Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął

,, Kiedy się ma sto lat, łatwo wybrać się z domu w samych kapciach[?]?? Świetna komedia szwedzkiego pisarza Jonasa Jonassona, która stała się bestsellerem i została nawet zekranizowana. Jednak osobiście nie polecam obejrzenia filmu przed lekturą, gdyż film nie ukazuje w pełni ważnych jak i ciekawych wydarzeń, które są ukazane w książce pt. ,,Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął??. Książka, powinna się spodobać dużemu gronu czytelników nawet tym, którzy wcześniej nie mieli styczności z takim przyjemnym i lekkim gatunkiem, jakim jest komedia. Nawet, jeśli mieli możliwość przeczytania komedii, która nie była satysfakcjonująca. Jestem pewna, że po tej książce, chociaż trochę zmienią nastawienie do tego typu gatunku. Drugim powodem, a zarazem najważniejszym jest to, że warto jednak czasami oderwać się od świata doczesnego, które najczęściej jest monotonne i wejść w świat Allana Karlssona. Mężczyzna jest od nas bardziej doświadczony, przecież ma już sto lat. Pisarz pokazuję, że w tym przypadku wiek nie ma żadnego znaczenia, gdy jest wielka determinacja i łut szczęścia i nie mówię tutaj o przenośnym tego słowa znaczeniu, bo tutaj wszystko może stać się możliwe. ,,Ale Allan Karlsson nigdy zbyt długo nie rozważał swoich decyzji?? Jednak wracając do najważniejszej rzeczy, czyli fabuły. Naszego głównego bohatera, poznajemy w dniu jego setnych urodzin, które dla osób z jego bliskiego otoczenia są dniem uroczystym i jakże ważnym. Niestety, innego zdania jest nasz jubilat, który jak na swój wiek czuję się doskonale, ale sytuacja i miejsce, w której się znajduję umożliwia mu szczęśliwe spędzenie swojego życia. Zaczyna, więc myśleć o śmierci, nie chce obudzić się w dniu swoich urodzin jednak jego życzenie nie spełnia się. Allan wtedy podejmuję ryzyko. Jednakże nie byłaby to komedia, gdyby nie komiczne wydarzenie, które zmieniło diametralnie ten wyjątkowy dzień. Pewna sytuacja sprawia, że czytelnik dopiero teraz może zacząć podróż razem z bohaterem. Wyprawę, która nie będzie taka jak inne. Ona będzie wyjątkowa. Wyruszając w podróż z energicznym staruszkiem możemy poznać na jego drodze wielu ludzi, którzy mają inne charaktery i problemy życiowe, ale mimo tego, że nie wszyscy byli świadomi takiej wycieczki to i tak nie zostawili głównego bohatera. Nawet, gdy dowiadują się o nim wielu tajemniczych i mrocznych informacji. ,,Zresztą sam się kiedyś w stanie nietrzeźwym wygadałem[?]?? Występowanie również retrospekcji z życia Karlssona, powoduje, że można dowiedzieć się wielu faktów historycznych, które w większości przypadków są ironiczne, a nawet nie prawdziwe. Występowanie wielu przywódców państwowych, z którymi spotkał się Allan są w niektórych momentach przezabawne. Oczywistym jest, że na takich uroczystościach nie może zabraknąć alkoholu, co dla głównego bohatera nie zawsze kończyło się tylko kacem. Wtedy również można przeczytać o zabawnych, a nawet przerażających chwilach bohatera, który po alkoholu był skłonny do wypowiedzenia wielu tajemnic. Autor analogicznie wprowadza nas do czasu teraźniejszego, abyśmy nadal kontynuowali tą ciekawą i pełną przygód podróż. Pragnę napisać, że retrospekcje, zaczynają się w dniu jego narodzin, a kończą? Tego nie zdradzę, gdyż nikt nie musiałby już czytać książki. Jednak wracając do podróży, warto by wspomnieć o pasażerze niebędącym człowiekiem, aczkolwiek w pewnej sytuacji odegrał kluczową rolę powodującą u mnie uśmiech na twarzy, gdyż tak absurdalnej, a zarazem komicznej sceny nigdy bym sobie nie mogła wyobrazić. Kolejnym epizodem, była akcja spotkania się z prokuratorem, świetny plan i gra aktorska musiała być na najwyższym poziomie, aby wmówić tak szaloną historie. Nie mogłabym nie wspomnieć o bardzo ważnym wydarzeniu, a mianowicie o miłości dwóch bohaterów. Ich imiona będą znać tylko czytelnicy, którzy podejmą decyzję o przeczytaniu tej książki. Gwarantuję, że będą wzruszeni. Widząc ją, na półce w sklepie, na samym początku nie byłam pewna czy ten zakup będzie udany. Ja, jako osoba, która uwielbia w książce tajemnicę, okrucieństwo bohaterów i trudne tematy, które powodują we mnie wątpienie i refleksje. Nie powinnam być zaskoczona fabułą jak i końcem książki, która ma miano komedii. Jednakże zawsze trzeba mieć swój pierwszy raz, więc sięgnęłam po tę książkę. Czytając zrozumiałam, że w swojej prostocie, ma coś wyjątkowego, czego ja do tej pory nie mogę nazwać, coś, co skłoniło mnie do głębokich przemyśleń nad sensem życia jak i motywu pantha rhei. Polecam tę książkę z całego serca nie tylko, dlatego, że jest to przyjemna, lekka do czytania komedia o stulatku, ale także o szalonych wyprawach mężczyzny, który jednego dnia chciał umrzeć, a kolejnego miał szalone przygody. Przygody, które nie są typowymi wydarzeniami, jakie możemy spotkać w życiu codziennym. Poznajemy też ludzi, którzy u wielu czytelników mogą znaleźć odbicie samego siebie. Jednak najważniejszym powodem według mnie jest poznanie historii osoby samotnej, która w pewnym momencie swojego życia została sama. Dopiero, po ryzykownym pomyśle jego życie zmieniło się. Myślę, że osoby, które, zdecydują się na podróż z Allanem nie będą zawiedzione i na pewno, powrócą w swoim życiu do tej książki, która jest tylko, a może aż komedią, ale jednak jak pouczającą i refleksyjną.[ #8UrodzinyEbookpointKonkurs ]