Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu
- Autor:
- Maciej Czapliński
- Serie wydawnicze:
- Książki podróżnicze Bezdroży
- Szlaki ludzi ciekawych
- Wydawnictwo:
- Bezdroża
- Wydawnictwo:
- Bezdroża
- Ocena:
- 5.3/6 Opinie: 7
- Stron:
- 336
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
Opis
książki
:
Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu
Grupa podróżników z Polski, zainspirowanych postacią i wyczynem Kazimierza Nowaka, który w latach 30. ubiegłego wieku przebył Afrykę, dużą część trasy pokonując rowerem, zrealizowała śmiałą wyprawę rowerową z północnego krańca Czarnego Lądu na jego południową rubież - Przylądek Igielny.
Książka Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu to nie tylko intrygujący zapis niezwykłej przygody. To także ujmująca autentyzmem i świeżością spojrzenia relacja ze spotkania z egzotyczną dla Europejczyków, niezwykle różnorodną kulturą Afryki. Wyprawa Maćka Czaplińskiego i jego przyjaciół - Mariusza Mitrowskiego i Ryszarda Karkosza - doskonale potwierdza starą prawdę znaną wszystkim wytrawnym obieżyświatom: istotą i sensem prawdziwej Podróży jest Droga.
Patroni medialni:
Wybrane bestsellery
-
Promocja
,,Szaman Morski" to kolejna książka kpt. Karola Olgierda Borchardta, w której humorem przedstawione zostały sylwetki kapitanów tworzących morską historię Polski. Tytułowy Szaman to kpt. Eustazy Borkowski - antyteza pomnikowej sylwetki kpt. Mamerta Stankiewicza, uwiecznionego na łamach największej książki Borchardta ,,Znaczy Kapitan". Ale jest to t- ePub + Mobi 17 pkt
(4,90 zł najniższa cena z 30 dni)
17.88 zł
22.50 zł (-21%) -
Promocja
Oddajemy w ręce Czytelnika książkę Marka Wałkuskiego, dziennikarza radiowej „Trójki” i wieloletniego korespondenta Polskiego Radia w Waszyngtonie. W charakterystyczny dla siebie, dowcipny i przenikliwy sposób autor opowiada o życiu w Stanach Zjednoczonych i specyfice tego wielkiego kraju, z jego ogromną powierzchnią, liczbą mieszkańców, różnorodnością kulturową, kontrastami społecznymi i wyzwaniami, jakie Ameryka stawia przed przybyszem z Europy.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 17 pkt
(9,90 zł najniższa cena z 30 dni)
17.45 zł
34.90 zł (-50%) -
Promocja
Pierwsi na szczyt weszli Włosi. Było to 4 sierpnia 1954 roku, ale do dziś K2, choć nie jest najwyższą górą świata, pozostaje jedną z najbardziej pożądanych, a jednocześnie najniebezpieczniejszych. Pochłonęła w sumie sześćdziesiąt sześć istnień. Z każdej dziesiątki zdobywców jeden zostaje tam na zawsze. Bez powrotu to historia międzynarodowej wypr- ePub + Mobi 23 pkt
(23,02 zł najniższa cena z 30 dni)
23.02 zł
29.90 zł (-23%) -
Promocja
staje się co jakiś czas, żeby odpocząć, żeby się obejrzeć, żeby policzyć, ile już było, a ile jeszcze zostało. Taka jest ta książka: sprawdzam gdzie byłem, gdzie jestem, dokąd się wybieram. Oprócz tego oczywiście niezwykła ilość celnych spostrzeżeń, głębokich przemyśleń oraz barwnych opisów. Z szacunkiem: Autor- ePub + Mobi 19 pkt
(19,17 zł najniższa cena z 30 dni)
19.17 zł
24.90 zł (-23%) -
Promocja
„Stary”, młodzi i morze to pełna przygód i humoru opowieść o grupie 20-latków, którzy na pokładzie jachtu „Stary” opłynęli Amerykę Południową i przez Horn dotarli do Antarktydy — jako najmłodsi Polacy w historii. Kilka lat później jako najmłodsza ekipa na świecie i w rekordowym czasie przepłynęli legendarne Przejście Północno-Zachodnie — z Atlantyku na Pacyfik przez północną Kanadę.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 19 pkt
(9,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Kolejny tom serii "Podróże z Mistrzami". Tym razem wraz z Rudyardem Kiplingiem poznajemy Japonię końca XIX wieku. Czas to dla Kraju Kwitnącej Wiśni szczególny: żywe jeszcze prastare tradycje i obyczaje społeczeństwa feudalnego dopiero zaczynają ustępować nowym trendom idącym z Zachodu. Ebook "Listy z Japonii" to opis jednego etapu podróży, która wi- ePub + Mobi 20 pkt
(21,92 zł najniższa cena z 30 dni)
20.03 zł
29.90 zł (-33%) -
Promocja
Odkryj świat k-popu, taekwondo, Gangnam Style i kimchi! Wyrusz w podróż po zaułkach Seulu i zakamarkach koreańskich trendów! Poznaj tętniący energią przewodnik kulturowy, który porwał serca czytelników na całym świecie. Daniel Tudor, brytyjski dziennikarz, pisarz i przedsiębiorca od kilku lat mieszkający w Korei, jako samozwańczy geek wnikliwie p- ePub + Mobi 39 pkt
(26,90 zł najniższa cena z 30 dni)
39.99 zł
49.99 zł (-20%) -
Promocja
Odkryj niezwykłe zakątki świata z audiobookiem "Na siedem kontynentów" autorstwa Wojciecha Dąbrowskiego. Ta fascynująca książka to zbiór reportaży z podróży autora do najbardziej egzotycznych i tajemniczych miejsc na Ziemi. Przeżyj niezapomniane przygody w Afganistanie, Indiach, na Kilimandżaro, w Etiopii, Sudanie, Algierii, na Fudżijamie, w Wielki- Audiobook MP3 27 pkt
(27,18 zł najniższa cena z 30 dni)
27.49 zł
39.90 zł (-31%) -
Promocja
Podróże w latach 80. Jak wyjechać i... na tym zarobić? Jutówki, maciory, veidy, jeansy i skórzane kurtki - co łączy te wszystkie rzeczy? Dzięki nim kiedyś można było dorobić się milionów! Ale od początku... Lata 80. nie były najlepszym czasem na planowanie egzotycznych wypraw. Mimo przeciwności losu grupa warszawskich studentów postanowiła jednak- ePub + Mobi 32 pkt
(17,90 zł najniższa cena z 30 dni)
32.79 zł
40.99 zł (-20%) -
Promocja
"Tysiąc mil samotności" Pauliny Paprockiej to zapiski kobiety, która żyje, aby podróżować, i podróżuje, aby żyć. Niepotrzebne jej przewodniki. Wybiera własne ścieżki, chłonie barwy, zapachy i smaki, a w bagażu niesie przede wszystkim ciekawość świata. Paulina Paprocka nie jest pisarką, lecz podróżniczką. Jednak nadszedł moment, kiedy poczuła potrz- ePub + Mobi 25 pkt
(5,90 zł najniższa cena z 30 dni)
25.50 zł
30.00 zł (-15%)
Zobacz pozostałe książki z serii
-
Promocja
Islandia. Wyspa ognia i lodu. Królestwo zorzy polarnej i „żywych” wulkanów. Ojczyzna Odyna, Thora i Widara. Przystań wikingów. Kraina elfów, trolli, potworów i… maskonurów. Arkadia samotników i marzycieli. Odległa, zimna, nieznana, piękna, intrygująca… Niewielka, ale mająca wiele do zaoferowania.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(22,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Survival to nie bajka dla grzecznych dzieci. Uprawianie survivalu, który tłumaczy się jako sztukę przetrwania, ma nas przygotować do wyjścia obronną ręką z ekstremalnych sytuacji. Wymaga on od człowieka naprawdę sporo, od wiedzy dotyczącej wzywania pomocy, przez umiejętności wybudowania schronienia, skonstruowania urządzenia do uzdatniania wody i przygotowania miejsca do przyrządzenia posiłku, aż po tworzenie przydatnych w terenie przedmiotów. Czasem dosłownie z niczego, zgodnie z zasadą do it yourself (DIY).- PDF + ePub + Mobi
- Druk 22 pkt
(20,90 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Islandia. Wyspa ognia i lodu. Królestwo zorzy polarnej i „żywych” wulkanów. Ojczyzna Odyna, Thora i Widara. Przystań wikingów. Kraina elfów, trolli, potworów i… maskonurów. Arkadia samotników i marzycieli. Odległa, zimna, nieznana, piękna, intrygująca… Niewielka, ale mająca wiele do zaoferowania.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(22,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
W styczniu 2018 roku miała miejsce jedna z największych tragedii, a jednocześnie najbardziej spektakularna akcja ratunkowa w dziejach polskiego himalaizmu. To właśnie wtedy Tomasz Mackiewicz i Élisabeth Revol podjęli kolejną próbę zimowego wejścia na Nanga Parbat. Zdobycie szczytu w lekkim stylu alpejskim przez tę dwójkę stało się początkiem dramatycznej walki o życie Tomasza, u którego rozwinęła się choroba wysokościowa. Na ratunek wspinaczom ruszyli członkowie polskiej narodowej wyprawy na K2…- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(22,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Piotr Strzeżysz po raz kolejny zaprasza też Czytelników w podróż — nie w przestrzeni jednak, a w czasie, do swojego dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy większość marzeń tak łatwo było spełnić. Słodko-gorzkie szkice z prowincji okresu komunistycznych ograniczeń, nostalgiczne anegdoty, pełne humoru sceny z zupełnie innych niż dziś realiów, pierwsze niespełnienia nieuniknionej dorosłości, no i... od prawie zawsze obecny w jego życiu rower.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 19 pkt
(17,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Wyspy Owcze, chociaż coraz liczniej odwiedzane przez podróżników, pozostają nadal daleką, dziką Północą. To świat, którego chce się doświadczyć, aby móc z niego uciec i potem za nim tęsknić.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(19,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.50 zł
49.00 zł (-50%) -
Promocja
Na kruchym lodzie. Opowieść o Arktyce i zmianach klimatu to książka niezwykła. Nie rozprawa naukowa, jak można by się spodziewać po profesorze nauk biologicznych, ale napisana ze swadą historia bliskich spotkań z niedźwiedziami polarnymi i nie tylko. Znajdziemy w niej także opowieści o fokach, pingwinach i wielu innych gatunkach, których ścieżki przecinają się ze ścieżkami niedźwiedzi. Okraszona humorem i mnóstwem anegdot duża dawka wiedzy!- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 27 pkt
(19,90 zł najniższa cena z 30 dni)
27.45 zł
54.90 zł (-50%) -
Promocja
Książka Moniki Witkowskiej to nietypowy przewodnik po tych budzących respekt, a przy tym stosunkowo łatwo dostępnych szczytach. Znajdziemy w niej wszystko, co potrzebne, by podążając śladem autorki, samemu zmierzyć się z każdą ze słynnych gór. Równie ważną, obok praktykaliów, część tomu stanowią pełne swady relacje z karpackich wycieczek himalaistki, jej obserwacje i refleksje, a także wplecione w opowieść dygresje i ciekawostki tworzące wielowymiarowy portret masywów i nadające im swoistą „osobowość”. Wszystkie one zaś kreślą fascynujący obraz geograficzno-kulturowego fenomenu, jakim są Karpaty.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 34 pkt
(29,90 zł najniższa cena z 30 dni)
34.50 zł
69.00 zł (-50%) -
Promocja
Dzięki Listom z Himalajów zamierzałem osiągnąć dwa cele. Chciałem opowiedzieć o wspinaczkach wysokogórskich na podstawie mojej korespondencji z ostatnich pięćdziesięciu lat i przedstawić autentyczne sprawozdanie z krainy śniegu i lodu, oparte na wybra- nych listach opowiadających o dwustuletniej himalajskiej tęsknocie. Przeniosłem się w nich do świata moich wielkich poprzedników, by móc naśladować ich dokonania alpinistyczne. Poza tym miałem szczęście przeżyć więcej niż pięćdziesiąt ekspedycji himalajskich. Wyostrzyło się przy tym moje spojrzenie na proces przemiany zachodzący we wspinaniu. Dzięki tym listom chcę z moją historią zapoznać świat, by nie należała ona tylko do moich najbliższych. Reinhold Messner- PDF + ePub + Mobi
- Druk 27 pkt
(19,90 zł najniższa cena z 30 dni)
27.45 zł
54.90 zł (-50%) -
Promocja
Zainspirowała mnie idea zdobycia w szalonym tempie wszystkich czternastu najwyższych szczytów świata. Miałem nadzieję wspiąć się na nepalskie imponujące wierzchołki Annapurny, Dhaulagiri, Kanczendzongi, Mount Everestu, Lhotse, Makalu i Manaslu, popędzić na Nanga Parbat, Gaszerbrumy I i II, K2, Broad Peak w Pakistanie, a na końcu zdobyć niepokojące ośmiotysięczniki Tybetu — Czo Oju i Sziszapangmę.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 29 pkt
(24,90 zł najniższa cena z 30 dni)
29.49 zł
59.00 zł (-50%)
Ebooka "Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu (4) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: Tygodnik Angora Ł. Azik, 2014-04-27Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Rowerem przez Afrykę Wyczyn Kazimierza Nowaka znany jest nam od 80 lat, ale co szkodzi, by go powtórzyć Tym bardziej że zmieniły się czasy i zmieniła się Afryka. Reporterskie sprawozdanie polskiego cyklisty, który w towarzystwie kilkorga innych zapaleńców przebył szlak, pedałując 13 tysięcy kilometrów, od Kairu do Kapsztadu.
Relacja z ponad ośmiomiesięcznej wyprawy wciąga, szczegółowe obserwacje autora mogą być dla tysięcy młodych Czytelników interesujące i inspirujące, choć i tu nad wiedzą rowerzystów o Afryce kładzie się długi cień Sienkiewiczowskiej mocno już archaicznej powieści „W pustyni i w puszczy". Wyczynowcy, którzy skrzyknęli się przez internet, by spędzić ze sobą ponad trzydzieści tygodni, budzą podziw i szacunek samozaparciem i odwagą, irytują miejscami lekkomyślnością, graniczącą z bezmyślnością, która wynika z nieznajomości afrykańskiej przyrody i jej niebezpieczeństw. Na szczęście wyprawa kończy się szczęśliwie u stóp Góry Stołowej, a Czytelnik ma w miarę świeże obserwacje z egzotycznych zakątków, które widziane zza okien klimatyzowanych autokarów i luksusowych hoteli są czym innym niż te doświadczone z perspektywy siodełka i niewielkiego budżetu.
Cykliści do drogi, która w ich przypadku jest celem samym w sobie, startują w Kairze. Jadą wzdłuż Nilu do Sudanu, dziwiąc się nieznanemu światu niczym Marceli szpak. Z Sudanu wjeżdżają do Etiopii, którą zniesmaczeni brudem i chaosem opuszczają, by pedałować przez Kenię, Tanzanię, Zambię, Botswanę i wreszcie przejechać Republikę Południowej Afryki aż na jej południowy skraj - Półwysep Igielny. Poznają mnóstwo ludzi, przeżywają wiele uniesień i rozczarowań, pokonują dystans, ale też własne słabości. Lekturę dopełniają fotografie, ale przede wszystkim wypełnia ona przesłanie, by nie tracić czasu i ruszać w drogę... -
Recenzja: Peron4.pl Marcin S. Sadurski, 2013-07-15Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Afryka na rowerach? Znowu ta Afryka Nowaka? Otóż nie. Welocypedzi to coś innego. Welocypedzi to Welocypedzi. Zapraszam do Bardzo Osobistej Recenzji książki Afryka. Przekrój podłużny Macieja Czaplińskiego.
Tak się złożyło, że w końcu roku 2009 w Egipcie znalazły się aż dwie polskie rowerowe wyprawy. Pierwsi byli właśnie Welocypedzi. Afryka Nowaka, która wystartowała z Libii, była kilka miesięcy za nimi. Nieśmiało też nadmieniam, że przez czas jakiś pomiędzy nimi – goniąc Welocypedów, a uciekając przed Nowakami – pedałowałem ja.
O Macieju „Czapli” Czaplińskim i Welocypedach usłyszałem już jakoś w 2008, kiedy trafiłem na ich prelekcje z wycieczek rowerowych do Ziemi Świętej, i potem do Maroka. Nie przekonali mnie. Kierunki – ciekawe, i owszem, ale ich stosunek do egzotyki i tubylców odebrałem jako niestosowny i pełen wyższości.
– O, Boże, co za bufony – pomyślałem wtedy. I nie będę ukrywał – jakoś się do nich uprzedziłem. Może i dlatego, że już od roku 2004, kiedy to podczas włóczęgi po pustyniach Egiptu spotkałem w oazie Kharga grupę Olendrów na rowerach, sam przymierzałem się do takiej wycieczki po Afryce. No, może nie po całej Afryce, ale miałem nadzieję dotrzeć, jak Staś i Nel, do Omdurmanu, miasta Mahdiego. Niestety, trasa, którą początkowo zakładałem, wzdłuż wybrzeża z zahaczeniem o Trójkąt Halayb, okazała się trudna w przygotowaniu (przepustki, pozwolenia, etc.), a potem z różnych powodów wyjazd ten musiałem odkładać o kolejne lata.
Tymczasem już na początku roku 2009 z pewnym niepokojem usłyszałem, że Welocypedzi wybierają się właśnie tam, do tej prawdziwej Afryki. O, cholera, ukradli mi pomysł – pomyślałem, mając jeszcze nadzieję, że im się nie uda.
Welocypedowy wyjazd zapowiadał się na potężne przedsięwzięcie (o sztafecie Afryka Nowaka usłyszałem dopiero później). Lista sponsorów budziła niechęć pomieszaną z zazdrością. Jednocześnie skłaniała do komentarzy, że to jakiś wyścig Paryż-Dakar, a nie romantyczna afrykańska przygoda.
No i ta formuła wyjazdu. W trasę miał jechać cały peleton. Tak przynajmniej się zapowiadało. A zapisy na wyprawę nasuwały skojarzenia z komercyjnymi wycieczkami pod Everest. Ostatecznie, zapowiadany peleton skurczył się do rozsądnych w miarę rozmiarów – ośmiu osób.
A 1 listopada 2009 wyprawa Welocypedów do Afryki stała się faktem. Zmodyfikowałem więc plany, przyspieszyłem co mogłem, ale najbliższym możliwym dla mnie terminem wylotu była połowa grudnia. Do tego czasu nie pozostało mi nic innego, jak śledzenie bloga Welocypedów.
Blog, jak się okazuje, pisany na telefonie (szacun!) przez jednego z głównych filarów Welocypedów i współpomysłodawcę przedsięwzięcia, niejakiego Arona, był wprawdzie bardzo autentyczny, ale wyłaniał się z niego zgodny z moimi przewidywaniami obraz klasycznych białasów na wycieczce w egzotycznym kraju. Konflikty w grupie, kłopoty z tubylcami, do tego namolna egipska policja…
– Ha, ja wiedziałem że tak będzie – obserwowałem to wszystko ze złośliwą satysfakcją (jak Enzo w Wielkim Błękicie zawody nurkowe). Miałem wtedy jeszcze nadzieję, że cała wyprawa skończy się jeszcze w Egipcie, bo przecież w tym tempie oni pewnie nawet nie zdążą na prom z Asuanu do Wadi Halfa. W najgorszym razie dogonię ich gdzieś w Sudanie.
Nie doceniałem jednak determinacji przeciwnika. Kiedy 13 grudnia 2009 roku wsiadałem z rowerem w samolot do Egiptu, Welocypedzi dojeżdżali już do Chartumu…
* * * * *
Z tym większą ciekawością zabrałem się (z dużym opóźnieniem) za lekturę książki Afryka. Przekrój podłużny z welocypedowej wyprawy. Książkę pisał Czapla.
Nie znalazłem w niej za dużo opisów tych początkowych konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych, które pamiętałem z bloga. Trudno powiedzieć, na ile to po prostu inny, niż aronowy punkt widzenia, a na ile zabieg piarowy… Być może na początku historia traci przez to na dynamice, na szczęście z rozdziału na rozdział Czapla się rozkręca.
Wyruszają z Egiptu w osiem osób, ale potem jest jak w tej historyjce o (nomen omen) Murzynkach w powieści Agaty Christie. W Etiopii z całego peletonu zostają tylko cztery, a następnie już tylko trzy osoby. I do tego tylko Czapla jest prawdziwym Welocypedem, bo pozostała dwójka, to przecież najemnicy z poza Klubu.
Ale to zmniejszenie się stanu osobowego wychodzi wyprawie na dobre. I samym uczestnikom również. Wreszcie mniej zajmują się sobą, a coraz bardziej interesują się tym, co widzą wokół siebie. Bo panowie nie tylko patrzą na liczniki, ale też starają się jak najwięcej z tej wyprawy wynieść. Z korzyścią dla siebie, dla książki i czytelników.
I z białasów nasi bohaterowie niepostrzeżenie zmieniają się w Wielkich Podróżników.
Nie wchodząc w szczegóły, zdradzę tylko, że ostatecznie rowerowi Trzej Muszkieterowie – Czapla, Mario i Rysio – po prawie dziewięciu miesiącach i przejechaniu 13 tysięcy kilometrów znaleźli się na Przylądku Igielnym, na południowym krańcu Afryki.
Kapuściński to może nie jest. Styl jest miejscami nierówny – czasem bywa nieco nieporadny, czasem znów całkiem dojrzały, ale czyta się to naprawdę nieźle. To żywa, autentyczna i bez zadęcia podana relacja z naprawdę fajnej, powiedziałbym nawet, wyjątkowej wyprawy. Bo wychodzi na to, że to Welocypedzi byli pierwszymi po Kazimierzu Nowaku Polakami, którzy przejechali na rowerach z Kairu do Kapsztadu. A i sposób w jaki to zrobili, wydaje mi się być bliżej oryginalnej idei Kazimierza Nowaka, niż w przypadku powszechnie znanej sztafety Afryka Nowaka. -
Recenzja: lekturyreportera.pl Marek Bonarski, 2012-03-03Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wizja podróży przez Afrykę towarzyszy ludziom od lat. Egzotyczne widoki, inne kultury i religie, ludzie o hebanowym odcieniu skóry, upały pustyni, dżungla, to wszystko sumuje się w magiczną siłę przyciągania, która przywołuje ku sobie każdego łowcę przygód. Afrykę można zwiedzać również na rowerze. Może jazda na bicyklu, aczkolwiek sama w sobie przyjemna nie wywołuje ogromnych emocji, ale jeśli zrobić to wzdłuż afrykańskiego kontynentu robi się interesująco. W latach trzydziestych XX wieku dokonał tego Polak Kazimierz Nowak. Pod wpływem jego wspomnień grupa polskich podróżników postanowiła powtórzyć ten wyczyn. Drugim natchnieniem dla naszych bohaterów było …”W pustyni i w puszczy” Sienkiewicza, autor czasami porównuje swoje doświadczenia z przygodami Stasia i Nel.
Dla Maćka Czaplińskiego i większości jego kompanów to nie była pierwsza wyprawa rowerowa. Przemierzyli już wiele krajów na niejednym kontynencie. Jako doświadczeni turyści zwiedzający świat z poziomu rowerowego siodełka uznali, że podołają trudom wielomiesięcznej wyprawy. Co prawda ich wyprawa nie była ścisłą kopią trasy Nowaka i dodatkowo zajęło im to osiem miesięcy, a nie tak jak jemu pięć lat, to jednak jest to spory wyczyn i nie każdego stać na pokuszenie się na taką wyprawę.
Rowerowa podróż rozpoczęła się w egipskim Kairze, całkiem przyjemnym do zwiedzania. Następnie wyprawa w różnym składzie (bo nie wszyscy odbywali całość trasy) przemierzyła Egipt, Sudan, Etiopię, Kenię, Tanzanię, Zambię, Botswanę i RPA. Książka opowiada o kolejnych przygodach, które spotykały rowerzystów w podróży. Poznajemy wraz z nimi codzienność Afrykańczyków, ich zwyczaje wynikające z kultury, religii, przynależności do danego plemienia. Ich wyprawa to nie tylko piękne i niespotykane gdzie indziej widoki, to również oryginalne zachowania mieszkańców, różne w zależności od regionu i religii, czy powszechna bieda i bałagan.
Codzienność wyprawy to wbrew pozorom nie zwiedzanie pięknych miejsc, ale ciągłe zmaganie się z przeciwnościami losu. Zdobywanie jedzenia i picia, poszukiwanie noclegu, borykanie się z problemami finansowymi, wyprawa bowiem była organizowana głównie z własnych środków. Do tego oganianie się od dzieci, które w każdej wsi nachalnie zaczepiały podróżników domagając się pieniędzy.
Co zapamiętałem z książki? Policyjną eskortę w Egipcie, nowiutkie asfaltowe drogi budowane przez Chińczyków, wszechobecną biedę i brud w Etiopii, niesnaski między naszymi bohaterami, o których według mnie zbyt często wspomina Maciej Czapliński, co z kolei jest dowodem na to, że musiało być czasem naprawdę gorąco i to wcale nie tylko z powodu afrykańskich upałów. Do tego ciekawe rady dotyczące podróży, jak na przykład ta, że najtańsze noclegi można znaleźć w lupanarze. Co jeszcze? Czołgi rdzewiejące przy drogach, marzenie o szklance alkoholu w krajach muzułmańskich, zwiedzanie Kalahari.
Szczerze mówiąc uczucia z lektury wyniosłem mieszane. Z jednej strony jest niewątpliwa i oryginalna uroda zwiedzanych miejsc, odmienność ludzi i ich kultury, ciekawe przygody po drodze, to stanowi niewątpliwy plus książki. Do tego mnogość dobrych zdjęć ilustrujących opisy. Z drugiej jednak strony spięcia między bohaterami, wracające jak refren problemy finansowe zmuszające podróżników do oszczędzania nie tylko na noclegach i jedzeniu (co jeszcze jestem skłonny zrozumieć), ale i na zwiedzaniu ciekawych zabytków, co powodowało ich omijanie, czy oglądanie z daleka. Oczywiście argumentem za oszczędnościami może być ogromna chciwość miejscowych, którzy za wszelką cenę starali się wyciągnąć z turystów co się da (kwoty za zwiedzanie niektórych zabytków były przez Czaplińskiego ocenione jako wyższe od ceny biletu do – na przykład – Luwru). Jednak według mnie głównym problemem były bardzo niskie zasoby finansowe zabrane przez uczestników na wyprawę. Owszem, już na początku książki autor wspomina o problemach ze znalezieniem sponsora, co zmusiło uczestników do samofinansowania, ale jednak wspominanie o wiecznym braku gotówki pozostawiło we mnie pewien dyskomfort psychiczny. Wyprawa jednak zakończyła się sukcesem, i choć w dużo mniejszym składzie niż na początku, dociera do końca podróży. Bo najważniejsze, to mimo wszystko się nie poddawać. -
Recenzja: GLOBTROTER INFO Cezary Rudziński, 2012-01-03Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Pierwszym człowiekiem, który przejechał na rowerze, i to samotnie, Afrykę wzdłuż – z Kairu do Kapsztadu, był Polak, Kazimierz Nowak (18971937). Podróż tę odbył w latach Wielkiego Kryzysu na przełomie lat 20-tych i początku 30-tych XX wieku. Zajęła mu, ze zwiedzaniem oraz powrotem na północ kontynentu pieszo – bo rower odmówił posłuszeństwa, konno, czółnem i na wielbłądzie pięć lat.
Podobną – z tymi samymi miejscami startu i zakończenia, chociaż tylko częściowo tą samą trasą oraz znacznie krótszą podróż, odbyło w końcu 2009 oraz w 2010 roku trzech polskich turystów rowerowych. A jej inicjator opisał ją w obszernej, bogato ilustrowanej zdjęciami relacji wydanej przez „Bezdroża” w serii wydawniczej „Szlaki ludzi ciekawych”.
Celem tej wyprawy było nie tylko przejechanie na rowerach, jak się na mecie okazało, ponad 13 tys. kilometrów w ciągu 8,5 miesiąca, ale przede wszystkim poznanie tego regionu świata. Jego krajobrazów i przyrody, zabytków i współczesnych budowli, ludzi i ich zwyczajów oraz obyczajów, a także odszukiwanie, o ile znajdowały się na trasie lub w jej pobliżu, śladów Polaków i ciekawych ludzi innych narodowości.
Autor, który miał już doświadczenie z wielu wcześniejszych wypraw rowerowych po Europie, Bliskim Wschodzie i południowo – wschodniej Azji, przygotowywał się do podróży zaplanowanej na 9 – 10 miesięcy, przez dwa lata. Przeczytał do niej setki lektur. Ubiegał się – z bardzo mizernym skutkiem w postaci zniżki na zakup rowerowych sakw oraz bezpłatnego ubezpieczenia i przeglądu technicznego rowerów – o sponsorów medialnych, firmowych oraz samorządowych.
Problemem okazało się też skompletowanie uczestników. Nawet na poszczególne etapy tej wyprawy, bo i takie jej organizator proponował warianty. Ogromne wyzwanie jakim była ona, związany z nią wysiłek fizyczny, zdrowotny, psychiczny oraz wydatki, a także niemożliwość wygospodarowania przez wielu potencjalnych kandydatów aż tak długiego czasu spowodowały, że wyruszyli na nią w czterech. Cel zaś osiągnęło trzech, gdyż jeden wycofał się jeszcze przed afrykańskim półmetkiem.
Po drodze na krótko dołączali do nich inni, także kobiety, ale byli to tylko epizodyczni towarzysze podróży. Trzech, którzy pokonali całą trasę, chociaż też z indywidualnymi, krótkimi jej wariantami gdy rozdzielali się, przejechali przez Egipt i Sudan. Przez niemal dwa miesiące zwiedzali Etiopię. A następnie przez Kenię, Tanzanię, Zambię i Botswanę dotarli na kraniec afrykańskiego kontynentu – Przylądek Igielny oraz do Kapsztadu. Aby tam, w RPA wsiąść w samolot do Europy.
Było to przedsięwzięcie ogromne i ryzykowne. Opisy także niemiłych przygód, walki z terenem – góry, bezdroża, pustynie, ruch drogowy w którym nie liczą się słabsi jego uczestnicy, klimatem – od wielkich upałów poprzez tropikalne ulewy aż po temperatury poniżej zera i wichury, chorobami – na szczęście niezbyt licznymi jak na taki wysiłek, zostały ciekawie opisane. Podobnie jak kraje na trasie, ich mieszkańcy, zwyczaje, kuchnie, krajobrazy i przyroda, zabytki itd.
W trakcie lektury tej książki i oglądania zamieszczonych w niej zdjęcia czytelnik niemal uczestniczy w codziennym zmaganiu się podróżników z trudnościami. Szukaniem miejsc na rozbicie namiotów lub noclegu pod dachem. Żywności – najczęściej sami gotowali, zwłaszcza z dala od miast – o którą w bezludnych, biednych okolicach oraz przy bardzo ograniczonych środkach finansowych jakimi dysponowali było trudno. O zagrożeniach ze strony ludzi i dzikich zwierząt już nie wspominając.
Jak już wspomniałem, co najmniej równie ważnym, chociaż nie jednakowo dla wszystkich uczestników wyprawy jej celem, było oprócz przejechania tej trasy, także zwiedzanie. Już we Frankfurcie nad Menem czas oczekiwania na samolot do Kairu wykorzystali na wycieczkę do Moguncji. Bo miasto przesiadkowe i jego zabytki, zakładam, już znali. Dosyć dobrze zwiedzili Kair – łącznie z Gizą z którego rozpoczęli tę podróż. A także tamtejsze bazary i tanią gastronomią.
Z trasy, którą jechali, dobrze znam, chociaż nie z wysokości roweru, tylko odcinek egipski. Słabiej – bo nie wszędzie tam byłem – ostatni, południowoafrykański. A także niektóre inne miejsca na południe od równika. Trudno mi więc stwierdzić, na ile obserwacje, wrażenia i oceny tych, których nie znam, pokryłyby się z moimi. Sądząc jednak tylko na podstawie tych dwu wspomnianych krajów – znacznym.
Przez Egipt podróżowali w stałej asyście policji. Było to jeszcze przed tamtejszym rewolucyjnym zrywem 2011 roku, cudzoziemcy musieli być chronieni, nawet jeżeli o to nie tylko nie prosili, ale wręcz starali się takiej asysty uniknąć. Podróż na rowerach, na ile było to tylko możliwe bocznymi drogami, w towarzystwie policyjnego samochodu miała i plusy. Przede wszystkim chroniła przed natręctwem handlarzy i nieustannie wyciągających się rąk po bakszysz.
Równocześnie jednak podróżnicy nie zawsze mogli tam nocować, zwłaszcza w namiotach, gdzie chcieli. Często pozwalano im na to na terenach posterunków policyjnych, gdzie dodatkowo byli pilnowani, bądź klasztorach. I chociaż autor stwierdził w pewnym momencie, że „Egipt nie jest rajem dla rowerzystów”, to opisy tego, co tam widzieli, są ciekawe.
Zarówno Kairu i jego okolic, jak i klasztoru Panny Marii w Dajr al-Muharrak z przypomnieniem historii i liturgii koptyjskiej, czy Asuanu i jego okolic. Zaskoczony natomiast zostałem w trakcie lektury, że wymieniając pod tytułem rozdziału „Koptowie” przebytą trasę z tak ciekawymi i bogatymi w antyczne zabytki miejscowościami – a znam je wszystkie – jak Abydos, Dendera, Quena, Luksor, Esna, Edfu i Kom Ombo, autor nie napisał na ich temat ani słowa.
Z Asuanu do Sudanu uczestnicy wyprawy statkiem przez Jezioro Nasera, gdyż między tymi krajami brak w okolicach Abu Simbel drogi lądowej z przejściem granicznym. Podróż przez Sudan, to było pierwsze duże zaskoczenie zarówno dla kolarzy, jak i czytelnika relacji autora. Zamiast oczekiwanych niewyobrażalnych bezdroży – sieć nowych, wybudowanych w ciągu 2 lat przez Chińczyków, autostrad łączących wszystkie duże miasta.
A Sudan, przypomnę, ma powierzchnię ponad 2.500 tys. km kw. – ośmiokrotnie większą od Polski. Co nie znaczy, że poza autostradami nie ma tam i koszmarnych dróg. Nie potwierdziła się też opinia, że to bardzo niebezpieczny kraj. Autor podkreślał zaskakującą bezinteresowność i gościnność Sudańczyków. Czystość kraju w porównaniu z Egiptem, ale o to akurat nie tak trudno. Równocześnie jednak ubóstwo jeżeli chodzi o zabytki.
Nieliczne są słabo zachowane, źle konserwowane i fatalnie eksponowane. Uczestnicy wyprawy przez 2 dni szukali np. w piaskach pustyni – bo nie ma do nich drogowskazów, a GPS zabrał ze sobą ten czwarty, który postanowił wcześniej wrócić do Polski – ruin Starej Dongoli. A jak już coś znaleźli, bynajmniej nie pierwszej czy drugiej kategorii atrakcyjności, to ceny wstępu okazywały się niezwykle wysokie.
Kolejnym, tyle że negatywnym zaskoczeniem, okazała się Etiopia, którą zwiedzali niemal 2 miesiące. Dla mnie to co napisał autor o niej do tego stopnia, że planowaną na br. podróż do tego kraju chyba przesunę na dalsze miejsce na liście tych, które zamierzam zobaczyć. Zdaniem autora relacji jest to kraj bardzo ciekawy, z pięknymi, chociaż ciężkimi dla rowerzystów do pokonania wysokimi górami, terenami pustynnymi i koszmarnymi drogami.
Ze wspaniałymi zabytkami, ale równocześnie niemiłymi ludźmi. Agresywnym żebractwem – łącznie z rzucaniem kamieniami w nagabywanych, nie tylko przez chmary dzieciaków, gdy odmawiają dania pieniędzy tylko dlatego, że są biedni. Zdzierstwem cenowym za wstępy do świątyń i klasztorów, w czym przodują mnisi i kapłani. Koniecznością płacenia – i to słono, zwłaszcza na południu kraju, ludziom których się fotografuje.
Problemami ze zdobyciem żywności na etiopskiej prowincji oraz niezwykle małym wyborem jedzenia, o higienie w jakich jest przechowywane i przygotowywane, już nie wspominając. Niechęć autora do tego kraju narasta w miarę podróży po nim i jej opisywania. Najpierw „Etiopia to najgorsze miejsce jakie znam”. Później „Etiopii nienawidzę już z całego serca…”. Wreszcie „Nie sposób uciec przed ludźmi ( już nawet nie tylko dzieciakami ) którzy za wszelką cenę usiłują zwrócić na siebie naszą uwagę – wyją, gwiżdżą, piszczą, próbują dotknąć, czasami popchnąć albo tylko przestraszyć”.
To zupełnie inny obraz tego kraju, który znam z pełnych zachwytu ( chociaż na żebractwo i wymuszanie datków oraz płacenie za fotografowanie ludzi też skarżyli się ) relacji członków rodziny i przyjaciół, którzy tam byli. Może turyści zorganizowani mają inne doznania, niż samotnie podróżujący po bezdrożach i głębokiej prowincji biali rowerzyści?
W tejże relacji są jednak również piękne opisy widoków gór i dolin, procesji w Timkacie w kolejną rocznicę chrztu Jezusa w Jordanie. Jest historia Menelika i Arki Przymierza oraz bardzo ciekawe opisy etiopskich zwyczajów religijnych. Pozytywna ocena pracy misjonarzy w tym kraju. Znajduje się sporo ciekawostek. Np. w dobrej restauracji w Addis Abebie zamówionego wina czy potraw kelner nie przyniesie, o ile wcześniej mu się za nie nie zapłaci. Rozdziały poświęcone podróży przez Etiopię powinien, moim zdaniem, przeczytać każdy wybierający się do tego kraju. Chociaż lepiej całą książkę.
Mnóstwo ciekawych informacji, opisów i ciekawostek dotyczy także kolejnych krajów, przez które przebiegała trasa tej wyprawy. Nie zamierzam książki streszczać, gdyż trzeba ją przeczytać samemu. Wspomnę więc jeszcze tylko o Nygiri – miasteczku w Kenii, w którym ostatnie lata życia spędził i został tam pochowany twórca skautingu gen. Robert Baden – Powell. O bardzo ciekawym Muzeum Kolei w Mombasie.
Czy ciekawostce: to w tym mieście księżniczka, późniejsza i obecna królowa brytyjska Elżbieta II dowiedziała się o śmierci ojca, Jerzego VI. Interesujące i kompetentne są opisy przyrody, zwyczajów religijnych miejscowych katolików, trudności podróżowania rowerami po drogach, m.in. w Tanzanii, pełnych ciężarówek i autobusów nie zwracających uwagi na mniejsze pojazdy i wiele innych.
Ale również i o nudnych odcinkach np. w Zambii – „Droga nuży monotonią. Wszystkie kolejne dni są takie same. Krajobraz niezmienny przez setki kilometrów”. Czy minusach jazdy bez przewodnika – „który pozwoliłby ocenić co warto, a czego nie warto obejrzeć, to jest taka jazda po omacku, zupełnie bez sensu”.
Dodam, że była to jedna z wielu przyczyn konfliktów między uczestnikami wyprawy. Ale w ciągu wielu miesięcy trudnej podróży ludzi o trochę różnych zainteresowaniach, tempie jazdy, smaku czy wyboru miejsc do spania były one nieuniknione. Sporo jest ciekawych relacji z katolickich misji w tych krajach, zwłaszcza w Kapiri Mgoshi w Zambii.
Odszukiwania znajdujących się w pobliżu trasy grobów i śladów Polaków – także w księgach parafialnych – którzy jako dzieci ewakuowani byli podczas II wojny światowej z Syberii i znaleźli schronienie oraz opiekę ówczesnych koloniach brytyjskich w południowej części kontynentu afrykańskiego. Są w tej książce lokalne legendy, np. Buszmenów o tym, jak powstał pierwszy człowiek.
Opisy polowania z fotoaparatem na dzikie zwierzęta oraz zagrożenia ze strony tak groźnych jak słonie, hipopotamy, bawoły afrykańskie czy lwy, gdy podróżnicy nocowali w przygodnych miejscach w buszu. Ciekawa są relacje z kopalni diamentów w Botswanie, slumsów w RPA, gościnności ( wobec białych rowerzystów ) białych posiadaczy ziemskich w tym kraju. Spotkań z misjonarzami, noclegów w misjach lub na terenach kościelnych.
Czy z najdalej wysuniętego na południe kontynentu Przylądka Igielnego. Chociaż trudno mi zrozumieć, jak mając w zasięgu wzroku – przejeżdżali w jego pobliżu – Przylądek Dobrej Nadziei oraz dysponując czasem aby się nań wdrapać, nie zrobili tego. Chociaż jest on, nie tylko moim zdaniem, ciekawszy od Igielnego.
Znalazłem w tej książce – relacji z wyprawy również trochę błędów i nieścisłości. Podróżnicy zdumieni byli np., gdy od kenijskich funkcjonariuszy granicznych na wjeździe do tego kraju dowiedzieli się, że jedynym językiem oficjalnym w nim jest angielski. Ja natomiast byłem zdumiony, że można to było powtórzyć bezkrytycznie. Wystarczyło przecież otworzyć jakiś przewodnik po Kenii, lub encyklopedię, aby dowiedzieć się, że są tam dwa równorzędne języki oficjalne: suahili i angielski.
Musiało się też coś pokręcić autorowi, gdy pisał: „Jedziemy na północ ( podczas wycieczki z Nairobi nad Ocean Indyjski ), jakie to dziwne mieć zachód słońca po prawej stronie”. W Afryce, podobnie jak i w Ameryce Południowej, gdy jedzie się rzeczywiście na północ obojętne po której stronie równika, to zachód Słońca ma się zawsze po lewej stronie. Różnicę w kierunku jego pozornego ruchu wobec Ziemi na obu półkulach widzi się tylko, gdy się na nie patrzy.
Trudno mi też zrozumieć dlaczego autor opisując – fascynujące, z tym się zgadzam i też zostałem przez drobiny wody z nich przemoczony do kości – Wodospady Wiktorii – Victoria Falls na rzece Zambezi oraz granicy Zambii i Zimbabwe znajdujące się na Liście Dziedzictwa UNESCO, używa tylko ich lokalnej nazwy Mosi–oa–Tunya – „Grzmiący Dym”. Gdybym tam nie był i nie znał tej nazwy oraz nie zobaczył obok ich zdjęcia, nie wiedziałbym o które wodospady chodzi.
Ale to drobiazgi. Książka jest ciekawa, dobrze napisana, chociaż nie bez powtórzeń sytuacji w różnych miejscach i krajach – ale jest to dopuszczalne w relacji z podróży oraz czasami niezręczności językowych. I na pewno warta przeczytania. Jednych czytelników być może zachęci do zwiedzenia opisanych państw, chociaż niekoniecznie na rowerze. Innych do dalekich podróży na dwu kółkach, chociaż nie aż w tak ekstremalnych warunkach i długim czasie. Znaleźć w niej można bowiem mnóstwo informacji, obserwacji, spostrzeżeń, legend i opisów wzbogacających tradycyjne przewodniki po ciągle zbyt mało znanych u nas ( może poza Egiptem ) krajach Czarnego Lądu.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-246-3694-5, 9788324636945
- Data wydania książki drukowanej :
- 2011-11-02
- ISBN Ebooka:
- 978-83-246-4805-4, 9788324648054
- Data wydania ebooka :
- 2012-01-02 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- Format:
- 150x210
- Numer z katalogu:
- 6854
- Książka w kolorze:
- Tak
- Rozmiar pliku Pdf:
- 20.7MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 20.3MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 47.2MB
- Zgłoś erratę
- Serie wydawnicze: Książki podróżnicze Bezdroży Szlaki ludzi ciekawych
Spis treści książki
Dramatis personae
Prolog
Sen o Afryce
Matka świata
Fish or chicken?
Koptowie
Dwie tamy
W pustyni
Za kratami
Biały i Błękitny
Stajenka licha
4550 m n.p.m.
You! Where are you go?!
Timkat
Malaria po raz pierwszy
Nowy Kwiat
Massika
W Afryce jedzš krochmal
Wielka Góra
Zasłużony odpoczynek
Rajskie plaże
Kristo amefufuka!
Safari njema
Jak Rysiek został babu
Nudy na pudy
Idźcie i nauczajcie wszystkie narody
Wielka rzeka Zambezi
Loxodonta africana
Szwajcaria Afryki
Co wykopały termity
Bafana, bafana!
Kolejny ciężki dzień w Afryce
Route 62
Gdzie diabeł z Holendrem fajkę kurzył
I co dalej?
Bezdroża - inne książki
-
Nowość Promocja
Polskę można poznawać na wiele sposobów i poruszać się różnymi szlakami. Tom trzymany w rękach przez Czytelnika jest kontynuacją serii i po odkryciu "Miast i miasteczek", a następnie "Wiosek i sielskich zakątków", czas poznać, jak wspaniałe dziedzictwo techniczne i przemysłowe czeka na nas w każdym regionie. Przeglądając kolejne rozdziały. będziemy mieli okazję przekonać się, z jak fascynującymi obiektami mamy do czynienia, i jak wiele ciekawych historii w sobie skrywają.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 34 pkt
(32,90 zł najniższa cena z 30 dni)
34.50 zł
69.00 zł (-50%) -
Promocja
To nie jest kolejna książka o wypoczynku w hamaku i dwudziestu nożach na każdą okazję. Przetrwanie prawdziwej sytuacji kryzysowej zaczyna się w głowie. To nasze wybory (a nie drogi sprzęt!) grają pierwsze skrzypce. Właściwej, często krytycznej decyzji nie podejmie za właściciela żaden element ekwipunku. Uciekać czy obserwować? Szukać wody, czy rozbić obóz? Zawrócić, a może iść dalej? Przed podobnymi dylematami staniesz na kartach tej książki.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 27 pkt
(25,90 zł najniższa cena z 30 dni)
27.45 zł
54.90 zł (-50%) -
Promocja
Najsłynniejszym szlakiem uzbrojonym w żelazne zabezpieczenia jest Orla Perć. To jedyny znakowany szlak w Tatrach ściśle wytyczony granią na długości wielu kilometrów, wymagający doskonałego przygotowania kondycyjnego. Aby umożliwić wszystkim podziwianie tej trasy ― „najpiękniejszej wśród pięknych” ― autor podzielił ją na kilka odcinków. W rejon Orlej Perci prowadzi kilka ubezpieczonych szlaków, także opisanych w tym przewodniku. Podobnie, czyli z podziałem na odcinki, zaprezentowana jest w nim Grań Rohaczy, zwana często Orlą Percią Tatr Zachodnich.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 49 pkt
(39,90 zł najniższa cena z 30 dni)
49.50 zł
99.00 zł (-50%) -
Bestseller Promocja
To wciągająca opowieść o wszystkim, co włoskie: pasji do jedzenia, miłości do piłki nożnej, bogatej kulturze, fascynującej historii, obyczajach, ale przede wszystkim o niezwykłych miejscach i ludziach. Autorzy, Agnieszka i Przemek, podróżują razem po Italii od ponad dekady, a teraz zabierają tam czytelników i czytelniczki – w magiczną podróż przez zaułki, place i knajpki najbardziej urokliwych włoskich miejscowości, gdzie codzienne życie miesza się z aromatami świeżych ziół, oliwy czy zapachem pieczonego chleba. Doskonale wiedzą, jak wybrać najlepszy stolik. Przysiadają się tam, skąd można coś ciekawego zaobserwować i gdzie da się podsłuchać opowiadane przez miejscowych historie. Dzięki temu ich wskazówki są zawsze przesiąknięte mądrością lokalsów, a spragnionym prawdziwego włoskiego klimatu podróżnikom i podróżniczkom kładą na talerzu zarówno gotowe rozwiązania, jak i wiele inspiracji.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 34 pkt
(32,90 zł najniższa cena z 30 dni)
34.50 zł
69.00 zł (-50%) -
Promocja
Obrażenia ciała, porażenie piorunem, hipotermia, lawina to realne zagrożenia, które mogą nas spotkać w górach. Nawet dobre przygotowanie do wyprawy może nie uchronić nas przed koniecznością udzielenia pomocy sobie lub innym. Zanim na miejsce przybędą ratownicy, będziemy zdani na własne siły i umiejętności. Ten praktyczny poradnik, napisany przez medyków działających na co dzień w górach, powstał z myślą o turystach, narciarzach, wspinaczach i wszystkich innych, którzy spędzają aktywnie czas na szlakach i poza nimi. Pozwoli im nie tylko kalkulować ryzyko związane z zagrożeniami, ale przede wszystkim samodzielnie działać i współpracować z ratownikami podczas wypadku.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 29 pkt
Pierwsza pomoc w górach
Andrzej Górka, Łukasz Migiel, Maciej Mikiewicz, Przemysław Gancarczyk, Adam Ubych
(24,90 zł najniższa cena z 30 dni)
29.49 zł
59.00 zł (-50%) -
Promocja
Rzym – Wieczne Miasto, do którego „prowadzą wszystkie drogi”. Starożytne ruiny i nowoczesna metropolia. Zakurzone zaułki i najwspanialsze dzieła sztuki. Miasto jednoczące skrajności, stojące niegdyś na czele świata pogańskiego, a dziś będące centrum chrześcijaństwa.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 19 pkt
(17,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Promocja
Urazy, obrażenia, zatrucia czy hipotermia to realne zagrożenia naszego zdrowia i życia. Choć nikomu tego nie życzymy, w pewnym momencie każdy z nas może stać się świadkiem lub uczestnikiem wypadku, katastrofy naturalnej lub budowlanej, przypadkowego postrzału, albo nawet działań wojennych. Zanim pojawią się odpowiednie służby, to na nas spoczywa obowiązek udzielenia pierwszej pomocy.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 29 pkt
(24,90 zł najniższa cena z 30 dni)
29.95 zł
59.90 zł (-50%) -
Promocja
Survival - dla jednych hobby, dla innych narzędzie samodoskonalenia, a dla wielu sposób na życie. Definicje survivalu można mnożyć, ale pewne jest jedno: to coraz popularniejsza forma spędzania czasu. Pomaga pokonywać własne słabości, umożliwia zdobywanie nowych umiejętności, uczy poruszać się pewnie w każdym terenie - czy są to równie piękne jak niebezpieczne góry, czy miejska dżungla. Łączący elementy sportu, nauki, techniki i psychologii survival pozwala na naprawdę wszechstronny rozwój. Ale uwaga: może być niebezpieczną dyscypliną, jeżeli zabierzemy się do niego bez przygotowania. Dzięki tej książce, przeznaczonej zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych wielbicieli survivalu, wrócisz cały i zdrowy z każdej wyprawy!- PDF + ePub + Mobi
- Druk 29 pkt
(24,90 zł najniższa cena z 30 dni)
29.49 zł
59.00 zł (-50%) -
Promocja
W Nepalu natura i cywilizacja współgrają ze sobą, tworząc unikatowe miejsca na turystycznej mapie świata. Można tu zobaczyć nie tylko słynne Himalaje Wysokie, ale też tropikalną przyrodę Teraju oraz dzikie tereny parków narodowych Bardia i Ćitwan. Równie fascynujące są skarby architektury sakralnej i świeckiej, mozaika religii azjatyckich i zróżnicowane etnicznie społeczeństwo o egzotycznych zwyczajach i kulturze.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 19 pkt
(14,90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł (-50%) -
Bestseller Nowość Promocja
Gdzie Czesław Miłosz jadał steki? Które z mieszkań Wisławy Szymborskiej było nazywane szufladą? Jakie skarby kryją biblioteki klasztorne? Która z knajp jest najczęściej opisywana we współczesnej literaturze? Gdzie Stanisław Lem kupował swoje ulubione kremówki? Któremu z krakowskich literatów poświęcono najwięcej murali? Gdzie odbyło się wesele Henryka Sienkiewicza? Która z Krakowskich księgarń działa nieprzerwanie od ponad 150 lat?- PDF + ePub + Mobi
- Druk 29 pkt
(27,90 zł najniższa cena z 30 dni)
29.49 zł
59.00 zł (-50%)
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep@ebookpoint.pl
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu Maciej Czapliński (7) Weryfikacja opinii następuje na podstawie historii zamowień na koncie Użytkownika umiejszczającego opinię.
(3)
(3)
(1)
(0)
(0)
(0)
więcej opinii