Ebooki
Ebooki dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Polny kwiatek Posłuchajcie bajeczki. Niedaleko od gościńca, za zieloną łączką, stał drewniany dworek wiejski pośród dużego ogrodu, otoczonego zielonymi sztachetami. Dworek wyglądał bardzo ładnie wśród zieleni, na ogrodzonych grządkach kwitły najpiękniejsz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Polonez Kościuszki (1793 r.) Podróż twoja nam niemiła, Lepsza przyjaźń z nami była, Podróż twoja nam niemiła, Wielki smutek nam sprawiła. Kochalim cię należycie, Szanowali nad swe życie, A gdy nam odjeżdżasz, by
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pomoc dajcie mi, rodacy Pomoc dajcie mi, rodacy, Gdyż okrutny los mnie nęka, Żebrać muszę, gdyż do pracy Jedna została mi ręka. Ziomek nędzarz, tułacz bliźni, Głos błagalny do was wznosi, Żołnierz wierny dla ojczyzny,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
pontorson ósmą godzinę znaczy twardy zegara terkot dzieci w sabotach śmieją się biegną do szkoły odprowadza je sad brzoskwiniowy a pachnie cierpko jest tu i ranek jasny jak lusterko wesoły to on siekierą z bursztynu podcina drzewa nocy więc walą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Popas w Upicie (Zdarzenie prawdziwe) Upita, niegdyś miasto, powiatu stolica, Dzisiaj miasteczko liche; jedna w nim kaplica I kilkanaście chatek żydowskiej siedziby. Gdzie były ludne rynki, dziś tam rosną grzyby; Wzgórek, obronny wałem i zwodzonym mostem, Teraz broni się tylk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Porta Nigra Ingenio Alf. Scolari Żem też się zbudzić musiał w waszym czasie, Którym znał przepych grodu Trevirianum, Siostrzycy chwałę gdy dzieliła: Romy. Gdy wzrok płonący wielki legii szyki Pancernych widział. Kiedy na arenie Frankowie jaśni zad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pośmiertne żale Śliczna, chmurna ty moja, gdy do snu twe zwłoki Pod czarnym marmurowym złożą już kamieniem, Gdy jedynym twym zamkiem, alkową, schronieniem, Stanie się sklep wilgotny albo dół głęboki; Gdy pierś przytłoczy ciężar s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Poszukiwacze skarbu I. Wielka narada Naszym grodem rodzinnym jest Lewisham Road. Dom nasz stoi na uboczu i ma niewielki ogród. Nazywamy się Bastablowie. Jest nas sześcioro, prócz ojca, a mama nasza umarła. Dora jest najstarszą z nas. Potem idzie Oswald, potem Dick. Ala i Noel są bliźniętami, a moim najm
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Potok symboliczny W skrzesanych turni rozpadlinie, w zawrotnej wysokości skalnej, szumiący, bystry potok płynie niedosłyszany, niewidzialny. Ze źródeł pod szczytami ścieka, gdzie tęcza wiesza świetny nimb, a szumu jego tam, z daleka, samotnych sł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Potop Tom pierwszy Wstęp Był na Żmudzi ród możny Billewiczów, od Mendoga się wywodzący, wielce skoligacony i w całym Rosieńskiem nad wszystkie inne szanowany. Do urzędów wielkich nigdy Billewiczowie nie doszli, co najwięcej powiatowe piastując, ale na polu Marsa niepożyte k
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pour passer le tempsOktawą Nigdy mu ramion pierwsza nie otwarła, choć się łaskawie obejmować dała; nigdy, gdy szepnął z ściśniętego gardła „kocham” — nie rzekła nic, tylko słuchała. Jemu się z bólu dusza w sztuki dar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przedmowa Do najmniej uprawianych u nas w literaturze dziedzin należy fantastyczność. Henryk Rewuski w pewnej serii traktuje historie o duchach, ale po prostu jako bajki dla starych dzieci; Jan Potocki swą bardzo bujną opowieść Rękopis znaleziony w Saragossie, pełną dziwnych przygód, zakrojonyc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu Przekład z Vincent de Korab (Wincentego Brzozowskiego) O, korowody umarłych Cieni Wśród wirowań eterów przestrzeni, O, płynące kaskady Pod zamyślonych iw czarne arkady! O, bez skrzypcowych łkań
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Powracająca fala I Gdyby zacność pastora Böhme posiadała trzy zwykłe geometryczne wymiary i ciężar odpowiedni do wielkości, wielebny ten mąż apostolskie i cywilne podróże odbywać by musiał towarowym pociągiem. Ale ponieważ zacność jest przymiotem substan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Powrót posłaKomedia w 3 aktach Osoby: Pan Podkomorzy Pani Podkomorzyna Starosta Gadulski, koligatPodkomorzyny Starościna, żona jego z powtórnego małżeństwa Teresa, córka Starosty z pierwszego małżeństwa, wychowana u Podkomorstwa W
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Powrót z Warszawy na wieś Otóż mój dom ubogi, też lepione ściany, Też okna różnofarbne, piec niepolewany, I niska strzecha moja!.. Wszystko tak jak było, Tylko się ku starości więcej pochyliło! Szczęśliwy! kto na małym udziale przebywa,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pożegnanie z Lindorą w górach Pójdźmy na koniec smutnego Kluczowa, Tam ją wśród łąki będziemy żegnali; I choć przed okiem naszem las ją schowa, My jeszcze za nią będziemy wołali: Lindoro! cóżeś zrobiła?
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Praca «Pracować musisz», głos ogromny woła, Nie z potem dłoni twej lub twego grzbietu, (Bo prac początek, doprawdy, jest nie tu) «Pracować musisz z potem twego czoła!» — Bądź sobie, jak tam chcesz, realnym człekiem, Nic nie poradzisz! twoje ka&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pragnienie serca (Na nutę Krakowiaka) Bławatki we zbożu — stokrotki na błoniu, Skowroneczek świtem po powietrzu dzwoni, I cóż mi po kwiatkach, nie chcę ich na wianki, Bom ci jeszcze mały i nie mam kochanki, Że nie mam kochanki, wcale jej nie żądam, Tyl
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
preludium 1 o świcie wybuchły ptaki z mosiężnych ról smukła kobieta jasność przyniosła na głowie 2 dzwony nienasycone kołyski muzyczne wspominać wspominać zapominać [...]Józef CzechowiczUr. 15 marca 1903 r. w Lublinie Zm. 9 wrześni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Próżnia Drzewo samotne, obnażone Podnosi chude swe ramiona, Rozpaczy hymny śle chropawe Do stalowego nieba próżni. Pod drzewem stoi krzyż zmurszały, Na nim rozpięty Chrystus kona, Wznosząc swe oczy beznadziejne Do stalowego nieba próżni. &
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Próżno w swej duszy... Próżno w swej duszy przepastne otchłanie Rzucasz źrenicę, jak ołów: nie spadnie Głębiej, niż może, i zawsze coś na dnie Niedojrzanego dla niej pozostanie. Choćby poznała nawet rusztowanie, Na którym ceg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Profesor Wilczur Rozdział I Profesor Jerzy Dobraniecki powolnym ruchem odłożył słuchawkę i nie patrząc na żonę, powiedział pozornie obojętnym tonem: — W sobotę mamy ogólne zebranie Związku Lekarzy. Pani Nina, nie spuszczając zeń oczu, zapytała: — I cze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Projekcje Maj 1880 Nazywam się Tadeusz Śnieżko — z zawodu jestem architektem; mam lat 42 i jestem kawalerem. W piórze nie próbowałem szczęścia nigdy i jeśli dzisiaj zaczynam spisywać swe przeżycia, to naprawdę nie z pobudek literackich. Właściwie sam nie wiem, co mnie sk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Prometeusz Ogniu ty, co tam w ziemi wnętrznościach, głęboko, Wresz, huczysz i potrząsasz kamienną opoką: Ty potęgo straszliwa, wstań! Rwij ziemi łono, Z rozdartych jej wnętrzności ruń lawą czerwoną, Tocz odmęty płomienne na skorupę ziem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
PromethidionRzecz w dwóch dialogach z epilogiem ... in quo possit intelligi, quantum restet animae... (Plin: O Gladiatorze konającym) Tobie, Umarły, te poświęcam pieśni, Bo cień, gdy schyla się nad pergaminem, To prawdę czyta, o podstępach nie śni... Tobie poświęcam,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Proroctwo Kiedy róża stanie złączona z kamieniem, A nad nimi się dąb zakołysze: Cała emigracja zagore płomieniem I o paszport do Boga napisze. I wstanie jako człowiek, i mocarze zatrwoży, I wywróci oddechem bezbożne; Sam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Prowadził mnie na bardzo ciemne wężowisko... Urywek Prowadził mnie na bardzo ciemne wężowisko I rzekł: «To miejsce było proroka kołyską, Proroka... o którym już dziś nie gada sława; Ta w błotach wyspa... wyspą jest i zwie się Jawa, A
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
prowincja noc 1 na wieży furgotał blaszany kogucik na drugiej zegar nucił mur fal i chmur popękał w złote okienka gwiazdy lampy lublin nad łąką przysiadł sam był i cisza dokoła pagórów koła dymiąc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Prządka Na wyciągniętych deszczu strunach Wiatr wzdycha, jęczy i łka; Na miękkich pajęczyn całunach Królewna tka. Jej ręka leciuchna i żywa, Szybka jak białych lot chmur, Układa mych tęskn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przebudzenie Jehowy Jehowa się przebudził i spojrzał dokoła: Wszystko było, jak wówczas, gdy zamknął powieki Przed czasem, który tylko On sam zmierzyć zdoła. Wszystko znalazł w porządku, co stworzył przed wieki: Światy szły po wieczystej,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
przeczucia u czarnych okien wicher brzęk choinkowych świecideł I wołam przychyl się przychyl twarzą ślepą niewidzialny trzepot szepce idę więc wówczas pokoju przestrzeń ściany zbratane z sufitem czworgiem krawędzi górą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
przedświt pół globu wypływa spod nocnych gwiezdności śpiący już ręce unoszą a zasiani są gęsto jak sieć przedświt schodzi łagodnie ma moc uspokoić uprościć lecz zginie gdy się w niebo wleje płonąca miedź pół
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przedświt Spoczywa oto na sinej krawędzi Niebiosów burza i drga nawałnica, Skulona w sobie. Oto chory duma: «Dzień, teraz będę spać!» Gorące zwiera Powieki. Oto jałówka w oborze Wysuwa nozdrza ku woni poranku Chłodnej. Włóczęga o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
PrzeklęstwoDo*** Przeklęta! Ty wydarłaś ostatnie godziny Szczęścia mego na ziemi, ty żądłem gadziny Wygnałaś na samotność! Bądź wiecznie przeklęta! — Każdy mój jęk — zna ciebie, każda łza — pamięta!
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przesłanie Wreszcie zadumą pojąłem, iż z dni Najpiękniejszymi te się godzi nazwać, Gdy, przed oczami krajobraz, gadając, Przemienialiśmy w kraj duszy; gdy wzgórzem Ku cieniom stąpaliśmy w mroki gaju, Co nas okolił, jakoby przed wiekiem Prze&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przestrogi dla Polski z teraźniejszych politycznych Europy związków i z praw natury wypadająceprzez pisarza Uwag nad życiem Jana Zamoyskiego Tale quiddam facies: si a prima te Reipublicae parte Fortuna submoverit — stes tamen, clamore iuves; si quis fauces oppresserit — stes tamen et silentio iuves; nunquam inut
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przeszłość Nie Bóg stworzył przeszłość, i śmierć, i cierpienia, Lecz ów, co prawa rwie; Więc nieznośne mu dnie, Więc, czując złe, chciał odepchnąć spomnienia. Acz nie byłże, jak dziecko, co wozem leci, Powiad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przeżycie Srebrzysto-szarą wonią wypełniona była dolina zmierzchu, jakby księżyc przez chmury się przesiewał. Lecz nie była noc to. Wraz z szarosrebrną wonią tej doliny ciemnej, zmierzchając, myśli me spływały, i cichom tonąć pocz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
przez kresy monotonnie koń głowę unosi grzywa spływa raz po raz rytmem koła koła zioła terkocze senne półżycie drożyną leśną łąkową dołem dołem polem nad wieczorem o rżyska zawadza
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przez turnie, pustki... Przez turnie, pustki wiatr ściga mgły, ściga niechwytne nad wodną toń — — o serce ludzkie, ścigaj swe sny, przez turnie, pustki je goń. Ścigaj niechwytne twoje sny-mgły, aż cię ból zdejmie i żal i gniew, g
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przybieżeli do Betlejem... Przybieżeli do Betlejem pasterze, Przygrywając Dzieciąteczku na lirze, Witają Dzieciątko, małe Pacholątko, Pasterze, pasterze. Podarunki Jezusowi oddają, Na kolana przed nim ze czcią klękają. Witają Dzieciątko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przygoda Arystoklesa Akryzione, żona Ktezipa, golibrody z Eginy, była to rządna gospodyni, ale niewiasta nieco swarliwa, trzymająca krótko niewolników i męża. Toteż ujrzawszy go pewnego razu wracającego dość nierównym krokiem z portu w towarzystwie nieznanego człowieka, wypad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przygody młodych Bastablów Część pierwsza I. Archibald Niemiły Rodzina Bastablów znana była z ubóstwa, ale też i z uczciwości. Skromny nasz dom, mieszczący się przy ulicy Lewisham, wiele pozostawiał do życzenia. Toteż pragnąc rodzinie Bastablów przywróci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przypadek Prof. Dr. Romanowi Pollakowi poświęcam Poznali się w pociągu. Zabrzeski wracał wtedy z pogrzebu zmarłej nagle narzeczonej, okryty świeżym kirem smutku, przesiąknięty jeszcze atmosferą domu żałoby. Zaczepiła go pierwsza pod jakimś błahym pozorem. Odpowiadał
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przypomnienie dawnej miłościPieśń pasterska Potok płynie doliną, Nad potokiem jawory, Tam ja z tobą, Justyno, Słodkie pędził wieczory. Noc się krótka zdawała, Żegnamy się z świtaniem, Miłość sen nam zabrała,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Psyche Psyche tajemna, smętna, zamyślona, wyciąga ku mnie dziewicze ramiona i twarz nade mną pochyliwszy białą, duchowi memu każe rzucać ciało i z własnych żądz mych i pragnień pogrzebu, z mogiły szałów mych i namiętności ku
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Puk z Pukowej Górki 1. Miecz Welanda Śpiew Puka Widzisz miedzę, co biegnąc przez łan niewyraźnie w wybojach cała się kładzie? Tędy wieziono działa, co sprawiły łaźnię króla Filipa armadzie! Widzisz nasz miły młyne
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pustelnia parmeńska Od tłumacza Wydając niedawno po polsku Czerwone i czarne Stendhala, poprzedziłem tę książkę krótkim życiorysem oraz charakterystyką pisarza; nie będę tedy powtarzał tych ogólnych rysów, dodam jedynie kilka słów odnoszących się do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pusty okręt Kędyś, kędy nikt się nie ośmieli z żywych płynąć na bezkresy morza, u ścian skalnych stromego podnóża stoi okręt na ciemnej topieli. Pod blask słońca jak szkielet się bieli: wicher rozniósł żagle na p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pytasz się czemu ucichły me pieśni Pytasz się czemu ucichły me pieśni I jęk się często z mych piersi odzywa ? Bo w snach się moich nic dobrego nie śni, I słowik tylko po święty Wit śpiewa. Straszne się w duszy naradza przeczucie. [
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Quo vadis Rozdział pierwszy Petroniusz obudził się zaledwie koło południa i jak zwykle, zmęczony bardzo. Poprzedniego dnia był na uczcie u Nerona, która przeciągnęła się do późna w noc. Od pewnego czasu zdrowie jego zaczęło się psuć. Sam mówił, &
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
ranek zaczęło się wiotko po pierwsze w mętnym tętnic szumie popłynęły bladawe koła srebrem lazurem się mieniąc na wylot skroś nocy słodkiej krzyknął tego nie umiem zawisły każde ko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rękojmia Gdzie mieszkał tyran Dionizy srogi, Meros wniósł z sobą sztylet przechowany, Straże go jęły, okuły w kajdany. „Po co z sztyletem wszedłeś w moje progi?” Rzecze mu tyran, ochłonąwszy z trwogi. „Chciałem ojczyznę oczy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Refleksja Tam, gdy pomyślę, że się spotkać mamy, wstąpiwszy w wiecznej Tajemnicy bramy, my, cośmy w krótkiej wspólnej życia chwili kochali siebie lub nienawidzili: niczym mi zda się, prochem, wobec niemej martwoty śmierci, wszystko, co czujemy. Ta
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Reguły dla gospodarzów domu Przysłowie niesie: jaki pan i słudzy tacy. Gospodarz ma dać przykład do cnoty i pracy. Lenistwo traci, praca zyskuje ostrożna. Nie odkładaj na jutro, co dziś zrobić można. Dla każdej rzeczy miejsce naznaczyć należ
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Renegat(ballada turecka) I Co się niedawno stało w Iranie, Opowiem światu całemu. Na kaszemirskim usiadł dywanie, Basza pośrodku haremu. Pieją Greczynki, pieją Czerkieski. Pląsają branki Kirgisa; U tych w źrenicach szafir niebieski, U tamtych ci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Requiem za przyjaciółkę O, mam umarłych moich, i zwracałem im własną wolność, i zdumiony byłem, jak utuleni są, jak w tym umarciu zadomowieni szybko, sprawiedliwi, jak od opinii swej różni. Ty jeno, ty wracasz; muskasz mnie, okrążasz, pragniesz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Requiem za Wolfa hrabiego von Kalckreuth Zaprawdę, nie widziałem ciebie nigdyż? Serce tak mam ciężarne tobą, jak przez nadto ciężki początek, który się odracza. Niechbym rozpoczął ciebie, umarły, wymawiać, ty, coś umarły jest; ty chętni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
(Róże, które kochałem...) Róże, które kochałem, z każdym dniem więdnieją... Nie wszelki czas jest nowym pąkowiom przychylny. Zefir wiał już dość długo. Niech teraz koleją, Mrożący w biegu rzeki, zadmie wicher silny. Cze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rocznica O, siostro, ujmij dzban z palonej gliny I wiedź mnie wespół. Tyś nie zapomniała, Co, powtarzając kornie, snuły wargi. To dzisiaj siedem pór letnich przewiało, Kiedy, czerpiący ze studni, zmilkliśmy: Jednego dnia nam umarł oblubieniec. Pozwó
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rocznica powstania Bracia! Rocznica — więc po zwyczaju, Niech każdy toastem spłaci! Ten pierwszy puchar święcim dla kraju! Drugi dla ległych współbraci! A teraz zdrowie moskiewskich branek! A wiecie zdrowie to czyje? Zdrowie sióstr naszych, matek, kochanek
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Romeo i Julia OSOBY: ESKALUS — książę panujący w Weronie PARYS — młody Weroneńczyk szlachetnego rodu, krewny księcia MONTEKI, KAPULET — naczelnicy dwóch domów nieprzyjaznych sobie STARZEC — stryjeczny brat Kapuleta ROMEO — syn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ropucha Studnia była głęboka i na długim sznurze musiano spuszczać wiadro, aby dosięgło wody; ciężko też było pełne wyciągnąć do góry i ręka zabolała, zanim stanęło na zrębie. Woda w studni była chłodna, a przezroczysta, jak kryszta
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rozłączenie Rozłączeni — lecz jedno o drugim pamięta; Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku I nosi ciągłe wieści. Wiem, kiedy w ogródku, Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta; Wiem, o jakiej godzinie wraca bólu fala,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rozmaryn O mój rozmarynie, rozwijaj się O mój rozmarynie, rozwijaj się Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej — Zapytam się. A jak mi odpowie: nie kocham cię, A jak mi odpowie: nie kocham cię, Ułani werbują, strzelcy maszerują ̵
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rozmowa z piramidami Piramidy, czy wy macie Takie trumny, sarkofagi, Aby miecz położyć nagi, Naszą zemstę w tym bułacie Pogrześć i nabalsamować, I na późne czasy schować? — Wejdź z tym mieczem w nasze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rozprawa o metodziedobrego powodowania swoim rozumem i szukania prawdy w naukach Od tłumacza Nie zapomnę tego wrażenia... Było to rok temu, w lecie, z początkiem czwartego roku wojny. Siedziałem w mojej izdebce dyżurnego lekarza wojskowej stacji opatrunkowej, i korzystając z chwilowej bezczynności, prac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rycerz Jedzie, jedzie rycerz z dali, młody rycerz w lśniącej stali, a po hełmie laur mu pnie się, dank i chwałę z pola niesie. Jedzie, pyta: co się dzieje? w domu nie był czas niemały. „Rozpoczęły się turnieje, męże id&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rycerz Toggenburg „Rycerzu! Siostry niewinnej Wierne ci serce oddaję, Lecz nie chciej miłości innej, Bo to we mnie serce kraje. Niech moje oczy spokojne Ciebie spokojnym obaczą, Te łzy ciche, nieprzystojne, Pojąć nie mogę, co znacz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rycz burzo!... Rycz burzo! wichrze, potargaj te sznury, w których mię dławi nędzny karzeł — ziemia — i rzuć na przestwór, gdzie duch się oniemia w kabalistyczny poemat natury. Mroku podziemny! Twe głuche urwiska wiodą mnie w grobów zapomnianych szpaler
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rzecz o wolności słowaWygłoszona przez autora na jednym z odczytów publicznych, urządzonych przez Komitet Stowarzyszenia Pomocy Naukowej w Paryżu dnia 13 maja 1869 roku. Są, którzy uczą, iż dla poezji trzeba przedmiotów, które nie byłyby suche i niewdzięczne... Poezja ta, co, a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rzeka mistyczna Coraz dalej płyniesz, rzeko, rzeko, brzeg twój coraz pustszy i urwistszy, a twe wody płyną coraz bystrzej i pian męty ciemne z sobą wleką ku otchłani, gdzie wszystko przepada, gdzie ostoi się tylko Zagłada. Ach, te źródła jas
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rzym Nagle mię trącił płacz na pustym błoniu: „Rzymie! nie jesteś ty już dawnym Rzymem”. Tak śpiewał pasterz trzód, siedząc na koniu. Przede mną mroczne błękitnawym dymem Sznury pałaców pod Apeninami, Nad ni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śledzą nas... Śledzą nas... Okradają z ścieżek i ustroni, Z trudem przez nas wykrytych. Gniew nasz w słońcu pała! Spieszno nam do łez szczęścia, do tchów naszych woni, Chcemy pieszczot próbować, poznawać swe ciała. Więc na p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ślimak i róża Nad rowem wyrósł szpaler leszczynowy, poza nim rozciągały się łąki i pola, a z drugiej strony był ogród, a w ogrodzie zakwitł krzak róży. Pod krzakiem siedział ślimak i myślał o sobie. — Zaczekaj — mówił — przyjdz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śluby panieńskie czyli Magnetyzm sercakomedia w 5 aktach wierszem Rozum mężczyzną, białogłową afekt tylko rządzi; oraz kocha, oraz nienawidzi; nie gdzie rozum, nie gdzie afekt, tam wszystko. And. Max. Fredro OSOBY: Pani Dobrójska Aniela Klara&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
śmierć Za ścianą płaczą dzieci Ona do mnie mówi Oddycham lodowym kwieciem nieznanych równin A tam kołysanki a tu chust poszum nie ma nic gorętszego cichszego od jej głosu Na próżno żyję myślę chodzę tylk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
śmierć napisano stacja towarowa napisano magazyn dźwig i winda zwieszają ciężkie głowy cokolwiek się zdarzy wagon czerwone więzienie krów zatkał okienka pyskami cieląt ryk żalem kipi ryk i znów maszyny ciszę mielą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śmierć, co trzynaście lat stała koło mnie... Śmierć, co trzynaście lat stała koło mnie, Poszła i wbiegła do carskiej komnaty, Car ją jak wariat przyjął — nieprzytomnie — I oddał ducha przy strzale harmaty, Który gro
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śmierć kochanków Zapachów lekkich pełne będą nasze łoża, Łoża jak grób głębokie — a w środku komnaty Będą dla nas w wazonach kwitły dziwne kwiaty, Rozkwitłe pod jaśniejszym błękitem przestworza. Wśr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śmierć nędzarzy Śmierć jest jedynym blaskiem w mrokach życia kiru: To jedyny cel życia, nadzieja, podpora, Pociecha i wzmocnienie. Czara eliksiru, Która nam daje siłę iść aż do wieczora. To słońce, co przez burze — i śniegi — i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śnieg spadnie... Śnieg spadnie za dni kilka; pomnę takie dnie Z przeszłego roku. Takie szare dnie w żałobie U kominka. Kiedy mnie pytano: »Co tobie?« Odpowiadałem: »Ależ nic! Zostawcie mnie!« Rozmyślałem rok temu w tym pokoju, Podczas kiedy na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śni mi się jakaś wielka a przez wieki idąca... Śni mi się jakaś wielka a przez wieki idąca Powieść... niby na twarzy ogromnego miesiąca Ludy wymalowane... krwią swoją purpurową Idące błagać Boga i wiekuiste Słowo Na niebiosach zjawione.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śpiewaj wolno... Śpiewaj wolno i cicho. Moje serce płacze... Lekko uderzaj smętny akord minorowy! Zimno! godziny płyną jak błędne tułacze Blada mgła tajemnicy skryła nasze głowy. Przerwij! Tak! dobrze! ale twój głos jest tak senny... Słyszysz, w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śpiewak spod strzechy Zima. Zima śnieżną okryta zasłoną wygląda jak wykuta z marmurowej skały; powietrze jasne, czyste, wiatr kolący, ostry, niby miecz obosieczny; drzewa bezlistne, jak białe korale, jak migdałowe gaje w pełnym kwiecie; widok daleki, jak z wierzchołka góry. I noc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śpiewka powstańców z oddziału Langiewicza Jak to na wojence ładnie, jak to na wojence ładnie, Kiedy ułan z konia spadnie, (bis) Koledzy go nie ratują, koledzy go nie ratują, Jeszcze końmi go tratują. Kapitan pułku wymaże, kapitan pułku wyma
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
śpiewny pocałunek o śpiew mój czochra suchą grzywę koń żurawie strzelają ciemne race za śpiewem wyrywa się z betonów klon chce iść a tylko kruche skrzydła gubi i liść skrzydła którymi bawią się blade i rumiane dziec
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Śpiew rewolucyjny z roku 1830 Dalej bracia do bułata Wszak nam tylko dzisiaj żyć; Pokażemy, że Sarmata, Jeszcze wolnym umie być. Matkę straciwszy, Żal nam właściwszy, Ale my śpiewamy, Bo nadzieję mamy.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
ŠunadvokatisPagal Elizos Ožeškienės apysaką Niziny Pas urėdą Pavasario vakaras buvo apsiaubęs laukus; ore kilo smarkus kvapas iš tik ką apartos žemės. Buvo rūkas, ūkanota ir tylu. Keliu, retai apsodintu medžiais, ėjo basa moteriškė, apsivilkusi rudine. Prieb
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
światgłębokie kliny ulic noc dzień światła pokotem lamp kule smugi w okien kwadratach chodzą kołem zaklętym witryn sklepowych roty świetlisty ich dwurząd ciasną ulicę oplata za szybą krągłe pudełeczka z blachy trumny rybek st
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
światło popołudniu stań w zatoce posłuchaj woda śpiewa pierś marynarza wypukła jest jak i morze same ponad masztów pionami za chmur szarą bramą słońce złotym sztandarem powiewa no a barki zrozumiawszy ten sygnał kołyszą chudymi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
ŚwiętoszekTartuffeKomedia w pięciu aktach wierszem Osoby Pani Pernelle Orgon — jej syn Elmira — żona Orgona Damis, Marianna — dzieci Orgona Walery Kleant — szwagier Orgona Tartuffe Doryna — garderobiana Marianny Loyal — s
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Sąd OzyrysaPrzełożył z egipskiego papirusu Henryk Sienkiewicz A gdy umarł w Egipcie syn Psunabudesa, Psunabudes, wielki minister któregoś tam Tutmesa, z którejś dynastii panującej przed napadem Hyksów, dwie nieśmiertelne Idee pokłóciły się o jego duszę tak zapalczy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Są na pewno... Są na pewno, którzy umrzeć muszą, Kędy galer wiosła ciężkie suną, Inni w górze gnieżdżą się u steru, Znają ptaków lot i gwiazd krainy. Leżą owi z ciężkimi członkami U korzeni splątane
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sabałowa bajka Siedliśmy wokół ogniska wsłuchani w tę ciszę tatrzańską, która aż w uszach dzwoni. Zbliżała się już i godzina spoczynku, gdy nagle Sabała podniósł swą pomarszczoną twarz, podobną zarazem do głowy starego sępa i do twarzy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Salamandra Przez obcy szedłem las — posępny stał; ciemniał w nim dzień — wilgotne mchy słały się u mych nóg, z nadwodnych skał zwisały zimne, brudne, ślisko szły w parowów głąb. Potoku pienny nurt po progach wył wzdłu&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Salomon i Sulamitka SULAMITKA Twe oczy jak pochodnie gorą, od których noc się rozpłomienia. SALOMON Wśród rzęs twe oko jak jezioro, które nadwodny gaj ocienia. SULAMITKA Twe usta są jak wiśni grona purpurą malowane ciemną. SALOMON Ust twoich róża rozchylona motyle nęci ponad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
sam u dna ostrego krzyku nic się nie jawi brudna skrwawiona stopa na chodniku płot afisz drzewa szeregami bojowo chcą śpiewać ramionami nad głową ziemia w kamieniach płowych nie może się uśmiechać a gdzieś chociaż nici paj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
samobójstwo ostatnim towarzyszem świt na hafcie firanek uderzony wystrzałem z bliska w ognistym huku i złocie rozszerzył się nagle w czarnych wód ścianę wody spadły w cień bez nazwiska cień w olbrzymie paprocie z dołu posrebrzane spada&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
(Samotny, zadumany...) Samotny, zadumany, pójdę przez gościńce Pod bezupalnym niebem, które smęt już iści, I z rozkochanym sercem wezmę w obie ręce Podjętą spod wierzb drożnych garść jesiennych liści. I będę słuchał p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Samowiedzy! Boleści! Samowiedzy! Boleści! Nieczyste powaby! O, strugo stara szlochu pod instynktem słabym Skryta; opar znad morza: ty, krucha rozwago! Wraz ze mną przestąpicie próg, tę sionkę nagą O zmierzchu; zapalicie lampę zalęknioną; I wszystko brzemię
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Księga I Nazywam ją po prostu Księgą, bez żadnych określeń i epitetów, i jest w tej abstynencji i ograniczeniu bezradne westchnienie, cicha kapitulacja przed nieobojętnością transcendentu, gdyż żadne słowo, żadna aluzja nie potrafi zalśnić, zapachnieć, sp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Strona tytułowaCzęść pierwsza Do króla Im wyżej, tym widoczniej; chwale lub naganie Podpadają królowie, najjaśniejszy panie! Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka. Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka. Gdy więc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Schnąca limba U stóp mych dzika przepaść. W ciemnym niebie blady Świeci księżyc, podobny wodnej białej lilii, Co kielich swój nad ciemne głębiny wychyli. Cicho — grzmot słychać tylko huczącej kaskady. Nad nurtem jej ze skalnej wyrosła pos
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sed non satiata Dziwne bóstwo, brązowe niby cień północy O zapachu mieszanym piżma i hawany, Córo jakiegoś bonza, Manfreda sawany, O wiedźmo hebanowa, dziecię czarnych nocy! Wolę eliksir warg twych nad haszyszu cuda, Bo u twych ust się goi miło"
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sekret Pełnia księżyca poprzez stopnie strome Szybko się wspina nad gałęzie drzew, Jak zwierzę martwe zwisa ponad domem: Czyj ptak? I pióro? Czyja srebrna krew? I oto luna łagodnie się toczy Nad tynkowane biało twarze ludzi. Błysną robaczki,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sen Oto usypiasz poza wielkimi wrotami świata, Wędrując po twym jedynym, po raju twoim pradawnym, Na srebrnych przystajesz łąkach, gdzie łanie trawę szczypią, Między lwami koczując, na błękitnych pustyniach. Jednorożec zdziwiony z kniei z bliska podchodz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sen nocy letniej OSOBY: Tezeusz, książę ateński Egeusz, ojciec Hermii Lizander, zakochany w Hermii Demetriusz, zakochany w Hermii Filostrat, mistrz ceremonii na dworze Tezeusza Pigwa, cieśla Cichy, stolarz Denko, tkacz Fujarka, miec
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sen srebrny SalomeiRomans dramatyczny w pięciu aktach AKT I Komnata w regimentarskim dworze. — Pan Regimentarz STEMPOWSKI i Pan LEON, syn Regimentarza, przy stoliku z papierami. — SEMENKO, kozak dworski, siedzi przy progu na ławce, otulony burką. REGIMENTARZ Mój Leonie, już po Ave Marii, Siadaj waćpa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Serenada Indyjskie zwiewne kwiaty, kwitnące raz w sto lat — o piękna, wyjdź z komnaty, jak księżyc spoza krat. Na harfie gram Ci słowa, które się lśnią jak żar — czemuż Cię otchłań chowa i Ty nie wstajesz z mar? Ach, g
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sierpniowe złote muchy... Sierpniowe złote muchy lecą, promienie słońca bystro świecą — taki mnie smutek, żal porywa, aż ręka dłonią wzrok przykrywa. Nie chcę na światło patrzeć Boże, gdy serce być, gdzie chce ̵
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Skarbo Boże mój, użycz mi w chwili zgonu modlitw kapłana, całunu lnianego, świerkowej trumny i suchej mogiły.(Ojcze-naśki imć pana Marszałka) — Jakkolwiek umrzesz, rozgrzeszony czy potępion — nocy tej Skarbo chargotał mi do ucha — będziesz miał całun z paj&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Skarga Kto słyszy wołanie pątników po nocy? Chwieją się w płaszczach rozwianych ponad czeluścią boleści, w bramy ciemności nurkują szarzy, znaczeni wysłańcy, Długi orszak olbrzymów ryje morze dygocące strapienia. Zamknij owisłe twe fale
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sierpień 1 W lipcu ojciec mój wyjeżdżał do wód i zostawiał mnie z matką i starszym bratem na pastwę białych od żaru i oszałamiających dni letnich. Wertowaliśmy, odurzeni światłem, w tej wielkiej księdze wakacji, której wszystkie karty pałały od blas
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
SłodyczTRAGEDIA W SCENIE JEDNEJ Do czytelnika Po niedługim zastanowieniu czytelnik łaskawy przekona się, iż paru tym kartom dlatego tylko nazwiska tragedii by odmówił, że... tylko parę kart! Powodu tej natury nie usłuchał autor. OSOBY: Kajus Veletrius, arcykapłan Jowisza i senator&nb
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Słońce Słońce! słońce! słońce! słońce! Wszystko lśni się, świeci, pała, złote iskry skaczą z morza, złotem błyska mewa biała. Złote smugi drżą po wodzie aż po Capri, po Sorrento — na s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Słońce powstanie znowu... ...Słońce powstanie znowu, i źrenica chora Chce wierzyć, że nie będzie to słońce czekane: Odmłodzona straszliwie, zbyt znana aurora, Której się nie spodziewam, której czekam jeszcze, Ta, co miłością karmi piersi g
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Słowa cienkie i grube Słowa cienkie i grube Po którymś moim niedzielnym felietonie pewien znajomy, spotkawszy mnie, zapytał: „Czy bardzo panu nawymyślano? — Nie bardzo, odrzekłem; ot, wszystkiego jedno pismo zaczepiło mnie i to dosyć miękko. — Cóż panu napisali? —
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Słowik Wiele lat upłynęło od zdarzenia, które wam chcę opowiedzieć, więc posłuchajcie, zanim ludzie całkiem o nim zapomną. Wiecie zapewne, że cesarz chiński jest Chińczykiem, zarówno jak jego doradcy i w ogóle wszyscy mieszkańcy tego kraju. Otóż pała
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt