Recenzje

Program Access o graficznym interfejsie jest znakomitym przykładem aplikacji do tworzenia zaawansowanych baz danych.

Nawet początkujący programista w dość szybkim czasie jest w stanie przyswoić sobie podstawowe aspekty programowania baz danych przy pomocy Accessa.

Jednak dla efektywnego wykorzystania takiego narzędzia niezbędne jest poszerzenie swojej wiedzy o kolejne techniki, umożliwiające rozwiązywanie problemów jeszcze bardziej efektywnie. Książka "Baza danych Access" doczekała się już drugiego wydania. Autorzy przenoszą czytelnika za kulisy interfejsu aplikacji Access, pomagając programistom i użytkownikom w zdobyciu ogólnej wiedzy potrzebnej przy tworzeniu "efektywnych" aplikacji. W książce znajdziemy wyczerpujące informacje o projektowaniu baz danych ze szczególnym wypunktowaniem sposobów normalizowania tabel. Omówione są również kwerendy wykonywane w wielu tabelach. Nie zapomniano także o wprowadzeniu do modelu obiektowego DAO, ActiveX ADO. W przeciwieństwie do wielu publikacji poświęconych Accessowi pozycja ta nie omawia wszystkich aspektów programowania i użytkowania programu. Autorzy skoncentrowali się na kluczowych koncepcjach tworzenia stabilnych i efektywnych baz danych o mało znane techniki.

Windows NT/2002 Native API nie jest podręcznikiem programowania z wykorzystaniem macierzystego API tych systemów. Pozycja ta -- jak głosi podtytuł -- jest leksykonem, a więc stanowi przegląd dostępnych funkcji API. Z pewnością więc przyda się każdemu programiście, który zmaga się z programowaniem systemowym dla Windows NT/2000. Warto się w nią zaopatrzyć choćby dlatego, że trudno znaleźć podobne informacje, gdyż Microsoft nie opisuje w pełni udostępnianego API systemów operacyjnych. Co prawda, świat na dobre już ochłonął po premierze Windows XP, a większość użytkowników patrzy w przyszłość za kolejnymi edycjami tego systemu, jednak na komputerach biurkowych programistów z pewnością jeszcze dość długo obecne będą wersje NT/2000. Zresztą nawet jeśli jakieś funkcje zostaną zmienione lub dodane, to większa ich część powinna pozostać.

Wszystkie opisane funkcje (a jest ich ponad 200) pogrupowane są w rozdziały, w zależności od tego, czego dotyczą. Mamy więc opis funkcji odpowiedzialnych za: udostępnianie informacji systemowych, obsługę obiektów, katalogów i łącz symbolicznych; wykorzystanie pamięci wirtualnej, sekcji, wątków, procesów, zadań (ang. tokens), synchronizację; poszukiwanie informacji o datach i czasie; profile; obsługę portów; obsługę plików, klucze rejestru; zabezpieczenia systemu; obsługę urządzeń Plug and Play, zarządzanie energią i inne usługi systemowe. Książka posiada także cztery dodatki dotyczące programowania w trybie jądra, obsługi wyjątków i debuggowania kodu oraz struktury dysku zapisanego w systemie plików NTFS. Będzie przydatna tym, którzy musza programować Windows na niskim poziomie. Nie jest jednak zalecana dla wszystkich, a już na pewno nie dla początkujących.

Większość z nas pamięta początki nagrywarek plastikowych krążków. Były makabrycznie drogie i niedostępne dla domowych użytkowników. Z biegiem lat płyty CD-ROM stały się specjalnym dodatkiem do czasopism komputerowych, a na półkach sklepowych pojawiły się pierwsze CD-R w cenie od 50 zł wzwyż. Dzisiaj nagrywarki są tanie. Nowe dostępne są w cenie ok. 180 zł, a używane -- za dwa razy mniej. Pierwsze modele "wypalarek" były zawodne i niedokładne. Zwykle wina leżała po stronie użytkownika, który przez dobór nieodpowiedniego oprogramowania czy złych ustawień programu nieumyślnie niszczył zapis. Im mniej kosztują nagrywarki, tym więcej przybywa "zielonych" użytkowników, którzy początkowo mają problemy z uruchomieniem, instalacją i nagrywaniem.

Z pomocą przychodzi Bartosz Danowski, autor książki "ABC nagrywania płyt CD", który podjął misję wprowadzenia nabywców nagrywarek w świat laserowego zapisu. Zresztą nie tylko nabywców, lecz nawet tych, którzy dopiero przymierzają się do zakupu swojej pierwszej wypalarki. Właśnie im B. Danowski poświęcił pierwszy rozdział "Wprowadzenie do nagrywania płyt CD" -- rozdział, gdzie można poznać podstawowe pojęcia, zapoznać się z różnorakimi typami nagrywarek, technologiami zapisu i ochrony przed błędami oraz oprogramowaniem, bez którego nagrywanie płyt byłoby niemożliwe. Kolejne rozdziały dotyczą etapów, przez które przechodzi każdy użytkownik -- od instalacji sprzętu i oprogramowania przez podstawowe operacje na nośniku, a kończąc na bardziej zaawansowanych czynnościach i zadaniach, z którymi bez trudu poradzą sobie współczesne nagrywarki.

Na uwagę zasługują trzy ostatnie rozdziały. Pierwszy poświęcono technologii zabezpieczania płyt CD, z jaką możemy się spotkać w nośnikach oraz sposobom "domowej" ochrony danych przy użyciu oprogramowania dostępnego np. w Internecie. Następny kierowany jest do użytkowników Linuxa, w którym nagrywanie płyt jest znacznie trudniejsze. Warto wiedzieć więcej -- to nazwa ostatniego rozdziału. Znajdziemy w nim kilka porad na temat nagrywania płyt w WinAmpie, odzyskiwania danych z uszkodzonych nośników lub tworzenia samostartującej płyty z filmem DivX.

Jestem mile zaskoczony efektem pracy Bartosza Danowskiego. Dzięki niemu mamy na rynku porządny podręcznik dla przyszłych i obecnych użytkowników nagrywarek, który nauczy i pouczy, a co najważniejsze -- zainteresuje.

Z uznaniem należy odnotować pojawienie się polskiej książki poświęconej oprogramowaniu CAD/CAM. Dotyczy ona systemu EdgeCAM przeznaczonego do programowania obrabiarek CNC: frezerek, tokarek, elektroerozyjnych wycinarek drutowych. Książka, o charakterze podręcznikowym, adresowana jest głównie do: programistów obrabiarek sterowanych numerycznie posługujących się programem EdgeCAM, szkół technicznych i uczelni o profilu mechanicznym. Dołączony do książki CD-ROM zawiera: wersję próbną programu opartego na EdgeCAM, działającą przez 365 dni od momentu zainstalowania. Wersja ta obejmuje ok. 80% możliwości systemu -- bez zapisu pracy na dysk i generowania kodów programów obróbki technologicznej. Dodatkowo na CD-ROM znajdują się materiały do ćwiczeń oraz prezentacji możliwości systemu, jak również przeglądarki SmartView (do plików SolidEdge, Unigraphics i Parasolid) i VoloView (pliki AutoCAD i Inventor).

Książka podzielona jest na trzy części. Część pierwsza Podstawy aplikacji zawiera ogólne informacje na temat systemu, instalowania, konfigurowania środowiska projektowego. Znalazł się również tutaj krótki rozdział poświęcony zagadnieniom CAD. Autor sygnalizuje tylko możliwości EgdeCAM w zakresie modelowania części, koncentrując się raczej na imporcie plików z danymi geometrycznymi. Zakłada też, że czytelnik ma pewne przygotowanie z zakresu oprogramowania CAD.

Najbardziej obszerna jest część druga Frezowanie. Omówiono w niej szczegółowo zagadnienia związane z programowaniem frezerek o 2,5 lub 3 osiach sterowanych numerycznie (NC). Zachowany przy tym został ciąg logiczny rozdziałów, pokrywający się z kolejnością czynności projektowych. Rozpoczyna je przygotowanie danych geometrycznych (modeli części -- płaskich, bryłowych bądź powierzchniowych). Dalej następuje wybór i definiowanie narzędzi oraz parametrów skrawania. Z kolei omówiona jest symulacja obróbki, umożliwiająca ocenę prawidłowości ruchów obróbki i weryfikację wyników obróbki (sprawdzenie zgodności przedmiotu obrobionego z modelem części). W następnej kolejności przedstawiono cykle frezowania, które oferuje system EdgeCAM -- najpierw w zakresie obróbek wymagających 2,5 osi NC, później cykle związane z obróbką złożonych powierzchni (3 osie NC). Zasygnalizowane zostały możliwości systemu w zakresie obróbki ze sterowaniem w 4-5 osiach oraz obróbki z wysokimi prędkościami skrawania (HSM). Następnie pokazano, w jaki sposób w systemie przedstawione są dane o zdefiniowanych uprzednio zabiegach obróbkowych i jak można zarządzać tymi danymi. Część drugą zamykają zagadnienia tworzenia postprocesorów i transmisji danych do układów sterowania obrabiarek.

Taki sam układ ma część trzecia Toczenie. Szczegółowo omówiono w niej definiowanie obróbek przy programowaniu tokarek o 2 osiach NC. Zasygnalizowano możliwości zastosowania systemu przy obróbkach narzędziami napędzanymi przez głowicę tokarki (oś C/Y) oraz w przypadku obrabiarek z dwiema głowicami narzędziowymi.

Niemal wszystkie zagadnienia ilustrowane są w książce starannie dobranymi przykładami. Czytelnik ma możliwość, posługując się oprogramowaniem oraz przykładowymi plikami z płyty CD-ROM, przećwiczyć zagadnienia występujące w poszczególnych rozdziałach. Przykłady zostały dobrane tak, aby ilustrowały sposoby rozwiązywania w EdgeCAM określonych problemów, jakie napotyka technolog -- programista obrabiarek CNC.

Słabszą stroną książki jest terminologia, zwłaszcza odnoszącą się do technologii. Pewnym mankamentem jest też mało przejrzysty spis treści, w którym jednakową rangę mają rozdziały dotyczące zagadnień ogólnych i zawierające przykłady. Nie umniejsza to jednak pozytywnego odbioru książki, która z pewnością przyczyni się do popularyzacji oprogramowania CAD/CAM zarówno w przemyśle, jak i w szkołach technicznych.

To pierwsza pozycja wydawnictwa Helion dotycząca najnowszego programu firmy Autodesk. Inventor jest nowoczesnym narzędziem do modelowania 3D, w którym przede wszystkim pozostawiono na intuicyjny interfejs oraz maksymalną prostotę pracy. Autor przeznaczył książkę dla osób początkujących, które rozpoczynają pracę z programem "od zera". Przede wszystkim przedstawia środowisko pracy i zasady obowiązujące w Inventorze. Jest to o tyle ważne, że choć większość działań w tym programie jest intuicyjna, to jednak należy pamiętać o kilku zasadach. Nie pomijanie tego rozdziału zalecam również osobą, które przesiadają się z Mechanical Desktopa, a to ze względu na zupełny brak podobieństw tych dwóch środowisk pracy. Dalsza część książki omawia poszczególne możliwości programu w zakresie modelowania. Autor zastosował metodę nauki poprzez prezentację praktycznych rozwiązań (jak zresztą sugeruje podtytuł) -- i słusznie. Przykłady opracowano z myślą o branży mechanicznej, która zapewne jest najliczniejszym odbiorcą programu. Na początek nauczymy się tworzenia brył poprzez wyciągniecie i obrót. Potem po kolei: fazowanie, pochylenie, otwory, … W części trzeciej dowiemy się, jak wykonać złożenie i na czym polega adaptacyjność. W części czwartej -- wszystko o tworzeniu dokumentacji technicznej. Choć książka ma niecałe dwieście stron -- początkujący czytelnik nie będzie zawiedziony. Dowie się wszystkiego, co potrzebne, aby bezproblemowo pracować z Inventorem.