Testamenty

1. Opinia: Roxana Opinia dodana: 2020-12-28 Ocena: 6   

   Opinia potwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Margaret Atwood jak zwykle jest niezawodna. Ciekawie czyta się historię z punktu widzenia Ciotki Lidii oraz córek głównej bohaterki z poprzedniej części. Wszystko tworzy spójną całość.

2. Opinia: Katarzyna Opinia dodana: 2020-04-17 Ocena: 6   

   Opinia potwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Testamenty to druga część słynnego cyklu Opowieść Podręcznej, który zdołał wstrząsnąć czytelnikami i nieco otworzył oczy na to, do czego może doprowadzić bierna postawa społeczeństwa wobec tyranii rządu. Książka uzupełnia historię przedstawioną w poprzednim tomie, kreśląc nam zdarzenia mające miejsce kilkanaście lat po tych, opowiedzianych nam przez Fredę. Tym razem narracja skupia się na przedstawieniu realiów Gileadu nie z punktu widzenia Podręcznej, ale Ciotki Lidii oraz Agnes, dziewczynki przygotowywanej do roli Żony. Historia jest także uzupełniona perspektywą Daisy, nastolatki żyjącej w Kanadzie, nieznającej z własnego doświadczenia życia w gileadzkiej społeczności. Losy bohaterek, choć początkowo wydają się zupełnie ze sobą niezwiązane, na przestrzeni powieści łączą się nierozerwalnie, przedstawiając nam historię podszytą traumą, brutalnością władz i bezsilnością kobiet, choć niepozbawioną nadziei na możliwość wyzwolenia się z narzuconego życia. Świat przedstawiony w książce to najgorszy koszmar, jaki mógłby się ziścić, a co tym bardziej niepokojące, wydaje się zupełnie możliwy do zaistnienia, co powoduje w czytelniku poczucie przygnębienia i nuty lęku o przyszłość. Dzięki świadectwu pozostawionemu przez Ciotkę Lidię, dowiadujemy się, że Gilead został stworzony w oparciu o okrutne metody, gdzie człowiek mógł się albo dostosować do reguł, albo zginąć. Osoby, które pragnęły władzy nie bały się ubrudzić sobie rąk podczas tworzenia nowego świata, opartego o ich własne wyobrażenia. Nowego świata, w którym każdy, od chwili narodzenia ma pełnić określoną rolę w społeczeństwie. Gdzie nie mają znaczenia ani indywidualne predyspozycje, ani umiejętności, czy też charakter człowieka - w odpowiednim momencie albo zakładasz kaganiec i wchodzisz z pochyloną głową w tryby tej machiny, albo Cię rozszarpują, bez większego żalu z resztą, bo życie choć cenne, nie jest w Gileadzie niezastąpione. Testamenty to świetna książka, którą czyta się z dreszczami. Oburza i szokuje, budzi sprzeciw oraz zmusza do myślenia. Trzy kobiece postaci, które wysuwają się na pierwszy plan: Ciotka Lidia, Agnes oraz Daisy stają się postaciami z krwi i kości, dzięki umiejętnie nakreślonym charakterom. Zdarzenia opisane są z odpowiednio wyważonym stylem. Powieść niesie czytelnika, zdecydowanie angażując go w historię i budząc w nim współczucie oraz melancholię.

   Rozwiń »

więcej opinii

ukryj opinie