Na stole chirurgicznym leży pacjent, którego znam i... nienawidzę. Kiedy ogłaszam godzinę śmierci, mój głos jest spokojny. Sala operacyjna zamiera. Wszystkie oczy skierowane są na mnie, szeroko otwarte i pełne napięcia. Nigdy nie straciłam pacjenta. Aż do dzisiaj. Moje dłonie drżą w rękawiczkach. Roztrzęsiona i słaba osuwam się na podłogę. Jedyną p