To było jak magia, tamta noc była dziwna, magiczna, wypełniona strachem, radością i pożądaniem. Nigdy nie zapomnę, jak jego palce niecierpliwie rozpinały mi koszulę, jak nieporadne to było i jak bardzo nie przeszkadzało mi, że reszta jest obok, że zaledwie kilka metrów dalej przy ognisku siedzą dziewczyny, że chłopaki zamilkli. To chyba zniszczyło