Zielona Wyspa Pirata Gnata. Niesamowite Przygody Pirata Gnata

Kolejne niesamowite wyzwanie Pirata Gnata i jego kamratów. Tym razem o unikalnej Zielonej Wyspie Pirata Gnata i o jego niespotykanej pirackiej postawie do otaczającego świata. A wszystko to, zaczęło się tak…

O Autorze

- A czemu tu będzie akurat o Autorze, a nie o pirackiej treści tej opowieści? – pewnie zadajecie sobie te pytanie.

- No, tak. Słusznie o to pytacie. - A może Autor też był piratem? – dopytuję za Was i zarazem odpowiadam: - Ależ oczywiście, że był!

Jak każdy młody chłopak, kiedy miał te kilka lat marzył, aby być prawdziwym piratem! Początkowo był podwórkowym piratem i budował wraz z kolegami pirackie okręty na blokowisku w piaskownicy, które ze sobą walczyły. A kiedy nastało lato to wszyscy wraz z nim na czele, czym prędzej ruszali nad pobliskie jeziora, a szczególnie nad jedno z nich, gdzie pewnego dnia wraz ze swoimi Pirackimi Kamratami odkrył starą, porzuconą drewnianą łódkę - to od razu, zresztą jak każdy z nich odgrywał rolę wielkiego pirata.

Takich chwil z dzieciństwa się nie zapomina. No i jak tu ich autorsko nie uwiecznić z wielką dozą nieograniczonej wyobraźni splecionej z pisarską pasją? No jak?

I jeszcze jedno…

Wielu z Was zapewne gnębi pytanie, a cóż to takiego oznacza słowo „gnat”? Gnat to kawałek długiej kości, którą Autor jako Pirat znalazł pod ową starą łódką. Stąd właśnie wzięła się kluczowa nazwa: Pirat Gnat!