ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Zdania, glosy, destylaty. Drugie szkice o przekładzie

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Autor:
    Tomasz Swoboda
    Wydawnictwo:
    Officyna
    Wydawnictwo:
    Officyna
    Ocena:
    Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
    Stron:
    288
    Druk:
    oprawa twarda
    Dostępne formaty:
    ePub
    Mobi
    Czytaj fragment

    Książka

    39,90 zł

    Powiadom mnie, gdy książka będzie dostępna

    Ebook (19,90 zł najniższa cena z 30 dni)

    19,90 zł (-45%)
    10,90 zł

    Dodaj do koszyka lub Kup na prezent
    Kup 1-kliknięciem

    ( 19,90 zł najniższa cena z 30 dni)

    Przenieś na półkę

    Do przechowalni

    Bo tu naprawdę chodzi o drobiazgi. Ale tak zasadnicze, tak ważne i poważne, że trzeba je było zebrać, zestawić i ustawić. Dzięki temu – taka nadzieja przyświecała autorowi – mogą się nawzajem oświetlać i uwyraźniać, choć niekiedy też zaciemniać, a nawet podważać i podawać w wątpliwość. Wynika to ze stojącej za tymi szkicami koncepcji przekładu; a mówiąc konkretniej – przekładowej roboty. Materialistycznej, ale nie językoznawczej. Praktycznej, a nie przekładoznawczej. Znawstwo w ogóle nie ma tu chyba wstępu. Wpuszcza się raczej skompromitowany skądinąd – więc excusez le mot – smak. Dlatego destylaty. Ale książka rości sobie też, rzecz jasna, pretensje do naukowości. Tam, gdzie się da, fakty są niezbite, a dane – sprawdzone. Pomieszczone tu uwagi mają często charakter skromnych, ale jakże uczonych dopisków do dużych dzieł i małych dziełek; mówiąc konkretniej – do przekładowej roboty. Stąd glosy. No i zdania – „największe jednostki gramatyczne języka”. W tłumaczeniu tak wielkie, że rozgrywają się w nich niekończące się historie, decydują się niemal losy tego osobliwego świata, jakim jest literatura. Znajdzie się też coś dla miłośników literackich skandali. To szkice z krytyki przekładu, więc niektóre dokonania się tu krytykuje; bywa, że gani; jeszcze inne głaszcze, ale pod włos. Ale to prawdziwe szkice z krytyki przekładu, więc głównie czyta się tu po prostu literaturę, opowiada o niej z miłością i zdziwieniem, bo jedno bez drugiego nie może. A szkice są drugie, bo wcześniej, dekadę temu, były pierwsze. Nie wiadomo, czy będą trzecie.

    Wybrane bestsellery

    Officyna - inne książki

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint