Jak to się dobrze czyta! To jak dźwięk trąbki, który przeszywa nas do kości i do bólu. Bo John le Carré nie tylko żegna się ze światem świetną powieścią. On ostrzega. The Washington Post.
Julian Lawndsley porzucił intratną posadę w londyńskim City, by cieszyć się znacznie prostszym życiem właściciela księgarni w nadmorskim, angielskim miasteczku