- Serie wydawnicze:
- Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Ocena:
- 4.7/6 Opinie: 7
- Stron:
- 280
- Czas nagrania:
- 7 godz. 18 min.
- Czyta:
- Magdalena Emilianowicz
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
- Audiobook w mp3
Opis
książki
:
Daddy Cool
Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać.
Wiele lat wcześniej Mackenzie Morrison i Francesca O'Hara byli najlepszymi przyjaciółmi. Zrodziło się między nimi uczucie, lecz Mack nagle odszedł, łamiąc serce Frankie. Wydawało się, że to definitywny koniec. Ona spełniła swoje marzenie: została nauczycielką, a w jej życiu pojawił się ktoś ważny. Jednak Mack i Frankie nie umieli i nie chcieli o sobie zapomnieć. Łączyły ich niedokończone sprawy z przeszłości. Kiedy więc na początku nowego roku szkolnego w klasie pojawił się Mack z kilkuletnim synem, Frankie od razu zrozumiała, że czeka ją trudny wybór między uczuciem a obowiązkiem.
Daddy Cool to pełna humoru i uroku opowieść o miłości, która nie chciała odejść do przeszłości. A także o drugiej szansie i odwadze wykraczania poza ustalone schematy. To również historia o wybaczeniu. Mack i Frankie wydają się sobie przeznaczeni od zawsze. Prędko się jednak przekonują, że powrót do ukochanej osoby może być bardzo trudny. Wymaga bowiem cierpliwości, zaufania i poświęcenia. Niezakończone sprawy sprzed lat mogą przynieść gorycz i łzy, ale szczerość ma cudowną moc uzdrawiania zranionych serc!
Los czasami daje drugą szansę. Nie strać jej ponownie!
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Autorka bestsellerów New York Timesa, Penelope Ward, tym razem raczy nas powieścią o wielkiej namiętności i drugiej szansie.
Nazywały go Daddy Cool. Naprawdę był ojcem i to przezwisko wydawało się idealne.
Tak jak on. Fizycznie idealny przedstawiciel męskiego gatunku.
W prywatnej szkole, w której uczyłam, Mack był jedynym mężczyzną w rodzicielskim gronie, otoczonym przez rój matek.
Każda z nich miała oko na seksownego, samotnego ojca uroczego chłopczyka.
Prześladowała mnie zazdrość, ponieważ żadna z nich nie wiedziała, że dla mnie był kimś o wiele więcej.
Nie znały naszej przeszłości.
Nieprzypadkowo wybrał dla swojego syna szkołę, w której pracowałam. Mack i ja mieliśmy pewne niezakończone sprawy z przeszłości.
Jak to zgrabnie ujęła moja przyjaciółka Lorelai: "Niedokończone sprawy między ludźmi, którzy w oczywisty sposób odczuwają do siebie pociąg, przekształcają się w obsesję i permanentną chcicę". W naszym przypadku była to doprawdy dojmująca przypadłość.
Mack nadal szaleńczo mi się podobał i pociągał mnie. Starałam się stawić temu opór, zasłaniając się moim związkiem z innym mężczyzną jak tarczą, byle tylko uniknąć ponownego złamania serca.
Na dodatek prywatne relacje między rodzicami i dziećmi były zabronione przez szkołę. Jednak codzienny kontakt z Mackiem zaczynał podkopywać moją silną wolę.
I wkrótce miałam zacząć łamać wszystkie zasady.
Wybrane bestsellery
-
Promocja
Finałowy tom bestsellerowej serii! Stała się jego największym uzależnieniem, mimo że nie powinien jej pragnąć. Dwudziestojednoletnia Savannah Sunray wróciła po rocznej wymianie studenckiej do San Diego. Chociaż nieco się tego obawiała ze względu na problemy w przeszłości, wszystko zaczęło się układać - otrzymała wakacyjny staż w redakcji czasopisma- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 43 pkt
(43,27 zł najniższa cena z 30 dni)
43.27 zł
50.90 zł (-15%) -
Nowość Promocja
Roxy - bliska przyjaciółka Calli Fritz z "Zostań ze mną" - pracuje za barem w lokalu "U Mony". Nosi okulary w grubych oprawkach i koszulki z zabawnymi napisami, studiuje zaocznie grafikę komputerową, a w wolnych chwilach zajmuje się malarstwem. Projektuje też strony internetowe, lecz w głębi serca marzy o karierze zawodowej artystki. Ma jeszcze jed- ePub 29 pkt
(29,93 zł najniższa cena z 30 dni)
29.93 zł
39.90 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Król Diamandis nie rozumie, dlaczego jego asystentka Katerina Floros odeszła z pracy nagle i bez wyjaśnień, ale nie docieka przyczyn. Zaczyna się niepokoić dopiero kilka miesięcy później, gdy jego siostra donosi mu, że widziała Katerinę w Atenach, w zaawansowanej ciąży. Diamandis natychmiast ją odnajduje i jego przypuszczenia się potwierdzają - będ- ePub + Mobi 9 pkt
(8,99 zł najniższa cena z 30 dni)
9.83 zł
11.99 zł (-18%) -
Nowość Promocja
Miranda Sweet, profesor socjologii, napisała książkę o agresji w sporcie. Jako główny przykład posłużył jej Iwan Korovin, były mistrz sztuk walk, a obecnie gwiazda kina akcji. Przed festiwalem w Cannes Iwan proponuje Mirandzie, by udawali romans. Jej pomoże to wypromować książkę, a jemu poprawi wizerunek. Jadą razem na galę filmową do Cannes. Miran- ePub + Mobi 9 pkt
(8,99 zł najniższa cena z 30 dni)
9.83 zł
11.99 zł (-18%) -
Nowość Promocja
Doktor Cassie Ross nie potrafi wymazać z pamięci gorących chwil, jakie spędziła z Leithem Ballantyne'em na pokładzie statku szpitala u wybrzeży Afryki. Byli szczęśliwi, ale Cassie nie wierzyła, że ich związek przetrwa, i bez słowa wyjechała. Po niespełna dwóch latach wraca do Londynu, gdzie Leith jest lekarzem w prywatnej klinice. Cassie szuka prac- ePub + Mobi 9 pkt
(8,99 zł najniższa cena z 30 dni)
9.83 zł
11.99 zł (-18%) -
Nowość Promocja
"Russell potrzebował Gail. Lubił ją, podobała mu się i świetnie pasowałaby do jego nowego wizerunku. Wzbudzała zaufanie swym wyglądem. To nie była kobieta, która opalałaby się topless na jachcie. Mimo to czuł, że kipi w niej namiętność i nie jest pruderyjna. Była po prostu powściągliwa. I dzięki temu coraz bardziej rozpalała jego wyobraźnię...".- ePub + Mobi 9 pkt
(8,99 zł najniższa cena z 30 dni)
9.83 zł
11.99 zł (-18%) -
Nowość Promocja
Po serii trzęsień ziemi i ataku piekielnych istot świat, jaki jego mieszkańcy dotąd znali, przestaje istnieć. Błąkająca się wśród zgliszczy dwudziestoletnia Sienna pragnie dotrzeć do Meksyku, gdzie podobno można jeszcze w miarę spokojnie żyć. Po drodze na południe zatrzymuje się w Los Angeles, by spotkać się z bratem. Okazuje się, że w Mieście Aniołów anioły nikomu nie pomagają, a największym zagrożeniem są nie owiane złą sławą demony i ich ogary, ale ludzie. Przed śmiercią z rąk jednego z nich dziewczynę ratuje… białowłosy demon imieniem Ezmodael.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.50 zł
49.00 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Rob od razu zauważył ślicznotkę z kampusu. Przyjechał do Blue Parrot na wieczór kawalerski brata. Postanowił skorzystać z szansy i poznać Daphne bliżej. Ściślej biorąc, bardzo blisko. Zabawa z bransoletkami ułatwiła mu nawiązanie kontaktu, a potem już nie był w stanie oprzeć się wdziękowi ślicznej Daphne. Ale wyczuwał w niej rezerwę, jakiś dziwny lęk czy może skrywaną głęboko tajemnicę… Wkrótce Rob był pewien: Daphne to jego ideał kobiety. Dziewczyna jednak nie uznawała jednonocnych przygód, a on przecież uważał, że związki są dla frajerów…- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(22,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Księżniczka Montenaro, Madison Wentworth, zna swoją przyszłość. Poślubi Aarona Howarda, księcia Lunarii, który dzięki temu związkowi zasiądzie na tronie. Jednak formalnie to nie on powinien przejąć władzę. Aaron ma bowiem starszego brata, Luke’a, czarną owcę w rodzinie. Gdy ten niespodziewanie pojawia się w królestwie Lunarii, jest jasne, że przynosi ze sobą kłopoty.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 23 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
23.45 zł
46.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Znana i lubiana hokeistka właśnie poszła na układ z bad boyem Gigi Grahamwyznaczyła sobie trzy cele: zakwalifikować się do narodowej reprezentacji hokejowej, zdobyć olimpijskie złoto i wyjść z cienia swojego ojca. I idzie jej całkiem nieźle, poza dwiema małymi przeszkodami. Dobra, jedną wielką marudną przeszkodą. Bo żeby poprawić swoją technikę jaz- ePub + Mobi 36 pkt
(36,00 zł najniższa cena z 30 dni)
36.96 zł
48.00 zł (-23%)
O autorze książki
Penelope Ward to autorka jedenastu powieści zajmujących wysokie miejsca na listach bestsellerów czasopism New York Times, USA Today i Wall Street Journal. Jej książki sprzedały się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Jej czwarta powieść, Przyrodni brat, zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych książek w wersji elektronicznej. Penelope jest dumną mamą pięknej dwunastoletniej córki, u której zdiagnozowano autyzm (i która stanowiła inspirację dla postaci Callie w powieści Gemini), oraz dziesięcioletniego syna. Mieszka w stanie Rhode Island razem z mężem i dziećmi.
Penelope Ward - pozostałe książki
-
Nowość Promocja
Mężczyzna nazywał się Colby Lennon i był nowym właścicielem lokalu, który Billie wynajmowała, by prowadzić w nim salon tatuażu. Colby’ego zafascynował jej zadziorny charakter i drzemiąca w niej siła. Właściwie od razu zapragnął poznać Billie lepiej, bo czuł, że była bystra, odważna i utalentowana. Zdawał sobie sprawę, jak bardzo się od niej różnił. Oboje pochodzili z dwóch różnych światów ― ale polubili swoje towarzystwo. Pojawiła się szansa na przyjaźń i prawdziwą bliskość. Tyle że Billie bała się zaangażować i nie chciała kolejnego rozczarowania. Jednak nic nie mogło przygotować dziewczyny na karuzelę doznań, jaką zafundował jej Colby.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Dziesięć lat później Troy był człowiekiem sukcesu, a przy tym nonszalanckim przystojniakiem o zabójczym spojrzeniu i wspaniale umięśnionym ciele. Co gorsza, doskonale pamiętał Aspyn. Z pewnym zaskoczeniem zauważył, że wyrosła na śliczną kobietę i nie może przestać o niej myśleć. Zaimponowała mu jej pracowitość i naturalność. No i chętnie zacieśniłby tę znajomość. Był tylko jeden problem: Troy nie miał pojęcia, jak pokonać widoczną niechęć i nieufność dziewczyny, wreszcie ― jak ją przekonać, że od czasów szkoły średniej bardzo się zmienił. Jego starania długo pozostawały bez odzewu.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Ponieważ Presley nie miała zamiaru rezygnować z marzeń, postanowiła przekonać Leviego do swojego pomysłu. Początek ich znajomości nie był udany — przypadkowe zranienie skończyło się dla przystojnego sportowca założeniem ośmiu szwów. Później wcale nie było lepiej. Negocjacje kończyły się ostrymi kłótniami. Rozwiązaniem okazał się zakład: jeśli Presley wyprzeda wszystkie noclegi do końca lata, będzie mogła poprowadzić zajazd. Tymczasem Levi i Presley z synem zamieszkali pod jednym dachem.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Felicity pierwszy raz zobaczyła Leo, gdy brał prysznic. I chociaż spojrzała w jego stronę przez przypadek, trudno jej było oderwać wzrok od nagiego przystojniaka. Gdy niebawem się spotkali, od razu między nimi zaiskrzyło. Okazało się, że Leo był nie tylko uroczy, ale też mądry, czuły i troskliwy. Burza rudych włosów Felicity wprawiała go w zachwyt, a jej piegi wydawały mu się najseksowniejsze na świecie. Tyle że Felicity nie była kobietą, którą mógłby przedstawić rodzinie.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Sadie, redaktorka prowadząca kolumnę Świąteczne życzenia, często dostawała listy adresowane do Świętego Mikołaja. Rzadko jednak przychodziły już w czerwcu. A jeszcze rzadziej były tak szczere i wzruszające. Spełniła więc życzenia Birdie, przynajmniej niektóre. Jakież było jej zdziwienie, gdy za jakiś czas znowu otrzymała od małej list. A później — kolejny. Przy okazji spełniania następnego życzenia zapragnęła zobaczyć dziewczynkę, oczywiście incognito. Birdie towarzyszył ojciec. I Sadie wpadła po uszy. Sebastian Maxwell był oszałamiająco przystojnym facetem. I do tego samotnym ojcem.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Czy władczy finansista z ogromnymi pieniędzmi i jeszcze większym mniemaniem o sobie jest odpowiednim facetem dla krągłej Włoszki z Bensonhurst, której cechami charakterystycznymi są niewyparzony język i oryginalna fryzura? Soraya Venedetta doskonale zdawała sobie sprawę, że nic z tego nie będzie. Mężczyzna, którego zauważyła w metrze, był niewiarygodnie przystojny, miał cudowny, niski głos, a do tego władzę i pieniądze. Zachowywał się natomiast arogancko i despotycznie. Dziewczyna nie miałaby nic przeciwko bliższemu poznaniu pięknego drania, jednak szanse na to wydawały się bliskie zeru - dopóki Soraya nie znalazła jego zgubionego w metrze telefonu.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Była najpaskudniejsza Wigilia, jaką można sobie wyobrazić. Meredith musiała jechać do sądu. Raczej nie miała szans na pomyślne zakończenie sprawy. Aby zaoszczędzić, zamówiła dzielony przejazd Uberem. Wspólna podróż zaczęła się fatalnie. Później było tylko gorzej. Może nie powinna była go uderzyć w twarz. Adam był nieziemsko przystojny i chyba... Nieważne. Pomógł jej. A potem się rozeszli, każde w swoim kierunku.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 18 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
18.50 zł
37.00 zł (-50%) -
Promocja
Kiedy Farrah miała czternaście lat, podkochiwała się w najlepszym przyjacielu swojego starszego brata ? uczucia do Jace’a były jej słodką tajemnicą. Wtedy wydawało się to całkiem niewinne i nawet zabawne. Ale beztroska nie trwała długo. Pewnego dnia, podczas powrotu z pracy do domu, rodzice Farrah i Jace zostali napadnięci, odurzony narkotykami bandyta zaczął strzelać. Rodzice dziewczyny zginęli, chłopak został lekko ranny. Dla Farrah i jej brata Nathana zaczęły się trudne czasy, tym trudniejsze, że Jace wyjechał z miasta.- ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Greta była cichą nastolatką, a jej życie miało swój spokojny rytm — szkoła, nauka, dorywcza praca i dom... Kiedy pewnego dnia w domu pojawił się jej przyrodni brat Elec, nie była na to przygotowana. Nienawidziła tego, jak wyżywał się na niej, dając upust swojej niechęci wobec nowej rodziny. Nienawidziła tego, że sprowadzał do swojego pokoju różne dziewczyny z ich szkoły. Nienawidziła tego, że coraz bardziej ją fascynował. Zbuntowany, irytujący i odpychający, coraz bardziej pociągał Gretę. Jego aroganckie zachowanie, muskularne ciało, pięknie wyrzeźbiona twarz sprawiły, że jej ciało wbrew umysłowi reagowało tak, jak jeszcze nigdy przedtem. Łączące ich uczucia zaczęły się zmieniać, aż pewnej nocy przekroczyli granicę, spoza której nie było już odwrotu...- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Co może zrobić ze swoim życiem samotna matka niemowlęcia? Carys na razie nie mogła wrócić do pracy, przecież nie miała z kim zostawić Sunny. Zresztą nie chciała wracać do swojej starej firmy — nie, dopóki dyrektorem był ojciec Sunny. Poświęcała się więc w pełni córeczce i próbowała odpoczywać, kiedy mała zasypiała, co jednak nie zawsze się udawało. Przyczyną bezsennych nocy był hałas zza ściany. Sąsiad głośno cieszył się kawalerską wolnością.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%)
Zobacz pozostałe książki z serii Red
-
Promocja
Aleksandr Siergiejew nie jest człowiekiem, z którym rozsądnie byłoby zadzierać. Jeszcze mniej rozsądnie byłoby podrywać dziewczynę, na której mu zależy. A już zupełnie nie warto robić tego w złych intencjach... Bo Siergiejewowie mogą być mafijnymi bossami, okrutnymi w gniewie i bezwzględnymi dla wrogów, ale kiedy kochają, dla ukochanej osoby zrobią wszystko. Tak jak ojciec Aleksandra dla swojej żony i syna, i tak jak Aleksandr dla Beatrice - dziewczyny, którą upatrzył sobie, kiedy oboje mieli po kilka lat. I z którą chce spędzić resztę życia.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Weronika Banach to skromna i miła dziewczyna, a do tego niepoprawna romantyczka. Marzy o księciu z bajki. Pochodzi z maleńkiej wsi, w której mieszka wraz z babcią. Nie kręci jej wielkomiejskie życie, ale pewnego dnia, za namową przyjaciółki, przyjeżdża do Gdyni na spotkanie w sprawie pracy.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Życiem siedmioletniej Josie Spencer nieoczekiwanie wstrząsa tragedia - zamordowani zostają matka i ojczym dziewczynki. Pocieszenie daje jej jedynie obecność ukochanej opiekunki. Reese Anderson, dwudziestodwuletnia studentka psychologii, bardzo mocno angażuje się w opiekę nad osieroconym dzieckiem. Do tego stopnia, że dla jego dobra jest skłonna zataić przed policją fakty, które mogłyby ściągnąć na Josie uwagę sprawców napadu.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Wkrótce Aubrey z zaskoczeniem odkrywa w tym pewnym siebie zarozumialcu najlepszego kompana podróży, jakiego mogłaby sobie wymarzyć. A i Chance wygląda na faceta, który również czuje do dziewczyny coś więcej. Wyprawa wydłuża się do kilku dziwnych, ale cudownych dni. Jest zabawnie, miło, a napięcie między nimi rośnie. Audrey coraz bardziej zakochuje się w przystojnym Australijczyku i wszystko zdaje się zmierzać do szczęśliwego końca, gdy któregoś dnia, zupełnie nieoczekiwanie, Chance znika bez pożegnania...- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Los stawia na jego drodze Ewę Domańską, z którą niegdyś w Grecji połączył go krótki, choć płomienny romans. Teraz - ku zaskoczeniu obojga - okazuje się, że kobieta będzie podwładną Iana w jego świeżo zakupionym hotelu. Ich wzajemna fascynacja wybucha z nową siłą, ale szybko okazuje się, że Ewa nie zamierza być bezwzględnie posłuszna swojemu szefowi - ani w pracy, ani w uczuciach. Tymczasem on nie lubi niesubordynacji. Kochanka staje się problemem - a te biznesmen rozwiązuje szybko i bez zbędnych kompromisów. Domańska znów znika z jego życia. Wydawać by się mogło, że tym razem na zawsze. Jednak w miłości i w interesach pewne jest tylko jedno: niewiele rzeczy może równać się z zemstą upokorzonej kobiety.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.50 zł
39.00 zł (-50%) -
Promocja
Gia jednak nie uciekła gdzie pieprz rośnie. Została w barze. Szybko zbliżyła się do Rusha i jeszcze szybciej się w nim zakochała. Odkryła, że jest wspaniałym mężczyzną skrywającym się za maską wrednego szefa. Jej uczucie stawało się coraz głębsze i mocniejsze. Straciła kontrolę nad tym związkiem, a przecież słyszała wyraźnie, że przystojny dziedzic wielkiej fortuny nie zamierza wiązać się z nią na dłużej. Miłość do takiego człowieka to nic innego, jak tylko kłopoty. Zwłaszcza że Gia mimowolnie zrobiła wiele, aby sprawy jeszcze bardziej się skomplikowały, a sytuacja stała się trudna do zniesienia...- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 18 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
18.50 zł
37.00 zł (-50%) -
Ewa ma w życiu pecha, który raz za razem kąsa ją złośliwie i nie daje o sobie zapomnieć. Jednak najboleśniejszym ciosem, jaki musi znieść, jest śmierć dziecka. Córeczka Ewy ginie w pożarze dokładnie wtedy, gdy ona sama, nieświadoma niebezpieczeństwa, uprawia gorący seks ze swoim kochankiem. Pogrążoną w żałobie kobietę dręczą olbrzymie wyrzuty sumienia, tęsknota za dzieckiem oraz oszalały z rozpaczy i zazdrości były mąż. Przed nim Ewa chroni się w mieszkaniu Dominiki, jedynej przyjaciółki, która wyciąga do niej rękę w nieszczęściu. Niestety i ta przystań nie jest dla niej bezpieczna. I tak Ewa staje na dworcu kolejowym, myśląc tylko o tym, aby...
- PDF + ePub + Mobi
- Druk 39 pkt
Niedostępna
-
Promocja
Nieszczęśliwy wypadek odebrał Kalinie zdrowie. Wyczerpująca rehabilitacja, opieka nad młodszą siostrą Sabriną, złamane serce i niedaleka przeszłość nie dają jej ani chwili wytchnienia. Gdy wydaje się, że dziewczyna powoli wychodzi na prostą, jedna zaskakująca wiadomość stawia ją przed ogromnie trudną decyzją. Czy Kalina będzie w stanie wybaczyć Nathanowi? Czy będzie potrafiła wesprzeć mężczyznę, którego kocha, a który tak bardzo ją skrzywdził?- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%)
Ebooka "Daddy Cool" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Daddy Cool" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Daddy Cool" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Daddy Cool (44) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: Citeofbooks.blogspot.com Paulina BalcerzakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Francesca pracuje jako nauczycielka w elitarnej katolickiej szkole. Od zawsze marzyła by uczyć i teraz to się spełniło. Nie chce w żaden sposób narazić się na utratę swojego stanowiska. Nowy rok szkolny nie będzie dla niej prosty, ponieważ wśród nowych uczniów pojawia się chłopiec z tatą, którego główna bohaterka zna aż za dobrze. Jej emocje zaczynają szaleć, a życie, które musiała poukładać po jego odejściu, znowu się chwieje. Co on tutaj robi? Jak ją znalazł? Jak to wszystko się potoczy? Czy kariera będzie ważniejsza od miłości? Autorka jest znana ze swoich romansów, dlatego miałam przeczucie, że ta powieść będzie dobra. Zaczynając już pierwsze strony od razu się w tym potwierdziłam. Książka jest napisana z dwóch perspektyw czasowych: przeszłość i teraźniejszość. Z tej pierwszej dowiadujemy się, jak bohaterowie się poznali, jak układały się ich losy, co ich łączyło. A z drugiej to wiadomo, bieżące wydarzenia. Bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu. Francesca to kobieta bardzo wrażliwa, która wiele przeszła, a jej równowaga ponownie zburzona. Nie miała w życiu łatwo i ze wszystkim musiała sobie radzić sama. Teraz będzie musiała podjąć kilka ważnych decyzji i postanowić o swojej przyszłości. Mackenzie zaś miał w życiu trochę łatwiej, zawsze kochany, wspierany i nie mający problemów finansowych. Swoją pracą szybko odniósł sukces. Gdy miłość zawitała do jego drzwi, jego życie diametralnie się zmieniło i po kilku latach chce to naprawić. Podsumowując Daddy cool to przyjemna lektura na ponure dni. Świetny romans dla fanów tego gatunku. Historia o straconej miłości, odpowiedzialności i ryzyku, które trzeba czasami podjąć. Jeśli czytaliście choć jedną książkę tej autorki to wiecie na co ją stać. To typowa książka tej autorki, także jeśli lubicie jej pióro, to przypadnie Wam do gustu. Ja również polecam, choć po dłuższej chwili od skończenia tej powieści, czuje pewien niedosyt i nie mam pojęcia dlaczego... Książka nie jest długa i czyta się ją w miarę szybko, Co chwila w powieści coś się dzieje, dlatego czyta się ją przez to jeszcze szybciej. Historia wciąga, wzrusza i nie raz łamie nasze serca.
-
Recenzja: Milczenie jest najgłośniejszym krzykiem każdego z nas. Jagoda SzusterRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jeśli jeszcze nie znasz wszystkich powieści Penelope Ward od Helion to koniecznie nadrób zaległości! Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją jej kolejnej książki, a mowa tu o "Daddy Cool", która mam nadzieję zachęci Was do przeczytania jej poprzednich oraz przyszłych pozycji. Los nie zawsze jest łaskawy, prawda? Kieruje nas krętymi ścieżkami życia, a wyjście na prostą drogę prawie zawsze bywa trudne. Jednak temu zadaniu postanowili postawić czoła dwoje naszych bohaterów - Mackenzie Morrison oraz Francesca O'Hara. To nie była z pewnością łatwa droga, aby zdobyć cel. Jednak po kolei. Mac i Frankie poznają się jeszcze za czasów studiów, kiedy dziewczyna szuka lokum. Okazuje się, że w mieszkaniu, w którym przebywa jej znajomy znajduje się olny pokój i dziewczyna może go zająć choćby od zaraz. Frankie korzysta z uprzejmości znajomego i przyjmuje ofertę. Niefortunny przypadek, wręcz komiczny, w toalecie sprawia, że poznaje drugiego współlokatora, tak jak się domyślacie - Mackenziego. Od tej pory stają się nierozłącznymi przyjaciółmi, o wspólnych pasjach, zainteresowaniach, z inną przeszłością. Czas jednak płynie nieubłaganie szybko i jedno z nich musi wyjechać do Bostonu. Tam ich relacje zmieniają się o 180 stopni. Parę lat później Ona zostaje nauczycielką w szkole katolickiej. Po rozpoczęciu roku szkolnego doznaje nieopisanego szoku, kiedy w progu staje Johan, który przedstawia się jako syn Mackenziego. Co się wydarzyło, gdy tkwiła pomiędzy nimi cisza? Z pewnością wiele spraw uległo zmianie, jednak to co najważniejsze: tłumione w sobie, gorące uczucia z obu stron nadal pozostały. Co z ich dotychczasowym życiem? W końcu minęło wiele lat, oboje żyją w szczęśliwych (lub na pozór szczęśliwych) związkach... Tego dowiecie się czytając powieść Penelope Ward pod tytułem "Daddy Cool". Wiedziałam, że wybierając powieść tej autorki się nie zawiodę, i.. wow! Tak też było i tym razem. Penelope dostarczyła mi wiele emocji, które mną targały podczas całej przygody z książką. Już od pierwszego spotkania z tą autorką miałam do niej ogromny sentyment. Jest jedną z najbardziej cenionych przeze mnie pisarek. Czytając tę powieść miałam wypieki na twarzy. Uwielbiam romanse, co podkreślam nie raz, i chyba nigdy nie przestanę. Pożerałam ją pe) nymi garściami, każde słowo, literka po literce. Co więcej, postanowiłam ją obrać jako wierną towarzyszkę w podróży na urlop do Irlandii. Wyobraźcie sobie teraz ten klimat: szum morza, klify, a po powrocie kubek ciepłej kawy, kominek, w którym ogień płonie, Ty i książka. Coż więcej można chcieć od życia? Sama sobie zazdroszczę takiego urlopu. Przez ostatnie dni w moim życiu prywatnym wiele się zmieniło: wylot, zmiana pracy, śmierć pewnej bardzo bliskiej mi niegdyś osoby, do której sentyment pozostał po dziś dzień, więc ta książka to nie tylko wyśmienity, gorący romans, ale też pokrzepienie mojego serca. Dała mi ona nadzieję, że jeszcze nie wszystko, co dobre jest stracone, oraz nadzieję na to, że to co dobre - jeszcze nadejdzie.
-
Recenzja: Instagram.com/rhythm_of_my_life_/ Kinga LitkowiecRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Daddy cool" to lekka lektura, idealna na jesienne, ponure dni. W parze z gorącą herbatą, mamy duet idealny A Wy jakie macie sposoby na takie dni? OPIS : Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać. Daddy Cool to pełna humoru i uroku opowieść o miłości, która nie chciała odejść do przeszłości. A także o drugiej szansie i odwadze wykraczania poza ustalone schematy. To również historia o wybaczeniu. Mack i Frankie wydają się sobie przeznaczeni od zawsze. Prędko się jednak przekonują, że powrót do ukochanej osoby może być bardzo trudny. Wymaga bowiem cierpliwości, zaufania i poświęcenia. Niezakończone sprawy sprzed lat mogą przynieść gorycz i łzy, ale szczerość ma cudowną moc uzdrawiania zranionych serc!
-
Recenzja: Weronika Recenzuje Weronika CzuryszkiewiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ani okładka, ani tytuł raczej nie zachęcają do lektury najnowszej książki Penelope Ward, a jednak nie potrafiłam sobie jej odmówić. Książki tej autorki to takie moje guilty pleasure i zawsze sięgam po nie z chęcią, chociażby po to, aby rozluźnić się na te kilka godzin. Tym razem autorka pisze historię samotnego ojca, który po latach próbuje odzyskać jedyną kobietę, którą kiedykolwiek kochał. Jak zawsze, autorka stworzyła powieść pełną emocji, humoru i świetnych bohaterów, przez co nie mogłam się od niej oderwać. On mówi tylko o tobie. I jestem pewna, że biorąc ostatni oddech w życiu, też myślałby o tobie. Frankie O'Hara jest nauczycielką w szkole podstawowej. Kiedy nadchodzi kolejny rok szkolny, kobieta nie spodziewa się, że do jej nowej klasy trafi syn mężczyzny, który lata temu ją zostawił i złamał tym serce. Mackenzie Morrison to niesamowicie atrakcyjny mężczyzna, który kiedyś był jej najlepszym przyjacielem. Znał wszystkie jej dziwactwa, sekrety i sprawiał, że czuła się dobrze w swoim ciele. Kiedy jednak pojawiło się między nimi uczucie, Mack odszedł i od tamtej pory nie widzieli się przez lata. Teraz jednak mężczyzna jest zdeterminowany, by odzyskać Frankie i w tym celu gotów jest zrobić wszystko. Z tym, że Frankie już ułożyła sobie od nowa życie i powrót do uczuć, które czuła do Macka, jest ostatnim, czego pragnie. Czy Mackowi uda się odzyskać swoją dawną miłość, czy jest już na to za późno? Penelope Ward posiada tą umiejętność, że z pozornie najprostszej historii potrafi stworzyć coś, co wzruszy, rozbawi i zmiażdży serducho. Można by się spodziewać nudnego erotyka, a jednak jej powieści to coś o wiele więcej. Już od pierwszego (ponownego) spotkania Mack'a i Frankie wiedziałam, że ta dwójka nie będzie mi obojętna, bo niesamowicie mocno zaczęłam im kibicować. Gdy poznajemy ich po raz pierwszy, mija już dobre kilka lat, odkąd ich przyjaźń się zakończyła i odkąd widzieli się po raz ostatni. Dla Frankie jest to ogromny szok, bo była przekonana, że już nigdy go nie spotka i tamten rozdział w jej życiu został zamknięty. Jest w stabilnym związku z mężczyzną, którego kocha i przy którym czuje się bezpieczna, ma dom, prowadzi dobre życie. Spędziła lata na leczeniu swojego serca z mężczyzny, który odszedł i złamał jej serce. Jego ponowne pojawienie się wywraca jej życie do góry nogami, bo okazuje się, że uczucia do niego wcale nie zniknęły, a tylko się nasiliły. Sięgnąłem po jej dłoń i ująłem ją w swoją. Nie obchodziło mnie, czy to zanadto śmiały gest, po prostu potrzebowałem jej dotknąć. Położyłem jej dłoń na swoim sercu. - Czujesz to? - zapytałem. - Poczuj, jak bije dla ciebie teraz. Za każdym razem, gdy pozwolę sobie o tobie myśleć, bije w ten sposób. I nie wiem, jak kazać mu przestać. Kiedy Mack i Frankie spotykają się ponownie, wyraźnie widać, że ich historia jest bardzo skomplikowana i lata temu wydarzyło się coś, co wpłynęło na ich oboje. Z niecierpliwością wyczekiwałam odpowiedzi na ciągle narastające pytania. Dzięki rozdziałom z perspektyw obydwu bohaterów, poznajemy nie tylko teraźniejszość, ale dostajemy także wgląd w rozdziały z przeszłości, kiedy to Mack i Frankie się poznali, a potem ich relacja zaczęła się zmieniać. Serce mnie bolało z powodu ich obojga, bo chociaż wszystko zakończyło się z powodu Macka, to widać było, że za jego decyzją stało wiele powodów, które przez lata raniły i jego. Oboje czuli się zranieni z powodu tego, co między nimi zaszło (i nie zaszło) i szczególnie na Macku odcisnęło to wyraźne piętno. Ich historia złamała mi serducho i naprawdę mocno kibicowałam im, aby wreszcie dostali swoją szansę. Historia kupiła mnie już na początku, a zwłaszcza w momencie, kiedy autorka ukazała pierwsze spotkanie Macka i Francesci. Uśmiałam się jak nigdy i jestem pewna, że tego typu spotkania nie zapomnę. Podobało mi się też bardzo to, że ich relacja rozpoczęła się od przyjaźni i na początku żadne z nich nie patrzyło na siebie jako na potencjalną osobę, w której mogą się zakochać. Oboje zakochali się w sobie niespodziewanie, na długo zanim pojawiło się pożądanie i przyciąganie seksualne. Rozwój ich historii wywołał w moim żołądku rój motyli i wiele uczuć, które nie łatwo we mnie wywołać. Ja uwielbiam motyw drugiej szansy i absolutnie pokochałam sposób, w jaki Mack i Frankie ciągle znajdowali drogę, aby do siebie wrócić. Bo po latach niedomówień, niewypowiedzianych słów, rzeczy, które stanęły im na drodze... teraz nie ma na to miejsca. Mack jest bardzo bezpośredni w tym, że nie da Frankie ponownie odejść i chce mieć ją na zawsze, a ona musi podjąć decyzję, czy Mack jest wart zrezygnowania z bezpiecznego życia u boku swojego obecnego chłopaka. Czytelnik wręcz czuje cały ból, pożądanie, pragnienie, tęsknotę i rozdarcie bohaterów. Ich historia jest niesamowicie romantyczna, bolesna, ale przede wszystkim, daje nadzieję, że jeśli dwójka osób jest sobie pisana, to w odpowiednim czasie wszystko się ułoży. Nigdy nikogo nie kochałem tak jak ciebie. Od chwili, gdy cię spotkałem, moje życie się zmieniło. W miejsce szarości wprowadziłaś kolory, uświadomiłaś mi, jak to jest, gdy ktoś zmienia całe nasze spojrzenie na wszystko, zmienia powód do życia. Powoli zakochałem się w mojej najlepszej przyjaciółce. Byłaś moją pierwszą miłością. Moją jedyną miłością. [...] jeśli mnie wybierzesz, będę cię kochał jeszcze bardziej i jeszcze mocniej, tak że moja miłość do ciebie przebije wszystko inne. To nie będzie dla mnie trudne, bo mam wrażenie, że nie ma granic w tym, jak bardzo mogę cię kochać. "Daddy Cool" to przykład lektury, której nie powinno się oceniać po okładce, bo gdybym miała to zrobić, to najpewniej przegapiłabym bardzo dobrą historię. Wbrew temu, co narzucać może nam półnagi pan na okładce, czy słowo "Daddy" w tytule, historia Macka i Frankie to wcale nie jest erotyk, jakich pełno na uginających się półkach w księgarniach. Ich historia jest pełna zawirowań, bólu, cierpienia, lat rozłąki, a autorka słowami wywołuje w czytelniku dziesiątki przeróżnych emocji. Co prawda nie jest to najlepsza książka Penelope Ward, jaką przeczytałam, ale i tak czytało mi się ją bardzo miło. Dostałam tu wszystko, co lubię - dobry humor, trochę bólu i bohaterów, z którymi się mogłam utożsamić. Historia Macka i Frankie to nie tylko opowieść o drugich szansach, ale przede wszystkim o walce o to, czego pragniemy, o odwadze, wybaczaniu, rodzinie i akceptacji tego, że bycie osobą wyróżniającą się wśród innych wcale nie jest czymś złym. Cieszę się, że poza wątkiem miłości, autorka tak dużą wagę przywiązała do samoakceptacji, do chorób psychicznych, z którymi zmaga się wiele z nas i, że rozwinęła także wątek Macka i jego synka, Jonaha. W całym tym bólu i tragedii, ta książka była bardzo pozytywna i uzdrawiająca. Polecam!
-
Recenzja: https://www.instagram.com/marta_ksiazkowa_kraina/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać. Wiele lat wcześniej Mackenzie Morrison i Francesca O'Hara byli najlepszymi przyjaciółmi. Zrodziło się między nimi uczucie, lecz Mack nagle odszedł, łamiąc serce Frankie. Wydawało się, że to definitywny koniec. Ona spełniła swoje marzenie: została nauczycielką, a w jej życiu pojawił się ktoś ważny. Jednak Mack i Frankie nie umieli i nie chcieli o sobie zapomnieć. Łączyły ich niedokończone sprawy z przeszłości. Kiedy więc na początku nowego roku szkolnego w klasie pojawił się Mack z kilkuletnim synem, Frankie od razu zrozumiała, że czeka ją trudny wybór między uczuciem a obowiązkiem. Los czasami daje drugą szansę. Nie strać jej ponownie! Daddy cool to historia o drugiej szansie, sile miłości, która potrafiła przetrwać mimo lat rozłąki. Przy pierwszym spotkaniu to Mack nie mógł w pełni poświęcić się temu, co połączyło go z Frankie, gdy spotykają się po latach to ona jest w związku, co z kolei uniemożliwia jej bycie z Mackiem. Autorka zabiera nas w podróż do przeszłości bohaterów, jak i ukazuje ich teraźniejszość. Pokazuje jak wiele można poświęcić dla drugiej osoby, gdy się kocha. Los nie oszczędza ani Macka, ani Frankie, stwarza kolejne problemy i rzuca kłody pod nogi, gdy już się wydaje, iż wszystko idealnie się układa.. Bum znowu wystawia ich na próbę. Czy tych dwoje odnajdzie swoje szczęśliwe zakończenie? Na pewno łatwo nie będzie. Uwielbiam styl autorki, to jak idealnie kreuje bohaterów. Jej poczucie humoru i grę na emocjach. W duecie z Vi Keeland jest niesamowita w pojedynkę też radzi sobie świetnie! Gorąco polecam!
-
Recenzja: nalogowyksiazkoholik.pl Katarzyna ŁochowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Daddy Cool to kolejna powieść Penelope Ward, którą czytało mi się z przyjemnością. Odnalazłam w niej jednak pierwiastek, który trochę odróżnia ją od poprzednich książek autorki. Nie jest to może coś spektakularnego, ale ta książka ma w sobie coś z życiowego scenariusza. Może właśnie dlatego czytało mi się ją tak szybko i przyjemnie. Francesca O`Hara w trakcie swojego studenckiego życia była zamkniętą w sobie dziewczyną z dużą fobią społeczną. Tak było do czasu, aż poznała zabójczo przystojnego, pewnego siebie i otwartego Macka. Chłopak nauczył ją, jak ma funkcjonować w świecie pełnym ludzi, a czas spędzony na wspólnych rozmowach przemienił się w prawdziwą fascynację. Był tylko jeden problem – Mack miał dziewczynę, z której nie mógł zrezygnować. Złamał serce Frankie, ale dziewczyna nie poddała się i zdobyła wymarzony zawód – została nauczycielką. Jakie jest jej zaskoczenie, gdy kilka lat później znów spotyka Macka, a w dodatku została wychowawczynią jego syna. Okazuje się, że Mack tym razem nie ma zamiaru zrezygnować z Frankie. Czy dziewczyna potrafi jednak mu wybaczyć? Daddy Cool jest powieścią, której scenariusz naprawdę mógłby zostać napisany przez życie. Czytając rozdziały retrospektywne, sama wspominałam czasy studenckie i rozmowy z przyjaciółmi. Myślę, że autorka zastosowała tu bardzo dobry zabieg, przeplatając ze sobą teraźniejszość i przeszłość. Dzięki temu stopniowo poznawaliśmy historię Macka i Frankie, jednocześnie dowiadując się, w jakim stopniu rozwija się ich dalsza znajomość. Może ta powieść nie jest emocjonalnym rollercoasterem, ale czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie. Daddy Cool, Penelope Ward, Editio Red, romans, erotyk, literatura kobieca Mack to facet, z którym chętnie przybiłabym piątkę, gdyby chodził po ziemi – ten gość tryskał humorem i pozytywnym podejściem do życia. Przede wszystkim był dla Frankie dobrym przyjacielem – takim co przytuli i takim, co wyśmieje gdy nadarzy się okazja. Ich relacja najpierw była podszyta przyjaźnią zrodzoną z rozmów, a dopiero potem przerodziła się w silniejsze uczucie. Podobało mi się, że nie rzucili się na siebie wygłodniali, nie było miłości od pierwszego wejrzenia, Frankie nie uległa pokusie, gdy tylko Mack zamajaczył na horyzoncie, a wszystkie mamusie zaczęły wzdychać do Daddy Cool`a. Trzeba było na to poczekać, a Frankie musiała najpierw uporządkować własne sprawy. To ten pierwiastek samego życia mnie urzekł i w końcu nie mamy do czynienia z absurdalnie bogatym milionerem i trzpiotką, która usycha z miłości. Oczywiście jak na autorkę przystało mamy do czynienia z pewnym dramatem spowodowanym sytuacją rodzinną, w grę wchodzi senatorska reputacja, dobro dziecka i dylemat, czy na pewno wybrać tego, do którego wzdycha serce. Co to by była za miłość bez dramatów, wzlotów i upadków? Daddy Cool je ma, ale dla mnie zeszły na dalszy plan, ponieważ najbardziej urzekła mnie przeszłość bohaterów. Nie mogę się przyczepić do postaci – Frankie zawsze starała się myśleć trzeźwo i chciała jak najlepiej wybrnąć z każdej sytuacji. Mack oczywiście podbił moje serce, ale zapewniam Was dziewczyny, że jeśli marzycie o statecznym, wyrozumiałym i stającym na głowie, by Was zdobyć mężczyźnie, to pokochacie go od razu. Mogłabym powiedzieć, że Daddy Cool jest do bólu poprawny – jeśli spodziewacie się zaskakujących zwrotów akcji, to się zawiedziecie. Jest to raczej lektura na wolny leniwy wieczór – dla mnie raczej romans niż erotyk, choć sceny seksu też się znajdą. Nie powiem, że się zawiodłam, bo po odłożeniu książki na półkę, poczułam, że zakończyła się tak, jak powinna. Chemia między bohaterami była, ale najbardziej podobało mi się to, że ponowne spotkanie nie przyniosło zrywania z siebie ubrań i nastoletniego zachowania. Autorka dużo uwagi poświęciła szczegółom – Mack jako ojciec jest do schrupania, więc przydomek jak najbardziej mu pasuje. Jeśli macie ochotę na porcję rodzinnych sekretów, miarowo rozwijający się romans i Macka w roli głównej, to Daddy Cool już na Was czeka.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/shadow.wingss/ Patrycja DrużgaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
5/5 Daddy cool to bardzo zabawna książka ze śmiesznymi głównymi bohaterami. Już sam początek zapowiada nam dobrą książkę, idealną na jeden weekend. Gdy Mack poznał Frankie był goły - dosłownie. Była noc, gdy dziewczyna wyszła z pokoju i niefortunnie wpadła na Macka łapiąc go 😈 tego dowiecie się czytając książkę😘 Super klimat wprowadzony przez Ward umożliwia nam bardzo szybkie czytanie, a cała obrana koncepcja zmusza nas do "już idę spać, ale tylko jeszcze jeden rozdział!". Polecam tę historię wszystkim miłośnikom gorących romansów, bo to naprawdę super powieść, akurat na te dwa wolne dni. Fakt faktem, mamy tutaj pewne sprawy, które pozostawiają nam gorycz w sercu i łzy na policzkach, jednak prawdziwa miłość wobec kłamstw ma uleczalną moc, nieprawdaż?
-
Recenzja: Woceanieslow.pl StyśkaaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Francesca marzyła, by zostać nauczycielką i jej się to udało. Pracuje w elitarnej, katolickiej szkole. Wiedzie spokojne, nieco przewidywalne życie u boku swojego partnera, Victora, który jest sporo od niej starszy. Jest szanowanym profesorem i stanowi dla niej wielkie oparcie po trudnych wydarzeniach z przeszłości. Poukładany świat Frankie wywraca się go góry nogami, gdy do jej życia powraca mężczyzna, którego kiedyś kochała, a on ją skrzywdził. Los postanowił sobie z niej zakpić, gdyż syn Macka zostaje jej nowym uczniem, przez co dwójka bohaterów widuje się bardzo często. Co z tego wyniknie? Czy dawne uczucia dadzą o sobie znać? Styl autorki jest lekki i prosty. Znajdziemy w niej dużo dialogów i ciekawie napisaną fabułę. Nie mamy zbędnych i długich opisów. Czyta się ją szybko i z łatwością wciągamy się do przedstawionego świata. Mack jest uważany za chodzącego ideała. Jest przystojny, zabawny, poukładany i ma dobrą pracę. Jest też wspaniałym ojcem dla swojego syna. Ale wbrew pozorom jego życie nie jest idealne. Ma swoje problemy i troski. Frankie to dobra, nieco specyficzna dziewczyna w pełni oddana pracy, która daje jej satysfakcję. Jest kochana i ma poczucie stabilizacji ze strony swojego partnera. To realna postać, którą polubiłam. Intrygi, kłamstwa, niedokończone sprawy z przeszłości, trudne tematy, powroty do przeszłości i dawne uczucie, które ma szansę odrodzić się ponownie. To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w książce Daddy cool. To historia pełna cierpienia, zaufania, humoru, poświęcenia, namiętności, trudnych wyborach i miłości, tak silnej, że jest w stanie przetrwać wiele. Mimo, że jest schematyczna i nieco przewidywalna, można spędzić przy niej kilka przyjemnych godzin. To opowieść o tym, że czasem trzeba zaryzykować wszystko, by przekonać się, czy podjęliśmy słuszną decyzję, niż do końca życia żałować, że staliśmy bezczynnie i pozwoliliśmy odejść naszemu szczęściu. Podsumowując, serdecznie Wam ją polecam! "Chyba jest tak, że dopóki nie spotka się kogoś takiego, nawet się nie wie, czym jest prawdziwa, głęboka relacja z drugim człowiekiem. W pewnym momencie wydaje się nam, że znamy już wszystko, a potem pojawia się ktoś i zupełnie przewraca nasz świat do góry nogami."
-
Recenzja: podrozdokrainyksiazek Angelika SłotwińskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka w której mężczyzna zrobi wszystko by zdobyć swoją kobietę. Nawet jeśli to by oznaczało, że musi dokonać wręcz niemożliwego. Stara miłość nigdy nie rdzewieje, a to wszystko nam udowadnia właśnie ta historia. „Daddy cool”, daje nam dawkę wielkiego humoru, miłości, która popycha do działania by zdobyć serce kobiety. Niegdyś do niego prawie należała, jednak przez paskudne okoliczności nie mogli się zbliżyć. Książka ma jednak swoje wady, tak jak inne pozycje z tego gatunku. Można nie raz łatwo przewidzieć, co się stanie, jakie rzeczy będą mieć miejsce. Jednak mimo tego, autorka przemiło potrafi uchwycić ważne elementy w takiej miłosnej opowieści. Poprzez dodanie humoru, który nie psuje w żaden sposób fabuły, a jest jej pozytywnym elementem. Jest to jedna z tych książek, którą się czyta dla relaksu. Nic od nas nie wymaga, a mimo to, spędzą się miło przy niej czas. Na pewno lektura warta uwagi, gdy ma się książkowego kaca i chce się przeczytać coś lekkiego z wielka dozą miłość!
-
Recenzja: https://www.instagram.com/kseniula/ Ksenia Klimas-KupisRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
zień dobry, u nas strumienie płyną ulicami. Tak więc Łódź płynie 😉 Dzisiaj mam dla Was recenzje książki od @editio.red, gdzie autorka pokazuje, że warto wykorzystać drugą szanse, którą daje nam los. Główna bohaterka książki „Daddy Cool” wiedzie spokojnie i uporządkowane życie. Ma prace, która ją pochłania i daje jej wiele satysfakcji, jest szczęśliwie zakochana w mężczyźnie, w którym może znaleźć oparcie i czuje się bezpiecznie. Ktoś z boku mógłby uznać, że jej życie jest nudne i przewidywalne, ale Francesca tego właśnie potrzebuje, bowiem kilka lat wcześniej ktoś bardzo ją skrzywdził. Kiedy w jej katolickiej szkole rozpoczyna się rok szkolny czuje się, jakby ktoś uderzył ją w twarz, kiedy okazuje się, że do jej klasy będzie uczęszczał syn jej byłego chłopaka, którego kochała bezgranicznie, a który tak bardzo ją skrzywdził. Mack za wszelką cenę chce odzyskać dawną ukochaną. Uważa, że los nie przypadkiem skrzyżował ich drogi po tylu latach. Lekki romans, który czyta się bardzo szybko. Piękny motyw drugiej szansy i niegasnącej nadziei na naprawienie starych błędów. Wiele wzruszających momentów dla czytelnika. Autorka przyzwyczaiła już nas, że oprócz namiętnych romansów, w jej książkach zawsze poruszane są interesujące tematy społeczne czy też obyczajowe. Przyjemna lektura zwłaszcza w taki deszczowy dzień jak dzisiaj Serdecznie polecam.
-
Recenzja: www.oksiazkachinietylko.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dużo słyszałam o Penelope Ward, jednak jeszcze nie miałam okazji bliżej poznać jej powieści. Nareszcie jednak nadszedł czas, żebym sama przekonała się, o co tyle szumu. Dlatego teraz przedstawiam Wam kilka słów o Daddy Cool, książce właśnie tej autorki. Francesca jest nauczycielką w katolickiej szkole. Prowadzi spokojne życie u boku swojego partnera, Victora. Podczas pierwszego dnia nowego roku szkolnego spotyka swojego dawnego przyjaciela, Macka. Okazuje się, że jego syn będzie uczęszczał do szkoły, w której uczy kobieta, a dodatkowo będzie jej uczniem. Francesca wie doskonale, że z pewnością nie powinna wchodzić w żadne relacje z rodzicem swojego ucznia, tym bardziej że sama ma już kogoś. Jednak serce nie sługa, a przeszłość daje o sobie znać. Główną bohaterką jest Francesca. Kobieta ta jest wyrozumiałą, cierpliwą i kochającą osobą, która całe serce wkłada w swoją pracę. Swoim podopiecznym poświęca mnóstwo czas, ale uwielbia to, co robi. Bardzo ją polubiłam, choć z początku wydała mi się trochę taka, jakby to powiedzieć... Świętoszkowata. Na szczęście Frankie to normalna dziewczyna, której praca w katolickiej szkole nie zmieniła w bogobojną dziewicę. Mack to facet po przejściach. Nie dość, że jego ojciec robi wszystko, żeby zepchnąć syna na "właściwe tory", to na dodatek jego była partnerka coraz częściej uprzykrza mu życie. Jedynym plusem, jest jego ukochany syn, który zdecydowanie jest największym promykiem słońca w życiu Macka. Jego z kolei na początku nie polubiłam. Sprawiał wrażenie takiego gościa, który ma każdą kobietę na jedno kiwnięcie palcem. Dopiero w momencie, kiedy pojawił się pierwszy rozdział z perspektywy tego bohatera, zauważyłam, że nie jest on takim mężczyzną. Doskonale wiedziałam, że będzie to książka, gdzie nie zabraknie wulgarnego języka i gorącego seksu. Jednak autorka przerosła całkowicie moje oczekiwania względem tej powieści i stworzyła coś, co z czystym sercem będę polecać każdemu miłośnikowi romansów. No, ale do rzeczy. Po pierwsze: autorka bardzo ciekawie pisze i konstruuje swoich bohaterów. Z jednej strony przedstawia ich jako typowych bohaterów romantycznych, ale nadaje im cechy, których jeszcze chyba żadna autorka romansów nie dopasowała do swoich postaci. Uważam to za ogromny plus. Po drugie: to, co się tutaj dzieje jest po prostu... Wow. Nie spodziewałam się aż tylu zwrotów akcji, których jak na powieść romantyczną, było tu naprawdę sporo. Kiedy myślałam, że już wszystko będzie sobie szło gładką linią do samego końca, nagle BACH! Penelope zrzuciła kolejną bombę. Po prostu wielkie brawa dla pani Ward. Po trzecie: kocham za nawiązanie do Przyjaciół. Uwielbiam wręcz. Kiedy przeczytałam ten fragment, aż zrobiło mi się cieplej na serduszku, naprawdę. Po czwarte: odnalazłam tutaj jedną wadę, która dla niektórych wadą być nie musi. W momencie, kiedy jedna z bohaterek jest podniecona, mówi, że ktoś czym prędzej musi ją, kolokwialnie mówiąc, przelecieć, bo inaczej wybuchną jej jajniki. Tak, jajniki. Proszę, czy ktoś mi to wyjaśni? O co chodzi w tym całym wybuchaniu jajników? Jestem zauroczona sposobem tworzenia historii przez tę autorkę i z ogromną chęcią sięgnę po jej kolejne książki. Nie wiem, kiedy to nastąpi, ale mam nadzieję, że jak najszybciej. Jeżeli lubicie romanse i erotyki, gdzie dużo się dzieje, co jak najbardziej polecam Wam sięgnąć po Daddy Cool. Tytuł może i Was nie zachęca, ale treść zdecydowanie przypadnie Wam do gustu.
-
Recenzja: Zaczytanaanielka.blogspot .comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Penelope Wrad miałam okazję poznać podczas lektury „Przyrodni brat”, a później, kiedy sięgnęłam po jej pozycje w duecie z Vi Keeland. Powiem Wam, że całkiem podoba mi się jej pióro. Książki są lekkie i raczej niezobowiązujące, ale i tak przyjemne. Co prawda nie jest to tak jak w przypadku duetów i nie sięgam po nie w ciemno, bez czytania opisu, ale te, które mnie interesują, po prostu czytam. Francesca to miła, szczera, lojalna, rozsądna kobieta. Z zawodu jest nauczycielką i widać, że naprawdę kocha swoją pracę. Jest też trochę niepewna siebie i co najważniejsze, nie jest osobą lekkomyślną. Mackenzie to przystojny, seksowny i zabawny mężczyzna. Jest też szczery i rozsądny. Właściciel firmy i wspaniały tata, który dla swojego syna zrobiłby dosłownie wszystko. Jeśli mam być szczera to bohaterowie są dość typowi jak na taki romans. Podoba mi się, że Frankie nie była lekkomyślna. Odrobinkę natomiast nie podobała mi się postawa Mack'a. W tej pozycji pojawia się wątek spotkania po latach. Niegdyś dwoje przyjaciół, a teraz Fran jest w szczęśliwym związku, a Mack ma dziecko z inną kobietą. Nie jestem jednak do końca zadowolona z tego, jak został on poprowadzony. Może inaczej. Nie podoba mi się postawa głównego bohatera. Pojawił się i uważał, że Fran rzuci dla niego całe swoje dotychczasowe życie tylko dlatego, że on wreszcie raczył się zjawić. Otóż nie tędy droga panowie. Jeśli chodzi o tempo, w jakim rozwijała się akcja, to jest ono moim zdaniem całkiem w porządku. Owszem, bohaterowie znali się już wcześniej, dzięki czemu relacja między nimi mogła pójść do przodu nieco szybciej, ale jednak autorka tego nie przyśpieszała, co bardzo mi się podoba. Nie było też zbędnego lania wody, czegoś nie na temat, bo wszystko, co pojawiło się w fabule, miało jakiś swój cel. Dodatkowo Penelope pokazuje, że nie wszystko jest łatwe i rzuca swoim postaciom kłody pod nogi, a także problemy, które muszą rozwiązać. Cieszę się, że wszystko działo się stopniowo i po kolei odkrywaliśmy sekrety bohaterów. Fajny był wątek z historiami o „Frankie". Oczywiście nie zdradzę Wam dokładnie, o co chodzi, bo musicie odkryć to sami, ale przyznam, że to mnie w tej książce urzekło. Uważam, że Penelope miała naprawdę fajny pomysł, dzięki czemu pozycja ta stała się nieco bardziej oryginalna. Ciekawi? To sprawdźcie, o co mi chodzi w „Daddy cool"! Podoba mi się, że autorka zdecydowała się na poruszenie nieco ważniejszej kwestii w swojej książce. Można nawet powiedzieć, że jest to ważna kwestia, a nie tylko „nieco". Mówię tutaj o wątku, który porusza problem zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Szczerze powiedziawszy, to do tej pory, nawet nie wiedziałam co to takiego, a tutaj Penelope fajnie nakreśliła nam czym to się objawia i na czym mniej więcej polega. Lubię książki, w których występują nieco ważniejsze tematy, dlatego cieszę się, że i tę książkę mogę zaliczyć do tego grona. „Daddy cool” to lekka i przyjemna, ale też przewidywalna i schematyczna pozycja. Autorka cechuje się językiem zrozumiałym dla każdego, ale historia ma swoje wady, jak i zalety. Nie jest to literatura z wyższej półki, a raczej zwyczajny i dość prosty romans. Idealna będzie na odprężający wieczór w towarzystwie książki. Jeśli szukacie czegoś bardziej ambitnego, to ta pozycja raczej się nie nada. Polecam jednak wszystkim fankom pióra Penelope Ward.
-
Recenzja: thievingbooks.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przeszłość potrafi zaskakiwać. Ujawnia się najczęściej w momencie, gdy najbardziej staramy się o niej zapomnieć. Czy można ją oszukać? Zawsze, gdy potrzebuję odetchnąć po ciężkim dniu i zrelaksować się przy jakieś książce a mam pod ręką nową lekturę od Penelope Ward wiem, że to właśnie to. Ta autorka mnie nie zawodzi, snuje lekkie historie romantyczne oparte na samym życiu i w prostych słowach zabiera mnie w sam środek uniesień między dwójką bohaterów. Nie inaczej było w przypadku "Daddy cool" czyli historii o przyjaźni i miłości nadszarpniętej przez przeszłości i walczącej z teraźniejszością. Dobra, pomysłowa i zabawna historia dwójki bohaterów nie jest może czymś odkrywczym i kryje w sobie wiele znanych schematów, ale prawda jest taka, że w rękach Penelope Ward nawet powielane motywy wypadają dobrze. Wiele emocji, najczęściej tych pozytywnych, przeplata się przez całą fabułę a dialogi: czasami uszczypliwe, kiedy indziej szczere i pełne wyznań przybliżają do kreacji bohaterów, którzy i tak z miejsca zjednują sobie sympatię czytelnika. Wszystko za sprawą autorki, która kreuje ich na wzór zwykłych ludzi popełniających błędy i nie zawsze potrafiących sobie radzić z ich konsekwencjami. Mackenzie Morrison i Francesca O’Hara wiele lat temu byli najlepszymi przyjaciółmi. Połączyło ich szczere uczycie, które - jak się wydawało - nie mogło zostać nigdy przerwane. Jednak on odszedł, pozostawiając ją samą, z pękniętym sercem. I tak płynął czas, na odnajdywaniu siebie na nowo, na leczeniu zadanych ran. Ona stanęła na nogi, zdobyła pracę marzeń i odnalazła kogoś ważnego. Jednak pewnego dnia Mack znowu stanął na jej drodze walcząc o miejsce w szkole, w której uczy kobieta dla swojego synka. Powróciły dawne wspomnienia oraz pojawiły się pytania jak zachować się w nowej sytuacji. Chociaż wydawać by się mogło, że to książka pełna dramatów - wcale tak nie jest. Właściwie to pełna uroku i pozytywnego nastawiania historia o wybaczaniu, powrotach oraz drugich szansach. Wiele razy podczas czytania uśmiech nie schodził mi z twarzy, ponieważ radości jest co nie miara w towarzystwie tak sympatycznych bohaterów. Jednak pojawiła się w tym wszystkim także nuta goryczy związana z niezamkniętymi sprawami. Przeszłość powróciła a wraz z nią dawne problemy, które stały się wyznacznikiem aktualnych wydarzeń. Zrównoważyło to jednak akcję, nadało jej tempa i sprawiło, że poprzez wzloty i upadki przebiła się świadoma, realna historia. "Daddy cool" to gwarantowana dobra zabawa. Penelope Ward nie kombinuje, nie zagłębia się w niepotrzebne wątki ciągnąc cały czas jeden temat. W emocjonujący sposób pokazuje jak życie potrafi zmieniać swój bieg a los płatać figle. Lekka, swobodna, z kilkoma ważnymi aspektami nie jest książką odkrywczą, ale na pewno idealną na leniwe popołudnie. Ward nie zawodzi, pozwala się zrelaksować i dostarcza wrażeń, po które zawsze mam ochotę sięgać.
-
Recenzja: Marta wśród książek Marta DaftRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czasami, gdy zwlekasz z podjęciem jakiejś decyzji, wykonaniem kroku naprzód, może okazać się, że straciłeś swoją szansę, by być szczęśliwym. Jednak los bywa przewrotny. Czy to złośliwy chichot, czy furtka prowadząca na tę jedną jedyną ścieżkę? Od ciebie zależy, czy wykorzystasz drugie podejście. Francesca O’Hara spełniła swoje marzenie o byciu nauczycielką, ułożyła sobie życie uczuciowe i każdy dzień przynosił jej bezpieczeństwo i radość. Do czasu, gdy pierwszy raz od lat usłyszała ten głos wypowiadający przezwisko, które wywoływało masę wspomnień i bólu. Los ponownie postawił na jej drodze Mack’a. To on osiem lat temu zaakceptował wszystkie jej szaleństwa. Był jej najlepszym przyjacielem i tym, który złamał jej serce. Teraz wraca i nie odpuści łatwo. Zaczyna od posłania swojego syna do klasy Frankie, ale to wstęp do tego, co jest w stanie zrobić, by odzyskać zaufanie i miłość kobiety. Czy tym razem nic nie stanie im na drodze? W katolickiej szkole ich zażyłość może skończyć się źle, no i jeszcze te matki polujące na Mack’a. Wszak „daddy cool” zdarza się tak rzadko. Chwila przerwy i kolejna powieść spod pióra Penelope Ward za mną. Jak ją odbieram? Jakie problemy porusza autorka tym razem? Czy moja miłość do jej pióra jest równie mocna? Kocham zaczytywać się w romansach. W nich zgadzam się na schematyczność, która prowadzi do szczęśliwego końca. Miło jednak dać się zaskoczyć całą resztą, tłem, na którym kiełkuje fabuła równie ciekawa, co sam wątek miłosny. W te wymagania idealnie wpisuje się Penelope Ward, która nie tylko gwarantuje przyspieszone bicie serca, ale i w swoje historie wplata poważne tematy, które pokazują, że życie zazwyczaj ma słodko-gorzki smak. Daddy cool zaciekawia od pierwszych stron, wciągając nas w opowieść prowadzoną dwutorowo. Całość dzieli się na teraźniejszość i przeszłość. Podobnie jest z narracją, która pozwala nam na poznanie odczuć zarówno Frankie, jak i Mack’a. Czytelnik przemiennie poznaje ich odczucia i budowanie relacji. To sprawia, że mamy całkowity obraz tego, co dzieje się w ich głowach, a narodziny ich uczucia wczoraj i dziś wywołują tak szeroki uśmiech. Bohaterowie. Zmagają się z różnymi przeciwnościami, ich życie wtedy i teraz ma inną barwę. Wcześniej to on był w związku, pod dyktandem rodziny. Nie mógł wyrwać się ze szponów cudzych decyzji, co doprowadziło do podjęcia decyzji o odejściu. Teraz role się odwracają, Francesca jest w poważnym związku ze starszym od siebie mężczyzną, ma bezpieczną przystań w domu i w pracy. Mack mieszka sam, w weekendy zajmując się synem ze związku z byłą partnerką, która była jednym z powodów rozstania tej dwójki. Niewiele ma do stracenia, zatem postanawia walczyć o uczucie, które osiem lat temu poddał bez walki. Tak rozpoczyna się rozgrywka, dla której sceną są sale katolickiej podstawówki, walkę toczą serce z rozumem, a gapiów i problemów jest co niemiara. Czy daddy cool sobie poradzi? Warto zwrócić uwagę na bohaterów drugiego planu. Kto wie, może okaże się, że odnajdziecie tam kogoś wartego uwagi i wypicia wspólnego drinka. Problemy. Wspominałam już o tym, że autorka umiejętnie wplata w swoje historie ważne tematy. W Daddy cool jest podobnie. Zarówno bohaterka, jak i syn Mack’a zmagają się z pewną przypadłością. Jest ona niezwykle problematyczna zarówno dla nich, jak i otoczenia. Penelope Ward ciekawie podeszła do tematu i dość obszernie przedstawiła to schorzenie. Skupiła się również na emocjach i problemach dziecka, które przygląda się rozstaniu rodziców. Zaznacza, jak ważne jest odpowiednie podejście i nieprzeciąganie liny, którą w tym przypadku staje się ten mały człowiek. Moje wrażenia. Jak to zwykle bywa z książkami tej konkretnej powieściopisarki, książkę niemalże pochłonęłam w kilka godzin. Czy żałuje? Absolutnie tak. Zdziwieni? Żal odnosi się raczej do dwóch rzeczy. Tak niewielkiej ilości stron i skąpego pojawiania się pewnej starszej sąsiadki, gdyż fragmenty z jej udziałem są przezabawne. Chwil śmiechu nie brakuje. Przepychanki słowne i specyficzne poczucie humoru Mack’a dostarczają dużo powodów do szczerzenia się jak mysz do sera. Wątek romantyczny, choć z finałem łatwym do przewidzenia potrafi zaskoczyć, a zwroty akcji wprowadzić lekki zamęt. Daddy cool to lekka, przyjemna i romantyczna opowieść o wyborach, drugiej szansie, której nie należy zmarnować oraz o pewności, z jaką należy iść przez życie, będąc sobą. Miłośniczki pióra Ward będą zadowolone. Mam jednak nadzieje, że te parę słów zachęci i was do sięgnięcia po opowieść o super tatuśku, który musi opierać się wszelkim pokusom i walczyć o uczucie, które go wyzwoliło i pozwoliło być sobą. Wszak szczęście jest wtedy, gdy przez życie idziemy ramie w ramie z tym, który kocha nasze dziwactwa i pozwala na bycie sobą, prawda? Ocena: 9/10
-
Recenzja: Tysiąc Żyć Czytelnika Wiktoria TrebuniakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W moim odczuciu: 7/10 Kiedy po tylu latach od jego wyjazdu, widzi go jako ojca jednego ze swoich podopiecznych, Francesca całkowicie dębieje. Wie, że to pod żadnym pozorem nie jest przypadek, a Mack po tylu latach pragnie czegoś więcej niż przyjaźni. Jednak już raz im się nie udało - co jest gwarancją, że tym razem będzie inaczej? W szczególności, że Frankie pracuje w prestiżowej prywatnej katolickiej szkole, gdzie absolutnie zakazane są jakiekolwiek prywatne kontakty z rodzicami podopiecznych, a w domu czeka na nią jej chłopak, który ją kocha i szanuje. Mimo wszystko, myśl o jej dawnym współlokatorze nie daje jej spokoju... W szczególności przypadł mi do gustu fakt, że autorka postanowiła i tym razem namieszać nieco w kolejności wydarzeń, które przedstawia czytelnikowi. Kiedy zaczynamy czytać, nie jesteśmy pewni, czy był poprzedni tom, czy może jednak autorka po prostu postanowiła rzucić nas na głęboką wodę. Zdecydowanie doceniam ten zabieg, ponieważ dzięki niemu książka odróżnia się na tle innych, na co zdecydowanie zawsze staram się zwracać uwagę w twórczości Penelope Ward. Na początku nawet udało się wprowadzenie tajemnicy, choć w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że wręcz zaczęto przesadzać z tym zatajaniem informacji. Natomiast, jeśli chodzi o historię całościowo, to muszę przyznać, że jest to dość zwyczajny romans. Dwójka bohaterów, którzy kiedyś się poznali, jednak dopiero teraz mogą znaleźć swoją szansę na bycie razem. Niby nic specjalnego, aczkolwiek chyba wszyscy kochamy te proste historie, które zawsze niosą ze sobą spokój. Możemy oderwać się na chwilę od codzienności i zatracić w czytaniu opowieści. Właśnie dlatego warto sięgnąć również po tę opowieść. Jej oryginalność nie zwala z nóg, jednak pozwala się oderwać od szarej rzeczywistości.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/booksaremagic_93/ Ewelina RomatowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kto z was miał już okazję przeczytać „Daddy cool” od Penelope Ward? Jeżeli jeszcze nie czytaliście to niżej macie moją opinię. Jeżeli lubicie wątki, gdzie głównych bohaterów łączy wspólna przeszłość i ponownie spotykają się po latach, to „Daddy cool” będzie idealną pozycją dla was. Muszę przyznać, że nie jest to mój ulubiony wątek w romansach, ale jak zwykle autorka zachwyciła mnie historią Frankie i Macka. Francesca jest nauczycielką w szkole katolickiej. Spełniła swoje marzenie, a dodatkowo ma osobę która ją kocha i troszczy się o nią. W życiu nie spodziewała się, że ponownie spotka swojego przyjaciela i faceta, który 8 lat temu złamał jej serce. Mackenzie zrobił wszystko aby jego syn dostał się do szkoły w której uczy Frankie, a także do jej klasy. Po nieudanym związku, postanowił ponownie zawalczyć o kobietę, o której nie chce i nie potrafi zapomnieć. Tylko czy nie będzie za późno? „Daddy cool” to wyciągającą historia z dużą dawką humoru i na prawdę fajnie wykreowanymi bohaterami. Jednak zabrakło mi tu bardziej szczegółowych opisów i jakiejś głębszej relacji ojca z synem. Mam wrażenie, że ten wątek był tu wciśnięty na siłę, a cała książka skupia się na relacji Frankie i Macka oraz ich przeszłości. Dodatkowo chłopiec zmagał się z problemami, które autorka mogła szerzej rozwinąć. Po za tym nie mam się do czego przyczepić. „Daddy cool” to na prawdę fajny romans drugiej szansy. Historia o wybaczaniu i poświeceniu, która potrafi rozbawić jak i poruszyć. Uwielbiam styl pisania Penelope Ward. Jej historie zawsze są lekkie i potrafią wciągnąć mnie na tyle, że nie mam ochoty ani na chwilę odłożyć książki dopóki nie znajdę się na ostatniej stronie. Tym razem również nie było inaczej. Bardzo miło spędziłam czas podczas czytania, a dialogi nie raz doprowadziły mnie do śmiechu. I chociaż nie jest to moja ulubiona książka autorki, to bardzo mi się podobała i bardzo wam ją polecam!
-
Recenzja: smallbookwoorld.blogspot.com Małgorzata FladungRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jest to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam. Nie liczą oczywiście duetu. Tak jak "Słodki drań' bardzo mi się podobał, tak tutaj już mniej i niekoniecznie to wszystko ze sobą współgrało. Mamy tutaj naszą Francesce, która jest bardzo szanowaną nauczycielką w szkole katolickiej. Co już od razu wskazuje na to, że jest bardzo wierząca. Jednak czasami jej myśli jakie zataczają krąg wokół Macka nie wróżą nic dobrego. Bardzo polubiłam się z główną bohaterką chociaż różni wiek. Nie jest impulsywna jak to możemy zaobserwować w innych książkach z tego gatunku. Bardzo mocno angażuje się w swoją pracę jak by zależało to od jej życia. Czasami jednak wybory bohaterki były słabo uargumentowane i właściwie nawet samemu czytelnikowi jest się słabo domyślić co chodziło po głowie bohaterce. Wiadomo jak to w takich książkach mamy myśli erotyczne, jednak autorka nie skupia się na nich za bardzo. Raczej kierują nią emocje i rozwaga. Jednak co do naszego Mackenziego Morrisona. Tutaj już mamy bardziej zadufaną w sobie osobę. Wie doskonale, że może mieć Francesce, nawet jeśli usłyszał od niej, że nic z tego nie będzie. Nie przykładałam do tego dużej wagi. Dlaczego? Ponieważ sami wiecie, że te książki właśnie mają to do siebie. Najbardziej mi się spodobało jak walczy o swojego synka. I chociaż nie utrzymuje kontaktów z poprzednią partnerką, zauważa syna. Nie zostaje on mu obojętny. Czasami nawet zrobiłby dla niego wszystko, dosłownie. Według mnie przyjemny bohater, wiadomo zadufanie, momentami lekkomyślność irytowały mnie w tej pozycji, jednak szczerze powiedziawszy dużo tego nie było więc mogłam w łatwy sposób dalej rozkoszować się książką. Przyszedł czas na akcję, fabułę oraz całokształt książki. Przede wszystkim ogromny plus za to, jakie lekkie pióro ma autorka. Czytało się to tak szybko, że nawet nie wiedziałam kiedy a już ją skończyłam. Tę pozycję udało mi się przeczytać w jeden dzień, więc szok bo żadnej książki w tak krótkim czasie nie udało mi się przeczytać. Niestety czasami powracanie do przeszłości mnie irytowało. Więcej potrafiliśmy i mogliśmy wywiedzieć się z dialogów między bohaterami. Chociaż nie powiem w niektórych momentach przydało się i wszystko układało się w spójną całość. Dialogi między bohaterami również były spójne i autorka nie gubiła się z przejścia z jednej części w drugą. Uwierzcie mi, że w niektórych książkach widać to na prawdę. I choćbyś chciała się od tej książki oderwać to ciągle gdzieś z tyłu głowy masz tę historię i tych bohaterów. Nie będę jej oczywiście porównywać do Słodkiego Drania, ponieważ tutaj mamy jedną, a tam dwie autorki. Aczkolwiek teraz już wiem jaką część w książce napisała Penelope Ward a jaką Vi Keeland, bardzo charakterystyczne pióro. Mogłabym powiedzieć, że tutaj minimalnie się wynudziłam. Była akcja to prawda, działo się więcej niż oczekiwałam, jednak duet skradł moje serce. Myślę, że przyszedł czas na podsumowanie. Zdecydowanie polecam wam tę książkę. Jest ona inna niż ich wspólne pozycje, ale jest równie lekka, przyjemna i potrafi zauroczyć człowieka. Oczywiście oceniłam ją 8/10. Czasami warto dać szansę autorce nawet jeśli nie byliście w 100% pewni czy będzie się wam ta pozycja podobać. Na jeden wieczór idealna. Ma w sobie troszkę ponad 250 stron a czyta się jak by miała 150. Jeżeli dopiero zaczynacie z tą autorką zdecydowanie polecam wam tę książkę. Można się zakochać, a prze okazji odkryć nowe znaczenie miłości, dla innego wieku oraz innych problemów co tradycyjnie. Dziękuję, że zostaliście ze mną do końca, jeśli czytaliście książkę, to koniecznie zapraszam was do dyskusji w sekcji komentarzy, staram się być na bieżąco. Oraz jeśli blog wam się spodobał to odsyłam was do zaobserwowania, aby być ze mną na bieżąco ze wszystkimi recenzjami. Do usłyszenia, całuski.
-
Recenzja: girlsbookslovers.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Francesca O'Hara i Mackenzie Morrison przyjaźnili się w czasach studenckich. Łączyła ich bardzo mocna więź, która nagle została zerwana, łamiąc tym samym serce dziewczynie. Wydawać by się mogło, że każde z nich podąża swoją drogą, za swoimi marzeniami, jednak zawsze o sobie pamiętali. Frankie została nauczycielką. Kilka lat później ich drogi się przecinają. Mack jest najseksowniejszym ojcem jednego z uczniów elitarnej katolickiej szkoły i trafia jako jej podopieczny. Przypadek? „Tylko tobie mogłem zaufać, jeśli chodzi o opiekę nad nim Frankie. Jego matka cały czas pracuje. A ja sam nie wiem, co robię. Wiem, że to było sto lat temu, gdy byliśmy sobie bliscy, i wiem, że teraz czujesz się przytłoczona. Wiem, że spieprzyłem wszystko, co było między nami, ale nigdy cię nie zapomniałem. Nie było dnia, żebym o tobie nie myślał. Gdy Torrie dostała przeniesienie do Bostonu, wiedziałem, że to znak. Moses powiedział mi, gdzie pracujesz i gdy dowiedziałem się, że prowadzisz pierwszą klasę, uznałem, że to największy możliwy znak. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby znalazł się w tej klasie.” Czy Frankie zaryzykuje i wejdzie drugi raz do tej samej rzeki? Dlaczego Mack w przeszłości porzucił Frankie? Czy w tej dwójce ponownie rozbudzą się dawne uczucia? A może one nigdy nie wygasły? „-Dziękuję Frankie. Wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć. Dlatego tu jestem. Dla niego. Dla mnie. Dla ciebie. Jestem tu dla ciebie. Chcę, abyś znowu była obecna w moim życiu. Nawet jeśli możesz mi zaoferować jedynie przyjaźń. Pierdolenie. To mi nigdy nie wystarczy. Nie w twoim przypadku. Było tyle rzeczy, które chciałem jej powiedzieć, lecz nie mogłem.” „Daddy cool” to powieść, która całkiem niedawno pojawiła się na polskim rynku wydawniczym, w momencie, gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach, wiedziałam, że muszę ją mieć i dowiedzieć się, co kryje się pod tym tytułem. Bardzo lubię twórczość Penelope Ward, zarówno te, które wydaje sama, jak i te w duetach. Zacznę może od tego, że książka jest napisana w genialny sposób, autorka pisze stylem prostym i bardzo przyjemnym. Do tego zastosowany tu schemat, jest jednym z tych, które bardzo lubię, zaczyna się od przyjaźni, następnie pojawiają się uczucia i dochodzi do rozłąki, a później spotkanie po latach. Ja tak naprawdę spędziłam bardzo mile czas przy tej powieści. Autorka postawiła tu na narrację dwuosobową, poznajemy punk widzenia Frankie i Macka, ale jako „dodatek” mamy również wspomnienia przeszłości tej dwójki, co jest znakomitym zabiegiem, ponieważ fajnie jest poznać opisy niektórych sytuacji takimi, jakie były :) Główni bohaterowie zostali znakomicie wykreowani. Większość z nich zdobyła moją sympatię, chociaż oczywiście były również osoby, które działały mi na nerwy. Frankie to bardzo miła, ciepła i troszeczkę fajtłapowata kobieta, z którą na pewno bym złapała wspólny język. Momentami była zagubiona, ale wcale jej się nie dziwię, do tego, jak dojdą rodzinne tajemnice, o których dowiaduje się przez przypadek, załamanie gwarantowane, jednak nie u niej. Natomiast Mack, o mamuniu jakie ja miałam wyobrażenie o nim. :D Jest czarujący, brutalnie szczery, zdeterminowany, tak zdecydowanie te słowa najlepiej go opisują. Mieszkał naprzeciw cudownej Pani Migillicutty, którą ja pokochałam, z jej tekstów niejednokrotnie śmiałam się w głos, przypomina mi nawet troszeczkę moją babcię, która ma tak samo niewyparzoną buzię. :) Podsumowując „Daddy cool” to bardzo przyjemna hostoria, o miłości rozłące, ale przede wszystkim o tym, czy warto czasem zaryzykować i dać uczuciu drugą szansę. Ja ponownie nie zawiodłam się na twórczości tej autorki i na każdą jej kolejną propozycję będę czekała z niecierpliwością. Was bardzo gorąco zachęcam do przeczytania tej powieści, gwarantuję, że spędzicie przy tej opowieści bardzo miły czas. Nie wachajcie się ani chwili, tylko koniecznie już teraz sięgnijcie po swoje egzemplarze. :) Gorąco polecam, Paula
-
Recenzja: czytomaniaczkabyc.blogspot.com Agnieszka BiegajskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„W pewnym momencie wydaje nam się, że znamy już wszystko, a potem pojawia się ktoś i zupełnie przewraca nasz świat do góry nogami. I dopiero wtedy uświadamiamy sobie, że tak naprawdę gówno wiemy.” (s.59) Penelope Ward powoli wyrasta na jedną z moich ulubionych pisarek. Za co ją lubię? Za jej bohaterów z krwi i kości, za jej humor i emocje, za jej zdolność poruszania poważnych tematów. Jak było tym razem? Czy „Daddy Cool” spełnił oczekiwania? Czy Penelope Ward po raz kolejny zachwyciła? Zapraszam na recenzję! „Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać.Wiele lat wcześniej Mackenzie Morrison i Francesca O'Hara byli najlepszymi przyjaciółmi. Zrodziło się między nimi uczucie, lecz Mack nagle odszedł, łamiąc serce Frankie. Wydawało się, że to definitywny koniec. Ona spełniła swoje marzenie: została nauczycielką, a w jej życiu pojawił się ktoś ważny. Jednak Mack i Frankie nie umieli i nie chcieli o sobie zapomnieć. Łączyły ich niedokończone sprawy z przeszłości. Kiedy więc na początku nowego roku szkolnego w klasie pojawił się Mack z kilkuletnim synem, Frankie od razu zrozumiała, że czeka ją trudny wybór między uczuciem a obowiązkiem.” (opis wydawcy) Frankie na pozór wiedzie szczęśliwe życie. Ma pracę, którą uwielbia, partnera, który darzy ją miłością i mniej lub bardziej sprecyzowane plany na przyszłość. Nowy rok szkolny to nowi podopieczni oraz ich rodzice, to również pojawienie się mężczyzny z przeszłości. Mack z kolei liczy, że ta przeszłość ożyje i będzie miała teraz swoją kontynuację. Wie, że jest gotowy na wiele aby w końcu móc być z kobietą, którą kocha. Jednak jego „chcieć” a życie to dwie różne bajki. „Nie mam całego czasu na świecie, aby ci go dać. Nie mógłbym ci dać idealnego życia, nawet gdybym chciał, bo ciągnę za sobą zbyt ciężki bagaż. W niektóre dni sam już nie wiem kim jestem. Ojcem Jonaha, byłym Torrie, odrzuconym synem Michaela Morrisona. Ale gdy jestem z tobą…jestem Mackiem. Czuję się sobą. Gdy na mnie patrzysz, przypominam sobie, kim jestem, kim chcę być. Chcę znowu stać się tym facetem, który kiedyś był szczęśliwy jak prosię w desz tylko z tego powodu, że każdego dnia mogłem być z tobą. Jednak byłoby nie fair, gdybym skradł ci choćby chwilę szczęścia po ro, aby samemu być szczęśliwym.” (s. 167) W tej książce Ward pokazuje nam, że jeśli los daje drugą szansę to warto zrobić wiele aby tym razem się udało. Widzimy tu zawziętość Macka, który dąży do zbudowania związku z Frankie. Z kolei Frankie przeżywa rozterki: czy ryzykować związek z Victorem dla Macka, który w przeszłości ją zranił? Co bardzo mi się spodobało to fakt, że autorka pokazała jak ogromna może być miłość ojca do syna, jak wiele ojciec może poświęcić dla dziecka i jak może podporządkować swoje życie dla dobra dziecka. To tyle jeśli chodzi o plusy tej książki. A minusy? Straszny melodramat i brak akcji. Cała historia kręci się wokół Macka, który próbuje naprawić swój błąd. I tak naprawdę nie ma tu nic innego. Niektóre wątki kończone tak bez… zakończenia tj. urywają się. Pod koniec jest kilka momentów, gdzie można zacząć wątpić w happy end. Myślę, że autorka miała naprawdę dobry pomysł na książkę, ale chciała za dużo w niej zawrzeć. „Wyobraźnia autora nie zna granic. Nie ma granic dla ludzkiej wyobraźni i tego, co potrafi stworzyć” (s. 62) Myślę również, że mimo minusów, mogę ją polecić fanom twórczości Penelope Ward jak i osobom szukającym „odmóżdżacza”. Moja ocena: 6/10
-
Recenzja: http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/ Irena BujakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Chyba jest tak, że dopóki nie spotka się kogoś takiego, nawet się nie wie, czym jest prawdziwa, głęboka relacja z drugim człowiekiem. W pewnym momencie wydaje się nam, że znamy już wszystko, a potem pojawia się ktoś i zupełnie przewraca nasz świat do góry nogami. I dopiero wtedy uświadamiamy sobie, że tak naprawdę gówno wiemy. [s. 59] Nasze życie jest pasmem decyzji, które nieustannie podejmujemy i potem musimy mierzyć się z ich konsekwencjami. Nawet jeśli robimy coś dla dobra drugiej osoby, nie możemy być pewni, że jej tym nie zranimy i nie skażemy na cierpienie, nie tylko siebie, ale i ją samą. Czasem dostajemy szansę na naprawienie wszystkiego, tylko czy wtedy nie jest już za późno? Francesca jest nauczycielką w katolickiej szkole i właśnie przygotowuje się do pierwszych zajęć z nowymi uczniami. Nawet nie podejrzewa, że właśnie tego dnia ponownie w jej życie wkroczy Mack, mężczyzna, który w przeszłości złamał jej serce. Jak się okazuje ma on syna i bardzo mu zależało, by trafił właśnie do tej szkoły i jej klasy. Jest pewny, że ona jest najodpowiedniejszą nauczycielką dla Jonaha, ale pragnie też naprawić swoje błędy i odzyskać Frankie. Tylko czy jest na tyle zdeterminowany, by pokonać jej opory i walczyć z kolejnymi przeszkodami? Ponownie odezwała się moja słabość do pióra Penelope Ward i stwierdziłam, że nadszedł czas na to, by zabrać się za Daddy Cool. Czy i tym razem autorka nie zawiodła moich oczekiwań? Do tej pory zawsze byłam zachwycona tym, co stworzyła autorka i nie miałam do czego się przyczepić. Zawsze tworzyła życiowe historie, w których nie brakowało realności emocji, odrobiny mroczności oraz chorób, z jakimi możemy się zmagać. I muszę przyznać, że w Daddy Cool tego nie brakuje, ale wszystko jest… ugładzone. Ta historia jest dużo bardziej delikatna, ale też troszeczkę przekombinowana. W pewnym momencie miałam wrażenie, że trochę za dużo zła na raz się dzieje, a rozwiązania przychodzą zbyt łatwo. Nie brak tutaj emocji, nagłych zwrotów akcji i ważnych tematów, ale tym razem w moim odczuciu zabrakło dopracowania niektórych wątków. To taka mała rysa na szkle, która może uwierać, ale nie odbiera przyjemności z czytania. Polubiłam postacie wykreowane przez autorkę. Nikt z nich nie jest idealny i potrafią nieźle namieszać nie tylko w swoim życiu, ale i innych. Tutaj każdy jest inny i nawet po zakończeniu książki nadal pozostaje owiany mgiełką tajemnicy. Podobała mi się dojrzałość Frankie, która świetnie poradziła sobie ze swoimi lękami oraz stresującą sytuacją, która dbała nie tylko o swoje dobro. Na uznanie zasługuje również determinacja Macka – mężczyzna wie, że dostał jedną szansę na odzyskanie tego, co najważniejsze i robi wszystko, co w jego mocy. Ciekawą postacią był też Jonah i przypadłość, z którą się zmagał tak jak i Frankie. Daddy Cool ma kilka minusów, ale i tak czas spędzony z tym tytułem był niezwykle przyjemny, a Penelope Ward ponownie pozwoliła mi oderwać się od domowego chaosu i się wyciszyć. Książkę od pierwszych stron czyta się z zaciekawieniem i niezauważanie zaczyna kibicować swoim ulubieńcom. Od początku wiadomo, jakie są zamiary Macka i jaki będzie finał, ale naprzemienna narracja oraz retrospekcje dodają historii całej gamy uczuć i wielu wrażeń. Może i ten tytuł nie do końca wyszedł autorce, ale i tak przykuła moją uwagę losami bohaterów. Jestem pewna, że fanów powieści autorki nie muszę przekonywać do sięgnięcia po Daddy Cool. Co do wielbicieli romansów – myślę, że warto dać szansę tej historii. Nawet jeśli jest odrobinę słabiej, to nadal to bardzo dobry poziom. Ocena: 7/10
-
Recenzja: Literatura zmysłów Magdalena RodasikRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Penelope Ward tym razem w grzecznym wydaniu. Autorka udowadnia, że od przyjaźń do miłości dzieli bardzo cienka linia. Historia, która pokazuje, że prawdziwe uczucie przetrwa lata. Czuła i przezabawna lektura, która musi znaleźć się w Twojej biblioteczce! Mackenzie Morrison i Francesca O'Hara przyjaźnili się osiem lat temu. Można powiedzieć, że nie była to tylko przyjaźń a zalążek prawdziwej miłości. Jednak nim rozkwitła on musiał wyjechać a ona musiała poradzić sobie ze złamanym sercem. Po latach ich drogi znowu się krzyżują. Francesca jest nauczycielką i jest w stałym, bezpiecznym związku. Ma stabilne i poukładane życie. Nie ma w nim miejsca dla dawnego przyjaciela. Wszystko jednak się zmienia, kiedy w klasie, w której uczy pojawia się nieśmiały chłopak i jego ojciec. Mack zrobił wszystko, aby jego syn uczył się u Frankie. Wie, że dla syna jest to szansa na rozwój i troskliwą opiekę a dla niego samego jest to szansa, aby ponownie zdobyć serce Frankie. Czy młoda nauczycielka pozwoli wkroczyć w swoje spokojne życie dawnemu przyjacielowi? Czy będzie gotowa ponownie otworzyć przed nim serce? Mack teraz ma więcej zobowiązań i problemów. Wybierając życie obok niego będzie musiała stawić czoło jego byłej narzeczonej oraz jego bezwzględnemu ojcu. Będzie musiała również zatroszczyć się o jego syna, który zmaga się z własnymi problemami. Co wybierze dziewczyna? Stabilną drogę życia czy drogę pełną problemów, ale również prawdziwej miłości… „Daddy cool” to książka, którą czyta się z zapartym tchem. Od początku trzyma się kciuki za głównego bohatera. Lektura jest lekka i przyjemna. Pełna dobrego humoru oraz błyskotliwych dialogów. Nie jest to typowy erotyk, ale obyczajówka z charakterem. Serdecznie polecam! Ja bawiłam się przy niej wyśmienicie!
-
Recenzja: rodzinkatestujeirecenzuje.bloog.pl Mariola SkałbaniaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książkę przede wszystkim szybko się czyta i ta okładka ;). W życiu codziennym wymagamy pewnych zachowań od innych. I tak np. od nauczycielki która u czy w elitarnej szkole katolickiej jest przecież niedopuszczalne aby związała się z ojcem swojego ucznia. I takie zachowanie jest karalne. Ale co jeżeli obydwoje nie mogą się z takiej więzi uwolnić? Historia zaczęła się dużo wcześniej kiedy to Mackenzie Morrison i Francesca O'Hara przyjaźnili się i narodziło się uczucie. Jednak jak to w życiu bywa Mac odszedł, a Francesca długo musiała po tym wszystkim dojść do siebie. Jednak postanowiła spełnić swoje marzenia. Kobieta też kogoś znalazła, ale kiedy mężczyzna pojawił się w klasie z synem zrozumiała że czeka ją trudny wybór. Czy wrócą do siebie i będą mogli sobie zaufać? Czy Francesca da drugą szansę Macowi? Tego wszystkiego dowiecie się właśnie czytając tą książkę. Myślę że się nie zawiedziecie i dlatego zapraszam do zapoznania się z nią.
-
Recenzja: http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/ Weronika TomalaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Mówi się, że nie warto marnować szans rzucanych przez los, bo druga taka okazja może się już nigdy więcej nie powtórzyć. Co jednak, kiedy mimo tego wszystko układa się nie tak, jak powinno, nie pozostawiając możliwości wyboru? Jeśli życie zsyła człowiekowi drugą szansę, to znak, że do głosu dochodzi przeznaczenie. I takie też przeznaczenie doszło do głosu w przypadku bohaterów powieści „Daddy Cool”. Macie ochotę na gorącego tatuśka i miłość sprzed lat skontrastowaną z dorosłym życiem? Wszystkich fanów twórczości Penelope Ward oraz ciekawych romansów zapraszam na recenzję. ZARYS FABUŁY Francesca jest nauczycielką w elitarnej katolickiej szkole i na pewno należy do tych pracowników, którzy sumiennie przestrzegają zasad i regulaminu. Pewnego dnia jednak wszystko to, co dotąd wydawało się poukładane, sypie się jak domek z kart. A to za sprawą ojca jednego z nowych uczniów, z którym Frankie łączą bardzo silne uczucia przeszłości. Niespodziewane pojawienie się Macka jest jak grom z jasnego nieba, jak powrót do zamierzchłych lat, bo nagle wszystkie wspomnienia i uczucia zdają się powracać. Wkrótce okazuje się, że silna relacja, która łączyła tą dwójkę, nie jest wyłącznie wymarłym epizodem. Czy jednak warto wchodzić drugi raz do tej samej rzeki? Czy tak łatwo ponownie zaufać? To będzie długa i trudna droga, w trakcie której nie zabraknie ani humoru, ani czułości, ani też bólu. PRZYJACIELE Z DAWNYCH LAT Bohaterami powieści zostają ludzie, którzy mają okazję spotkać się po wielu latach przerwy. I nie chodzi tutaj o przypadkowych znajomych, a raczej przyjaciół, których z czasem połączyła bardzo silna więź. Więź, która zdaje się nie została do końca przerwana. Frankie jest sumienną i poważnie podchodzącą do swoich obowiązków nauczycielką, która ma świetne podejście do dzieci i jest otwarta na nowe wyzwania. Mack to mężczyzna mający już na swoim koncie dziecko. Ale pomimo tego, że jest już dojrzałym facetem, potrafi rzucić dwuznacznym komentarzem, nie brak mu poczucia humoru i determinacji, by zawalczyć o to, na czym mu zależy. Jak zawsze, bohaterowie Penelope Ward nie popadają w skrajności, są nakreśleni wiarygodnie, bez naciąganych dramatów czy irytujących cech. Dwójka, której chce się kibicować – niekoniecznie mieszcząca się w kategorii „młodzież”, ale wciąż nastoletnia duchem, dynamiczna i niemniej ciekawa, niż bohaterowie typowego New Adult. DWIE PŁASZCZYZNY CZASOWE „Daddy Cool” to zestawienie dwóch płaszczyzn czasowych, przeszłości – w której gapowata i „ślepa jak kret” Frankie poznaje Macka oraz dojrzałej teraźniejszości, w której już w grę wchodzą życiowe doświadczenia i stłamszone zaufanie. Szokujące spotkanie, rozmowy po latach i niezwykłe bajki. Tak – za sprawą głównego bohatera zarówno uczniowie Frankie jak i czytelnik mają okazję poznać kilka szalonych przygód pewnej zabawnej dziewczyny. Mówi się, że stara miłość nie rdzewieje, ale po latach nie tak łatwo kolejny raz ponownie zaufać. Czy tej literackiej parze, na przekór problemom, się to uda? DODATKOWE WĄTKI Na drugim planie przewija się postać syna Macka, jest sytuacja łącząca go z jego matką, pojawia się kwestia przeszłości i znaki zapytania dotyczące biegu wydarzeń prowadzących do obecnego stanu rzeczy. Wszystkiemu towarzyszą humor, namiętność, życiowe sytuacje i tło elitarnej, religijnej szkoły. PODSUMOWANIE Autorka poszła w kierunku dojrzałych bohaterów i nakreśliła ich tak, że nie w sposób ich nie polubić. Zyskali więc i moją sympatię. Zabawna, może ostatecznie odrobinę przewidywalna, lekka, ale na pewno przyjemna historia, którą czyta się jednym tchem, Jeśli więc szukacie gorącej, ale nie wulgarnej historii na gorące dni, to jest to.
-
Recenzja: Detektyw Książkowy Natalia KleczewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kilka dni temu do późna serfowałam po internecie i natknęłam się na piękną myśl. Brzmiała ona mniej więcej tak: "Jeżeli jesteście sobie pisani to zawsze znajdziecie do siebie drogę. Możecie się rozstać na wiele miesięcy, nawet lat, a Wasze dusze i tak odnajdą się w tłumie". Nie ukrywam, że ta myśl mnie doszczętnie poruszyła i przez jakiś czas nawet prześladowała moją osobę. Wiecie co? Ta myśl idealnie pasuje do dzisiejszej lektury. W "Daddy cool" mamy do czynienia z rozstaniem, powrotami i drugą szansę. Co z tego wszystkiego wyniknie? Zapraszam do przeczytania mojej opinii. Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać. Wiele lat wcześniej Mackenzie Morrison i Francesca O’Hara byli najlepszymi przyjaciółmi. Zrodziło się między nimi uczucie, lecz Mack nagle odszedł, łamiąc serce Frankie. Wydawało się, że to definitywny koniec. Ona spełniła swoje marzenie: została nauczycielką, a w jej życiu pojawił się ktoś ważny. Jednak Mack i Frankie nie umieli i nie chcieli o sobie zapomnieć. Łączyły ich niedokończone sprawy z przeszłości. Kiedy więc na początku nowego roku szkolnego w klasie pojawił się Mack z kilkuletnim synem, Frankie od razu zrozumiała, że czeka ją trudny wybór między uczuciem a obowiązkiem. Wiem, wiem znowu się powtarzam, ale ja naprawdę strasznie lubię pióro Penelope Ward. Nasze ostatnie spotkanie nie było zbytnio udane, bo liczyłam na coś totalnie mocniejszego, ale na całe szczęście tym razem między mną, a Panią Ward w końcu zaiskrzyło. Tak moje Drogie! "Daddy cool" mogę Wam polecić z całego serca i z pewnością nie raz i nie dwa powrócę do lektury powyższej książki. Nie ukrywam, iż jestem troszeczkę zaskoczona, bo większe oczekiwania miałam wobec "Gentlemana numer dziewięć", niż do "Daddy cool", a jak widać to właśnie druga pozycja spełniła moje oczekiwania. No cóż, nie da się przewidzieć uczuć do książki. W każdym razie obie pozycje mogę Wam polecić, ale moim zdaniem historia nauczycielki i przystojnego tatusia przebija Gentlemana. Oczywiście, każdy z Was może mieć inne zdanie na ten temat. Nikogo i niczego nie neguję. Po prostu zakochałam się w najnowszej powieści Pani Penelope Ward. Przygotujcie się na strasznie pochlebną i słodką opinię, bo z pewnością ta taka będzie. Na samą myśl, aż mnie "mdli". Ta powieść ma tyle zalet, że kompletnie nie wiem od czego zacząć. Nie chciałabym znowu zachwycać się kreacją bohaterów, bo to notorycznie mnie zachwyca w dziełach autorki. Pogadajmy może o emocjach. Co wy na to? W poprzedniej recenzji narzekałam na to, iż w przedstawionej historii nie odczułam żadnych głębszych emocji. A tutaj co się stało? Zostałam przez nie pochłonięta! Zaczęłam czytać i dosłownie przepadłam w lawinie uczuć! Ach! Normalnie, aż czułam miłość, niepewność, smutek i pożądanie bohaterów! Tego się nie da po prostu opisać. To trzeba przeczytać i tym się zachwycać. Tak teraz sobie piszę tę recenzję i się nad czymś zastanawiam. Chyba nigdy nie czytałam książki w której obserwowałabym romans między nauczycielką, a rodzicem ucznia. Wiecie takie powieści typu ona studentka, a on profesorek czytywałam notorycznie, ale z takim wątkiem nie miałam styczności. Oczywiście "Daddy cool" mogłabym również podciągnąć pod motyw spotkania po latach, ale raczej tego nie zrobię, bo widzi mi się ten poprzedni motyw. Nie będę ukrywać, iż podobał mi się pomysł autorki na fabułę. W tej opowieści wszystko grało i bez problemu kupowałam problemy bohaterów i emocje nimi targające. Rozumiałam ich strach, niepewność i rozterki, które dręczyły ich dusze. W szczególności główny bohater maksymalnie nagrabił sobie w przeszłości. Mack i Frankie kilkanaście lat temu się rozstali, ale oboje jakoś ułożyli sobie życie. Oczywiście jak to najczęściej bywa to Mack złamał serce swojej dziewczynie i bez słowa ją zostawił. Odszedł z dnia na dzień, a Frankie zostawił tylko ból, złamane serce i brak jakichkolwiek wyjaśnień. Dziewczyna podniosła się z tego rozstania. Spełniła swoje marzenie o zostaniu nauczycielką, a w jej życiu znalazło się miejsce dla nowej osoby. Ale jak to często bywa, los bywa nieprzewidywalny i na drodze sympatycznej nauczycielki staje jej dawny przyjaciel i była miłość jej życia.... Co się tam między nimi wydarzy? Jak myślicie? Czy powinno się dwa razy wchodzić do tej samej rzeki? Z całego czytelniczego serca chciałabym Wam polecić powieść pt."Daddy cool". To przepiękna historia o rozstaniu, przyjaźni, miłości i drugiej szansie. Na przykładzie Macka i Frankie śmiało mogę napisać, że od przeszłości nigdy się nie ucieknie. Nie wyjaśnione sprawy zawsze będą nas prześladować, a popełnione błędy mogą zabierać nam sen z powiek. Czy w miłości jest szansa na drugą szansę? Czy gdyby facet bez słowa wyjaśnienia od Ciebie uciekł to czy przyjęłabyś go ponownie? Przed takim dylematem stoi właśnie Frankie - główna bohaterka powieści. Przeczytajcie, a dowiecie się czy dała ona szansę dawnej miłości.
-
Recenzja: https://ksiazki-takie-jak-my.blogspot.com Agnieszka NikczyńskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Francesca spełniła swoje największe marzenie, została nauczycielką, Ułożyła sobie życie i niczego jej nie brakuje. Lecz, jak to w romansach bywa, jej spokój i sielankę przerywa ponowne pojawienie się Macka w jej życiu. Kiedyś byli ze sobą bardzo blisko, aż nagle mężczyzna odszedł, zostawiając główną bohaterkę ze złamanym sercem. Teraz ktoś jemu złamał serce, Mack ma za sobą nieudany związek, który mimo wszystko zaowocował czymś pięknym. Synem. Jak się możecie domyślać, pojawi się tu problem natury etycznej, bowiem nauczycielka nie powinna umawiać się z rodzicem swojego ucznia. Zwłaszcza takim, który złamał jej kiedyś serce! Muszę w końcu zwrócić uwagę na to, że w takich powieściach bardzo boli mnie los postaci drugoplanowych. Frankie jest w poważnym związku, lecz kiedy odżywają dawne uczucia, nagle wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Ten motyw w ogóle do mnie nie trafia, wręcz przeciwnie, razi mnie to w książkach. „Daddy Cool” to bardzo przyjemny, lekki i naprawdę dobry romans, w którym jednak czegoś mi zabrakło, bowiem wszystko było wtórne. Jeśli ktoś lubi klasyczne romanse i nie oczekuje od nich świeżości i zaskoczenia, to ta książka jest idealna. Przystojny, samotny tatuś, całkiem urocze dziecko (które niestety do siebie mnie nie przekonało) i sympatyczna pani nauczycielka, która mimo racjonalnego podejścia do życia traci głowę dla dawnej miłości. Pomysł na książkę świetny, dynamika akcji dobra, wykonanie średnie, bohaterowie wtórni. Niemniej, przyjemna lektura na lato, jak ktoś szuka czegoś, przy czym może się odprężyć.
-
Recenzja: coffee-cup90.blogspot.com/ Justyna Coffee_Cup90Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Penelope Ward pewnym krokiem zmierza do mojego rankingu ulubionych autorek. Każda kolejna jej książka podoba mi się coraz bardziej i doceniam to, że każda z tych historii jest jeszcze bardziej ciekawsza od poprzedniej. Mimo tego, że powieści Penelope są napisane według pewnego schematu, to fabuła oraz bohaterowie, każdej z nich są wyjątkowi. Powiem Wam szczerze, że liczę na jeszcze więcej interesujących książek autorstwa Penelope Ward, o których będę mogła Wam opowiedzieć na moim blogu, bo coś czuję, że ta autorka zaskoczy mnie jeszcze nie jeden raz. O czym jest zatem książka Daddy Cool??? „Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać. Wiele lat wcześniej Mackenzie Morrison i Francesca O’Hara byli najlepszymi przyjaciółmi. Zrodziło się między nimi uczucie, lecz Mack nagle odszedł, łamiąc serce Frankie. Wydawało się, że to definitywny koniec. Ona spełniła swoje marzenie: została nauczycielką, a w jej życiu pojawił się ktoś ważny. Jednak Mack i Frankie nie umieli i nie chcieli o sobie zapomnieć. Łączyły ich niedokończone sprawy z przeszłości. Kiedy więc na początku nowego roku szkolnego w klasie pojawił się Mack z kilkuletnim synem, Frankie od razu zrozumiała, że czeka ją trudny wybór między uczuciem a obowiązkiem. "Daddy Cool" to pełna humoru i uroku opowieść o miłości, która nie chciała odejść do przeszłości. A także o drugiej szansie i odwadze wykraczania poza ustalone schematy. To również historia o wybaczeniu. Mack i Frankie wydają się sobie przeznaczeni od zawsze. Prędko się jednak przekonują, że powrót do ukochanej osoby może być bardzo trudny. Wymaga bowiem cierpliwości, zaufania i poświęcenia. Niezakończone sprawy sprzed lat mogą przynieść gorycz i łzy, ale szczerość ma cudowną moc uzdrawiania zranionych serc!” Nie wiem, jak to się stało, ale zakochałam się w tej historii. Książka Daddy Cool skradła moje serce i ubolewam nad tym, że tak szybko się ona skończyła, ponieważ przypadła mi ona bardzo do gustu. Może sam opis i pierwsze kilka rozdziałów nie powala na kolana, ale z czasem akcja w niej nabiera takiego tempa, że nie można uwierzyć w to, co właśnie się czyta. Po zapoznaniu się z całą tą książką mogę stwierdzić, że jest ona naprawdę dobra. I nawet Wam powiem, że powieść Daddy Cool jest moją ulubioną historią autorstwa Penelope Ward. Tak, jak już Wam wcześniej wspominałam, to ta autorka pisze swoje książki według określonego schematu, którego również nie mogło zabraknąć w Daddy Cool. Na samym początku historia Macka oraz Frankie zaczyna się dość niepozornie. On jest ojcem, a jego dziecko jest jej uczniem. Ona ma partnera i w miarę poukładane życie. Razem mają, jednak wspólną przeszłość, która powraca do nich, jak bumerang, gdy w końcu spotykają się po latach. Penelope nie była by sobą, gdyby w między czasie nie zrzuciła na czytelnika, kilka bomb, które powodują, że ta historia nie jest do granic możliwości przewidywalna. W książce Daddy Cool nie mogło oczywiście zabraknąć wątku humorystycznego, który momentami rozkładał mnie na łopatki. Moim faworytem w tej książce jest opowieść o „Frankie cztery oczy”, to były naprawdę świetny pomysł, ponieważ gdy się już poznało pierwowzory tych opowieści, to nie można się było powstrzymać od śmiechu. Penelope wie, jak poprawić humor swoim czytelnikom i udowadnia to za każdym razem, chociaż też porusza w swoich książkach poważne tematy, które dają do myślenia. Tak, jak w przypadku książki Gentelman numer dziewięć, to i w Daddy Cool muszę ponarzekać na ilość scen erotycznych. Powiem Wam, że liczyłam naprawdę na coś więcej. Bohaterowie przecież znali się od lat, flirtowali niemalże na każdym kroku, a tutaj Penelope zaserwowała kilka scen erotycznych, które spokojnie mogę zliczyć na palcach jednej ręki. Fakt, faktem te sceny, które pojawiły się w powieści Daddy Cool były gorące oraz pobudzały wyobraźnię czytelnika, ale Penelope mogła o wiele bardziej zaszaleć w tej kwestii. Para głównych bohaterów jest naprawdę kochana i chce się im kibicować od samego początku. Obydwoje posiadają spore bagaże doświadczeń, które rzutują na ich obecne życie. Mack to kochający ojciec, który troszczy się o bliskie mu osoby, a na dodatek jest bardzo seksowny. Zdaje on sobie sprawę, że przeszłości nie może już zmienić, ale przyszłość już owszem i uparcie dąży, aby tak się stało. Natomiast Frankie to wbrew pozorom bardzo kolorowa postać, która potrafi dostrzec rzeczy, których inni nie widzą. Jest ona bardzo dobrą nauczycielką, a jej drobne dziwactwa, powodują, że jest również bardzo oryginalna. Książka Daddy Cool to według mnie bardzo intensywna historia romantyczna, która momentami bywa również tragiczna. W tej powieści podobała mi się dojrzałość głównych bohaterów, którzy wiedzą, że nie dostaną kolejnej szansy od losu, dlatego teraz muszą wszystko postawić na jedną kartę i zawalczyć o własne uczucia. Nie spodziewałam się, że ta historia tak przypadnie mi do gustu, i że będzie mi jej mało. Cieszę się, że w końcu odnalazłam moją ulubioną powieść od Penelope Ward, ponieważ pomału traciłam nadzieję, że taki dzień nadejdzie. Według mnie Daddy Cool to kompletna historia, w której znajduje się dramat, poczucie humoru oraz odrobina erotyzmu. Książka Daddy Cool otrzymuje ode mnie 5 gwiazdek.
-
Recenzja: TesterkiKosmetykowRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Los czasami daje drugą szansę. Nie strać jej ponownie! Cześć Wam Na wstępie chciałabym powiedzieć, że jestem bardzo wdzięczna WYDAWNICTWO EDITIO RED za to , że wydają w polskiej wersji książki moich ulubionych zagranicznych autorek PENELOPE WARD oraz VI KEELAND i mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej! Jeżeli do tej pory nie czytałyście żadnej powieści tych autorek to koniecznie musicie to nadrobić! Od dobrych dwóch lat stałam sie 100% książkoholiczką i każdą wolną chwilę poświęcam na czytanie … wiąże się to również z tym, że czasami mam tzw ,, kaca książkowego ,, i każda książka za którą się zabieram nie wciąga mnie tak jakbym tego chciała.. dlaczego o tym pisze? dlatego, że powieści napisane przez Autorki wspomniane wyżej zawsze uleczają… są rewelacyjne i wciągające od pierwszej strony, nigdy mnie nie nudzą. ,, DADDY COOL ,, to kolejna świetna historia! pełna humoru. Opowiada o wielkim uczuciu i przyjaźni , które zrodziło się w czasach studenckich, ale niestety nie miało żadnej przyszłości w tamtych czasach. Mackenzie Morrison w pewnym momencie odszedł nagle, przez co złamał tym serce Francesce. Po wielu latach znowu pojawia się w jej poukładanym życiu…
-
Recenzja: Dużo CzytaćRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Tak normalnie to nie czytam erotyków, romansów i "harleqiunów". Bo nie są życiowe. To taka bajka dla dorosłych. Nie przeczę, są przyjemne, szybkie i zawsze trochę optymistyczne. Ale czasem nawet ja się łamię i sięgam, po książkę, którą trochę wstyd wyciagnąć w autobusie. I takim sposobem trafiłam na... Daddy Cool. Wiem, tytuł kojarzący się mi tylko z piosenką od Boney M, chyba w księgarni by mnie nie przyciągnął, ale już opis - jak najbardziej. A to dlatego, że występuje tutaj motyw jaki lubię. Francesca jest nauczycielką w katolickiej, konserwatywnej i pełnej reguł szkole. Jej życie jest poukładane i wydaje się że dziewczyna jest szczęśliwa. Jednak pierwszego dnia pojawia się ON i bynajmniej, nie jest to uczeń. Minęło trochę czasu, jednak Mack nic się nie zmienił, dalej jest przystojny i niebezpiecznie pewny siebie. Reszty łatwo się domyślić, ale historia trochę ucieka schematowi. Niespodziewałam się, że ta książka tak mi się spodoba! Była zabawna, wciągająca, nie lepiła się od przesadnej słodyczy, a historia na prawdę mnie zaciekawiła. Autorka w umiejętny sposób pokazuje siłę uczucia z przeszłości, ale też walkę głównej bohaterki z swoimi lękami, fobią społeczną i za to ogromny plus. Jest to moje pierwsze spotkanie z Penelope Ward i jak sądzę nie ostatnie, tym bardziej, że po przeglądnięciu opinii na Lubimy Czytać okazuje się, że trafiłam na jedną z przeciętnych historii, chociaż ja stanowczo z tym się nie zgadzam. Czas się przekonać.
-
Recenzja: subiektywne-recenzje.blogspot.com/ KatarzynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ocena: 9/10 Jeśli istnieje coś, czego absolutnie nie powinna robić nauczycielka najmłodszych klas elitarnej katolickiej szkoły, to z pewnością jest to nawiązywanie intymnych relacji z ojcem swojego ucznia. Nawet jeśli jest najbardziej seksownym i pociągającym mężczyzną świata, a do tego zrobił dosłownie wszystko, co było w jego mocy, by zapisać swojego syna właśnie do tej szkoły i tej klasy. Surowych zasad nie wolno bezkarnie łamać. Wiele lat wcześniej Mackenzie Morrison i Francesca O’Hara byli najlepszymi przyjaciółmi. Zrodziło się między nimi uczucie, lecz Mack nagle odszedł, łamiąc serce Frankie. Wydawało się, że to definitywny koniec. Ona spełniła swoje marzenie: została nauczycielką, a w jej życiu pojawił się ktoś ważny. Jednak Mack i Frankie nie umieli i nie chcieli o sobie zapomnieć. Łączyły ich niedokończone sprawy z przeszłości. Kiedy więc na początku nowego roku szkolnego w klasie pojawił się Mack z kilkuletnim synem, Frankie od razu zrozumiała, że czeka ją trudny wybór między uczuciem a obowiązkiem. "Daddy Cool" to pełna humoru i uroku opowieść o miłości, która nie chciała odejść do przeszłości. A także o drugiej szansie i odwadze wykraczania poza ustalone schematy. To również historia o wybaczeniu. Mack i Frankie wydają się sobie przeznaczeni od zawsze. Prędko się jednak przekonują, że powrót do ukochanej osoby może być bardzo trudny. Wymaga bowiem cierpliwości, zaufania i poświęcenia. Niezakończone sprawy sprzed lat mogą przynieść gorycz i łzy, ale szczerość ma cudowną moc uzdrawiania zranionych serc! Los czasami daje drugą szansę. Nie strać jej ponownie! Książki autorstwa duetu Vi Keeland i Penelope Ward pochłaniam i wybieram w ciemno, ale nie miałam jeszcze okazji poznać stylu samej Penelope Ward. Jedno mogę Wam zagwarantować, nie będziecie żałować, że poznaliście historię ''Daddy cool''. Uwielbiam romanse, ich dynamiczna akcja, wciągające wydarzenia i cudowny obraz wymarzonych mężczyzn sprawia, że strony przelatują zbyt szybko. Podobnie było w przypadku tej powieści. "Daddy cool" to opowieść o drugiej szansie, o okazji na nowe życie, zmiany i odnalezienie siebie. Cała książka kojarzy mi się głównie z powiedzeniem "stara miłość nie rdzewieje" i sądzę, że słusznie, bo fabuła oparta jest głównie na tym właśnie motywie. Rudowłosa Francesca w młodości borykała się z lekkimi zaburzeniami psychicznymi, nie lubiła mieć kontaktu z ludźmi, ale kiedy na studiach zmuszona była wynająć pokój w mieszkaniu swojego przyjaciela, wiedziała, że będzie musiała pokonać swój lęk i otworzyć się na ludzi. Współlokatorem okazał się Mackenzie, syn wysoko postawionych rodziców, który miał niesamowicie pozytywny wpływ na dziewczynę. Wiele sytuacji stanęło na ich drodze, ale pomimo wszystko ich przyjaźń ciągle trwała. Do czasu. Po latach jednak los ponownie krzyżuje ich drogi, ale o tym co z tego wyniknie, musicie przeczytać i przekonać się sami! Świetnie skonstruowana historia, która wzrusza, łamie serce i otwiera oczy na wiele ważnych, ale nie zauważalnych na co dzień spraw. Wszystko wzbogacone postacią Macka, który jest wykreowany na tak cudownego mężczyznę i wspaniałego tatę, że rzeczywiście, można się rozpłynąć. Oczywiście, jak to w przypadku tej autorki bywa, nie brakuje zabawnych dialogów i zdarzeń, które w połączeniu z niecodziennymi problemami naszych bohaterów powodują, że od tej książki nie można się po prostu oderwać. Nie mało jest również zwrotów akcji, o których byśmy nawet przez sekundę nie pomyśleli, że mogą się wydarzyć. Autorka zwraca naszą uwagę na siłę uczucia i moc wspólnej przeszłości. Nie ma nic piękniejszego niż miłość, która zwycięża nawet po latach rozłąki, i czego byśmy nie pragnęli, to i tak jest silniejsze od nas. Pokazuje nam też obraz rodziny, która z pozoru wydaje się idealna, godna naśladowania i pełna miłości, w głębi okazuje się strasznym bagnem, z którego ciężko się wydostać. Penelope Ward ma tendencję do wprowadzania w książki takich głębszych przemyśleń, które na pierwszy rzut oka nie są widoczne. Dopiero po kilku dniach od skończenia książki pojawiają się w mojej głowie myśli, które dają się poukładać i pozwalają wyciągnąć ważne dla mnie życiowe wnioski. Przepadłam w tym stworzonym świecie i nawet się nie zorientowałam kiedy dotarłam do końca tej historii, która moim zdaniem warta jest kontynuacji. Moja opinia jest mocno stronnicza bo uwielbiam twórczość tej autorki, ale sądzę, że wielu z Was przypadnie ona do gustu. Mamy tu wszystko, czego można oczekiwać od dobrej, letniej książki, która ma nam sprawić masę przyjemności. Ja przeczytałam i nie żałuję, a Wam gwarantuję świetną przygodę z Francescą i Mackiem!
-
Recenzja: booksbymags.blogspot.com Magdalena SzabelskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dzisiejszy post w całości poświęcony zostanie recenzji najnowszej na polskim rynku wydawniczym książki autorstwa amerykańskiej autorki Penelope Ward - „Daddy Cool”. Mam nadzieję, że skradnie ona wasze serca tak samo, jak skradła moje. A o tym, czy ta książka to wasze klimaty przekonacie po lekturze mojej opinii poniżej. Główną bohaterką historii jest Francesca O’Hara, która na co dzień pracuję jako nauczycielka pierwszej klasy w prywatnej katolickiej szkole St. Matthew’s. Pierwszy dzień nowego roku szkolnego jest stresujący dla wszystkich: uczniów, którzy po raz pierwszy przekraczają szkolne mury, rodziców wypuszczających swoje pociechy do nowego środowiska, a także dla samych nauczycieli, którzy będą odpowiedzialni za kształtowanie młodych umysłów. Ale to nic w porównaniu ze stresem, jaki przeżyła nasza bohaterka tego konkretnego pierwszego dnia roku szkolnego. Francesca stanęła twarzą w twarz ze swoją przeszłością. Mackenzie Morrison i ona byli kiedyś współlokatorami. Francesca studiowała edukację wczesnoszkolną, a on podyplomowo nauki polityczne. Ona była trochę nieśmiała, odrobinę niepewna i cierpiała na fobię społeczną, więc kontakty z innymi ludźmi sprawiały jej niemałe trudności. On był synem senatora, choć relacje z ojcem nie należały do udanych. Mack był przystojny, zabawny, pewny siebie ale w żadnym razie zadufany czy arogancki. Oboje dość szybko złapali wspólny język, mimo dzielących ich różnic charakteru. Po pewnym czasie zauważyli, że zaczynają czuć do siebie nawzajem fascynację, a może coś więcej. Problem w tym, że w tamtym czasie on miał dziewczynę, z którą tworzył związek na odległość. Kiedy Francesca i Mack uświadomili sobie, że może warto spróbować czego więcej … stało się coś czego żadne z nich nie przewidziało. Coś przez co Mack musiał wyjechać, a Francesca została z rozbitym w drobny mak sercem. Nasza bohaterka nie spodziewała się, że pierwszy dzień nowego roku szkolnego będzie tym w którym Mac znów pojawi się w jej życiu. Nie spodziewała się także, że jednym z jej nowych uczniów będzie … jego mały syn. " — Popatrz na mnie, Frankie — powiedział rozkazująym tonem. Gdy nie posłuchałam, powtórzył: — Popatrz na mnie. Uniosłam głowę, Patrzenie na niego było dla mnie autentycznie bolesne i przywracało mi wspomnienia, do których nie chciałam wracać. Jedno było pewne: ten dorosły mężczyzna, który stał przede mną, był o wiele bardziej pewny siebie niż ten młody chłopak, który miał łzy w oczach, gdy widziałam go po raz ostatni. — Nie rozumiem. Jak to możliwe? Co robisz w mojej szkole? Zbliżył się powoli. Miałam wrażenie, że czuję jego ciepło, rozpalające moją skórę. — Teraz tu mieszkamy, w Massachusetts. Mieszkamy tutaj. My, czyli kto dokładnie? Serce waliło mi w piersi z dziwną mieszanką lęku i podniecenia, którego nie potrafiłam do końca zrozumieć. Trybiki w mojej głowie obracały się w zawrotnym tempie. Przypomniałam sobie, że na liście uczniów widziałam imię i nazwisko Jonah Morrison. Nazwisko nieco mnie wystraszyło, ale nigdy w życiu nie pomyślałabym, że to syn Macka." Czy zapisanie przez Macka syna do szkoły w której uczy Francesca to przypadek? Jak ponowne pojawienie się w życiu kobiety, mężczyny który kiedyś tyle dla niej znaczył, wpłynie na jej obecny związek? Odpowiedzi na te i inne pytania poznacie tylko jeśli zajrzycie do wnętrza tej historii. „Daddy Cool” idealnie wpisuję się w kategorię 'second chance romance', czyli taki w którym głównych bohaterów coś rozdzieliło w przeszłości, a teraz dostają dugą szansę od losu. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że książki w którym męska postać jest także samotnym ojcem, należą do jednych z moich ulubionych, dlatego m. in. z tego powodu ta historia od początku skradła moje serce. Jeśli jesteście fanami twórczości Penelope Ward to już dobrze wiecie czego możecie się spodziewać: ciekawych bohaterów, nie nużącej fabuły oraz lekkich dialogów. Wszystko to znajdziecie w „Daddy Cool”, którą można pochłonąć w jeden wieczór przy kieliszku wina bądź filiżance gorącej herbaty.
-
Recenzja: www.instagram.com/domis_stRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przyniosłam trochę lodu, bo gorąco 😅 Najlepsza książka Penelope Ward? Bo muszę sprawdzić o co chodzi z opiniami na @lubimyczytac.pl Tak normalnie to nie czytam erotyków, romansów i "harleqiunów". Bo nie są życiowe. To taka bajka dla dorosłych. Nie przeczę, są przyjemne, szybkie i zawsze trochę optymistyczne. Ale czasem nawet ja się łamię i sięgam, po książkę, którą trochę wstyd wyciagnąć w autobusie. I takim sposobem trafiłam na... Daddy Cool. Wiem, tytuł kojarzący się mi tylko z piosenką od Boney M, chyba w księgarni by mnie nie przyciągnął, ale już opis - jak najbardziej. A to dlatego, że występuje tutaj motyw jaki lubię. Francesca jest nauczycielką w katolickiej, konserwatywnej i pełnej reguł szkole. Jej życie jest poukładane i wydaje się że dziewczyna jest szczęśliwa. Jednak pierwszego dnia pojawia się ON i bynajmniej, nie jest to uczeń. Minęło trochę czasu, jednak Mack nic się nie zmienił, dalej jest przystojny i niebezpiecznie pewny siebie. Reszty łatwo się domyślić, ale historia trochę ucieka schematowi. Niespodziewałam się, że ta książka tak mi się spodoba! Była zabawna, wciągająca, nie lepiła się od przesadnej słodyczy, a historia na prawdę mnie zaciekawiła. Autorka w umiejętny sposób pokazuje siłę uczucia z przeszłości, ale też walkę głównej bohaterki z swoimi lękami, fobią społeczną i za to ogromny plus. Jest to moje pierwsze spotkanie z Penelope Ward i jak sądzę nie ostatnie, tym bardziej, że po przegladnięciu opinii na Lubimy Czytać okazuje się, że trafiłam na jedną z przeciętnych historii, chociaż ja stanowczo z tym się nie zgadzam. Czas się przekonać.
-
Recenzja: Kasia Starostka - blog Recenzencki Katarzyna StarostkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czasami jest nam z niektórymi ludźmi nie po drodze. I mimo głębokiego uczucia, każdy idzie w swoją stronę. Penelope Ward w książce „Daddy cool” pokazuje, że życie bywa przewrotne. A los uwielbia płatać figle i stawia nam wyzwania każdego dnia. Francesca, zwana zdrobniale Frankie, przekonuje się o tym na własnej skórze, gdy wracając po wakacyjnej przerwie do szkoły, w klasDaddy cool, Penelope Wardie widzi swoją dawną miłość z… synem. Autorka słynie z książek, które są naszpikowane erotyzmem i scenami, które sprawiają, że czasem człowiek czerwieni się aż po same czubki uszu. Ta książka wydaje się być jednak inna. Autorka już na wstępie stawia bohaterów po dwóch stronach barykady. I zamiast namiętności przenosimy się w świat wspomnień… Historia, którą opowiada Autorka w „Daddy cool” jest trochę przerysowana. Ale tylko ze względu na Mackenziego. Mack jest typem bohatera idealnego. Nieskazitelny playboy wśród tatusiów. Miałam trochę wrażenie, że ten facet jakby trochę urwał się z choinki. Natomiast sama książka wciąga. Kiedy sięgam po powieści Penelope Ward to nie potrafię ich ot tak odłożyć na półkę i iść gotować obiad. Za bardzo zżera mnie ciekawość, co będzie w kolejnym rozdziale. „Daddy cool” to po prostu lekki romans, który czyta się na jednym wdechu. Książka opowiada o dość trudnej miłości i o jeszcze trudniejszej drodze do przebaczenia. Autorka pokazuje jednak, że warto walczyć o miłość, pomimo tego że różni ludzie stawiają nam kłody pod nogi. Nie brakuje w niej humoru, a i historia nie jest sztampowa. Ja bardzo lubię tego typu książki i dlatego bardzo Wam polecam tę pozycję! ocena: 7/10
-
Recenzja: czekoladowystworek Karolina GlinieckaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Francesca jest nauczycielką w elitarnej szkole katolickiej. Z początkiem roku szkolnego wpada na swojego, byłego przyjaciela, który przyszedł z synem na rozpoczęcie roku. W przeszłości tę dwójkę łączyło gorące uczucie, lecz Mack dotkliwie zranił dziewczynę, przez nagły wyjazd. Francesca długo zbierała się po ich rozłące zmagając się z depresją . Starając się wrócić do życia dziewczyna spełnia swoje marzenie: zostaje nauczycielką, a w jej życie wkracza mężczyzna z którym być może zwiąże swoją przyszłość. Mack wrócił by wyjaśnić wszystkie niedokończone sprawy które ich łączyły oraz zawalczyć o ponowne zaufanie i odbudownie ich relacji z przeszłości. Daddy cool jest to fenomenalnie napisana książka pełna humoru ale także uroku. Historia dzięki trudnym, chwilą w życiu oraz tajemnicą serwuje nam czytelnikom, ogromny wachlarz emocji spod, którego nie będziemy mogli się pozbierać. Styl autorki jest bardzo lekki oraz przyjemny, dzięki czemu książkę czyta się w zaskakująco szybkim tempie. Świetnie uchwyciła emocje bohaterów, które odczuwa czytelnik z każdą przeczytaną stroną. Historia opowiada o wybaczaniu ale także drugiej szansie. Jeżeli druga osoba zrozumiała swój błąd i pragnie to naprawić powinno się zastanowić nad ofiarowaniem drugiej szansy by nie kończyć tego co tworzyło się przez lata.
-
Recenzja: www.instagram.com/anna.myszkowska/ Anna MyszkowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Weekend i prawie już pi weekendzie. Mam nadzieję, że spędziliście go całkiem przyjemnie. "DADDY COOL" jest kolejną pozycją autorki @penelopewardauthor, którą pochłonęłam szybciutko. Fajny, lekki romans, który narodził się dużo wcześniej. Ale drogi ich się rozeszły tylko po to, aby po osmiu latach wrócił z zdwojoną siłą. Nie jest im łatwo. Franke jest w poważnym związku. Mack z nieudanym zwiazkiem na koncie z którego ma ośmioletnego synka, któtego bardzo kocha. Mack próbuje zbliżyć się do dziewczyny chcąc odzyskać to co kiedyś zostawił i odszedł. Dochodzi do ich spotkanie jednego, później kolejnego. Ale ta zażyłości między nimi nie wszystkim się podoba. Są próby ich rozdzielenia. Świetna, lekka lektura bez jakiś tam zawirowań. Historia, ktora pokazuje, że warto jest walczyć o to co daje nam radość i szczęście. POLECAM.
-
Recenzja: zaczarowana-ksiazka.blogspot.com Beata MatuszewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Francesca O’Hara od najmłodszych lat cierpiała na zaburzenia lękowe. Z czasem coraz bardziej zaczęła integrować się z ludźmi. Na studiach poznaje Mosesa i ten proponuje jej wynajem pokoju. Dziewczyna się zgadza gdyż właśnie pilnie musi się wyprowadzić z wynajmowanego lokum. Tak właśnie poznaje swojego współlokatora Mackenzie Morrisona. Zostali najlepszymi przyjaciółmi a z czasem zrodziło się między nimi uczucie. Mack dokładnie wiedział, że ma dziewczynę, lecz nie chciał zerwać tej przyjaźni. Pewnego dnia, kiedy oboje wychodzą na miasto tuż przed wyjazdem na wakacje do domów coś się wydarzyło. Mack nagle odchodzi i nie wraca a tym samym łamie serce Frankie. Po wielu latach, kiedy wydawałoby się, że Francesca ma już wszystko, co mogłaby sobie wymarzyć, czyli została nauczycielką i ma kogoś, kto spełnia jej oczekiwania. Kobieta pracuje w elitarnej szkole katolickiej i wraz z nowym rokiem szkolnym przybywają nowi uczniowie pierwszych klas. A wraz z uczniami pojawia się Mack z synem Jonahem. Co tak naprawdę wydarzyło się kilka lat temu, kiedy przepadł bez wieści Mack? Czy dawno skrywane uczucia odżyją? Kogo wybierze Victora czy Macka? Przy ostatniej recenzji zastanawiałam się czy ta autorka będzie potrafiła mnie jeszcze, czym zaskoczyć? Cóż ciężko mi na tą chwilę cokolwiek powiedzieć gdyż jestem tak zafascynowana kolejny raz, że chyba brak mi słów. Ale czy to dobrze? Penelope Ward wykreowała swoich bohaterów z wadami, którym każdy z nas może się borykać. Francesca O’Hara o samego początku wzbudziła u mnie sympatię i bardzo ją polubiłam. Cieszyłam się razem z nią jej smutkami i radosnymi nowinami. Choć od początku trzymałam kciuki za Macka to na pewną chwilę zwątpiłam, kogo może tak naprawdę wybrać Frankie. Mackenzie Morrison to chłopak z dobrego Omu a jego ojciec jest senatorem w Wirginii. Od dziecka miał zaplanowana przyszłość i musiał iść tak jak rodzice chcieli. Bardzo mu współczułam gdyż nie miał własnego życia a jego miłość do innej dziewczyny nie wchodziła w grę, ale i nienawidziłam za to, co zrobił Frankie. Autorka kolejny raz postanowiła nam zafundować niebanalną powieść, która nie tylko kipi erotyzmem, ale bawi i rozpala do czerwoności. Książka jest napisana ze smakiem a każda scena zbliżenia jest tak opisana, że zamykając oczy widzę wszystko i mogę puścić wodze wyobraźni a tam naprawdę dużo się dzieje. Książka ma dla mnie bardzo miły klimat, czyta się lekko, płynnie i przyjemnie. Powieść ta nadaje się najlepiej na wieczory gdzie mogę usiąść wygodnie i zanurzyć się w książce bez przeszkód. Styl pisarki bardzo przypadł mi do gustu jest prosty i lekki, co za tym idzie przyjemny w odbiorze. Znakomite dialogi, fabuła, świetnie zbudowane postacie to nie tylko to skrywa w sobie ta książka. „Daddy Cool” jest to zabawna i pełna humoru opowieść o miłości, dla której nie ma znaczenia czas. Autorka w swojej powieści postanawia nam pokazać jak można zawalczyć o miłość. Ja przy tej książce bardzo dobrze się bawiłam czytając. Czekam na więcej takich książek!
-
Recenzja: Blonderka.pl Agnieszka RybskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Bardziej spokojna i dojrzała emocjonalnie Penelope? Tak, po lekturze tej książki mam takie odczucia. Będzie mniej namiętnie, ale dalej z pazurem! Poznamy sympatyczną nauczycielkę w renomowanej szkole katolickiej, która z pozoru wiedzie idealne i stabilne życie. Ma dobrą pracę, którą uwielbia i ukochanego, który wspiera ją we wszystkim. Ten ład znika z rozpoczęciem nowego roku szkolnego! W pierwszy dzień pracy dostrzega swoją miłość sprzed lat – faceta, który złamał jej serce, po którym długo nie mogła się pozbierać. Okazuje się, że seksowny tatusiek zapisał swojego syna do jej klasy! Po co wrócił do miasta i dlaczego znów pojawił się w jej życiu❗️ Ta historia skrywa za sobą wiele tajemnic… W tym miesiącu Was rozpieszczam książkami od Penelope Ward! Dopiero kilka dni temu wrzuciłam jej nowość z tego miesiąca, a już kolejna ląduję na blogu! A to wszystko za sprawką Wydawnictwa Editio! Przedstawiana dziś książka miała swoją premierę w zeszłym tygodniu, a mianowicie 16 lipca 2019 r. Francesca jest nauczycielką w elitarnej, katolickiej szkole. Ma stabilne, wręcz przewidywalne życie, które lubi. Mieszka wraz ze swoim chłopakiem Victorem, który jest szanowanym profesorem. Jest on od niej sporo straszy, ale dzięki temu jest dla niej oparciem, przez to co przeszła kilka lat temu potrzebuje spokojnego związku z perspektywami na przyszłość… „… nadal potrafił odebrać mi dech”. Życie naszej bohaterki wywraca się do góry nogami wraz z rozpoczęciem roku. To właśnie tam widzi Macka, jej miłość z młodzieńczych lat, osobę która skrzywdziła ją jak nikt inny. Teraz jest seksownym tatuśkiem, którego wszystkie kobiety pożerają wzrokiem! Wyobraźcie sobie jej zaskoczenie, gdy okazuje się, że Daddy Cool – takie dostał przezwisko w szkole – zapisał swoje dziecko do jej klasy! O co w tym wszystkim chodzi?! Dlaczego powrócił z rodziną do miasta? „Dopóki nie spojrzysz mi w oczy i nie powiesz, że nie ma sensu dłużej próbować”. Ta książka według mnie różni się od poprzednich tej autorki, od razu mamy zawiłą i poplątaną sytuację, z której ciężko nam cokolwiek wywnioskować. Teraźniejszość jest przeplatana wspomnieniami z przeszłości. Dzięki temu poznajemy całą historię tej dwójki. Ta historia jest również mniej erotyczna, czy też namiętna, a bardziej można ująć emocjonalna lub też nostalgiczna. „Czy gonię coś, czego już nie ma?” Mack to fajny, wręcz idealny tatusiek, niestety dla mnie osobiście jego postać była zbyt przesłodzona. To jedyne co mogę zarzucić tej książce, brakowało mi zwyczajnie pazura w główny bohaterze, bez niego stawał się dla mnie momentami wręcz irytujący. Na szczęście postać Frankie jest bardziej realna, dlatego przypadła mi do gustu. „Karma jest gorszą suką…” Jestem bardzo ciekawa waszej opinii o Penelope w takim wydaniu! Bardziej emocjonalnym i złożonym, a mniej erotycznym i zabawnym. Mi osobiście historia spodobała się, choć przyznam szczerze, że wcześniejsze opowiadania bardziej mnie urzekły. Moja ocena 6/10
-
Recenzja: kobietainspiruje.blogspot.com Dorota PonetaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kolejna książka z wątkiem przyjaźni w tle. Udowadnia ona nam, jak bardzo pierwsza miłość może się wgryźć nam w serce i mimo wszystko, kiedyś te wspomnienia wrócą. Co prawda ja absolutnie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u mnie w życiu, bo człowiek, który nas zranił i chcąc nie chcąc podjął taką, a nie inną decyzję może i zasługuje na drugą szansę, ale wiem, że taka historia zdarza się właśnie najczęściej w książkach, a co do prawdziwego życia, to nie ma to niestety często punktu odniesienia. Jednak nie ukrywajmy, takie sytuacje się zdarzają. Dlatego właśnie lubię książki Penelope Ward, bo nie ma w nich zdarzeń, które nie mają prawa bytu w normalnym życiu. Autorka postanowiła, że w tej książce pokaże nam trochę innych bohaterów niż dotychczas. Mamy tutaj Francesca O'Harę nauczycielkę w szkole religijnej, która ma swoje twarde zasady i samotnego ojca jednego z jej uczniów. Głównych bohaterów poznajemy zaraz na początku roku szkolnego, kiedy w klasie kobiety zjawia się Mackenzie Morrison. Kobieta nie może uwierzyć, że to właśnie o nim plotkują wszystkie kobiety w jej otoczeniu pod pseudonimem "Daddy Cool". Jak się okazuje ta dwójka, miała już okazję się poznać kilka lat temu. Wtedy też tworzyli bardzo zgraną parę przyjaciół. W czasach, gdy jeszcze byli młodzi, łączyło ich coś większego. Ciągle między nimi iskrzyło, jednak jak to na co dzień bywa, nie może być zbyt łatwo. Mack miał wtedy dziewczynę, do której wyjeżdżał co weekend, za to Francesca nie była zbyt otwarta na ludzi. Gdy jednak postanowili coś zmienić i postawić na uczucie, jedna wiadomość przekreśliła wszystko. Przez następne lata nie utrzymywali ze sobą kontaktu i kobieta nie sądziła, że kiedykolwiek się to zmieni, aż do początku roku szkolnego. Mackenzie cały ten czas myślał o dziewczynie sprzed lat, nie potrafił dogadać się z Torrie jego obecną kobietą. Mimo tego, że miał z nią syna nigdy nie potrafił spojrzeć na Torrie tak jak patrzył na Francesce. Jednak nie potrafił podjąć kroku na przód, by móc być ze swoją miłością życia. Frankie przeprowadziła się do Bostonu, miała u swojego boku mężczyznę, a do tego spełniała się w roli nauczycielki w elitarnej szkole katolickiej z żelaznymi zasadami. Mężczyzna, z którym Francesca aktualnie tworzy związek jest od niej wiele lat starszy, ale opiekuje się nią i daje jej wszystko, czego kobieta oczekuje, a nawet więcej. I tutaj zaczynają się problemy, do jej życia wrócił Mack, czyli facet, na którego punkcie dziewczyna szalała, była w nim totalnie zakochana, ale wiele też przez niego wycierpiała. Czy będzie w stanie rzucić wszystko i zapomnieć o wydarzeniach w przeszłości? Czy Mack odzyska swoją Frankie? Co wtedy z Torrie i synem Macka? Czy dziewczyna narazi swoje dotychczasowe stabilne życie, dla mężczyzny, który po kilku latach zjawił się niemal spod ziemi? Penelope Ward, jak przepuścić kolejną jej świetną opowieść? Nie da się. Gdy tylko w zapowiedziach pojawia się jej nazwisko lub duet z Vi Keeland moje serce zaczyna bić szybciej. Widać jak bardzo autorka przykłada się do tego, co i jak pisze. Widać również warsztat oraz lata praktyki w tym, co robi. Nie jedna pewnie powiedziałaby, że nic nowego, ale ja w każdej z książek tej autorki znajdę coś, co mnie zauroczy. Tak też było tutaj. Nie potrafiłam odłożyć tej historii na półkę, bo z każdą stroną coraz bardziej zżerała mnie ciekawość co stanie się dalej i jaki będzie finał przygód Macka i Frankie.
-
Recenzja: Instagram.com/motheroftworeads Edyta GierszRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Chyba jest tak, że dopóki nie spotka się kogoś takiego, nawet się nie wie, czym jest prawdziwa, głęboka relacja z drugim człowiekiem. W pewnym momencie wydaje się nam, że znamy już wszystko, a potem pojawia się ktoś i zupełnie przewraca nasz świat do góry nogami. I dopiero wtedy uświadamiamy sobie, że tak naprawdę gówno wiemy.” — Francesca jest nauczycielką w szkole katolickiej. Na początku roku szkolnego okazuje się, że do szkoły w której uczy uczęszczać będzie syn jej byłego przyjaciela, który w przeszłości złamał jej serce. Jak się okazuje, Mack nie przypadkowo wybrał tę właśnie szkołę dla swojego syna. Oprócz świadomości, że Frankie będzie najlepszą nauczycielką dla Jonaha, pragnie także naprawić błędy popełnione w przeszłości. Tylko czy mu się to uda? — „Daddy cool” to piękny i momentami niezwykle wzruszający romans z motywem drugiej szansy, jaki miałam okazję czytać. Po raz kolejny lekki i płynny styl pisania autorki ukazał głębię tej historii. Penelope doskonale uchwyciła emocje swoich bohaterów i w umiejętny sposób skierowała je również na czytelnika, przez co czujemy dokładnie to samo i przeżywamy wszystko z bohaterami. Fabuła nie skupia się jedynie na czasie teraźniejszym, łączy się z fragmentami przeszłości Frankie i Macka, pozwalając nam zrozumieć sytuację w jakiej się znaleźli. Świetnie została ukazana głębia historii tej dwójki – mogliśmy zobaczyć nie tylko to, jak od pary przyjaciół rodziło się między nimi głębsze uczucie. Mogliśmy dostrzec także połączenie, które nieustannie przyciągało ich do siebie, to jak się wzajemnie uzupełniali i wręcz byli sobie przeznaczeni. Zakończenie, które zafundowała Penelope jest podnoszące na duchu i bardzo satysfakcjonujące, sprawiło że miałam łzy szczęścia w oczach i wielki uśmiech na buzi. Kocham czytać historie, w których oprócz uśmiechu na buzi możemy poczuć także ból w sercu na sytuacje, które dotykają bohaterów. Wiecie dlaczego? Bo dzięki temu mogę bardziej docenić piękno, jakie ma do zaoferowania życie i miłość. Czytając książki Penelope Ward doświadczam tego za każdym razem,dlatego tak uwielbiam jej książki i jestem przekonana,że nigdy mnie nie rozczaruje.Polecam jej książki całym sercem!
-
Recenzja: Przez-zamrozone-okulary.blogspot.com Agata WróblewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Po książki Penelope Ward nie obawiam się sięgać, jest jedną z tych autorek, które bardzo lubię, kreuje ciekawych bohaterów, wydarzenia, które ich spotykają nie są wzięte z kosmosu i mogą się wydarzyć w realnym świecie, a przynajmniej nie natrafiłam jeszcze na taką książkę jej autorstwa, żeby było inaczej. Nie czytałam, co prawda wszystkich i chyba nigdy nie będę w stanie, czasem mam wrażenie, że ta autorka nie oddycha tylko pisze, a słowa, które przeleje na papier zastępują jej tlen. Tym razem zdecydowała się nam przedstawić historię pewnego samotnego ojca i nauczycielki, brzmi kontrowersyjnie? Ciekawie? A jeśli dołożymy do tego elitarną, katolicką szkołę z silnymi fundamentami? Bohaterów książki „Daddy Cool” łączy przeszłość, Francesca O'Hara i Mackenzie Morrison byli najlepszymi przyjaciółmi w czasach studenckich, kiedy też zostali współlokatorami. Ich wspólnie spędzony czas sprawił, że uczucia względem siebie zaczęły się zmieniać, ewoluować niebezpiecznie, aż połączyło ich głębsze uczucie. Mogłoby się wydawać, że są dla siebie stworzeni, w takich historiach zawsze bywają problemy. Sytuacja nie do końca byłą klarowna, Mack miał dziewczynę, a jego ojciec był senatorem stanu Wirginia, więc skandale nie były mu potrzebne. Chociaż mężczyzna długo myślał, co powinien zrobić, jak się zachować, czy wykonać jakikolwiek ruch w stronę dziewczyny, tak naprawdę pozwalał jedynie, aby czas uciekał im przez palce. Kiedy w końcu zdecydował się coś zadziałać, los miał dla nich zupełnie inne plany. Zostali rozdzieleni i mogłoby się wydawać, że na tym koniec, każde z nich poszło w swoją stronę, wybierając swoją ścieżkę zawodową. Frankie przeniosła się do Bostonu, spełniła swoje marzenie o zostaniu nauczycielką i podjęła pracę w szkole Świętego Mateusza, elitarnej szkole katolickiej. Wraz z początkiem nowego roku szkolnego pojawiają się nowi uczniowie, jakie było zdziwienie kobiety, kiedy dostrzega swoją dawną miłość Mack’a Morrison’a wraz z synem. Chłopczyk został jej nowym uczniem, co bardzo zaskakuje kobietę, nie wie jednak, że był to celowy zabieg ze strony Mack’a. Mężczyzna zdawał sobie sprawę z tego, że Francesca jest kobietą jego życia, tylko z nią chce spędzić resztę życia, a także wychowywać syna, jednak czasem łatwiej coś założyć, powiedzieć niż wykonać. O'Hara jest w związku ze starszym mężczyzną, który ofiarowuje jej wszystko, czego potrzebuje, poczucie bezpieczeństwa, stabilność i miłość. Czy będzie gotowa to wszystko przekreślić, dlatego, bo zjawił się Mack? Czy zaryzykuje pogruchotane serce? Czy będzie zainteresowana zabiegami Morrison’a? Co z powiedzeniem, że stara miłość nie rdzewieje? Penelope Ward sprawiła, że poczułam siłę uczuć bohaterów, tęsknotę, pragnienie, ból i prawdziwą miłość, nie tylko kipiące pożądanie. Mimo że istniała między nimi silna fascynacja fizyczna, to na co, się zdecydowali było znacznie głębsze i myślę, że dlatego tak przyjemnie było przeżywać to wszystko wspólnie z nimi w tej książce. Ta opowieść jest romantyczna, trochę tragiczna, intensywna, a jednak lecząca dwa złamane serca, dająca nadzieję na lepszą przyszłość. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki Mack i Frankie poradzili sobie ze zwrotami akcji, kiedy mieli szansę uratować wszystko, co stracili lata temu. Penelope Ward jest znakomitą pisarką, co udowodniła po raz kolejny, jej styl jest dobrze wypracowany i zawsze zachwycam się sposobem, w jakim decyduje się na rozwinięcie relacji między głównymi bohaterami. Frankie i Mack mają na swoim koncie spory emocjonalny bagaż, który nie został pominięty na łamach powieści, jest zaakcentowany. „Daddy Cool” jest niezwykle emocjonalną książka, czasem budzi w nas gniew i karmi nas dramatem, ale przy tym wszystkim potrafi być lekka i przyjemna. Sprawia, że zatraciłam się w niej siedząc, jak na szpilkach pełna ciekawości, jak autorka zdecyduje się zakończyć tą historię.
-
Recenzja: Lubimy Czytać 1001Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kolejna powieść Penelope Ward i to kolejna jak dla mnie udana, mimo że na początku podchodziłam do tej książki bardzo sceptycznie. Jednak okazała się mnie bardzo pozytywnie zaskoczyć. Historia, którą nam przedstawia powieść Daddy Cool, to historia przedstawiająca nam relację przyjaźni damsko- męskiej, Mack Morrison jest synem polityka i współlokatorem Francescki O' Hara, dziewczyny, która żyję w swoim świecie. Jednak mimo wyparcia, jakie stosuje Mack względem Franki, nie udaje mu się czuć do miej tylko relacji czysto przyjacielskiej, z czasem te uczucia są mocniejsze, Frankie zaczyna czuć to samo. Jednak coś lub ktoś staje im na przeszkodzie... Po ośmiu latach ich drogi na nowo się krzyżują, kiedy już Frankie jest dojrzałą kobietą, nauczycielką w jednej z bostońskich szkół. Rozpoczyna się nowy rok szkolny i niemal doznaje szoku, kiedy widzi go na nowo na swojej drodze, okazuje się, że jego ośmioletni syn rozpoczyna naukę w szkole, w klasie, w której uczy Frankie. Tak naprawdę Mack nigdy nie przestawał kochać O' Hary i pragnął jej to pokazywać na każdym kroku, by móc ją odzyskać, by wszystko mogło być tak, jak powinno. Wydaje się to proste, dwoje ludzi, którzy darzą się ogromnym uczuciem. Jednak tak nie jest, na ich drodze stoi nie tylko partner Frankie, ale również była dziewczyna Maca i jego skorumpowany ojciec. Książka nabiera takiego szybkiego zwrotu akcji, że nawet nie masz pojęcia, kiedy ci ponad dwieście stron ucieka i kończysz tę historię. W tej książce jest bardzo dużo tematów, które w życiu codziennym są bardzo ważne, Penelope znów spisała się tą książką na medal. Jenak zawsze tak jest. Polecam gorąco książkę Daddy Cool.
-
Recenzja: www.instagram.com/katherine_the_bookworm/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Życie układa się czasami tak, że musimy poświęcić własne szczęście. Niekiedy los zmusza nas do przedłożenia dobra na rzecz postąpienia jak należy w sytuacji, która tego wymaga, w której wszyscy tego od ciebie oczekują, i w której ty sam chcesz postąpić właściwie. Czasami postępując właściwie łamiemy serce przede wszystkim sobie, ale i również osobie, która właśnie zaczynała coś dla nas znaczyć. Skazanie siebie i swojej ukochanej osoby na ból, wymuszenie rozłąki i świadoma rezygnacja z uczuć, które kłębią się w sercu, nie jest proste. Ale czasami po prostu inny wybór nie jest nam dany. Nigdy jednak nie można być pewnym, że sytuacja, w której utknęliśmy, jest tą, w której przyjdzie nam pozostać do kresu naszego życia. Czasami przychodzi taki moment, gdy możemy uwolnić się choć częściowo spod okowów ważnych zobowiązań, złożonych obietnic i poczucia obowiązku, by wreszcie zrobić coś dla siebie. Drugie szanse czasami są człowiekowi dane. Sęk w tym, czy ów człowiek będzie zdolny do tego, by odpowiednio je wykorzystać. Czy będzie w stanie naprawić to, co już na starcie zostało zniszczone przez jedną, nieoczekiwaną wiadomość... Czy nie jest jeszcze za późno, by odkręcić sytuację i pójść drogą, którą chciało się kroczyć już dawno temu? Choć droga do szczęścia czasami okazać się może kręta i wyboista, nie będzie brakowało tych, którzy wykażą się determinacją w obróceniu twoich starań w pył, a przeciwności losu czyhać będą na każdym rogu, warto jest starać się z całych sił. Czasami starania nie będą wynagrodzone. A czasami tak... Po lekturze ,,Gentlemana numer dziewięć” chcąc pozostać na fali nowoodkrytej sympatii do twórczości Penelope Ward, od razu zdecydowałam się na to, by sięgnąć po kolejną nowość tej autorki. Ów nowością jest książka o tytule, który po trosze wprawia mnie w zażenowanie, a po trosze wywołuje na twarzy uśmiech (I przywołuje na myśl kultowy hit zespołu Boney M.). Aczkolwiek jak już kiedyś zdążyłam wspomnieć, książki nie ocenia się po tytule, lecz po treści. Poza tym ten tytuł, choć niewątpliwie groteskowy, jak się szybko okazuje, nie jest nazwą użytą kolokwialnie mówiąc ,,od czapy”, lecz czymś, co naprawdę ściśle koresponduje z treścią książki treścią książki (Przynajmniej w wersji polskiej, bo mam takie przeczucie, że jednak w tym temacie albo tłumacz, albo korektor postanowił poszaleć. Tytuł oryginału to ,,Mack Daddy”.). Przejdźmy jednak do konkretów. ,,Daddy Cool” to kolejna książka, która wpada na moją listę podwójnego ,,z” - ,,zaczytaj się i zapomnij”. Ta powieść należy do grona tych, które są niewymagające, zapewniają czytelnikowi chwilową rozrywkę i co najważniejsze, sprawiają, że doświadcza on emocji. Owszem, dobrze zrozumieliście - właśnie przyznałam, że ta książka wywołuje emocje. U mnie podczas lektury dominowało współczucie dla bohaterów za sytuację, w jakiej znaleźli się w przeszłości i za tę, która spotkała ich w toku obecnej akcji. Odczuwałam również gniew na niektórych bohaterów, ich nieczyste zagrywki, absurdalne występki i karygodne postępowanie. Niestety jedną z emocji, które odczuwałam, niekiedy była również nuda. Zdarzały się przestoje w akcji, podczas których odrobinę przysypiałam. Zapędziłam się jak zwykle, ale czas wrócić do początku. Zacznijmy od bohaterów. Postaciami wiodącymi oraz narratorami w ,,Daddy Cool” są Mack i Frankie. Mack to pod wieloma względami chodzący ideał, o jakim marzy większość kobiet (To deczko ujmuje realizmu tej postaci.). Jest poukładany, świetnie wygląda, ma poczucie humoru, dobrą pracę, a w dodatku jest wspaniałym ojcem dla swojego syna. W jego życiu jednak nie brakuje też i trosk. Frankie natomiast to dziewczyna, która pod wieloma względami jest dosyć specyficzna, ale zdecydowanie jest jedną z tych bohaterek, z którymi można się zaprzyjaźnić. Frankie podążyła za swoim marzeniem i została nauczycielką. Pracuje w katolickiej podstawówce, oddaje się pracy z dziećmi, ma partnera zapewniającego jej poczucie stabilizacji oraz miłość i bezpieczeństwo. Jednakże, jak to już w książkach tego typu bywa, spokój bohaterki zostaje zaburzony, gdy któregoś dnia do jej życia powraca mężczyzna, którego w przeszłości pokochała, ale który nigdy nie należał do niej. Ciekawym zbiegiem okoliczności Frankie zostaje nauczycielką syna Macka, a to daje tej dwójce wiele sposobności i powodów, by spotykać się coraz częściej... Mack ma cel: odzyskać swoją ukochaną. Frankie: jest w rozterce, gdyż nie wie czy powinna pozostać u boku swojego obecnego partnera, czy skoczyć w nieznane z mężczyzną obarczony życiowym bagażem, który do jej życia wnosi wiele chaosu, nerwów, toksycznych ludzi, nowe problemy, ale i ekscytujące doznania. ,,Daddy Cool” oczywiście powiela charakterystyczny dla dzieł Penelope Ward schemat. Mamy dawnych współlokatorów, którzy w przeszłości z jakichś przyczyn nie mogli być razem, ale po latach los ponownie ich ze sobą zetknął i otworzył przed nimi szansę na wspólne życie. Tylko czy z niej skorzystają? Czy w ich sytuacji życiowej w ogóle wchodzi w grę pogoń za tak zdaje się nieosiągalnym świętym graalem, zwanym ,,wspólna przyszłość”? O tym przekonać musicie się sami, ja tylko wspomnę mimochodem, że sytuacja tej dwójki będzie przez długi czas niepewna. Co odnajdziecie w ,,Daddy Cool”? Intrygi ludzi, którym nie na rękę jest to, że pomiędzy Mackiem i Frankie zaczynają odradzać się dawne uczucia. Sporo pikantnych momentów, co jest oczywistą oczywistością w przypadku literatury erotycznej. Nie brakuje też naturalnie humoru. Szczególnie rozbawiła mnie zabawa Macka w bajkopisarza (Chyba to podchodzi pod spoiler alert... albo i nie?). Poruszone zostały przez autorkę również i poważne tematy. W tym wypadku jest to kwestia dziecka zmagającego się z nietypową przypadłością. Poza tym przez treść przewijają się też treści odnoszące się do trudnego tematu życia na świeczniku, a konkretniej temat reperkusji związanych z tym jak pewne... hmm... rodzinne powiązania wpływają na życie człowieka i ograniczają jego wolność. Nie brakuje też w ,,Daddy Cool” chwil romantycznych; takich, w których cel - bycie razem wbrew wszystkiemu - znajduje się na wyciągnięcie ręki, ale również i takich, które... jakby to zgrabnie ująć... w kwestii pragnień bohaterów nie napawają optymizmem. Istnieje też groźba pewnego niebezpieczeństwa, związana z ujawnionymi tajemnicami przeszłości. Tylko czy zostanie ona zrealizowana? Jak potoczy się życie bohaterów? Czy Mack i Frankie będą razem? Czy może zmuszeni będą żyć oddzielnie, mieszkając z dala od siebie, cierpiąc z powodu niesprawiedliwości losu? ,,Daddy Cool” to historia dosyć przewidywalna i schematyczna (Jak już chyba zdążyłam wspomnieć gdzieś we wstępie.), ale mimo wszystko przyjemna w odbiorze. Książkę czyta się błyskawicznie. Dzięki temu, że autorka postanowiła wpleść pomiędzy rozdziały w czasie rzeczywistym akcji, fragmenty odnoszące się do przeszłości, dające czytelnikowi wgląd w to, jak wyglądały początki znajomości Frankie i Macka z czym musieli mierzyć się wtedy i co wydarzyło się w ich życiu, że zostali rozdzieleni na lata, ów czytelnik zyskał pełniejszy ogląd sytuacji i szerszą perspektywę w kwestii prawidłowego odbioru czytanej historii. Ogółem w kwestii powieści ,,Daddy Cool” jestem na tak. Mam do niej kilka drobnych ,,ale”, jak chociażby właśnie ta wcześniej wspomniana przewidywalność, momenty utraty dynamiki akcji, czy chociażby absurdalność rozwiązań niektórych prowadzonych wątków. Aczkowiek mimo wszystko mogę powiedzieć, że miło spędziłam przy tej książce czas. I być może nawet za kilka lat do niej powrócę. Choć nie jest to poziom literacki, jaki Penelope Ward prezentuje w duecie z Vi Keeland, to i tak książka moim zdaniem jest jednak warta jest czasu i uwagi. To taki lekki, zbudowany na podwalinach humoru, sercowych rozterek i życiowych problemów romans, który nie wymaga od czytelnika wprawiania szarych komórek w działanie na pełnych obrotach i zapewnia stosunkowo dobrą rozrywkę. Styl autorki jest prosty, nie posługuje się ona wyszukanym słownictwem, rozbudowaną metaforyką, ani nie wprowadza niekończących się opisów. Dużo dialogów i fabuła skupiona głównie wokół jednego wątku dotyczącego głównych bohaterów, co nie wprowadza chaosu, ani nie daje możliwości, aby czytelnik zagubił się w tym, co czyta. Jeszcze na koniec wyjaśnię Wam pewną kwestię, otóż główna bohaterka ,,Daddy Cool” ma na imię Francesca. Zapewne zadajecie sobie teraz pytanie dlaczego nazywam ją Frankie... Pozostawię Was jednak z tą zagadką, którą rozwikłać już będziecie musieli sami. ,,Daddy Cool” to historia o miłości tak silnej, że nie była w stanie ani trochę wygasnąć na przestrzeni lat, a gdy łączy ze sobą ponownie dwoje ludzi - nieważne na jak długo, jedna noc czy cała wieczność - wybucha pomiędzy nimi z nową siłą. To opowieść o tym, jak trudno jest ponownie znaleźć się w zasięgu osoby, która niegdyś złamała ci serce; podejmowaniu trudnych decyzji; wyborze pomiędzy własnym szczęściem, a zadowoleniem rodziny oraz tych, wobec których masz zobowiązania; cierpliwym dążeniu do odzyskania tego, co utracone oraz o skrywanych tajemnicach, które stanowią najpoważniejszą przeszkodę na drodze do szczęścia, komplikują życie i często zapędzają w ślepą uliczkę. ,,Daddy Cool” mówi również o tym, że czasami natrafiamy na kogoś, kto jest naszym przeznaczeniem i choć za pierwszym razem być może nie dane nam będzie związać swojej przyszłości z tą osobą, to może będzie to możliwe przy okazji drugiej szansy. Ale trzeba włożyć wiele starań w to, by druga szansa pozwoliła uzyskać wybaczenie za wyrządzone krzywdy, posklejać złamane serce, nauczyć się od nowa ufać i pozwolić dojść do głosu uczuciom, nad którymi trudno zapanować. Choć istnieje ryzyko, że ta bajka nie będzie miała szczęśliwego zakończenia, lepiej je podjąć, niż do końca życia żałować i zastanawiać się co by było gdyby...
-
Recenzja: podrugiejstronieokladki6.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Niedawno mieliście okazję przeczytać opinię o „Gentlemanie numer Dziewięć” od Penelope Ward, a dzisiaj przychodzę do Was z jej kolejną premierą od wydawnictwa EditioRed - „Daddy Cool”. Zanim jednak przejdę do konkretów muszę zatrzymać się przy tytule, którego nie do końca ogarniam. Wydawnictwo postanowiło zostawić angielski tytuł, jednak zmieniło jego znaczenie. W oryginalnej wersji książki mamy „Mack Daddy”, co jest jak najbardziej prawidłowe, gdyż jest to ksywa głównego bohatera. Co znaczy „Daddy Cool” oczywiście wiem, ale jak to się odnosi do fabuły książki to już niekoniecznie. Skoro zostawiamy tytuł po angielsku to wydaje mi się, że jednak lepszym wyjściem jest zostawienie oryginału. Mimo to, cieszę się, że chociaż okładka została taka, jak zagranicą. Koniec dygresji. Francesca O'Hara pracuje w elitarnej katolickiej szkole Świętego Mateusza. Dziewczyna od zawsze chciała być nauczycielką i dążyła do tego od dziecka. Jej życie jest dość stabilne, jednak to wszystko zmienia się, kiedy w szkole widzi jednego z najseksowniejszych mężczyzn, jakich kiedykolwiek mogła zobaczyć. A co lepsze Mackenzie Morrison jest jej bardzo dobrym przyjacielem ze studiów. Tak dobrym, że nie raz widział ją nago za czasów młodości, ale nigdy nawet jej nie pocałował. Morrison przeprowadził się do miasta ze swoim synem Jonahem, którego chce zapisać właśnie do Świętego Mateusza, aby chłopiec mógł mieć styczność z rówieśnikami, gdyż przejawia objawy zaburzeń obsesyjno – kompulsywnych. Francesca stara się uniknąć spotkania z Mackiem, z którym ma dość ciekawe wspomnienia. Jej życzenie się nie spełnia i Mack staje twarzą w twarz z dawną miłością. Mężczyzna od samego początku nie kryje się z tym, że przyjechał do miasta dla Francesci, aby odpokutować swoje winy, zapomnieć o przeszłości i w końcu zdobyć dziewczynę swojego życia, którą kiedyś wypuścił z rąk. Gdybym miała przyrównać „Gentlemana numer Dziewięć” i „Daddy Cool” do siebie to stwierdziłabym, że obie są napisane na tym samym poziomie, aczkolwiek ta druga, w tej opinii oceniana książka jest zdecydowanie lepsza pod względem humoru i wesołych sytuacji. W „Daddy Cool” nie trzeba długo czekać na pierwsze parsknięcie śmiechem, co w „G9” w sumie mi się nie zdarzyło ani razu. Zarówno Mackenzie, jak i Francesca są postaciami podobnie, jak w „G9”, pasującymi do fabuły. Nie spoufaliłam się z nimi przez te niecałe trzysta stron książki, ale przyjemnie się czytało to, co Penelope Ward im zgotowała. Nie ukrywam, że momentami myślałam, że zasnę, ale końcem końców fabuła okazała się grubymi nićmi szyta i w punkcie kulminacyjnym działo się bardzo dużo. Historia w „Daddy Cool” jest ciekawa, ale to podobnie jak w „G9” pozycja na jeden wieczór, która jest mocno przewidywalna. Niemniej jednak jest to książka warta przeczytania dla relaksu i odrobiny uśmiechu. Penelope Ward dalej jest w formie pisania swoich historii i nie mogę się doczekać kolejnej pozycji od niej u nas w Polsce.
-
Recenzja: Lubimy Czytać iwcia169Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka mi się spodobała pokazuje że jeżeli mężczyzna naprawdę kocha może wiele zrobić dla kobiety. Mimo że nasi bohaterowie byli w sobie zakochani przed laty on jednak był w związku z inną kobietą. Nie przekroczyli granicy przyjaźni po latach on nie może pogodzić się z jej utratą i próbuje ją odzyskać.
-
Recenzja: Lubimy Czytać JagusiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Romans z romantyczną drugą szansą. McKenzi Morrison - Mack Daddy ojciec Jonah, którego przyprowadza do prywatnej katolickiej szkoły i spotyka jego nauczycielkę Francesca O'Hara - Frankie refleksyjną introwertyczną, lojalną nieśmiałą i niezdecydowaną koleżankę z czasów studenckich. Sądząc po ich spotkaniu, jasne jest, że mają przeszłość. Pisane naprzemiennie, odkrywamy więcej kawałków ich przeszłości przy każdym nowym rozwoju historii. Mimo że Mack był tym, który ją zostawił w przeszłości, był tak rozbity, że nie było żadnych wątpliwości, że jakiś wpływ zewnętrzny zmusił go do tego. Mimo , że roztrzaskał jej serce, to również swoje miał głęboko uszkodzone . Pozostało tylko pytanie, czy w piekle jest szansa, że pozwoli mu pokazać jej zmienionego mężczyznę, którym stał się przez lata. I na serio, samotni tata, którzy są oddani swoim dzieciom, są po prostu szaleni GORĄCY !Ich związek nie zaczął się od pożądania. Nie psując niczego, mogę powiedzieć, że to tak, jakby zakochali się, nawet nie wiedząc o tym. Albo raczej zakochali się w kimś, kim była ta druga osoba, zanim między nimi wyrosło coś poważnego. To spokojny, refleksyjny romans .
Szczegóły książki
- Tytuł oryginału:
- Mack Daddy
- Tłumaczenie:
- Olga Kwiecień
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-5399-2, 9788328353992
- Data wydania książki drukowanej :
- 2019-07-16
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-5400-5, 9788328354005
- Data wydania ebooka :
- 2019-07-16 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- ISBN Audiobooka:
- 978-83-283-7699-1, 9788328376991
- Data wydania audiobooka :
- 2021-03-01 Data wydania audiobooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 89758
- Rozmiar pliku Pdf:
- 1.5MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 3.1MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 6.9MB
- Rozmiar pliku mp3:
- 364.6MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF »
- Zgłoś erratę
- Serie wydawnicze: Red
Editio Red - inne książki
-
Nowość Promocja
Dwudziestodwuletnia Julia Brown wychowywała się w rodzinie na pierwszy rzut oka idealnej. Duży dom z basenem i ochroniarzami, troskliwa matka, starszy brat, dobrze ułożona młodsza siostra. I wymagający ojciec, ciężko pracujący na ich komfort i… zadający się z niebezpiecznymi ludźmi. Julia dobrze wiedziała, że interesy ojca nie są legalne, ale niewiele ją to obchodziło. Aż do momentu, w którym się okazało, że to jej przyszło zapłacić za tę pozorną sielankę.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Crystal z zazdrością obserwuje nowe życie swojego brata, które ku jej zaskoczeniu ułożyło się znacznie lepiej, niż zakładała. Aaron w końcu znalazł wielką miłość, żeni się i wkrótce zostanie ojcem! Świetnie radzi sobie z prowadzeniem firmy, a dzięki czułej opiece żony coraz rzadziej wpada w kłopoty.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Kto i dlaczego zdecydował się na uprowadzenie striptizerek? A może ktoś celowo miesza w śledztwie? Co ukrywa Christian? Alice, mimo własnych problemów i prześladujących ją traum, robi wszystko, by rozwiązać zagadkę. Kilka złych decyzji sprawia, że żyjąca dotąd zgodnie z prawem policjantka zostaje wciągnięta w narkotykowy biznes. Okazuje się, że Alice świetnie odnajduje się w nowej rzeczywistości, a członkowie Malbatu, tajemniczej organizacji stworzonej na wzór rodziny, stają się jej coraz bliżsi.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Miłość jest jedną z najpotężniejszych rzeczy na świecie. W imię miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko, nawet przekroczyć swoje własne granice moralne.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Shelby Thompson, urocza nerdka, wychowywała się w Charlotte. Twierdziła, że przyjechała do Bootleg Springs, aby zebrać materiały do napisania rozprawy doktorskiej z socjologii. Potrzebowała mieszkania. Z pomocą przyszła Scarlett Bodine i zakwaterowała ją w chatce nad jeziorem. Tej samej, w której mieszkał Jonah. Sytuacja stała się niezręczna, gdyż Shelby przyjechała do miasteczka nie tylko z powodu doktoratu. A dodatkową komplikacją był sam Jonah, a raczej to, jak bardzo ten seksowny i przystojny mężczyzna podobał się Shelby.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.50 zł
49.00 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Ryan Blake zamiast policji wezwał lekarza, bo śliczna dziewczyna podczas próby włamania mocno się pokaleczyła. To było bardzo nie w jego stylu. W końcu ten bogaty i szanowany biznesmen nie poddawał się emocjom ani porywom uczuć. Sensem jego życia była praca, a nie pomaganie przypadkowym dziewczynom czy zwierzętom. Jednak Addie przykuła jego uwagę. W Nowym Jorku była niezwykłym zjawiskiem. Przypominała radosny kwiat słonecznika rozkwitły w środku zimy.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Bestseller Nowość Promocja
Violet Sullivan od najmłodszych lat jest zdana tylko na siebie. Zaraz po osiągnięciu pełnoletności wyprowadza się od znienawidzonego ojca, którego złe czyny doprowadziły do rozpadu rodziny. Dziewczyna przenosi się na obrzeża Nowego Jorku, gdzie wspólnie z najlepszą przyjaciółką – Rosie – wynajmuje niewielkie, przytulne mieszkanie.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Mason miał reputację playboya. Słusznie, bo był typem faceta, który nie spotyka się dwa razy z tą samą kobietą. Przystojny, arogancki i bogaty, uważał, że stałe związki są dla frajerów. Na tę randkę w ciemno właściwie nie miał najmniejszej ochoty. Do tego dziewczyna, z którą został umówiony, spóźniła się na spotkanie. Ale kiedy w końcu się zjawiła, zauważył jej urodę: była naturalną blondynką o długich rzęsach i wspaniałym ciele. Dostrzegł od razu, że wzbudził jej zainteresowanie. I wyjątkowo spodobała mu się jej bezpośredniość i zadziorność. Zapragnął jej. To, że Bee go odrzuciła, było dla Masona porażką, której nie mógł znieść. Postanowił, że zdobędzie Bee, udowodni jej, że popełniła błąd, a potem… po prostu ją porzuci.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Snow Crawford nie jest już tą samą osobą, którą była zaledwie dwanaście miesięcy temu. Ze stłamszonej, uroczej dziewczyny zmieniła się w silną i znającą swoją wartość kobietę. I matkę. Podczas separacji bowiem jej życie po raz kolejny wywróciło się do góry nogami. I nie było w nim miejsca dla despotycznego dupka, którym był jej mąż.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 23 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
23.45 zł
46.90 zł (-50%) -
Promocja
Chwila zapomnienia i kilka złamanych zasad zwykle nie zwiastują niczego dobrego, ale Destiny Joyce zupełnie się nie spodziewała, że mogą doprowadzić do katastrofy. Choć Oscar i Destiny starają się udawać, że skradziony pod osłoną nocy pocałunek nie zmienił za wiele w ich relacji, to wzajemna nienawiść przemieniła się w sympatię. Miłość jednak jest krucha, a ludzkie serce zbyt naiwne. Destiny zakochuje się w Oscarze, a tym samym staje się ślepa na jego kłamstwa, które mogą wyjść na jaw w każdej chwili. Wrogowie próbują to wykorzystać przeciwko nim, bo chociaż uczucia kochanków są szczere, to wciąż skrywane tajemnice nieustannie stają im na drodze, a Oscar obawia się, że Destiny nie będzie potrafiła mu wybaczyć.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%)
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep@ebookpoint.pl
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Daddy Cool Penelope Ward (7) Weryfikacja opinii następuje na podstawie historii zamowień na koncie Użytkownika umiejszczającego opinię.
(1)
(4)
(1)
(1)
(0)
(0)
więcej opinii