ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Kampanie Cienia (#1). Tysiąc imion Django Wexler

Autor:
Django Wexler
Wydawnictwo:
Dom Wydawniczy REBIS
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
638
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi

Niebo zasnute dymem z muszkietów 

Tysiąc imion to znakomita fantastyka militarna autorstwa Django Wexlera. Akcja książki dzieje się w dalekiej kolonii cesarstwa vordonajskiego Khandarze, gdzie niedobitki armii kolonialnej bronią się przed Odkupicielami, fanatykami, którzy wszczęli bunt w całej Kolonii. Kapitan Marcus d’Ivoire, dowódca jednego z garnizonów cesarstwa vordonajskiego w koloniach, został przywódcą zdemoralizowanego oddziału, uparcie broniącego małej fortecy na skraju pustyni. Uciekająca przed przeszłością Winter Ihernglass zaciąga się do kolonialnej armii i zostaje awansowana. Losy obojga tych żołnierzy i wszystkich ich podkomendnych zależą od nowo przybyłego pułkownika Janusa bet Vhalnicha. Jednak lojalność Marcusa i Winter zostanie wystawiona na próbę, kiedy zaczną podejrzewać, że ambicje tajemniczego Janusa sięgają królestwa nieziemskich mocy, mogącego zmienić znany świat. 

(…) Czterej żołnierze siedzieli na starożytnych, wzniesionych z piaskowca murach fortecy stojącej na spalonym słońcem wybrzeżu Khandaru.
O tym, że są żołnierzami, świadczyły jedynie oparte o parapet muszkiety, gdyż już dawno przestali nosić odzienie choćby przypominające mundur. Przy uważnych oględzinach może udałoby się dostrzec, że ich spodnie miały niegdyś ciemnoniebieski kolor, lecz w bezlitosnym słońcu wyblakły, przybierając barwę lawendy. Ich kurtki, rzucone na stertę obok drabiny, były różnorakiego kroju, koloru oraz pochodzenia i naprawiano je tak często, że teraz więcej było na nich łat niż oryginalnego materiału.
Zalegli tam w leniwym bezruchu, jaki charakteryzuje weteranów, i obserwowali południowy brzeg, na którym odbywało się coś w rodzaju spektaklu. W zatoce kotwiczyło wiele statków, niezgrabnych barek o szerokich pokładach, ze zwiniętymi żaglami, mocno kołyszących się nawet na niezbyt dużych falach. Za nimi stały dwie fregaty, w porównaniu z barkami smukłe i zwinne jak rekiny. Ich brudnoczerwone borelgajskie flagi powiewały na wietrze, jakby drwiąc z Vordanajów na brzegu (…) 

                                                                                        Fragment książki

Wybrane bestsellery

Dom Wydawniczy REBIS - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Sposób płatności