ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Ajax. Wzorce projektowe

Obecnie na topie internetowych technologii jest bez wątpienia Ajax, czyli definitywne rozwiązanie problemów z przesyłaniem dużej ilości danych w Internecie. Jak opanować tę technologię podpowiada Michael Mahemoff w książce "Ajax. Wzorce projektowe".

Tytuł książki może nieco mylić. Nie jest to bowiem tylko pozycja dla zaawansowanych użytkowników, którzy szukają gotowych rozwiązań popularnych zadań, ale także dobry przewodnik dla początkujących. Autor rozpoczął od szybkiego wprowadzenia i zaznajomienia z cechami Ajaxa oraz konwencją książki. Następnie, na przykładowych aplikacjach, uczy kolejnych zastosowań w postaci wzorców -- podstawowych technologii, programistycznych, funkcjonalności i użyteczności oraz rozwojowych. Całość zamykają przydatne dodatki.

Jeśli więc ktoś planuje wykorzystać Ajaksa w swoich internetowych aplikacjach -- na pewno odkryje w tej książce coś dla siebie.

Dziennik Łódzki pio; 28-09-2007

Optymalizacja funkcjonalności serwisów internetowych

Masz niewiele czasu, by zatrzymać Internautę na swojej stronie. Jakob Nielsen podpowiada, jak tego dokonać. Dobra strona internetowa musi być przede wszystkim użyteczna i łatwa w obsłudze. Jeśli nie spełnia tych podstawowych kryteriów, choćby była i najładniejsza w Internecie, to i tak nikt na nią nie powróci. A przecież po to tworzymy strony - by Internauci, którzy na nią trafią, czuli się dobrze, nie mieli żadnych problemów z nawigacją i chcieli ją odwiedzić ponownie.

Rady jak to zrobić zawarte są w książce "Optymalizacja funkcjonalności serwisów internetowych" Jakoba Nielsena i Hoa Loranger.

Nielsen, obecnie dyrektor firmy badawczej Norman Nielsen Group, określany jest jako guru funkcjonalności w Sieci. Od wielu lat zgłębia tę tematykę i chętnie dzieli się swoją wiedzą za pośrednictwem publikacji książkowych i prasowych, a także poprzez swojego bloga.

Najnowsza książka Nielsena, którą napisał wraz Hoa Loranger, specjalistką od zachowań użytkowników, jest kopalnią wiedzy na temat projektowania stron internetowych, wskazuje, na co zwracać uwagę i pokazuje, jakich błędów należy unikać.

Autorzy postawili sobie dwa zadania: uszeregowanie "pod względem ważności wszechstronną wiedzę o użyteczności" oraz "uaktualnienie zagadnień związanych z użytecznością stron internetowych, wzbogaconych w latach 90. o nowe rozwiązania zdobyte po roku 2000". Czytamy więc m.in. o 34 najważniejszych problemach z funkcjonalnością (m.in. odnośniki, które nie zmieniają koloru po kliknięciu czy projekty elementów, które wyglądają jak reklamy). Wyeliminowanie ich na stronie internetowej z pewnością przełoży się na zwiększenie jej atrakcyjności. Autorzy pokazują dobre i złe rozwiązania na przykładach (screeny konkretnych stron internetowych), co pozwala szybciej zrozumieć poruszane zagadnienia.

Warto zwrócić uwagę, że wszystkie wnioski zawarte w książce nie są opiniami autorów opartymi na "wydaje nam się", lecz zostały poprzedzone wieloma badaniami z udziałem użytkowników. "Nasza firma, Norman Nielsen Group, opublikowała niemal 5000 stron raportów opartych na badaniach dotyczących tego, jak tysiące użytkowników na czterech kontynentach pracują ze stronami internetowymi". Książka zaś "zawiera esencję najbardziej wartościowych informacji powstałych na podstawie wyników badań" - piszą Autorzy. Jeśli ktoś chce pogłębić wiedzę zawartą w książce, może przeczytać raporty opublikowane na stronie www.nngroup.com/reports.

Kto powinien przeczytać tę książkę? Każdy, kto chce, by jego strona była odwiedzana. "Kiedy potencjalny klient odwiedza stronę, jej właściciel ma mniej niż dwie minuty, aby nawiązać z nim komunikację". Warto więc wiedzieć, jak to zrobić dobrze. Do kupna książki może zniechęcić jedynie cena - 99zł. Ale jeśli ktoś chce zarabiać dzięki swojej stronie internetowej - będzie to dobra inwestycja.

Polityka Wojciech Krusiński;

Jak założyć skuteczny i dochodowy sklep internetowy

Sklepów internetowych różnej maści, oferujących mniej lub bardziej specjalistyczny asortyment jest całe mnóstwo. Żeby uruchomić własny kramik w sieci nie trzeba ponosić wielkiego nakładu finansowego, wystarczy wykupić serwer i domenę za kilkaset złotych, a następnie zainstalować darmowe, łatwe w obsłudze i modyfikacji, niezwykle rozbudowane i funkcjonalne oprogramowanie sklepowe i w zasadzie można już zacząć sprzedawać. Na dobrą sprawę tutaj dopiero zaczynają się problemy. Co sprzedawać? Komu? W jaki sposób ściągnąć klientów?
Papierowemysli.pl Ludwik Mańczak; 08/2007

Wikipedia

Po dość długim, ponadrocznym oczekiwaniu, polska edycja Wikipedii -- Wolnej Encyklopedii pojawiła się na krążku DVD wydanym przez Helion. Jako jeden z korektorów dostałem właśnie w łapki egzemplarz autorski DVD oraz upominek w postaci kubka, więc jest to dobra okazja do recenzji naszego dzieła.

Warto przypomnieć, że projekt DVD z Helionem został zapoczątkowany w czerwcu 2006 roku i większość artykułów pochodzi właśnie ze zrzutu bazy w tamtym czasie. W ciągu roku Wikipedia oczywiście znacznie urosła, dodano nowe artykuły jak i poprawiono stare. Niemniej, wydanie offline, jeśli miało być w miarę przyzwoicie wykonane, wymagało jednak ręcznego przejrzenia dużej części artykułów i poprawienia oczywistych błędów. Była to syzyfowa praca, bo dotyczyła w przybliżeniu połowy z 238 000 artykułów. Druga połowa to artykuły, które uznano za poprawne bez przeglądania, ponieważ albo były tworzone automatycznie przez boty albo też ich wyłącznymi autorami byli zaufani wikipedyści.

Korekta była żmudna i powolna, początkowo zaangażowane w nią były osoby związane kontraktem z Helionem, później również dołączyła grupa ochotników aby przyspieszyć prace. Prace nad treścią haseł zakończono w grudniu 2006, po czym zajęto się sprawami technicznymi jak program instalacyjny, testy i tłoczenie. Wreszcie płyta pojawiła się w sprzedaży pod koniec lipca 2007. Szkoda, że tak długo zajęły wszystkie procedury, co nie pozostaje bez wpływu na aktualność wprowadzonych haseł, niemniej można przypuszczać że dzięki przetartym szlakom w przyszłości będzie już szło bardziej sprawnie. Cena wynosi 39 zł -- nie jest może zbyt niska biorąc pod uwagę fakt, że ta sama treść jest za darmo w sieci, niemniej część dochodów jest przekazywana dla Stowarzyszenia Wikimedia Polska, dzięki czemu polska Wikipedia będzie mogła się lepiej rozwijać. Warto też dodać, że polskie wydanie DVD jest zaledwie drugą taką inicjatywą po niemieckiej Wikipedii. Największa, angielska Wikipedia jak na razie nie została wydana w całości na DVD.

Pierwszy rzut oka na opakowanie pozostawia całkiem dobre wrażenie. Okładka jest wykonana gustownie, a na szczególną pochwałę zasługuje nadruk na samej płycie. Puzzle w logo Wikipedii są lekko wypukłe w dotyku.

Jednym z celów przyświecających twórcom DVD było udostępnienie treści Wikipedii dla każdego, niezależnie od np. systemu operacyjnego jakiego używa. Większość płyt z oprogramowaniem jakie dzisiaj znajdziemy w sprzedaży ma dość restrykcyjne wymagania -- zwykle trzeba dysponować systemem Microsoft Windows w miarę nowej wersji, która przecież nie jest darmowa. W przypadku polskiej Wikipedii jedyny wymóg to posiadanie przeglądarki WWW, a do uruchomienia funkcji wyszukiwania potrzebna jest maszyna wirtualna Javy, która jest dostępna dzisiaj dla praktycznie każdego popularnego systemu operacyjnego. Encyklopedia ta działa zatem równie dobrze pod Windows, co pod Linuksem, Mac OS X, FreeBSD, Solarisem… To dość niezwykłe w świecie zdominowanym przez komercyjne programy dla jednej platformy i zasługuje na wielką pochwałę.

Drugą ważną cechą tego wydania Wikipedii jest możliwość jej uruchomienia bezpośrednio z płyty. Nie trzeba niczego instalować na dysku twardym, co w przypadku np. komputerów w bibliotekach jest istotną zaletą. (…) Wyszukiwarka uruchamia się szybko i działa zgodnie z oczekiwaniami. Drobne niedociągnięcie jest widoczne na zrzucie ekranu -- niektóre napisy nie zmieściły się w przewidzianych na nie polach. Wynika to z różnej szerokości fontów pod różnymi systemami. Podobnie zresztą działo się z wersją beta wyszukiwarki, którą testowałem dla Olafa pod Mac OS X.

Jeśli uruchomimy Wikipedię bezpośrednio z DVD, jest niekiedy widoczne opóźnienie przy ładowaniu artykułów z dużą liczbą grafik. Ponieważ każdy obiekt (strona HTML, grafika, wzór matematyczny) jest zapisany jako oddzielny plik (jest ich ponad 500 000), nieco czasu zajmuje dotarcie głowicy do odpowiednich części płyty. Mankament ten znika oczywiście, jeśli zainstalujemy encyklopedię na dysku twardym. (…)

Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić do zakupów i do dołączenia do grona polskich wikipedystów.

Marcin Sochacki (Wanted) Marcin Sochacki

Zakazana retoryka. Podręcznik manipulacji

To książka co najmniej kontrowersyjna. Z iście niemiecką skrupulatnością autorka sklasyfikowała w niej 30 technik werbalnej manipulacji. Niektóre z nich są stare jak świat, a przynajmniej jak "Sztuka retoryki" Arystotelesa, inne czerpią z dorobku chociażby Roberta Cialdiniego, część z nich to efekt wyraźnej fascynacji autorki programowaniem neurolingwistycznym czy wręcz hipnozą.

W tytule wyraźnie zaznaczono, że ksiązka jest podręcznikiem manipulacji -- jednak uczciwiej byłoby nazwać ją swoistym katalogiem technik manipulowania. Każdą z nich opisano według tego samego, stałego klucza, przy czym najważniejszą częścią omówienia jest skrócony instruktaż stosowania danej techniki z podanymi konkretnymi przykładami sformułowań i sposobami prowadzenia rozmowy.

Na jego końcu znajduje się przedstawiony na graficznej skali i pełniący funkcję listka figowego wykres wątpliwości etycznej danej techniki. Obawiam się jednak, że sama ksiązka -- gdyby ją ustawić na takiej skali -- zajęłaby cały zakres etycznych wątpliwości.

Po pierwsze, czy możliwe jest nauczenie -- a taką przecież funkcję pełnią podręczniki -- na około 330 stronach mnóstwa skomplikowanych nieraz technik? Po drugie, sama etyka uczenia tego rodzaju działania. Wprawdzie autorka broni się tu sprytnym chwytem znanym każdemu handlarzowi broni -- "sprzedaję broń, żebyś nie stał się ofiarą uzbrojonego napastnika" -- jednak utożsamianie szlachetnej sztuki retoryki z manipulacją i kłamstwem to lekkie nadużycie. Po trzecie, opisy technik: przykładem prawdziwej lubości, z jaką autorka opisuje niektóre techniki może być hipnoza.

Co zrobić, żeby ofiara wykonała polecenie? Przekaż groźną sugestię, czyli cytując autorkę, powiedź ofierze: "Poczujesz ostry ból głowy, jeżeli chociażby spróbujesz stawić opór moim poleceniom. Jeżeli mimo to dalej będziesz oporny, twój mózg odmówi posłuszeństwa. Głowa wypełni się krwią, a czaszka pęknie. Upadniesz i już się nie podniesiesz".

Boję się, być może naiwnie, że po utożsamieniu omawianej książki z piarem etyka naszej branży w oczach otoczenia upadnie i już się więcej nie poruszy.

Piar.pl dr Jacek Trębecki; 08-09/2007
Sposób płatności
Zabrania się wykorzystania treści strony do celów eksploracji tekstu i danych (TDM), w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI i innych systemów uczenia maszynowego. It is forbidden to use the content of the site for text and data mining (TDM), including mining for training AI technologies and other machine learning systems.