Wakacje z Gryfami

Brazylijski potomek mieszkańców dawnego Pomorza, mieszkaniec Rio de Janeiro, przyjeżdża do kraju swoich przodków w poszukiwaniu ukrytych przed wiekami na tej ziemi skarbów, których prawdopodobną lokalizację wskazuje podarowana mu przez pradziadka tajemnicza mapa. Młody człowiek spełnia w ten sposób ostatnią wolę umierającego staruszka. W poszukiwaniach towarzyszy mu dwoje nowo poznanych przyjaciół, którzy chcą pomóc Brazylijczykowi. Zależy im na tym jeszcze bardziej, gdy dowiadują się, że odnalezione i zebrane w jednym miejscu tajemnicze przedmioty mają szczególną moc. Podczas niewinnych, wydawałoby się na początku, poszukiwań, dzięki zdolnościom wizjonerskim chłopaka, faktycznie odnajdują sekretne miejsca. Wpadają przy tym na tropy dziwnych powiązań, które prowadzą ich także do Skandynawii i Niemiec. Sprawy przybierają poważniejszy, czasem wręcz dramatyczny obrót, gdy przyjaciele orientują się, że ich śladem podąża tajemniczy „przedsiębiorca”…

Co wspólnego ze sobą mają zamki na polskim i niemieckim Pomorzu oraz w Skandynawii? Z pewnością ta wyprawa Cię zaskoczy. To nie jest zwykła wakacyjna podróż, ponieważ historia, którą podczas niej usłyszysz, pozwoli Ci przenieść się do fascynującego świata tajemnic i przygód. Podróżując szlakiem, staniesz się częścią tej fascynującej historii i odkryjesz tajemnice zaginionego księstwa.

Osadzone we współczesności „Wakacje z Gryfami” w umiejętny sposób wiodą nas do poszczególnych miejsc na Szlaku Gryfitów w Polsce, Szwecji, Danii i Niemczech, po to, aby odnaleźć ukryte w nich przed wiekami skarby, które przywiózł na Pomorze jedyny król wśród Gryfitów, który przez niemal pół wieku był władcą Skandynawii. Szlak Gryfitów to szlak narracyjny, który nie tylko wskazuje miejsca do zwiedzenia, ale i łączy je wspólną opowieścią.

Współcześni, młodzi bohaterowie „Wakacji z Gryfami”, próbując odnaleźć skarby króla Eryka, które faktycznie istniały i zaginęły, nieoczekiwanie zyskują znacznie więcej. Opowieść ta trzyma w napięciu, zaskakuje, czasem rozśmiesza, wzrusza oraz ujawnia to, co wcześniej było dla wielu niewidoczne. Sądzę, że to dobra propozycja zwłaszcza dla młodego czytelnika, który może odkryć w niej początek własnej przygody.

Olgierd Geblewicz

Najkrócej rzecz ujmując – Pomorze czekało na taką książkę :-) Zróżnicowany przebieg akcji czyni tę powieść bardzo nieoczywistą. Utrafionym sposobem pokazana złożoność historii terenów Pomorza. Wielokulturowa i wielonarodowa. Dodatkowo pełna wątków ocierających się nie tylko o basen Morza Bałtyckiego – również w Skandynawii, ale nawet odległą Brazylię… Ten południowoamerykański akcent od zawsze intrygował i fascynował, tak mieszkańców Szczecina, jak i turystów. Dajcie się wciągnąć w te fascynujące dzieje!

Tomasz Wieczorek