Ostry (ebook)(audiobook)(audiobook)
- Wydawnictwo:
- Editio
- Wydawnictwo:
- Editio
- Ocena:
- 6.0/6 Opinie: 4
- Stron:
- 216
- Druk:
- oprawa miękka
- 3w1 w pakiecie:
-
PDFePubMobi

Opis książki
Czytaj fragment
Przez żołądek do... łóżka. A może i do serca. Kto wie?
On, Artur Ostry, jest właścicielem sieci doskonałych restauracji, które słyną z dań podnoszących libido. W dzień występuje jako szef kuchni, nocą zmienia się w mężczyznę, którego nie sposób zapomnieć. Z pozoru jest człowiekiem w pełni zadowolonym z życia, jednak nosi w sobie bolesną tajemnicę.
Ona, Lena Kruk, dwudziestopięciolatka, zapalona cukierniczka amatorka, bez grosza przy duszy. Aby utrzymać się w Gdańsku, chwyta się każdego zajęcia, choćby było najbardziej podejrzane. Podejmuje się nawet pracy w klubie erotycznym.
Na swoje szczęście w tym raczej mało sympatycznym miejscu Lena poznaje Artura, a ten docenia jej pasję i talent do produkcji słodkości. Zaprasza dziewczynę do swojego programu stażowego. Tym samym Ostry daje szansę im obojgu: jej na karierę, sobie na zmianę, na którą chyba nie jest do końca gotowy.
Jak rozwinie się ta pełna namiętności i wyrafinowanych smaków znajomość?
Swój czytelniczy głód zaspokoisz, jeśli skosztujesz tej pikantnej książki!
Patroni medialni:
O autorze
Angela Węcka - pisarka, copywriterka, infobrokerka, współprowadzi Spisek Pisarzy. Debiutowała tomikiem poezji Kobieciara. Jest współautorką wielu antologii, a także powieści dla kobiet nieheteronormatywnych Na jej rozkazy.
Recenzje (40)
-
https://www.instagram.com/kseniula/ Ksenia Klimas-Kupis
Erotyk o gotowaniu to jednak rzadkość, a przecież istnieje słynne porzekadło, że przez żołądek do serca, więc taki temat powinien być już wykorzystany nie raz. „Ostry” od @editio.red to historia Leny i Artura, dla których gotowanie staje się nie tylko pasją, ale i namiętnością. Lena uwielbia piec, po prostu cukiernictwo to jej pasja. Marzy o tym, aby wygrać pewien konkurs cukierniczy, ale do tego potrzebne są pieniądze, których nie ma. Dlatego decyduje się znaleźć jak najszybciej prace. I tak przypadkowo otrzymuje posadę kelnerki, ale w klubie erotycznym. Tam poznaje Artura. Mężczyzna jest sporo starszy od Leny, ale od razu nawiązuje się między nimi nić porozumienia, bowiem oboje kochają jedzenie. Artur proponuje dziewczynie staż w jednej ze swoich restauracji, który Lena przyjmuje bez mrugnięcia okiem. I w ten sposób rozpoczyna się nowy etap w życiu, ich wspólny etap... Książka jest naprawdę wciągająca i napisana w bardzo ciekawy sposób. Nie jestem fanką erotyków, ale doceniam tytuły, w których autorzy starają się nieco inaczej podejść do tematu i nieco zaskoczyć czytelnika. Polecam.
-
a_tomczakk Agata Tomczak
Dzień dobry! Jak Wam mija weekend ? Też macie taką piękną, słoneczną pogodę? ☀️☀️☀️ W końcu zabrałam się po długiej przerwie za czytanie, jak mi tego brakowało ! 😍 Na pierwszy strzał poszła książki 🌶 "Ostry" 🌶 @angelawiecka Książka przyciąga uwagę już samą okładką oraz opisem ❤ Jesli macie w planach tą książkę, to uwaga, jest na prawdę ostro 🌶🌶🌶 •••••••••• Lena Kruk - zwyczajna 25-letnia dziewczyna, z kiepską przeszłością, problemami na głowie i marzeniami, które za wszelką cenę próbuje spełnić. Zapalone cukierniczka. Aby utrzymać się jakoś w Gdańsku chwyta się każdego zajęcia, w desperacji zgodziła się nawet na pracę w klubie erotycznym, ale chyba nie zupełnie do końca świadoma. Na szczęście w nieszczęściu dziewczyna poznaje tam Artura, który od razu zauważa w niej pasję i talent do produkcji cukierniczych. Mężczyzna pragnie pomóc Lenie w spełnieniu jej marzenia, pomaga jej przygotować się do konkursu, ale czy tylko na tym się skończy ? Artur Ostry - 39-letni właściciel kilku restauracji, o którym wszędzie głośno. W ciągu dnia szef kuchni, w nocy mężczyzna, którego nie sposób zapomnieć. Może się wydawać, że prowadzi idealne życie, natomiast ma za sobą ciężka przeszłość i nosi w sobie bolesną tajemnicę. Gdy poznaje Lenę, sporo w jego życiu się zmienia, oczywiście na dobre, jednak na początku nie jest na to gotowy. .... Czy tych dwoje może połączyć coś poza miłością do kuchni ? Czy różnica wieku będzie miała duże znaczenie ? ...... Ta książka jest na prawdę... OSTRA 🔥 na początku ciężko było mi się wciągnąć, ale to przez to, że miałam długą przerwę od książek, później to już szło szybciej niż się spodziewałam ! Cały czas tylko mówię do męża "dobra, ostatni rozdział i już idę " i ten ostatnio rozdział zawsze zamieniał się w kilka 😂 Książka super napisana, ma kilka fajnych zwrotów akcji, były momenty, które spowodowały szybsze bicie serca, ale nie jest to książka mocno przewidywalna, za co daje duży plus. Nie lubię jak na początku książki można się domyślić jak się zakończy ;D Tutaj cały czas coś się działo, autorka trzyma w napięciu prawie przez cały czas. Bardzo polubiłam głównych bohaterów. Ktoś z Was już ją czytał ? A może macie w planach ? ❤
-
aneta_w_trasie Goraj Aneta
Jeśli podobnie jak ja kochacie jedzenie to myślę że książka się Wam spodoba. Ciekawie napisana historia cukierniczki Leny Kruk która poznajemy w momencie gdy... zaczyna pracę w nocnym klubie... Jak do tego doszło? Jak trafi ona do najbardziej znanej restauracji w Gdańsku? To już musicie sami przeczytać! Oczywiście nie brak tutaj męskiego pierwiastka, czyli tytułowego Ostrego. To właściciel sieci restauracji, który pod płaszczykiem idealnego człowieka nosi w sobie smutne i bolesne doświadczenia. Jaki to układ zaproponuje Lenie? Czy pomiędzy bohaterami zaiskrzy na tyle że uda im się przezwyciężyć własne sekrety aby razem stworzyć coś nowego? A może wygra kariera? Czytając książkę cały czas czułam niedosyt wiedzy o przeszłości bohaterki. Ciekawy jest też wątek Leny i jej rodziców i myślę że można by go trochę bardziej rozbudować Trochę gubiłam się poprzez skoki w czasie i szybkość akcji, jednak książkę mogę polecić ! ;) To idealna pozycja na wieczorny relaks!
-
zaczytanamatka_z_gabryskami Kłos Jolanta
Lena Kruk to 25-letnia jedynaczka z ogromnym zamiłowaniem do pieczenia słodkości. Dla swej pasji i dalszego amatorskiego rozwoju cukierniczego rzuca nudne studia prawnicze i przeprowadza się do Gdańska, by tam realizować swoje marzenia. Niestety na miejscu okazuje się, że nic nie jest takie proste jak mogło by się tylko wydawać.Ciagły brak pieniędzy niweczy plan wzięcia udziału w konkursie cukierniczym. Kobieta się nie poddaje.Za wszelką cenę postanawia znaleźć jakąkolwiek pracę, aby móc utrzymać się w mieście i zebrać odpowiednią kwotę na udział w prestiżowym konkursie. W konkursie w którym główną nagrodą jest 100tys złotych. I tak trafia jako kelnerka do klubu erotycznego... Artur Ostry jest właścicielem sieci ekskluzywnych restauracji w których serwowane pyszne jedzenie ma za zdanie podnosić libido u gości. W dzień jest znakomitym mistrzem w kuchni i uwielbianym szefem. Natomiast nocą przeistacza się w gorącego kochanka i mężczyznę, który nie jest w stanie zapomnieć o bolesnej przeszłości. I tak czystym przypadkiem Lena, młoda dziewczyna zatrudnia się jako kelnerka w restauracji Ostrego. Tam właśnie poznają się z Arturem. Mężczyzna jako pasjonat jedzeniowy dostrzega w kobiecie ogromny talent i zamiłowanie do produkcji słodkości co kończy się zaproponowaniem stażu w swojej restauracji. Lena bez wachania przyjmuje propozycję współpracy, gdyż za wszelką cenę pragnie wygrać zawody cukiernicze, a tym samym wie, że taka okazja może się już nigdy nie wydarzyć. Tym samym Ostry daje szansę im obojgu,tylko czy oboje są na to gotowi? Jak rozwinie się tą nowa znajomość pełna wyrafinowanych smaków? Czy miłość do jedzenia jest w stanie połączyć dwie odmienne osobowości? Przez żołądek do serca?Czy sprawdzi się to również i w tym przypadku? Chyba nie muszę wam pisać co skłoniło mnie przy wyborze tej książki? Oczywiście piękna i wyjątkową okładka oraz przykuwający napis -Ostry (a z racji tego że kocham ostre jedzonko chciałam sprawdzić czy na pewno będzie ostro!) Ciekawy oraz niebanalny pomysł na fabułę czyli połączenie romansu, erotyka i gastronomii utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że jest to pozycja wręcz idealna dla mnie.Bo i kto nie kocha jeść? A jak sama nazwa "mówi" i pewnie większość z was już się domyśliła, nie jest to lekka, cukierkowa historia.Ale relacja prawdziwa i życiowa, ludzi z trudną przeszłością pełna bolesnych tajemnic, które namieszają w ich dalszym życiu. "Ostry" jest na pewno lekką, wciągającą powieścią między cięższymi książkami idealną wręcz na jeden wieczór. Pasja, oddanie,pikanteria, erotyzm, namiętność, pożądanie, żądza to tylko część gorących przyjemności którymi obdarowała nas sama lautorka. A wszystko razem przy akompaniamencie pysznego jedzenia tworzy iście mieszankę wybuchową, ale o tym musicie przekonać się już sami.Ostro Polecam 🤤😚
-
BooksOfShadow Bocian Violetta
Lena potrzebuje pieniędzy, jest gotowa podjąć każdą pracę by poprawić swoją sytuację i gdy przypadkiem okazuje się być to praca w klubie erotycznym a Lena okazuje się być osobą, która nie do końca czyta co podpisuje robi się niebezpiecznie. Gdy wychodzi na jaw fakt, że dziewczyna ma spełniać "wszystkie zachcianki klientów" przerażona chce uciec i znowu przypadek sprawia, że w kuchni tegoż klubu zamienia zmarnowane desery na mały słodki cud co nie umyka uwadze Artura - właściciela sieci ekskluzywnych restauracji dzięki, któremu Lena zamienia klub na kuchnie i ma szansę przygotowywać się do prestiżowego cukierniczego konkursu. Para szybko przypada sobie do gustu i odkrywając razem tajniki sztuki pieczenia i gotowania odkrywają również siebie. Szybko okazuje się, że oboje mają za sobą trudną przeszłość a Artur ma też mroczne sekrety Jeden z nich ochoczo wyjawia Lenie a co z pozostałymi? Książka Angeli Węckiej to miła odskocznia od przelukrowanych historii miłosnych choć lukru w niej nie brak, to także książka poruszająca trudny temat molestowania kobiet - molestowania, którego ofiarą podczas studiów była właśnie Lena. W ogóle książka ta jest tak niebanalna, że odkrywanie jej sprawia niesamowitą radość, jednocześnie jest to książka na jeden wieczór ale przysięgam... Czytając ją stałe ma się ochotę na coś slodkiego... Przesłodka - ale nie przesłodzona historia, którą polecam :)
-
Instagram Hunzek Anna
Hejka ❣️ . Dziś w końcu obiecana recenzja "Ostrego" 👌🏻Zdecydowanie jest to książka, której tytuł mówi sam za siebie 🔥 . Artur jest właścicielem restauracji z przepysznym jedzeniem - jednak w momencie gdy nikt nie widzi zamienia się w zmęczonego przeszłością mężczyznę, noszącego w sercu sporą tajemnicę i ból. . Lena - uwielbia piec, a zwłaszcza widzieć jak jej wypieki sprawiają radość tym, którzy je jedzą 😋 Brak pieniędzy sprawia, że chwyta się każdej możliwej pracy, nawet tej najbardziej podejrzanej w klubie erotycznym.. . To właśnie tam poznają się z Arturem. On zauroczony jej kunsztem cukierniczym daje jej ogromną szanse na staż w swojej restauracji! Lena zamierza wygrać zawody cukiernicze więc taka szansa nie może jej przejść koło nosa! Dodatkowo może to byc szansa dla nich, tylko czy aby na pewno oboje są na nią gotowi? . Jak rozwinie się ich znajomość? Czy wspólne kolacje i spotkania pozwolą im na coś więcej niż tylko gorące uniesienia w zaciszu? 🔥 . Była to dla mnie książka na jeden wieczór ❣️świetna, ciepła. Historia o walce z przeszłością, o próbach ponownego zaufania i chęci stworzenia czegoś trwałego podszyta niebanalnym erotyzmem 😊 barwne opisy nie raz przyprawiają o rumieniec 🤭🔥 polecam - warta uwagi, styl autorki również bardzo przypadł mi do gustu - widać, że to jest odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu 🙈🥰 . Udanego poniedziałku 😘
-
ank_1985_czyta Kopczyk Anna
Przejadły Wam się chwilowo romanse mafijne? Nawet wykwintne danie jedzone często nie usatysfakcjonuje podniebienia. Pragniemy czytać o bohaterach niepokornych, przystojnych i tajemniczych. Uważajcie więc, bo o to nadchodzi Ostry, Artur Ostry! Jaki jest przepis na idealny książkowy romans? Ważne są składniki, które mają być świeże i najlepszej jakości. Lena, niedoszła prawniczka, która marzy o wygraniu konkursu cukierniczego. Jest zdeterminowana by spełnić swoje marzenia. Na jej drodze staje Ostry, kilkanaście lat starszy od niej właściciel sieci restauracji i prawdziwy autorytet kulinarny. Coś nowego, ja podobnej książki nie czytałam. Składniki to jednak tylko połowa sukcesu, potrzebna jest odrobina talentu, by mając ciekawych bohaterów stworzyć fajną historię. Tutaj się udało, fabuła wciąga czytelnika od samego początku. Kiedy Lena ryzykuje i bez pozwolenia ratuje deser wychodząc poza swoje kompetencje, mamy przedsmak w jakim klimacie będzie to historia. Z każdą przeczytaną stroną apetyt rośnie. Jesteśmy ciekawi co skrywają bohaterowie i czy to możliwe, żeby tych dwoje połączyło coś więcej? Lekki styl autorki i poczucie humoru przyjemnie muskają nasze podniebienie. Nie zapominajmy jednak o przyprawach, to one nadają potrawie ostateczny smak. Ważne, żeby nie było za słodko, bo ckliwy romans zachwyci nielicznych. Odrobina słodyczy w postaci uczucia, które zaczyna kiełkować między Leną i Arturem w zupełności wystarczy. Do tego odrobina czegoś pikantnego i tu zdecydowanie sceny erotyczne spełniają swoją rolę, napisane ze smakiem nie powodują, że oczy wychodzą nam z orbit. Podniebienie krzyczy jeszcze o jakiś smak, którego nie możemy od razu wychwycić i nazwać. W tej kwestii upodobania Pana Ostrego, jego tajemnicze hobby jest znakomitym pomysłem. Całość podawana na ciepło, z piękną okładką, bo wzrokiem również spożywamy, gwarantuje ucztę wspaniałą. Poleca się do tego wino, muzykę w tle i na pewno będzie to udany wieczór!
-
Pasjonatka_ksiazek1 Jabłońska Nikola
Przychodzę do was z recenzją "Ostry" autorstwa Angeli Węckiej. Boże, kochane wy moje, co ja tu przeżywałam. Łogień piekielny! Zacznijmy od tego, że bohaterowie są wykreowani fantastycznie. Każdy z nich posiada jakieś wady, ich relacja do łatwych nie należy, każdy z nich ma jakieś demony przeszłości lecz pomimo tego wszystkiego, dążą do tego by stworzyć coś pięknego. Lena pragnie spełnić swoje marzenia, nie ma wsparcia w rodzicach, ponieważ oni, dobrze ustawieni z mocną pozycją społeczną uważają, że jest to kolejne jej widzimisię. Zero jakiejkolwiek aprobaty, w tym co robi. On jest przystojny, szarmancki oraz świetnie gotuje. Potrafi zrobić coś z niczego. Te wzmianki o ciastach, daniach sprawiły, że aż ślinka mi ciekła i najchętniej zjadłabym wszystko, co było tam wymienione. 😂🙈 Relacja między Arturem a Leną zaostrza się i wypieki na twarzy pojawiały się same. Jedna sytuacja rozśmieszyła mnie do łez i nadal mam ją przed oczami. 😂 Było czuć tu tą namiętność, chociaż w pewnych momentach seks połączony ze wstawkami o jedzeniu nie był smaczny, ale to mały szczegół. Fabuła jest dopracowana do ostatniego guzika, nie było żadnych wątków nie zrozumiałych. Bynajmniej ja niczego takiego nie doświadczyłam. Książkę czyta się szybko, nie jest gruba a czcionka jest idealna dla mojego wzroku 🙈. Zwracam na to uwagę, ponieważ w niektórych pozycjach czcionka jest taka drobna, że moje oczy wyją do księżyca. Styl autorki strasznie mi przypadł do gustu, nie ma tu owijania bułki przez bibułki tylko pełen konkret. Akcja dzieje się szybko, że czytelnik nie ma chwili na odpoczynek. Cała historia jest podzielona na pięć części "ostrości", rozdziały nie są długie, według mnie są idealne, bo czytelnik się nie męczy z czytaniem. Okładka jest zmysłowa i patrząc na nią można na starcie powiedzieć, że akcja będzie się działa w kuchni oraz że namiętność i sceny erotyczne także będą się pojawiały. Podsumowując: Polecam tą historię, wypieki na twarzy gwarantowane, zalecam przygotować sobie popcorn, ciastka lub jakieś inne przekąski, bo apetyt wam wzrośnie w miarę czytania 😁
-
aga.czyta.wszedzie Świercz Agnieszka
Lena Kruk to samotna dwudziestopięciolatka, która potrzebuje gotówki. Skuszona dobrą stawką zatrudnia się w klubie erotycznym, jednak szybko okazuje się, że nie przeczytanie do końca umowy było błędem. Wystraszona stawianymi jej oczekiwaniami rezygnuje w trakcie pracy. Przez przypadek jednak trafia do kuchni owego klubu, gdzie w momencie zabłysnęła swoimi cukierniczymi umiejętnościami. Tym oto sposobem trafia pod skrzydła Artura Ostrego, właściciela sieci restauracji. Zatrudnia dziewczynę w jednej z nich, tym samym przygotowując ją do zbliżającego się konkursu cukierniczego. Pomiędzy tą dwójką budzi się uczucie i porządnie, jednak Artur ma swoje tajemnice, a z jedną z nich chętnie zapoznaje Lenę. Ostry ma swoje wymagania, którym panna Kruk chętnie sprosta. Na wstępie zaznaczę, że czytając książkę Angeli Węckiej ciągle byłam głodna. Może to śmieszne, ale bohaterka takie cuda wyczyniała w swojej kuchni, że aż ślinka ciekła. Ubolewam, że na końcu książki nie znalazłam przepisów na każde z tych dań. Pomysł na książkę bardzo mi się podobał. Przez żołądek do serca? Może i tak, ale w przypadku Leny było to prędzej podążanie za wyzwoleniem samej siebie? W końcu do tej pory nie miała tak dobrego kochanka jakim był Ostry. Nie dość, że jest mistrzem w kuchni to potrafi się dobrze... Końcówkę dodajcie sobie sami 🤭 Pomiędzy nimi jest dość spora różnica wieku, co również wpłynęło pozytywnie na mój odbiór książki. Facet ustawiony, na poziomie, dobiegający czterdziestki i młoda dziewczyna, z marzeniami i obranym celem. No właśnie. Co się tyczy Leny. Ma niewątpliwy talent, chce wygrać konkurs, potrzebuje pieniędzy więc dorabia gdzie się da, ale... Tą bohaterkę odebrałam jako taką ofiarę losu. Dużo narzekała, a mało robiła. I właściwie jest to chyba jedna rzecz której się mogę doczepić, ponieważ reszta jako całokształt naprawdę mi się podobała. Chociażbym bardzo chciała Wam powiedzieć w kogo wciela się Ostry nocami, to nie mogę tego zrobić bo za bardzo popsuła bym Wam zabawę. Dlatego, sięgnijcie po "Ostrego" i sami zobaczcie jakie tajemnice skrywa ten Pan.
-
zaczarowana-ksiazka.blogspot.com Beata Matuszewska
Na początku tego roku mieliśmy przyjemność poznać powieść „Ostry” Angeli Węckiej od wydawnictwa Editio Red. Publikacja cieszy się nie małym zachwytem, więc postanowiłam też przeczytać, co autorka postanowiła nam zaserwować w swojej powieści. Angela Węcka to pisarka, copywriterka, infobrokerka, współprowadzi Spisek Pisarzy. Debiutowała tomikiem poezji Kobieciara. Jest współautorką wielu antologii, a także powieści dla kobiet nieheteronormatywnych Na jej rozkazy. We wrześniu 2020 wydała kolejną tęczową historię - Kamper. Kiedy tylko przeczytałam opis wydawało mi się, że będzie to taka sama powieść jak każde inne wydane. Lecz kiedy zaczęłam zagłębiać się w lekturze strona po stronie i nawet nie zauważyłam, kiedy zostałam pochłonięta w świecie Artura Ostrego i Leny Kruk. Nie spodziewałam się tylko, jakich emocji dostarczy mi autorka w 216 stronach powieści. Autorka stworzyła bohaterów bardzo różnorodnych. Poznajemy Lenę Kruk, która właśnie rozpoczyna pracę, jako kelnerka. Kiedy już znajduje się w środku zauważa, że jest coś nie tak. Seksowne ubrania a na dodatek ma spełniać każde zachcianki klientów. Po czasie orientuje się, że nie doczytała umowy gdyż wynagrodzenie było tak wysokie, że było jej wszystko jedno. Dziewczyna nie wytrzymała do końca, lecz jej talent cukierniczy w pewnym momencie pomógł jej uratować całe to przyjęcie. Temu całemu przedstawieniu przyglądał się Artur Ostry - właściciel sieci restauracji. Mężczyzna zauważając, jaki ma talent ma ta kobieta postanawia zatrudnić ja w swojej jednej restauracji. Tych dwoje połączył nie tylko talent, ale i także pociąg fizyczny i przeszłość, z jaką każde z nich się boryka. Czy ich relacja będzie piekielnie ostra? Czy uda się Lenie przygotować do konkursu? Jak potoczą się dalsze losy tych dwoje i jaką mają za sobą tajemniczą przeszłość? Autorka książki napisała niesamowitą powieść, która wciąga już od pierwszych stron. Styl pisarki jest lekki i przyjemny a powieść czyta się szybko. Zapewniam was, że nie będziecie się nudzić przy tej książce a znajdziecie za to niezapomniane chwile. Jak dla mnie warto czasami zarwać jedną lub może dwie noce na przeczytanie takiej książki. „Ostry” to historia, która może i jest przewidywalna, ale ma swój urok i trzyma w napięciu. Książka udowadnia nam, że nie wiemy tak naprawdę, czego możemy spodziewać się w każdej minucie swojego życia i że powinniśmy kierować się tym, co podpowiada nam serce. Książka opowiada nam o sile miłości, trudnej przeszłości, tajemnicach, a także wyborach, które musimy podjąć. Wciąga, fascynuje i pozostawia po sobie ślad. Jeśli macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości to zapraszam do przeczytania książki a przekonacie się sami.
-
grzechuczyta Borowski Grzegorz
Ocena: 10/10 Czasem czysty przypadek może nam odmienić życie i cała nadzieja w tym, że będzie to na lepsze, a nie na gorsze. Nic nie dzieje się bez przyczyny i każde zdarzenie ma dla nas jakiś sens i może być początkiem czegoś nowego. W tejże książce przeczytamy o takim przypadku, gdyż Lena, młoda dziewczyna zatrudniła się w lokalu, jako kelnerka, tylko nie doczytała, jakie ma w nim świadczyć usługi. Oprócz tych normalnych, ma być skąpo i seksownie ubrana i spełniać „wszystkie zachcianki” klientów. Na pierwszym i jedynym z jej udziałem takim balu (uciekła w trakcie) poznała przystojnego Artura Ostrego właściciela wielu restauracji. Mężczyzna zgodził się na odejście jej z pracy, a gdy poprawiła deser zepsuty przez kucharzy, to wtedy Artur zaproponował jej pracę we własnej restauracji. Lena zgodziła się, gdyż z zamiłowania była cukierniczką i to była świetna okazja do podszkolenia się przed prestiżowym konkursem, w którym chciała wziąć udział. Kobieta spodobała się Arturowi, zresztą z wzajemnością i oboje zaczęli się ze sobą spotykać. Oprócz miłości do gotowania i innych „uciech”, łączyła ich jeszcze trudna przeszłość, bowiem każde z nich borykało się z problemami, których do tej pory nie udało im się pozamykać. Czy uda im się naprawić przeszłość? Co dalej z ich relacją? Jaki będzie finał przygotowań Leny do konkursu.? O tym w książce „Ostry” Angeli Węckiej. Książkę czyta się jednym tchem jest niesamowicie wciągająca, co jest dość niecodziennym zjawiskiem. Każdy rozdział powoli buduje napięcie, by osiągnąć punkt kulminacyjny na koniec danej części. Czytając ją nie możemy się doczekać co będzie dalej. Sceny erotyczne są przedstawione z uwzględnieniem wszelkich możliwych dodatków, co również jest plusem w przeciwieństwie do książek ukazujących je często we wstydliwy i dość klasyczny sposób. Tak samo opis tych wszystkich dań i deserów został tak napisany, że czytelnik zapragnie samemu je przygotować albo zrobić coś równie dobrego. Autorka wpadła na świetny pomysł, by połączyć te cukierkowe i przyjemne wydarzenia z prawdziwymi realiami życia. Jednym z nich był problem molestowania kobiet, który jest dość powszechny i nie każdy wie, jak z nim właściwie walczyć. Tu była nim dotknięta Lena, a sprawcą był jej wykładowca z uczelni. Tak samo problemy rodzinne Artura są tego przykładem, które również spotykają nas wszystkich i dzięki takiemu ukazaniu sprawy czytelnik, który ma podobne przeżycia dowiaduje się, że każdemu się to może zdarzyć i że należy z tym walczyć. Kolejnym bardzo ważnym zagadnieniem są marzenia bohaterki i mamy tutaj przykład, że zawsze należy starać się realizować to czego pragniemy i nie powinniśmy się oglądać na ludzi nam nieprzychylnych. Czytelnik sięgając po te książkę powinien być nastawiony na szereg różnych emocji tych pozytywnych, jak i negatywnych. Bywają sceny erotyczne o rożnym stopniu ostrości, przez co pozycja jest raczej dla czytelników pełnoletnich. Gorąco polecam ją wszystkim czytelniczkom, jak i czytelnikom pragnącym przeżyć pikantną historię z domieszką trudnych przeżyć, które przyniosą nam wartościowe przesłania, a być może wskażą nam drogę do właściwego postępowania w naszym życiu.
-
katherinethebookworm.blogspot.com Katarzyna Górka
Wiele rzeczy w naszym życiu zależy od przypadku. Przypadkowych odkryć. Przypadkowych spotkań. Przypadkowych ofert. Ale grunt to znaleźć się w odpowiednim miejscu, we właściwym czasie. Niekiedy w wyniku zwykłego zbiegu okoliczności, w warunkach na pierwszy rzut oka w ogóle temu niesprzyjających, możemy odnaleźć coś wyjątkowego. I czasami jest to coś znacznie więcej niż tylko światełko w tunelu bezsensu, w którym człowiek może się pogrążyć po tym, jak w jego życiu wydarzyło się coś, co pozostaje złym wspomnieniem, skazą na duszy. Czasami czystym przypadkiem los może skrzyżować nasze drogi z kimś, kto może nam pomóc na nowo odnaleźć sens i obrać odpowiedni kurs wiodący ku lepszej przyszłości. Możemy natrafić przy okazji na naszą życiową szansę, która mogłaby się nam już nigdy więcej nie powtórzyć, jeśli byśmy ją zignorowali, pozwalając by do głosu doszły jakieś obawy. Najlepiej jest też w pewnych sytuacjach po prostu popłynąć z prądem, ulec pasji, bo to podobno ona bywa kluczem do realizacji marzeń. A przy okazji potrafi jak nic innego na tym świecie połączyć dwoje z pozoru tak diametralnie różnych od siebie ludzi. W trakcie oddawania się jej - kto wie, co może się wydarzyć? Może ziścić się pikantny scenariusz, w którym na przykład wspólne gotowanie może przerodzić się w gorący romans, a ten w coś jeszcze innego... Rok 2020 choć najdziwniejszy jaki pamiętam, przyniósł nam wiele bardzo dobrych książkowych premier, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że pod tym względem rok 2021 również zapowiada się obiecująco. Zaczynam się o tym coraz dobitniej przekonywać na własnej skórze. Połową sukcesu jeśli chodzi o pisanie książek, które mają realną szansę podbić serca czytelników, jest dobry pomysł na fabułę. Najlepiej jeśli autor ma koncepcję, która odbiega od pewnych standardów i potrafi stworzyć historię wykorzystując motywy, po które inni raczej niechętnie sięgają, bądź nie sięgają w ogóle. Wtedy odbiorca może przyznać ów autorowi dodatkowe punkty za oryginalność, za przecieranie szlaków, zamiast podążania tymi pewnymi, mocno utartymi. Kolejna sprawa to oczywiście wykonanie, które niewątpliwie jest bardzo ważne, bowiem nawet najlepszy pomysł na fabułę nie zdoła się obronić, jeśli pisarz nie potrafi operować słowem. Ja zawsze powtarzam, że pisać każdy może, ale nie każdy robi to dobrze. Są jednak i tacy autorzy, którzy mają do tego naturalny dryg, co widać gołym okiem. A takowy niewątpliwie ma pisarka stojąca za napisaniem książki, którą za moment Wam przybliżę. Angela Węcka z całą pewnością debiutantką nie jest. Z mojego resarchu na temat autorki wynika, iż ma ona na swoim koncie między innymi tomik wierszy oraz kilka książek wydanych pod pseudonimem A. Caligo. Przeglądając książkowe portale kilka razy w ostatnich miesiącach przemknęła mi też jedna z nowszych premier autorki, która ukazała się już pod prawdziwym nazwiskiem. Mowa oczywiście o ,,Kamperze”. Choć Angela Węcka dorobek ma już całkiem spory, ja nigdy wcześniej nie miałam okazji siegnąć po żadną powieść, która wyszła spod pióra tej pisarki. Może być to spowodowane tym, że autorka - z tego co zdążyłam się zorientować - pisała dotychczas powieści z wątkiem LGBTQ+ , a ja, choć absolutnie nie mam nic przeciwko ludziom, którzy zaliczają się do tej grupy, choć przeczytałam w swoim życiu kilka książek z takim wątkiem, to jednak znacznie lepiej czuję się czytając romanse/erotyki, w których występuje klasyczny schemat, czyli kobieta + mężczyzna. A takowy pojawia się w najnowszej książce Angeli Węckiej, po którą jakiś czas temu miałam przyjemność siegnąć. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale czy udane? Przedmiotem niniejszej recenzji jest powieść zatytułowana ,,Ostry”. Jest to tzw. jednotomówka (a przynajmniej na ten moment, bo mam nadzieję, iż autorka kiedyś pokusi się na napisanie kontynuacji), zaliczana do gatunku romans/erotyka. Kiedy autor decyduje się siegnąć po inne niż typowe, mocno oklepane i odmienione przez wszystkie możliwe przypadki wątki, już na starcie otrzymuje ode mnie plus. Angela Węcka otrzymała go za wprowadzenie do fabuły ,,Ostrego” wątku kulinarnego, który - co warto podkreślić - jest integralną częścią fabuły, a nie jakimś tam marnym tłem. Druga zaleta to oczywiście historia pewnego romansu, który narodził się z przypadku oraz pasji... Mówi się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. O tym dobitnie przekonała się pewna dwudziestopięciolatka. Dziewczyna, aby jakoś związać koniec z końcem, ima się różnych prac, aby mieć za co opłacić rachunki. Można by napisać, iż przełomem w jej życiu okazało się przyjęcie pracy hostessy na jednym z przyjęć organizowanym w... klubie erotycznym. Bowiem to właśnie tam poznała mężczyznę, który coś w niej zobaczył, dostrzegł jej pasję i talent cukierniczy, co przesądziło o tym, iż dał jej szansę na poczynienie pierwszych kroków na drodze wiodącej do spełnienia marzeń i rozpoczęcia kariery w gastronomii. Ale okazuje się, że ona też może być jego szansą. Szansą na pewną zmianę w życiu, a na którą do tej pory nie był gotowy... Głównymi bohaterami powieści ,,Ostry” są Lena Kruk i Artur Ostry. Dziewczyna, która znalazła się na życiowym zakręcie i mężczyzna, który od zbyt dawna żył... tak jak żył. Pełna zapału cukierniczka amatorka i utalentowany kucharz, właściciel sieci restauracji specjalizujących się w serwowaniu dań podnoszących libido. Dziewczyna, która próbuje zacząć życie od nowa po perturbacjach, które całkiem niedawno w nim nastąpiły i mężczyzna, który kryje w sobie niejedną tajemnicę. Lena to młoda kobieta, która w życiu popełniła błąd, za który przyszło jej zapłacić wysoką cenę. Dziewczyna miała już wyznaczoną drogę ku przyszłości, którą dzielnie podążała, ale życie napisało dla niej inny scenariusz. No cóż - może tamto po prostu nigdy nie było jej pisane? Dwudziestopięciolatka niedawno przeprowadziła się do Gdańska i tam próbuje zacząć wszystko od nowa. Ale początki nigdy nie są łatwe, zwłaszcza gdy nie ma się żadnego zaplecza finansowego, a jedynie wielkie marzenia, których spełnianie trzeba jakoś pogodzić z zarabianiem na chleb, imając się dorywczych, czasami podejrzanych zajęć. Lena to dziewczyna pełna pasji i miłości do tego, co robi. Uwielbia piec, tworzyć wyszukane kulinarne połączenia i patrzeć jak ludzie zajadają się smakołykami, które im serwuje. Dziewczyna chciałaby wreszcie zacząć żyć. Żyć pełnią życia, bez udawania, że nie gubi się w swojej rzeczywistości i że wszystko ma pod kontrolą. I że nie ma żadnych demonów, które - jakkolwiek nie próbowałaby tego wyprzeć - wciąż ją prześladują. Są echem tego, co nie tak dawno temu zdarzyło się w jej życiu, a co sprawiło, że znalazła się w miejscu, w którym jest teraz. Lena jest energiczna, ambitna i uparta. Ma marzenie i dąży do jego realizacji, choć to sprawa nie taka prosta. Bowiem nic, co dobre nie przychodzi łatwo. W najmniej spodziewanym momencie, w okolicznościach, które z pozoru wcale temu nie sprzyjają, Lena spotkała kogoś, kto - jeśli tylko mu na to pozwoli - może stać się kluczem do jej kariery. Ale czy tylko do tego? Artur to mężczyzna, obok którego niewiele kobiet byłoby w stanie przejść obojętnie. Mężczyzna jest bardzo atrakcyjny i raczej nie może narzekać na brak pieniędzy. Artur jest właścicielem sieci popularnych, dobrze prosperujących, subtelnie erotycznych restauracji. Jest dojrzały, pewny siebie, a ponadto ma skłonności do kontrolowania wszystkiego. Jeśli czegoś chce, po prostu po to sięga. Artur jest też dominujący i charyzmatyczny. I jak sam o sobie mówi, jest pracoholikiem z przerostem ambicji. Za dnia mężczyzna prowadzi swoje restauracje, w których też od czasu do czasu nie boi się ubrudzić sobie rąk, wchodząc w rolę kucharza. Ale jest to człowiek, który - jak się okazuje - ma więcej niż jedno oblicze. Z pozoru Artur może się wydawać człowiekiem sukcesu, spełnionym zawodowo i korzystającym z życia. Ale jeśli mu się bliżej przyjrzeć, można dostrzec, iż nosi w sobie pewną tajemnicę. Ale czy tylko jedną? Poznali się czystym przypadkiem. Choć dzieli ich tak wiele, połączyła ich pasja. I to więcej niż w jednym wymiarze. Łączy ich gotowanie oraz miłość do odkrywania smaków. Obydwoje mają swoje sekrety, demony i złe wspomnienia. Ale wkrótce może połączyć ich coś jeszcze, coś, czego oboje nie brali pod uwagę, ale nad tym akurat człowiek nie ma żadnej kontroli. Zawarli układ. Rozpoczęli wspólną podróż przez różnorodne smaki. Ale jak rozwinie się ta ich pełna namiętności i pasji znajomość? Czy to jedna z tych historii, która wzorem bajek dla dzieci zakończy się happy endem? ,,Ostry” to powieść, której akcja rozgrywa się w głównej mierze w Gdańsku. Angela Węcka zastosowała narrację pierwszoosobową, a w roli narratora obsadziła główną bohaterkę. Jeśli mowa o strukturze powieści, to wygląda ona tak: książka została podzielona na kilka części, a każda z nich dzieli się na pięć rozdziałów. W ,,Ostrym” mamy dużą różnicę wieku pomiędzy bohaterami, romans na linii szef-podwładna, prężnie rozwijającą się relację dwojga pochodzących z dwóch różnych światów ludzi, nad którymi wisi widmo przeszłości oraz pasję. W nowej powieści Angeli Węckiej należy się spodziewać wielu inspirujących opisów kulinarnych eksperymentów głównych bohaterów. Uwaga - podczas lektury można poczuć niekontrolowany głód. Zwłaszcza jeśli ktoś (na przykład ja) lubi jeść i chętnie skosztowałby tych pyszności, o których pisze autorka. W ,,Ostrym” z racji tego, że jest to powieść zaliczana do grona erotyków, nie mogło również zabraknąć pikantnych scen, o różnym stopniu ostrości. Scen, które skutecznie podnoszą temperaturę, gdyż Angela Węcka świetnie sobie radzi z ich opisywaniem. Jednocześnie powieść ta jest dowodem na to, iż można stworzyć historię, w której pojawia się wiele erotyki, przedstawiając przy tym również sensowną, ciekawą, zapewniającą odpowiednią porcję emocji fabułę. Co mogę Wam od siebie napisać na temat ,,Ostrego”? Przyznam szczerze, iż sięgając po tę książkę, choć opis wydał mi się intrygujący, nie oczekiwałam zbyt wiele. Może to poniekąd dlatego, że wówczas nie wiedziałam zupełnie czego mogę się spodziewać po Angeli Węckiej? Nie znałam wcześniej twórczości autorki, nie byłam zaznajomiona z jej stylem pisania, ani sposobem prowadzenia historii. Nie wiedziałam jeszcze wtedy na co ją stać. Teraz już wiem. Szybko się zorientowałam, iż Angela Węcka pisze naprawdę dobrze, a historia, którą przedstawiła w ,,Ostrym” jest po prostu świetna. Powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony i mój entuzjazm z nią związany nie zniknął dopóki nie przeczytałam ostatniej. Angela Węcka pisze prosto, bardzo przystępnie, sensownie, a przy tym w sposób, który naprawdę pobudza wyobraźnię. Autorka naprawdę ma talent. Widać, że odnajduje się w tym, co robi i wie, jak stworzyć powieść nieodkładalną. Nie mogłam się oderwać od tej książki, tak bardzo mnie zaabsorbowała. A kiedy już przymusowo musiałam zrobić sobie kilkuminutową przerwę, historia Artura i Leny cały czas siedziała mi w głowie. Byłam ciekawa co się dalej wydarzy, jakie jeszcze tajemnice bohaterów wyjdą na jaw, no i oczywiście najważniejsze: co wyniknie ze wspólnego oddawania się wspólnej pasji? ,,Ostry” wywarł na mnie bardzo, ale to bardzo pozytywne wrażenie. Po pierwsze za sprawą tego, iż wyróżnia się na tle innych, znanych mi romansów i to bynajmniej nie tylko za sprawą wątku kulinarnego, którego w wydawanych w Polsce powieściach tego gatunku ze świecą szukać. W ,,Ostrym” gołym okiem widać silną chemię, która jest pomiędzy bohaterami od czasu ich pierwszego spotkania, a która - co wynika z moich obserwacji - wraz z postępem historii tylko się wzmaga. Fabuła nowej książki Angeli Węckiej jest prosta, ale nie całkowicie odarta z komplikacji. Nie brakowało tutaj wzlotów i upadków oraz wybuchów gniewu, ale i namiętności. Mamy rozterki, bohaterów próbujących zwalczyć swoje demony i przepracować traumy. Jest obecny również strach i niepewność odnoście tego, co będzie, jak będzie wyglądała przyszłość i czy Lena i Artur pójdą w jej kierunku razem, czy jednak osobno. Na ogół ,,Ostry” skupia się na dwóch wątkach, co jednak nie znaczy, że tylko te dwa autorka wprowadziła do fabuły. Powiem Wam, że jak na powieść liczącą plus minus dwieście stron, jest ona zaskakująco bogata w... we wszystko. A przy tym czytelnik nie czuje przesytu, przy jednoczesnym niedosycie. W ,,Ostrym” wiele jest ekspresji. Ta historia jest pikantna, wyrazista, seksowna i wzbudza w odbiorcy wiele rozmaitych emocji. Nowa powieść Angeli Węckiej rozpala zmysły i serwuje czytelnikowi wyjątkowo smaczną ucztę oraz feerię różnych smaków. ,,Ostrego” czytało mi się bardzo dobrze i niezwykle przyjemnie. Moim zdaniem niczego tej książce nie brakuje - ma zarówno piękną okładkę, jak i dobrą treść. I z racji tego, że mam na jej punkcie leciutką obsesję, mogę Wam ją bez cienia obaw polecić. Oto pierwsza pozycja, którą już teraz mogę wpisać na listę moich ulubieńców roku 2021. ,,Ostry” to historia o tym, że czasami zupełnym przypadkiem możemy odnaleźć na tym świecie kogoś, z kim połączy nas coś więcej niż tylko wspólne zamiłowanie do czegoś. To opowiedzieć o pasji, która ma różne twarze; dążeniu do obranego celu; układzie, który może przynieść więcej korzyści, niż początkowo można by zakładać; tajemnicach, które powiązane są z tym, jaki człowiek się staje; zmianach, które mogą zajść w życiu człowieka pod wpływem pojawienia się w nim odpowiednich osób; ponownym zakochiwaniu się w życiu; stopniowym otwieraniu się na coś, na co dotychczas pozostawało się zamkniętym; odkrywaniu nowych smaków oraz o tym, że miłość może przyjść do każdego, niezależnie od wszystkiego. Ale czy każdy jest gotowy na to, aby bez wahania wpuścić ją w swoje progi? ,,Ostry” mówi również o tym, że nie bez kozery mówi się, iż przez żołądek można dotrzeć do czyjegoś serca. Bowiem gotowanie nie tylko łączy pokolenia, ale potrafi połączyć także dwie dusze. I już tylko od dwojga ludzi zależy, czy zdecydują się temu poddać.
-
www.instagram.com/lvnerouge Angelika Pasiecka
Pikanteria ze smakiem! 🔥 Dwudziestopięcioletnia Lena to zapalona fanka cukierniczych wypieków, która łapie się, czego może ze względu na swoje braki finansowe. Do ciężkiej pracy motywują ją marzenia o udziale w konkursie, jak i jego pokaźnej nagrodzie. Koniec końców nasza główna bohaterka zdobywa pracę dorywczą w klubie erotycznym, co owocuje w poznaniu Artura, popularnego szefa kuchni, któremu imponują umiejętności Leny. Mężczyzna postanawia pomóc dziewczynie w przygotowaniach do wspomnianego konkursu, Lena natomiast próbuje zwalczyć demony Artura... Książka skupia się na rozwinięciu znajomości między dwojgiem ludzi, nie zapominając o smakowicie pikantnych scenach 🔥 Oboje mają swoje cele, które mogą osiągnąć jedynie razem. Powieść jest całkiem przyjemna. Polecam tytuł na luźny wieczór 😉
-
Tylkomagiaslowa.blogspot.com Angelika Ślusarczyk
Przyznam szczerze, że od czasu do czasu uruchamia się we mnie okładkowa sroka... I tak było tym razem. Gdy ujrzałam te książkę, stwierdziłam, że się skuszę. Przeczytałam opis, który nie zniechęcił mnie. Widzimy kobietę i mężczyznę, w kuchni, z winem... Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka słów o autorce, która wydaje również pod pseudonimem Angelina Caligo, a na drugim fragment książki. Miała w sobie coś ta okładka, że poczułam, no halo, trzeba ją przeczytać. Może nie będzie źle. Strony są kremowe, a czcionka duża. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane, a w tekście znalazłam tylko jedną literówkę. Podzielona na części i rozdziały. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką. Z pseudonimu kojarzę ją, swego czasu było dość głośno o książce "Na jej rozkazy". Niemniej jednak nie miałam okazji sięgnąć po nią i dowiedzieć się, na czym ten szum medialny polegał. W sumie to nie nastawiałam się jakoś szczególnie, gdy już do mnie dotarła. Mina mi zrzedła, widząc fragmenty na story u jednej z dziewczyn na Instagramie. Myślę sobie, o nie. Tylko nie to. Czyżbym wybrała sobie kiepską książkę? Czyta się dość szybko, co jest na plus. Nie miałam problemów z jej stylem, ale niestety, nie poczułam tutaj ani grama emocji. Odnoszę wrażenie, że książka została napisana na szybko, nieco po łebkach. Mam jeszcze "ale", o nim za moment. Ja wiem, że książka jest opleciona słodkościami, ale w pewnych momentach tej słodyczy było za dużo, aż miało się jej po dziurki w nosie. Lena Kruk, nasza główna bohaterka. Irytowała mnie jak mało kto w ostatnim czasie. Ja nie wiem, ale dwadzieścia pięć lat, to ludzie powinni mieć głowę na karku, a ta dziewczyna... Wydawało mi się, że jest co najmniej kilka lat młodsza i nic nie ogarnia. Okej, zmieniła miejsce zamieszkania, ale kurczę, żeby użalać się nad sobą, że ląduje w klubie erotycznym, ale żeby tak poszukać nawet pracy na kasie to nie? Wątpię, że nic nie było... Po prostu Lena chyba lubiła użalać się nad sobą i robić z siebie... bo ja wiem, może i nawet ofiarę? Później jej to ktoś wygarnął, bardzo dobrze. UWAGA MAŁY SPOILER! JEŚLI NIE CHCESZ, NIE CZYTAJ! Poza tym, po spotkaniu, gdzie drugi raz w ciągu dwóch dni widzi chłopa, oddaje się mu bezceremonialnie. No tak, była pijana i to było jej tłumaczenie. A rano się dziwi, że nie zostawił karteczki... No nie, po prostu nie. KONIEC SPOILERU. MOŻESZ CZYTAĆ DALEJ. Sam Ostry jakoś niekoniecznie przypadł mi do gustu, pomimo jego "poplątanej przeszłości". Zresztą przeszłość Lena też miała popieprzoną, ALE na własne życzenie. Wiecie, gdy byłam w trakcie lektury, dochodząc do pewnego... wydarzenia, może i konkretnej sceny, pomyślałam "o nie, znowu sceny z Greya". No i było, tematycznie. Jakoś mnie uderzało to podobieństwo... Nie jestem fanką TAKICH historii, chociaż w trylogii E.L.James to czuć było w ogóle jakikolwiek klimat, tutaj niestety nic... Sceny wydawały mi się napisane bez uczucia, jakby bohaterowie byli marionetkami i wykonywali określone ruchy. Był też fragment, gdzie ja bym zostawiła chłopa, sama sytuacja, w jakiej znalazł się ze swoją pracownicą sprawiła, że ręce mi opadły. Dałabym mu w twarz i poszła daleko. Dziewczyna miała potencjał, ćwiczyła, mogła skończyć staż i do widzenia. A tu znikąd pojawiło się uczucie u niej. Kompletnie gościa nie znała, nawet w sumie niewiele robiła żeby to zmienić, bo przecież lepiej sobie ulżyć. Takie odnosiłam wrażenie, niestety. :( Jestem zawiedziona, bo mimo wszystko gdzieś tam w głębi mnie tliła się iskierka, że książka będzie dobra. Może nie była też jakaś tragiczna, ale cudów nie było. Plus według mnie za przystępne pióro, książka nie ma wielu stron, bo lekko ponad dwieście. Jednak na następny raz muszę uważniej wczytywać się w opisy, by znów nie wdepnąć w mocny erotyk, bo mogę być rozczarowana. Jestem też pewna, że książka znajdzie swoich fanów, którzy masowo zaczytują się w romansach, literaturze erotycznej. Do mnie niestety nie przemówiła. Reasumując, pozostawiam Wam, decyzję do podjęcia. Czytać, czy nie? Na lubimyczytać książka ta ma same niemal dobre opinie, więc może jestem jedną z nielicznych osób, którym nie do końca spodobała się historia Ostrego i Leny.
-
@bookandspell Klaudia Ostapkiewicz
Nie czytajcie tej książki będąc na diecie. Te wszystkie opisy jedzenia i deserów sprawiły, że byłam przeraźliwie głodna. Lena to dwudziestopięcioletnia pasjonatka wypieków. W rodzinie nikt nie popiera jej fascynacji gastronomią. Jej wielkim marzeniem jest prestiżowy konkurs cukierniczy. By utrzymać się w Gdańsku podejmuje się pracy w klubie erotycznym. Tam jej wybawcą zostaje Artur Ostry. Znany restaurator docenia jej pasje i daje szansę na rozpoczęcie wymarzonej kariery. Oprócz pasji do jedzenia, łączy ich trudna przeszłość i bardzo gorąca relacja. To była naprawdę fajna książka, może zabrakło mi trochę tego klimatu Gdańska. Kocham to miasto i w ogóle nie czułam że akcja dzieje się właśnie tam. Co do bohaterów byli bardzo ciekawie wykreowani. Lena że skłonnością do histeryzowania, a on trochę arogancki, trochę niezdecydowany. Dobrze bawiłam się w ich towarzystwie. Było zabawnie, czasem absurdalnie i zaskakująco. Same sceny erotyczne były całkiem dobrze napisane i dało się je czytać. Podsumowując " Ostry " to bardzo przyjemna w odbiorze książka z dość ciekawą, ale prostą fabułą. Sądzę, że zadowoli niejednego fana tego gatunku.
-
www.instagram.com/iliasviel94/ Adamska Aleksandra
Ta książka zaczyna się w bardzo nietypowym miejscu, bo w hmm... nazwijmy to klubie erotycznym, gdzie kelnerki noszą stronie nie pozostawiające wiele dla wyobraźnie zwłaszcza męskiej klienteli. Właśnie w takim miejscu poznajemy Lenę Kruk, młodą dziewczynę, która ma ćwierć wieku na karku i cel jaki jej przyświeca zmusił ją, aby podjęła się pracy w takim miejscu. Stara się pracować, ale ileż może znieść taka młoda osoba? No właśnie... Więc gdy ma już dość i postanawia rzucić to zlecenie - na jej drodze staje Ostry, Artur Ostry. Jest to nie byle kto w światku kulinarnym i na dodatek pewną rzeczą nasza Lena zrobiła na nim wrażenie i tak oto ma podjąć się pracy z tym wybitnym kucharzem a dodatkowo szkolić się pod jego okiem! Czy to nie jest marzenie dla początkującego kucharza, nawet cukiernika?!?! Jest i to jakie! Dodajmy do tego motyw różnicy wieku, który bardzo lubię, jeśli tylko jest dobrze poprowadzony - i jestem w domu! Jak potoczą się losy Leny i Artura, których łączy miłość do jedzenia, a dzieli wszystko inne? Co stanie im na drodze i czy będą w stanie to przezwyciężyć, a może demony przeszłości obojga to przekreślą? Co jest dla mnie najmocniejszą stroną książki pod tytułem Ostry, a no sam Ostry, jak ja tego faceta polubiłam i powiem szczerze mimo jego wad, które są ewidentne fragmentami to i tak uznaję, że to gość, który może zaprowadzić każdego na wyżyny! Tylko czy Lena mu pozwoli? Lenę też polubiłam, bo mimo młodego wieku nie była nieskalaną taflą szkła, miała rysy i to bardzo głębokie. Dołóżmy do tego pisy jedzenia, które nawet chwilę po posiłku sprawiają że jesteś głodny - no jak tak można! Jedyne do czego mogę się przyczepić to, to że chętnie widziałabym tu więcej scen mocniejszych i odważnych, chociaż i takich nie brakowało, a autora dobrze je przedstawiła! Samo zakończenie było okej, ale moc by była wskazana, jednak! Polecam Wam ją! I czekam na kolejną pozycję Pani Węckiej, bo na pewno u mnie zagości!
-
matka_polka_czyta Radziszewska Paulina
To pikantna, pełna pysznego jedzenia opowieść. Ale jest nie tylko słodka i grzeszna, autorka zaskakuje nas ciekawą przeszłością bohaterów, która będzie nam mieszać i przeszkadzać w realizacji marzeń. Lena jest dwudziestokilkulatką, która po rzuceniu studiów prawniczych wiedzie dość skromne życie. Jej pasją jest cukiernictwo i to jemu poświęca się w stu procentach, nawet podejmując pracę w erotycznym klubie... Tytułowy Ostry to Artur, właściciel kilku restauracji wyróżniających się spośród reszty. Serwuje w nich seksowne, pobudzające, podnoszące libido dania. Los złączy Lenę i Artura i doprowadzi do tego, że mężczyzna zatrudni ją w swojej restauracji. Co ich ku sobie skłoni? Nie tylko miłość do jedzenia... Pasja, pożądanie, namiętność, samotność... To wszystko stworzy nam mieszankę wybuchową i będzie obietnicą niezapomnianej przygody z 'Ostrym'. Przekonajcie się sami czy przez żołądek trafimy do łóżka, a może serca? Czy z tej mąki będzie chleb, a może niezłe ciasteczko? 😉
-
https://strefabooki.blogspot.com Katarzyna Wąsowicz
Po erotyki sięgam od wielkiego dzwonu, a na palcach jednej ręki można policzyć ile ich przeczytałam. Na ogół nie odczuwam wobec tego gatunku żadnego piknięcia w serduszku, nie budzi się we mnie chęć do sięgnięcia po dany tytuł. W przypadku "Ostrego" Angeli Węckiej było inaczej. Po pierwsze okładka: cudowna, przyciągająca wzrok, troszkę ciemna, niecodzienna, jeśli chodzi o gatunek, ale dość jasno dająca do zrozumienia z czym będę mieć do czynienia. Urzekła mnie. Po drugie opis: sugerujący, że ta historia to nie tylko seks, że oprócz uniesień dostanę coś więcej. I chociaż zwróciłam na "Ostrego" uwagę, bałam się po niego sięgnąć. Bo nie wiedziałam, czego mogę spodziewać. Nie chciałam powieści opartej tylko na seksie, nie chciałam nudnych opisów zbliżeń, a już w ogóle nie chciałam scen brutalnych czy niesmacznych. Gdyby nie opinie Patrycji Żurek oraz Joanny Radosz nie zdecydowałabym się na tę powieść. I strasznie dużo bym straciła. Już po kilku zdaniach wiedziałam, że to będzie czysta przyjemność. Od razu widać, że autorka nie tylko zna się na pisaniu, ale rewelacyjnie potrafi przełożyć swoją wiedzę na praktykę. Skoro początek był tak udany, dalej nie mogło być gorzej, prawda? I nie było, gdyż dostałam coś wręcz cudownego. "Ostry" nie jest długą lekturą, ebook liczy sobie ledwie 236 stron i moim zdaniem to jest tak w sam raz. Autorka umiejętnie prowadzi akcję, żongluje emocjami, a jej opisy pachną i smakują, pobudzając kubki smakowe i budząc żołądek. Serio, nie czytajcie tej powieści z pustym brzuchem. Z marszu zrobicie się jeszcze bardziej głodni, a jeśli jesteście łasuchami - to już w ogóle przepadliście z kretesem. Nie znajdziecie tu długaśnych opisów, ani niepotrzebnych czy nudnych dialogów. Bohaterowie definiowani są poprzez swoje postępowanie i wypowiedzi, a do tego posiadają głębię psychologiczną. Mają za sobą niemalże namacalną przeszłość, do tego umiejętnie podaną. "Ostry" to nie jest powieść o seksie (choć odgrywa on dla Leny i Artura dużą rolę), ale o ludziach z pasją, także tą związaną z erotyką ;), dodam, że świetnie przedstawioną. Na uwagę zasługuje kreacja bohaterów. Pojawiający się sukcesywnie, przemyślani, dopracowani, a co najważniejsze bardzo realni. Każdy z nich odgrywa powierzoną mu rolę na sto procent. Tu nie ma sztucznego tłoku, nadmiaru osób, które właściwie nic nie wnoszą do fabuły. Przeżywają swoją historię i nawet jeśli ta historia jest jedynie zarysowana, to nie sprawia to wrażenia niedopracowania. Lena kupiła mnie swoją naturalnością, akceptacją siebie w kwestii wyglądu (który odbiegał od typowej szczupłej, pięknej, choć zakompleksionej dziuni), a przede wszystkim - i to jest mega istotne - pełną świadomością swojej seksualności. Uwielbiam odbierać to co czytam emocjami, uwielbiam czuć, słyszeć i widzieć. W "Ostrym" dostałam to wszystko podane w mistrzowski sposób. Wspomnienie o wątku bdsm wzbudziło we mnie odrobinę wątpliwości (czy aby na pewno chcę to czytać, czy aby na pewno będzie mi się dobrze czytać). Moje obawy okazały się bezpodstawne. Angela z niesamowitym wyczuciem podeszła do tematu. Pokazała ten rodzaj uniesień bez niepotrzebnego przeciągania, bez nadmiernej szczegółowości, a przy tym zastosowała taki dobór słów, że nie czułam nudy, zniesmaczenia, czy zażenowania, a wszystkie intymne momenty cechowała emocjonalność. Chyba nigdy nie czytałam tak dobrze napisanych scen erotycznych. Seks, to jeszcze nic... Nawet sobie nie wyobrażacie jak Angela Węcka rewelacyjnie i niesamowicie sensualnie pisze o gotowaniu i jedzeniu. Ja nie wiem jak ona to zrobiła, jak wsączyła w treść cały ten ogrom uczuć, tę pasję, zarówno Leny, jak i Ostrego, ale czytając czuje się miłość tych dwojga do gotowania, do uszczęśliwiania w ten sposób ludzi. A także czuje się ich miłość do siebie. Wcale nie taką oczywistą, bo choć coś ich łączy, jeszcze więcej dzieli. Prócz tego znajdziecie także m.in. wątki sporej różnicy wieku między bohaterami, radzenia sobie z traumą, świadomego wyboru własnej ścieżki (nawet jeśli jest ona niezgodna z tym w co chcieliby wtłoczyć nas bliscy), seksualności, relacji rodzinnych. Przy okazji możemy zerknąć na kulisy pracy restauracji, czy konkursu kulinarnego. Czy z jakiegoś powodu czułam niedosyt? Z jednej strony tak, z drugiej nie. Niektóre wątki mogłyby być nieco bardziej rozwinięte, ale tak naprawdę to historia skupiona przede wszystkim na Lenie i Arturze, na ich skomplikowanej relacji, więc takie rozwiązanie mnie zupełnie zadowalało. Właściwie dzięki temu, iż książka była skondensowana ( a w swym skondensowaniu niezwykle przemyślana), odczuwałam ją bardziej intensywnie i to mi pasowało. "Ostry" to pięknie, romantycznie i zmysłowo przedstawiona relacja dwojga pogubionych ludzi. O czymkolwiek byście nie przeczytali w tej niedługiej powieści jest dobrane w odpowiednich proporcjach. Choć autorka pokazała, że dla obojga bohaterów sfera erotyczna jest bardzo ważna (w końcu to erotyk), zrobiła to w sposób nienachalny i zmysłowy. Lubisz erotyki? Szukasz świeżej pozycji, która nie tylko zachwyci Cię świetnym wykonaniem, dostarczy emocji, ale i pobudzi Twój żołądek do działania? W takim razie "Ostry" Angeli Węckiej jest dla Ciebie. Czy polecam? Bezapelacyjnie!
-
Facebook.com/ksiazkioczamimezczyzny Piotr Buczyński
Jeśli marzy Ci się książka z pięknym, gorącym romansem, koniecznie sięgnij po tę powieść! "Ostry" autorstwa Angeli Węckiej gwarantuje rozbudzającą zmysły lekturę na długie godziny. "Ostry" Angela Węcka, czy tytuł rzeczywiście odzwierciedla prawdziwe oblicze historii? Zdecydowanie tak! Jest to książka obyczajowo romansowa, ale.. nie myślcie sobie, że to typowe ckliwe romansidło, co to to nie! "Ostry" to za dnia uzdolniony szef kuchni, właściciel restauracji, który nocą przybiera maskę mężczyzny o którym trudno zapomnieć. Artur bez wątpienia jest typowym samcem alfa, dojrzałym dominującym w łóżku. Lena, jest to główna bohaterka niezwykle utalentowana, która z zawodu jest cukiernikiem. Młoda, ale niesamowicie ambitna 25-latka, żeby móc się utrzymać w dużym mieście chwyta się każdej możliwej pracy, trafiając do klubu erotycznego, który jest średnio przyjaznym miejscem nie zdaje sobie sprawy jaką szansę postawi przed nią los w postaci naszego "Ostrego" . Artur, który ratuje dziewczynę z opresji proponuję jej staż w swojej firmie doceniając jej ogromny talent i dając szansę na zrobienie kariery, ale.. czy to tylko szansa na karierę? On po przejściach z nutką tajemniczości, ona ambitna, niekiedy naiwna. Oboje uwielbiają doznania kulinarne, ale nie tylko takie ich połączą, czy wspólna pasja może przerodzić się w coś więcej? Czy, stwierdzenie, że przez żołądek do serca znajdzie tu potwierdzenie? Przekonacie się sięgając po tą naprawdę fascynująca historię. Książka napisana lekko i przyjemnie, składna, krótka, zwięzła i na temat. Świetna okładka, która od razu stara się nas zachęcić i skusić, do sięgnięcia właśnie po nią. Autorka zadbała o każdy szczegół i w sposób intrygujący zasypuje nas smaczkami kulinarnymi jak i erotycznymi. Z odpowiednią dozą opisuje nam różnice wiekową między bohaterami i pokazuje, że wiek to tylko liczba.
-
promyczekzla Waleryszak Karolina
"Ostry" to gorąca i dynamiczna przygoda. Powieść szturmem zdobywa czytelnika, zabierając go w swój niegrzeczny świat "od kuchni". Zdecydowanie w publikacji dominuje "głód" i wszystko związane z poszukiwaniem idealnego smaku. Historia utalentowanej Leny, której marzeniem jest wygrana w kulinarnym konkursie. Bujająca w obłokach kobieta potrafi zaczarować swoje wypieki... i tym uwodzi Artura. Tym samym cierpiący na przerost ambicji właściciel sieci restauracji, staje się mentorem bohaterki. Kaprysy losu zdecydowały o spotkaniu tej pary, dając tym Ostremu pole do popisu. Pisarka postarała się by skrajnie niepasujące do siebie osobowości, nieoczekiwanie w pełni zaczęły się uzupełniać. Irytujące zdecydowanie i dominacja Ostrego motywuję Lenę do walki ze swoją niepewnością i odwieczną potrzebą ucieczki. Pomiędzy parą wybucha niesamowite pragnienie, które prowadzi ich z kuchni... do serca. W książce dominuje dynamika związku bohaterów, jednak nie jest to tylko erotyczna podróż. Odnajdujemy tutaj pełne znaczenie partnerstwa... czyli walka z wewnętrznymi demonami, nieśmiałe rozwijanie skrzydeł, czy dzielenie marzeń. Jednak nie dajmy się oszukać subtelnym romansem, ponieważ pisarka potrafi zaskakiwać zrzucając na czytelnika informacyjną "bombę". 😋 Zmysłowa gra kucharzy, pobudzających swoje zmysły - wzajemnie testując swoje granice. A żeby nie było zbyt prosto, Artur ma swoje mroczne tajemnice, a Lenę prześladują "niepozałatwiane sprawy" z przeszłości. Opowieść w której mężczyzna to prawdziwy wirtuoz smaku, który staje się nieoczekiwanym solidnym wsparciem kobiety. Publikacje czyta się z zapartym tchem, a uwodzicielski styl pisarki opisujący smak i potrawy wprost hipnotyzuje. "Ostry" czyli opowieść o niesfornych kucharzach, którzy w pewien niepisany sposób rozumieją swoje rany i dopełniają się wzajemnie. Całkowicie nowa odsłona kuchennego świata -wartego grzechu. Polecam! ❤
-
Gypsygirlrecenzuje.blogspot.com/
Małe ostrzeżenie: nie siadajcie głodni do tej książki, ponieważ czytelnik od razu ma ochotę jeść. Powiem wam, że jak tylko otrzymałam propozycję patronowania tej książce, to ucieszyłam się jak dziecko, gdyż opis i sama treść bardzo przypadły mi do gustu. A zaraz się przekonacie co mnie tak zaciekawiło. On, Artur Ostry, jest właścicielem sieci doskonałych restauracji, które słyną z dań podnoszących libido. W dzień występuje jako szef kuchni, nocą zmienia się w mężczyznę, którego nie sposób zapomnieć. Z pozoru jest człowiekiem w pełni zadowolonym z życia, jednak nosi w sobie bolesną tajemnicę. Ona, Lena Kruk, dwudziestopięciolatka, zapalona cukierniczka amatorka, bez grosza przy duszy. Aby utrzymać się w Gdańsku, chwyta się każdego zajęcia, choćby było najbardziej podejrzane. Podejmuje się nawet pracy w klubie erotycznym. Na swoje szczęście w tym raczej mało sympatycznym miejscu Lena poznaje Artura, a ten docenia jej pasję i talent do produkcji słodkości. Zaprasza dziewczynę do swojego programu stażowego. Tym samym Ostry daje szansę im obojgu: jej na karierę, sobie na zmianę, na którą chyba nie jest do końca gotowy. Jak rozwinie się ta pełna namiętności i wyrafinowanych smaków znajomość? Gdy tylko dostałam plik z książką do przeczytania od razu się za niego zabrałam. A to czemu?? Przez opis, który wyjątkowo mi się spodobał. A co z środkiem?? Już wam piszę. Czekałam na taką książkę bardzo długo. Czekałam bardzo długo na dobry erotyk i go nareszcie znalazłam. Jak mi było trzeba tak opisanych scen seksu. Tak opisanej całej tej otoczki. Bo wiecie co?? Wiele tych tzw erotyków to typowe romanse, lecz nie tutaj. Tutaj znajdziemy erotyk w pełnym znaczeniu tego słowa. Jednak nie myślcie sobie, że ta książka to sam seks, a fabuła leci sobie gdzieś tam w tle. Ooooo nie. Tutaj wszystko jest idealnie wywarzone. Odmierzone. I dopieszczone. I widać, że autorka wie o czym pisze. Że wiązanie czy ogólnie BDSM nie jest dla niej czymś nowym. I brawa za to. Brawa za to, że nie bała się tematów tabu, jakimi w naszym społeczeństwie jest spełnianie swoich erotycznych fantazji. Bo nie oszukujmy się...każdy z nas je ma, ale tylko garstka czerpie z życia na tyle dużo by je spełniać. A bohaterzy książki Ostry czerpią z życia całymi garściami i nie boją się tego. I nie kryją się z tym. A teraz przejdźmy do bohaterów. Tytułowy Ostry. Artur Ostry. Mężczyzna z krwi i kości. Typowy samiec alfa. I nie tylko w życiu, ale i w łóżku. I jak w życiu jego ,,partnerki" mają coś do powiedzenia. Tak w łóżku Ostry dominuje I to ostro. I w sumie ucieszyło mnie to, ponieważ jego dominacja nie wywodzi się z wybujałego ego, które musi sobie poprawiać w łóżku. Ostry taki jest zawsze. Władczy, dominujący, stanowczy. W sumie jak wielu bohaterów książek. Jednak w nim jest coś innego. Taka ostrości, która sprawia, że chce się go schrupać. I właśnie na odrobinę ostrości skusiła się Lena, główna bohaterka powieści, którą wyjątkowo polubiłam. Chyba nawet bardziej niż Ostrego. Na pierwszy rzut oka Lena wydaje się być zagubioną dziewczynką, która nie wie co chce od życia. Nic bardziej mylnego. To pewna siebie dziewczyna, która co najważniejsze, akceptuje siebie, taką jaką jest. Takie połączenie, czyli Artur i Lena, to mieszanka wybuchowa. Połączenie dwojga ludzi z pasją do gotowania, co moi drodzy czuć na każdej stronie. Łoooo panie, jaka ja się głodna zrobiłam czytając tę książkę. Dosłownie na wyciągnięcie ręki były te wszystkie cudowne dania, których nie mogłem zjeść :( Ech...... Ta dwójka pogubionych ludzi, odnalazła siebie. I właśnie to ich spotkanie jest końcem jednego etapu i jednocześnie zaczęciem drugiego. Obydwoje dążą do perfekcji w tym co robią, co często jest zgoła odmienne od tego co chcą dla nich najbliżsi. Pisząc o tej książce nie sposób pominąć tego, że jest to erotyk. Erotyk z pełnym znaczeniu tego słowa. Jednak jest on subtelnie wyważony. Obrobina erotyki, szczypta perwersji, ździebko bdsm i krzytyna romansu. To właśnie przepis, który zastosowała w swojej powieści autorka, i mogę wam z ręką na sercu powiedzieć, że ten przepis to pewniak. Świeżość jaką czujemy przy tej historii sprawia, że te 237 stron, czytelnik dosłownie pochłania, pochłania jak najlepsze danie i nie możemy się od niego oderwać. Ze strony na stronę mówiłam sobie: jeszcze tylko jeden rozdział. No i bum. Książka ma raz. Z pewnością ma na to wpływ styl pisania Angeli, który jest delikatny i zarazem mocny. Czy jest to książka idealna?? Nie. Bo takiej nie ma. Każdy lubi co innego. Powiem wam, że nie obraziłabym się jakby ta powieść miała jakieś 100 do 200 stron więcej, jednak autorka skupiła się na głównych bohaterach, nie rozbudowała wątków pobocznych do niewiadomo jakich rozmiarów. Więc wieksza liczba stron nie jest aż tak potrzebna, jednak sami wiecie, jak coś jest dobre, to mamy ochotę żeby się nie kończyło. Czy polecam?? Oczywiście, że tak. Ostry to subtelne połączenie erotyku i romansu, w którym każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Emocje pomieszane z seksem tworzą mieszankę, którą powinniście spróbować. I mam cichą nadzieję, że się skusicie.
-
zaczytanaori.blogspot.com Paula Oruba
Książka porusza temat różnicy wieku, który mam wrażenie dalej jest kontrowersyjnym tematem (Nie bardzo rozumiem czemu) Tutaj nasza para to 39-latek oraz 25-latka. Jednak mimo wszystko nie było tak czuć tem różnicy wieku. Główna bohaterka nie robiła żadnych dziwnych akcji, którą można by sobie tłumaczyć jej wiekiem. Albo on, również nie był jakoś super „stary” i w tyle. Momentami zapominałam o tej różnicy wieku. Za co plus. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to jedzenie. Dużo jedzenia, ale też dużo seksu. Czy był on jakoś wybitnie mocny? Nie bardzo. Ale nie był też źle napisany. Początek historii jest dla mnie bezsensu. Na szczęście, później sprawy potoczyły się zupełnie inaczej i chwała za to, bo miałam mieszane uczucia. Wiadomo, że musiało być tu dużo jedzenia, ale momentami były takie szczegóły, które nic nie wnosiły do książki i przez to lekko emocje opadały. Bardzo ważna sprawa- nie radzę czytać książki w nocy, przez te opisy naprawdę idzie zgłodnieć! Podobało mi się zakończenie. Nie tego się spodziewałam, tzn poniekąd ale bardzo fajne zagranie. Historia na jeden wieczór.
-
zaczarowana.czytaniem Biegańska Kamila
Cukierniczka amatorka i szef największych sieci restauracyjnych, który oprócz gotowania ma inną erotyczną pasję. Czy taka znajomość może się do czegoś przydać? Laura będąc sama w wielkim mieście chce powalczyć o marzenia. I choć wie,że jej droga może być długa i kręta to nic ją przed tym nie powstrzyma. Jako zapalona cukierniczka - amatorka chciałaby wygrać konkurs, w którym do wygrania jest duża kwota pieniężna. Taka wygrana na pewno pomogłaby jej w lepszym starcie. Teraz musi łapać się każdej pracy aby coś zarobić. Nieoczekiwanie łapie pracę dorywczą w klubie erotycznym jako kelnerka ale nie wyobrażała sobie tak tej pracy. Plusem całej tej sytuacji było poznanie szefa klubu, który był pod wrażeniem jej zdolności cukierniczych. I tak zaczęła się ich przygoda. On pomagał jej w przygotowaniach do konkursu a ona pomagała mu w poznawaniu siebie od nowa i walką z przeszłością. Dzieli ich praktycznie wszystko a łączy jedzenie. Czy taki układ wypali? Będzie gorąco i pikantnie. Smakowicie i erotycznie ale nie zabraknie też cienia dramatów. Przed czytaniem polecam coś sobie zjeść bo możecie zgłodnieć w trakcie czytania. Książka poleca się na jeden wieczór. Nie jest idealna ale nie jest też zła. Natomiast idealnie sprawdzi się jako przerywnik od innych gatunków.
-
zaczytana.book Bandyk Barbara
Artur Ostry, czyli właściciel sieci restauracji to dość charakterny mężczyzna. Lena jest dziewczyną z pasją cukierniczą, która podejmie się każdej pracy, aby związać koniec z końcem. Zapowiadało się, że to będzie smaczna podróż, a jak wyszło w ogólnym rozrachunku? Już od samego początku byłam zaintrygowana tym tytułem. Tym bardziej, że na jednej z grup czytelniczych przeczytałam fragment „Ostrego” i tak bardzo mi się spodobał, że potrzebowałam więcej. Całościowa lektura jednak nie zadowoliła mnie tak jakbym chciała. Pomysł na fabułę? Świetny! Wśród tylu tytułów to było coś nowego i od początku ten pomysł trzymał poziom książki. Było smacznie, a opisy potraw, które przeplatały się wraz z historią głównych bohaterów pobudzały moje kubki smakowe. Zawiodło mnie jednak wykonanie. Zbyt częste przeskoki w czasie i między wątkami wybijały mnie z lektury, tak że musiałam wracać i prześledzić wzrokiem, czy czegoś na pewno nie przegapiłam. Mam po prostu niedosyt. Książka jest dość chudziutka i myślę, że gdyby rozwinąć wątki takie jak przeszłość głównych bohaterów czy nawet samo przygotowanie Leny do konkursu albo rozbudować początek ich relacji, która rozwijała się zbyt szybko i gwałtowanie, dla mnie byłoby to o wiele bardziej przyjemne. Brakowało mi ciągu przyczynowo-skutkowego. W „Ostrym” mam wrażenie, że pojawiła się akcja-reakcja, czyli coś tak szybko jak się pojawiło, tak szybko znikało. Na pewno na plus zasługuje kreacja głównych bohaterów i wpleciony wątek różnicy wieku. Z takich rzeczy logistycznych nie spodobało mi się stwierdzenie „reanimacji” w kontekście odpoczynku, który potrzebowała Lena po ciężkim tygodniu pełnym emocji. Koniec końców, to właściwie sama nie wiem, co myślę, bo jestem dość rozdarta. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie sięgnąć po książkę i wyrobić sobie zdanie samodzielnie.😊
-
zslaboscidoksiazek Gabriela Stafińska
Niepozorna książka, ma niespełna dwieście stron, ale bez wątpienia przyprawi was o szybsze bicie serca. "Ostry" Angeli Węcki to gorąca historia, przy której bez wątpienia zrobicie się głodni, nie tylko na te serwowane przez Artura i Lene smakołyki. Lena rozpoczęła życie na własny rachunek, przeprowadziła się do Gdańska i związku z tym, że nie miała stałej pracy, a w portfelu hulał wiatr łapała każdą dorywczą pracę. Tak znalazła się w klubie erotycznym, a że nie doczytała umowy nie spodziewała się tego, co tam zobaczy. Na ratunek ruszył jej Artur Ostry, który nie dość, że uwolnił ją od pracy, to zaproponował jej jeszcze pracę w swojej restauracji. Wraz z wymarzoną pracą Lena otrzymała też relację z "benefitami" oraz szansę na udział w jej wymarzonym konkursie cukierniczym. Książka ta, to bez wątpienia powiew świeżości na polskim rynku wydawniczym. Królują w niej pikantne potrawy, jak i ostry seks. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami rozwinęła się bardzo szybko, nad czym trochę ubolewam. Chętnie przeczytałabym coś wiecej o nich, gdy byli sami i nie zaślepieni rodzącym się uczuciem. Jednak musiałam się wielu rzeczy na ich temat domyślać i iść po omacku. Nie ukrywam też, że dla mnie książka mogłaby być dłuższa, bardziej szczegółowa, bo wiele wydarzeń nie zostało wyjaśnionych jak i parę wątków nie zostało domkniętych. Jeśli chodzi o fabułę to dotyczyła tylko dwóch rzeczy, tych o których wspomniałam na początku, nic więcej się w niej ciekawego nie działo. Akcja natomiast była bardzo szybka i pochopna, bohaterowie poboczni pojawiali się i znikali. Kolejną rzeczą, która już na początku mi się nie spodobała to bardzo szczegółowe opisy mieszkań bohaterów, jak i restauracji, żałuję, że autorka nie skupiła się wtedy na opisach Leny i Artura. Dla kogo jest ta książka? Na pewno dla osób, które chcą spędzić miło wieczór, poczuć nutkę pikantności w związku, jak i rozpalić zmysły, przy wymyślnych daniach. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4935690/ostry/opinia/62729242#opinia62729242
-
Instagram.com/zaczytana_elena Paulina Kowalew
Artur Ostry jest właścicielem kilku świetnie prosperujących restauracji. Ja uwielbiam tematykę gotowania, sama jak mam czas to oglądam programy kulinarne i uwielbiam gotować, więc od razu załapałam sympatią do tej książki. Główna bohaterka to Lena Kruk, która lubi wypieki. Jej marzeniem jest stanąć do konkursu cukierniczego i oczywiście wygranie go. Nagroda to 100tys zł. Dziewczyna wyjechała do Gdańska i próbuje się tu utrzymać za wszelką cenę. Tak wpada do klubu erotycznego gdzie miała robić za kelnerkę. Niestety nie przeczytała umowy tylko pokusiła się o duży hajs za nockę. Tam właśnie poznaje Ostrego. Ten od razu zainteresował się Leną, proponuje spotkanie i pewien układ. Lena wkroczy do całkiem nowego świata, czy jej się spodoba ten układ? Oboje mają swoje demony przeszłości. Czy wygra konkurs? A może ktoś jej przeszkodzi ? W tej książce ich relacja nabiera tempa, a bohaterowie nie próżnują. Zresztą Artur jest starszy od Leny, więc pewnie też nie ma czasu ani chęci na jakieś gierki, no i do tego ma kilka restauracji na głowie. Cała książka bazuje wokół seksu/łóżka no i kuchni. Artur postanawia pomóc Lenie i przygotować ją do konkursu. Zatrudnia ją u siebie, aby mogła się podszkolić i pracować w stresie. Czytając dało się wyczuć, że oboje mają pasję do gotowania. Warto też wspomnieć, że książka jest podzielona na pięć części i każda z nich to większy stopień ostrości, świetny pomysł. Proza autorki dobrze raczkuje. Jak wspomniałam wcześniej - to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Mam nadzieję, że będzie się rozwijać w dobrym kierunku i stworzy jeszcze ciekawe historie. Mnie "Ostry" przypadł do gustu, bo dostałam coś innego, a nie to samo , czyli biuro-asystentka. Czego mi zabrakło w książce? Może miłego dodatku na koniec. Skoro to ostro-pikantna historia z jedzeniem w tle, autorka mogła się pokusić o kilka fajnych przepisów na deser i umieszczeniu ich na końcu wraz ze zdjęciami, ja na pewno bym coś wybrała i zrobiła w domu.
-
https://www.instagram.com/angelikaserweta/ Angelika Serweta-Dziuba
"Ostry" Angela Węcka ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 • RECENZJA PATRONACKA • 25letnia Lena Kruk to cukierniczka amatorka, która zamierza wystartować w konkursie kulinarnym i zgarnąć 100 tysięcy złotych, pokazując wszystkim, że potrafi o siebie zadbać. Życie w Gdańsku daje jej w kość; Lenie ciężko połączyć koniec z końcem, dlatego chwyta się każdego zajęcia, aby zdobyć kilka groszy. Zachęcona wynagrodzeniem trafia do klubu erotycznego, w którym ma pracować jako kelnerka-hostessa na imprezie dla dorosłych. To tam poznaje Artura Ostrego, właściciela rozpoznawalnej sieci restauracji, w której podawane są dania zwiększające libido. Artur, oczarowany talentem Leny do słodkości, zaprasza ją do swojej restauracji na staż. To wielka szansa dla Leny, nie tylko na zarobienie pieniędzy, ale i na naukę od prawdziwego mistrza. Ostry pomaga Lenie w doskonaleniu przepisów, a ich znajomość nabiera coraz większej pikanterii. Jak rozwinie się ta pełna namiętności i wyrafinowanych smaków znajomość? • Czytając "Ostrego" robiłam się głodna. I nie tylko o jedzenie tutaj chodzi 🤭😈 Angela Węcka zabrała mnie w prawdziwą kulinarną podróż, a ja miałam wrażenie, że czuję na języku te wszystkie wyszukane potrawy, które zostały opisane w książce. Jestem osobą, która lubi sobie dobrze zjeść, więc z wielką chęcią spróbowałabym tych wszystkich potraw-afrodyzjaków, które serwował Artur, ale nie pogardziłabym też słodyczami Leny. Ahh, przy czytaniu naprawdę ciekła mi ślinka! 😅 Ale nie samym jedzeniem człowiek żyje, nie? Są też inne przyjemności, z których korzystają główni bohaterowie tej książki. Ostry wymiata tak samo w łóżku, jak i w kuchni. W dzień jest szefem kuchni, w nocy zmienia się w mężczyznę, który lubi dominację i pewne szczególne zabawy, które Lena będzie miała okazję poznać. Nie będę zdradzać wam za dużo z fabuły, ale powiem tylko, że jest...ostro! Nie brakuje tutaj scen seksu, napisanych w obrazowy, ale i subtelny sposób. Czuć chemię między bohaterami, czego czasem brakuje w tego typu książkach. Tutaj aż kipi od emocji i erotycznego uniesienia! Gdyby wszystkie pisarki romansów i erotyków pisały w ten sposób, to byłabym w niebie i nie miałabym czego krytykować w recenzjach 😄 Angela, gratuluje! Naprawdę wielki szacun, bo mnie nie jest łatwo zadowolić w tej kwestii. Sceny zbliżeń w takich książkach są dla mnie bardzo ważnym elementem, więc jestem na nie podwójnie wyczulona. Wiecie, co mi się nie podobało w tej książce? To, że jest tak krótka! Nie pogniewałabym się za dodatkowe sto stron. Przez żołądek do serca? A może do...łóżka? Przekonajcie się sami, w co przerodzi się, ta kulinarna znajomość. Życzę wam wybornej uczty!
-
Kobieta_inspiruje Poneta Dorota
Twórczość Angeli Węckiej miałam okazję poznać przy Kamperze, autorka z chęcią zaproponowała mi egzemplarz recenzencki, a ja? Ne mogłam się oprzeć, by go nie przyjąć mimo stosiku hańby. Gdy na jednej z facebookowych grup ukazał się fragment Ostrego, leciałam na łeb na szyję, by napisać do autorki i zgłosić swoją chęć do objęcia tej pozycji patronatem medialnym. Od razu wiedziałam, że ta historia podbije moje serce. „Ostry przyspieszył ruchy, ledwo połykałam go w całości. Załzawione oczy sprawiały, że niewiele widziałam, więc je przymknęłam, za co dostałam lekkie upomnienie. — Patrz na mnie — wychrypiał z góry, na co ja od razu skierowałam swój wzrok w jego stronę. Panował nade mną, a ja mogłam go tylko przyjmować głębiej, głębiej, nieprzerwanie.— Wymyśl hasło, czerwone, teraz. W głowie zaświtało mi tylko jedno słowo. — Marmolada — wycharczałam, wypuszczając z ust jego penisa. Roześmiał się.— Tak, to nas na pewno otrzeźwi. Koniec tego dobrego.” Ostry jest książką lekką, z dozą delikatnych dramatów, jednak jest to tak bardzo ładnie rozplanowane w czasie, że bez obaw możemy cieszyć się spójną fabułą, bez gonitwy nieprzeanalizowanych zdarzeń. Książka jest króciutka, ale zawiera wszystko, co potrzebne, jest w dobrym romansie. Mamy tu seks, który jest opisany w taki sposób, że nie będziemy się krzywić i narzekać, że coś jest opisane zbyt dosadnie i wręcz odrzucająco. Najważniejsze jednak jest tutaj gotowanie, czyli pasja obojgu, o której wciąż opowiadają i doskonale rozumieją się w tej dziedzinie. Niemal bez słów. Co jeszcze jest fajne, między Leną a Arturem jest spora różnica wieku, jednak ani trochę nie odczuwamy tego w tak krótkiej historii, a może i trochę szkoda? Lena ma w głowie plan na swoje życie, jednak w tych czasach cholernie ciężko jest go wdrożyć w życie, bo skąd wziąć pieniądze, jeżeli nie ma się stabilnego źródła dochodów. Chwyta się każdej pracy, tak więc i tej, w której okazuje się, że nie będzie to zwyczajna pomoc w obsłudze stolików przy normalnej kolacji. Tak to jest, jak podpisuje się umowę bez jej dokładnego przeczytania i przeanalizowania. Tego wieczoru trafia do klubu, jak się okazuje erotycznego, w którym ma obsługiwać klientów według ich upodobań. Jednak dziewczynie ani trochę nie podoba się to, co musi robić, więc postanawia rzucić to w diabły i wyjść. Na jej drodze staje jednak właściciel klubu, Artur Ostry. Ostry jest romansem z dawką erotyku, który ani trochę nie wykracza poza ramy smaku. Autorka dokładnie skupia się na tym, by dialogi oraz myśli głównych bohaterów były dobrze zbudowane i ułożone tak, by nic nam się nie mieszało podczas czytania. Żałuję, że książka nie jest trochę dłuższa, bo dzięki temu lepiej poznałabym Artura oraz Lenę, a także bohaterów pobocznych takich jak na przykład matka bohaterki. Myślę, że żadna czytelniczka nie obraziłaby się na dodatkowe 50 stron tak dobrej i lekkiej książki. Autorka pisze bardzo przyjemnie dla oka, nie komplikuje zdań dziwnymi słowami, które ciężko przeczytać. Dodatkowo pomysł na fabułę jest super, moim zdaniem w końcu czas poruszać inne zawody niż tylko gangster czy szef z korpo. Książka jest idealna na jeden wieczór, jeżeli chcecie się pośmiać, miło spędzić czas i odpocząć od strzelanin czy biurowców, to na pewno będziecie zadowolone!
-
Zaczytana Eliza Żywicka Eliza
Książka jest wciągająca do granic możliwości, ciężko jest ją odkładać w trakcie czytania. Główną jej bohaterką jest 25 - cio letnia Lena, która przeprowadza sie do Gdańska, gdzie marzy o wygraniu konkursu cukierniczego. Łapie się ona różnych prac, by opłacić sobie wynajęte mieszkanie. W jednej z nich poznaje Artura Ostrego - słynnego kucharza Zawiera z nim układ polegający na wzajemnych korzyściach. Jak potoczy się ta relacja? - sprawdźcie koniecznie sami. Książka zawiera sceny erotyczne. 🙂 "Mówię na to słodkie przeznaczenie, jednak momentami jest ono gorzkie. Miejscami…ostre."
-
Instagram.com/zaczytana_opisana Aleksandra Kuszczak
"Ostry" to książka, której byłam bardzo ciekawa. Bardzo spodobał mi się opis, gdyż książki o takiej fabule chyba jeszcze nie czytałam. Do tego okładka, która mega mi się podoba i przyciąga wzrok tylko to pragnienie zagłębienia się w tej historii pogłębiły. Końcowo jednak nie czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Książka była dobra, jednak czegoś mi w niej zabrakło. Przede wszystkim rozbudowania niektórych wątków. Czuję w związku z nimi pewien niedosyt. Chodzi mi przede wszystkim o przeszłość bohaterów. Książka jest cienka bo ma ciut ponad dwieście stron, więc jeśli troszkę zostałaby rozwinięta historia tylko by zyskała. Na plus natomiast kreacja bohaterów. Są to osoby po przejściach, które wciąż mierzą się z demonami przeszłości. Ona młoda, ambitna, poszukująca swojej drogi i on dojrzały, pogubiony, zdolny szef kuchni i właściciel restauracji. Poznają się przypadkiem, jednak z każdym kolejnym spotkaniem coraz trudniej im nie myśleć o tej drugiej osobie. Ich znajomość pełna jest sprzeczności. Pożądanie pomieszane z niepewnością, strach z ekscytacją, a uczucia tylko przybierają na sile. "Ostry" to książka pełna dobrego jedzenia i seksu. Historia dwójki pogubionych bohaterów, którzy próbują coś w swoim życiu zmienić. Wiele ich dzieli, jednak nie można ignorować przyciągania i ciągle rosnącego pożądania między nimi. Książka o stawianiu czoła problemom i przezwyciężaniu własnych słabości. O nie poddawaniu się mimo trudności i kłód rzucanych pod nogi. O tym jak ciężko pogodzić się z przeszłością i ruszyć dalej. O spełnianiu marzeń. Historia, która pokazuje, że w miłości wiek nie ma znaczenia, a na szczęście nigdy nie jest za późno. "Ostry" to bardzo dobra książka, z którą miło spędziłam czas. Autorka ma przyjemne pióro, które sprawia, że mimo wszystko przewracamy kolejne strony i zagłębiamy się w historię bohaterów. Książka ma kilka minusów, jednak w ogólnym rozrachunku podobała mi się. Polecam!
-
https://www.instagram.com/wioletreaderbooks/ Wioleta Kuflewska
Kuchenne klimaty, aromaty wypływające z restauracji i miłość, która zrodzić się nie powinna. Czy w tym wszystkim już tylko chodzi o konkurs kulinarny i zdobycie najwyższego miejsca ? „Mówię na to słodkie przeznaczenie, jednak momentami jest ono gorzkie. Miejscami…ostre.” Lena jest zdeterminowana, aby podjeść do konkursu kulinarnego. To spełnienie jej marzeń, a zarazem moment, aby udowodnić, że stać ją na więcej. Przed nią pojawia się szansa nie do odrzucenia, szansa na zdobycie wiedzy i doświadczenia, bo z pomocą przychodzi znany kucharz Artur Ostry. „Jeżeli on jest normalny, to ja jestem mistrzem świata w wypiekaniu.” Mężczyzna jest królem kuchni, ale także lubi rządzić w łóżku. Lena i Artur od początku stanowią mieszankę wybuchową, a ich chemia jest wyczuwalna na każdej kolejnej stronie. Ale czy będą w stanie wyznać wszystkie swoje sekrety i zaufać drugiej osobie ? Czy różnica wieku nie stanie na ich drodze? Czy skrywane sekrety i erotyczne upodobania nie przestraszą partnera ? „Może ktoś napisał nam zupełnie inne historie, ale łączy nas coś więcej niż smak i gotowanie.” Nie wiem, co ten tytuł w sobie miał, ale mnie wciągnął niesamowicie. Nie wiem, czy to dlatego, że już dawno czegoś w tematyce tak odległej mafii, strzelaninom i innym mordobiciom, ale ta książka miała w sobie tak esencjonalne przyprawy, tak smakowicie przyprawione dodatki, że nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo podobało mi się wykreowanie postaci Artura, bo był bardzo charyzmatyczny, choć miał swoje sekrety, co poniekąd mnie zaskoczyło, bo nie pomyślałam na początku, że Autorka pójdzie w tą stronę, choć momentami mnie irytował tym ciągłym podkreślaniem różnicy wieku. Ogólnie można się przyczepić, szczególnie do początkowych, zbyt nudnych opisów, ale na to mogę przymknąć oko. Koniec nie do końca mnie zadowolił, bo chciałabym jeszcze jakieś dodatkowe strony, jakiś mocniejszy epilog, aby naprawdę dobrze zakończyć tę historię. Pomimo wszystko szczerze mogę Wam polecić ten tytuł, bo świetnie spędziłam z nim wieczór, był drapieżny, tajemniczy, zaskakujący, ale i smakowity. Wszystkie smaki stworzyły mieszankę wybuchową.
-
Naszksiazkowir.blogspot.com/ Dominika Smoleń
Dla "Ostrego" w mojej ocenie należy się solidna siódemeczka. Definitywnie książka warta tego, żeby się z nią zapoznać - pod warunkiem, że ktoś lubi romanse z dosyć ostrymi - jak nazwisko głównego bohatera - scenami seksu. Dodam jednak, że te sceny erotyczne są napisane na tyle fajnie, że według mnie nie były one odpychające - więc no, myślę, że jak tylko macie ochotę poczytać o łączeniu gotowania, seksu i rozwiązywania innych ludzkich problemów - to gorąco polecam "Ostrego". Dla mnie to była idealna lektura po dużej ilości nauki do egzaminu na studiach. Świetnie się bawiłam i naprawdę się przy nim odprężyłam. Więc czego więcej od tej pozycji chcieć? Lena Kruk ma dwadzieścia pięć lat i jest z zamiłowania cukiernikiem, który swoje przepisy publikuje na kanale na YouTube. Niestety, chociaż Lena jest w tym całkiem dobra, to dalej uznawana jest za amatorkę, a te filmiki nie bardzo pozwalają jej na odpowiedni poziom życia. Na pewno nie na taki, na jaki pozwalałyby jej studia prawnicze, które rzuciła, żeby więcej czasu móc spędzać w kuchni. Pewnego wieczoru, właśnie w związku z tym, że pilnie potrzebowała pieniędzy, dostała się na prywatne wydarzenie, w którym miała spełniać "wszystkie fizyczne zachcianki klientów". Myślała, że chodzi o roznoszenie drinków i podawanie przekąsek, ale szybko okazało się, że jest to impreza dla osób, które wolą pracować swoim ciałem - i właśnie dlatego też oferowano w umowie tak wysoką stawkę. I wszyscy o tym wiedzieli - tylko nie Lena. Kiedy dziewczyna chce się stamtąd wynieść, zauważa, że ktoś zepsuł krem do deseru, a kucharza nigdzie nie ma w zasięgu wzroku... więc postanawia zrobić ten krem od nowa, na czym przyłapuje ją właściciel kilku doskonałych restauracji ze specjalnym menu - Artur Ostry. Od tego wszystkiego zaczyna się przygoda Ostrego z Leną. Mężczyzna jest zafascynowany dziewczyną i tym, jakie lubi smaki i jak je łączy. Bez wątpienia dostrzega w niej talent - ale nie tylko do tego. Oferuje jej pracę i układ, któremu Lena nie chce się opierać. I tak oto, już po kilkunastu stronach, sceny związane z gotowaniem są przeplatane problemami ludzkimi i scenami erotycznymi. Brzmi dla Was dziwnie? Nie bójcie się, dla mnie to było miłe, orzeźwiające połączenie, bo samo gotowanie i jedzenie były bardzo fajnie, fachowo opisane, przez co jeszcze jakieś informacje z tej powieści wyniosłam. To, co jest największym minusem, to fakt, że ta książka ma tylko trochę ponad dwieście stron. Wydaje mi się jednak, że gdyby wydawnictwo dało ciut większą czcionkę, to zyskałoby to też przy okazji na objętości, a przy okazji lepiej by się to czytało. Niemniej jednak - mówiąc dosłownie - "Ostry" to uczta dla oczu. Naprawdę polecam! Widać, ze autorka jest wprawiona zarówno w poprawnym pisaniu, jak i w opisywaniu np. scen seksu. Na co dzień jest ona także z pisaniem związana, więc widać tu jej lekkie pióro, fajne pomysły i oryginalne zagrywki fabularne. Pod tym względem uważam, że to naprawdę dobra książka. Na pewno, jeśli tylko kolejna powieść tej pisarki pojawi się na rynku wydawniczym, to po nią sięgnę, bo to będzie dla mnie czysta przyjemność. Jak tytuł tej powieści bardzo do treści pasuje, tak wydaje mi się, że sama grafika jest zbyt kolorowa i cukierkowa. Bardziej bym sobie wyobrażała mężczyznę, który jest bardziej władczy i przy nim jakąś kobietę z lamką wina. Niby faktycznie Ostry lubił seks - i wszystko co z nim związane, ale nie wiem, ta okładka naprawdę wydaje mi się zbyt słodka, jak na tę historię. Podsumowując: bardzo fajna książeczka, którą polubią fani romansów i erotyki. Wydaje mi się, że w pewnych aspektach na pewno będzie to dla czytelników coś nowego, co będzie przerywnikiem między kolejnymi książkami, które tyczą się tych samych schematów. "Ostry", jak już wspomniałam wcześniej, zyskuje ode mnie solidną siódemeczkę pod względem noty. Polecam jeszcze raz!
-
https://www.facebook.com/Zakochana-w-Romansach-115133196562951/ Karolina Łata
„Coś ciężkiego spadło mi z serca. Coś na nowo się we mnie odrodziło. I chociaż nadal nie wiedziałam, co będzie z tym konkursem kulinarnym, zyskałam.. coś więcej” Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy, patrząc na książkę „Ostry”, jest jej niesamowita okładka. Już jakiś czas temu, widząc ją w zapowiedziach wydawnictwa, wiedziałam, że będę musiała poznać, co takiego kryje w swoim wnętrzu. Dzięki uprzejmości autorki, miałam przyjemność objąć ją swoim patronatem medialnym, za co dziękuję i z dumą podpisują się pod tą historią. Choć „Ostry” nie jest pierwszą wydaną książką autorki, to jednak był on moim pierwszym z nią spotkaniem. Spotkaniem, które wyszło nad wyraz dobrze, bo historia Leny oraz Artura, okazała się tak zajmującą lekturą, że czytałam ją ciągiem, nie mogąc się od niej oderwać. Ale zacznijmy od początku… Lena to młoda i ambitna kobieta, która ma jedno wielkie marzenie. Pragnie wystartować w konkursie na najlepszy wypiek cukierniczy i tym samym dzięki wygranej wieść w końcu lepsze życie. By jednak znaleźć się wśród wygranych, potrzebuje pieniędzy choćby na lepszy sprzęt czy wyposażenie mieszkania, w którym będzie się do tego konkursu przygotowywać. To właśnie pragnienie zarobionych pieniędzy sprawia, że ląduje w klubie erotycznym jako „kelnerka”, nie zdając sobie sprawy z tego, z czym taka praca się wiąże. Właśnie tam, w klubie poznaje Artura Ostrego. Dojrzały, sporo od niej starszy mężczyzna, jest właścicielem bardzo dobrze prosperujących restauracji. Skuszona propozycją mężczyzny decyduje się na spotkanie, które rozpocznie ich wspólną opowieść.. Opowieść, która przyniesie im wiele przyjemności, ale też rozdrapie stare rany.. Po przeczytaniu historii Leny i Artura, od razu nasunęła mi się myśl, którą sobie zapisałam, a brzmi ona tak „Ojej, jakie to było gorące i smaczne” i choć brzmi trochę śmieszne, to i teraz pisząc tą opinię, są to dwa idealnie oddające moje odczucia słowa, bo ta historia taka właśnie jest. Piekielnie gorąca i niesamowicie smaczna. „Ostry” to książka, która rozpala zmysły, ale też kubki smakowe. Uwierzcie, czytając ją, wielokrotnie pragnęłam zjeść to, co było opisywane przez naszych bohaterów. Autorka w tak piękny i sensualny sposób opisywała nie tylko jedzenie, ale też pragnienia i niezwykle gorące sceny erotyczne. I tu warto podkreślić, że „Ostry” to erotyk! Nie romans! Erotyk, ale z naprawdę dobrze poprowadzoną i ciekawą fabułą. Od samego początku widać jak dużo pracy i serca zostało włożone w tą historię, przez co czyta się ją błyskawicznie, a losy bohaterów są na tyle zajmujące, że do samego końca nie opuszcza cię pragnienie, by je poznać. Jeśli więc szukacie historii, która rozgrzeje wasze zmysły, która będzie was kusić, zaskakiwać, pokaże, jak wielki wpływ mają na nas niezamknięte sprawy z przeszłości, a lekkość słowa sprawi, że czytanie będzie czystą przyjemnością, to „Ostry” taką historią właśnie jest!. Ja czuje się oczarowana i z pewnością mam w planach poznać inne książki autorki, by sprawdzić, czy spodobają mi się one równie bardzo! Z całego serca POLECAM!! ❤️
-
https://ksiazki-takie-jak-my.blogspot.com Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska
Sięgając po „Ostrego” spodziewałam się mega pikantnej książki (i „pikantnej” nie jest tu przypadkowym słowem!), gorących bohaterów i kulinarnego szaleństwa. Otrzymałam wszystko to, na co liczyłam, a styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Główna bohaterka czyli dwudziestopięcioletnia Lena jest z pozoru grzeczną, spokojną dziewczyną. Jednak ma w sobie coś, co przyciąga do niej mężczyzn. Młoda kobieta przypadkiem trafia na imprezę, podczas której pracuje jako kelnerka. Jednak nie jest to praca, jakiej się spodziewała, bowiem trafia na imprezę, podczas której klienci mogą sobie pozwolić na zbyt wiele. Przerażona dziewczyna nie radzi sobie z sytuacją, w jakiej się znalazła i po prostu ucieka z płaczem. A na ratunek przychodzi gorący rycerz… Ostry rycerz. Lena zyskuje w oczach Artura tym, co dzieje się później. Ratuje go z pewnej opresji, a on daje jej szansę na rozpoczęcie kariery. Mówią, że przez żołądek łatwo trafić do serca… A do łóżka? Książka jest przemyślana od deski do deski, pałałam apetytem nie tylko do głównego bohatera, bo znajduje się tu tyle kuszących przepisów (na dania oczywiście!), że wiecznie robiłam się głodna. Trudno oderwać się od lektury, więc przygotujcie sobie coś smacznego i zabierajcie się za ten tytuł 😉 Relacja między bohaterami momentami jest dość zawiła, jednak od początku wiadomo co się święci. Przyciąganie między tą dwójką jest tak silne, że woda się skrapla, a dania kipią. Po prostu czyste kulinarno-seksowne szaleństwo! Ahh, ile tu się działo! Jestem pod wrażeniem kreacji Leny, gdyż jest to postać, która bardzo się otworzyła i z nieśmiałej dziewczyny, stała się kobietą pewną siebie. Artur pomógł jej odkryć pokłady seksapilu, kobiecości, ufności i siły, dzięki czemu podoba mi się finalny portret tej bohaterki, której nie da się nie lubić. Bynajmniej mi się nie udało i pałam do niej czystą sympatią 😊 W książce znajdziecie dużo erotyki, w dobrym stylu. Sceny są przemyślane i często wzbogacone zmysłowymi opisami. „Ostry” to powieść, która idealnie wpisze się w gusta czytelników lubiących powieści erotyczne, romanse, fanów gotowania i seksownych mężczyzn.
-
ANSZPI Aneta Szpiłyk
Lena Kruk to młoda amatorka cukiernictwa. Pragnie wygrać konkurs cukierniczy i urządzić się w Gdańsku. Dziewczyna podejmuje każdą pracę, aby się utrzymać. Trafia do klubu erotycznego, gdzie ma być nie tylko kelnerką, ale i osobą do towarzystwa. Z opresji ratuje ją właściciel lokalu Artur Ostry. Mężczyzna interesuje się kobietą, pomaga jej i proponuje pewien układ. Lena ma mu towarzyszyć podczas jedzenia, ale czy tylko tyle? Ich znajomość się rozwija, zmienia ich. Lubię porównywać książki do drogi. Najlepsza jest taka z ostrymi zakrętami, z górkami i spadkami, wyboista. Czytając, taką książkę czuję się świetnie, nie ma nudy i spokoju zawsze coś się dzieje, tak jak za kierownicą samochodu. Ostry to taka spokojna droga z drobnymi wybojami. Liczyłam na coś czadowego, miałam nadzieję, że tytuł nie będzie nawiązywał tylko do nazwiska bohatera, ale i jego sposobu bycia. Tutaj mamy szybko zaczynający się romans, naukę gotowania, odkrywanie swoich słabości i pokonywanie przeszłości. Książka jest prosta, wplecione watki zaskoczenia, szybko się kończą, nie wnoszą zwrotów akcji czy zawirowań. Książka podzielona jest na pięć części i każda z nich to większy stopień ostrości, liczyłam że dostanę to także w treści, ale nie odczułam zmian. Brakowało mi ognia, większych emocji bohaterów i odczuć. Całość szybko się czyta, nie jest to też długa książka, zaledwie 216 stron. Ostry to książka obyczajowa z motywem romansu. Jest to spokojna historia (dla mnie), idealna na długie wieczory spędzone w fotelu. Nie poruszyła mnie, ale i nie oceniam jej źle. Czasem warto przeczytać coś lekkiego, bez wywoływania emocji w sobie. Być może za bardzo wciągłam się w mafijne romanse i brakowało mi adrenaliny w czytaniu. Autorka mnie zaciekawiła i mam ochotę na jej inne książki. Chętnie przeczytam jej książkę z motywem LGBT.
-
m.oniska__czyta__ Boćwińska Monika
Gorąca premiera, ale czy na pewno??? Zawsze po przeczytaniu książki zastanawiam się czy mam być szczera czy miła. Postawię na szczerość 🙊. Powiem Wam, że ta książka jest... REWELACYJNA ❤. To historia, od której nie mogłam się oderwać, co dla mnie jest ogromnym plusem. Zostałam "pożarta" przez fabułę. Akcja jest dynamiczna, pędzi do przodu jak szalona. Nie ma tutaj czasu na nudę. Jednym słowem działo się, działo... Bohaterowie wyraziści i dobrze wykreowani. Takie postacie to ja lubię. Po prostu "Ostry" to czysty rollercoaster emocji. Takie debiuty to mogę czytać zawsze. Bomba.
-
https://www.instagram.com/pokoj_pelen_ksiazek/ Paulina Ampulska
Seksowna, charyzmatyczna i urzekająca. Taka właśnie jest historia napisana przez Angelę Łęcką. Bardzo podobało mi się połączenie romansu bohaterów z miłością do kuchni. Znakomite sceny seksu i kuszące dania, pobudzające kubki smakowe. Nie czytałam jeszcze takiej książki. Wyróżnia się na tle innych. Polecam!
-
oczytana_ania Żbikowska Anna
"W tym momencie to uczucie, które wręcz krzyczało, że nie tylko mnie trzeba pomóc, rozbiło się w mojej głowie jak kruchy wazon z zasuszonymi kwiatami. I nic nie pozostało w nas z przeszłości." . "Odkryłaś we mnie coś, co na zawsze chciałem ukryć. Gdy byłem mały, wierzyłem, że jedzenie łączy. Nie miałem jednak pojęcia, że zmienia świat." . Nie spotkałam się jeszcze z taką książką - "Ostry" to fantastycznie skonstruowana historia, w której autorka w doskonały sposób połączyła doznania erotyczne z kulinarnymi. Gorace, namiętne sceny seksu, opisy potraw, które pobudzały wyobraźnię i pozwalały niemalże poczuć ich smaki i zapachy, świetna fabuła, interesujący bohaterowie - właśnie to utrzymałam w "Ostrym", który oceniam jako naprawdę dobry erotyk. Główna bohaterka Lena to dziewczyna, która mierzy się z konsekwencjami dawnych decyzji. Chciałaby ruszyć do przodu, poświęcić się swojej pasji - cukiernictwu i wygrać prestiżowy konkurs. W międzyczasie musi jednak mieć środki, by utrzymać się w kawalerce, którą wynajmuje i wciąż chwyta się dorywczych prac. Jedną z nich jest bycie kelnerką w klubie erotycznym. Właśnie tam poznaje tytułowego Ostrego. Artur jest znanym szefem kuchni, którego restauracje słyną z potraw podnoszących libido. Ten dojrzały, sporo od niej starszy mężczyzna składa jej propozycję, która mogłaby pomóc dziewczynie zaistnieć w kulinarnym świecie. Jednak nic nie jest za darmo, bo jego oferta wymaga od dziewczyny zaangażowania nie tylko w kuchni... Kto skorzysta na tym układzie? Czy łącząca ich miłość do dobrego jedzenia, pozwoli im przymknąć oko na dzielące ich różnice? Czy połączą ich też inne pasje? Nie znałam wcześniejszej twórczości autorki, ale po przeczytaniu "Ostrego" zdecydowanie rozbudziła ona mój apetyt. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, podobala mi się narracja z perspektywy głównej bohaterki i podział książki na pięć rozdziałów, odpowiadającym kolejnym stopniom ostrości. Skrywane przez bohaterów tajemnice z przeszłości rozbudzały moją ciekawość, przez co trudno było mi odłożyć tą książkę choćby na chwilę. I mimo, że nie jest ona sama w sobie książką długą, to niczego mi w niej nie brakowało. Dobrze poprowadzeni bohaterowie i wydarzenia budziły we mnie sporo emocji, zarówno rozśmieszały, szokowały, wzruszały. Jestem bardzo zadowolona z tej lektury. Dla mnie bowiem "Ostry" to nie tylko książka o miłości i gotowaniu, ale o pasji, niejednej pasji, którą można odkrywać razem i dzięki której można mieć nadzieję na lepsze, wartościowsze życie
-
Jadzka_czyta Dziura Karolina
"W tym momencie to uczucie, które wręcz krzyczało, że nie tylko mnie trzeba pomóc, rozbiło się w mojej głowie jak kruchy wazon z zasuszonymi kwiatami. I nic nie pozostało w nas z przeszłości. Byliśmy nadzy, ale już w inny sposób niż kochankowie. " "Ostry" to książka, która zapoczątkowała moją miłość do pióra autorki. Liczyłam na mocną, ostrą i smaczną lekturę i taką dostałam. Dosłownie i w przenośni rozpływałam się z każdą kolejną stroną. Na 210 stronach została opisana tak pikantna, a zarazem smaczna historia, że nie mogłam się jej oprzeć. Lena to dwudziestopięcioletnia piękna i urocza cukierniczka-amatorka. Chcąc zebrać pieniądze na konkurs cukierniczy, łapie się każdej pracy. Pewnego dnia trafia do klubu erotycznego, w którym ma być "kelnerką". Tam poznaje starszego, niesamowicie przystojnego Artura Ostrego, który proponuje jej staż u siebie w jednej z restauracji. Czy Lena zaryzykuje i zgodzi się na propozycję Ostrego? Jak rozwinie się ta znajomość ? Tak jak wspomniałam, było " Ostro " i namiętnie. Autorka ma tak wspaniałe pióro, że jestem nim wręcz oczarowana. Pięknie włada językiem. Smaczne opisanie potraw plus mocne, ale równie smaczne opisy zbliżeń sprawiły, że ta pozycja zawierała w sobie wszystko, co najlepsze. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie, momentami z wypiekami na twarzy i mocno działająca wyobraźnią. Bardzo podobała mi się fabuła, nie spotkałam się jeszcze z taką i jestem nią zachwycona i oczarowana. Książka jest bardzo dobrze dopracowana, niczego jej nie brakuje, a wręcz przeciwnie wszystko jest zachowane w takiej harmonii, że czytanie tej pozycji to wielka przyjemność. Podzielona na pięć części, gdzie każda posiada określony stopnień ostrości, podkręca tylko wyobraźnię. Bardzo podobał mi się sposób wykreowania bohaterów, byli bardzo realni. Podobała mi się również gra słów między bohaterami. Tak naprawdę, jak dla mnie ta pozycja nie ma minusów. Wszystko od okładki po wnętrze było przepiękne, rewelacyjne. Muszę jak najszybciej nadrobić pozostałe książki autorki, bo skradła moje serducho. Jeśli lubicie dobry, mocny erotyk, doprawiony smakowitymi opisami, daniami, od których można dostać ślinotoku, to z całego serca polecam wam tę pozycję, będziecie równie mocno zachwyceni, jak ja! Ten cudowny słodko - pikantny romans rozgrzeje was do czerwoności. Polecam!
-
Czarno na kreatywnym Klaudia Urbaniak
Powieści z motywem kuchni są jak seriale z TVN’u sprzed lat - niby nierealistyczne, a jednak zaskakująco dobre. Decydując się na sięgnięcie po pierwszą książkę Angeli Węckiej wydaną u EditioRed byłam pełna wielu obaw. Myślałam, że okaże się ona głównym zawodem w 2021 roku, bo przecież od opisu do końca czytania całości jest jeszcze spora droga, która równie dobrze mogła stanowić istny koszmar. A ja tej drogi miałam i tak wiele, bo z Polski do Danii jest jednak kawał, który - z tą lekturą - pokonałam zaskakująco szybko. Lena Kruk to dwudziestopięcioletnia zapalona cukierniczka amatorka, która potrzebuje pieniędzy i aby utrzymać się w Gdańsku staje się żywym przykładem powiedzenia „żadna praca nie hańbi”. Jednak klub erotyczny ostatecznie wykracza poza jej strefę komfortu, przez co dziewczyna kończy zmianę o wiele za szybko. Zamiast wyjść z uniesioną głową, zatrzymuje się w kuchni, gdzie daje ponieść się pasji do pieczenia i nie słuchając zdrowego rozsądku, poprawia to, co lada moment ma wyjść do gości. Ponowne spotkanie mężczyzny z obsługiwanego wcześniej stolika otwiera przed nią drzwi do czegoś kompletnie nieznanego - do pracy pełnej wyzwań oraz życia, jakie nigdy jej się nie śniło. Pierwszym, co rzuciło mi się w oczy po odłożeniu tej pozycji było to, że opis, a treść dzieliła niesamowita przepaść. Przy wyborze książki do recenzji kręciłam nosem, bo te kluczowe kilka zdań nieszczególnie mnie kupiło, a ja oczami wyobraźni już widziałam na blogu kolejną negatywną recenzję. Ostatnio niewiele czytałam książek, które jednak spełniły moje oczekiwania, a nawet je przerosły - tutaj trafiłam w dziesiątkę, wzbogacając się o przyjemnie spędzony czas przy naprawdę dopracowanej powieści. Jedynymi minusami jest właśnie przepaść pomiędzy opisem, a faktyczną treścią oraz tempem romansu głównych bohaterów przy którym miałam wrażenie, że rozwinął się odrobinę za szybko. Tylko, że nie obejmował on samych superlatyw, a prawdziwą relację pełną wzlotów i upadków oraz chwil zwątpienia. „Ostry” to opowieść o pasji oraz rodzącej się z niej miłości. O problemach z ludzką psychiką, błędach, zaufaniu, a nawet jego braku. Naprawdę fajnie było mi czytać coś, co odbiega od typowych schematów, dając powiew nie tylko smacznych deserów, ale również świeżości literackiej. Jednocześnie bohaterowie nie byli nudni ani przewidywalni, a samego Artura Ostrego dało się zdefiniować za pomocą więcej niż tylko trzech określeń. Właściciel sieci restauracji wiedział czego chce od życia, jednocześnie pozwalając sobie na odrobinę szaleństwa z dopiero co poznaną Leną. Problemem wydaje się być różnica wieku, ale i z tym bohaterowie radzili sobie dość dobrze udowadniając, że prawdziwa miłość pokona każdą niedogodność oraz przeszkodę. Kolejnym pozytywem było to, że w książce wspomniano o sztuce wiązania shibari, co nie jest często spotykane. Ja sama spotkałam się z tym w raptem dwóch czy trzech powieściach. Sceny erotyczne pisane były ze smakiem, stając się istną wisienką na torcie. Bez bicia przyznam również, iż „Ostry” pozwolił mi odzyskać wiarę w przyszłość rynku wydawniczego w tym roku. Co więcej, jestem skłonna założyć, że jeżeli wydane zostanie więcej tak dopracowanych książek, to faktycznie jest jeszcze jakaś nadzieja dla autorów piszących romanse.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-6996-2, 9788328369962
- Data wydania książki drukowanej:
- 2021-01-19
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-7822-3, 9788328378223
- Data wydania ebooka:
-
2021-01-19
Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 111157
- Rozmiar pliku Pdf:
- 1.3MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 3.2MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 3.2MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF
Spis treści
Część I. Stopień ostrości: pimento 7
Część II. Stopień ostrości: friggitello 53
Część III. Stopień ostrości: jalapeno 97
Część IV. Stopień ostrości: cayenne 133
Część V. Stopień ostrości: malagueta 173
Dzieki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
W przypadku usługi "Druk na żądanie" termin dostarczenia przesyłki może obejmować także czas potrzebny na dodruk (do 10 dni roboczych)
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.


Oceny i opinie klientów (4)
(4)
(0)
(0)
(0)
(0)
(0)
6 oceniona przez: 2021-02-05
6 oceniona przez: Dominika, 2021-01-26
6 oceniona przez: Zaczytana Eliza, 2021-01-26
6 oceniona przez: Sylwia, 2021-01-20
więcej opinii