Urząd do Spraw Dziwnych Mateusz Cieślik
(ebook)
(audiobook)
(audiobook)
- Autor:
- Mateusz Cieślik
- Serie wydawnicze:
- Urząd do Spraw Dziwnych
- Wydawnictwo:
- beYA
- Wydawnictwo:
- beYA
- Wydawnictwo:
- beYA
- Ocena:
- 5.5/6 Opinie: 4
- Stron:
- 312
- Czas nagrania:
- 9 godz. 42 min.
- Czyta:
- Mirosław Haniszewski
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
- Audiobook w mp3
Zostało Ci
na świąteczne zamówienie
opcje wysyłki »
Opis
książki
:
Urząd do Spraw Dziwnych
Czy masz odwagę wkroczyć do tajemniczego świata animów?
Poznaj Sarę Kos. Nastolatkę, która wraz z ojcem i młodszym bratem mieszka w niewielkiej miejscowości niedaleko Krakowa. Sara tęskni za mamą, martwi się o brata i dosłownie nienawidzi swojego ojca. Obwinia go o wszystkie krzywdy, jakie ją w życiu spotkały. Także o to, że przez niego zniknęła mama. Właśnie mija rok, odkąd jej z nimi nie ma. Zostawiła Sarę oraz małego Fabiana i po prostu... Dziewczyna sądzi, że ich porzuciła. To trudna sytuacja, tym bardziej że Fabian ma kłopoty w szkole. W dodatku słyszy tajemnicze głosy...
Tymczasem do jej rodzinnego Czerna sprowadza się nowy mieszkaniec. Sąsiadem Kosów zostaje niejaki Aron Wysocki. Sarę intryguje zarówno nowy gospodarz, jak i jego goście. Są... nietypowi. Jednak naprawdę dziwnie robi się wtedy, gdy okazuje się, że chłopak jest powiązany ze zniknięciem matki dziewczyny.
Kim są tajemniczy animowie?
Co łączy Arona z zaginięciem matki Sary?
Jakie niespodzianki kryje podziemny Kraków?
Posłuchaj audiobooka:
Patroni medialni:
Książka dla czytelników powyżej szesnastego roku życia.
Wybrane bestsellery
-
Promocja
Od niezwykłych wydarzeń, które spotkały Sarę, minęło wiele miesięcy, ale ona nieustannie przywołuje je na nowo. Dramatyczne sceny z rodzinnego domu pamięta aż nazbyt dobrze: tłum pracowników urzędu, Hugona Reya ciągnącego za rogi Kerekesza, akademika Petroniusza klęczącego nad ciałem jej brata i mamę… martwą i zimną jak lód. Wciąż wraca wspomnieniami do tego, co przeżyła u boku Arona Wysokiego: razem przemierzyli krakowskie kanały, rozwiązali sprawę Omara Pernusa, gościli w kasynie pod Wawelem. I o mały włos nie zginęli, gdy porwał ich rwący nurt ścieków.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Szesnastoletni Filip przeżywa lato swojego życia. Gra z kumplami na komputerze, szwęda się po okolicy i po raz pierwszy poznaje smak miłości. By zaimponować dziewczynie swoich marzeń, Weronice, na spółkę z kolegą kupuje motorynkę. Co prawda nie ma uprawnień, aby ją prowadzić, ale kto by się tym przejmował w małej miejscowości, do której policja zagląda sporadycznie. Do Pawlic prędzej dotrze obwoźny sprzedawca lodów niż policyjny radiowóz.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 21 pkt
(21,45 zł najniższa cena z 30 dni)
21.45 zł
42.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Zdobywszy sekret tworzenia smoków, przywódca Fhrejów ponownie odwrócił losy wojny, lecz zdobycie przewagi miało straszliwą cenę. Podczas gdy Imaly planuje obalenie fanea za wykroczenia, których dopuścił się wobec swego ludu, mistyczka i Strażniczka Praw pozostają jedyną nadzieją Rhunów. Czasu jest coraz mniej, a przyszłość obu ras wisi na włosku. W porywającym finale Legend Pierwszego Imperium Wielka Wojna wreszcie osiąga punkt kulminacyjny, który zwiastuje nadejście nowej ery Epoki imperium.- ePub + Mobi 33 pkt
(33,96 zł najniższa cena z 30 dni)
33.00 zł
44.00 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Gdy wskrzesza się dawno wymarły gatunek, do sukcesu potrzeba nie tylko DNA. Moskwa wskrzesiła mamuty. Ale teraz ktoś musi je nauczyć, jak być mamutami, inaczej są znów skazane na zagładę. Doktor Damira Chismatullina, ekspertka od zachowań słoni, została brutalnie zamordowana, kiedy próbowała ochronić ostatnie z nich przed brutalnym kłusownictwem. Teraz jej cyfrową świadomość przegrano do umysłu mamuta. Czy uda jej się, w roli nowej przewodniczki stada, uniknąć kłusowników na tyle długo, by gatunek rozkwitnął? Czy też jej własne upiory oraz prawdziwy powód wskrzeszenia mamutów przez Moskwę skażą je na ponowne wymarcie?- ePub + Mobi 26 pkt
(26,94 zł najniższa cena z 30 dni)
26.24 zł
34.99 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Niechętny wojownik uciekający ze starożytną boginią przez bujny świat pełen dzikiej magii, cudownych stworzeń i ukrytych wrogów ma tylko pięć dni, aby zakończyć uciskające panowanie cesarza w tej pięknej epickiej fantazji autora Ptaków, które zniknęły.Lud cierpi pod trwającym od wielu wieków panowaniem Księżycowego Tronu. Cesarz-despota i jego potworni synowie, Pierwszy, Drugi oraz Trzeci Zgroza, trzymają kraj w żelaznym uścisku. Wykrwawiają ziemię, a poddanych zastraszają, gnębią i mordują dzięki przerażającym mocom, jakie odziedziczyli po matce - bogini więzionej w pałacowych podziemiach.- ePub + Mobi 45 pkt
(47,85 zł najniższa cena z 30 dni)
45.75 zł
60.99 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Bogowie są prawdziwi dla tych, którzy w nich pokładają nadzieję. Vaelin Al Sorna, legendarny wojownik, Morderca Nadziei, człowiek, który widział, jak jego królestwo tonie we krwi wraca do domu. Niesie ze sobą ból, brzemię zdrady i jedno postanowienie: nigdy więcej nie sięgać po miecz. Ale los ma swoje plany, a pieśń krwi, która tętni w jego żyłach,- ePub + Mobi 39 pkt
(41,44 zł najniższa cena z 30 dni)
39.32 zł
52.43 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Andriej z Miasta Skazanego komsomolec, stalinista i bojownik o szczęście prostego ludu sam zgłasza się do eksperymentu przeprowadzanego na całym mieście. Jego zadanie nie wydaje się ważne, wywozi śmieci z metropolii. Ale gdy tylko nadarza się okazja, sięga po więcej i staje się dysponentem ludzkich losów.- ePub + Mobi 89 pkt
(91,63 zł najniższa cena z 30 dni)
89.25 zł
119.00 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Dlaczego ze wszystkich chłopaków na Hawajach Paris musiała polubić akurat tego jednego, z którym nie może być? W życiu Paris Hamilton pojawiają się ostatnio same problemy. Dziewczyna wygrała zawody surfingowe, lecz zamiast świętować zwycięstwo, ukrywa się przed policją w domu Fioravantich. Jej rodzice próbują ściągnąć ją do Karoliny Północ- ePub 32 pkt
(32,40 zł najniższa cena z 30 dni)
32.92 zł
43.90 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Pewnej lipcowej nocy życie Klary Stern zmienia się nieodwracalnie. Wieczorna impreza przy ognisku na brzegu Starej Odry przynosi jej pierwszą miłość - i pierwszy grzech. Ile tajemnic może udźwignąć nastolatka obdarzona mocą, która wyciąga na powierzchnię największe koszmary? Opowiadanie zostało opublikowane w wydaniu II (2024) powieści "Toń".- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 10 pkt
(8,99 zł najniższa cena z 30 dni)
10.94 zł
12.99 zł (-16%) -
Nowość Promocja
Pierwszy tom nowej trylogii uzupełniającej cykl Kroniki Diuny Serial Diuna. Proroctwo inspirowany powieścią Zgromadzenie żeńskie z Diuny już jesienią na HBO i platformie Max. Od bitwy pod Corrinem i zwycięstwa ludzi nad myślącymi maszynami minęło nieco ponad osiemdziesiąt lat. Nowe Imperium już okrzepło, skupiwszy kilkanaście tysięcy światów, ale t- ePub + Mobi 37 pkt
(38,54 zł najniższa cena z 30 dni)
37.49 zł
49.99 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Powróć do Akademii Nevermore wraz z Wednesday Addams w tejwiernej adaptacji pierwszego sezonu przebojowego serialu "Wednesday"! Wednesday Addams przybywa do Akademii Nevermore. Próbuje opanować swoje nowo odkryte zdolności parapsychiczne, powstrzymać tajemnicze ataki w miasteczku Jericho i rozwiązać zagadkę, w którą dwadzieścia pięć lat wcześniej z- ePub + Mobi 30 pkt
(30,49 zł najniższa cena z 30 dni)
30.94 zł
44.99 zł (-31%) -
Nowość Promocja
Wbrew temu, co myśli o nim Ola, Igor nie jest beztroskim młodzieńcem, któremu w głowie jedynie dziewczyny i zabawa. Już nie. Jego przyjazd do nadmorskiej miejscowości ma drugie dno. O wiele mroczniejsze niż praca w roli ratownika. Musi odkryć tajemnicę, która odebrała mu najbliższą osobę. Czy Ola stanie się jego sprzymierzeńcem w tej misji, czy wręcz przeciwnie – przeszkodą uniemożliwiającą zemstę? Czy odgoni demony Igora i ochroni go przed utonięciem w białym szumie?- PDF + ePub + Mobi
- Druk 21 pkt
(21,45 zł najniższa cena z 30 dni)
21.45 zł
42.90 zł (-50%)
O autorze książki
Mateusz Cieślik ― pasjonat kreowania światów i snucia opowieści. Dorastał w małym miasteczku niedaleko Gliwic, jest absolwentem Politechniki Śląskiej. Na co dzień przemierza ulice pobliskich miast w poszukiwaniu inspiracji. „Mateusz, ty za dużo myślisz” ― to słowa, które najczęściej słyszy od znajomych. Niestrudzony pożeracz fikcji, nie wyobraża sobie domu bez półek uginających się pod ciężarem książek otwierających portale do najprzeróżniejszych przygód. Urząd do Spraw Dziwnych to jego debiut literacki.
Ebooka "Urząd do Spraw Dziwnych" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Urząd do Spraw Dziwnych" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Urząd do Spraw Dziwnych" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Urząd do Spraw Dziwnych (59) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: biblioteczka.agi Leisner AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Och, dawno nie czytałam tak przyjemnej i wciągającej fantastyki. Urząd do spraw dziwnych jest kierowana raczej do młodzieży, ale uważam, że i dorosły czytelnik odnajdzie się w tym świecie i dobrze spędzi czas z książką. Pomału odkrywam świat polskiej fantastyki i powiem wam, że dzięki takim książkom jak książka Mateusza Cieślika - poznawanie tego gatunku to sama przyjemność. A gdyby była istota, która jest ponad człowiekiem, tylko żyje w cieniu? W całej Polsce mieszkają animowie - istoty o człowieczym ciele, ale z głowami zwierząt - pracują w Urzędach do Spraw Dziwnych, które zajmują się… sprawami dziwnymi. W sam środek prowadzonej sprawy trafia przypadkiem Sara Kos. Istnieje podejrzenie, że animowie mogą mieć jakąś wiedzę na temat zaginięcia jej matki. Czy na pewno? Podobało mi się wprowadzenie do świata - nie było standardowe, z opisem wszystkiego po kolei “kto?, co? i dlaczego?”. Natomiast poznawaliśmy zasady panujące w tym świecie razem z Sarą, wszystko po kolei. Świat animów jest pełen absurdów, które znamy też z naszego życia codziennego (“odmowa”, uwielbiam!). Pomimo całkiem poważnego tematu, jakim jest zaginięcie matki głównej bohaterki, to autor zgrabnie wplótł komedię. I to nie natarczywą! Przy kilku fragmentach uśmiechnęłam się. Nawet miałam myśl, że do tego świata chciałabym móc się przedostać i pożyć ze dwie chwilki. Świat animów jest strasznie obcy, a jednocześnie całkowicie bliski - w końcu nie tylko w klasycznych urzędach panuje papierkologia i etaty bez sensu. W urzędach ds. dziwnych jest podobnie. Polubiłam praktycznie wszystkich bohaterów. Najbardziej obawiałam się o Sarę Kos, ponieważ jest główną bohaterką i nastolatką - połączenie, które nie zawsze jest dobrze wykreowane i poprowadzone. Tutaj nie mam nic do zarzucenia. Sara w pewnych momentach zachowuje się jak nastolatka, a w innych jak dorosła i jest to całkowicie zrozumiałe. Aron Wysocki - tajemniczy młody mężczyzna, który pracuje w Urzędzie i staje się przymuszonym opiekunem Sary. Czasem mnie denerwował tym, że opowiadał coś tak, żeby jednak nic nie opowiedzieć, ale polubiłam relację tej dwójki. Szczególnie miejsce w serce ma uroczy Amadeusz o głowie mopsa - przesympatyczny chłopiec, który potrafił skraść każdą scenę, w której się pojawiał. Wbrew pozorom (chociaż chyba na to troszkę liczyłam!) w tym tomie nie pojawia się jeszcze wątek romantyczny. Między bohaterami iskrzy, ale póki co rozwijała się relacja na stopie przyjacielskiej. I tutaj jestem zaskoczona tym, ale w sposób pozytywny - budowanie relacji od przyjaźni to coś przyjemnego do czytania. Już szukam tomu kolejnego. Końcówka tylko rozbudziła dalszą chęć do czytania książek autora i jestem ciekawa, jakie “przygody” czekają Sarę. Co dalej się wydarzy? Dla fanów spokojnej fantastyki młodzieżowej - książka idealna. Polecam.
-
Recenzja: pugwithbook Warsiewicz KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Z twórczością Mateusza miałam już wcześniej do czynienia przy książce 𝐍𝐢𝐞𝐥𝐨𝐭𝐲. Bardzo spodobał mi się styl pisania autora, sama historia również wpasowała się w mój gust, więc mniej więcej wiedziałam czego spodziewać się przy tej pozycji. Osobiście dosyć często mam opór przed sięganiem po fantastykę, ale szczerze, nie wiem skąd on się we mnie bierze. Zdecydowana większość historii z tego gatunku, które miałam okazję przeczytać bardzo mi się podobały, dlatego staram się coraz częściej przekonywać do tego gatunku. 𝐔𝐫𝐳𝐚̨𝐝 𝐝𝐨 𝐒𝐩𝐫𝐚𝐰 𝐃𝐳𝐢𝐰𝐧𝐲𝐜𝐡 już od pierwszych stron mnie zaintrygował, więc nie miałam problemu z poznawaniem tej historii. Na początku było dosyć spokojnie, a z czasem akcja coraz bardziej się rozwijała. Aż dotarłam do zakończenia, w którym działo się niesamowicie dużo i przez to wywołało we mnie ono ogrom emocji. Zdecydowanie takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. Sprawiło to, że z ogromnym zaciekawieniem chcę jak najszybciej zapoznać się z kolejnym tomem losów Sary Kos. Bohaterów bardzo polubiłam, zwłaszcza duet Sary i Arona i liczę na to, że w następnych częściach również będę miała przyjemność zobaczyć ich razem w akcji. Samo działanie magicznej części świata dosyć szybko opanowałam, co zdecydowanie jest na plus. W mojej opinii jest to naprawdę świetna historia i bardzo zachęcam Was do sięgnięcia po nią. Mam nadzieję, że również będziecie świetnie bawili się w 𝐔𝐫𝐳𝐞̨𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐝𝐨 𝐒𝐩𝐫𝐚𝐰 𝐃𝐳𝐢𝐰𝐧𝐲𝐜𝐡 w Krakowie.
-
Recenzja: bajkowy.zawrot.glowy Ott BarbaraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czy wyobrażaliście sobie kiedyś miejsce, w którym wszelkie dziwności i niewytłumaczalne zjawiska są na porządku dziennym? Mateusz Cieślik zabiera nas w rzeczywistość pełną absurdów, tajemnic i urzędniczych formalności! Jako debiut literacki stworzył świat, w którym człowiek nie jest dominującym gatunkiem, bo towarzyszą mu Animowie. 🌟 Główną bohaterką książki jest Sara Kos, nastolatka, która mieszka w podkrakowskim Czernie razem z młodszym bratem i ojcem-tyranem. Jej mama zniknęła rok wcześniej i słuch o niej zaginął. Dziewczyna podejrzewa, że postanowiła raz na zawsze uwolnić się od agresywnego męża. Pewnego dnia Sara zauważa, że do domu niedawno zmarłego sąsiada wprowadzają się nowi mieszkańcy. Niejasne przeczucie podpowiada jej, by sprawdzić, co tam się dzieje. W ten sposób dowiaduje się o istnieniu Animów i przekracza próg Urzędu do Spraw Dziwnych. Jej przewodnikiem jest nastoletni Aron Wysocki, który od kilku lat zgłębia tajemnice dyskryptów i uczestniczy w pracach urzędu. Okazuje się, że chłopak może coś wiedzieć o zaginięciu matki dziewczyny. Jak skończy się cała historia? Kim są Animowie? I jakie niespodzianki kryje jeszcze podziemny Kraków? Tego już dowiecie się z książki! 🌟 „Urząd do Spraw Dziwnych” to książka, która wciąga nas w świat fantastyki, już od pierwszej strony. Cieślik zręcznie bawi się konwencją, wprowadzając nas w świat pełen tajemniczych sytuacji i nieoczywistych postaci. Jego styl pisania jest lekki, ale nie brakuje mu głębi. Książka jest naprawdę tajemnicza, gdyż zarówno świat Animów, jak i losy Arona, odkrywamy razem z główną bohaterką. A dzieją się tam rzeczy niepojęte, a czasami absurdalne. Pełno tu okrucieństwa, zawiedzionych ambicji, negatywnych emocji, którymi karmią się czarne charaktery. Dochodzi do makabrycznych zbrodni, które doprowadzają świadków do szaleństwa. Część tych niezwykłych wydarzeń dzieje się w krakowskich kanałach. Na szczęście znalazło się tu również miejsce do wprowadzenia elementów komicznych, które rozładowują duszną atmosferę urzędu i pozwalają na zaczerpnięcie oddechu. 🌟 Dla wszystkich, którzy szukają książki, która nie boi się wyjść poza schematy i zaskakuje na każdym kroku to pozycja obowiązkowa.
-
Recenzja: ewa.nowaczyk.212 Nowaczyk EwaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zaczęłam już tą książkę z dobre dwa tygodnie temu. Co do książki. Jest to pierwszy tom. Wiem już, że są dwa dodatkowe. Książkę już widziałam jakiś czas i długo się zastanawiałam nad tym czy czytać czy nie. No, ale wygrała moja ciekawość odnośnie tytułu jak i dość nietypowej okładki. W końcu jeleń w garniaku jest czymś niespotykanym. Więcej w tej książce znajdziecie więcej animów gdzie jest głowa zwierzęcia i elegancki ubiór. Prowadzą urząd i rozwiązują różne sprawy bezpieczne i nie. Na podłodze malują destrykty, które pomagają im w różnych momentach. Pewnego dnia Sary losy stykają się z Aronem, który pracuje też w urzędzie i razem z innymi zajmuje się wieloma różnymi problemami. Dziewczyna za to jest siedemnastolatką, która szuka mamy, nienawidzi swojego ojca i martwi się o brata. Oj wynikną z tej nienawiści niespodziewane sytuacje i wydarzenia, ale wam nie powiem jakie. Sara tez siwieje co jest dziwne? Chociaż poznając koniec wcale nie. Ogólnie o książce słyszałam różne opinie. Jedni zafascynowani inni nie. Ja jestem pomiędzy chociaż nie powiem- końcówka mi się bardzo podobała, dużo zwrotów akcji, ciekawych sytuacji. Wiele się też wyjaśnia. Nie tylko dla Sary, ale też Arona.
-
Recenzja: recenzje_na_kolkach Gałek AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Co bym zrobiła gdybym spotkała anima? Nie mam pojęcia, ale dzięki książkom takim jak ta chyba jakoś łatwiej byłoby mi to zaakceptować i przejść nad tym do porządku dziennego. Miałabym mnóstwo pytań jak nasza bohaterka i mam nadzieję, że otrzymałabym tak jasne odpowiedzi jakie otrzymała ona. Autor bardzo skrupulatnie opisuje życie animów jednak na tyle dawkuje te informacje, że czytelnik nie czuje się przytłoczony zbyt dużą ilością nowej wiedzy. Mateusz stworzył tutaj bardzo realny świat. Wszystko tak naprawdę oprócz Urzędu Do Spraw Dziwnych jest realistyczne choć i ten nie różni się zbytnio od prawdziwego urzędu. Ogromne brawa dla Autora za stworzone postaci. Każda z nich jest zupełnie inna. Każdej z nich towarzyszą zupełnie inne emocje, zupełnie innymi wartościami się kierują i mają zupełnie inną przeszłość. To ich ukształtowało na przeróżne osoby jednak wszyscy żyją razem i chcą dla siebie jak najlepiej. Za to bardzo szanuję i lubię książki Autora, bo dość mocno skupia on się na tej psychologicznej części i dostarcza nam mnóstwo emocji. Są też dla mnie minusy jednak nie zepsuły mi one radości z czytania tej książki. Sprawy, które prowadził Urząd nie były w żaden sposób powiązane ze sobą ani z zaginięciem matki Sary. Wprowadzało to dość duży chaos. Kolejna sprawą jest to, że Urząd musiał się ukrywać i nie współpracował z policją. Wydaje mi się, że gdyby współpracowali to to wszystko miało by ręce i nogi, a tu mi trochę tych kończyn zabrakło. Zwrócę jeszcze uwagę na wyjątkową okładkę, która za każdym razem zwraca moją uwagę swoją oryginalnością.
-
Recenzja: Małe Książkowe Mole Tłuczek PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Zapomnij o wszystkim, co do tej pory znałaś. Świat, w którym się wychowałaś, to ułuda, kłamstwo, szwindel i tak dalej...” Sara Kos wskoczyła w niezwykły i niebezpieczny świat, który tak naprawdę był cały czas obok niej. Nawet nie zdawała sobie sprawy, że ktoś już dawno temu wciągnął ją w niego i to bez jej zgody. Nastolatka znalazła się w świecie animów, magicznych dyskryptów, patronów i protektorów, a na dodatek zamieszkuje w krakowskim Urzędzie do Spraw Dziwnych. Okazało się, że zaginięcie jej matki może być powiązane z groźnym i przerażającym animem, który jest poszukiwany za wiele oktutnych zbrodni. Sara w głębi duszy cieszy się, że może wyrwać się ze swojej codzienności. Tej gnijącej codzienności z ojcem, którzy pije i potrafi mieć „ciężką rękę”, a stwarza pozory ideału. Dziewczyna czuje tak ogromną nienawiść do tego człowieka, że to uczucie niemal ją rozrywa od środka. Uważa, że to przez niego odeszła mama... Uciekła od niego, bo już nie mogła znieść okrutnego traktowania. Gdy pojawia się iskierka nadziei na odnalezienie Anieli Kos, jej córka postanawia zrobić wszystko, aby tego dokonać. Bez względu na niebezpieczeństwo, konsekwencje i wszystko. Nie mogłam się oderwać od tej historii, ani na moment. Autor stworzył niezwykły świat, który wciąga już od pierwszych stron. To opowieść, w której nie brakuje brutalnych i oktutnych scen, takich rozgrywających serce. Świat realny genialnie miesza się z tym fantastycznym. Znajdziecie tutaj też nietypowy klimat, czarny humor i odrobinę sarkazmu. Życie głównej bohaterki nigdy nie było usłane różami i to sprawiło, że stała się twarda i nieustępliwa. Wszystko mi się tutaj podobało! Zamówiłam już kolejny tom i teraz będę z utęsknieniem wypatrywać przesyłki. Nie mogę się doczekać, żeby poznać dalsze losy Sary Kos i innych osób związanych z Urzędem do Spraw Dziwnych.
-
Recenzja: Tik tok Grońska NelaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na wstępie mam do was pytanie. Lubicie gdy akcja książek dzieje się w Polsce? Ja szczerze nigdy za tym nie przepadałam, wręcz przeciwnie zawsze ich unikałam. Polskie imiona czy miejsca strasznie mnie rozpraszały i były dla mnie uciążliwe. Ale w przypadku Urzędu do spraw dziwnych sprawa ma się kompletnie inaczej. Dobra zacznijmy od samego początku urząd jest debiutem Mateusza i muszę powiedzieć, że naprawdę bardzo udanym! Zamysł na fabułę jest bardzo ciekawy a same postacie animów to coś naprawdę intrygującego. Jest to naprawdę powiew świeżości w fantastyce. Bardzo fajnie było przeczytać coś innego niż te same wątki powtarzane w co trzeciej fantastyce. Gdy usiadłam do książki nie mogłam się oderwać, naprawdę! Tak bardzo zatraciłam się w wykreowany świat, że czasem musiałam sobie przypominać, że to tak naprawdę tylko fikcja literacka. Względem technicznym uważam, że warsztat Mateusza jest naprawdę bardzo dobry mimo tego, iż jest to jego pierwsza książka. Bardzo płynnie się tą historię czytało. Język jest bardzo chwytliwy. A sama fabuła po prowadzona naprawdę w dobrym tępie co tworzy duet idealny. Bohaterowie i ich kreacja to czysty majstersztyk! Bardzo realistycznie wykreowani i każdy z bohaterów ma jakieś określone cechy czy to w sposobie mowy czy po prostu charakteru co pozwala na łatwe rozróżnianie i zapamiętywanie ich. Główna bohaterka Sara bardzo mnie urzekła. Jest ona młodą, ciekawską dziewczyną z niemałymi problemami i zawirowaniami w domu. Co sprawiało, że bardzo dobrze mi się ją czytało, ponieważ Mateusz nie próbował jej na siłę wydorośleć tylko ona faktycznie zachowywała się i mówiła jak typowa nastolatka. Czyli mój zdaniem totalnie na +. Podsumowując ta książka to moje ogromne pozytywne zaskoczenie. Bawiłam się na niej świetnie i nie mogłam się od niej oderwać. Uważam, ze Mateusz zrobił kawał dobrej roboty i z ręką na sercu jestem wam w stanie powiedzieć że jest to jeden z najlepszych debiutów jaki miałam okazję czytać. Bardzo wam polecam sięgnąć po tą historię i zatopić się w tajemniczej części Krakowa gdzie znajduje się osobliwy Użąd do Spraw Dziwnych. Ocena:⭐⭐⭐⭐/5
-
Recenzja: _bookworm_beauty Gurowiec DominikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
przyznam, że nigdy nie byłam fanką książek, których akcja dzieje się w Polsce. 🫡 nie umiałam się przyzwyczaić do polskich imion i ciężko było mi wyobrazić sobie akcję, która dzieje się w miejscu, w którym na przykład byłam. do tego jeszcze akcję fantastyki 😳 czasami jednak daję szansę takim książkom, tak samo było w tym wypadku. początek tej historii mnie zaskoczył, spodziewałam się czegoś innego, ale w miarę czytania coraz lepiej się bawiłam. zachowanie sary czasami było niezrozumiałe, jednak do książek staram się podchodzić jak do życia - a dziwne sytuacje i bezsensowne decyzje zdarzają się w nim dość często. pomysł na świat przedstawiony był bardzo ciekawy i w miarę szybko się w nim odnalazłam, co przy fantastyce nie dzieje się zbyt często. tutaj był przedstawiony prosto, a jednocześnie tak żywo, że sama zaczęłam się zastanawiać czy nie istnieje w Krakowie urząd do spraw dziwnych XD. trochę myliłam się w bohaterach, ale dla mnie jest to norma. końcówka mi się podobała, chociaż nie wywołała we mnie emocji wow. jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy sary (i arona).
-
Recenzja: spiritus_libri Marszałek MarlenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Pierwszy raz o „Urzędzie do spraw dziwnych” usłyszałam już jakiś czas temu. Okładka tej powieści jest zdecydowanie inna i wyjątkowa, nie da się więc przejść obok niej obojętnie. Przed lekturą nie czytałam opisu, więc nie miałam tak naprawdę pojęcia, o czym będzie ta historia i myślę, że wyszło to na plus, bo każda kolejna strona była dla mnie zaskoczeniem, a całość pozostawiła po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Sara Kos przeżyła już w swoim nastoletnim życiu wiele. Jej matka rok temu zaginęła, nikt nie wie, co się z nią stało, czy ot tak ich porzuciła, a może stało się coś innego? Tego dziewczyna nie wie, skupia się więc, by przetrwać każdy kolejny dzień, jednocześnie opiekując się młodszym bratem i samą sobą. Mimo że mieszka z nimi ojciec, to nie jest idealny, a wręcz bardzo mu do tego daleko. Dziewczyna go nienawidzi, obwinia o wszystko, co stanęło jej na drodze. Gdy do domu obok wprowadza się nowy sąsiad, nastolatka jest bardzo nim zaintrygowana. Sąsiadem rodziny Kosów zostaje jeżdżący fioletowym Twingo młody Aron Wysocki. Dzień w dzień jego dom odwiedzają kolejne osoby, wszystkie dziwnie ubrane, z bogato rzeźbioną laską pod pachą. Zaciekawiona, postanawia podsłuchać, o czym rozmawiają. I wtedy dowiaduje się, że ten mężczyzna jest powiązany ze zniknięciem jej matki. A ona zrobi wszystko, by dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi. Sara szybko dowiaduje się, że wszystko, co wiedziała o tym co ją otacza, jest dalekie do prawdy i wraz z nowo poznanymi osobami rzuca się w wir śledztwa, poznając kolejne skryte głęboko prawdy. Poznaje animów, którzy powstali wcześniej niż ludzie, będących połączeniem ludzi i zwierząt. Pierwsze spotkania z nimi przysparzają jej silnych emocji, które bardzo ciężko opanować. W końcu mało kiedy ma się okazję zobaczyć stworzenie o posturze człowieka, z głową np. lisa. Prawda? Każdy z nich jest trochę inny, ale łączy ich jedno, cenią sobie życie w spokoju i żyją razem na swój sposób, nie dając się ponieść latom 2000 wzwyż. Dlatego, nie korzystają z nowoczesnej technologii, a ich ubiór bardzo odstaje od tego obecnego. Najczęściej można spotkać ich ubranych w bardzo eleganckie stroje, zajadających się pysznościami pochodzenia roślinnego. Choć umknęli w cień i bardzo mało osób wie o ich istnieniu, to z łatwością odnaleźli dla siebie miejsce, tak, by móc cieszyć się życiem. Ich sposób życia jest całkowicie odmienny od ludzkiego, dodatkowo, kierują się innymi przekonaniami i zasadami. Co jest również ogromnym plusem, ich historia jest bardzo przemyślana i rozbudowana, więc poznawanie każdego jej aspektu jest niezwykle intrygujące. Otrzymujemy nie tylko to, ale również świetny, uzależniający, pełen grozy i tajemnic klimat. Krakowski Urząd Do Spraw Dziwnych nie jest to miejscem, gdzie żyje się łatwo, wiele jest tutaj niegodziwości, za którymi uganiają się inspektorzy urzędu. Sprawy, z którymi przyjdzie im się spotkać, bardzo często wychodzą poza zakres ludzkiego rozumu, są szokujące, przerażające, zaskakujące. A, że w powieści dzieje się naprawdę bardzo dużo, czasami ciężko jest znaleźć chwilę, by złapać oddech. Akcja pędzi przed siebie, nie oglądając się nawet wstecz, dostarczając kolejnych silnych emocji i zaskoczeń. Dwa największe plusy powieści, to kreacja świata i bohaterów, oba na bardzo wysokim, zaskakującym poziomie. To nie jest płytka historia, która skupia się głównie na jednym wątku, gdzie bohaterowie, mimo że jakiś tam charakter mają, to jednocześnie nie są zapamiętywalni. To głęboka, bardzo mocno rozbudowana książka, autor stworzył niezwykle ciekawy świat i opisał go ze szczegółami, dbając, chociażby o przedstawienie czytelnikowi historii animów, zasad, które wytyczają granice. Nie ma tutaj jasnych, barwnych kolorów, nie ma jednorożców, słodyczy i cudowności. Jest ciężka atmosfera, trudne sprawy, mroczny, tajemniczy klimat, są bohaterowie z traumami, są przerażające zachowania, które wpływają na wszystkich dookoła. To, co było świetne, to krótkie rozdziały przedstawiające różne teksty ze świata animów, napisane przez różnych bohaterów, które jeszcze bardziej rozszerzały wiedzę czytelnika o świecie. Fragmenty z „Historii świata animów, ludzi i zwierząt”, różnych felietonów np. „Dlaczego Ortodoksyjni stanowią zagrożenie?”, czy dziennika jednego z bohaterów. Daje to świetny pogląd na spojrzenie samych animów na świat, co pozwala ich zrozumieć i spojrzeć na wszystko z trochę innej strony. Dodatkowo działanie samego urzędu również jest przedstawione w powieści, poznajemy różne aspekty urzędowe, wnioski, spotkania rady, ich sposób działania, to jak radzą sobie w trudnych kryzysowych sytuacjach. To wszystko sprawia, że wejście w ten świat, zrozumienie jego sposobu działania, jest niezwykle proste. A kiedy już wsiąkniecie w tę historię, naprawdę bardzo ciężko będzie z niej wyjść. Podczas lektury nie jeden raz nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że nie jest to zapis fikcyjnych wydarzeń powstałych w głowie autora, czułam się, jakby w moje ręce wpadła skrywana w tajemnicy wiedza, której nie powinnam poznać. Powieść jest pełna realizmu, klimatu, dopracowana w każdym szczególe. Jeżeli chodzi o kreację pełnego życia, rozbudowanego świata przedstawionego, to Mateusz wykonał naprawdę doskonałą robotę. Jednak, nici z ciekawego świata, jeśli bohaterowie nie będą równie przemyślani i dopracowani. I to jest kolejny aspekt powieści, który mnie nie zawiódł, a wręcz przeciwnie. Gdy poznałam Sarę, Arona, słodkiego Amadeusza Feliego, Annę, Felicję i innych, to nie mogłam nadziwić się, jak doskonale rozwinięci i pełni charakteru są to bohaterowie. Każdy z nich jest inny, każdy jest intrygujący, pełen życia, wyjątkowy na swój sposób. Każdy ma swoje problemy, a także traumy, z którymi na co dzień się mierzy. Jednym z przykładów, niech będzie Aron Wysocki, nie chcę jednak zdradzać zbyt wiele, mogę powiedzieć jedynie tyle, że kiedyś przeżył coś, co wycisnęło na nim swoje piętno. Pozostał w nich strach, nad którym nie jest w stanie zapanować i czasami daje on o sobie w najbardziej niespodziewanych chwilach. Ogarnia wtedy chłopaka atak paniki, z którym nie poradziłby sobie sam, gdyby nie pomoc innych. Sara również mierzy się z atakami paniki, które rozdzierają ją na małe kawałeczki za każdym razem, gdy znów dają o sobie znać. Mateusz z łatwością opisuje uczucia i emocje głównej bohaterki, dzięki czemu zrozumienie jej motywacji jest niesamowicie proste. Uwielbiam, kiedy na kartkach powieści autor zagłębia się w emocje bohatera i dokładne je opisuje. Bardzo pomaga to w utożsamieniu się z bohaterem, a także, by wczuć się w jego sytuację. Z zapartym tchem śledziłam wszystko, co spotkało Sarę i kibicowałam jej na każdym kroku. Obserwowanie kolejnych trudności, które upadły pod jej nogi, jej przemyśleń, odczuwanie jej emocji i przeżywanie tego co ona, było najlepszą częścią opowieści. Nie zabrakło również szokujących zwrotów akcji, a samo zakończenie dosłownie wbiło mnie w fotel. Nie tego się spodziewałam, to było niezwykle mroczne, przerażające wręcz, wzbudzające dreszcze strachu i obrzydzenia. Czekałam na ostateczne rozwiązanie akcji przez całą książkę, ale gdy w końcu dowiedziałam się prawdy, to nie mogłam wyjść z szoku. To było tak cholernie mroczne, obrzydliwe, krwawe, zupełnie niespodziewane. Wow, zdecydowanie potrzebuję tego więcej. To jeden z najlepszych debiutów, które przeczytałam w tym roku. Podczas lektury nie miałam nawet pojęcia, że jest to pierwsza powieść autora, książka jest tak doskonale napisana, że nie sposób się tego domyślić. Autor wykazał się ogromnymi umiejętnościami pisarskimi, jego warsztat jest fantastyczny, a całość czyta się niesamowicie dobrze. Z łatwością wsiąka się w ten niezwykle intrygujący, niesamowity świat, nie da się przejść obok niego obojętnie. Książka dostarczyła mi wielu emocji, których się nie spodziewałam, od szoku poprzez poczucie niepokoju aż do wyparcia i złości, nie zabrakło również uśmiechu i odrobiny ciepła. Spędziłam przy niej doskonały czas, tak mocno wsiąknęłam w tę historię, że wyrwanie się z niej nie było łatwe. To historia, która jest naprawdę pełna dziwactw, która co rusz zaskakuje. Nie mogę się już doczekać lektury kolejnych tomów, bo przepadłam w tym świecie i klimacie tej historii. Pozostawiła po sobie ślad i jestem pewna, długo o niej nie zapomnę. Zdecydowanie polecam każdemu, kto szuka czegoś świeżego, a jednocześnie krótkiego. Książka liczy sobie ledwo 300 stron, a czyta się ją błyskawicznie. To idealna pozycja na długie jesienne wieczory, która pozostawi czytelnika w totalnej rozsypce. Fantastyczna, brutalna, pełna silnych emocji.
-
Recenzja: zaczytana_wicia Domagała WiktoriaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka zaskoczyła mnie pod wieloma względami. Jest prowadzona lekkim piórem. Idealna na jesienne deszczowe wieczory. Motyw zaginięcia, tajemnicy i prowadzonego śledztwa i do tego jeszcze świat fantastyczny to coś co każdy powinien przeczytać. Wszystko jest dopracowane, wyszczególnione, ciekawe zwroty akcji. Osobiście jak na debiut autora, skuszę się na kolejne części :)
-
Recenzja: ksiazkowa.nastolatka Dąbrowska JustynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dawno nie czytałam książki, której ocena byłaby dla mnie tak oczywista. Bo zwykle zanim dam 5 gwiazdek to długo się zastanawiam czy książka na pewno na to zasłużyła. A tutaj? Skończyłam książkę i jestem pewna mojej decyzji. Po prostu pewna. " Urząd do spraw dziwnych" to niespotykana książka. Unikatowa. Nieprzewidywalna, całkiem intrygująca... Zacznę może od delikatnego zarysu fabuły, oraz tego czego możecie się spodziewać. Książka opowiada o stworzeniach, które żyły przed ludźmi. Bo mówi się, że ludzie to pierwsi myślący.. Ta książka opiera się na tych stworzeniach żyjących wcześniej. Animach. W środku tej historii pojawił się taki tekst który mnie właśnie zaintrygował. Nie przytoczę go słowo w słowo, bo nie jestem w stanie go teraz odnaleźć, ale.. Brzmiał on mniej więcej tak, że to co te stworzenia odkryły, to my ( ludzie) odkryjemy dopiero za kilkaset lat. To właśnie pokazuję tą prawdę, że byli wcześniej. Czym są w ogóle te stworzenia? To istoty z ludzkim ciałem, ale zwierzęcą głową. Mówią i w ludzkim języku i danego zwierzęcia, którego głowę osiągają. Książka opowiada o zwykłej dziewczynie, której matka nagle zniknęła, a jej ojciec nie należy do najlepszych. Pewnego dnia do domu jej zmarłego sąsiada zaczynają przyjeżdżać różne samochody. Ciekawska dziewczyna postanawia się temu przyjrzeć i tak zostaje wmieszana w sprawy " Urzędu do spraw dziwnych ". Styl pisania Mateusza bardzo mnie zachwycił. Jest w jakiś sposób wymagający, ale bardzo płynny. Sprawia, że chciałam tylko czytać i czytać. Naprawdę urzekło mnie to, jak dobrze jest napisana ta książka. Zwłaszcza, że nigdy wcześniej nie słyszałam o żadnych książkach przez niego napisanych. Nie wiem jakim cudem... W każdym razie zakochałam się w tej książce i zdecydowanie jest to dla mnie jesienna książka 5/5. No i dodatkowo książka nie opiera się na wątku romantycznym... Ciężko stwierdzić czy on tu w ogóle jest. Aron i Sara tworzą fajny duet, ale między nimi nie dzieje się nic ważniejszego. I chyba to lubie najbardziej...
-
Recenzja: Tiktok Bławat KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
To książka z serii „nie wiedziałam, że to polski autor”. Dlaczego? Bo jest napisana bardzo dobrym stylem. Jest nutką tajemniczości, fantasy, a jeśli czytałeś/aś w audiobooku jak ja - nawet nutka grozy. Serio. Ten głos robi robotę! Początek lekko się duży, ale daje czas do wejścia do tego świata, który jest… dziwny ;) w pozytywnym znaczeniu. Sara ma spory problem. Jest pewna, że jej matka nie zaginęła a od nich uciekła. Mianowicie od jej okropnego ojca. Sama ma ochotę uciec, ale ma brata, dla którego stara się trzymać i prowadzić dom. Tajemnice zaczynają się ukazywać wraz z tajemniczym przybyciem a może dziwnym autem i… pewnym chłopakiem To coś dla fanów mieszanki gatunkowej. Polecam!
-
Recenzja: A.luszczynska_ Łuszczyńska AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wyjątkowo ciekawa historia prowadzi czytelnika przez podziemia kanały i piwnice. Książka dosyć długo się zaczynała. Konkretna dynamiczna akcja zaczęła się w połowie książki, ale zdecydowanie, gdy dojdzie się do tej połowy dostajemy treść, na którą warto było czekać. Autor wykazał się niesamowicie wielką kreatywnością, tworząc Animów. Postaci, które stworzył są intrygujące i uważam, że autor mógł jeszcze bardziej skupić się na opisie ich świata i zwyczajów. Fabuła książki ciekawa, tajemnicza i zaskakująca. Przewijający się wątek kryminalny jest dobrze poprowadzony, natomiast wątek romantyczny według mnie był niepotrzebnie wprowadzony. Jest to debiut Mateusza Cieślika i uważam, że jest on udany. Książka kończy się tak, że można spodziewać się 2 tomu, który jak zostanie wydany chętnie przeczytam
-
Recenzja: vaconafa Pańczyk LuizaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Lubicie czytać książki, których akcja osadzona jest w Polsce? Dziś zapraszam na słów kilka o książce "Urząd do Spraw Dziwnych" autorstwa Mateusza Cieślika. Powieść została wydana nakładem Wydawnictwa beYA. Widząc okładkę wiedziałam, że muszę przeczytać tą książkę. Los jednak chciał, że czekała na swoją kolej zbyt długo... Jak tylko zaczęłam wciągnęłam się tak bardzo, że wręcz pochłonęłam ją w jeden dzień! Na koniec zaś narzekając, że chce więcej takich oryginalnych historii. Bardzo spodobały mi się wstawki niczym z naukowych artykułów czy książek przed każdym z rozdziałów. Dzięki nim możemy lepiej poznać świat wykreowany przez autora od strony technicznej, magicznej i naukowej. Cała historia jaką opisał autor jest wciągająca i z każdą stroną coraz bardziej chcemy odkryć prawdę i dowiedzieć się gdzie zaginęła matka głównej bohaterki. Powolne poznawanie wraz z bohaterką ukrytego świata, który wcale taki ukryty się nie wydaje jest świetną przygodą. Dodatkowo możemy poznać wiele tajemnic świata animów i prawdę... Jakie tajemnice oraz kim za animowie dowiecie się z książki... Osobiście powiem, że jest to coś genialnego i jestem oczarowana tym światem i jego mieszkańcami. Autor ciekawie kreuje postacie i relacje między nimi. Wyjaśnia również wszystkie tajemnice lecz pozostawia czytelnika z apetytem na więcej opowieści i chęcią jeszcze lepszego poznania świata animów. Ogromnie spodobało mi się również miejsce akcji i cieszę się, że to kolejna świetna pozycja polskiego autora wśród powieści #fantasy gdzie akcja osadzona jest w Polsce! Także mam nadzieję, że skusicie się na lekturę tej powieści! Polecam. Polecam. Polecam.
-
Recenzja: alexandrias.bookcase Stępień AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
𝙿𝚛𝚣𝚎𝚣 𝚝𝚎𝚗 𝚔𝚛ó𝚝𝚔𝚒 𝚖𝚘𝚖𝚎𝚗𝚝 𝚖𝚘𝚐ł𝚊 𝚋𝚢ć 𝚜𝚣𝚌𝚣ęś𝚕𝚒𝚠𝚊, 𝚖𝚘𝚐ł𝚊 𝚋𝚢ć 𝚜𝚘𝚋ą. 𝚄𝚛𝚣ą𝚍 𝚍𝚘 𝚂𝚙𝚛𝚊𝚠 𝙳𝚣𝚒𝚠𝚗𝚢𝚌𝚑 𝚠 𝙺𝚛𝚊𝚔𝚘𝚠𝚒𝚎 𝚋𝚢ł 𝚍𝚕𝚊 𝚗𝚒𝚎𝚓 𝚝𝚢𝚖, 𝚌𝚣𝚎𝚐𝚘 𝚜𝚣𝚞𝚔𝚊ł𝚊 𝚘𝚍 𝚣𝚊𝚠𝚜𝚣𝚎. 🦌 Sara Kos wydaje się być zwykłą nastolatką, która mieszka wraz z ojcem i młodszym bratem Fabianem na obrzeżach Krakowa. Jednak to tylko powierzchowna ocena. Nastolatka uważa, że jej matka zostawiła rodzinę; miało to miejsce dokładnie rok temu. To trudna sytuacja, tym bardziej że Fabian ma kłopoty w szkole. W dodatku słyszy tajemnicze głosy... 🦌 Gdy zaczynałam tę książkę, nie miałam do niej żadnych oczekiwań. Wiedziałam, że to debiut autora i tyle. I... czuć, że to debiut🙈 choć dobrze rokujący na przyszłość! 🦌 Pomysł, świat przedstawiony animowie! miałam takie WTF w głowie przez połowę lektury, że aż momentami nie wiedziałam, co ze sobą zrobić🤡🙈, zalążek akcji - to było super! Jednak, gdy już dochodziło do najbardziej kluczowych scen, wkradał się chaos. Autor chyba chciał jak najszybciej przejść do sedna sprawy i trochę wkradała się 'radosna twórczość'. 🦌 Co zadziwiające, jest mnóstwo scen pobocznych, przez co zapomina się, dlaczego Sara w ogóle trafiła do tytułowego Urzędu. Brakowało mi tej równowagi między głównym wątkiem, a tymi, które mu towarzyszą. 🦌 Bardzo podobały mi się fragmenty innych tekstów na początku każdego rozdziału. Ten zabieg wprowadzał poczucie autentyczności, a to przydaje się w fantasy umieszczonym 'w normalnym świecie'. 🦌 Zakończenie historii zostało skonstruowane tak, że autor zostawił sobie miejsce na kontynuację, a ja z chęcią przeczytałabym coś więcej o Sarze Kos! wątek o psychice super, choć chciałabym by był bardziej rozbudowany
-
Recenzja: books.and.candles Ręklewska KatarzynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dziś co nieco o nader osobliwej i bardzo oryginalnej książce, jaką jest "Urząd do spraw dziwnych" Mateusza Cieślika. 📚😊 Zapraszam na recenzję❗️🙂 Sara Kos wraz z ojcem i młodszym bratem Fabianem mieszka w Czernie, małej miejscowości niedaleko Krakowa. Mama dziewczyny zniknęła przed rokiem, 😔 a winę za to (i nie tylko za to) Sara zrzuciła na ojca, którego szczerze nienawidzi. 😖 Gdy do miasteczka sprowadza się Aron Wysocki, który zostaje sąsiadem Kosów, 🏡 życie Sary kompletnie się odmienia. 😮 Nie dość, że chłopak jest intrygujący, to na dodatek miewa co najmniej dziwnych gości. Gdy na jaw wychodzi, że Aron ma coś wspólnego ze zniknięciem matki dziewczyny, 😲 sprawy nabierają tempa i robi się jeszcze ciekawiej. 🤩 Jaką tajemnicę skrywa chłopak i co kryje w sobie podziemny Kraków❓️🤔 Muszę przyznać, że ta historia była dość dziwna, ale też niezwykle porywająca. 📚😃 Wciągnęła mnie od pierwszych stron i za nic nie pozwoliła od siebie odpocząć. 🤷♀️ Tajemniczy animowie, niesamowite wydarzenia, ciekawa i oryginalna fabuła oraz nietuzinkowi bohaterowie tworzą naprawdę świetną opowieść. ☺️ A lekki, przyjemny i barwny styl pisania autora pozwala na czerpanie stuprocentowej przyjemności z czytania. 😊 "Urząd do spraw dziwnych" to literacki debiut Mateusza Cieślika, który okazał się naprawdę świetną i godną polecenia książką. 👍 Liczę na drugi tom, 📚 ponieważ zaskakujące zakończenie pozostawiło we mnie ogromny niedosyt. 🤷♀️
-
Recenzja: camiwithbook Nowiak KamilaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka zdecydowanie jest dla mnie czymś nowym i raczej niespotykanym, być może dlatego, że nie często sięgam po treści tego typu. Nie mniej jednak historia przedstawiona tutaj była naprawdę ciekawa i wciągała w swoją treść. W tej książce dużą rolę odgrywał Urząd w którym rozwiązywane były tajemnicze sprawy ale i nie tylko. Sam zamysł tej placówki jako miejsca w której można poznać inne historię był naprawdę fascynujący. Dodatkowo historia mamy Sary oraz jej brata, którego głowę nawiedzały myśli były interesujące - jedyny minus tego, że nie zostało to mega mocno rozwinięte. Plot twisty i rozwiązania niektórych historii jak najbardziej na plus, zwłaszcza że finalnie czytelnik nie spodziewał się co go czeka. Co prawda bywały i momenty, w których czegoś mi brakowało albo akcja działa się za szybko - jak na przykład wejście Sary do świata animów. Całość tego mogła być bardziej rozwinięta i poprowadzona jeszcze ciekawiej. Mimo wszystko polecam!
-
Recenzja: Minuitka_ Sęk BeataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Proszę nie spodziewać się tutaj żadnych romantycznych relacji. Nie spodziewajcie się także, że coś tu będzie proste. Spodzjewajcie się natomiast sporej zagwostki i plot twistu, o który nikt nie pytał, a każdy potrzebował. ,,Czy masz odwagę wkroczyć do tajemniczego świata animów?" Ja miałam, choć nie przepadam za powieściami z akcją w Polsce, a nasze rodzime imiona dziwnie mi leżą na kartach (choć są wyjątki [Chyłka, patrzę na ciebie]). Okazuje się, że ta konkretna książka również dołączy do wyjątków. Sara Kos wpada w wir zdarzeń przez swoje wścibstwo. Zainteresowana pojawieniem się (w jej małej miejscowości niedaleko Krakowa) elegancko ubranego chłopca, który wysiadł — no cóż — z grata, co natychmiast sprawia wrażenie groteski, nie potrafi usiedzieć w miejscu i od razu pcha się tam, gdzie nie trzeba. Nie robi tego z byle widzimisię; ma nadzieję, że odkrycie jednego sekretu zaprowadzi ją do rozwiązania tajemnicy zaginięcia jej matki. Po tym, jak rzekomo pani Kos miała odejść, jej mąż stał się okropny dla swoich dzieci: Sary i Fabiana. Czy też nawet "okropniejszy" należy rzec. Lekkim słowem. Sara dosłownie nienawidzi swojego ojca i obwinia go o wszystkie krzywdy, jakie tylko ją w życiu spotkały, ale także i o to, że to przez niego mama zniknęła — być może z własnej woli. A więc odejście, zaginięcie, czy... morderstwo? Kreuje nam się fantastyka z elementami kryminalnymi, a więc coś, co jest gratką dla wielu Czytelników. Tylko czemu, czemu, nie pojawił się tu szerszy wątek romantyczny, no czemu??? Czyż to nie byłoby idealne dopełnienie powieści? Chłopcem, którego Sara wypatrzyła, jest Aron Wysocki. Robi się dziwnie, kiedy dziewczynie przychodzi na myśl, że on i kilku jemu podobnych może mieć coś wspólnego ze zniknięciem jej matki. ,,Kim są tajemniczy animowie?" Ano właśnie. Tu jest ukryty pewien smaczek. Inny gatunek istot pojawiający się w książce byłby trudny do wyobrażenia sobie, gdyby nie mitologia Egipska (nie doszukujmy się nawiązania) i okładka powieści (ale byłoby tyle innych przykładów — dlaczego akurat jeleń?). Natomiast łączy się z nimi cała późniejsza akcja i nie powiem, fajnie to wszystko ze sobą grało. Gratulacje dla autora, bo udało mu się napisać książkę na naprawdę dobrym poziomie, zainteresować Czytelnika, i jeszcze sprawić, żeby zapragnął więcej 🔥. Tylko czemu ten Aron taki nieodstępny? 😩
-
Recenzja: wielotomowa Greń PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Coraz częściej przekonuje się do powiedzenia, że „to co polskie jest dobre”. Stroniłam od ɴᴀsᴢʏᴄʜ osób autorskich, ale na szczęście zmądrzałam. A to za sprawą tego, że ostatnio do moich rączek trafiają same polskie perełki. Lepiej trzymajcie się czegoś, ponieważ dzisiaj też mam dla Was coś cudownego, a zarazem dziwnego! sᴇʀɪᴏ, ᴅᴀᴡɴᴏ ᴛᴀᴋ ᴅᴢɪᴡɴᴇᴊ ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋɪ ɴɪᴇ ᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀᴍ. Życie lubi Sarze rzucać kłody pod nogi. Nie dość, że musi męczyć się ze swoim ojcem pijakiem to jeszcze rok temu opuściła ją matka. Jednak to jeszcze nie koniec pastw nieszczęść. Podczas obserwowania domu zmarłego sąsiada zauważa tajemniczych ludzi. Postanawia przyjrzeć im się bliżej ii... ᴛᴏ ᴛʏʟᴇ ᴢ ғᴀʙᴜᴌʏ. W końcu to recenzja ʙᴇᴢ sᴘᴏɪʟᴇʀᴏ́ᴡ. Jak to bywa z debiutami. Jednym wychodzą, a drugim nie. Na szczęście Panu @mateuszcieslik_autor udał się aż za dobrze. Ta książka to taka lekka fantastyka z motywem kryminalnym. Spodobało mi się to, że animowie żyją wśród ludzi, a ich urząd jest fajny. Taki nie za dziwny, nie za normalny. Za to pełny ɢʀᴏᴛᴇsᴋɪ. Do samego końca nie spodziewałam się dokąd zmierza akcja, która ɴᴏᴛᴀʙᴇɴᴇ miała fajne zwroty. Lubię książki, które mnie chociaż trochę zaskakują, a ostatnio zdarza się to coraz częściej. Chyba mam jakieś szczęście do dobrych książek. Ode mnie leci polecanko! Taka fajna urban fantastyka z dosyć małą ilością stron. Idealna na jeden wieczór.
-
Recenzja: inzynier.i.ksiazki Rzepka AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Urząd do spraw dziwnych”, to książka, po którą sięgnęłam ze względu na okładkę wiedząc jedynie, że jest to fantastyka. Co w niej dostałam? Nową rasę animów, czyli pół ludzi pół zwierzęta, magię, przygody i morderstwa. Nie przypuszczałam, że „Urząd” tak bardzo mi się spodoba! Sądziłam, że będzie to raczej kolejna fantastyka, która wpadnie jednym okiem, a drugim wypadnie, a trafiłam na coś interesującego, świeżego i wciągającego. Cała historia osadzona jest też w Polsce, co mnie osobiście bardzo się podobało, bo zwykle trafiam na książki, z akcją za granicą, ale w większości przypadków autorzy nie mają pojęcia o danej kulturze. Dlatego od dłuższego czasu coraz bardziej lubię sięgać po powieści w naszej rodzimej lokalizacji. Nie wiem czy planowany jest kolejny tom, ale jeśli tak, to z radością po niego sięgnę, bo autor zostawił sobie na to furtkę.
-
Recenzja: goosediaries_ Gąska MariaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sara Kos ma trudna relacje rodzinną, swojego ojca nienawidzi, jej matka zniknęła, a o jej zaginięcie obwiniała swojego ojca. Jednak pewnego wieczoru do domu obok zjeżdża się bardzo dziwne towarzystwo, które jak się okazuje może mieć coś wspólnego z zaginieciem jej matki. W ten sposób Sara zaczęła odkrywać świat animów, pełen dziwnych stworzeń posługujących się dyskryptami.. Kurczę, nie wiem co powiedzieć o tej historii. Sam zamysł na fabułę był naprawdę ciekawy, ale wykonanie jakoś mnie nie przekonało. Po prostu ten świat mnie nie porwał, nie poczułam chemii. Moim zdaniem, niektóre akcje były banalne i totalnie nie wnosiły nic do samej fabuły a ostateczne rozwiązanie było trochę naciągane. Odniosłam wrażenie, że te wszystkie sprawy, które rozwiązywali główni bohaterowie nijak miały się do ostatecznego rozwiązania głównej sprawy i nie łączyły się ze sobą przez co rozwiązanie głównej sprawy było bardzo nagłe, niemające żadnego powiązania z wcześniejszymi sprawami przez co wydawało mi się bez sensu. Nie mówię absolutnie, że to jest zła książka, bo wiem, że wielu osobom się podobała i na pewno wielu się spodoba, ale ja osobiście nie poczułam do niej chemii, nie mogłam wgryźć się w ten świat. Tak jak pierwsze 100 stron przeczytałam dość szybko z ciekawości tak dalej już trochę ją męczyłam. Muszę jednak przyznać, że jest napisana bardzo przyjemnym językiem i prostym, a świat jest dość dobrze wytłumaczony. Duży plus też za wrzucanie przed każdym rozdziałem notatek, fragmentów dziennika czy felietonów, które sprawiały, że ten świat zdawał się bardziej realny jakby to wszystko było na faktach. To było naprawdę ciekawe. 🙆🏽♀️ Myślę, że może spodobać się głównie fanom dziwnych stworzeń i magii. Mi momentami pisanie dyskryptów przez animów kojarzyło się z rzucaniem zaklęcia w Harrym Potterze 😅❤️
-
Recenzja: Tiktok Pawlak EwaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Bawiłam się bardzo dobrze, polubiłam bohaterów praktycznie już od samego początku, nie są ukazani jako ideały i to jest bardzo dobre w kreowaniu bohaterów. Powiedzieć, że historia mnie oczarowała to jak nie powiedzieć nic. Przyjemny i lekki styl autora przekłada się na bardzo przyjemną lekturę. Motyw zagniecie Anieli, czyli matki bohaterki bardzo mnie wciągnął, byłam bardzo ciekawa, co się tak naprawdę wydarzyło. Zakończenie książki dostarczyło mi wielu wrażeń i z niecierpliwością czekam na drugi tom. Niestety zniechecily mnie polskke imiona i akcja dziejąca się w Polsce, ale wieslzyxh minusów nie zauważyłam. Bardzo cieszę się z faktu, że mogłam tę książkę przeczytać.
-
Recenzja: aalexbook Miszczuk AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
,,Urząd do spraw dziwnych" jest, jak mówi sam tytuł, bardzo dziwny. To istny mix gatunków, ale w naprawdę solidnym wykonaniu. Przewodzi tutaj fantastyka, ale fani kryminałów, tacy jak ja, również znajdą tutaj coś dla siebie. Mamy też tutaj nieco z literatury młodzieżowej, ponieważ od samego początku śledzimy, wcale nie takie łatwe i radosne, życie nastolatki - Sary Kos. Wszystko to doprawione jest dozą humoru i wciągającymi opisami świata animów! Na pochwałę zasługuje tutaj zdecydowanie kreacja bohaterów i tworzone pomiędzy nimi relacje. Zazwyczaj mam problem z wątkami romantycznymi, bo w większości wydają mi się bardzo nienaturalne i przerysowane. W tym przypadku, mały zalążek, który dostaliśmy od autora, zaangażował mnie od samego początku i nie powiem, kibicowałam bohaterom. Cieszę się jednak, że autor potraktował go w tak subtelny sposób i skupił się na innych aspektach powieści. Pojawiające się tutaj niezwykłe postacie, jakimi byli animowie, sprawiali, że moja wyobraźnia pracowała na mocno podwyższonych obrotach. Dzięki licznym opisom bardzo łatwo było mi sobie wyobrazić jak mogliby wyglądać oraz jak działa ich świat. Znalazłabym tu kilka minusów, przykładowo nie do końca byłam przekonana do połączenia tych dwóch światów. Wydawało się to mało realne, by ludzie nie zorientowali się, że w ich otoczeniu znajdują się tak wyjątkowe istoty. Nie wpłynęło to jednak na fakt, iż świetnie się przy tej książce bawiłam! Wątek kryminalny wypadł całkiem dobrze, mimo lekko powolnego początku. Odrobinkę zabrakło mi również w jego rozwiązaniu, było zbyt wąskie. Ale to już moje kryminalne zapędy, które wyłapują tego typu rzeczy. Patrząc na to od strony ,,fantastyki", spójne i ciekawe zakończenie! Mimo ciężkich tematów, które zostały tutaj poruszone, to był swego rodzaju ,,ciepły kocyk" otulający mnie w idealnym do tego momencie. To była książka, której potrzebowałam. ,,Urząd do spraw dziwnych" to doskonała pozycja na ponure i smutne dni, dzięki której uśmiech wykwitnie na waszych twarzach.
-
Recenzja: emcia.czyta Guz EmiliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
'' Urząd do Spraw Dziwnych'' Mateusz Cieślik to książka po którą zdecydowanie sięgnęłam ze względu na piękną okładkę. Nie ukrywam jestem sroką jeśli chodzi o piękne wydania. A wy zwracacie uwagę na wydania czy bardziej na treść? Na początku chciałam zacząć tę recenzje jak zawsze opowiadając kilka słów o bohaterach i fabule, ale w przypadku tej pozycji byłoby to zbyt błahe. Z tyłu na okładce pojawia się słowo ''anim'' i od tego pragnę zacząć. Animowie to w pół ludzie w pół zwierzęta, którzy żyją w ukryciu przed ludźmi. I na tym się zatrzymam, ponieważ inne słowa opisujące tę rasę są zbędne, a nawet mogą popsuć zabawę z czytania i odkrywania nowych szczegółów. Wprowadzenie nowej rasy od wieków żyjącej w ukryciu było świetnym pomysłem. Jest to nowość na naszym rynku wydawniczym, bo jeszcze z takim motywem się nie spotkałam. Pomimo tego, że animowie się ukrywają, mają w swojej społeczności ludzi odpowiedzialnych za komunikowanie sięze światem zewnętrznym, rozwiązywaniem dziwnych zdarzeńi wiele innych ważnych dla tej społeczności rzeczy. Jednym z tych ludzi jest Aron, młody chłopak którego poznajemy na początku książki, jednak nie on przedstawia nam tę historię. Mężczyzna jest bardzo ważny elementem dla tej historii, wprowadza nas w świat podziemnego Krakowa, pokazuje nam tajemnice jakie przez lata były pilnie strzeżone. Sara, bo takie imię nosi nasza bohaterka, jest młodą kobietą z ogromnymi problemami. Zaginiecie matki, ojciec tyran wszystko to odbiło się na jej psychice. Gdy niespodziewanie spotyka Aron i jego znajomych jej życie zmienia się diametralnie. Książka jest z gatunku Urban fantasy dziejąca się w Polsce. Występują polskie imiona, co dla niektórych może być, zniechęcające. Mateusz, czyli autor tej historii pokazał świetny debiut, powieść wciągająca i bardzo pomysłowymi rozwiązaniami i z pozoru nieważnymi problemami bohaterów. Bawiłam się bardzo dobrze, polubiłam bohaterów praktycznie już od samego początku, nie są ukazani jako ideały i to jest bardzo dobre w kreowaniu bohaterów. Powiedzieć, że historia mnie oczarowała to jak nie powiedzieć nic. Przyjemny i lekki styl autora przekłada się na bardzo przyjemną lekturę. Motyw zagniecie Anieli, czyli matki bohaterki bardzo mnie wciągnął, byłam bardzo ciekawa, co się tak naprawdę wydarzyło. Zakończenie książki dostarczyło mi wielu wrażeń i z niecierpliwością czekam na drugi tom. Książkę polecam każdemu, bo jest bardzo dobra, idealna na pochłonięcie na raz. Czekam teraz na audiobooka który ukaże się w maju, żeby móc wrócić jeszcze raz do tej historii. Bardzo cieszę się z faktu, że mogłam tę książkę przeczytać.
-
Recenzja: lenabybooks Dudzińska LenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie potrafię znaleźć słów, którymi powinnam opisać tą książkę. Była to moja pierwsza lektura o tematyce animów, jednakże naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Czytając książkę nie odczułam, że był to debiut tego autora, styl pisania był prosty, a samą książkę czytało się przyjemnie. Jako osoba uwielbiająca fantastykę, mogę powiedzieć, że zalicza się ona do jednej z lepszych w mojej kolekcji. Bohaterowie książki byli naprawdę pięknie wykreowani, a każdą emocje odczuwałam razem z nimi. Dodanie do tej książki motywu zagadki i śledztwa naprawdę mnie urzekło, mogłam zaangażować się w poszukiwanie matki Sary i odkrywać wraz z nią nowe tajemnice. Według mnie ta lektura jest naprawdę warta uwagi i przeczytania. Idealna na jeden wieczór.
-
Recenzja: Mokosz_anka Polanowska AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Muszę przyznać, że sięgnęłam akurat po tę książkę przez wzgląd na jej cudowną okładkę, która mnie zachwyciła 🥰 Nie miałam w stosunku do niej żadnych oczekiwań. Wystarczyła mi informacja, że jest to fantastyka w połączeniu z historią kryminalną. Została napisana przyjemnym językiem. Akcja jest dynamiczna i wciągająca. Autor w swoim debiucie stworzył oryginalny świat fantasy, przemyślany i doprecyzowany. W książce mamy pokazana inną, nieznaną perspektywę Krakowa, pełną osobliwych postaci. Tajemniczy Animowie to gatunek stojący nad ludźmi, lubujący się oldschoolowym klimatem. Akcja jest wartka i pełna zwrotów i humoru. A sam koniec jest zaskakujący. Liczę na kontynuację!
-
Recenzja: Bookszonki Burdzińska PatrycjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
𝕌𝕣𝕫ą𝕕 𝕕𝕠 𝕤𝕡𝕣𝕒𝕨 𝕕𝕫𝕚𝕨𝕟𝕪𝕔𝕙 już sama nazwa książki intryguje. Do tego okładka - jeleń w garniturze - myślisz sobie WTF?! 😱 ☺️ Nie będzie to moja książka roku ale też nie jest z nią na tyle źle by szybko o niej zapomnieć 🙂 Podobał mi się ten świat lekkiej fantastyki, gdzie animowie (jednego z nich widzicie na okładce) żyją wśród nas a na dodatek potrafią wykorzystać odrobinę - no dobra, więcej niż odrobinę - magii 💪 Moim zdaniem w książce czasem dosłownie a czasem metaforycznie są ukazane emocje oraz przemoc fizyczna i psychiczna. Podobał mi się fragment o tym, że gdy pielęgnujesz w sobie nienawiść i chęć zemsty, to przestępca i morderca (jeden z antybohaterów) rośnie w siłę i się tym karmi. Morał z tego wyniosłam taki, że nie warto skupiać się na negatywnych emocjach, lepiej je przekuć w coś efektywnego i wyładować niż je kumulować, by narobiły więcej szkód niż pożytku. Ciekawił mnie ten świat magicznych niemalże istot, które uchwycić mógł tylko stary aparat analogowy. Lubili się również przebierać w dawne stroje i mieli ciekawe, choć niebezpieczne czasem, zwyczaje. Główna bohaterka próbuje znaleźć mordercę swojej zaginionej matki oraz odnaleźć źródło głosów, które matka, a także później jej młodszy brat, słyszeli. Szukając prawdy trafia w niezwykły świat animów, którzy mają wielkie, zwierzęce głowy i chodzą ubrani niczym faceci w czerni. Przygody podczas poszukiwań i śledztwa oraz dziwaczny Urząd do spraw dziwnych. Troszkę się zawiodłam przy końcówce, że głównych bohaterów - Arona i Sarę rozdzielono a oni się poddali, choć wydawało mi się, że połączyła ich pewna chemia. Jednocześnie mam nadzieję, że powstaną jednak ich dalsze losy 🙂
-
Recenzja: WritersLullaby Zawada JustynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie będę ukrywać, że to okładka zachęciła mnie do przeczytania tej książki. Kiedy ujrzałam ją pierwszy raz, pomyślałam „jest intrygująca i ma w sobie to coś”. A na żywo zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie. I wtedy zaczęłam się zastanawiać, czy środek będzie równie intrygujący, co jego przedstawicielka. Otóż zacznijmy od początku, gdzie poznajemy bohaterów, a autor nakreśla całą sytuację. Żyjąca w klatce - w tym przypadku nie złotej - Sara Kos z każdym dniem coraz bardziej nienawidziła ojca. Nie ma słów, aby opisać, jaka silna była jej nienawiść w stosunku do tego człowieka, który w sumie powinien być jej najbliższy. Zwłaszcza wtedy, kiedy rok wcześniej z niewiadomych przyczyn jej rodzicielka wychodzi z domu i już nie wraca. Dla nastolatki to ogromny cios, a co dopiero ma powiedzieć sześcioletnie dziecko? Sara była starszą siostrą, ale z dniem zaginięcia matki musiała również objąć jej rolę. Dziewczyna nie była w stanie sobie sama poradzić, a na jej barkach była jeszcze opieka nad bratem. Jednakże dziewczyna wierzyła, że kiedyś w końcu wyrwie się z tej klatki, w której zamknął ją Pan Kos. Czerno, miejscowość, w którym nic się nie działo, do pewnego dnia. Oczywiście Sarze nie umknęło to, że w domu zmarłego sąsiada zaczynają dziać się dziwne rzeczy. I przybywa do niego coraz więcej ludzi, którzy wyglądali, jakby wyrwali się z innej epoki. Jako ciekawska nastolatka nie mogła przegapić okazji, aby zrobić swoje małe śledztwo. Do czego zaprowadziło ją wciskanie nosa w nieswoje sprawy? Do świata, o którym zwykły człowiek nie ma pojęcia. Do świata, w którym rządzi nie tylko magia. Możliwe, że ta podróż była najlepszym, co doświadczyła w swoim życiu. A być może będzie żałowała, że tamtej nocy postanowiła zakraść się do domu sąsiada. Choć na początku nie byłam przekonana, że książka jest ciekawa, to już po kilku rozdziałach zmieniłam zdanie. Wciągnęłam się w tę historię tak bardzo, że nie myślałam o niczym innym, jak o tym, że chcę jak najszybciej znaleźć się na końcu. Co będę więcej pisać. Mnie Mateusz po prostu zachwycił. Przede wszystkim tym, że stworzył tak ciekawą fabułę. Moim zdaniem wszystko zostało dopracowane do perfekcji. Nie nużyły mnie zbędne opisy, bo ich tu nie ma. Każdy bohater został świetnie wykreowany, a także opisany w taki sposób, że moja wyobraźnia działała na pełnych obrotach. Myślę, że z łatwością wyobraziłam sobie te postacie, jak widzi je autor. Niestety zakończenie ciut mnie zaskoczyło i zasmuciło. Z tego powodu mam chęć przeczytać, co dalej z Panną Kos. Mam nadzieję, że autor świadomie pozostawił nas - czytelników - w takim momencie, bo szykuje kolejną część. Oczywiście nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować udanego debiutu. A was zachęcam, abyście po niego sięgnęli.
-
Recenzja: jusia_books Kujawa MajaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zaczynając tę książkę nie miałam żadnych oczekiwań i zdecydowanie nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. Fabuła jest bardzo interesująca i niepowtarzalna. Na początku czytając „Urząd do spraw dziwnych” czułam się dość niekomfortowo, jednak z każdą stroną coraz bardziej zaczynała mi się podobać. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak dobrze świat przedstawiony jest stworzony, wszystko jest dopracowane i dopięte na ostatni guzik. Styl pisania bardzo przypadł mi do gustu i czułam się jakbym płynęła przez tę powieść. Podczas lektury wyobraźnia sama malowała mi sceny z niej co u mnie niestety bardzo rzadko się zdarza. Bohaterowie są znakomicie wykreowani i jest miedzy nimi duży kontrast co ciekawie się czyta. Udało mi się również ich polubić. Fajne zwroty akcji to kolejny plus tej książki. Nie spodziewałam się tego w jaką stronę to pójdzie. Bardzo liczę na kontynuacje i mam nadzieję, że będzie równie dobra.
-
Recenzja: ksiazkinapapierze Tomaszewska JuliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jestem autentycznie zaskoczona tym jak szybko i lekko przebrnęłam przez tę pozycję. Przez dość duży natłok obowiązków w tym tygodniu nie miałam zbytnio czasu na to, aby znaleźć jeden wolny wieczór i tylko, i wyłącznie czytać. Jednak “Urząd Do Spraw Dziwnych” przywoływał mnie swoją wyjątkowością i tajemniczością na tyle, iż nie mogłam obyć się bez przeczytania chociażby pięćdziesięciu stron w ciągu dnia. To ile humoru, rozrywki, oryginalnej zagadki i nieszablonowości ma w sobie ta książka, powinno być wręcz zakazane. Zdecydowanie jest to jedna z bardziej wyróżniających się pozycji jaką dane mi było czytać. Niekoniecznie mówię tutaj o kreacji bohaterów, ale do tego przejdę zaraz, chodzi mi o sam fakt tego, że akcja była tak zaplanowana i dopięta do końca na każdy, wręcz najmniejszy guziczek, iż przeżywanie jej było niesamowicie ekscytujące. Autor genialnie posługiwał się wytworzonym przez siebie światem i hierarchią panującą w nim, że wręcz byłabym wstanie stwierdzić, iż Urzędy do Spraw Dziwnych istnieją naprawdę, a animowie mają po prostu dar do tego, aby skutecznie się ukrywać. Myślę, że wartym wspomnienia jest również ciekawy zabieg przedstawienia animów. No błagam, postacie z ludzkim tułowiem, jednak ze zwierzęcą głową są niewątpliwie intrygujące, jednak dobre posłużenie się tym mechanizmem to pewnie było nie lada wyzwanie. (Mały spoiler) Autorowi zdecydowanie to wyszło! Przechodząc już do części książki, która niekoniecznie mnie porwała, będę zmuszona wspomnieć o kreacji bohaterów. Jeżeli przeczytaliście chociaż jedną z moich recenzji to wiecie, że ja poświęcam baaardzo dużo uwagi bohaterom i ich dobrym przedstawieniu. Niestety, tutaj zupełnie nie zżyłam się z postaciami. Już tłumaczę o co mi chodzi, ani charakteru, ani ciekawości bohaterom zabrać nie można, jednak dużym minusem był sam fakt tego, że byli wybitnie irytujący i nierealni. Na przykład Sara Kos, nie jestem w stanie zliczyć ile razy przewróciłam oczami, gdy tylko otwierała usta. Absolutnie nie rozumiałam jej sposobu myślenia i doprowadzało mnie to do szału. Szkoda, bo gdyby nie fakt dość przeciętnej kreacji postaci, do lektury przywiązałabym się o wiele bardziej. Jednak jeżeli mam patrzeć na całokształt to książka była przyjemna. Szukacie ciekawej i oryginalnej historii? W takim razie zdecydowanie musicie zabrać się “Urząd do Spraw Dziwnych”. (Jest tam dziwniej niż Wam się wydaje.) 3,5/5
-
Recenzja: studentkaturystyki Czarny NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jeśli miałabym wskazać jedną z najdziwniejszych książek, jakie ostatnio przeczytałam to "Urząd do spraw dziwnych" byłby na pierwszym miejscu. I to nie tak, że była to zła książka, absolutnie. Po prostu była... Osobliwa. Wokół Sary dzieją się dziwne rzeczy - nic dziwnego, że dziewczyna bierze sprawy w swoje ręce i chce dowiedzieć się co się tak naprawdę dzieje. Okazuje się, że dzisiejszy świat kryje w sobie więcej tajemnic, niżby się wydawało. Mamy tutaj trochę kryminału, odrobinę fantastyki, a także powieści przygodowej. To wszystko bardzo dobrze łączy się w całości, dzięki czemu powstała naprawdę sympatyczna historia. Przygotujcie się na masę tajemnic i dziwnych sytuacji. Zdecydowanie jest tutaj ich ogrom, co tylko dodaje uroku tej książce. Bo zdecydowanie to nie jest taki styl powieści, który czyta się na co dzień. Chylę czoło przed autorem za stworzenie lektury, jakiej jeszcze nie było. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Przez całą historię się płynie, a kiedy dojdzie się do ostatniej strony... Chce się więcej. Jeden, jedyny minus jaki dostrzegłam to troszkę sztywne dialogi na początku, jak i długie opisy - ale tak jak wspomniałam, tyczyło się to tylko i wyłącznie poczatku. Bohaterowie są nietuzinkowi, po prostu nie do podrobienia. Są tacy, których ma się ochotę zaprosić na kawę i przegadać z nimi kilka godzin, a są tacy, których ma się ochotę zaoferować cios patelnią w głowę. Bawiłam się naprawdę przednio i z ochotą przeczytałabym więcej.
-
Recenzja: zaczytane.serce Głaczyńska PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wspaniałe połączenie świata fantasy oraz kryminału. Bardzo dziękuję Wydawnictwu BeYa za możliwość zrecenzowania książki [współpraca reklamowa]. Sara Kos zdecydowanie ma ciężkie życie. Rok temu matka siedemnastolatki zaginęła i od tej pory spadło na nią wiele obowiązków i trosk. Przede wszystkim martwi się o młodszego brata Fabiana, który ma problemy w szkole, oraz słyszy tajemnicze głosy. Sara obwinia również o wszystkie niepowodzenia, odejście matki oraz krzywdy swojego ojca - szczerze go nienawidzi, zresztą ojciec niejednokrotnie stosuje wobec niej przemoc. Nagle, do jej wioski pod Krakowem, a dokładnie do domu zmarłego sąsiada z naprzeciwka, sprowadza się nowy, intrygujący mieszkaniec - Aron Wysocki, który zaprasza bardzo dziwnych gości, oraz ma powiązanie ze zniknięciem matki Sary! Dziewczyna bardzo szybko wejdzie do nowego świata (wręcz zostanie do niego porwana!) i dowie się kim są Animowie. Nigdy nie czytałam o tak dziwnym, tajemniczym i fascynującym świecie fantasy! Autor wspaniale przedstawił nam coś zupełnie nowego, dodatkowo rozgrywającego się w polskim Krakowie. Sami Animowie to niesamowite postaci, każdy z inną niespotykaną osobowością. Istoty, które na świecie przebywają dłużej niż ludzie, i są połączeniem... no właśnie czego? Spora część akcji odbywa się właśnie w Urzędzie - bardzo niezwykłym miejscu, który działa totalnie odmiennie od znanych nam realiów - niekiedy też bardzo zabawnie, były momenty które mega mnie rozbawiły. Książka napisana mega przyjemnym językiem oraz - co jest dużym plusem - ma bardzo krótkie rozdziały, przez co czyta się o wiele szybciej! Bardzo udany debiut, widać tutaj kawał dobrej pracy, przemyślenia wszystkich faktów, wspaniałej wyobraźni przy tworzeniu całego świata. Bardzo spójna książka, w której akcja bardzo szybko się dzieje! Mateusz Cieślik gratuluję!
-
Recenzja: ciekawie_czytam Marek MagdalenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Urząd do spraw dziwnych" porusza bardzo trudny temat jakim jest przemoc domowa. Historia trzyma w napięciu i przez całą książke tkwimi w nierozwiązanej zagadce. Świat przedstawiony w książce po prostu cudowny! Pokochałam Sare i jej podchodzenie do niektórych spraw jak i odwagę. Książka jest pełna zwrotów akcji i nieoczekiwanych decyzji. Przeczytałam książke bardzo szybko ponieważ tak mnie wciagnęła akcja i nie mogłam doczekać się zakończenia, które również nie zawiodło.Mam nadzieję, że sięgniecie po ten tytuł, bo naprawdę warto. Polecam wam serdecznie
-
Recenzja: w.krainie.ksiazek Margol KamilaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Siedemnastoletnia Sara Kos stara się poradzić sobie z rodzinną tragedią, rok wcześniej zaginęła jej matka, a w ojcu nigdy nie mogła znaleźć wsparcia. W małym podkrakowskim miasteczku każdy wie wszystko o każdym, ale mimo to, jej matka przepada jak kamień w wodę. Całkiem inaczej jest z Aronem Wysockim, chłopak dzięki swojej ekscentryczności od razu rzuca się w oczy mieszkańcom miasteczka. Sara szczególnie zwraca na niego swoją uwagę, ponieważ zostaje jej nowym sąsiadem. Jak się okazuje, Aron może mieć związek z zaginięciem matki Sary, a odwiedzający go goście są jeszcze dziwniejsi niż on sam. Od razu na wstępie powiem, że końcówki tej historii kompletnie się nie spodziewałam. Totalnie mnie zaskoczyła! Książka jest debiutem tego autora, ale gdybym nie wiedziała tego wcześniej, to nigdy bym tak nie pomyślała. Udało się tutaj stworzyć ciekawy, magiczny świat. Sama Sara bywała czasem irytująca, ale jej relacja z Aronem była super rozwinięta, a przy ich rozmowach uśmiech często gościł na mojej twarzy. Należy jednak wspomnieć, że oprócz raczej lekkich fantastycznych motywów mamy tutaj także poruszane cięższe tematy takie jak lekomania, problemy psychiczne czy przemoc w rodzinie.
-
Recenzja: polazaczytane Mańkowska PolaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sara Kos jest nastolatką mieszkającą w Czernie. Jej dzieciństwo nie jest usłane różami, jest zmuszona sama wychowywać swojego młodszego brata, Fabiana, ponieważ jej tata nie jest dobrym opiekunem. Dziewczyna nienawidzi ojca i obwinia go za wszystkie krzywdy, które ją dotknęły, w tym za zaginęcie jej mamy. Do jej miasta wprowadza się nowy mieszkaniec, Aron Wysocki. Zaczyna pojawiać się coraz więcej nowych i dziwnych mieszkańców. Sara po jakimś czasie odkrywa, że Aron ma coś wspólnego z zaginięciem jej mamy. Fabuła zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jest niezwykle oryginalna i dobrze przemyślana. Cała kreacja animów jako gatunku, tworzy nową, totalnie odwróconą rzeczywistość. To ciekawa książka fantastyczna z wątkiem kryminalnym, jednak pojawiają się również takie tematy jak, przemoc fizyczna oraz psychiczna, toksyczne relacje oraz lekomania. Nie podobała mi się jedna rzecz, która ma duży wpływ na moją ocenę. Akcja. Działa się ona tak szybko, że często się w niej gubiłam. Musiałam wracać do poprzedniej strony byl przeczytać wszystko jeszcze raz i dokładnie zrozumieć przebieg akcji. Jestem typem czytelnika, który lubi szybką fabułę, ale ta książka jest tak chaotyczna, że w niektórych momentach trochę się gubiłam. Mimo to, "Urząd do spraw dziwnych" to udany debiut literacki przy której czytaniu, można dobrze się bawić. Polecam wszystkich osobom, które lubią czytać fantastykę.
-
Recenzja: www.instagram.com/iliasviel94/ Adamska AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Urząd do spraw dziwnych" to zdecydowanie nietypowa lektura goszcząca na mojej półce - jest to YA z wątkiem fantastycznym oraz akcją dziejącą się w Polsce. A i zapomniałam dodać - jest to debiut Pana Mateusza Cieślika, który porwał się na dość trudny dla debiutujących autorów. Sara Kos to młoda jeszcze nastoletnia dziewczyna, której przyjdzie bycie główną bohaterką tej książki. Jej życie to pasmo niewypałów - ojciec przemocowiec-tyran, który nie dna o nikogo poza sobą, zaginiona przed rokiem matka oraz potrzeba udawania idealnej córki/rodziny względem świata, mieściny gdzie mieszka. To nie jest postać, którą można na początku polubić, bo nie jest ona zbyt łatwa w obyciu i otwarta na innych, czy przyjazna. Aron to chłopak, który wprowadza się do opustoszałego domu obok tego należącego do rodziny Sary Kos i od razu zwraca uwagę naszej bohaterki. Ma on pewne zadanie w miejscowości Czerno, ale nie powinien mieć żadnego związku z panną Kos, chociaż jej ciekawość sprawia, że wpada w świat chłopaka niczym kula śnieżna. Dziwnym splotem okoliczności pojawia się w miejscu gdzie nie powinna. I tak oto oni się spotkali, a Sara trafiła do Urzędu do Spraw Dziwnych - gdzie znajdzie się miejsce na gatunek kryminału i fantastyki, a dodatkowo to nie jest książka dla starszych czytelników, a skierowana docelowo do młodzieży. Ale myślę, że nie tylko nastoletni czytelnicy będą z niej usatysfakcjonowani, bo ja jestem tego dowodem - zdecydowanie nie mam "naście" lat. Tytułowy Urząd jest ukryty przed naszym światem i ma za zadanie chronienie animów (więcej o tym w książce), a co za tym idzie zagłębiamy się w niego powoli i stopniowo. A teraz Sara ma możliwość wejścia w ten inny świat i poznania tego co ukryte oraz spróbowania odkrycia nurtujących ją pytań. Ogólnie oceniam ten debiut dobrze, to coś innego niż zazwyczaj pojawia się na naszym rynku - powiew świeżości, który bardzo mnie cieszy. Będzie tu ciekawa mieszanka gatunków, która spodoba się pewnie sporej ilości czytelników. Polecam spróbować chęci z debiutem Pana Mateusza, który jest jak nieoszlifowany diamencik z dużym potencjałem.
-
Recenzja: book_hello_ Wysokińska WiktoriaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ta książka była dla mnie wyzwaniem. Po raz pierwszy sięgnęłam po coś innego. Jest to YA z wątkiem fantastyki, której akcja dzieje się w Polsce. Sara Kos to nastolatka, której matka zaginęła. Pozostała sama z młodszym bratem i znienawidzonym ojcem. Sara tęskni za mamą i nie chce odpuścić sobie poszukiwań. We wszystkim widzi mamę i chce odkryć prawdę. W małym mieście pod Krakowem życie płynie spokojnie. Wszystko jest takie same i nic się nie zmienia. Aż do pewnego momentu. Z sąsiadującego naprzeciwko domu zmarłego sąsiada podjeżdża tajemniczy samochód, z którego wychodzi pewien mężczyzna. Jest to tajemniczy Auron Wysocki, który kryje za sobą bardzo dużo ważnych informacji, które mogą pomóc Sarze odkryć prawdę o mamie. Różne dźwięki niepokoją dziewczynę. Gdy tylko słyszy dźwięk podejrzanie skrada się do okna. Sara ma wrażenie, że tajemniczy mężczyzna jest powiązany z zaginięciem jej mamy więc skrada się do sąsiada domu. Tylko ona jeszcze nie wiedziała, że jak wejdzie do mrocznego domu już z niego nie wyjdzie… Polecam tę książkę jeśli chcecie odciąć się od rzeczywistości i użyć wyobraźni.
-
Recenzja: _dragon_book_ Babiarz MajaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jest to książka, która w moim rankingu zajmuje bardzo wysokie miejsce. Styl pisania i bardzo dynamicznie rozwjiająca się fabuła sprawiły, że byłam w stanie zarwać dla niej kilka nocy. Niech nie zmyli was opis, który moim zdaniem w dość dużym stopniu nie odaje vibu tej książki i dla wielu może się wydać zniechęcający. Sara jest postacią z którą może się utożsamiać bardzo dużo nastolatków. Życie przez cały czas rzuca jej kłody pod nogi. Zaginięcie matki, ojciec tyran i brat z początkowymi objawami choroby psychiczniej to jedne z wielu problemów z jakim boryka się siedemnastoaltka. Połączenie świata animów i Krakowa wyszło doskonale. Pomimo tego że nieprzepadam za książkami których akcja rozgrywa się w Polsce i zawiera polskie imiona w tej w żadnym stopniu mi to nie przeszkadzało. Rozbudowany świat animów i duża ilość bohaterów sprawiały, że momętami zapominałam kto jest kim i musiałam cofać się kilka stron by zrozumieć sens tego co właśnie czytam. Jedyną rzeczą na jakiej się zawiodłam było zakończenie, które przewidywałam już w połowie książki. Czuję, że świetnie odnalazłabym się w świecie animów ucząc się po nocach nowych dyskryptów. Podczas czytania zaczęłam się zastanawiać po której stronie stałabym w sporze dobra ze złem i doszłam do konkluzji, że w tej książce nie ma ani "dobrych" ani "złych" są tylko zbrodniaże i urzędnicy.
-
Recenzja: TikTok Andrzejczyk AngelikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
“𝐆𝐚𝐩𝐢ł𝐨 𝐬𝐢ę 𝐧𝐚 𝐧𝐢ą 𝐬𝐳𝐞ść 𝐨𝐬ó𝐛. 𝐓𝐫𝐳𝐲 𝐳 𝐧𝐢𝐜𝐡 𝐰𝐲𝐠𝐥ą𝐝𝐚ł𝐲 𝐳𝐮𝐩𝐞ł𝐧𝐢𝐞 𝐧𝐨𝐫𝐦𝐚𝐥𝐧𝐢𝐞… 𝐉𝐞𝐝𝐧𝐚𝐤 𝐩𝐨𝐳𝐨𝐬𝐭𝐚ł𝐚 𝐭𝐫ó𝐣𝐤𝐚 𝐰𝐳𝐛𝐮𝐝𝐳𝐢ł𝐚 𝐰 𝐒𝐚𝐫𝐳𝐞 𝐭𝐚𝐤 𝐝𝐮ż𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐫𝐚ż𝐞𝐧𝐢𝐞, ż𝐞 𝐰𝐳𝐫𝐨𝐤 𝐏𝐚𝐧𝐚 𝐊𝐨𝐬𝐚 𝐛𝐲ł 𝐩𝐫𝐳𝐲 𝐭𝐲𝐦 𝐛𝐞𝐳𝐩𝐢𝐞𝐜𝐳𝐧ą 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐬𝐭𝐚𝐧𝐢ą” Sara Kos - nastolatkę, której mama zaginęła. Wraz z młodszym bratem zostaje pod opieką ojca, który nie za dobrze sprawuje się w tej roli. Sara bardzo tęskni za matką i chce rozwikłać zagadkę jej zaginięcia. Wraz z bratem obserwuje dom zmarłego sąsiada. Pewnego dnia zauważają, że pojawia się tam wielu tajemniczych ludzi, a w szczególności mężczyzna, Aron Wysocki. Sara z czystej ciekawości idzie do tego domu i przez w małą wpadkę trafia w ogromne tarapaty. Zostaje porwana przez dziwne istoty, zwane Animami. Sytuacja zmienia się w momencie, w którym dowiaduje się, że Aron może być powiązany ze zniknięciem matki Sary. Moim zdaniem książka krótka i na temat. Akcja szybko się rozwija, dla niektórych może być to minusem, ale mi akurat w tej książce to nie przeszkadza. Bardzo dobrze mi się to czytało. Przez dynamiczną fabułę, pochłonęłam ją szybko. Książka porusza ważne aspekty życia. Sara musi szybko dorosnąć przez to, że jej matka zginęła, a ojciec nie nadawał się do roli ojca, to właśnie dziewczyna musi opiekować się młodszym bratem. Fabuła fajnie splata ze sobą kroplę fantastyki z młodzieżówką. Książka warta przeczytania!
-
Recenzja: Instagram Żak PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Recenzja „Urząd do spraw dziwnych” Główna bohaterka Sara po śmierci matki żyję ze swoim młodszym bratem oraz znienawidzonym ojcem. W małej mieścinie pod Krakowem życie płynie powoli. Wszystko jednak się zmienia gdy pewnego dnia do domu zmarłego sąsiada wprowadzają się nowi tajemniczy lokatorzy. Na terenie posiadłości dzieją się dziwne rzeczy a jeszcze dziwniejsi są goście odwiedzający ją. Sara postanawia włamać się do domu sąsiada i sprawdzić co tam się dzieje. Niestety wszystko się sypie gdy zostaje złapana przez właściciela i jego osobliwych przyjaciół. Dziewczyna zostaje przez nich porwana i tak trafia do tytułowego Urzędu do spraw dziwnych. Sara poznaje nowe postacie, którymi jak się okazuje są animowie. Jest to rasa, która umie komunikować się z ludźmi jak i ze zwierzętami. To co ich wyróżnia to osobliwy wygląd. Mają bowiem ludzkie ciała a głowy zwierzęce. Dziewczyna wraz z nowo poznanymi osobami próbuje rozwiązać zagadkę zniknięcia matki i tajemniczej śmierci sąsiada. „Urząd do spraw dziwnych” to osobliwa książka dla fanów lekkiej fantastyki. Poza Sarą poznajemy jeszcze jednego człowieka Arona Wysockiego. Od początku zaintrygował mnie swoją tajemniczością i do samego końca był moim ulubionym bohaterem. Jednak najlepszym smaczkiem tutaj są animowie. Jest to coś nowego w świecie fantastyki i chciałabym przeczytać o nich jeszcze więcej. Muszę się również, przyznać, że w pewnym momencie wszystko brzmiało tak rzeczywiście, że sama sprawdziłam czy kiedykolwiek istniał jakiś Urząd do spraw dziwnych🙈. Podsumowując jest to naprawdę bardzo dobra książka pełna humoru i osobliwych postaci. Akcja dzieje się w Polsce co wielu osobom może przeszkadzać jednak ja kompletnie nie zwróciłam na to uwagi. Ogromne brawa dla autora za napisanie tak świetnego debiutu a was zachęcam do zapoznania się z tą pozycją.
-
Recenzja: czytajszeptem Lewkowicz KingaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Urząd do spraw dziwnych” - Mateusz Cieślik 4/5 ⭐️ Książki gdzie akcja dzieje się w Polsce zawsze mnie nie zachęcają, ale stwierdziłam, że ta może być naprawdę dobra, a okładka jest fantastyczna. 😍 I wiecie co? Nie zawiodłam się. •Sara nie ma lekko. Jej mama odeszła/ zaginęła i została z młodszym bratem o którego się martwi i z ojcem, którego nienawidzi. Tymczasem sąsiadem Kosów zostaje tajemniczy Aron Wysocki. Sarę intryguje nowy gospodarz starego domu jak i jego goście. Najdziwniej robi się wtedy, gdy Sara dowiaduje się, że mają coś wspólnego z zaginięciem jej matki. ✨Świat który wykreował autor jest tajemniczy, dziwny, ciekawy i fascynujący. Oczywiście bohaterowie powieści nie zostają w tyle. Animowie którzy są w książce jeszcze bardziej mnie intrygowały. Cała książka jest przepełniona niewyjaśnionymi okolicznościami, zagadkami. Jest inna od reszty książek i wciągnęła mnie od pierwszych stron. W dodatku książka porusza trudne tematy, jak nadużywanie alkoholu i przemoc. Spędziłam przy niej miły czas i mimo, że nie miałam go dużo na czytanie to cieszę się, że mogłam co chwile wracać do tego magicznego świata. ✨
-
Recenzja: jestem_molem Dejka DariaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sara Kos jest siedemnastoletnią dziewczyną, która zmaga się z trudną sytuacją rodzinną. Jej matka zaginęła bez śladu, a ojciec popadł w alkoholizm. Sara musi zajmować się młodszym bratem i jednocześnie chce rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia swojej mamy. Rodzeństwo obserwuje z okna dom zmarłego sąsiada. Dziewczyna i chłopiec zauważają, że wokół domu kręcą się nieznajomi. Sara by zaspokoić swoją ciekawość wybiera się do domu sąsiada i zostaje porwana przez dziwne istoty... Myślę, że książka może spodobać się młodym czytelnikom lubiącym się w fantastyce i młodzieżówkach. Lektura porusza ciekawe motywy związane z rodziną, tęsknotą i problemami. Interesująca jest też postać Sary - nastolatki, która musi wydorośleć i zmierzyć się z wieloma kłopotami. Fajnym zabiegiem jest to, że tym trudnym tematom towarzyszy lekka otoczka fantastyczna związana z animami - istotami człowieczymi o zwierzęcych głowach. Jedynym minusem dla mnie jest to, że w książce akcja dzieje się trochę za szybko. Brakuje czasu na przemyślenia i refleksje. Książka mogłaby być trochę dłuższa żeby fabuła mogła czasem lekko przystopować.
-
Recenzja: statkiemprzezstrony Zagożdżon AlicjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
,,Urząd do spraw dziwnych’’ Mateusz Cieślik 4.5/5 ,,Pamiętasz, co mówiła pani na lekcji przyrody? Że na świecie są ludzie, zwierzęta i roślinki, pamiętasz, kochana? I że człowiek to gatunek naczelny? Czyż nie? No to możesz natychmiast wyrzucić to z głowy . Gatunkiem naczelnym są animowie. A my? My to tylko ludzie…’’ Dziwne zdjęcie i jeszcze dziwniejsza książka. Główną bohaterką jest Sara - nastoletnia dziewczyna mieszkająca ze znienawidzonym ojcem i młodszym bratem w niewielkiej miejscowości niedaleko Krakowa. Cała historia zapowiadała się spokojnie i serio nie spodziewałyśmy, że to będzie jedna z dziwniejszych a zarazem lepszych książek jakie czytałyśmy. Urząd, w którym rozgrywała się większa część wydarzeń był bardzo groteskowy, ale to w nim właśnie było najlepsze. Jeszcze bardziej kuriozalne były tajemnicze postacie animów. Nie chcąc wam psuć lektury, nie powiemy wam kim są. Fani ,,Serii niefortunnych zdarzeń’’ na pewno polubią się z tą powieścią, która jak sam autor wspominał, ma podobny do niej klimat. Książka jest połączeniem kryminału z fantastyką czyli dwoma z naszych ulubionych gatunków. Jest idealnym dowodem na to, że polskie debiuty są naprawdę dobre! Bardzo przyjemnie i szybko nam się czytało, a styl pisania autora od razu przypadł nam do gustu. Ostatnie 100 stron to był totalny rollercoaster! Zaciekawił nas świat wykreowany przez Mateusza Cieślika i nie pogniewałybyśmy się za więcej informacji o animach. Z czystym sumieniem możemy polecić wam tą osobliwie wciągającą książkę. Uwaga! Czytacie na własną odpowiedzialność bo świat animów naprawdę wciąga!
-
Recenzja: chaos_czytelniczy Goszczyńska IzaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dziwna była to podróż - trochę szalona, trochę chaotyczna, trochę tajemnicza i z pewnością wciągająca jak mało. Ale czy książka, która ma TAKI tytuł mogłaby być nudna? Z pewnością byłoby to dziwne i nienaturalne... "Urząd do Spraw Dziwnych" to naprawdę udana książka! Może zacznę od jednej rzeczy, która nie do końca mi się spodobała - akcja. Momentami wydawała się trochę zbyt szybka i pełna takich rozwiązań, które pozostawiają w niedosycie. Niektórym to zagra, ale ja jednak jestem z tych osób, które lubią wiedzieć wszystko o wszystkim. Bohaterowie za to całkiem się autorowi udali. Nie są oni oczywiście szalenie pogłębieni psychologicznie, ale na tyle rozbudowani, że chciałam ich poznać, śledzić ich losy. Zaczęło mi na nich zależeć i zaczęłam ich lubić. Ostatecznie bawiłam się świetnie - oryginalny pomysł na fabułę w połączeniu z lekkim i płynnym stylem Mateusza sprawiają, że po książkę aż chce się sięgnąć. Polecanko! 🔥
-
Recenzja: ksiazkoholik98 Synak JacekRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jak często sięgacie po debiuty? " Urząd do Spraw Dziwnych" Mateusz Cieślik Sara Kos wraz z ojcem i młodszym bratem mieszka w małym miasteczku pod Krakowem. Można byłoby rzec, że wiodą zwyczajne życie, ale ... Przed rokiem zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach Aniela Kos, matka, żona. To odcisnęło piętno na Sarze. A gdy do starego domu obok wprowadza się Aron Wysocki Sara zostaje wplątana do świata, o którego istnieniu nie miała pojęcia. Do świata, gdzie ma dowiedzieć się co stało się z jej matką, do świata, gdzie narescie czuje się bezpieczna i potrzebna, do Urzędu do Spraw Dziwnych w Krakowie. W Krakowie bohaterka poznaje animów. Kim oni są? Tego Wam nie zdradzę, aby nie psuć niespodzianki z lektury. Ta książka jest genialna, napisana w bardzo fajny przystępny sposób, nie sposób jej się oprzeć. Trzyma w napięciu, pozwala czytelnikowi snuć teorie, ale ostatecznie daje takie zakończenie, że nogi wyskakują z kapci. Genialnie wykreowany świat, przede wszystkim unikatowy, nie spotykany i nie powielany, jedyny w swoim rodzaju. Jedyną rzecz, którą chciałbym zrobić z tą książką, to ją zapomnieć, aby móc przeżyć tą historię jeszcze raz, bo dawno nie zaangażowałem się w historię tak jak przy tej książce. Jest to debiut autora, ale książka jest tak dopieszczona, że w ogóle tego nie widać. Bardzo podobało mi się przedstawienie historii z perspektywy nastolatki, która niema łatwego życia, z pokazaniem tego jaką przemianę przechodzi i jakim człowiekiem się staje. Jeśli lubicie książki kryminalno fantastyczne mega mocno polecam sięgnąć właśnie po Urząd do Spraw Dziwnych, nie tylko ze względu na tytuł, który już jest dostateczną zachętą, ale ze względu na genialną historię jaką tam znajdziecie.
-
Recenzja: Ksiazkowakira Zajdel AlicjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kolejny debiut który miał swoją premierę 8 lutego i muszę przyznać że jak na debiut jest to bardzo dobrze napisana książka. Sama historia zwraca uwagę czytelnika już po przeczytaniu opisu, sam zamysł przedstawienia świata Animów był genialny! Z początku bałam się że nie będę w stanie przez nią przebrnąć ponieważ pierwsze 40 stron ciągnie się jak flaki z olejem i ma po prostu za dużo niezbyt potrzebnych opisów jednak na szczęście później akcja się rozkręca i mimo tego iż opisy nie znikają przestają one przeszkadzać w lekturze. Książka jest napisana przystępnym językiem co jest zdecydowanie na plus biorąc pod uwagę że Animowie wypowiadają się w dość specyficzny sposób, jeśli chodzi o bohaterów mam tu jeden zasadniczy problem, naszą główną bohaterkę Sarę. Irytowała mnie ona przez więcej niż połowę książki i nie jestem jej w stanie usprawiedliwić nawet trudnym dzieciństwem jednak<Aron Wysocki3 wynagradza wszystkie absury Sary więc nie był to aż tak duży problem. Ta pozycja skradła moje serce dzięki cudownej estetyce tego świata więc mam nadzieję że będę mogła jeszcze kiedyś o nim przeczytać. Urząd dostaję ocenę 7,5/10
-
Recenzja: Fluffy_bumblebee_books Grelowska MonikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sara Kos mieszka w małej miejscowości niedaleko Krakowa. Rok temu mama dziewczyny zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Od tamtej pory Sara musi opiekować się siedmioletnim bratem Fabianem, gdyż ich ojciec nie jest przykładnym rodzicem. Sara wprost go nienawidzi, gdyż znęcał się on fizycznie nad jej mamą, co jak dziewczyna podejrzewa mogło być powodem odejścia mamy. Pewnego dnia Sara będąc w pobliskiej piekarni dostrzega nieznajomego chłopaka, który wygląda dość osobliwie. Następnie ten sam jegomość pojawia się w sąsiedniej posiadłości, której właściciel zmarł jakiś czas temu. Na posesji pojawiają się kolejni, nowi ludzie, specyficznie ubrani i z laskami w dłoniach. Dziewczyna obserwuje go z zaciekawieniem, aż pewnego dnia postanawia odwiedzić chłopaka i przedstawić się. Jestem pozytywnie zaskoczona pomysłem na książkę. Jeszcze nigdy nie czytałam czegoś z podobną fabułą, a istota Urzędu do Spraw Dziwnych jest świetna i dobrze przemyślana. Akcja zdecydowanie wciąga. Kreacja animów jako gatunku, który powstał przed gatunkiem ludzkim stworzyła nową, magiczną rzeczywistość, która żyje tuż obok nas, jednak na co dzień pozostaje w ukryciu. Śledztwo i intrygi bardzo mnie wciągnęły, zniknięcie mamy Sary jest tajemnicze przez co bardzo chciałam dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło. W książce występują realistyczne dialogi. Czasami mam wrażenie ze dialogi w książkach są pisane specjalnie pod książkę, a w rzeczywistości nikt nie użył by takich słów czy stylu wypowiedzi. Natomiast tutaj rozmowy bohaterów są naturalne, co bardzo mi się spodobało. Poza tym dialogi poprowadzone są ze świetnym poczuciem humoru. Czytając tę historię udało mi się wielokrotnie uśmiechnąć czy nawet parsknąć ze śmiechu, za co jestem mega wdzięczna. Podoba mi się dbałość o regionalny język Krakowa, a dokładniej o dodawanie partykuły „-że” np. mówże, w wypowiedziach niektórych bohaterów. Niby drobny szczegół, a dla mnie osobiście wzmocnił świadomość miejsca akcji. „Urząd do Spraw Dziwnych” wniósł swoisty powiew świeżości do listy książek, które przeczytałam oraz przede wszystkim na rynek wydawniczy. Połączenie Krakowa ze światem animów, deskryptyów i magii świetnie zdało swój egzamin. Sama mieszkam w Krakowie, akcja i wykreowany świat są tak ciekawe, że chętnie ruszyłabym śladami bohaterów od ul. Barskiej (która znajduje się naprzeciwko Wawelu, po drugiej stronie Wisły). Podsumowując, książkę czytało się świetnie, jej klimat i akcja bardzo mi się podobają i chętnie przeczytałabym kolejne książki Mateusza Cieślika, które byłyby osadzone w tym świecie.
-
Recenzja: Moon.jak.ksiezyc Niewiadomska JuliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Najpierw spodobała mi się okładka, która wypada intrygująco i zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po książkę. Moim zdaniem jest to dość ciekawa propozycja dla każdego miłośnika fantastyki, JEDNAKŻE… Główna bohaterka, Sara Kos, doprowadzała mnie do białej gorączki. Oczywiście, jej dzieciństwo nie jest usłane różami, matka znika, a ona sama musi podjąć opiekę nad bratem (ponieważ jaśnie Pan Ojciec, ma skłonności do przemocy domowej). Na szczęście wraz z rozwojem akcji, można się przyzwyczaić do jej nieco lekkomyślnego i awanturniczego stylu bycia. Mogłabym śmiało powiedzieć, że nasze dziewczątko jest uosobieniem słowa chaos. Jeżeli chodzi o sam zamysł wykreowanego świata, to jest to wyjątkowo udany debiut. Moje gratulacje @mateuszcieslik_autor. Spójnie (aczkolwiek nieco zawiło) stworzony Urząd do Spraw Dziwnych, oraz poszczególne jego oddziały, to zdecydowany powiew świeżości. Ostatnio sama miałam kilka przygód z różnymi urzędami, więc moment przybicia pieczątki „odmowa” bez poznania treści wniosku, rozbawił mnie do łez. Animowie, jako rasa ponad ludźmi z cechami zwierząt, bardzo ładnie nawiązuje mi do różnych odniesień o boskości. W Starożytnym Egipcie mieliśmy w końcu całą plejadę takich Bóstw ze zwierzęcymi głowami. Spotykałam się również z kreśleniem znaków w powietrzu, rysowaniem ich i ożywianiem, niczym fruwające runy. Może dlatego, opcja magii użytkowanej w tym świecie nie wywarła na mnie specjalnego wrażenia, ale z pewnością była zgrabnym ukłonem w stronę tego starszego pokolenia fantastów. Fabularnie, płynnie. Sara poznaje tajemniczego młodzieńca, który staje się katalizatorem, jej wprowadzenia (nie bardzo chcąc) do świata animów. Resztę trzeba po prostu przeczytać, bo akcja posuwa się dość szybko do przodu. Nie zrozumcie mnie źle. Książkę naprawdę przyjemnie mi się czytało i zdecydowanie chętnie sięgnę po kolejne tomy (bo zakładam, że takowe się pojawią patrząc po zakończeniu).
-
Recenzja: @_drugiedno_ Piechota JuliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na początku myślałam, że będzie to po prostu kolejna ciekawa powieść, bez większego szału. Świat animów wydawał się dla mnie dziwny i niezrozumiały. Czułam się tak samo jak główna bohaterka - nie bardzo pojmowałam, o co w tym wszystkim chodzi, a jednocześnie byłam tym zafascynowana. I nagle zorientowałam się, że mimo iż odkładam książkę, nie przestaję myśleć o tych wydarzeniach czy postaciach. Wcześniej niezrozumiały świat wnet stał się dla mnie światem wyjściowym, czymś całkowicie normalnym i naturalnym. Już wiedziałam, że Urząd na dobre zagościł w moim sercu i że tak szybko o nim nie zapomnę. ❤️ Wraz z rozwojem akcji, byłam w nią coraz bardziej zaangażowana. Czułam się częścią tej historii. Protektorką nieopisaną na jej stronicach. Postacią poboczną, która brała we wszystkim udział, lecz pozostawała niezauważona. Anna, Felicja, Gustaw czy nawet Rey byli dla mnie niczym starzy znajomi. Wszystkie piętra Urzędu były mi znane, a dyskrypty nie stanowiły dla mnie żadnej trudności. Czułam się bezpiecznie. Czułam się jak w domu. Możliwe, że przyczyniło się do tego też umiejscowienie akcji w moim ukochanym Krakowie, który znam tak dobrze, a czytając Urząd miałam wrażenie, jakbym poznawała go na nowo. Teraz jest już pewne, że nigdy nie spojrzę na to miasto tak samo, a przechodząc koło Teatru Słowackiego zawsze będę spuszczać głowę. 😔 Gdy Aron Wysocki po raz pierwszy pojawił się ze swoim fioletowym twingo, byłam pewna, że się polubimy. 🛐 I tak też było - zyskał w moich oczach swoim charakterem, sposobem bycia i małymi gestami. Gdy poznałam go trochę bardziej i odkryłam tajemnice jego przeszłości, było mi niezmiernie przykro. Osobiście rozprawiłabym się z każdym, kto wyrządził mu jakąkolwiek krzywdę. Jeżeli już jesteśmy przy niewesołej przeszłości, to należy wspomnieć także o Sarze, głównej bohaterce, której życie było wypełnione po brzegi cierpieniem i nienawiścią. Podobało mi się to, że autor podkreślił w książce znaczenie traumy i tego, jak różnie wpływa ona na ludzkie życie. A jeżeli chodzi o zakończenie... Zupełnie się go nie spodziewałam. W najśmielszych snach nie przewidziałabym, że tak to się może skończyć. Chyba wciąż to do mnie nie dociera. Bardzo liczę na drugi tom - chyba nie wytrzymam życia w niewiedzy, co się stało dalej. 🙈 Podsumowując: Mateusz Cieślik odwalił kawał dobrej roboty swoim debiutem; wykreował świat wspaniały, niezwykle rozbudowany i opierający się na solidnych zasadach. Przedstawił nam bohaterów nieidealnych, z emocjami, obawami. Ludzkich (na swój sposób 😏). Jego książka dała mi niesamowity komfort i pozwoliła odnaleźć swoje miejsce. Dziękuję za to. Bardzo. A Wam Urząd będę wciskać w ręce i polecać, czy tego chcecie czy nie. 😎
-
Recenzja: czytanepodchmurka Rutkowska PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Historia z udziałem nastoletniej Sary Kos, tajemniczego Arona Wysockiego, a także… całej zgrai animów. Sara, która wraz z młodszym bratem i ojcem mieszka w Czernie, nieopodal Krakowa, nie potrafi pogodzić się z tajemniczym zniknięciem matki. Rodzicielka dziewczyny, zniknęła rok wcześniej, w niewyjaśnionych okolicznościach, a ojciec Sary jest istnym tyranem. Nastolatka skazana jest na samą siebie i to ona musi zapewnić opiekę bratu. To wszystko jest niezwykle przytłaczające dla dziewczyny, dlatego gdy pewnego dnia w Czernie pojawia się nowy mieszkaniec, Sara bez zastanowienie postanawia go poznać. Nie wie ona jednak, jakie konsekwencje będzie to za sobą niosło. Spotkanie sąsiada, Arana, a także niezwykłych animów, prowadzi dziewczynę do Krakowa, a raczej do jego podziemi. Co więcej, Sara zaczyna podejrzewać, że nowo poznane istoty mogą coś wiedzieć o zaginięciu jej matki… Początek lektury był dla mnie nieco trudny, ciężko było mi się wgryźć w fabułę i zrozumieć wykreowany przez autora świat, jednak brnąc dalej w historię, stawała się ona dla mnie coraz prostsza i ciekawa. Dodatkowo przyznaję, zakończenie wbiło mnie w fotel! Jeśli szukacie fantastyki, zupełnie innej niż dotychczas to z pewnością, warto sięgnąć po ten tytuł. Ja z pewnością sięgnę po kontynuację.
-
Recenzja: zlodziejka.stron Dziubak AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Urząd do spraw dziwnych” to książka, która przyciągnęła moją uwagę okładką, a opis z tyłu zatrzymał mnie na dłużej. Przed Wami iście fantastyczna pozycja pełna sekretów, tajemnic i biurokracji. A jak jesteśmy przy papierologii… 🦌 Naszą główną bohaterką jest Sara- na codzień żyjąca w strachu i nadziei na lepsze jutro. Po zniknięciu mamy zajmuje się młodszym bratem, jest odpowiedzialna za dom. Gdy do starego domu na przeciwko zaczyna przyjeżdżać mężczyzna chodzący o lasce- podgląda go przez okno chcąc dowiedzieć się czemu pojawił się w Czernie… 🦌 emocje, emocje- od samego początku dostajemy roller coaster emocjonalny. Byłam wściekła na postacie, a zwłaszcza na pana Kosa - to jedna z tych postaci, którą ma się ochotę udusić. I mimo, że rozumiem czemu Sara się tak zachowuje- czasami mnie to irytowało- ale mechanizm ochronny był dobry. 🦌 ile tu się dzieje! Dużo nowych informacji, zawiłości - za tym idzie dużo postaci - ale było super! Dawno tak dobrze nie bawiłam się podczas odkrywania świata. W Urzędzie.. wszystko jest ze sobą połączone, a my razem z bohaterami idziemy po nitce do kłębka. Czasami troszkę akcja się ciągnie - wtedy nadrabiają bohaterowie ❤️🔥 Ode mnie: 4/5 ⭐️
-
Recenzja: Z innego świata Wasiński MarekRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na co dzień większość kwestii wydaje się być dla nas oczywista. Nie doszukujemy się drugiego dna w różnych zbiegach okoliczności, ani nawet tajemniczych sytuacjach. Jednym z przykładów tych ostatnich może być zaginięcie bliskiej osoby. Ale co jeśli za takim dramatem stoi pewien nieznany nam jeszcze sekret? Co jeśli to nie jest zwykły przypadek. I co jeśli w to wszystko zamieszane są nadprzyrodzone moce? Scenariusz takiej właśnie historii, łączącej elementy kryminały i fantasy znajdziecie w książce Urząd do spraw dziwnych. Główną bohaterką debiutu literackiego Mateusza Cieślika jest Sara Kos. Nastolatka nie miała łatwego życia. Razem z młodszych bratem musi radzić sobie z pijącym, często agresywnym i po prostu strasznym ojcem. Do tego dochodzi jeszcze tragedia związana z nagłym i niewyjaśnionym zniknięciem matki. Sprawy nie ułatwia fakt, że mieszka w malutkiej miejscowości Czerno. Nie jest w stanie wyrwać się z życia naznaczonego różnymi dramatami. Nie wie jednak, że już wkrótce wszystko odmieni się o 180 stopni. Ta wielka zmiana związana jest z pojawieniem się niejakiego Arona Wysockiego. Wprowadzający się nieopodal mężczyzna skrywa niezwykłą tajemnicę. Ta z kolei bezpośrednio wiąże się z jego jeszcze bardziej niesamowitymi gośćmi. Bieg wydarzeniom opisanym w książce nadaje ciekawość Sary. Zazwyczaj znużona i znudzona swoim życiem dziewczyna jest bowiem zaintrygowana nowym mieszkańcem Czerna. I tak oto dowiaduje się o istnieniu niezwykłych istot zwanych animami, a my wraz z nią trafiamy do Krakowa i poznajemy tamtejszy Urząd do spraw dziwnych. Trochę kryminału i trochę fantasy Najnowsza propozycja wydawnictwa BeYa to świetna rozrywka dla każdego czytelnika. Choć tytuł ten przede wszystkim skierowany jest do młodzieży, to nawet starsi książkoholicy będą nim jak najbardziej usatysfakcjonowani. W zasadzie już od samego początku byłem przekonany, że będę miał do czynienia z naprawdę ciekawą i oryginalną pozycją. Książka zaczyna się bowiem od wejścia w bardzo realistyczny obraz rozbitej rodziny. Autor świetnie zarysowuje sylwetkę Sary, a przede wszystkim jej odczucia względem ojca oraz stan emocjonalny w jakim się znajduje. Gdy już czujemy się w miarę komfortowo z tą sytuacją, nagle pan Cieślik zrzuca na nas niespodziankę w postaci tajemniczych animów. Nagle okazuje się nie tylko, że istnieją dziwne istoty będące jakby połączeniem człowieka i zwierzęcia, ale także czymś więcej, ale są na Ziemi o wiele dłużej niż ludzie! To w gruncie rzeczy rasa nadrzędna! A na dodatek dysponująca możliwością korzystania z niezwykłych umiejętności za sprawą tzw. dyskryptów. I jakby tego jeszcze było mało, to mają własny urząd i to właśnie o nim mowa w tytule. Urząd do spraw dziwnych zajmuje się niezwykłymi przypadkami, działając w ukryciu przed światem ludzi. Jak się przekonujemy w miarę rozwoju fabuły, jego pracownicy mogą wiedzieć coś o zniknięciu matki Sary. Gdy zatem nastolatka zostaje niejako siłą wrzucona w rzeczywistość animów, postanawia skorzystać z okazji i dowiedzieć się czegoś na temat zaginięcia swojej rodzicielki. W ten oto sposób przed naszymi oczami rozgrywa się niezwykle wciągający kryminał z elementami fantasy. Mamy tutaj sporo odcieni mroku, ale jednocześnie książkę czyta się naprawdę łatwo, szybko i przyjemnie. Autorowi udaje się nie przekombinować z poszczególnymi wątkami i fragmentami układanki. Przykuwa naszą uwagę, zachęca nas do poznania wielu charakterystycznych animów oraz ich świata zarazem nie zdradzając zbyt wiele. Potrafi sprawić, że na sam koniec lektury mamy ochotę na o wiele więcej. Podsumowanie Naprawdę świetny, dynamiczny, nagły, a przede wszystkim zaskakujący jest też finał książki. Urząd do spraw dziwnych idealnie balansuje na krawędzi normalności i fantastyki. Z czasem istnienie i funkcjonowanie animów wydaje nam się być zupełnie zwyczajne. Szybko zżywamy się z Sarą, chcąc po części być na jej miejscu, a po części kibicować jej by w końcu dowiedziała się prawdy na temat swojej matki. Do tego mamy wiele szczegółów dotyczących wspomnianych fantastycznych istot, które to szczegóły w ogóle nie są przytłaczające. Pozostaje wam już tylko sięgnąć po lekturę i przekonać się na własnej skórze jak świetna czeka was zabawa.
-
Recenzja: otwarte_ksiegi Żukowska ZuzannaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Tajemnicze sytuacje, sekrety, polskie klimaty - fantastyka, na którą długo czekałam! „Urząd do Spraw Dziwnych” zachwyca fabułą, skrupulatnie wykreowanymi postaciami i dynamiczną akcją. Bawiłam się wspaniałe podczas lektury - zwłaszcza przy przytykach w stronę biurokracji (kto z nas był w urzędzie, ten się w cyrku nie śmieje). Główna bohaterka zaskarbia sobie sympatię czytelnika, dzięki czemu lekturę czyta się z niemałą przyjemnością. Osobiście, bardzo wciągnęłam się w historię - mój sentyment do akcji dziejącej się w polsce i świetnego humoru w książkach sprawił, że nawet nie zauważyłam kiedy przeczytałam ostatnie zdanie. Polecam „Urząd do Spraw Dziwnych” dla entuzjastów lekkiej fantastyki, ze świetnie wykreowanymi postaciami, emocjonującą akcją i zaskakującym finałem.
-
Recenzja: Tiktok Grabowska EmiliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka opowiada o życiu Sary, której matka zaginęła. Z pozoru to zwykła opowieść,o nastolatce poszukującej swojej rodzicielki, lecz w rzeczywistości jest to o wiele bardziej ciekawe. Sara prowadząc śledztwo na własną rękę spotyka postacie, których istnienia nie da się logicznie wytłumaczyć. Wchodzimy razem z nią w świat animów i magii. Książka jest powiewem świeżości. Jest to coś nowego i coś, co sprawia, że mamy ochotę coraz bardziej zagłębiać się w historię bohaterki. Nie miałam pojęcia czego mogę się spodziewać po tej książce, więc nie miałam zbyt dużych wymagań. Pomimo tego zaskoczyła mnie ona bardzo pozytywnie i zakończyłam ją z lekkim niedosytem, ponieważ chętnie poznałabym dalsze losy Sary. Moja ogólna ocena to 4/5, ponieważ momentami główna bohaterka trochę mnie irytowała, a niektóre wątki wydawały się nierozwinięte wystarczająco. Pomijając te szczegóły, ta pozycja jest świetna i zdecydowanie ją polecam!
-
Recenzja: tytuella Lupzik MartynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czy da się wyczuć w trakcie czytania, że ta książka jest debiutem literackim autora? Nie. Czy historia sprawia, że nie chcesz jej kończyć? Oczywiście, że tak. Nigdy nie czytałam książki z wątkiem animów, więc jest to dla mnie nowość. Podczas „pochłaniania” stron byłam tak mocno zafascynowana całą fabułą, że czułam się, jakbym sama uczestniczyła w wydarzeniach. Świetnie wykreowani bohaterowie a w szczególności główna bohaterka. Sara od razu stała się moją ulubienicą. Nie da się przewidzieć zakończenia całej historii, przez co przyznaje jej dodatkowe punkty. To książka pełna tajemnic i humoru, przy której nie da się nudzić. Super pomysłem było wplątanie między rozdziałami fragmentów z różnych książek i artykułów. „Urząd do Spraw Dziwnych” to najlepszy debiut literacki, jaki dotychczas przeczytałam.
-
Recenzja: strona.w.opisie Rychły MartynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
✨️,,Urząd do spraw dziwnych,, ?|Czytacie książki polskich autorów|¿ 🦉~•°[NIGDY NIE WYSŁANY] List°•~ ______________________________________ 🌟Nie udało mi uciec...myślałam, że chcą mnie zabić...wywieźli mnie z dala od domu...nie martw się o mnie...nic mi nie jest. _______________________________________ 🐐Drogi Fabianie! ✨️Braciszku, nie martw się o mnie. Nic mi nie jest! Musiałam na jakiś czas wyjechać, ale spokojnie, dobrze się mną zajmują. Mam co jeść, gdzie spać i w co się ubrać. Za niedługo powinnam wrócić. Wypatruj mnie w oknie. Twoja Sara✨️ _______________________________________ 🦉,,Urząd do spraw dziwnych,, to książka, którą mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. 🌟Było tutaj coś kryminalnego, tajemniczego i nowoczesnego. 🐐Świat pełen animów mnie bardzo zafascynował i szczerze, to chciałabym się dowiedzieć o nim czegoś więcej, poznać go trochę lepiej. ✨️Historia Sary i jej rodziny za to była bardzo fascynująca, a tajemnice z nią związane były bardzo intrygujące. 🦉Ogólnie całą książkę oceniam bardzo dobrze, ALE.... Jest jednak to "ALE". 🌟Akcja książki działa się w Polsce, co jak najbardziej rozumiem i nie mam nic do tego, natomiast bardzo rozbawił, zdziwił i rozdrażnił mnie jeden fragment. A mianowicie wspomnienie o sklepie ,,Biedronka,,. 🐐Był to moment, w którym wybiłam się totalnie z rytmu książki, tej jej tajemniczości i wróciłam znowu do tego świata, gdzie automatycznie przed oczami widziałam TEN sklep. Sklep który mijam na codzień. ✨️Właśnie to wspomnienie w książce najbardziej mi nie pasowało. 🦉Ale i tak dla samej fabuły i [ostatnich] 100 stron warto sięgnąć po tę pozycję 4/5🌟
-
Recenzja: justyna.reads Borkowska JustynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka tak dobra, że az mam ochotę krzyczeć. Może głupi sposób opisania emocji, ale po ilości uczuć jakich dostarczyła mi ta historia (a w szczególności na końcówce - autentyczne ciarki) nie da się inaczej wyrzucić - czuje, jak we mnie buzuje. Autor wykreował tak genialny i wiarygodny świat, że dałam się wciągnąć i przepadałam bezpowrotnie. Jestem w szoku, że jest to pierwsza książka pana Cieślika, bo było to napisane tak dobrze. Świat może nie nadmiernie skomplikowany, ale za to jak ciekawy: animowie, dyksrypty, patroni i protektorzy - jeju, coś fenomenalnego. Fenomenalne są także postacie, które szczerze pokocham, a w szczególność Anne (jakby ktoś pytał - nie, nie zamierzam wybaczać autorowi za to co się jej stało) i rzecz jasna Arona. A relacja nieznajomego z Twingo i Sary - cud, miód i malina, kocham ich (z każdym „Białowłosa” moje serce się roztapia), choć przyznam, że liczyłam, że skończą razem, ale może właśnie to czyni ich relacje tak piękną. Rzeczą, którą jeszcze się zachwycam jest sam styl pisania autora, bo jest jednocześnie lekki i przyjemny, szybko się czyta, ale jest w tym coś takiego, że nie sposób nie czuć emocji, jakie chce przekazać. Na zakończeniu czułam się jak w horrorze i dostałam autentycznie gęsiej skórki!! Miłym dodatkiem są też fragmenty artykułów przed każdym rozdziałem, które dodają klimatu. Pomysł na historie i jej rozłożenie też mi się bardzo podobało, bo choć może nie było to BARDZO skomplikowane, to i tak zmiotło z planszy, gdy dowiedzieliśmy się, o co dokładanie chodzi. Słodko-gorzka książka z nieoczywistym bohaterami, niespotykanym światem i intrygującą zagadką - nie mam nic negatywnego do powiedzenia, nic do czego mogłabym się przyczepić. Chyba jedynie do tego, że oczekuje drugiego tomu jak najszybciej, bo nie akceptuje takiego zostawienia sprawy!! Polecam bardzo, bardzo gorąco!! 10/10 ⭐
-
Recenzja: booky_moon Grabska NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Szczerze? Jestem w szoku, że to jest debiut. Totalnie nie spodziewałam się tego, co ta książka w sobie kryje i nigdy nie podejrzewałabym, że fantastyka rozgrywająca się w Krakowie będzie tak intrygująca i dobra! Sara jest siedemnastoletnią dziewczyną z małej miejscowości Czerno. Jej życie toczy się dość monotonnie do momentu, gdy w sąsiednim domu pojawia się nowy mieszkaniec, którego odwiedzają regularnie tajemniczy goście. Dziewczynie nie daje to spokoju i próbuje odkryć co się za tym kryje. Kto by się spodziewał, że wyląduje w Krakowie, w Urzędzie do Spraw Dziwnych i przeżyje coś, o czym jej się nawet nie śniło? Na początku miałam trochę problem, żeby się wgryźć w fabułę, ponieważ książka zaczyna się dość ciężko, bo od zaginięcia matki i ukazania relacji z ojcem, który nie jest dobrym człowiekiem. Przejawiała się też przemoc, lekomania i alkoholizm. Jednak z każdą kolejną stroną wsiąkamy w mega ciekawą i tajemniczą opowieść o animach, dyskryptach, Urzędzie do Spraw Dziwnych i wszystkim, co ze sobą niesie. Książka jest napisana przyjemnym językiem, przez co naprawdę szybko się ją czyta. Bohaterowie są świetnie wykreowani, a każdy z nich ma swój wyjątkowy charakter. Szczególnie rozczulający był dla mnie Gilbert! Bardzo podobała mi się relacja Sary z Aronem, a dialogi między nimi były momentami zabawne i rozbrajające. I jeśli o Sarze mowa, to uważam, że jest to niesamowicie silna postać, a skala problemów spoczywających na dziewczynie jest tak ogromna, że mało kto byłby w stanie stawić temu czoła. Akcja jest wartka, chociaż był jeden moment, w którym trochę zwolniła, ale wszystko co się wówczas działo miało odpowiedni wydźwięk w swoim czasie. Ostatnie 100 stron miałam ściśnięty żołądek, bo wydarzenia nabrały rozpędu i były mega emocjonujące, totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw! Zakończenie złamało mi trochę serduszko i przyznaję, że zakręciła mi się łezka.. Reasumując uważam, że warto zapoznać się z „Urzędem do Spraw Dziwnych”, aby przenieść się w ten magiczny świat! 🧡✨
-
Recenzja: Przez_ksiazki_do_serca Bak MariaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
𝗨𝗿𝘇𝗮𝗱 𝗱𝗼 𝘀𝗽𝗿𝗮𝘄 dziwnych 𓃗Sara tęskni za mamą, martwi się o brata i dosłownie nienawidzi swojego ojca. Obwinia go o to, że przez niego zniknęła mama. Dziewczyna sądzi, że ich porzuciła. To trudna sytuacja, tym bardziej że jej brat ma kłopoty w szkole. Do jej rodzinnego Czerna sprowadza się nowy mieszkaniec. Sąsiadem Kosów zostaje niejaki Aron Wysocki. Sarę intryguje zarówno nowy gospodarz, jak i jego goście. Są nietypowi. Jednak naprawdę dziwnie robi się wtedy, gdy okazuje się, że chłopak jest powiązany ze zniknięciem matki dziewczyny. 𓃗Zacznijmy od tego, że nigdy nie czytałam książki z wątkiem animów. Cała ta powieść była dla mnie specyficzna, jednakże spodobała mi się. 𓃗Bohaterowie byli super. Dobrze czytało mi się o ich losach i naprawdę jestem pozytywnie zaskoczona tym jak genialnie byli wykreowani. Swoją sympatią najbardziej dażę aniów, ich podejście (które było trochę zacofane) momentami mnie śmieszyło, a momentami skłaniało do refleksji. Oczywiście nie mogę pominąć wątku głownej bohaterki, podobała mi się jej bezpośresność i charakter, nie bała się mówienia swojego zdania wiedząc o konsekwencjach tego czynu. Jeśli chodzi o Arona, jego postać była bardzo dobrze wykreowana i nadal jestem zaskoczona obrotem spraw z jego udziałem orzzy końcówce. 𓃗Cała fabuła kręciła się wokół Urzędu spraw dziwnych i momentami byłam tak pochwycona przez tą pozycję, że nie potrawiłam się od niej oderwać, ale były też momenty w których czytanie mi się dłużyło, a jedyne co mi się podobało to bohaterowie. 𓃗Podsumowując ,,Urząd do Spraw dziwnych" bardzo mi się podobał i jestem pod wrażeniem tej książki. Wszystko było dobrze dopracowane i napisane co dodaje cech dodatnich tej pozycji. Zakończenia totalnie się nie spodziewała, jednakże bardzo podobał mi się ten zwrot akcji
Szczegóły książki
- Dane producenta
- » Dane producenta:
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-9588-6, 9788328395886
- Data wydania książki drukowanej :
- 2023-02-08
- ISBN Ebooka:
- 978-83-832-2764-1, 9788383227641
- Data wydania ebooka :
- 2023-02-08 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- ISBN Audiobooka:
- 978-83-832-2856-3, 9788383228563
- Data wydania audiobooka :
- 2023-03-14 Data wydania audiobooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 174562
- Rozmiar pliku mp3:
- 490.8MB
Helion SA
ul. Kościuszki 1C
41-100 Gliwice
e-mail: gpsr@helion.pl
- Zgłoś erratę
- Serie wydawnicze: Urząd do Spraw Dziwnych
- Kategoria wiekowa: 16+
Spis treści książki
ROZDZIAŁ I. Brać, ile trzeba
ROZDZIAŁ II. Chłopak z twingo
ROZDZIAŁ III. Spotkanie
ROZDZIAŁ IV. Urząd do Spraw Dziwnych
ROZDZIAŁ V. Obrady akademików
ROZDZIAŁ VI. Co ty tam możesz wiedzieć
ROZDZIAŁ VII. Wspomnienia
ROZDZIAŁ VIII. Kanały
ROZDZIAŁ IX. Odmowa
ROZDZIAŁ X. Sprawa Ortodoksyjnych
ROZDZIAŁ XI. Co wydarzyło się na farmie Korneliusza Kołłątaja
ROZDZIAŁ XII. Kasyno Pół Księżyca
ROZDZIAŁ XIII. Wesele
ROZDZIAŁ XIV. Sprawa Omara Pernusa
ROZDZIAŁ XV. Co się stało z Anielą Kos
ROZDZIAŁ XVI. Rozliczenie z przeszłością
ROZDZIAŁ XVII. Pożegnanie
Podziękowania
beYA - inne książki
-
Nowość Promocja
Jakiś czas temu ubogi młynarz uratował ranną bestię. Wtedy skrzydlaty potwór zmienił się w bóstwo opowieści, podziękował za pomoc i zaproponował spełnienie jednego życzenia. Młynarz poprosił o dziecko, zdrowe i silne. Bóstwo powiedziało, że tak się stanie, i rzeczywiście, następnej zimy młynarz poślubił dziewczynę ze wsi, a wkrótce na świat przyszła ich córka, Serilda. Bóstwo opowieści było jednak również bóstwem kłamstw. Serilda, jako dotknięta pradawną magią, została na zawsze naznaczona przedziwnymi, złotymi oczami i darem snucia fascynujących, czarujących opowieści, w których nie było krzty prawdy. Dziewczyna została uznana za przeklętą.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Wszystko się zmienia jednej wakacyjnej nocy, gdy ich bezmyślność doprowadza do tragedii. Teraz Chad, przygnieciony wyrzutami sumienia i przepełniony nienawiścią do siebie, próbuje poradzić sobie z konsekwencjami tego, w czym brał udział. Gdy Holly, dziewczyna o złotym sercu i bladoniebieskich oczach, staje na jego drodze, jest przekonany, że to ona będzie dla niego ratunkiem. Nie spodziewa się jednak, jak wysoką cenę przyjdzie mu za to zapłacić.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Becca Belfort, studentka dziennikarstwa w Yarrow, i Haze Connors, obrońca w uczelnianej drużynie futbolowej, mają wielu wspólnych znajomych. W związku z tym spędzają razem sporo czasu – choć szczerze się nie znoszą. Dogryzają sobie przy każdej okazji i bardzo często niweczą plany ważnych dla siebie osób. Równocześnie piszą ze sobą anonimowo w sieci i tam są sobie bliscy, nie mają bowiem pojęcia, kim jest osoba po drugiej stronie ekranu.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Dla Jane ta sytuacja okazuje się bardzo trudna do udźwignięcia. Dziewczyna raczej trwa, niż żyje, utrzymywana na powierzchni dzięki Luke’owi. To on jest głosem rozsądku i uzmysławia Jane, że wszystko, przed czym ucieka, dawno ją wyprzedziło; że musi w końcu zmierzyć się z rzeczywistością i depczącą jej po piętach przeszłością.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Dziewiętnastoletnia Victoria Clark nie może się doczekać momentu, kiedy zacznie studiować medycynę na prestiżowej uczelni w samym sercu Wietrznego Miasta. Pragnie wyjechać z rodzinnego Naperville i zostawić za sobą wszystko, czym dotychczas żyła, w tym niesławną znajomość z Nathanielem - najmłodszym z trzech synów głowy rodu Mitchellów i przyszłym spadkobiercą fortuny.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 27 pkt
(27,45 zł najniższa cena z 30 dni)
27.45 zł
54.90 zł (-50%) -
Promocja
Tamtego dnia wszystko się zmieniło, została zdemaskowana. Próba ucieczki na nic się nie zdała. Pięknooki młodzieniec jednak jej nie zabił. Przedstawił się jako Hale, Książę Wschodniego Dworu. Nie potrzebował jej śmierci, szukał tylko pomocy. Hale postanowił ustrzec swoją krainę przed losem upadłego Dworu Gór Wysokich. W tym celu musiał pokonać Króla Północy. Aby to zrobić, potrzebował magii czerwonej czarownicy.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Wraz ze śmiercią ukochanej opiekunki Wandy Wellington siedemnastoletnia Jane Miller traci ostatnią bliską sobie osobę. Osierocona dziewczyna musi doczekać dorosłości w domu syna Wandy, Andrew, jego żony Anny i ich dwóch synów. Na szczęście Wellingtonowie nie są jej zupełnie obcy – o ile w towarzystwie dorosłych Jane od zawsze czuła się skrępowana, o tyle w osiemnastoletnim Luke’u znalazła bratnią duszę, a w sześcioletnim Milesie młodszego brata, którego nigdy nie miała.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Arizona Lake po ponad miesięcznej przerwie wraca na uczelnię, gdzie, choć sama nie zrobiła nic złego, nie spotyka się z ciepłym przyjęciem. Niektórzy wciąż wytykają ją palcami jako byłą dziewczynę aresztowanego przez policję gwałciciela. Z pierwszego miejsca na roku, o które wcześniej zaciekle walczyła z Devonem Scottem ― kujonem i napastnikiem uczelnianej drużyny futbolowej ― Arizona spadła na sam dół stawki. Być może nawet nie zostałaby dopuszczona do egzaminów, gdyby nie hojna dotacja na rzecz uniwersytetu przekazana przez jej ojca. Teraz dziewczyna musi jak najszybciej nadrobić zaległości, a jej korepetytorem zostaje… Devon Scott.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
W chaosie uczuć i nowych emocji młoda kobieta musi się mierzyć z konsekwencjami kłamstw swojej rodziny. Wie, że ani ona, ani jej bliscy nie zaznają spokoju, dopóki z Giselle Clark, biologicznej matki dziewczyny, nie wypłynie ostatnia kropla krwi. Kolejne tajemnice Culver City, wychodzą na jaw. Grzechy się mnożą, a ich długie korzenie coraz mocniej zaciskają się na szyjach Nathaniela i Victorii. Tylko od nich zależy, czy zdołają przeciąć pęta. Oboje wiedzą, że finałowa bitwa nadchodzi. Ostatnia z ostatnich.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(24,95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Jackie nie była zadowolona z przymusowej przeprowadzki, nie miała jednak wyboru. Wiedziała, że jej życie się zmieni, choć nie sądziła, że będzie aż tak trudno. Nie mogła przywyknąć do ciągłego hałasu i wiecznych kłótni między rodzeństwem. Bracia bardzo się od siebie różnili. Jackie, owszem, zauważyła, że kilku z nich było niewiarygodnie przystojnych, ale zdawała sobie sprawę, że to nie czas na miłosne rozterki. Zresztą młodzi Walterowie uważali ją za nudnego i nadętego mieszczucha, choć w rzeczywistości była to tylko poza — maska, bezpieczna skorupka, dzięki której dziewczyna nie musiała mierzyć się z rzeczywistością.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 22 pkt
(22,45 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%)
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep@ebookpoint.pl
Proszę wybrać ocenę!
Proszę wpisać opinię!
Książka drukowana
* pola obowiązkowe
Proszę czekać...
Chcesz by Twoja paczka zdążyła pod choinkę?
Postaraj się złożyć zamówienie do:
18. grudnia (Paczka w Ruchu),
18. grudnia (Poczta Polska),
20. grudnia (paczkomaty InPost),
20. grudnia (DPD punkty).
20. grudnia (DPD Kurier).
18. grudnia (Paczka w Ruchu),
18. grudnia (Poczta Polska),
20. grudnia (paczkomaty InPost),
20. grudnia (DPD punkty).
20. grudnia (DPD Kurier).
Oceny i opinie klientów: Urząd do Spraw Dziwnych Mateusz Cieślik (4) Weryfikacja opinii następuje na podstawie historii zamowień na koncie Użytkownika umiejszczającego opinię.
(3)
(0)
(1)
(0)
(0)
(0)
więcej opinii