Roman Markuszewicz (1894-1946) był wybitnym polskim neurologiem i psychiatrą, który w międzywojniu prowadził prywatną praktykę w Warszawie. W pamiętniku opisuje on, w jak "cudowny" sposób ocalał, wodząc Gestapo za nos w przesłuchaniach, w których - kierując się donosem - starano się ustalić jego żydowskie pochodzenie. Szczęśliwym dla niego zbiegiem