- Wydawnictwo:
- Editio
- Wydawnictwo:
- Editio
- Wydawnictwo:
- Editio
- Ocena:
- 5.4/6 Opinie: 7
- Stron:
- 320
- Czas nagrania:
- 6 godz. 0 min.
- Czyta:
- Marcin Wrona
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
- Audiobook w mp3
Opis
książki
:
Wroną po Stanach
Marcin Wrona, amerykański korespondent telewizji TVN mieszka w Stanach Zjednoczonych od 2006 roku. Jego córka Maja mieszka tam od trzeciego roku życia, syn Jaś urodził się w USA. Cała rodzina uwielbia podróżować - kiedy tylko mogą, wsiadają do samochodu lub samolotu i odwiedzają kolejne zakątki tego wielkiego, pięknego i momentami wciąż dzikiego kraju. W ten sposób ze wszystkich stanów Ameryki Marcinowi Wronie do odwiedzenia został już tylko Oregon... O pozostałych czterdziestu dziewięciu mógłby nam opowiadać i opowiadać. Bez końca.
Jednak książka ma ramy. Ma ograniczenia. Nie pomieści w sobie całej Ameryki. Trzeba coś wybrać. Kilka regionów z Wroniego punktu widzenia najciekawszych. Może więc za kryterium wyboru przyjąć odpowiedź na pytanie: a gdzie chcielibyśmy zamieszkać? W ten sposób powstała opowieść o stanach i rejonach USA, które wszyscy troje - Marcin, Maja i Jaś - uznali zgodnie za warte przybliżenia czytelnikom. Od Nowego Jorku po Hawaje. Od Florydy po Kalifornię. Oto Ameryka z lotu Wrony. Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta. I jego dzieci. Ameryka przyrodnicza, gospodarcza, polityczna. Ameryka z jej historią, współczesnością, zaletami i problemami. Ameryka kulinarna oraz... Ameryka polska, bo na kartach tej książki często pojawiają się Polacy lub przedstawiciele Polonii, którym Marcin Wrona oddaje głos.
MARCIN WRONA - SPOTKANIA BEZ GRANIC w ramach 20 urodzin wydawnictwa Bezdroża #20stkaBezdroży
Marcin Wrona to jeden z najzdolniejszych polskich reporterów i korespondentów. Ma świetny zmysł obserwacji, umiejętność słuchania ludzi i niezwykły dar opowiadania historii. W książce dzieli się z nami wiedzą o Stanach Zjednoczonych Ameryki, doświadczeniem dziennikarskim, podróżniczym i kulinarnym (czym naprawdę mnie zaskoczył!). Warto ją przeczytać ― jako pasjonującą opowieść o tym niezwykłym kraju lub jako inspirację do własnej podróży po USA. Polecam!
Martyna Wojciechowska
Przyprawiona smakołykami wycieczka po Stanach to więcej niż przewodnik. Marcin i dzieciaki serwują czytającemu intymną wyprawę, którą nazwać "kroniką wakacji" przychodzi łatwiej, niż wypróbować wszystkie przepisy... A polonijny sznyt opowieści, oddany słowami polskich "autochtonów", dodaje jej wyjątkowości, zachęcającej do ruszenia tropem Wronów.
Maciej Woroch
Książka Marcina Wrony nie jest przewodnikiem, ale jeśli wybierasz się do Ameryki, musisz przejrzeć te zapiski ― znajdziesz w nich bowiem rzeczy, na których samodzielne poszukiwanie musiałbyś poświęcić lata. Jeśli uważasz, że Ameryka jest przereklamowana, przeczytaj tę książkę i zmierz się z tym, co do tej pory o niej myślałeś. A jeśli nic Ci do Ameryki, ale jesteś łasuchem, nie możesz pominąć tej swoistej książki kucharskiej. Mimo, że byłam kilka razy w USA i przeczytałam o Stanach to i owo, Marcin Wrona opisał perełki, o których istnieniu nie miałam pojęcia.
Ewa Drzyzga
O książce w mediach:
Marcin Wrona: Ameryka stała się bardzo podzielona. Tego wcześniej nie było >> PRZECZYTAJ
Floryda. Tu zimą ściąga pół Ameryki >> PRZECZYTAJ
"Wroną po Stanach". Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta >> PRZECZYTAJ
Marcin Wrona - o podróżach po Stanach, jedzeniu i... polityce >> POSŁUCHAJ
Marcin Wrona, Wroną po Stanach >> PRZECZYTAJ
Weekend z Kolorem: Marcin Wrona >> POSŁUCHAJ
Popołudnie RDC: „Wroną po Stanach” czyli Ameryka z perspektywy Marcina Wrony >> POSŁUCHAJ
Ameryka z lotu Wrony... Marcina Wrony >> PRZECZYTAJ
Premiera książki online w empiku >> ZOBACZ
"Wroną po Stanach". Marcin Wrona z rodziną zaprasza w podróż po USA >> ZOBACZ
Patron medialny:
Wybrane bestsellery
-
Kiedy Marcin Wrona wyjechał za Atlantyk ważył około 100 kilo i Amerykanie chwalili go za szczupłą sylwetkę. A potem zaczął jeść po amerykańsku, dobił do 128 kilogramów i? zaczął się odchudzać.
- ePub + Mobi 18 pkt
Niedostępna
-
Nowość Promocja
Kto przewodził oskarżeniom przeciwko apartheidowi w Republice Południowej Afryki? Jak Afrykanin stał się jednym z najbogatszych ludzi w historii? Kim była królowa Nzinga? Są historie, których nigdy nie uczono w szkole. Chinny Ukata i Astrid Madimba odkrywają przed nami Afrykę, jakiej jeszcze nie znaliśmy. Uświadamiają nam, jak wiele tracimy, nie do- ePub + Mobi 50 pkt
(18,90 zł najniższa cena z 30 dni)
50.33 zł
69.90 zł (-28%) -
Bestseller Nowość Promocja
Z książki dowiesz się, jak się żyje w Białym Domu, co się znajduje w części prywatnej i co kryją jego podziemia, a także jak wyglądała masońska ceremonia wmurowania kamienia węgielnego pod Biały Dom. Autor zdradza, ile zarabia prezydent i jakie przysługują mu apanaże. Wyjawia również, kto w Białym Domu lubi polskie pączki, kiedy serwowano tam placki ziemniaczane i jak jego córka trafiła do gabinetu prezydenta.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 29 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
29.49 zł
59.00 zł (-50%) -
Promocja
Ben Terris, pracując nad książką, stał się sekundantem politycznej walki wizerunkowej. Po jednej stronie ringu: fikcja. Lobbyści pomagają organizować spotkania z ważnymi kongresmenami, prowadzą rozpoznanie polityczne, w ramach którego ustalają, czy dana ustawa ma szanse na uchwalenie. Używają też wpływów, by członkowie Kongresu głosowali w interesie ich klientów, ale zależy im sprawie, przyszłości państwa, dobru narodu. Po drugiej stronie: rzeczywistość. Wielkie pieniądze, układy, hazard. Zero procent misji, sto procent cwaniactwa. Wszystkie chwyty dozwolone.- ePub + Mobi 39 pkt
(39,96 zł najniższa cena z 30 dni)
39.96 zł
51.90 zł (-23%) -
Bestseller Promocja
Wstrząsająca i pasjonująca książka Annie Jacobsen z narracją minuta po minucie prezentuje bardzo możliwy scenariusz przebiegu konfliktu jądrowego, który mimo że trwa zaledwie kilka godzin, niszczy całą cywilizację człowieka.- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 35 pkt
(29,99 zł najniższa cena z 30 dni)
35.99 zł
39.99 zł (-10%) -
Promocja
Dziesięciu byłych nazistów wysokiej rangi. Dziesięć reportaży o powojennej moralności zbrodniarzy hitlerowskich. Profesor Hans Fleischhaker nazistowski antropolog, który jeździł do Auschwitz badać ludzkie czaszki. Hermann Stolting prokurator, którego wyroki śmierci wykonywano dokładnie co trzy minuty. Otto von Fircks, Aleksander Dolezalek i Kon- ePub + Mobi 33 pkt
(32,90 zł najniższa cena z 30 dni)
33.11 zł
43.00 zł (-23%) -
Promocja
Kiedy Azar Nafisi rezygnuje z prowadzenia zajęć z literatury na Uniwersytecie Teherańskim w proteście przeciw nakazowi noszenia chusty, tworzy u siebie tajne seminarium. Przez dwa lata co tydzień spotyka się ze swoimi siedmioma studentkami, by dyskutować o powieściach Nabokova, Fitzgeralda i Austen. Nawiązują z sobą na tyle bliską relację, że dyskusje o literaturze przeradzają się w rozmowy o tym, co w ich życiu najważniejsze – o poszukiwaniu osobistej wolności i sile płynącej z budowania wspólnoty, o dążeniu do samorealizacji i szczęścia w sytuacji, gdy kobietom odbierane są podstawowe prawa. W miarę jak na liście zakazanych w kraju książek pojawia się coraz więcej tytułów, coraz wyraźniej wybrzmiewa także pytanie o to, dlaczego reżim tak boi się fikcji. Jak pisze Nafisi, „tam, w tamtym salonie odkrywałyśmy na nowo, że my też jesteśmy żywymi, oddychającymi ludzkimi istotami. I bez względu na to, jak represyjna stałaby się władza, bez względu na to, jak bardzo byłybyśmy zastraszone i przerażone, podobnie jak Lolita próbowałyśmy wyrwać się z tego narzuconego nam świata i stworzyć sobie własne enklawy wolności. I podobnie jak Lolita przy każdej możliwej okazji dumnie demonstrowałyśmy naszą niesubordynację”.- ePub + Mobi
- Druk 36 pkt
(27,90 zł najniższa cena z 30 dni)
36.71 zł
49.00 zł (-25%) -
Promocja
Historia polskich starowierów rozpoczyna się w XVII wieku, gdy zbuntowali się przeciwko reformom religijnym i opuścili Rosję. Nieśli ze sobą po kilka tobołków i nadzieję na spokój. Podzielili się na wiele drobniejszych wspólnot: zamieszkali w Chinach, Australii, Stanach Zjednoczonych. Część z nich osiadła w okolicach Suwałk, Sejn i Augustowa. Wielu- ePub + Mobi 30 pkt
(29,91 zł najniższa cena z 30 dni)
30.72 zł
39.90 zł (-23%) -
Promocja
Wyprawa przez zekranizowany kraj i filmy, które go kreują. Którędy przebiega granica rzeczywistości i fikcji? Czy w Ameryce można ją dostrzec, wyznaczyć? Kto tu kogo okłamuje? Czy to Hollywood wciska Ameryce kit? A może Ameryka jest zmyśleniem, które Hollywood ekranizuje? "Żeby żyć, opowiadamy sobie historie" - napisała Joan Didion. W Ameryce, ba- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 40 pkt
(24,90 zł najniższa cena z 30 dni)
40.49 zł
44.99 zł (-10%) -
Promocja
W pierwszych dekadach XX wieku Amerykanie reklamowali eugenikę na jarmarkach, uczestniczyli w konkursach na najsprawniejsze rodziny i oglądali filmy zachwalające właściwy dobór małżonków dla uzyskania jak najzdrowszego potomstwa. Setki uniwersytetów w całym kraju kształciły lekarzy i pracowników opieki społecznej tak, by mniej skupiali się na leczeniu, a bardziej na izolacji i kontroli niepożądanych: biednych, chorych psychicznie, niezaradnych, mieszańców. Kraj na oszałamiającą skalę zaakceptował dogmat, który koił amerykańskie niepokoje: choroby społeczne, podobnie jak te fizyczne, da się wyleczyć.- ePub + Mobi 30 pkt
(29,91 zł najniższa cena z 30 dni)
30.72 zł
39.90 zł (-23%) -
Promocja
Las duchów to książka z gatunku literatury faktu. Jej kanwą jest poszukiwanie informacji o przedmiotach z tak zwanej kolekcji syberyjskiej Muzeum Etnograficznego w Krakowie, przywożonych w XIX wieku przez podróżników, zesłańców, ludzi interesu. W latach 2016-2019 autor kilkakrotnie jeździł na Syberię, rozmawiał z potomkami ludzi, do których takie r- ePub + Mobi 27 pkt
(27,06 zł najniższa cena z 30 dni)
27.42 zł
33.00 zł (-17%)
O autorze książki
Marcin Wrona — niedokończony filolog angielski, współtwórca radia RMF, od początku istnienia w stacji TVN, najpierw w Faktach, później Pod Napięciem od 2006 roku amerykański korespondent Faktów TVN. Dumny ojciec współautorów tej książki. Oprócz Mai i Janka radość sprawiają mu gra na basie (jako człowiek głuchy jak pień jest w tym straszny!) i jazda na motocyklu (podobnie jak on jego maszyna jest wielka, głośna i bardzo wolna). Autor książki Wrony w Ameryce wydanej w 2012 roku.
Ebooka "Wroną po Stanach" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Wroną po Stanach" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Wroną po Stanach" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Wroną po Stanach (27) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: czytanie.to.przyjemnosc Karmaza MonikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zwiedzanie, poznawanie nowych kultur, nowych smaków, zapachów i to wspólne odkrywanie nowego. Zawsze lubiłam podróże, a gdy pojawiły się dzieci… ilość podróży zwiększyła się znacząco i zmieniły swój charakter. Dla mnie stały się jeszcze wspanialsze… bo każdy z nas widział co innego w nowych miejscach. Wymienialiśmy się doświadczeniami, wrażeniami… i planowaliśmy kolejne wyprawy, godząc czasem rozbieżne oczekiwania (ciepło, zimno, dinozaury, pociągi, głusza). Od roku nie wyjeżdżaliśmy… zostały wspomnienia i ciekawe książki z opisami miejsc, które planujemy odwiedzić. „Wroną po stanach” to dla nas idealna pozycja książkowa, gdyż autorami są Marcin Wrona oraz Maja i Janek (dzieci Marcina). Każdy z tej trójki dołożył swoją cegiełkę do opisu miejsc, które warto zobaczyć w Stanach Zjednoczonych… i oni również starali się pogodzić wodę z ogniem, wybierając wspólnie osiem miejsc/regionów godnych polecenia. To „Ameryka widziana oczami Polaka i jego dzieci” i to się świetnie sprawdziło. To nie jest zwykły przewodnik, to książka pisana doświadczeniami i emocjami. „Ameryka przyrodnicza, gospodarcza, polityczna. Ameryka z jej historią, współczesnością, zaletami i problemami”. Znajdziemy tu przepisy kulinarne, ciekawostki, anegdoty i wskazówki jakie miejsca warto odwiedzić. Polecam wędrówkę po Stanach, widzianych z innej perspektywy. Książkę odpowiadającą na pytanie „A gdzie chcielibyśmy zamieszkać?” To takie rodzinne ujęcie odkrywania nowych miejsc. Wielkim plusem są również piękne zdjęcia z prywatnego archiwum Marcina Wrony.
-
Recenzja: liśka czyta Komorowska AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przychodzę do Was dzisiaj z nową propozycją od @wydawnictwo.editio pt. ,,Wroną po Stanach”. 🇱🇷Autorem książki jest @marcin_wrona - dziennikarz, polski korespondent mieszkający od 14 lat w Stanach Zjednoczonych, oraz jego dzieci, Maja i Janek, którzy się tam wychowali. Porusza ona temat życia w USA i jest pewnego rodzaju przewodnikiem tylko , że takim wypełnionym prywatnymi spostrzeżeniami i ciekawostkami. ✨ Książka jest podzielona na rozdziały z których każdy omawia inne specjalne i warte uwagi miejsce. Znajdują się w niej również wiele regionalnych przepisów, które są opatrzone zdjęciami. Jak już o tych obrazkach mowa to chciałabym jeszcze wpomnieć, że ta książka została świetnie wydana. 📕 Jest przejrzysta, wygodna w użytkowaniu i zawiera dużą ilością zdjęć, dzięki którym możemy choć na chwilę przenieść w inne miejsce, co w takich czasach jak teraz, jest czymś na wagę złota. Też kolejnym aspektem, który jest jak najbardziej na plus, jest fakt, że książka nadaje się dla czytelnika w każdym wieku. Jest napisana z perspektywy osoby dorosłej i takiej, która dopiero co dorasta. Ja od siebie daję 4/5 ⭐ i zaczynam plananować kolejne podróże. 🌍 A Wy czytanie przewodniki/poradniki?
-
Recenzja: re.a.der_ka Cieloszczyk KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zdecydowanie nie jestem typem podróżnika. Najlepiej czuję się w domowym zaciszu i jest mi z tym bardzo dobrze. Nie oznacza to jednak, że nie lubię odwiedzać nowych miejsc; cieszyłam się każdą spędzoną w Belgii chwilą i chętnie bym tam jeszcze kiedyś wróciła. Kiedy po raz pierwszy jechałam na wakacje nad morze, cieszyłam się na ten wyjazd jak małe dziecko. Chciałabym też kiedyś zwiedzić choć małą część Stanów Zjednoczonych. Wynika to trochę z faktu, że z wykształcenia jestem anglistką i kilka dobrych lat przyswajałam (w mniejszym lub większym stopniu) wiedzę na temat Stanów. Namiastkę takiej podróży zafundował mi Marcin Wrona w książce "Wroną po Stanach". Przybliżył mi w niej miejsca, które uznał za interesujące i warte mojej uwagi. Zasypał ciekawostkami i przepisami (z których swoją drogą pewnie nigdy nie skorzystam, bo kucharka ze mnie marna), oraz opowiedział o swoich przygodach podczas rozmaitych podróży. Nie jest to kompendium wiedzy, nie nazwałabym tego również przewodnikiem. Moim zdaniem to raczej zbiór opowieści, a do pewnych fragmentów z pewnością będę jeszcze wracać.
-
Recenzja: Halinowe_reading_ Cok MichalinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ostatnio miałam przyjemność czytać świetną książkę, która swoim stylem przypomina reportaż trochę przewodnik i było to moje pierwsze zetknięcie się z historią pisaną w ten sposób. Mimo to, pierwsze podejście uznaję za niesamowicie udane! Jedną z rzeczy, które musicie o mnie wiedzieć to fakt, że kocham Amerykański klimat, uwielbiam stare, klasyczne filmy i wszystko co wiąże się z kulturą Stanów Zjednoczonych, dlatego ta książka od razu skupiła na sobie moją uwagę. Chłonęłam, przyswajałam i napawałam się całym tym ogromem ciekawostek i opisów! Dla mnie była to podróż, której doświadczyłam razem z autorem. Świetnie napisana, zawiera wiele interesujących faktów na temat wybranych przez autora stanów. Do tego wszystkiego mamy tu cudowne wzmianki i komentarze dzieci, które opisują amerykańskie życie ze swojej perspektywy. Kolejnym plusem są zdjęcia, przepięknie wizualizują nam opisywane wydarzenia bądź miejsca. Nie mogłam się od niej oderwać, wielką frajdą było odkrywanie Ameryki po raz kolejny i to w tak przyjemny sposób! Książka podzielona jest tematycznie na kilka stanów Ameryki, przez które reporter brnie i kolejno przedstawia najciekawsze miejsca, wydarzenia, a także potrawy i co najciekawsze- dzieli się z nami różnymi przepisami na regionalne dania. Sam Marcin Wrona mieszka w Stanach wiele lat i jak nikt opisuje tamtejszą codzienność, świetnie się ją czytało i niczym po mrugnięciu okiem, byłam już na ostatnich stronach tej historii.
-
Recenzja: zaczytana.polka Panic NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Marcina Wronę możecie kojarzyć ze stacji TVN, z którą związany jest od 1997 roku, a od 2006 jest korespondentem tej telewizji w Stanach Zjednoczonych i to właśnie w podróż po tym kraju zabiera nas dziennikarz. W wędrówce przez osiem stanów i regionów USA towarzyszyć nam będzie nie tylko Marcin Wrona, ale również jego dzieci Maja oraz Janek. Przyznam, że bardzo chciałam przeczytać tę książkę z bardzo osobistych powodów, gdyż głównym wątkiem mojej pracy magisterskiej są Stany Zjednoczone oraz tego w jaki sposób europejscy reżyserzy przedstawiają ten kraj w swoich filmach. Co prawda Marcin Wrona nie jest reżyserem, ale spogląda na ten kraj z perspektywy Europejczyka (ale również mieszkańca), w książce opowiada o kilku miejscach, o których pisze i ja, a nawet wspomina jeden z filmów, który znajduje się w mojej pracy, czyli „Szczęśliwego Nowego Jorku” Janusza Zaorskiego, ale my tu nie do końca o tym, więc do rzeczy! Myślę, że ta książka pozytywnie Was zaskoczy. Kiedy wzięłam ją pierwszy raz do ręki, przewertowała i zobaczyłam, że umieszczono w niej wiele fotografii pomyślałam sobie, że ta książka zdecydowanie nie jest w stanie pomieścić takiej ilość informacji, które by mnie w pełni usatysfakcjonowały i zdążyły zaciekawić. Jakże się myliłam! W książce znalazło się miejsce nie tylko na piękne zdjęcia z prywatnego archiwum Marcina Wrony, ale również na osobiste myśli i spostrzeżenia Mai i Janka, przepisy amerykańskich potraw (!), całe mnóstwo ciekawostek i nieoczywistych miejsc, które musicie odwiedzić, a których samodzielne szukanie pewnie trochę by Wam zajęło, a także na doświadczenia polskiego mieszkańca opisywanego stanu bądź regionu, któremu autor zadaje cztery pytania, na koniec każdego rozdziału. Jak to się mówi „nie oceniaj książki po okładce”, albo raczej po przewertowaniu! 😉 9/10
-
Recenzja: granice.pl Danuta SzelejewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Leżące za wielką wodą Stany Zjednoczone to drugie (po Francji) najchętniej odwiedzane państwo na świecie. Ponieważ amerykańskiego snu nie da się ziścić w całości (ze względu na powierzchnię kraju większość Amerykanów również nigdy tego nie dokona), warto zdecydować się na jakąś cząstkę. Którą wybrać? Na to zasadne pytanie odpowiedzi udziela publikacja Wydawnictwa Editio, czyli Wroną po Stanach. Po lekturze wszystko stanie się jasne. Zamieszczone w książce wspomnienia nie są zaczerpnięte z kart przewodników znanych wydawców (choć są też informacje ogólne: co warto obejrzeć, gdzie się zatrzymać, na co zwrócić uwagę). Wroną po Stanach to subiektywne podejście do bardziej lub mniej znanych czytelnikowi miejsc za Atlantykiem, których autorem jest reporter i korespondent „Faktów" w Stanach Zjednoczonych Marcin Wrona wraz z dwójką swoich nastoletnich dzieci – Mają i Jankiem. Ich wspomnienia koncentrują się wokół ośmiu (ich zdaniem najciekawszych) amerykańskich stanów i regionów. Czytelnik szybko stwierdzi, iż wybór, jakiego dokonali autorzy, jest trafiony: im dalej w stany i regiony, tym więcej wrażeń. W obrazowy sposób przedstawiona została Floryda z bajkowymi plażami i aligatorami, plantacjami drzew pomarańczowych, z parkami rozrywki oraz największym schroniskiem dla dzikich kotów. Ukazane są Hawaje z całą swoją filozofią (ALOHA i SHAKA), czarnym wulkanicznym piaskiem i ogromnymi żółwiami, a także rybką o wdzięcznej nazwie humuhumunukunukuapułaa. Jest Nowy Jork (stan i miasto) z Niagarą, najdroższymi na świecie sklepami, festiwalem skrzydełek oraz słynną Long Island, której w sezonie huraganów nie oszczędzają wzburzone fale Atlantyku. Jest zwana „Złotym stanem” Kalifornia (światowa stolica show-biznesu, nowych technologii, ale i nieustannego strachu przed trzęsieniem ziemi oraz skutków ciężkich uzależnień); DMV – Dystrykt Kolumbii (Waszyngton), Maryland i Wirginia (ustawodawcze serce kraju, napięta atmosfera wywołana nieustającym zagrożeniem terrorystycznym), Flyover country (rolnicze i robotnicze rejony Ameryki), Nowa Anglia (symbol amerykańskich fortun, snobizmu, ciasnej zabudowy i przestarzałych autostrad) oraz najbardziej spokojne Południe, gdzie sympatyczni mieszkańcy nie gonią za uciekającym czasem (gdyby nie zbrodnie o podłożu rasistowskim, to – według Wrony – mniej byłoby napięć teraźniejszości). Publikacja Wydawnictwa Editio to opowieść, w której uwidaczniają się umiejętności dziennikarskie, podróżnicze, a nawet… kulinarne Marcina Wrony (podanych zostało mnóstwo typowych dla amerykańskiego podniebienia przepisów z dokładnie wyliczonymi składnikami, sposobem wykonania oraz zachęcającymi do degustacji potraw zdjęciami). Relacja Wrony bogata jest w szczegóły. Każdy rozdział kończy się krótkim podsumowaniem, w którym przedstawiciele Polonii, odpowiadając na cztery takie same pytania, uzupełniają spostrzeżenia autora (ulubione miejsca, anegdota, co warto polecić). W tekst Wrony wplecione zostały wypowiedzi (w kolorowych ramkach) Mai i Janka. Jest mnóstwo faktów historycznych (sprzed lat oraz wieków), relacji ze spotkań służbowych i prywatnych, opowieści (również mrocznych), porównań do życia w Polsce, zabawnie przedstawionych ciekawostek (chociażby Erendira wisząca na zębach nad Niagarą, Tom Hanks w maluchu z Bielska-Białej, wigilia w baśniowym Michigan podczas najzimniejszego miesiąca w roku czy kilkumetrowe zaspy w sparaliżowanym centrum nadmorskich miejscowości), licznych dygresji oraz wad i zalet poszczególnych miejsc. Angielskie zwroty zapisano kursywą, wyjaśniając równocześnie ich znaczenie. Kolorowe zdjęcia (pochodzące głównie z archiwum autora) doskonale obrazują opisywane miejsca. Książka Wroną po Stanach napisana została w sposób obszerny, interesujący, lekkim tonem. Pomiędzy wierszami (z wyjątkiem przepisów kulinarnych) zastosowano wielokrotne odstępy, co znacznie ułatwia czytanie, pozwalając skupić się na interesującym zagadnieniu. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Editio, bez wątpienia spotka się z zainteresowaniem zarówno tych, dla których marzenia o kraju za wielką wodą na zawsze pozostaną w sferze dążeń, jak również szczęśliwców, mających zamiar prędzej czy później zrealizować swe podróżnicze plany.
-
Recenzja: studentkaturystyki Czarny NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Z czym kojarzą Ci się Stany Zjednoczone? „Wroną po Stanach” należy do literatury podróżniczej i znajdziemy w nich relacje znanego amerykańskiego korespondenta TVN, Marcina Wrony, a także jego dzieci - Mai i Janka oraz zaproszonych gości - Polaków, bądź mieszkańców Polonii. Autor książki wraz ze swoimi pociechami zaprasza w podróż po miejscach znanych i nieznanych w obrębie Stanów Zjednoczonych. A, no i nie musimy się nawet ruszać z domu, aby móc przyjrzeć się z bliska tym miejscom. W dzisiejszych, covidowych czasach jest to prawdziwa igraszka dla każdego - nie tylko dla osoby, która lubi podróżować, bądź po prostu chciałaby odwiedzić USA. Jest to bardzo lekka książka, opatrzona humorem, relacjami z najciekawszych miejsc, nutą historii, przepisami kulinarnymi, a także przepięknymi fotografiami. Czyta się ją niezwykle szybko i zapada w pamięci. Czytając tę pozycję czułam się jakbym gawędziła sobie w najlepsze z Panem Marcinem i znała go od dawna, śmiejąc się wraz z nim, gdy wspomina swoje podróże. Książka ta przypadła mi do gustu, ponieważ łamie stereotypy - nie jest kolejnym, nudnym przewodnikiem, który pokazuje tylko te najważniejsze i najbardziej popularne miejsca, czy też roztkliwia się nad tym jak pięknie i cudownie jest w tym kraju, czy mieście. Nie! Marcin Wrona czarno na białym pokazuje plusy różnych atrakcji, jednak nie zapomina także o ich ciemnych stronach. Dzięki temu lektura nie jest monotonna i ogromnie zaciekawia czytelnika. Cóż mogę powiedzieć - ja jak najbardziej polecam!
-
Recenzja: https://strefabooki.blogspot.com Katarzyna WąsowiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Chciałabym kiedyś polecieć do Stanów. Takie mam małe marzenie. I wcale nie chodzi o realizację amerykańskiego snu, nic z tych rzeczy. Po prostu zachwyca mnie tamtejsza różnorodność i przyroda. Póki co muszą mi wystarczyć programy telewizyjne. Nie szukam jakoś specjalnie (no dobrze, nie szukam wcale) książek podróżniczych o tym kraju, ale ostatnio zupełnym przypadkiem, tak z kilka razy, wpadła mi w oko publikacja "Wroną po Stanach", a gdy wybierałam do recenzji jedną z książek Wydawnictwa Editio i ujrzałam właśnie "Wronę" i tak oto trafiła moje ręce dość nietypowa książka podróżnicza. Marcina Wronę z Faktów i nie ukrywam, że ciekawiło mnie jak wyglądają jego Stany. Zaraz po odpakowaniu książki otworzyłam ją na chybił trafił, zanurzyłam nos między strony i mocno się zaciągnęłam, a po chwili wertowałam kartki, chłonąc wzrokiem piękne fotografie. Są cudowne i chętnie, te które najbardziej mi się spodobały bym Wam pokazała, ale rozumiecie - prawa autorskie. Marcina Wronę możecie z powodzeniem znaleźć na Facebooku, a tam również znajdziecie zdjęcia (a przynajmniej część z nich). Książkę nie tworzył tylko Marcin Wrona, ale także dwójka jego dzieci - Maja i Janek. Ich opinie na temat wymienianych okolic również się tam znajdują. Nie da się ukryć, że dzieciaki są niesamowicie ważne dla autora, często o nich wspomina i, jak nadmieniłam, oddaje głos. Nie miałam sprecyzowanych oczekiwań względem tej publikacji, nie przeszkadzał mi taki a nie inny podział, nie przeszkadzało mi, że troszkę było chaosu, odrobina tego i owego. Gawędziarska forma przekazu całkowicie mi to wynagradzała i spędziłam przyjemnie parę godzin, przy okazji dowiadując się kilku ciekawostek. "Wroną po Stanach" to nie tylko opowieści o wyprawach wakacyjnych i przedstawianie konkretnych, ważnych dla autora miejsc. To także spotkania z ludźmi należącymi do Polonii amerykańskiej, to trochę historii Stanów, trochę kulinarnych wojaży, trochę anegdot z pracy autora. Prawdę mówiąc chętnie przeczytałabym książkę Marcina Wrony skupioną tylko i wyłącznie na jego pracy korespondenta :) Kolejnym urozmaiceniem, oprócz zdjęć, są przepisy. Nie ma ich dużo, powiedziałabym, że bardzo mało, ale można pokusić się o ich przygotowanie i zaznanie troszkę smaku Ameryk ;). Ja z pewnością chciałabym przetestuję ten na quesadillę :) "Wroną po Stanach" Marcina Wrony to ciekawa pozycja , która z pewnością urozmaici Wam czas. Jest bardzo subiektywnym obrazem tego kraju, a przez to wyjątkowym. Czy polecam? Jeśli lubisz takie publikacje, spędzisz z tą książką przyjemnie czas.
-
Recenzja: czytelnia_magdaleny Kura MagdalenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Chyba każdy z nas chociaż raz w życiu marzył o podróży do Stanów Zjednoczonych. Ja też, ale niestety ten kraj znam głównie z telewizji. Z telewizji także znamy Pana @marcin_wrona autora książki „Wroną po Stanach”. Nie wiem jak Wy, ale ja jego i jego głos rozpoznam wszędzie 😊 Nie każdego stać na to, aby wyjechać na wycieczkę do USA a dzięki tej książce możemy poznać rożne zakątki Stanów Zjednoczonych, co więcej możemy poznać sporo ciekawych miejsc, atrakcje i różne ciekawostki. „Wroną po Stanach” to nie jest taki zwyczajny przewodnik, bo ten wyróżnia się na tle tego typu książek. Mnie przede wszystkim ujął wrażeniem jakbym siedziała z autorem przy kawie, a on opowiadał mi o tym wszystkim co ujął w swojej książce. Taka właśnie jest ta książka. Pełna ciekawostek, różnych historii zaskoczyły mnie również przepisy i na pewno się skuszę i sama wypróbuję niektóre. Plusem jest to, że są również i zdjęcia, dzięki którym możemy sobie wyobrazić to o czym czytamy. Książka jest cudownie wydana. Nie chce wam za dużo zdradzić Jeśli zastanawiacie się czy czytać? To ja twierdzę, że tak, koniecznie! Z ogromną przyjemnością czytałam tę książkę, z niecierpliwością czekam na kolejne 🤩
-
Recenzja: edytkakkk Kyzioł EdytaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie wiem, czy wiecie Państwo, czy nie, ale gram namiętnie w Totolotka. Dlaczego? Żeby spełnić swoje najskrytsze marzenia. Jednym z nich jest podróż do Stanów Zjednoczonych i zjechanie jej wypożyczonym tam dużym samochodem od wschodu do zachodu, od północy do południa. Marzenia są po to, żeby je spełniać, ale muszę trochę poczekać na tę magiczną szóstkę. Tymczasem dzięki Wydawnictwu Helion S.A. dostałam choć namiastkę mojego marzenia. Mogłam zwiedzić i poznać kilka stanów. Autorem książki "Wroną po stanach" jest jeden z moich ulubionych dziennikarzy, korespondent telewizji TVN, mieszkający od 2006 roku w Stanach Zjednoczonych, Marcin Wrona. Wraz ze swoimi dziećmi Mają i Jankiem zabierają nas w cudowną podróż. I powiem Państwu jedno, nie przeczytacie tego w żadnym przewodniku turystycznym. Zwiedzamy między innymi Florydę, Hawaje, Kalifornię czy Nowy Jork. Udajemy się na północ, pod granicę z Kanadą, oraz na południe, gdzie stoi mur zabezpieczający przed masowymi próbami nielegalnego przekraczania granicy przez imigrantów z Meksyku. Stany Zjednoczone były zwiedzane przez tę uroczą rodzinę na przestrzeni lat. Pan Marcin przedstawia nam na stronach swojej książki fakty nieoczywiste, czasem cofamy się do faktów historycznych, poznajemy ciekawostki, zabawne historie z ich przygód. Dla mnie prawdziwym rarytasem były opowieści kulinarne. Chłonęłam je całą sobą. Cieszę się z przepisów kulinarnych, które są znakomicie wplecione w całą opowieść. Na pewno z nich skorzystam. Dodatkowym atutem książki są przepiękne zdjęcia z prywatnego archiwum autora. Nie sposób nie wspomnieć o Mai i Janku, którzy każdy region przepięknie opisują. Mówią nam o tym, co ich rozczarowało i o tym, co podobało im się najbardziej. Maja zaimponowała mi tym, że w angażuje się mocno w walkę z wszechobecnym rasizmem w Stanach Zjednoczonych. W książce jest piękne zdjęcie, na którym w 2020 roku idzie w demonstracji przeciwko rasizmowi przed Białym Domem. Było to tuż po zabiciu przez policjanta czarnoskórego George'a Floyd'a. Każdy rozdział w książce, to inny stan lub region. Na koniec każdego Pan Marcin prosi swojego znajomego Polaka mieszkającego w omawianym regionie o odpowiedź na cztery pytania: dlaczego akurat to miejsce wybrał do zamieszkanie, co poleca do zwiedzenia, ulubione miejsce i jakaś anegdota z tym miejscem związana. Często te odpowiedzi mnie bardzo zaskoczyły, ale nic Państwu nie zdradzę. Polecam przeczytać tę książkę, bo naprawdę warto.
-
Recenzja: zapach.ksiazki Maria BielickaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Wroną po Stanach” to wyjątkowy przewodnik (jeszcze nie po wszystkich Stanach, ale podobno reszta jest w planach), w którym znajdziemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania, ale także mnóstwo praktycznych i aktualnych informacji, ciekawostek, własnych spostrzeżeń, komentarzy, zdjęć a nawet kilka przepisów na smakowite przekąski. Co jakiś czas pojawiają się również wstawki, w którym Maja i Janek (dzieci Pana Marcina) opisują własne doświadczenia związane z danym miejscem. Sięgając po książkę chciałam po prostu dowiedzieć się czegoś nowego, zobaczyć jak wyglada życie w Stanach Zjednoczonych a dostałam znacznie więcej. Jestem pozytywnie zaskoczona i czekam na kolejne Stany. Po lekturze obudziło się moje marzenie o podróży do USA, no i zatęskniłam latem! ☀
-
Recenzja: kinga_psy_i_ksiazka Kulig KingaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Marcin Wrona jest amerykańskim korespondentem TVN. W USA mieszka od lat i gdy tylko może razem z rodziną zwiedza różne zakątki kraju. I tak właśnie powstała ta fascynująca książka. Do zwiedzenia pozostał im tylko Oregon, pozostałe stany już odwiedzili. Jednak w książce nie poznamy historii wszystkich stanów. Poznamy te, które według autora i jego dzieci Marysi i Jasia, są na tyle ciekawe, że mogli by tam zamieszkać. I tak poznamy Amerykę z punktu widzenia rodziny korespondenta. Zwiedzimy ją wzdłuż i wszerz. Przeżyjemy z nimi niezwykłą i fascynującą podróż. Narracja prowadzona jest w taki sposób, że czuć fascynację dziennikarza Stanami Zjednoczonymi. Jest ciekawie, a dziecięce spojrzenie na konkretne miejsca dodatkowo podkręca zainteresowanie nimi. Fajne jest to, że w każdym rozdziale są rozmowy z Polakami mieszkającym w USA. To takie polskie spojrzenie na Amerykę. Na ludzi i miejsca, na mentalność Amerykanów. Poznamy tradycję, kulturę, kuchnię czy przyrodę opisywanych miejsc. Poznamy też te gorsze strony, bo wiadomo takie też są. Dowiemy się jakie jest spojrzenie na turystów i jak są traktowani. Chociaż przewodnik to nie jest, to na pewno pomoże tym, którzy chcą jechać na wycieczkę i może akurat będą chcieli odwiedzić stany, które przedstawił nam autor. Jeden z nich, a może wszystkie osiem. Dla mnie to była niesamowita podróż i bardzo się cieszę, że moglam ją odbyć. Ekstra jest to, że jest to podróż z perspektywy Polaka, a kiedyś z książką Wrony pod pachą odwiedzę Stany osobiście. Dodatkowo książka zawiera mnóstwo pięknych zdjęć. Polecam każdemu, warto poznać Amerykę z perspektywy Wrony.
-
Recenzja: evii.reads Ewelina ChomiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Wroną po Stanach" autorstwa Marcina Wrony, to książka która zabiera czytelnika w niezwykłą podróż po ośmiu stanach. Autor opowiada nam, o zwyczajach i kulturze jakie panują w danym stanie. Ponadto pojawiają się tutaj takie ciekawostki jak na przykład regionalne przepisy kulinarne, które śmiało można spróbować przyrządzić we własnej kuchni. Świetna sprawa! W książce przeplatają się również piękne fotografie, dzięki którym czytelnik łatwiej może wyobrazić sobie opisywany stan. Krótko mówiąc, jest to bardzo ciekawa książka podróżnicza, która wzbudzi ogromną chęć do wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Co prawda, styl Marcina wydaje się trochę chaotyczny i niektórym może przeszkadzać takie skakanie po tematach, mi jednak to nie przeszkadzało - więc książkę śmiało polecam!
-
Recenzja: Sztukater.pl KAROLINARecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W czasach zarazy podróże po świecie pozostają jedynie w sferze marzeń. Wszyscy miłośnicy wojaży zostali zmuszeni do pozostania w domach. W tym niecodziennym przypadku z pomocą przychodzą właśnie takie książki jak „Wroną po Stanach”. Może nie fizycznie, ale przynajmniej za pośrednictwem wyobraźni możemy przeprawić się przez Atlantyk i zawitać do Nowego Świata. Przewodniczyć nam będzie Marcin Wrona, korespondent telewizji TVN, mieszkający w Stanach Zjednoczonych od 2006 roku, oraz dwójka jego dzieci – Maja i Janek. Na kartach publikacji zajrzymy do miejsc, które nasi narratorzy uznali za najciekawsze i które chcieli nam najbardziej pokazać. Rozdziały zostały poświęcone między innymi: Florydzie, Hawajom, czy Luizjanie. Pozostałych destynacji nie będę zdradzać - niech ta podróż ma w sobie nutę tajemnicy. Każdy wybrany stan jest opisywany w bardzo ciekawy i osobisty sposób. Wronowie przywołują swoje własne historie, doświadczenia i skojarzenia związane z danym regionem. Mówią wprost o tym, co im się w danej części USA podoba, a co nie. Tekst opatrzony jest fotografiami, które również pochodzą z prywatnego archiwum narratorów. Uważam, że to bardzo fajne rozwiązanie. Profesjonalne zdjęcia każdej strony świata możemy w kilka chwil znaleźć za pomocą wyszukiwarki internetowej. W tej książce możemy zobaczyć zdjęcia, które są również czyjąś pamiątką, które pokazują konkretne miejsce, czas, osoby lub rzeczy, które są naprawdę ważne w kontekście treści pisemnej. To trochę tak, jakbyśmy oglądali zdjęcia z rodzinnych wakacji znajomych. Według mnie jest to duży plus. „Wroną po Stanach” to publikacja również dla tych, którzy lubią dobrze zjeść. W książce nie brakuje relacji na temat kulinarnych obyczajów i upodobań, które obowiązują w USA. Jest to ciekawa kwestia, ponieważ okazuje się, że zwyczaje żywieniowe w konkretnych stanach są bardzo zróżnicowane. Poza tym, kuchnie są nieodłącznym elementem kultury i rozróżniają regiony tak samo jak ukształtowanie geograficzne, klimat, czy wygląd i język mieszkających w danym miejscu ludzi. Mam wrażenie, że czasami się o tym zapomina. Na szczęście Wronowie tego nie pominęli i podają nam nawet kilka przepisów, które możemy wypróbować we własnych kuchniach. Według mnie najapetyczniej wyglądały kubańskie kanapki, a największe zdziwienie wywołało to, że Hawajczycy są zagorzałymi fanami mielonki (fuj). Bardzo podobało mi się to, że książka jest publikacją zbiorową i mamy możliwość poznania Stanów Zjednoczonych z perspektywy trzech różnych osób. Wtrącenia Mai i Janka są bardzo ciekawe. Zawierają głównie historie i wspomnienia z ich wczesnego dzieciństwa, które w sporej mierze spędzili właśnie na podróżach po zakątkach USA. Jedyne do czego mogę się przyczepić (ale to już naprawdę jest skrajne czepialstwo), to do tego, że narracja młodych (umieszczona w zgrabnych kolorowych „dymkach”) często rozbija „główną” narrację. To samo dotyczy przepisów. Czasami musimy przerwać wątek w pół zdania, żeby przeczytać przepis lub historię, które nawiązują do treści sprzed na przykład jednej lub dwóch stron. Troszkę to przeszkadza w czytaniu, ale zdaję sobie też sprawę z ograniczeń, które towarzyszą przy projektowaniu i organizowaniu zawartości książki. Chciałabym jeszcze wspomnieć o języku, jakim posługują się narratorzy. Według mnie, styl jest fantastyczny. Dzięki temu czyta się szybko i przyjemnie. Treść jest wyrażona w sposób prosty, a jednocześnie bardzo obrazowy i konkretny. Nie brakuje luźnego tonu, żartów, autoironii, ciekawostek i rzeczowych, czasami „łopatologicznych” objaśnień (a te są naprawdę potrzebne, jeśli czytelnik nigdy nie był po drugiej stronie Atlantyku). Sposób narracji mogę określić jako ciepły, przyjacielski i pozbawiony dystansu. Bardzo mi się to podobało. „Wroną po Stanach” to książka, którą zdecydowanie polecam. Szalenie ciekawa, swobodna w narracji oraz zawierająca wspaniałe fotografie. Autorzy rozbudzili moje zainteresowanie Stanami Zjednoczonymi – może kiedyś uda mi się je odwiedzić naprawdę. Wspólną podróż z Wronami będę wspominać bardzo miło i z uśmiechem na twarzy. Jeszcze raz gorąco polecam!
-
Recenzja: mamausza Mystkowska-Kłopotowska MałgorzataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Wroną po stanach” to niezwykle ciekawa i wciągająca lektura, którą czyta się wyjątkowo szybko i przyjemnie. Marcin Wrona mieszka w Stanach Zjednoczonych od 2006r. i chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby jego relacji w telewizji. Dzięki temu czytając książkę można mieć wrażeni, że tak naprawdę sam nam opowiada o wszystkim. Razem z autorem jak i jego dziećmi zwiedziliśmy min. Florydę, Hawaje czy Nowy Jork. Przedstawienie tych wszystkich miejsc również z perspektywy nastolatków jest naprawdę świetnym pomysłem i nie ukrywam, iż wiele rzeczy na które zwrócił uwagę Janek na pewno przypadłoby do gustu mojemu synowi. Aczkolwiek nie ukrywam iż liczne opisy zatruć pokarmowych były całkowicie zbędne. W książce znajdziemy również całkiem sporo opisów jedzenia, a dodanie przepisu z każdego regionu jest dużym plusem. Autor nie opowiada tylko o plusach ale i opisuje jakie trudności można spotkać , a podsumowanie każdego rozdziału tymi samymi pytaniami bardzo mi się podobało. Jeżeli lubicie literaturę podróżniczą lub interesujecie się Stanami Zjednoczonymi, a dodatkowo ciekawi Was zbiór przeżyć i subiektywnych opinii ten tytuł z pewnością przypadnie wam do gustu.
-
Recenzja: angelsx_book Kowalska NikolaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wroną po stanach Marcin Wrona, amerykański korespondent telewizji TVN mieszka w Stanach Zjednoczonych od roku 2006. Jego córka Maja mieszka tam od trzeciego roku życia, syn Jaś urodził się w USA. Cała rodzina uwielbia podróżować - kiedy tylko mogą, wsiadają do samochodu lub samolotu i odwiedzają kolejne zakątki tego wielkiego, pięknego i momentami wciąż dzikiego kraju. W ten sposób, ze wszystkich stanów Ameryki, Marcinowi Wronie do odwiedzenia został już tylko Oregon… O pozostałych czterdziestu dziewięciu stanach mógłby nam opowiadać i opowiadać. Bez końca. Jednak książka ma ramy. Ma ograniczenia. Nie pomieści w sobie całej Ameryki. Trzeba coś wybrać. Kilka regionów z „Wroniego” punktu widzenia najciekawszych. Może więc za kryterium wyboru przyjąć odpowiedź na pytanie: A gdzie chcielibyśmy zamieszkać? W ten sposób powstała opowieść o stanach i rejonach USA, które wszyscy troje - Marcin, Maja i Jaś uznali zgodnie za warte przybliżenia czytelnikowi. Od Nowego Jorku po Hawaje. Od Florydy po Kalifornię. Oto Ameryka z lotu Wrony. Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta. I jego dzieci. Ameryka przyrodnicza, gospodarcza, polityczna. Ameryka z jej historią, współczesnością, zaletami i problemami. Ameryka kulinarna oraz… Ameryka polska, bo na kartach niniejszej książki często pojawią się Polacy lub przedstawiciele Polonii, którym Marcin Wrona oddaje głos. Od Nowego Jorku po Hawaje, marzycie o ekskluzywnej wycieczce po najpiękniejszych miastach, czy wydarzeniach, ale niestety epidemia niweluje wasze marzenia? Ta książka jest, czymś w co utopicie się od pierwszych stron, poznacie amerykańskie zwyczaje, a przede wszystkim zobaczycie ten kraj oczami Polaka! Nie zabraknie, też przepisów na ich regionalne dania!
-
Recenzja: Bookrln Owsianik KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W tym roku jedyne podróże, na które możemy liczyć to te z książkami. Dzięki "Wroną po Stanach", dwa wieczory spędziłam podróżując po USA z Marcinem Wroną i jego dziećmi! Wyruszyłam w podróż przez 8 z 50 stanów, a zaczęłam od ulubionego stanu Wron. Autor słusznie zauważa we wstępie, że przewodników po Stanach Zjednoczonych jest ogrom i nie chciał tworzyć kolejnego typowego przewodnika. Jedno jest pewne - uwaga spoiler - to się udało. Nie znajdziecie tu listy najważniejszych muzeów, pomników czy punktów widokowych, które musicie koniecznie odwiedzić. Dostaniecie za to subiektywny przegląd miejsc wartych uwagi - plaże na Hawajach, restauracje, a nawet muzeum Coca-Coli! W książce znajdziecie mnóstwo ciekawostek, np. o słynnym czerwonym dywanie. Do tego każdy rozdział kończy się wywiadem z Polakiem, który mieszka w danym stanie od lat. Dzięki tym krótkim pytaniom możemy dowiedzieć się, co urzekło ich na tyle, że wybrali konkretny stan na swój dom. Książkę pochłonęłam w dwa popołudnia, czyta się ją ekspresowo i trudno się od niej oderwać. To miła lektura na ponure dni, czytając ją pojawia się chęć podążania śladami autora. Ale niestety nie jest to teraz możliwe... Tak w ogóle, nie nazwałabym tej książki przewodnikiem, to jak rozmowa ze starym znajomym, którego nie widzieliśmy od lat i przy kawie/piwie opowiada nam o swoim życiu i podróżach w USA. Opowieści te od czasu do czasu przerywają opinie Mai i Janka (dzieci Marcina Wrony), z których możemy dowiedzieć się, co im się podoba lub nie podoba w danym stanie. Wtrącenia są mocno subiektywne i na ocenę stanu wpływają bardzo różne czynniki, czasem absurdalne. Dlatego opinie małych Wron traktuję z dużym przymrużeniem oka. Ciekawym dodatkiem są przepisy, które kojarzą się autorowi z danym stanem. Muszę przyznać, że nie zaryzykuję i nie przetestuję żadnego z nich... Kuchnia amerykańska jest specyficzna i raczej nie w moim guście. Podsumowując, jeśli macie ochotę na podróż, chociaż taką z książką, to polecam Wam ten tytuł. Lekka, przyjemna i z humorem, tak w skrócie określę tę książkę. Czekam na książki o kolejnych stanach, bo trochę ich jeszcze zostało do opisania!
-
Recenzja: dlaLejdis.pl Klaudia KwiatkowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Stany Zjednoczone Ameryki Północnej wciąż dla wielu ludzi są spełnieniem marzeń, miejscem idealnym, istnym rajem na ziemi. Kraj wielu możliwości, pięknej przyrody, ciekawej kultury, miejsce, w którym realizuje się marzenia, prawdziwy American Dream. Z drugiej jednak strony to kraj pełen kontrastów oraz specyficznych obyczajów i brutalnej polityki. Marcin Wrona to dobrze nam znany korespondent telewizyjny, który od niemalże 14 lat mieszka w USA i relacjonuje najświeższe wydarzenia z tego kraju. Wraz ze swoimi dziećmi – Majką i Jankiem – podróżują wzdłuż i wszerz po Stanach odkrywając zakamarki każdego stanu. Teraz cała trójka w książce „Wroną po Stanach” dzieli się swoimi odkryciami, wrażeniami i spostrzeżeniami o tym specyficznym kraju. Marcin wraz ze swoimi dziećmi zwiedzili 49 stanów, do odwiedzenia pozostał mu jedynie Oregon. O pozostałych może opowiadać bez końca. Stąd też pomysł na napisanie tej książki. Jednak „Wroną po Stanach” to opowieści z kilku wybranych stanów, które z punktu widzenia Marcina Wrony i jego dzieci są najbardziej interesujące. Finalnie zbiór tych opowieści podzielony jest na 8 rozdziałów. Każdy z nich to historia innego stanu lub obszaru Ameryki, a ich kolejność nie jest bez znaczenia. Pośród tych wszystkich opowieści autorów, znalazło się miejsce na apetyczne przepisy oraz zdjęcia dań danego regionu. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy zapiski krótkich wywiadów z Polakami, którzy osiedli się w USA i mają związek z danym stanem. Pośród gości Marcina Wrony znalazły się takie osobistości jak Marcin Gortat, polska konsul honorowa na Hawajach czy major Stanisław Kowalczyk, który od 30 lat mieszka w Bostonie i aktywnie uczestniczy w życiu tamtejszej Polonii. O czym opowiada rodzina Wronów? Nie jest to piękna laurka Stanów Zjednoczonych, to historie nie tylko o blaskach, ale również o cieniach mieszkania w Ameryce. Marcin, Janek i Maja opowiadają o różnorodności, tradycjach, przyrodzie, obyczajach, kuchni, poglądach politycznych mieszkańców i ich podejściu do życia oraz o tym, jak są traktowani turyści. Na kartach książki znajdziemy również kulisy pracy korespondenta, momentami ciężkiej i bardzo niebezpiecznej. Marcin i jego dzieci zdradzają, jak faktycznie wygląda życie polskiego imigranta w tym ogromnym kraju wielu możliwości. Książka nie jest przewodnikiem w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Autor zabiera nas w niesamowitą, pełną humoru i atrakcji różnych podróż przez wybrane przez siebie i swoje dzieciaki zupełnie subiektywnie Stany. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, została napisana nieskomplikowanym językiem. Ponadto jest przejrzysta i zawiera wiele kolorowych zdjęć, które jeszcze bardziej zachęcają czytelnika do bezpośredniego odkrywania Stanów Zjednoczonych. Wszystkie historie opisuje lekkim piórem, z niesamowitą pasją, wiedzą i swoim poczuciem humoru. „Wroną przez Stany” napisana jest z perspektywy Polaka i zawiera bardzo dużo historii o tamtejszej Polonii. To przyjemna, niewymagająca lektura na ponure i długie zimowe wieczory.
-
Recenzja: po_stronie_ksiazki Zawalich KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W czasach, w których obecnie żyjemy, gdzie ciężko jest zaplanować jakąkolwiek podróż, a odczuwana chęć wyjazdu jest ogromna i ciężka do zaspokojenia, mamy kilka możliwości ratunkowych, a jedną z nich jest literatura podróżnicza. W taką podróż zaprasza nas Pan Marcin Wrona wraz z Mają i Jankiem. Mowa tutaj o książce „Wroną po Stanach”. Autor publikacji zaprasza nas na wspólny wyjazd „Od Nowego Jorku po Hawaje. Od Florydy po Kalifornię”. Będziemy mieli możliwość poznania „Ameryki z perspektywy polskiego korespondenta”. Jeżeli chodzi o sam gatunek tej książki - na pewno nie jest to typowy przewodnik. Myślę, że najbardziej oczywistym stwierdzeniem jest literatura podróżnicza, ale dla mnie pozycja ta ma zdecydowanie bardziej wyrazisty charakter. „Wroną po stanach” jest opowieścią rodziny o swoich wspólnych podróżach po USA. Znajdziemy tutaj bardzo dużo przemyśleń, spostrzeżeń, anegdot, a nawet poglądów na pewne kwestie/wydarzenia. Podróże zazwyczaj wiążą się z przygodami, które dodają atrakcyjności całemu wyjazdowi - tak samo jest w tej książce. Te historie wywołały we mnie bardzo dużo śmiechu, a to sprawia, że w „Wroną po stanach” nie znajdziemy nudy. Nie ma tutaj szczegółowych opisów miejsc, zabytków, informacji o hotelach itp. Oczywiście dowiemy się, co zjeść, zobaczyć, ale nie jest to opisane w sposób szablonowy, tylko z perspektywy własnych doświadczeń, a to jest niezmiernie ciekawe. Bardzo podobało mi się to, że Autor nie pisze o najbardziej znanych miejscach poszczególnych Stanów, ale zwraca uwagę na te, o których często się nie mówi. Plusem jest wprowadzenie czytelnika w sytuację danego Stanu. Ameryka jest niewątpliwe Państwem kontrastów. W tej pozycji poznamy kilka z nich. Szczególnie utkwiła mi w pamięci Gala Oscarów i sytuacja, jak się ona odbywa, zwłaszcza otoczenie i okoliczni mieszkańcy Dolby Theatre. Dodatkowym atutem tej książki jest zaproszenie do współpracy swoich dzieci. Fajnie zostały wplecione teksty z przemyśleniami Mai i Janka, co ciekawe często odbiór danego Stanu jest odmienny dla każdego członka rodziny. Warto wspomnieć jeszcze o języku tej książki, który sprawia, że płynie się z tekstem, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Cały tekst jest bardzo dynamiczny, co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko, ale mamy też w nim momenty refleksyjne. W „Wroną po Stanach” znajdziemy bardzo dużo rodzinnych zdjęć oraz przepisów kulinarnych charakterystycznych dla danego Stanu, a na koniec każdego rozdziału znajdują się cztery takie same pytania skierowane do Polaków lub członków Polonii. Jak głosi tekst piosenki Maanamu „Podróżować, podróżować jest bosko”, dlatego zachęcam do odbycia podróży z „Wronami”, naprawdę warto.
-
Recenzja: books_shine_like_the_stars Gułajska MilenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy mój wzrok pada na książkę „Wroną po stanach” od razu się uśmiecham. Dla takich freaków na punkcie Stanów Zjednoczonych jak ja jest to perełka. Można się bardzo dużo dowiedzieć i to bez takiego nadętego tonu. Wszystko jest opowiedziane językiem tak swobodnym, że ma się wrażenie, iż siedzi się na herbatce z autorem i jego dziećmi, a oni opowiadają o swoich przeżyciach w Stanach. Tak, z dziećmi, bo i oni mieli w tą książkę swój wkład. . Tak jak wspominałam jestem bardzo zakręcona na punkcie Stanów, moim marzeniem jest je odwiedzić, więc jestem dość mocno głodna takiej wiedzy. I czuję niedosyt, bo ja bym mogła czytać i czytać i czytać tą książkę, zwłaszcza napisaną przez pana Wronę, bo naprawdę przyjemnie się to czyta, płynie się przez lekturę. Dodatkowo uroku nadają fajne, niepozowane zdjęcia, nie wyretuszowane specjalnie, tworzą taki niepowtarzalny, naturalny klimat. Są to zdjęcia z archiwum autora. . Jak wygląda sama książka? Jest to opis poszczególnych stanów lub rejonów. W każdym rozdziale znajdziemy ciekawostki o opisywanych miejscach, anegdotki. Mało jest tutaj danych statystycznych, raczej autor skupia się na opisywaniu rzeczywistości w jakiej żyją mieszkańcy, niż podawaniu liczb. Dodatkowo wrzucone są drobne rysy historyczne kreślące nam jak to się stało, że miejsce wygląda tak jak wygląda. Dodatkowo w każdym rozdziale mamy drobne komentarze dzieci autora, młodszego Janka i starszej Mai, co dodaje jeszcze bardziej naturalności. Nie zabraknie tu też wstawek kulinarnych i przepisów na dania z poszczególnych regionów. Sam autor bowiem i jego dzieci lubią tworzyć w kuchni. Poza tym w każdym rozdziale poznajemy osobę, najczęściej członka Polonii w U.S.A. która odpowiada na cztery pytania zadawane przez pana Wronę. . I tak właśnie prezentuje się ta czarująca książka. Jest cudowna, inspirująca i przede wszystkim ciekawa. Mi brakuje jedynie opisu mojego ukochanego Oregonu, o którym więcej bym poczytała. Ale nie ma się co dziwić, bo jest to jedyny stan, w którym autor jeszcze nie był. Polecam Wam książkę serdecznie bo jest świetna. I jest to jeszcze świeżutka nowość.
-
Recenzja: darincreates Kremska DariaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Wroną po Stanach” to książka Marcina Wrony, amerykańskiego korespondenta telewizji TVN i jego dzieci. Znajdziemy tu kilka najciekawszych stanów z perspektywy tej trójki. Ameryka została przez nich przybliżona w bardzo różnorodny sposób, bo są tu zarówno typowe atrakcje, ale także przyroda, gospodarka, trochę polityki, kuchnia i nie tylko. Wszystko tworzy spójną całość, tytuł dla fanów Ameryki, ale także dla tych, którzy dopiero chcą odkryć coś na jej temat. Każdy rozdział kończy się pytaniami: Dlaczego Floryda (lub inny stan)? Ulubione miejsce? Największe zaskoczenie/anegdota? Co polecisz odwiedzającym? Takie podsumowanie pytaniami bardzo mi się podobało. Oprócz wielu ciekawostek i historii zebranych w rozdziałach, dobrze było otrzymać taką skróconą wiedzę, tym bardziej że w każdym rozdziale pytania były takie same. Daje to pewną wizję na temat każdego ze stanów. Ciekawe wydało mi się to, że w książce pojawiły się także opinie dzieci Marcina Wrony. Często różniły się one od siebie i pokazywały różne perspektywy. Było to urozmaiceniem treści zebranych przez korespondenta. Zazwyczaj opinie zestawione ze sobą wydają mi się dużo lepsze, niż historie zebrane przez jedną osobę. W książce znalazły się też bardzo ładne zdjęcia i przepisy. Niestety żadne danie nie zainteresowało mnie na tyle, aby je robić, ale może ktoś się skusi. Książkę czyta się błyskawicznie, opisy nie są nużące, a bardzo ciekawe i często z nutką humoru. Jeżeli lubicie literaturę podróżniczą lub interesujecie się Stanami Zjednoczonymi, ten tytuł z pewnością przypadnie wam do gustu.
-
Recenzja: Puch ze słów Joanna MazurRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Fajny tytuł, nawiązujący do nazwiska autora Marcina Wrony. Okładka ciekawa, w amerykańskim stylu. Pomysł jest, wykonanie też jest bardzo dobre i jest treść, którą czyta się szybko i przyjemnie. W książce są miłe dla oka zdjęcia, a co ciekawe – przepisy, bo autor, ma smykałkę do gotowania. Znajdziemy w książce Wroną po Stanach sporo informacji i ciekawostek, a wszystko napisane w przystępny i luźny sposób – tak jak lubię. „Od Nowego Jorku po Hawaje. Od Florydy po Kalifornię. Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta.” Jest już sporo książek o USA, ale ta książka jest pozycją, którą polecam i nie tylko ja, bo moi bliscy, którzy ją przeczytali, a czytają sporo książek podróżniczych, mówią, że warto i to był ich zdaniem miło spędzony czas. Moim zdaniem też. Marcin Wrona wie, o czym pisze. A pisze o Ameryce. Zna się na tym. Spędził w Stanach kawał czasu. Obecnie mieszka tam ze swoją rodziną. Rodziną, która tak jak Marcin uwielbia podróżować. Ja też lubię podróże i wszystko, co się z nimi łączy. Niestety dzisiaj, wyprawy stoją pod wielkim znakiem zapytania. Nie jest to takie łatwe jak jeszcze rok temu… Dlatego z jeszcze większą przyjemnością teraz sięgam po książki podróżnicze. A jeśli książka jest w klimatach amerykańskich to już w ogóle jestem happy. Stany mnie fascynują. Przede wszystkim pod względem przyrodniczym, Ameryka ma wiele do zaoferowania. „Oto Ameryka z lotu Wrony. Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta. I jego dzieci. Ameryka przyrodnicza, gospodarcza, polityczna. Ameryka z jej historią, współczesnością, zaletami i problemami.” I to wszystko okiem naszego rodaka. Marcina. Autor zabiera nas w atrakcyjną podróż i do tego serwuje nam sporą dawkę humoru i rozrywki, nie zapominając o ciekawostkach, wiedzy i swoich przemyśleniach. Marcin Wrona proponuje nam przygodę w amerykańskich klimatach, a pomagają mu w tym jego dzieci i podróż się zaczyna… 😉 Bardzo pozytywnie oceniam książkę. Czas z tą książką jest czasem wartościowym. Wiedza i poczucie humoru to duet znakomity, jeden z najlepszych!
-
Recenzja: AnnaMacondoBooks Domagała AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Stany Zjednoczone, które ze względu na odbywające się tam wybory prezydencki, są obecnie na ustach całego świata. Ja proponuje Wam wycieczkę do tego osobliwego kraju na skrzydłach nie orłów, a Wrony… Marcina Wrony. Uwielbiam książki, które czyta się tak, jakby słuchało się opowieści dobrego znajomego, który właśnie wrócił z podróży życia. I taka właśnie jest książka “Wroną po Stanach”. Napisana przez wieloletniego korespondenta, przy współudziale dwójki dzieci historia ulubionych stanów Stanow, to genialna opowieść składająca się ze smaczków, osobistych odczuć, perspektywy Europejczyka któremu przyszło żyć w Ameryce. Uważana przez wielu za Mekkę i Święty Grall, w książce Wrony Ameryka pokazuje też swoje prawdziwe oblicze. Niemniej jest to tak ciekawie przedstawione, że nawet to co brzydkie może fascynować (chociażby słynna arena Oscarów, która w ciągu roku przyciąga głównie bezdomnych). Nowy York, Floryda, Kalifornia, Hawaje czy Waszyngton (Wirginia) odsłaniają przed nami niezwykłe miejsca (wodospad Niagara, cudowne parki rozrywki z których słynie Orlando na Florydzie, ogromne sady pomarańczowe w których można zbierać owoce prosto z drzewa, teatry na Broadwayu w których można spotkać największe gwiazdy jak Kevin Spacey i samemu stać się gwiazdą, jak @omarsangare ) ale i swoje bolączki, (jak chociażby ogromne odległości, korki, przestępczość). W opowieści Marcin Wrony, wszystko to staje się niemal namacalne. A jeśli dodamy do tego cudowne przepisy kulinarne (w większości wypróbowane przez autora, Cuban sandwich do tej pory wywołuje u mnie ślinotok) i komentarze podróżujących razem z ojcem dzieci (Marysia i Janek), to otrzymujemy książkę którą czyta się z wielką przyjemnością. ⬇️⬇️⬇️ Szczególnie polecam “odtwarzanie” w głowie radiowego głosu Pana Marcina, dodatkowe wrażenia sensoryczne z lektury gwarantowane. Zdecydowanie polecam!
-
Recenzja: liśka czyta Komorowska AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przychodzę do Was dzisiaj z nową propozycją od @wydawnictwo.editio pt. ,,Wroną po Stanach”. 🇱🇷Autorem książki jest @marcin_wrona - dziennikarz, polski korespondent mieszkający od 14 lat w Stanach Zjednoczonych, oraz jego dzieci, Maja i Janek, którzy się tam wychowali. Porusza ona temat życia w USA i jest pewnego rodzaju przewodnikiem tylko , że takim wypełnionym prywatnymi spostrzeżeniami i ciekawostkami. ✨ Książka jest podzielona na rozdziały z których każdy omawia inne specjalne i warte uwagi miejsce. Znajdują się w niej również wiele regionalnych przepisów, które są opatrzone zdjęciami. Jak już o tych obrazkach mowa to chciałabym jeszcze wpomnieć, że ta książka została świetnie wydana. 📕 Jest przejrzysta, wygodna w użytkowaniu i zawiera dużą ilością zdjęć, dzięki którym możemy choć na chwilę przenieść w inne miejsce, co w takich czasach jak teraz, jest czymś na wagę złota. Też kolejnym aspektem, który jest jak najbardziej na plus, jest fakt, że książka nadaje się dla czytelnika w każdym wieku. Jest napisana z perspektywy osoby dorosłej i takiej, która dopiero co dorasta. Ja od siebie daję 4/5 ⭐ i zaczynam plananować kolejne podróże. 🌍 A Wy czytanie przewodniki/poradniki?
-
Recenzja: girlinthebooks Skórowska NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka opisująca Stany Zjednoczone, czyli kraj dla jednym będący spełnieniem marzeń, a dla innych niechcianym graczem na arenie politycznej. Jej premiera odbyła się 12 listopada, czyli w gorącym czasie wyborów w USA. Marcin Wrona mieszka za oceanem już 14 lat i wraz ze swoimi dziećmi dzieli się wrażeniami dotyczącymi mieszkania i podróżowania po Ameryce. Książka została podzielona na 8 rozdziałów, a każdy z nich dotyczy konkretnego stanu, lub obszaru. Kolejność jest nie bez znaczenia bo to właśnie Floryda, której został poświęcony rozdział pierwszy, według rodziny Marcina Wrony jest najciekawszym miejscem w tamtym zakątku świata. Książkę czyta się niezmiernie szybko, a autor prowadzi narrację w taki sposób, że czujemy jakby to przyjaciel z pasją opowiadał nam o świeżo odbytnych podróżach. Jest to perspektywa polaka, więc taka, która będzie nam najbliższa, bo często cztając zagranicznych autorów nie złapiemy takiego samego spojrzenia na dane kwestie. Niezwykle wartościowym elementem tego tytułu są krótkie wstawki od dzieci autora, które często znacznie różnią się od siebie, a to gwarantuje nam poznanie Stanów Zjednoczonych z najróżniejszych punktów widzenia. Nie doradzam czytania tego tytułu z pustym żołądkiem, gdyż w każdym rodziale pojawia się masa przepisów i zdjęć na dania, o których opowiada dziennikarz. Gwarantuję, że nie raz pocieknie wam ślinka patrząc na te przysmaki. O czym pisze Marcin Wrona? O wszystkich blaskach i cieniach przebywania w Ameryce. O różnorodności, tradycjach, przyrodzie, obyczajach, kuchni, poglądach politycznych mieszkańców i ich podejściu do życia oraz o tym jak są traktowani turyści. Jesteście ciekawi jak praca korespondenta telwizji wygląda od zaplecza? To właśnie tutaj zdradzone zostały sekrety czerwonego, a raczej jak podkreśla autor - burgundowego dywanu. Przeczytamy także o tym jak często trzeba mieć oczy i uszy dookoła głowy, bo nigdy nie wiadomo, jakie zamiary mają obserwujący nas ludzie, zwłaszcza gdy jesteśmy wyróżniającą się z daleka ekipą telewizyjną. Jak wiadomo w Stanach Zjednoczonych znajduje się wiele naszych rodaków i w każdym rozdzale poznajemy polskiego mieszkańca opisywanego akurat stanu. Autor przeprowadził krótkie wywiady z Marcinem Gortatem, polską konsul honorową na Hawajach czy majorem Stanisławem Kowalczykiem mieszkającym w Bostonie od 30 lat. Zdjęcia są trafnym dodatkiem, który wzmacnia nasz zachwyt nad opisywanymi miejscami. Moje ulubione fragmenty, to te przedstawiające plaże na Hawajach czy Florydzie, opowiadania związane z miejscową ludnością, czy wrażenia z odwiedzin w fabryce lodów i aut. Jednym słowem jeśli chcecie poznać Amerykę od podszewki, taką jaką jest na co dzień, a nie taką jaką jest w przekazach medialnych to bardzo polecam! Przez tę książkę się płynie, a wrażenia pozostają niezapomniane. Chcesz się dowiedzieć gdzie powstała pierwsz trójkolorowa sygnalizacja, czy Kazimierz Pułaski był kobietą oraz jak to jest relacjonować huragan na żywo przeczytaj ten tytuł, a się nie zawiedziesz! Gorąco polecam
-
Recenzja: czytamfotografuje_komentuje Czarny KonradRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dzień dobry 😈 Jeszcze 3 dni temu oczy i uwaga całego świata były zwrócone na Stany Zjednoczone 🇺🇸🇺🇸 🗽 z powodu trwających tam wyborów prezydenckich, które wygrał Joe Biden. Nie będę się wypowiadał, czy odpowiada mi ten wybór, czy nie, ponieważ nie o tym będzie ten post. Jeszcze kilka lat temu prawie każdy i zapewne dzisiaj spora część ludzi na świecie, o ile nie większość miał/ma w głowie swój '' american dream '' Przygotowałem więc dla was dzisiaj recenzję przedpremierową książki właśnie na temat USA. 🇺🇸🇺🇸 Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję wydawnictwu editio 🇺🇸🇺🇸 '' Mówiąc krótko: gdy odwiedzą Państwo Los Angeles, muszą być Państwo przygotowani na zderzenie z potworną nędzą, brudem i skutkami ciężkich uzależnień. To miasto ma największą, zaraz po Nowym Jorku, liczbę bezdomnych. Szacuje się, że w aglomeracji, czyli mieście i hrabstwie Los Angeles, na ulicach i w schroniskach mieszka około 59 tysięcy bezdomnych. '' ,, Przejazd przez tę dzielnicę zmusza do jeszcze dzielnicę pełną namiotów, kartonowych bud i skradzionych wózków (...) robi tym silniejsze wrażenie i zmusza do jeszcze większej refleksji, gdy uzmysłowimy sobie, że zaledwie kilka kilometrów dalej przed obiektywem kamer wyginają się najpiękniejsi i najbogatsi, którym nie brakuje niczego '' Książka autorstwa Marcina Wrony i jego dzieci '' Wroną po stanach 🗽🗽'' swoją premierę będzie miała 12 listopada i ukaże się nakładem wydawnictwa editio. Dziennikarz telewizji TVN Marcin Wrona mieszka w Stanach Zjednoczonych od 2006 roku. Chyba każdy w naszym kraju widział i słyszał jego relacje właśnie z tego kraju co najmniej kilka razy w życiu. Przyznam się osobiście, że gdy czytałem tę książkę, to wciąż miałem głos Marcina Wrony w głowie 🗣🗣 - bądźmy szczerzy, że jest on wyjątkowo charakterystyczny. Trendy, nowości, zwyczaje, które pojawiają się w Stanach Zjednoczonych, a nawet wydarzenia, które mają tam miejsce - odbijają swoje piętno, a wręcz mają wielki wpływ na całą resztę świata włącznie z naszym krajem. Dlatego też warto przeczytać '' Wroną po stanach ''. Razem z Marcinem Wroną wyruszymy w przepiękną podróż od Nowego Jorku aż po '' Nową Anglię '', Kubę, Hawaje, czy Kalifornię. W trakcie czytania większość czasu moje ślinianki pracowały jak zwariowane, a brzuch burczał. Wszystko to z tego powodu, że jest tam tyle smacznie zapowiadających się przepisów potraw prosto z USA. Nie brakuje oczywiście również wspomnień o emigrantach z naszego kraju, czy nawiązań do historii, ponieważ nadal znajdziemy w stanach bardzo dużo odniesień do czasów wojny secesyjnej. To jednak nie wszystko. Stany Zjednoczone, to nie tylko bardziej zielona jak nam się często wydaje trawa ✨🌲🌿, Oscary, teledyski, filmy z największą pompą, wolność, czy potężna armia, ale też potężne nierówności społeczne, rasizm i wiele innych negatywów. Zapewne opiszę to w dłuższym wpisie na blogu. Moje wrażenia wobec tej lektury są wyjątkowo pozytywne i już teraz czekam na kolejne tak świetne książki od wydawnictwa editio. Moja ocena, to bardzo rzadkie, ale jednak 🎉🎉🔟/🔟
-
Recenzja: KSIĄŻKI OKIEM KATARZYNY ŻARSKIEJ Katarzyna ŻarskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„… Wspomniałem Biały Dom, żelazny punkt wszystkich wycieczek – nie da się być w Waszyngtonie i nie zobaczyć siedziby prezydenta. To jak z Rzymem, Watykanem i papieżem …” Od Nowego Jorku po Hawaje. Od Florydy po Kalifornię. W książce, o której pragnę Wam opowiedzieć jest przedstawiona Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta. Przez wiele osób Stany Zjednoczone uznawane są za naprawdę inny świat, lepszy, ale i na pewno bogatszy. Wielu imigrantów pokonując przeciwności losu zmieniło swoje życie. Z 50 stanów Ameryki M. Wronie został tylko jeden do odwiedzenia – Oregon – w pozostałych już był. Jak przedstawić Amerykę – USA? To 50 stanów połączonych w jedno mocarstwo świata, które po części jest najważniejsze – nie oszukujmy się, narzuca trendy, ale i cały czas jest na politycznym świeczniku. Marcin Wrona, to niedokończony filolog angielski, współtwórca radia RMF, od początku istnienia stacji TVN, najpierw w Faktach, później Pod Napięciem, a od 2006 roku amerykański korespondent Faktów TVN. Dumny ojciec współautorów tej książki. Oprócz Mai i Janka radość sprawia mu inna pasja – gra na basie (jako człowiek głuchy jak pień jest w tym straszny!) i jazda na motocyklu (podobnie jak on jego maszyna jest wielka, głośna i bardzo wolna) Autor książki „Wrony w Ameryce” wydanej w 2012 roku. Jeden Stan – każdy oddzielnie to jakby inny kraj. Połączone razem to siła i moc. Inna roślinność, zwierzęta, kultura i smak jedzenia. Autor oparł się na ośmiu stanach pokazując przekrój Ameryki. To Ameryka widziana oczami „Polaka”. Floryda położona jest na wschodnim, atlantyckim wybrzeżu. To „słoneczny stan”. W mieście Orlando są parki rozrywki. Miasto odwiedza 75 milionów turystów rocznie. Tu swój dom i restaurację Urbain 40 ma koszykarz Marcin Gortat. Sportowiec związany był z drużyną NBA Orlando Magic. Floryda to dosłownie bajkowe miejsce. Pełna jest dzikich zwierząt. Znajdziemy tu lwy, tygrysy, aligatory, węże i żółwie. To wiele parków zoologicznych i botanicznych. Jednym z symboli Florydy jest pomarańcza (w całym stanie 74 miliony drzew cytrusowych). Floryda to tzw. „kwiatowa ziemia”. Określana jest jako raj na ziemi z mnóstwem atrakcji, a kolejnym symbolem jest palma sabałowa. Hawaje to stan na wyspach, leży dalej od Białego Domu niż Warszawa. Stolica Honolulu. Przysmakiem jest loco moco. W 1959 roku zostały 50 stanem Ameryki. Symbolem jest rybka o świńskim nosku, o dziwnej nazwie. To przepiękna roślinność, plaże, serferzy, olbrzymie żółwie i czarny piasek, jak sadza. Rośnie tu mnóstwo ananasów, a piękne widoki i hawajskie wodospady zapierają dech w piersiach. Jest też pewien kwiat, który włożony za prawe, lub lewe ucho oznacza to, czy kobieta jest wolna, czy zajęta. Nowy Jork to jedno, a stan Nowy Jork to drugie. Na przekór wszystkim, jak mówi autor wędrówkę po tym stanie, zaczyna na jego północnych krańcach tam, gdzie zaczyna się Kanada, gdyż jest to miejsce równie symboliczne jak Manhattan czy Brooklyn. Mowa oczywiście o wodospadzie Niagara. To miejsce jest, jak magnes, które przyciąga turystów z całego świata. W obszarze objętym kodem pocztowym 11962 są najdroższe nieruchomości w całych Stanach Zjednoczonych (od 8,5 miliona dolarów). Można śmiało powiedzieć, że to cały świat w pigułce. To mieszanka kultur, gigantyczna przestępczość i nieustające napięcia rasowe. To także pamiętny zamach terrorystyczny na World Trade Center 11.09.2001 roku. Z kolei Kalifornia ma więcej mieszkańców niż Polska 39,25 mln. To miejsce światowego show – biznesu, stolica nowych technologii i liberalnej kultury. Los Angeles to miasto skrajności – bogactwa i potwornej nędzy, brudu i ciężkich uzależnień. To także czerwony dywan (burgundowy), po którym dumnie kroczą ludzie branży filmowej. Kolej zawsze jest taka sama – dywan, gala i bal 😉 Nie zapominajmy jednak o popełnianych przestępstwach, ponieważ statystyki momentami zatrważają. Książkę lekko się czyta, a ponadto jest uzupełniona kolorowymi fotografiami, przedstawiającymi poszczególne miejsca, ciekawostki, ale i potrawy, co daje czytelnikowi lepszą percepcję odbioru publikacji. To taka podróż palcem po mapie. Gorąco polecam
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-3856-2, 9788328338562
- Data wydania książki drukowanej :
- 2020-11-12
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-7626-7, 9788328376267
- Data wydania ebooka :
- 2020-11-12 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- ISBN Audiobooka:
- 978-83-283-7627-4, 9788328376274
- Data wydania audiobooka :
- 2020-11-23 Data wydania audiobooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- Format:
- 160x210
- Numer z katalogu:
- 122887
- Rozmiar pliku Pdf:
- 45.3MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 8.9MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 17.9MB
- Rozmiar pliku mp3:
- 310.9MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF »
Spis treści książki
Wstęp (5)
Floryda (11)
Hawaje (45)
Nowy Jork (91)
Kalifornia (127)
DMV (165)
Flyover country (203)
Nowa Anglia (241)
Południe (285)
The End (319)
Editio - inne książki
-
Promocja
W tej książce - monumentalnym dziele wybitnego myśliciela - znajdziemy dogłębne, szczegółowe i równocześnie panoramiczne wyjaśnienie znaczenia ludzkich zdolności przetwarzania energii w odniesieniu do działania mechanizmów kulturowego i cywilizacyjnego postępu w ciągu ostatnich 10 tysięcy lat. Przedstawiono tutaj szeroką gamę metod, których użyła ludzkość, aby zmusić energię do napędzania rozwoju, i zarazem konsekwencje tych procesów: wpływ rosnących możliwości wykorzystania coraz większych ilości energii na życie człowieka. Publikacja ta w oryginalny, a przy tym mądry sposób poszerza horyzonty i pozwala spojrzeć na historię ludzkiej cywilizacji z zupełnie innej perspektywy.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 39 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
39.50 zł
79.00 zł (-50%) -
Promocja
Próby zrozumienia zjawisk naturalnych towarzyszą ludzkości praktycznie od zawsze, odkąd zaczęliśmy się przyglądać światu i przyrodzie. Początkowo czynione obserwacje objaśnialiśmy interwencją sił nadprzyrodzonych, co zmieniało się z czasem, wraz z rozwojem nauki i metod naukowych. Rozumiejąc mechanizmy, na bazie których funkcjonuje życie, mogliśmy zacząć je wykorzystywać do własnych celów ― by ulepszać gatunki roślin uprawnych, usprawniać hodowlę zwierząt, produkować więcej żywności, skuteczniej leczyć choroby i zarządzać własną biologią.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Żyjemy w czasach, w których turystyka jest niezwykle popularna. Tak popularna, że zwykłe podróżowanie wielu osobom już nie wystarcza. Ludzie szukają ekstremalnych wrażeń. A gdyby tak ruszyć w podróż w czasie? Oczywiście nie dosłownie, ale na przykład w wyobraźni. Jednak żeby to zrobić, trzeba uzbroić się w wiedzę. Przewodnicy zazwyczaj podają konkretne informacje: „Oto kościół z XIV wieku w stylu gotyckim, proszę zwrócić uwagę na niezwykle cenne ołtarze i polichromie — a teraz idziemy dalej”. Rzeczowo, ale sucho i nazbyt lakonicznie, prawda? Czymś zupełnie innym będzie rozmowa z kimś, kto z racji zawodu i własnych zainteresowań przeprowadził wnikliwe badania nad danym zagadnieniem. Choćby historią któregoś miasta. Co na jego temat odkrył? Do jakich wniosków doszedł? Czego nowego możemy się od niego dowiedzieć o miejscu, które wydaje nam się dobrze znane z autopsji albo ze stron przewodników turystycznych?- PDF + ePub + Mobi
- Druk 27 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
27.45 zł
54.90 zł (-50%) -
Promocja
Oddajemy w ręce Czytelnika książkę Marka Wałkuskiego, dziennikarza radiowej „Trójki” i wieloletniego korespondenta Polskiego Radia w Waszyngtonie. W charakterystyczny dla siebie, dowcipny i przenikliwy sposób autor opowiada o życiu w Stanach Zjednoczonych i specyfice tego wielkiego kraju, z jego ogromną powierzchnią, liczbą mieszkańców, różnorodnością kulturową, kontrastami społecznymi i wyzwaniami, jakie Ameryka stawia przed przybyszem z Europy.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 17 pkt
(9,90 zł najniższa cena z 30 dni)
17.45 zł
34.90 zł (-50%) -
Promocja
Zebrane w tej książce fakty oraz przemyślenia pozwalają spojrzeć na chodzenie z szerszej perspektywy niż codzienne życie czy wynikające z ruchu zdrowotne korzyści. Historia chodzenia to także historia butów oraz specyficzne spojrzenie na sztukę, religię, ewolucję czy wojskowość - we wszystkich tych dziedzinach chodzenie odegrało i odgrywa ważną rolę, choć kontekst, w jakim się pojawia, bywa różny.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 18 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
18.50 zł
37.00 zł (-50%) -
Promocja
Po co komu te wszystkie teoretyczne wywody? Naukowcy mają nadzieję, że dzięki temu uda się odkryć, czy wszechświat powstał według jakiegoś sensownego projektu, czy jest po prostu dziełem przypadku. Jedni twierdzą, że to rzucanie się z motyką na słońce, inni zaś uważają, że spójna i jednolita kwantowa teoria grawitacji, opisująca wszystkie cechy kosmosu i procesy w nim zachodzące, stanowi klucz do zrozumienia wszechświata oraz miejsca, jakie zajmuje w nim człowiek. Dlatego właśnie nazwano ją teorią wszystkiego.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.50 zł
39.00 zł (-50%) -
Promocja
Napady na banki to najbardziej amerykańskie przestępstwo. Od początku istnienia Stanów Zjednoczonych przykuwa ono uwagę Amerykanów i jest odbiciem barwnych dziejów tego kraju. Opowieść o Jessem Jamesie to historia krwawej wojny secesyjnej i głębokich podziałów po jej zakończeniu. Losy wroga publicznego numer jeden Johna Dillingera to opis zawirowań w czasach Wielkiego Kryzysu. Skok na bank w Laguna Niguel to historia, w której przestępstwo miesza się z wielką polityką.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk
- Audiobook CD 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Pierwszy raz Tembi spotkała Saro na ulicy we Florencji. Uczucie między nimi wybuchło niemal natychmiast, choć pochodzili z całkowicie różnych światów. Saro był rodowitym Sycylijczykiem i szefem kuchni, a Tembi — czarnoskórą Amerykanką, artystką. Rodzina Saro ceniła tradycję i nie chciała zaakceptować jego małżeństwa z Tembi. Ich miłość jednak w końcu pokonała tę niechęć. Wtedy zjawił się nowy, groźny wróg — nowotwór. Saro dzielnie walczył o każdy dzień, ale bezlitosna choroba nie ustępowała. Mieli dla siebie coraz mniej czasu...- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Wielu ludzi nie chce przyjąć do wiadomości, że śmierć czeka każdego. Uświadomienie sobie, że przeminiemy, i my, i nasi bliscy, bywa trudnym i emocjonalnie wyczerpującym doświadczeniem. Raczej odpychamy od siebie myśli o śmierci i umieraniu, a kiedy ten czas nadchodzi, staje się źródłem ogromnego strachu, bólu i niepewności. Czy nie lepiej byłoby przez ostatnie chwile życia, czy to swojego, czy bliskiej osoby, u progu nieznanego, przejść inaczej, z miłością i czułością?- PDF + ePub + Mobi
- Druk 27 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
27.45 zł
54.90 zł (-50%) -
Promocja
Familoki. Jeden z symboli Górnego Śląska, wrośnięte w jego krajobraz na równi z kopalnianymi szybami, hałdami i kominami. Poza Śląskiem kojarzone głównie z filmami Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego czy malarstwem Grupy Janowskiej. I ewentualnie z coraz popularniejszą zabytkową dzielnicą Katowic ― Nikiszowcem, który w 2011 roku został wpisany na polską listę pomników historii. Kamil Iwanicki, silesianista, pomysłodawca i twórca projektu Familoki, opowiada w książce o ich sięgającej końca XVIII wieku historii. O tym, skąd się wzięły robotnicze osiedla, kim byli ich mieszkańcy, jak wyglądało życie rodzinne w familokach i gdzie można je jeszcze dzisiaj zobaczyć. Odpowiada również na pytanie, dlaczego tak wiele z nich miało kolorowe okiennice, jak wyglądały typowe mieszkania w familokach i czemu obecnie wywołują one dwojakie skojarzenia. Przedstawia historię prawdziwego stalowego domu i weryfikuje legendy, jakoby ściągał pioruny. Autor oprowadza nas po przemijającym świecie śląskich (i nie tylko!) robotniczych kolonii. Świecie, który w sporej części bezpowrotnie utraciliśmy ― tym bardziej warto się weń zagłębić. A jest to iście fascynująca podróż.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.50 zł
49.00 zł (-50%)
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep@ebookpoint.pl
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Wroną po Stanach Marcin Wrona (7) Weryfikacja opinii następuje na podstawie historii zamowień na koncie Użytkownika umiejszczającego opinię.
(5)
(1)
(0)
(1)
(0)
(0)
więcej opinii