ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Czytanie z kości

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Autor:
    Jakub Szamałek
    Wydawnictwo:
    Muza SA
    Ocena:
    Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
    Stron:
    360
    Dostępne formaty:
    ePub
    Mobi

    Kryminalna zagadka sprzed dwóch tysięcy lat

    Jakub Szamałek, autor kryminałów rozgrywających się w starożytnej Grecji kolejny raz powraca do historii Leocharesa i jego zdolności detektywistycznych. Jednak tym razem autor umieścił w książce również wątek rozgrywający się w rzeczywistości. Veii, 421 r. p.n.e. Leochares podejmuje się ostatniego zadania: ma odkryć, kto stoi za zabójstwem etruskiego króla. Nic jednak nie idzie tak, jak powinno. Wspólnik mordercy woli zginąć, niż pomóc w śledztwie, a główny świadek o włos unika śmierci w zamachu. Londyn, 2015 n.e. Inga Szczęsna, młoda archeolożka, przygotowuje prezentację na konferencję naukową. Niespodziewanie odkrywa tajemnicę, do której kluczem są liczące ponad dwa tysiące lat kości. Dwie zbrodnie, dwa śledztwa. Pierwsze toczy się w starożytności, drugie – w dzisiejszych Włoszech. Zabójca jest jeden. Czy po tak długim czasie uda się odkryć jego tożsamość? 
    (…) Leochares wstał z łóżka, podniósł z ziemi wymięty himation, powąchał. Dym, popiół, pot. Niezbyt świeży, ale ujdzie, w końcu wybiera się tylko do warsztatu. Umył twarz, przepłukał usta, przeczesał palcami przyprószone siwizną loki i zszedł do kuchni po stromych i wąskich schodach. Lamia stała przy przenośnym piecyku. Miała na sobie nocną koszulę. Czarne długie włosy spięte brązową broszą opadały jej na łopatki. Nie odwróciła się.
    – Robię naleśniki.
     Wiem – powiedział Leochares, siadając za stołem. – Dziękuję – dodał po chwili.
     Jedzenie na później masz przy drzwiach, w woreczku.
     Tam gdzie zawsze. Wiem.
    Lamia odeszła od piecyka, nałożyła mu na talerz dwa rumiane naleśniki.
     Denerwuje mnie to twoje „wiem” – powiedziała, nabierając chochlą ciasta.
    Leochares chciał powiedzieć „wiem”, ale ugryzł się w język. Urwał kawałek jeszcze gorącego naleśnika, zwinął w rurkę, wsadził do ust.
    – A mnie denerwuje, że jedyne, co masz mi do powiedzenia, to oczywistości.
    Ciasto zaskwierczało na patelni. Teodoros tupał na górze, pewnie bawił się z Naną. Spomiędzy desek w suficie posypał się drobny pył.
     A co mam mówić? – spytała Lamia tonem, który nie zwiastował niczego dobrego. Po co to w ogóle zaczynałem, pomyślał Leochares, biorąc do ust kolejny kęs. Po cholerę.
     Cokolwiek – powiedział wreszcie. – Byle szczerze (…)
     
                                                                                                         Fragment książki

    Wybrane bestsellery

    Muza SA - inne książki

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint