Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną. Powieść Etaf Rum

Recenzje książki: Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną. Powieść (55) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.

1. Recenzja: https://kredziarecenzuje.blogspot.com/ Patrycja Wakuła

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   "Wpojono nam, że musimy same siebie uciszać, że milczenie nas ocali" ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Po przeczytaniu "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" na usta cisnęły mi się tylko wulgaryzmy. Byłam wściekła. Wściekła na fabułę. Wściekła na to, że takie historie dzieją się naprawdę. My, Polacy ciągle żyjemy z dala od arabskiej kultury. Ciągle widok hidżabu jest nam obcy. A jednak gdzieś na świecie żyje taka Isra czy Deja, czyli bohaterki "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną". Ta pierwsza wychowała się w Palestynie, a w wieku 17 lat została wydana za dużo starszego Adama. To aranżowane małżeństwo to po prostu jej los. To całkiem normalne w arabskiej kulturze i Isra naturalnie się mu poddaje. Wie, że jest tylko kobietą, a jej podstawowym zadaniem jest rodzić dzieci. A tak naprawdę to synów. Deja to najstarsza córka Isry. Poznajemy ją gdy kończy 18 lat i teraz to ona musi wyjść za mąż. Młoda kobieta wolałby studiować. Ale przecież nie jest mężczyzną. Studia nie są dla niej przeznaczone. Jednak na jaw wychodzi pewna tajemnica, która może odmienić życie Dei. "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" jest napisana prostym językiem, ale jej fabuła miażdży. Mnie ta książka przeorała psychicznie. Czytałam i nie mogłam się oderwać, ale jednocześnie bałam się tego co znajdę na kolejnych stronach. Zachowanie Isry i Dei było dla mnie irracjonalne, ale wiem że dla wielu kobiet to nic nadzwyczajnego. One po prostu tak żyją w swojej kulturze. Wiele z nich nawet nie chce żadnych zmian. I to jest dopiero przerażające. Myślę, że każdy powieniem zapoznać się z "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną". Po pierwsze dlatego by bliżej poznać arabską kulturę, a po drugie by docenić to co mamy. Bo szczerze, nie wyobrażam sobie by ktokolwiek mógł mi odebrać głos.🤯 9/10🌟

2. Recenzja: czytanienadywanie Krawczyk Joanna

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   "Pamiętaj, ze nie jesteś mężczyzną", to niesamowicie mocna książka. To historia, której nie da się ot tak przeczytać i o niej zapomnieć. Zapada na długo w pamięci. Zycie Isry w Palestynie jest okrutne. Nie może decydować o sobie, nie może robić tego co chce, żadnych spotkań ze znajomymi, wymarzonej szkoły. Jej życie jakby nie istnieje. Osiemnaście lat później poznajemy losy jej córki Dei. Mimo, ze wszystko dzieje się tyle lat później, to praktycznie nic się nie zmienia. Wszystkie zasady w tej kulturze sa mocno przestrzegane. Dziewczyna ma wyjść za mąż za nieznajomego i ma byc mu posłuszna. Mężczyznę, którego wskazał jej ojciec, kogoś kto jest jej obcy. Isra przechodziła to samo. Miała urodzić synów, a rodziła córki. Mąż mógł się nad nią znęcać a ona miała być cicho totalnie podporządkowana. "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną", to bardzo trafny tytuł. Wszystko dzieje się na dwóch przestrzeniach czasowych. W kulturze arabskiej kobiety mają od małego znać swoje miejsce. To mężczyzna ma wszystkie prawa, kobieta nie ma żadnych. Emocje przy tej historii towarzyszą od pierwszych stron. Wczułam się w los tych kobiet i żałowałam, ze nie mogłam im pomóc. Polecam z całego serca tą książkę.

3. Recenzja: edward_books Gara Edyta

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Lubicie kiedy wokół książki krąży pewna tajemniczość? Kiedy kojarzycie tytuł, okładkę, pozytywne wrażenia, ale nie macie pojęcia o czym tak naprawdę jest konkretna książka? U mnie tak było między innymi z powieścią Etaf Rum pt. "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną". Dzięki opisowi, wiedziałam jedynie, że książka opowiada o dwóch kobietach, które łączy wspólne wyznanie - islam oraz, że jedna z nich pozna szokującą prawdę. Oprócz tego dochodziły do mnie pewne pogłoski, że książka jest bolesna i porusza ważne tematy. Wszystko to, co usłyszałam okazało się prawdą, w chwili gdy dotarłam do podziękowań. I wtedy jedyne co czułam to dwie (można by napisać, że nawet sprzeczne) emocje - wdzięczność i bezsilność. Oraz mały promyk nadziei. Wdzięczność zabrała się z tego, że moje życie nie wygląda tak jak bohaterek - bo "Pamiętaj, że jesteś mężczyzną" nie jest żadną książką fantasy. Mimo że u nas nie jest idealnie to doceniam to, że mogę wyjść gdzieś sama z koleżankami czy też studiować, a moja rodzina nie zmusza mnie do ślubu w wieku 17 lat. Jednak jest też bezsilność - że na świecie jest tysiące dziewczyn w moim wieku, które nie mają takich praw. A ja mam świadomość, że moje działania czy pomysły jak im pomóc, mogą być niewystarczające. Mimo że z postępem świata coś się zmienia, to nadal jest to stanowczo zbyt mało. Tak na sam koniec pragnę dodać, że warto to przeczytać. Ta książka sprawia ból, ale i uświadamia. Daję nam perspektywę życia 4 muzułmańskich kobiet, które łączy głównie religia, ale dzieli wiele. Którym od małego wpajano, że są ciężarem i tylko kobietą, która ma rodzić wyłącznie synów.

4. Recenzja: vajola.reads Sosnowska Wioletta

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Jakieś czas temu na Instagramie było dużo postów i relacji właśnie z tą książką. Osoby są nią zachwycały i mówiły również, że jest to lektura obowiązkowa i ja się do nich dołączam, dlatego też jeśli jeszcze nie czytaliście, albo jakoś umknął wam ten tytuł to właśnie jest to dobry monet, na zapisanie sobie jej. Autorka przedstawia nam historię dwóch kobiet. Matki i córki. Isra, mieszka w Palestynie, ma siedemnaście lat i musi wypełnić swój obowiązek, czyli wyjść za mąż, za człowieka, którego kompletnie nie zna. Opuszcza swój kraj i teraz jej życie będzie się toczyć na Brooklynie, gdzie musi spełniać wymagania teściowej. Deya jest najstarszą córką Isry i ona również musi wypełnić swój kobiecy obowiązek, ponieważ tak mówi jej babcia, Fareeda. Dziewczyna ma co do tego inne zdanie i nie może się z tym Poznajemy tutaj inną kulturę, która znacząco różni się od naszych standardów i niektóre monety w książce były straszne i smutne i wręcz nierealne! A sama historia nie jest najłatwiejsza i lekka. Są momenty, w których trzeba przystanąć i pomyśleć, a czasami nawet odpowiedzieć sobie w głowie na pytania, które padają w książce. Krótko mówiąc, książka skłania do refleksji, dlatego jest tak niesamowicie ważna, aby jak najwiecej osób ją przeczytało. Bardzo wam polecam, ponieważ książkę dobrze się czyta, a dodatkowo porusza ważne tematy, takie jak przemoc, wywieranie presji, depresja. Także czytajcie! Warto ❤

5. Recenzja: Happy Books Lewandowska Agnieszka

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Bycie kobietą we współczesnym świecie to wyzwanie! Większość z nas doświadczyła nierównego traktowania w kontrze z mężczyznami, nadmiar obowiązków domowych jest często przytłaczający, a nieraz także walczymy z seksistowskim uwagami. Mimo to zdarzają się religie i społeczności, które kobietę traktują na końcu swojej hierarchii, a codziennie życie staje się dla nich dla nich udręką. Doskonale obrazuje to książka Etaf Rum "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" od której wprost nie mogłam się oderwać i do ostatniej kartki przeżywałam losy bohaterek. Oto poznajemy dwie bohaterki Isre i jej córkę Deya, fabuła tutaj prowadzona jest dwutorowo. Te dwie kobiety urodzone w rodzinie o arabskich korzeniach od narodzin mają trudny start, bo urodzenie dziewczynki to wręcz skaza na rodzinie. Jedyny sposób, aby zapewnić im dobrą przyszłość to wydanie ich za wybranego mężczyznę. Czytając tą książkę tak bardzo kibicowałam bohaterkom w zmienieniu swojego losu ale czy się im udało to konieczne musicie przeczytać sami. To książka o której długo nie będziecie mogli zapomnieć!

6. Recenzja: Bookowa Hrynczyszyn Klaudia

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Bolało. Wrzynało się, kłuło i paliło. Każda najmniejsza myśl o kobietach, których życia można nazwać mianem zwykłego okrucieństwa. Piekłem, które zostaje zesłane przez ludzi, przy których powinno się czuć bezpiecznie. ,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" to książka o Palestyńskich kobietach. Historia zapisana na jej kartach, nie była łatwa. Potrzebny był czas, żeby objąć rozumem to co w niej spotkałam, a co dzieje się wciąż poza nią na świecie (co gorsza). Wpajanie, że kobieta=gorsza. Nastawienie, że małżonka ma tylko rodzić dzieci, nie mówiąc już o samych chłopcach(!). Być posłuszna i podległa mężczyźnie. Mężowi wybranemu przez ,,rodzinę". Nie z miłości, czemu ma mieć takie przywileje? Czemu ma mieć jakiekolwiek? (sarkazm oczywiście) Powinna pamiętać o zakrywaniu swojego grzesznego ciała, nie wychodzeniu z domu bez pozwolenia i dawaniu tego, czego oczekuje mężczyzna. Ma czuć, że jest przy nim nikim. Uczenie od najmłodszych lat, żeby czuła wstyd przez to, że w ogóle jest kobietą. Sama katowała się za to, że nie spełniła cudzych oczekiwań i znosiła ciosy od (teoretycznie) najbliższych, ale i również obcych - wszystkich tych, którzy czują władzę na samo słowo KOBIETA. To książka, która przytłoczy. Zaboli. Spowoduje przykrość i wywoła refleksje. TW❗przëmoc, wykorzystywanie sëksuālne, aranżowanie małżeństwa.

7. Recenzja: BooksOfShadow Bocian Violetta

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Autorka w swojej książce pamiętaj, że nie jesteś Ile razy zdarzyło wam się narzekać, że rodzice ustawiają wam życie sugerując wybór szkoły czy "wtrącając się" w planowanie wakacji/ślubu itp? A potraficie sobie wyobrazić, że jesteście właśnie w klasie maturalnej, marzy wam się już sukienka na studniówkę, ostatnie wakacje z przyjaciółmi, śnicie o tym, że zaprosi was tej przystojniak z równoległej klasy i właśnie wtedy dowiaduje się się, że wybrano wam męża, matury nie będzie a jeszcze przed studniówką odbędzie się wesele? Ta książka to ładunek emocjonalny jaki trudno udźwignąć. Historia trzech pokoleń muzułmańskich kobiet, których scenariusz życia został napisany bez konsultacji z głównymi bohaterkami. Obraz tragedii, przemocy, strachu i bólu. Braku szacunku i braku wiary. Ale książka ta daje też promyk nadziei. Te delikatną nitkę, którą można niepewnie chwycić i spróbować zmienić w materiał do zmian. Piękna historia, która warta jest każdej minuty.

8. Recenzja: https://www.instagram.com/ciagle_czytam/

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   ciagle_czytam #pamiętajżeniejesteśmężczyzną autorstwa Etaf Rum to historia o kobietach, których zdanie się nie liczy, które poddawane są nauce pełnego posłuszeństwa, milczenia, służenia oraz wyzbywania się własnych pragnień i marzeń. Ich zadaniem jest rodzić. Nie dziewczynki, które są skazą dla rodziny a chłopców, bo to oni są fundamentem sukcesu. Wychowywane są w otoczeniu wrogim kobietom, uczone są zasad i schematów charakterystycznych dla danej grupy ludzi. Kobieto, Twoim celem jest tylko małżeństwo, tylko dlatego jesteś na tym świecie. Masz służyć mężczyźnie, nie masz prawa do własnego zdania, Twoja wartość wzrasta gdy urodzisz chłopca. Wspomniana historia opowiada o Irsie, która zostaje wydana za mąż, za mężczyznę, który jest jej obcy, którego nie zna i nie kocha. Z Palestyny przenosi się do Brooklynu, z nadzieją na lepsze życie, gdzie kobieta ma prawo głosu. Niestety apodyktyczna teściowa i mąż, który z racji odgrywanej roli "najstarszego syna", również poddawany jest presji, stwarzają atmosferę strachu, lęku, samotności. Irsa zostaje poddana normom tam panującym i po mimo, że mieszka w Ameryce, nadal jest kobietą w kajdanach, gdzie narasta wobec niej przemoc zarówno psychiczna jak i fizyczna. W powieści tej autorka daje dojść do głosu również najstarszej córce Irsy, Deyi. To ona wychowywana przez dziadków, walczy o swoje zdanie, swoje marzenia "bycia" wolną. Jej pragnieniem jest nauka, życie według własnego scenariusza. Niestety to nie jest takie łatwe, jak nam się wydaje. Ona także poddawana jest tresurze, która ma na celu "produkcję" dobrej żony. Deya walczy i odkrywa skrywaną przez lata, rodzinną tajemnicę. Czy jej się uda? Czy odnajdzie w sobie odwagę aby przeciwstawić się surowej babce? Kobieta, kobiecie. Pokolenie następnemu pokoleniu. Łańcuszek ludzi, w którym każda kobieta jest tłamszona od podstaw, aby móc pozbawić ją samodzielnego myślenia. Książkę, czyta się szybko. Ciekawie wykreowane tło sprawia, że stajesz się wciągnięty w te skomplikowane relacje. Jest to dla mnie niezrozumiałe bo jestem wolną kobietą, która dokonała wyboru, która spełnia swoje cele, która jest szczęśliwa, że urodziła córkę. Życzę sobie aby kiedyś nastąpił taki czas, kiedy kobieta będzie sobą, nieważne gdzie i kim będzie.

9. Recenzja: biale.kartki Pawlak Kasia

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną - Etaf Rum 𝐾𝑠𝑖𝑎̨𝑧̇𝑘𝑖 𝑏𝑦𝑙𝑦 𝑑𝑙𝑎 𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑗𝑒𝑑𝑦𝑛𝑎̨ 𝑛𝑖𝑒𝑧𝑎𝑤𝑜𝑑𝑛𝑎̨ 𝑝𝑜𝑐𝑖𝑒𝑐ℎ𝑎̨,𝑗𝑒𝑑𝑦𝑛𝑎̨ 𝑛𝑎𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗𝑎̨.𝑀𝑜́𝑤𝑖𝑙𝑦 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑒̨ 𝑡𝑎𝑘,𝑗𝑎𝑘 𝑠́𝑤𝑖𝑎𝑡 𝑧𝑑𝑎𝑤𝑎𝑙 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑛𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑗𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜́𝑤𝑖𝑐́. 5/5 „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” jest to niezwykła historia opowiadająca o młodych muzułmankach, żyjących w Palestynie i Brooklynie. O okropnych realiach ich życia, presji kulturowej i ciągłych ograniczeniach. Dawno nie czytałam książki, która poruszyłaby mnie, aż do takiego stopnia jak ta. Wywołała we mnie skrajne emocje. Od złości przez smutek po ogrom bólu. W pewnych momentach miałam wrażenie, że wiedziałam za wiele, pod względem tego, że niektóre rzeczy były pokazane za bardzo i czułam się nie komfortowo, jakbym weszła z butami w czyjeś życie. Przytłaczało mnie to. Wstrząsające było, że takie rzeczy działy się tam na porządku dziennym. To w jaki sposób były traktowane kobiety, było dla mnie bardzo bolesne. Nie zliczę ile razy płakałam, gdy czytałam tą książkę. Mimo że, mięliśmy przedstawione trzy perspektywy to wszystkie mnie ciekawiły, jednak najbardziej podobała mi się perspektywa Deyi, czyli córki Isry i wnuczki Fareedy, najbardziej do mnie trafiła. Od razu muszę podkreślić,że nie jest to książka dla bardzo wrażliwych, ani młodszych czytelników. Ja sama nie jestem pewna czy byłam w stu procentach gotowa na wydarzenia w tej powieści. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” wywarło na mnie ogromne wrażenie i otworzyło mi oczy na niektóre kwestie. Śmiało mogę powiedzieć, że będzie to jedna z najlepszych książek tego roku i zostanie na długo w mojej pamięci. 𝑈𝑑𝑎𝑗𝑎̨𝑐,𝑧̇𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒𝑠́ 𝑘𝑖𝑚𝑠́ 𝑖𝑛𝑛𝑦𝑚 𝑛𝑖𝑧̇ 𝑤 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦𝑤𝑖𝑠𝑡𝑜𝑠́𝑐𝑖,𝑛𝑎𝑟𝑎𝑧̇𝑎𝑠𝑧 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑛𝑎 𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑒̨𝑘𝑠𝑧𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑒𝑧𝑝𝑖𝑒𝑐𝑧𝑒𝑛́𝑠𝑡𝑤𝑜.

10. Recenzja: _boooktok_ Radecka Zuzanna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Palestyna 1990 rok- Siedemnastoletnia Isra zostaje wydana za mąż. Wraz z Adamem leci do Ameryki i oczekuje lepszego życia. Niestety nieznajomy nie jest jak mężczyźni z jej książek, a życie w Brooklynie niewiele różni się od jej starego. Kobiety również są tu źle traktowane i nie mają za wiele do powiedzenia. Teściowa Isry- Freeda nakłada na bohaterkę ogromną presję, musi urodzić chłopca, lecz niegotowa jeszcze na macierzyństwo nastolatka rodzi 4 córki zamiast synów, co nie polepsza jej już tragicznej sytuacji. Brooklyn 2008 rok- najstarsza córka Isry -osiemnastoletnia Daya bardzo chciałaby pójść na studia, lecz jej babcia uważa, że małżeństwo to priorytet i zabrania Dayi spełniać jej marzenia. Zamiast tego szuka dla niej męża i historia by się powtórzyła, ale Daya odkrywa prawdę na temat śmierci swoich rodziców, a nieliczne wspomnienia o nich zaczynają mieć sens. ,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” na zawsze pozostanie w moim sercu. Książka ta bardzo dobija człowieka oraz pokazuje, jak stereotypowo żyją kobiety i jak im jest ciężko. Po jej przeczytaniu nie mogłam otrząsnąć się przez parę dni. Nadal nie mogę pojąć, dlaczego dziewczyna wyrządza dziewczynie, taką krzywdę, nawet żyjąc w 21 wieku, gdzie wydawałoby się, że takie sytuacje już nie istnieją.

11. Recenzja: aleksa.books Balcerek Aleksandra

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    "Najpierw trzeba mieć dom, żeby zostać z niego wyrwanym. Żeby czuć się samotnym, trzeba wiedzieć, jak to jest być kochanym”. Niechętnie przyznaję, iż sięgając po tę książkę nie oczekiwałam niczego specjalnego. Jednak kończąc jestem pozytywnie zaskoczona i zdaję sobie sprawę, że moje początkowe zniechęcenie było niesłuszne. Jest to bardzo dobra książka, która porusza wiele ważnych wątków. Idealnie przedstawia realia życia muzułmańskich kobiet i ukazuje problemy z którymi się zmagają na codzień. Czytając perspektywę Dei szczerze jej kibicowałam. Postacie wykreowane są w dobry sposób- odczuwałam różnorodne emocje dzięki im zachowaniom , a niektóre z nich samym wystąpieniem mnie irytowały. Cieszę się, że autorka tak wyczerpująco opisała temat, który chciała przedstawić, chociaż uważam, że koniec jest "za szybko" napisany. Zakończenie książki nie wzbudziło we mnie większych emocji i nie odczuwam satysfakcji wynikającej z tego jak potoczyły się losy bohaterów. Naprawdę trudno jest mi ubrać w słowa moje odczucia, a minęło już kilka dni od tego jak skończyłam. Jest to niezwykle przykra lektura, która zmusza do refleksji. Jeśli lubicie książki, które poruszają trudne tematy to "pamietaj, ze nie jestes mezczyzna" będzie zdecydowanie idealnym wyborem. " Wpojono nam, ze musimy same siebie uciszac, ze milczenie nas ocali"

12. Recenzja: wysokowrazliwie Kierszniewska Anna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    TW: przemoc, zaburzenia odżywiania, depresja, gwałt Już po przeczytaniu pierwszych stron wiedziałam, że zapadnie mi w pamięć. Styl pisania to cudo. Książka jest… bardzo trudna. Porusza naprawdę ważny temat, jakim jest życie kobiet w muzułmańskim świecie. Historie kobiet, które przeszły tak wiele, ale mimo wszystko się nie poddały. Książka zawiera elementy, które sprawiają, że jeszcze lepiej możemy zrozumieć tamtejsze realia. Przykładowo, Isra nie nazywa swojej mamy po imieniu, ojca już tak, co świadczy o tym, że jedyną rolą kobiety jest bycie matką i żoną-nic poza tym. Przemoc jest na porządku dziennym. Przeżycia kobiet są niesamowicie poruszające, bolesne i przerażające. Ich życiorysy łamią serca i zmuszają do przemyśleń. Zdecydowanie polecam tę książkę (jednak nie polecam, dla czytelników młodszych niz 16 lat) jest jak najbardziej warta uwagi, oceniam ją na 5/5.

13. Recenzja: disqreads Giemza Nikola

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" Etaf Rum to jedyna z tych książek, wobec której nie miałam dosłownie żadnych oczekiwań, sięgnęłam po nią z czystej ciekawości bowiem zainteresował mnie jej opis. Po przeczytaniu tejże lektury śmiem twierdzić, że całość jest naprawdę dobra, wciąga, zmusza do refleksji i trzyma w napięciu, aczkolwiek mogłaby być zdecydowanie lepsza, dłuższa i bardziej dopracowana. Brakowało mi tutaj też łez, na które gdzieś w połowie zaczęłam liczyć, ale przez większość książki towarzyszył mi jedynie smutek, złość i żal. Muszę jednak przyznać, że czytałam tę pozycję zadziwiająco długo, bo około tygodnia a spodziewałam się, że przerobię ją w trzy może dwa dni, ale nie jest to w żadnym wypadku wina poprowadzenia historii czy chociażby niezbyt przyjemnego pióra autorki, bo akurat te rzeczy były dopięte na ostatni guzik, a raczej ze względu na tematykę i tego, że w ponad połowie książki przestało mnie do niej ciągnąć tak jak wcześniej, chociaż dalej nie mam pojęcia dlaczego. Sama w sobie książka opowiada o siedemnastoletniej Isrze, która została wychowana w przekonaniu, że jest kimś gorszym, że to mężczyzna decyduje o wszystkim i ma do wszystkiego pełne prawo. W pewnym momencie wbrew swojej woli zostaje narzeczoną, a następnie żoną jednego z kandydatów na męża znalezionego przez jej ojca i wkrótce jest zmuszona do przeprowadzki na Brooklyn. Tam z trudem próbuje sprostać wymaganiom bezdusznej teściowej Fareedy i Adama, obcego mężczyzny, który został jej mężem. Presja, pod którą żyje Isra, wzrasta wraz z narodzinami kolejnych dzieci — czterech córek zamiast synów. W jej świecie rodzenie chłopców jest obowiązkiem każdej kobiety; a także o Osiemnastoletniej Deyi, najstarszej córki Isry, która musi spotykać się z kandydatami na mężów, bo tak każe jej babka Fareeda. Deya wolałaby spełnić swoje marzenie i iść na studia. Babka jest jednak w tej kwestii nieugięta: jedynym sposobem, aby zapewnić Dei godną przyszłość, jest wydać ją za właściwego mężczyznę. Tymczasem los ma wobec Dei zupełnie inne plany i wkrótce dziewczyna podejmie decyzje, które doprowadzą ją do szokującej prawdy o własnej rodzinie... "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" to lektura, która pokazuje nam jak ważne jest walczyć o swoje marzenia i o możliwość decydowania o swoim losie. Trzeba przyznać, że jest to trudna powieść, aczkolwiek dobra i przede wszystkim ważna, dlatego polecam ją każdemu kto jest gotowy na to, aby poruszyć ten wątek.

14. Recenzja: Asia czytasia Manikowaka Joanna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Etaf Rum, Palestynka wychowana w Nowym Jorku, w swojej książce „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” podejmuje temat roli kobiety w kulturze arabskiej. Myślę, że wszyscy wiemy, że nie jest ona jakaś szczególna. Od kobiety oczekuje się, że będą pokornymi żonami i matkami. Ich ojcowie i mężowie sprawują nad nimi opiekę, ale również decydują o ich losie. Można powiedzieć, że mają nad nimi władzę absolutną. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” jest o tyle ciekawa, że to właśnie kobieta jest jej centrum. Autorka stara się pokazać sposób myślenia Arabek. To jak one same postrzegają siebie, swoje matki, córki, znajome. Na pierwszy plan wysuwają się trzy bohaterki - matka, córka i teściowa. Sercem tej powieści jest Isra. Zgodnie z tradycją rodzina wybiera jej męża i dziewczyna zmuszona jest opuścić dom. Przeprowadzka jest daleka, bo z Palestyny do Ameryki. Isra zastanawia się, czy w „kraju wolności” kobieta ma więcej swobody. Czy jej małżeństwo będzie pełne miłości i szacunku? Czy w tym obcym kraju będzie szczęśliwa? Robi wszystko, żeby przypodobać się mężowi i... teściowej. Ich aprobata jest dla niej spełnieniem marzeń. Jak poradzi sobie wrażliwa, skromna dziewczyna? Deya to najstarsza córka Isry. Urodziła się i wychowała na Brooklynie, ale w surowej arabskiej kulturze. Ciągle kontrolowana, aby - broń Boże - nie stała się Amerykanką. Deya ma już osiemnaście lat i babka intensywnie szuka dla niej męża. Jednak sama zainteresowana ma inne plany. Chce się dalej uczyć. Czy chowana w izolacji dziewczyna będzie miała dość siły, żeby się zbuntować? Czy przyjmie pokornie powinność każdej arabskiej dziewczyny? A może zawalczy o swoje marzenia? Fareeda, teściowa Isry i babka Deji, to kobieta silna, a przy tym hołdująca tradycji. Twierdzi, że dziewczynki w rodzinie to hańba i problem, że tylko męski potomek przedłuży ród i zaopiekuje się rodziną. Jaki los zgotuje ona młodej synowej? Jaką opiekunką będzie dla swoich wnuczek? Powieść „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” poruszyła mnie i zasmuciła. O losie Arabek powstało mnóstwo książek i swego czasu chętnie po nie sięgałam. Są to często historie przepełnione przemocą i bezsilnością. Łatwo jest się oburzać, kiedy mężczyzna jest oprawcą. Kiedy można wylać na niego „wiadro pomyj” za to, jak traktuje kobietę, która jest pod jego opieką. Etaf Rum natomiast nie demonizuje panów. Ona skupia się na paniach. Chce pokazać, jak one same są spętane kulturą. Jak wpojono im, że są nic nie warte. Jak przekazują kolejnym pokoleniom, że bycie kobietą, to bycie nikim. Isra bardzo lubi czytać i w pewnym miejscu odwołuje się do swojej ulubionej książki: „Pomyślała o Księdze tysiąca i jednej nocy i księżniczce Szirin, która tak bardzo chciała się stać człowiekiem, żeby poślubić Sindbada. Isra tego nie pojmowała. Jak ktokolwiek mógłby chcieć być kobietą, skoro mógł być ptakiem?”1. Przyznam się wam, że popłakałam się w tym miejscu. Jak trzeba gardzić sobą i swoją płcią, jak jest się nieszczęśliwą, żeby zadawać takie pytania? Etaf Rum wprowadziła też element tajemnicy rodzinnej. Taki zabieg fajnie ożywia fabułę oraz mobilizuje do dalszego czytania. I tak też jest w tym przypadku. Nie będę zdradzała kto i jakie ma sekrety. Napiszę tylko, że z każdym rozdziałem coraz lepiej poznawałam bohaterki książki. Historia ich życia zataczała coraz szersze kręgi, a ja pochłaniałam ją zachłannie. „Tam, skąd pochodzę, brak głosu jest mojej płci przypisany kulturowo...”2: takie słowa padają już w pierwszym akapicie książki. Autorka wyraźnie sugeruje ,o czym chce nam opowiedzieć. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” jest głownie powieścią o kobietach w kulturze arabskiej, jednak ja chciałabym zwrócić uwagę na jej szerszy kontekst. Czy cywilizowany świat jest taki postępowy? W dalszym ciągu słyszy się historie, iż matka wyrzuciła córkę z domu, ponieważ ta zaszła w ciążę. Że kobieta tkwi w patologicznym związku, bo rozwód to wstyd. Czy tzw. reputacja warunkuje nasze decyzje 1 Etaf Rum, „Pamiętaj ,że nie jesteś mężczyzną”, przeł. Edyta Stępkowska, wyd. Editio, Gliwice 2022, s. 19-20. 2 Tamże, s. 7.

15. Recenzja: ninareadbooks Nachel Nina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Uważam, że jest to trudna książka. Mam na myśli tematy jakie porusza, ponieważ napisana jest w bardzo przyjemny sposób. Ta historia wzbudza niesamowite emocje, autentycznie boli i porusza do granic możliwości. Bardzo podobało mi się, że miałam możliwość bardziej zagłębić się i poznać inną kulturę. Historia bohaterek jest bardzo trudna, momentami myśle, że nawet mogę powiedzieć obrzydliwa. Straszne jest to jak kobiety są tam traktowane. Nie polecam tej książki dla wrażliwych czytelników, ponieważ spotkamy się tutaj między innymi z przemocą, brutalnością i drastycznymi opisami. Mimo wszystko uważam, że poznanie tej historii pozwala otworzyć oczy i nauczyć postrzegania pewnych spraw inaczej. Uważam, że jest to genialny debit literacki i z chęcią poznałabym więcej dzieł tej autorki. Myśle, że jest to ważna książka, którą powinno poznać więcej osób i ZDECYDOWANIE JEST ONA WARTA UWAGI.

16. Recenzja: @pokobooks (tik tok) Chołda Oliwia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Powieść "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" to historia do bólu prawdziwa, łamiąca serce i taka, której nie można porównywać do żadnej innej. Opowiada o kobietach pochodzenia arabskiego, które nie mają prawa głosu, zostają wydawane za mąż w bardzo młodym wieku, są bite i jedynie służą za maszynę do rodzenia dzieci (najlepiej synów) a później same muszą je wychowywać. Czytając ksiażkę, widzimy tę historię z perspektywy Isry i jej najstarszej z czterech córek córki. Czytając tą książkę nie byłam w stanie wyobrazić sobie tego, co czuły bohaterki. Córa Isry chce poznać za wszelką cenę historię swojej matki. Smutny jest fakt, że bohaterki tej książki wszystkie wyzwiska i jakąkolwiek przemoc wobec ich odbierały jako coś normalnego i takiego, na co kobiety sobie zasługują. Nie da się wyrazić słowami tego, jakie emocje wywarła na mnie ta książka. ⭐⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐

17. Recenzja: Poczytanek Bartosiewicz Weronika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    To jedna z tych książek wobec, których miałam niemałe oczekiwania. Miałam szczęście, bo w każdym calu im sprostała. Ba! Dostałam nawet więcej, niż oczekiwalam. Nie da się wyjść całym z tej historii. Ona całkowicie miażdży. Teraz, już jakiś czas po jej przeczytaniu, dalej odczuwam tę złość, żal i smutek. Dalej nie pojmuję, jak te matki mogą pozwalać na zmienianie życia swoich dzieci w piekło, które same przeżyły. Jakim cudem wychowanie może zrobić z ludzi takie bezduszne bestie. Jak można przyglądać się upokarzaniu i aktom przemocy. To straszne, że kobiety są traktowane jak roboty, które można sobie do woli programować. Jakby nie miały uczuć... Ta książka jest przepełniona bólem, żalem i bezsilnością, która zatapia czytelnika.

18. Recenzja: Vbookv Pierzga Weronika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Gdybym miała do czegoś przyrównać tę powieść byłoby to małe, niewygodne pomieszczenie, które z minuty na minutę robi się coraz ciaśniejsze, coraz bardziej przytłacza, dusi i uwiera. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” - ten tytuł wybrzmiewa z każdej strony tej książki, w stosunku do kobiet powtarzany jest jak mantra przez arabską społeczność. Na każdym kroku jest im przypominane, jak powinny się zachowywać; a więc gotować, służyć mężczyznom, rodzić dzieci i milczeć. Milczeć przez całe życie. Nawet wtedy, kiedy są bite i katowane… Wraz z główną bohaterką stopniowo odkrywamy karty tej historii, poznajemy życie jej matki, przeżywamy trudy i porażki, odczuwamy złość, bezsilność i irytację. Pragniemy, by wszystko potoczyło się inaczej, by cierpienie nie było tutaj elementem stałym. Niestety, cierpienie odgrywa tutaj pierwszorzędną rolę. Momentami Isra i jej córka zlewały się w jedność, gdyby nie pewne szczegóły nie byłabym w stanie odróżnić od siebie tych postaci, były bardzo podobne i jednolite. Zabrakło im większej charakterystyki, głębszego dopracowania. Myślę jednak, że gdyby książka była grubsza, wszystko to byłoby możliwe. Aczkolwiek nie jest to bardzo rażące i w zestawieniu z całą resztą, nie na tym należy skupić uwagę. Bo najistotniejsza jest tutaj historia, która została przedstawiona. Niezwykle ważna i prawdziwa… takie rzeczy dzieją się naprawdę. Bardzo dogłębnie odebrałam tę historię, napisana zarazem lekkim ale i dosadnym językiem sprawiła, że nie chciałam jej odkładać. Zżyłam się z bohaterkami, całymi dniami myślałam tylko o tym by usiąść i czytać dalej. Nie byłam w stanie skupić myśli na czymś innym, dopóki jej nie skończyłam. Po skończeniu wciąż o niej myślę. Było ciężko, płakałam, łapałam głębsze oddechy. Uderzyło mnie to cierpienie i upokorzenie, stale towarzyszące głównym bohaterkom. Zabolała mnie ich bierność, to że naturalnym była dla nich przemoc i obelgi, że tak długo nie zdawały sobie sprawy, że wszystko mogłoby wyglądać inaczej. Nie mogłam się z tym pogodzić, czułam złość i wzburzenie, ciążącą bezradność. Samo zakończenie było wieloznaczne i spodobało mi się, że każdy może zinterpretować je jak tylko mu się podoba. Mimo całej tej serii nieszczęść i przykrości, końcówka sprawiła, że lekko się uśmiechnęłam, że gdzieś tam poczułam iskierkę nadziei.

19. Recenzja: Przez_ksiazki_do_serca Bak Maria

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    𝐏𝐚𝐦𝐢𝐞𝐭𝐚𝐣 𝐳𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭𝐞𝐬 𝐦𝐞𝐳𝐜𝐳𝐲𝐳𝐧𝐚 - 𝐄𝐭𝐚𝐟 𝐑𝐮𝐦 Zaczynajac tą książkę, nie wiedziałam dokładnie o czym ona jest, jednak Już od pierwszych poznajemy trudną i brutalną historię Matki Isry i jej córki Deyi. ,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzna" nie jest powieścią dla każdego. Jest to przepełniona bólem i strachem powieść, o miłości dla której człowiek jest gotów zrobić wszystko. Miłości Matki do dziecka, dlatego ta pozycją jest bardzo wyjątkowa. Nigdy nie czytałam takiej powieści, jednak ta bardzo przypadła mi do gustu. Akcja dzieje sie w Palestynie ( na samym początku ) I w Brooklyn. Dzięki stylu pisania autorki, podczas czytania czujemy każda emocje, każdy ból i każdy strach co czyni tą opowieść jeszcze bardziej wyjątkową. Co prawda jak pisałam nie jest to powieść dla każdego, ksiazka jest warta przeczytania. Poznanie histori Deyi i Isry wielu rzeczy mnie nauczyło i wiele mi pokazało. Dziękuję za przeczytanie, Marysia

20. Recenzja: moni_sad Sadowska Monika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Bycie kobietą nie oznacza bycia gorszym. To, że kobieta nie jest mężczyzną nie czyni z niej kogoś mniej wartościowego. Każdy z nas niezależnie od płci ma takie same prawa. Każdy ma wartość i jest ważny. Nierówności między płcią ciągle stanowią barierę. W niektórych krajach ich obalanie postępuje wolno. Kobiety mają szczególnie utrudniane życie. Brak poszanowania i dyskryminacja, która w XXI wieku wciąż jest na porządku dziennym. I nie są to niestety bajki. Nie pojawia się żadna wróżka, która odmienia trudny los kobiet. Same walczą o swoje miejsce w społeczeństwie każdego dnia. Silne, zdeterminowane, odważne. Isra przyszła na świat w palestyńskiej rodzinie. Dorastała w poczuciu, że jest kimś gorszym. Jest kobietą. Tu mężczyzna decyduje o wszystkim. Jest panem i władcą. Potrafi uderzyć za niedogotowany kawałek mięsa. Jako gorszą płeć nie ma prawa głosu. W wieku 17 lat musi wyjść za mąż, za obcego sobie człowieka. Wyjeżdża do Ameryki. Myślała, że to da jej wolność, że będzie lepiej. To tylko ułuda. Szybko przekonała się, że zadaniem kobiety jest urodzić syna i zajmować się mężem i jego rodziną. Małżeństwo i macierzyństwo to jedyna wartość. Cierpienie towarzyszy jej każdego dnia. Każdą ciąża jest nadzieją, a poród przekleństwem. Każda kolejna córka to wstyd. I historia się powtarza. Książka mną wstrząsnęła. Historia bolesnej prawdy o cierpieniu kobiet, których nikt nie słyszy. Wkraczamy w ich życie i kulturę, która jest nam odległa i nie do końca zrozumiała. Ludzkie krzywdy, które potrafią zniszczyć nawet najsilniejszą osobę. Ukazana niezwykła siła i determinacja oraz samotność. Walka nie tylko o swoje prawa, ale również o odrobinę bliskości ze strony matki. Jak bohaterka wyczekuje momentu modlitwy ,by być blisko, ramie w ramię, obok matki i móc dotknąć jej stóp. To jedyna okazja, by poczuć ludzki dotyk. Przejmujące. Musimy tu zmierzyć się z trudnymi emocjami. Chce się krzyczeć ze złości i niemocy. Trzeba mówić o tym co złe i nieludzkie, bo jest to obok nas. Świat, który przeraża i boli. Wywołuje smutek i gniew. Jestem kobietą. Mam prawo decydować. Mam swoje zdanie. Jestem wolna. Mam prawo myśleć i wyrażać swoje opinie, marzyć i wybierać. I nie wyobrażam sobie, że mogłabym być tych przywilejów pozbawiona. Siła jest w nas. Jest świadectwem odwagi w decydowaniu o swoim losie. Krzyk kobiet jest ważny, by dbać o swoje prawa. Historia, która pozostaje na długo w naszych myślach. Autorka pisząc ją czerpała inspirację z własnych doświadczeń. Gorąco polecam.

21. Recenzja: krytykiweroniki Szalewicz Weronika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Najokrutniejszą rzeczą na ziemi jest serce mężczyzny.” Czytając tę powieść, czułam piekielną niesprawiedliwość. I choć wiele słów było naprawdę szokujących, to właśnie to jedno zdanie wdarło się do mojej pamięci. Nigdy dotąd nie zastanawiałam się nad tym, jak to jest żyć bez możliwości decydowania o sobie. Tak naprawdę my - Europejki - decyzję podejmujemy już z samego rana, gdy nasze stopy prowadzą nas do kuchni, gdzie przygotowujemy poranny posiłek. Jedne z nas śniadanie wolą rozpocząć od kawy. Inne od herbaty. A reszta w ogóle nie pije ciepłych napojów i od razu siada do pachnącej jajecznicy. My, Europejki, nie dostrzegamy możliwości wyboru, ponieważ nikt nam go nie zakazał. Podczas gdy palestyńskie kobiety nie mogą pozwolić sobie nawet na wybór śniadania. Książka jest okrutna, ponieważ przedstawia prawdę o arabskich małżeństwach. Prawdę, którą nie każdy chce znać. Kiedy wgłębiałam się w historie tych tak naprawdę jeszcze zbyt młodych na zamążpójście dziewczyn, chciało mi się płakać. Najbardziej wtedy, gdy własna matka oddawała córkę w ręce potwora, wiedząc, że będzie traktował swoją młodziutką „żonę” bez krzty szacunku. Aranżowane małżeństwa to nie jest nic nadzwyczajnego. W historii naszego kraju takowych ożenków było mnóstwo. Problem polega na tym, że te kobiety naprawdę są podle traktowane. Żyjemy w XXI wieku, a one wciąż są obwiniane za urodzenie dziewczynki zamiast chłopca. Serio? Przy dzisiejszej medycynie nie mieści mi się to w głowie. Ta zaściankowość i władza mężów nad żonami jest zatrważająca. Ze strony stricte technicznej, tekst czytało mi się szybko ze względu na dość dobry język. Jedynym mankamentem była mała czcionka, po której bardzo szybko męczyły się oczy ;(. Wydarzenia były przeplatane wciągającymi wspomnieniami matki i córki, a cała akcja trzymała w napięciu od początku do końca. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to książka, której czytanie boli. Jednocześnie jednak otwiera w naszych sercach i umysłach szufladę, której po lekturze już nie tak łatwo zamknąć. Polecam.

22. Recenzja: majaki_czytania Cembala Anna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Ciężko mi pisać o tej pozycji w takich strasznych czasach, ale może to właśnie one zachęca was do sięgnięcia po nią, bo niczym nie zawinione cierpienie ludzkie jest tematem ważnym i zawsze aktualnym, ale dzisiaj szczególnie. ,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" Książka posiada dwie główne linie czasowe. Rok 1990, Palestyna. Młoda Isra właśnie zostaje wydana za mąż. Musi spakować się i jechać wraz z nim na Brooklyn. Młoda muzumanka jest zdana na łaskę i niełaskę jego rodziny, a przedewszystkim swojej teściowej Fereedy. Druga linia to rok 2008, Brooklyn. Córka Isry Deya staje przed tą samą ważną decyzją życiową-szuka męża. Młoda już bardziej Amerykanka, niż Żydówka zastanawia się czy jest to konieczne, zwłaszcza,  że nad jej rodziną wisi pewna tajemnica zwiadana z jej matką. Bezsilność to uczucie towarzyszyło mi przez większość lektury. Nasze bohaterki to kobiety, które dosłownie nie miały wyboru. Kultura oraz tradycja zamknęły je w sztywnych ramach w których musiały żyć, czesto cierpiąc przez całe życie. Słowa ,,pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" są jej dobrym podsumowaniem. Oznaczają one to, że kobieta nigdy nie będzie tak dobra jak mężczyzną, bo jest ona człowiekiem drugiej kategorii. W książce osobami, które rygorystycznie pilnowany ideałów ortodoksyjnych Żydów byli najbliżsi naszych bohaterem, dlatego każde słowa sprowadzające dziewczyny do ,,normy" były bolesne dwa razy bardziej. W lekturze pośród gorycze można dostrzegać także nadzieję. Ukazuję się ona, gdy młoda Deya zaczyna poznawać historię swojej matki i przekonywać się, że czasy, środowisko, a nawet ludzie się zmieniają. Książka bardzo ważna i otwierająca oczy. Uważam, że kobiety w europie powinny ją przeczytać by zrozumieć, że prawa, które mają zostały wywalczone i że nie wszystkie kobiety mają tyle szczęścia, co one.

23. Recenzja: tiktok Skrabacz Zuzanna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    książka jest bardzo ważna i istotna, porusza trudne tematy w przystępny sposób. autorka zwraca nasza uwagę na to, jak traktowane są kobiety w krajach muzułmańskich. czytając tę historię czułam niemoc, frustracje, ale mimo to nie mogłam się od niej oderwać. Historia jest wstrząsająca, smutna, ale zdecydowanie warto po nią sięgnąć. polecam!🤍 5/5⭐

24. Recenzja: Book Absorber Kozłowska Iga

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Bardzo ważna i niosąca za sobą ogromne wartości książka. Pokazuje nam, jak kobiety z muzułmańskich rodzin są traktowane - w okrutny sposób, bez żadnej litości czy szacunku, mieszane z błotem, bite, poniżane. Mimo ogromnego pokładu frustracji, nie byłam w stanie oderwać się od tej książki, jest po prostu fenomenalna. Historię, którą mamy tu przedstawioną jest przeprowadzana z punktu widzenia dwóch, a w którymś momencie trzech kobiet - trzy osoby, trzy pokolenia. Wszystko dzieje się w tym samym miejscu - w domu muzułmanów w nowym Jorku na Brooklynie. Przeraża mnie to, jak kobiety są traktowane przez mężczyzn. Było to dla mnie szokujące, mimo tego, że mniej więcej wiedziałam co muszą przeżywać w danej kulturze. Jedną z wielu rzeczy, jakie wywnioskowałam jest to, że ich zwyczaje są obrzydliwe. To, jak kobiety są szykanowane i traktowane, nie mieści się w głowie. Bicie i poniżanie jest na porządku dziennym. Nawet jeżeli kobieta nie zawiniła w najmniejszym stopniu, są workami treningowymi swoich mężów. Dziewczynki są wydawane za mąż w młodym wieku i są zmuszane do rodzenia gromadek dzieci. Jeżeli urodzą dziewczynkę, jest im wpajana wina i wstyd… Bohaterki tej książki mają swoje problemy i własne przemyślenia, każda z nich w pewien sposób walczy z tym, z czym nie mogą sobie poradzić. Jedna z nich - Isra - zdobyła szczególnie moją sympatię. Darzę ją ogromnym współczuciem. Dziewczyna chciała być tylko kochana, niestety nie otrzymała tego od losu. Została ograniczona to prymitywnych zadań. Dlaczego? Bo nie była mężczyzną… Najgorsze jest to, że takie rzeczy miały miejsce, mają i będą mieć. To najbardziej mnie przeraża w tym wszystkim. Czułam ogromne obrzydzenie do wszystkich mężczyzn podanych w książce. Nie zasługiwali na najmniejsze gramy współczucia. Książka była niebywale trudna i ciężka. Mimo wszystko czytało się ją z ogromną przyjemnością i bardzo szybko dzięki lekkiemu pióru autorki. Jestem pod ogromnym wrażeniem, że był to jej debiut. Została napisana rewelacyjnie i z sercem. Szczerze polecam ją każdemu, ale ze względu pojawiające się w niej treści (bicie, poniżanie) nie polecałabym tej lektury młodszemu czytelnikowi. Miłej niedzieli🤍

25. Recenzja: ksiazkowy_molik_ Bugaj Dominika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Bywają takie książki, które kochamy i nienawidzimy jednocześnie. Które wywołują w nas tyle emocji, każą nam się głęboko zastanawiać nad jakimś tematem. Które rzucamy w kąt, nie mogąc ich dłużej znieść, tylko po to by zaraz do nich wrócić. "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" jest właśnie taką książką. Niezwykle mocna, bolesna, niesprawiedliwa i dotykająca do żywego. Czytałam ją i kręciłam głową powtarzając "Przecież tak nie powinno być". Ta książka złamała mi serce. Połamała mnie, zgniotła, rozszarpała i nie chciała poskładać na nowo. Wraz z ostatnią stroną popłynęły łzy.

26. Recenzja: book.olandia Cieślar Aleksandra

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    "𝐏𝐚𝐦𝐢ę𝐭𝐚𝐣, ż𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭𝐞ś 𝐦ęż𝐜𝐳𝐲𝐳𝐧ą" - 𝐄𝐭𝐚𝐟 𝐑𝐮𝐦 Debiutancka powieść Etat Rum to opowieść, której mimo bólu i narastającej podczas czytanie frustracji nie da się odłożyć. W książce poznajemy perspektywę dwóch kobiet (w pewnym momencie nawet trzech), wszystkie wychowane są w kulturze arabskiej, mimo tego, że mieszkają na Brooklynie w Stanach Zjednoczonych. Pierwsza perspektywa należy do Isry, która w wieku siedemnastu lat zostaje wbrew swojej woli wydana za mąż. Jej mąż jest emigrantem w Stanach Zjednoczonych, gdzie nasza główna bohaterka przenosi się z rodzinnej Palestyny. Wątek Isry wielokornie złamał mi serce. Kiedy czytałam o kobiecie, która od życia oczekiwała jedynie szczęścia i odrobiny ciepłych uczuć, a otrzymała małżeństwo bez miłości, gdzie występowała przemoc. O kobiecie, która kochała swoje dzieci, ale nie mogła wyzbyć się myśli, że czeka je ten sam los. Kobiecie, która wybierała milczenie i ból, a jej nieodłączną częścią życia był smutek i poczucie bezradności. O kobiecie, którą obwiniano za to, że nie urodziła chłopca i która zmuszana była do posiadania kolejnych dzieci. Druga perspektywa należy do najstarszej córki Isry, czyli Deyi. Deye poznajemy, kiedy dziewczyna jest w wieku w jakim „musi” wyjść za mąż, czego nasza główna bohaterka nie chce. Czuje się ograniczona, chciałaby się kształcić, ale nikt z rodziny nie aprobuje jej chęci nauki. W powieści tej ogromnie doceniam przypisania dużej wagi książkom i miłości do literatury. Ukazano, jak książki mogą zwodzić, a równocześnie pomagać się oderwać od przyziemnych spraw i niełatwego życia. Bardzo podobał mi się też wątek teściowej Isry, która miała bardzo konserwatywne poglądy i można zobaczyć było, jak przyzwyczajenie się do kultury i poniekąd zaakceptowanie nijakiego losu, może odbić się na człowieku. Język jest świetny, tak jak wspomniałam trudno było mi się oderwać, ostatnie 200 stron przeczytałam na raz! Polecam serdecznie, jeśli macie ochotę na chwilę refleksji i trochę posmucić.

27. Recenzja: aneta_w_trasie Goraj Aneta

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Małżeństwo to najważniejsza rzecz jaką ma do zrobienia w swoim życiu kobieta. Zaraz po niej na liście widnieje urodzenie dziecka. Ale ważne jest też, aby tym dzieckiem był chłopak. Dziewczynka to przecież kolejna osoba, która nic dobrego nie wniesie do rodziny. Kobieta nadaje się do pracy w domu, sprzątania, gotowania, usługiwania swojemu mężowi. Nawet gdy on ją bije to przecież jest jej wina, a nie jego. On w końcu ciężko pracuje i może w taki sposób odreagować swój stres. Kobieta nie ma prawa narzekać. Kobieta nie ma prawa głosu, nie ma prawa do swojego zdania i co najważniejsze jest tylko kobietą. Czyli kim tak naprawdę? Nikim?! Książka, która porusza tak wiele ważnych obecnie wątków. Pozwala zagłębić sie czytelnikowi w odmienną kulturę, zbliżyć się do czegoś z czym nie miał nigdy do czynienia. Czytając przeżywałam nie mały szok zdając sobie sprawę, że jak bardzo historia opisana przez autorkę zmienia mój punkt widzenia. Od razu też zaczęły nasuwać mi się pytania... Jak bardzo my w Polsce jesteśmy blisko takiego radykalnego postępowania? Przecież nam, kobietom powoli też odbiera się prawo wyboru, a co więcej już odebrano w pewnych kwestiach... Owszem nie powinnam się zagłębiać tutaj w politykę, jednak czytając książkę Etaf Rum miałam bardzo wiele osobistych przemyśleń. #pamiętajżeniejesteśmężczyzną to również historia o walce i szukaniu rozwiązań za wszelką cenę. Poznacie też jak wielką cenę trzeba zapłacić za swoje marzenia i wiarę w lepsze życie. Czym ta walka jest dla bohaterek i jak wiele musiały się wyrzec by zapewnić sobie i innym "coś" lepszego. Ile trzeba poświęcić i jak bardzo trzeba być zdeterminowanym by coś zmienić w swoim życiu jeśli każdy dookoła Ciebie wie lepiej... Wydaje mi się, że książka, która wzbudza tyle emocji gdy się ją czyta, to książka zdecydowanie warta uwagi i dlatego też bardzo ją polecam! Nie znajdziecie tutaj ckliwej historii, a pełne dramatu i skrajnych emocji, ludzkie życie. Życie kobiet dla których najgorsze co się w życiu stało to, to że nie były mężczyzną.

28. Recenzja: poczytanko_ Chmielarz Amelia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    To było wspaniałe, naprawdę wspaniałe. Na pewno trafi do najlepszych książek tego roku, nie ma innej możliwości. Czytając pierwsze strony już wiedziałam, że będzie to dobre, pierwsze zdania, pierwsze opisy to wszystko mnie bolało. Myśli że gdzieś na świecie jest takie podejście, wmawia się kobietom że och jedynym celem w życiu jest małżeństwo, założenie rodziny, gotowanie, sprzątanie. Okropne :( Oczywiście płakałam, nie widzę innej opcji hahah, tak jak mówiłam książka mnie złamała, więc nez płaczu by się nie obeszło. Niesamowita pozycja pokazująca okrutny, prawdziwy świat mimo że jest powieścią. „Tam, skąd pochodzę, brak głosu jest mojej płci przypisany kulturowo […]. Tam, skąd pochodzę, nauczyłyśmy się ukrywać swoją przypadłość. Wpojono nam, że musimy same siebie uciszać, że milczenie nas ocali. Dopiero teraz, po wielu latach, wiem, że to nieprawda.” (Pierwszy zaznaczony przeze mnie fragment) Jestem zakochana

29. Recenzja: joanne_books_lover Lewandowska Joanna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Miałam wielkie oczekiwania wobec tej pozycji. Temat nierównego traktowania kobiet w różnych społecznościach, jest bliski memu sercu. Zawsze wspieram literaturę, która poszerza horyzonty myślowe i ma wydźwięk feministyczny. Niestety w książce "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" przedstawiono nam stereotypowe traktowanie kobiet w kulturze muzułmańskiej, ich bezradność i pogodzenie z losem. I choć współodczuwałam mocno z bohaterkami, sama historia wydawała mi się dość miałka. Język użyty w powieści jest bardzo prosty, momentami wydaje się, jakby to była książka dla nastolatek, a nie kobiet w różnym wieku. Zamysł był dobry, lecz wykonanie bardzo przeciętne. Szybko zapomnę o tej pozycji.

30. Recenzja: reads.books_lives.twice Wybraniec Dominika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    ,,Książki były dla niej jedną niezawodną pociechą, jedyną nadzieją. Mówiły prawdę tak, jak świat zdawał się nigdy jej nie mówić’’. ,,Najpierw trzeba mieć dom, żeby zostać z niego wyrwanym. Żeby czuć się samotnym, trzeba wiedzieć, jak to jest być kochanym”. Sięgając po tę książkę miałam wobec niej dość wysokie oczekiwania i szczerze muszę przyznać, że się nie zawiodłam! To genialnie napisana, trzymająca w napięciu powieść, odkrywająca prawdę o życiu muzułmańskich kobiet, które opuściły rodzinne ziemie i swój nowy dom stworzyły na nowojorskim Brooklynie. Czy to możliwe, aby konserwatywna Arabka przetrwała w świecie pełnym liberalnych prądów? W świecie, w którym nikogo już nie obchodzi jak szczelnie zakrywa swoje ciało, jakiego jest wyznania i jakie ma plany na przyszłość? Autorka w bardzo ciekawy i płynny sposób przedstawia losy rodziny i konwenanse arabskie. Czy kobieta ma wybór? Czy może wyjść za mąż z miłości? Czy może się kształcić? Niestety odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi ,,nie, bo jest tylko kobietą”…. W powieści poznajemy Isrę, która w wieku 17 lat została wydana za mąż i wraz z rodziną małżonka wyemigrowała do Stanów. Nikt nie pytał jej o zdanie, nikt jej nie współczuł, taki był jej obowiązek. Dramat jej życia rozpoczął się od momentu, kiedy zdała sobie sprawę, że nie potrafi zasłużyć na miłość męża, że nie jest jej warta. Jej rozpacz pogłębia się, kiedy rodzi czwartą córeczkę, a wszyscy oczekują syna, który okazałyby się pożyteczny i przyniósł chlubę rodzinie. Deya- najstarsza córka Isry nie chce wychodzić za mąż, radykalnie sprzeciwia się swojej babce. Czy uda się jej zawalczyć o siebie, o swoje marzenia? Czy powtórzy błąd swojej matki? Obie bohaterki łączy nieopisana miłość do literatury, ale przecież kobiecie, która żyje kulturą islamu jest to zbędne, jedynym sensem jej życia jest opieka nad domem i dziećmi. Jak długo można milczeć? Jak dalekie granice ma cierpienie? Sięgnijcie po tę książkę, bo jej fabuła szeroko otwiera oczy na los islamskich kobiet. Wiele takich historii już poznałam, ale ta ujęła mnie szczególnie.

31. Recenzja: booksaremytruelovee Piestrak Karolina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Historia dzieje się dwutorowo. Pierwsza perspektywa dotyczy przeszłości, w której poznajemy Isrę, młodą dziewczynę, która zostaje wydana za mąż za mężczyznę, którego nie zna. Musi opuścić kraj i wraz z nim udać się do Ameryki. Nie może się sprzeciwić, nie może wybrać. Tam zostaje zmuszona do prowadzenia tradycyjnego życia, w którym mąż jest panem i władcą, a żona posłuszną, rodzącą dzieci służącą. Tak rozpoczyna się koszmar dziewczyny. Z drugiej strony mamy Dayę , córkę Isry, którą dziadkowie zmuszają do małżeństwa, którego dziewczyna nie chce. Ma ona inne plany, inne marzenia. Chce studiować, kształcić się i wyjść za mąż z miłości. Jednak nie taką przyszłość widzi dla niej rodzina. W końcu to hańba i wstyd. Los ma jednak wobec Dei zupełnie inne plany i wkrótce dziewczyna podejmie decyzje, które doprowadzą ją do szokującej prawdy o własnej rodzinie...Ta książka przepełniona jest smutkiem, żalem, niesprawiedliwością i takie wywołuje emocje. Czytając ją budził się we mnie wewnętrzny bunt na to co spotkało główne bohaterki i pozostałe kobiety w tej książce. Czułam złość i sprzeciw. To jak traktowane są kobiety w tej książce jest przerażające. Czytanie tej historii sprawia wręcz fizyczny ból. W tej książce jest poruszone wiele trudnych tematów. Ta historia wywołuje emocje, skłania do przemyśleń i pozwala docenić to, co się ma. Mimo tego, co dzieje się w naszym kraju nadal możemy być wolne, studiować, wybierać sobie partnera/partnerkę, możemy żyć. Bohaterki tej książki nie miały tyle szczęścia. W tej historii jest więcej ofiar, niż możemy się spodziewać. Każda postać tu przedstawiona, musi zmagać się z narzuconymi rolami. I choć zachowania niektórych bohaterów nie mogą być przez to usprawiedliwione, to jestem je w stanie zrozumieć. Świat, w którym się wychowali wtłoczył ich w ramy, z których trudno się wydostać. Toczą oni walkę ze światem, w którym żyją i z samymi sobą. Historia jest wciągająca, choć smutna i momentami przerażająca. Jednak w ostatecznym rozrachunku daje ona nadzieję i zostawia czytelnika ze spokojem w sercu. Poruszyła mnie ta książka, sprawiła, że przemyślałam wiele spraw. Pozwoliła mi na poznanie kultury bardzo mi odległej, z którą na co dzień nie mam kontaktu. Jest to książka, którą powinien przeczytać każdy, by spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy i uświadomić sobie jak ważna jest wolność.

32. Recenzja: j.michalskax (TikTok) Michalska Julia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Czy to przyjemna książka? Nie. Czy zatraciłam się w niej bez pamięci, przewracając stronę za stroną? Nie. Czy cieszę się, że ją przeczytałam? Bardzo. I uważam, że jest to lektura obowiązkowa. "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" ukazuje realia kobiet pochodzenia arabskiego - ich roli w domu, która sprowadza się jedynie do bycia maszyną rodzącą dzieci (a najlepiej synów), gotowania, sprzątania i bycia posłuszną. W ich życiu nie ma miejsca na wyrażanie swojej opinii czy walkę o swoje. Mamy do czynienia z przemocą domową, uprzedmiotowieniem, aranżowaniem małżeństw. W skrócie - książka opisuje koszmar, którego nie chciałaby przeżyć żadna z nas. Pomimo niewielkiej objętości, tę pozycję czytałam dość długo. Niejednokrotnie musiałam ją odłożyć, uspokoić się, odetchnąć od tego, co przeżywały bohaterki. To książka trudna i do bólu prawdziwa. Miałam ochotę krzyknąć do Isry i Dei (czyli naszych głównych bohaterek), żeby uciekały, że dadzą radę, że muszą się uratować. Książka jest świetnie napisana. Odbiorca od pierwszych stron odczuwa sympatię i współczucie, zżywa się z bohaterkami, przeżywa ich historie, jakby były kimś dla niego bliskim. Trudno zebrać myśli, aby napisać o niej coś więcej. To historia, którą każdy powinien poznać. Gwarantuję, że zapadnie wam w pamięć na bardzo długi czas.

33. Recenzja: nightcourt.nadine Motyka Nadia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    𝐁𝐎𝐎𝐊 𝐑𝐄𝐂𝐎𝐌𝐌𝐄𝐍𝐃𝐀𝐓𝐈𝐎𝐍 "W twoim blasku" & "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną __________ TYM RAZEM OPISY OD WYDAWCÓW WSTAWIĘ W KOMENTARZU, PONIEWAŻ W POSTACH JEST LIMIT SŁÓW, A PONAD POŁOWĘ ZAJĘŁYBY WŁAŚNIE OPISY! __________ Dostałam obie książki do recenzji — za co pięknie dziękuję — jednak tylko jedna z nich mnie zachwyciła…mowa tu o "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną". Debiut autorki porusza ważne tematy, które niestety nie zawsze są przyjemne. Jednak mimo to książkę naprawdę szybko się czytało i zbliżało się do bohaterów! Pochłonęłam ją za jednym razem, ponieważ nie potrafiłam się od niej oderwać <33 Życie Deyi, a właściwie przeszłość jej rodziców była przez długi czas ukryta przed nią i jej siostrami, a czytając mamy szansę razem z nią dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło! Co do "W twoim blasku" przyznam z bólem, że spodziewałam się czegoś lepszego :(( Książka mnie nie zachwyciła, była banalna, relacje między bohaterami były zbyt szybko nawiązywane, zdawały mi się niestety bezbarwne…Do tego Leonard — jedna z głównych postaci — był niezmiernie irytujący! Zresztą Leanna wcale nie była lepsza. Podsumowując: Zdecydowanie musicie przeczytać "Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną"! Co do drugiej propozycji, warto spróbować, bo zawsze może trafić w wasze gusta! Moje oceny: W TWOIM BLASKU: ⭐⭐,5/5 PAMIĘTAJ, ŻE NIE JESTEŚ MĘŻCZYZNĄ: ⭐⭐⭐⭐⭐/5 Q: czytaliście którąś z nich? jak wam się podobały? That’s all for today! Take care, ~ N.

34. Recenzja: bookshelfforyou Radzik Paulina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to historia przedstawiona z dwóch perspektyw. Poznajemy w niej Isrę - siedemnastoletnią mieszkankę Palestyny, która woli czytać książki niż zajmować się kandydatami na męża. Wbrew swojej woli wychodzi za mąż, a następnie przeprowadza się na Brooklyn. Presja wywoływana przez teściową i męża wzrasta wraz z narodzinami kolejnych córek, zamiast synów. Druga historia przedstawiona jest z punktu widzenia Dei - córki Isry. Osiemnastoletnia dziewczyna musi tak samo, jak jej matka spotykać się z kandydatami na mężów, bo tak każe babcia. Deya wolałby ten czas poświęcić na studia. Tymczasem los ma wobec niej inne plany i wkrótce wychodzą na jaw szokujące tajemnice skrywane przez rodzinę. Była to historia niebywałe zapadająca w pamięć. Bardzo wartościowa, poruszająca i pouczająca. Niejednokrotnie przygnębiająca, mrożąca krew w żyłach i wywołująca gęsią skórkę historia o matce i córce. Książka, która ma szanse zdobyć miano najlepszej przeczytanej przeze mnie powieści tego roku. Byłam pod dużym wrażeniem tego, w jaki sposób autorka prowadziła fabułę i już od pierwszych stron z ogromnym zaciekawieniem śledziłam losy bohaterek. Isra, przeprowadzając się na Brooklyn, marzyła tylko o prawdziwej miłości i szczęściu, dostała natomiast życie pod ogromną presją u boku bezdusznej teściowej i męża, którego w ogóle nie znała. Jej córka Deya pod wieloma względami była bardzo podobna do matki. Mimo, że urodziła się w Nowym Jorku, nigdy nie zaznała prawidłowej wolności i miłości, a wychowywana przez babcie traktowana była dokładnie tak samo, jak Isra. To straszne, że już od małego tym kobietą wpajane było, że są gorsze od mężczyzn, bo urodziny się jako dziewczynki. Mówiono im, że są nic nie warte, a ich jedynym celem jest zaspokajanie mężów i posiadanie dzieci. Czytając tę książkę, byłam zła. Nie sądziłam, że wywołała ona u mnie aż tyle emocji. Jeżeli lubujecie się w literaturze pięknej to jest to tytuł zdecydowanie dla Was. Ogromnie polecam!

35. Recenzja: @ilona_m2 Ziębaczewska Ilona

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną jest niczym innym jak obcowaniem z kulturą Wschodu, która zmusza ludzi do ciągłego życia w kłamstwie. Czy to w Palestynie, czy w Ameryce zasady są zawsze te same - kobiety mają przydzielone role, muszą siedzieć cicho i godzić się na przemoc ze strony męża, czy teściów. Autorce udało się pokazać ogromną przepaść kulturową, mamy tu wiele szczegółów i zwyczajów z życia palestyńskich rodzin. Nie jest to historia inna niż wszystkie, nie ma w niej nic nowatorskiego. Życie jakiego my nie znamy - bez telefonów, laptopów, przyjaciół, ciągłe ograniczanie swobód, to świat, w którym bezpieczniej jest poddać się niż bronić. Opowieść matki i jej córki, a także teściowej uświadamia nam, że pomimo upływu czasu i wymiany pokoleń bohaterki te ciągle stają przed tym samym problemem. Obserwujemy powolną przemianę najmłodszej z nich, powolne uświadamianie sobie, że jako kobieta także posiada swoje prawa. Być może ten zabieg miał uczynić z książki bardziej nowatorską lekturę. Napisana dość prostym językiem, pełna dialogów opowieść jest na pewno wciągająca, jednak nie ma w niej nic odkrywczego. Hasła na okładce sygnalizujące lekturę, o jakiej jeszcze nie słyszeliśmy są wyłącznie chwytem marketingowym. To historia na kilka wieczorów, którą zapomina się zaraz po przeczytaniu. Polecam przeczytać w oderwaniu od cięższych thrillerów.

36. Recenzja: booksy__ Ceynowa Aleksandra

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Ciężko mi o niej cokolwiek powiedzieć. Chyba tak właśnie jest-najciężej mówić o książkach, które najbardziej nas dotykają, które zostawiają po sobie ślad w naszych sercach. Ta książka to pełen wachlarz emocji. Uczuć niezwykle skrajnych. Bo ona właśnie taka jest- nie ma złotego środka. A bohaterowie? Tak łatwo przychodzi nam ich ocenianie. Jednak każdy z nich dźwiga swój osobisty bagaż doświadczeń, wyborów. Wielokrotnie chciałam by postępowali inaczej, zrobili coś by zmienić bieg wydarzeń, odwrócić los, który tak bardzo lubi się powtarzać. Wielokrotnie z tego powodu głośno wzdychałam, w których notorycznie zbierały się łzy. Tym ludziom łatwo już po kilkach stronach przykleić łatkę- "oprawca" czy "ofiara", dopóki nie dotrzemy aż do ostatniej strony. Bo wtedy okazuje się, że to wszystko nie jest tylko czarne, czy białe. Ta książka nie jest łatwa i przyjemna, ona uwiera czytelnika, jak świeży odcisk. Jest niewygodna, a równocześnie niezwykle dobra, przejmująca i pochłaniająca do reszty. W prostych słowach opowiada o rzeczach brudnych i brzydkich, niełatwych, tematach kontrowersyjnych i świecie, gdzie ludziom nadal odbiera się możliwość do bycia sobą: gdzie kobiety muszą tłumić swój wewnętrzny głos i całkowicie się podporządkować. Po prostu fenomenalna...

37. Recenzja: jestem_molem Dejka Daria

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Kultura Bliskiego Wschodu od zawsze była mi bliska i intrygowała mnie, stąd też się wzięło moje zamiłowanie do podróży w tamte rejony. Dlatego też z wielką chęcią sięgnęłam po tę lekturę. Czas, który spędziłam czytając ją minął mi niezwykle szybko i sympatycznie. Już od pierwszych stron byłam zaciekawiona jak potoczą się losy bohaterek. Jest to szczególnie porywająca powieść, od której nie sposób się oderwać. Nie pamiętam bym wcześniej była tak oczarowana jakąś powieścią. Ta książka bezsprzecznie chwyta za serce i skłania do długich refleksji. Traktuje ona o zwyczajach i rygorystycznych zasadach panujących w islamie, przykrej roli kobiety i jej absolutnym posłuszeństwie, o braku wolności i innych przywilejów, o braku głosu. Ta lektura pokazuje życie nieszczęśliwych kobiet zmuszanych do aranżowanych małżeństw pozbawionych ciepła i miłości. Autorka porusza dość kontrowersyjne i trudne tematy, jednocześnie szczerze je pokazując takimi jakie są w rzeczywistości, bez cenzury. Książka napisana jest w bardzo ciekawy sposób. Przeplatające się ze sobą dwa wątki, które łączą się w spójną całość świetnie budują fabułę. Autorka ma fajny styl pisania, potrafi dobrze zbudować dialogi. Są też ujmujące bohaterki, do których można łatwo się przywiązać i poczuć empatię. Jest to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam.

38. Recenzja: booksycheck Nowicka Anna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    "Wpojono nam, że musimy same siebie uciszać, że milczenie nas ocali" Pamiętaj, Że Nie Jesteś Mężczyzną, to historia, która wciągnęła mnie od pierwszych stron, choć wiedziałam, że to nie będzie miła i przyjemna podróż, ale taka pełna bólu, zniszczonych nadziei, stłamszonego głosu i walki. A ja nie mogłam się od niej oderwać aż do ostatniej strony i potem, gdy mijały następne dni od kiedy odłożyłam ją na półkę, ale wszelkie emocje, które obudziła we mnie Etaf Rum nadal były ze mną. I myślę, że pozostaną jeszcze na długo. Palestyna, rok 1990 i siedemnastoletnia Isra, którą bardziej interesują książki niż kandydaci na męża. Ale młoda dziewczyna nie ma wyboru i jednego dnia staje się żoną, a następnie musi się przeprowadzić do Ameryki, gdzie próbuje sprostać wymaganiom teściowej i stworzyć szczęśliwy związek z mężem. Oraz Brooklyn, rok 2008 i wchodząca w dorosłość Deya, córka Isry, która spotyka kolejnych kandydatów na męża, choć wolałaby iść na studia. Aby zawalczyć o swoje szczęście będzie musiała podjąć trudne decyzje, które odkryją rodzinne tajemnice. Choć opis mówi głównie o dwóch perspektywach, to jest to w sumie historia trzech pokoleń kobiet. Kobiet z marzeniami, kobiet, które nie mają głosu, które mają swoje obowiązki i oczekiwania, a ich obowiązkiem jest je spełnić, bo to świadczy o ich wartości. Ale choć to opowieść głównie o kobietach, to autorka nie pomija mężczyzn - ich roli, a także tragedii. A ja w tej powieści dojrzałam też pewien uniwersalizm, bo jasno wyznaczony podział ról, odbieranie kobietom głosu, przemoc w rodzinie, to nie są zjawiska widoczne tylko w kulturze arabskiej. Historia Isry i Dei, to także fragment historii kobiet w Europie, w Polsce. I to boli. Myślałam, że będę mogła pisać i pisać o Pamiętaj, Że Nie Jesteś Mężczyzną, ale ciężko opisać jak wiele wątków porusza, jak mówi o nadziei, ale też jej umieraniu, o działaniu, ale też bierności. Ciężko oddać, jak tragiczna, ale momentami piękna jest ta historia, więc pozostaje mi mieć nadzieję, że pewnego dnia sami się o tym przekonacie.

39. Recenzja: za.okladkami Trusewicz Wiktoria

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    A woman is no men Powieść ta przedstawia losy arabskiej dziewczyny Isry zmuszonej wyjść za kompletnie nieznanego jej mężczyznę. Isra przeprowadza się wraz z nim do mieszkania jego rodziny do Brooklynu, gdzie nie zna tamtejszej kultury ani języka. Musi w tym wszystkim odnaleźć się sama, bo nie ma obok siebie nikogo kto mógłby jej pomóc. Poznajemy również losy dzieci Isry. Najstarsza z nich, Deya sprzeciwia się wyjścia za mąż, pragnie się kształcić. Z czasem podejmuje decyzje, która odkrywa wszystkie skrywane sekrety jej rodziny. Jest to powieść niezwykle wzruszająca i przerażająca. Mimo tak ciężkiego tematu, autorka dobrze daje sobie z nim radę. Styl pisania jest lekki, dzięki czemu łatwo można przyswoić opisane tam sytuacje. Kiedy czytałam, nieraz musiałam ją na chwilę odłożyć, bo po prostu nie byłam w stanie obrócić kolejnej strony. Poznałam bohaterki, które niekiedy tak różne od siebie miały w sobie widoczne podobieństwa. Mimo że, jedne były bardziej odważne od drugich to wciąż każda była silna na swój sposób. Nawet jeśli były to małe kroki, to zawsze pełne buntu i satysfakcji, że w końcu były w stanie się postawić i głośno wyrazić swoje zdanie. Książka obrazuje nam realia tamtejszych kobiet, które nie znały innej rzeczywistości. Przerażające jest to, że myślały, iż bicie, poniżanie czy zamknięcie ich roli w życiu do opiekowania się dziećmi i gotowania to coś w zupełności normalnego. Miłość w związkach to było coś co nie istniało, mąż cię bije? To tylko i wyłącznie twoja wina. Okropne było czytanie o tym, jak główna bohaterka mówi, że musi sobie zasłużyć na miłość i że nie była jej godna. Kobiety uważały, że jedyne, co mogą zrobić, to siedzieć cicho, bo będzie jeszcze gorzej. A tak nigdy być nie powinno. Powieść pokazuje, że kobiety powinny walczyć i nigdy się nie poddawać, ponieważ walka jest warta przemówienia własnym głosem. Historia o dążeniu do uzyskania kontroli nad własnym życiem, o wyrwaniu się z góry narzuconych ram, w których nie ma wolności.

40. Recenzja: Stacja Relacja Stutz-Kowalska Monika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to książka, która na pozór nie ma zbyt wiele wspólnego z tematyką rodzicielską 📚 Ale tylko na pozór! 🔥Ta książka krzyczy bowiem o nas kobietach! To nie jest tylko wciągająca opowieść o rodzie palestyńskich kobiet, które choć w sercu czują bunt, podporządkowując się temu, co przygotowały dla nich poprzednie pokolenia. ⭐To opowieść o kobiecej naturze. ⭐O kobiecym pragnieniu niezależności. ⭐O strachu i odwadze kryjących się w jednym ciele. Ale to też książka o matkach. O tym przede wszystkim, co matka zniewolona przez kulturową presję jest w stanie zrobić, by chronić swe dziecko. I jak bardzo wpojone zasady przenikają do jej serca i umysłu… Tak bardzo, że mimowolnie i wbrew sobie przyjmuje rolę własnej matki, sądząc że najlepsze co może zrobić dla własnych córek to nauczyć je przystosowywać się, nie oczekiwać zbyt wiele od świata, nie kochać, by nie stracić, nie marzyć, by się nie zawieźć. „Wpojono nam, że musimy same siebie uciszać, że milczenie nas ocali” mówi jedna z bohaterek, a my- kobiety zachodniego świata czujemy się wstrząśnięte… Ale zaraz potem nadchodzi refleksja- czy nigdy nie przekazałam podobnej treści własnemu dziecku? Że nie warto się wychylać? Że bunt może zaszkodzić? Że będzie łatwiej, jeśli się przystosuje…? Co czułam czytając tę książkę? Miałam ochotę krzyczeć! Płakać, uderzyć w coś, przeklnąć… a jednocześnie pojawiały się myśli, których zupełnie się nie spodziewałam- że w gruncie rzeczy jesteśmy do siebie tak podobne. Że w innym wymiarze, ale jednak, my kobiety dajemy sobie wmówić, że istnieją pewne przypisane kulturowo role, z których musimy się wywiązać. 〰Dobra córka. 〰Atrakcyjna żona. 〰Opiekuńcza matka. 〰Królowa kuchni. 〰Idealna pracownica. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to książka, która zostaje. Porusza serce, zajmuje myśli… To spotkanie z kulturą, której nie rozumiemy. Która wydaje się tak odległa. To bycie obok kobiet, które cierpią, które myślą, które czują. Które wbrew pozorom są dokładnie takie jak my. I mierzą się z życiem w świecie, który ma dla nich z góry zapisany plan. Przeczytaj!

41. Recenzja: otwarte_ksiegi Żukowska Zuzanna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    ,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" Etaf Rum Siedemnastoletnia Isra, mieszkanka Palestyny, nie spieszy się do zawarcia związku małżeńskiego. Jej ojciec, wbrew woli dziewczyny, poszukuje odpowiedniego kandydata na zięcia. Nastolatka w ciągu tygodnia zostaje narzeczoną, a niedługo później żoną obcego mężczyzny. Zmuszona do wyprowadzki z rodzinnego domu i zamieszkania w odległym kraju - Ameryce, czuje się wystraszona oraz osamotniona. Dodatkowo mierzy się z bezdusznością teściowej i presją wynikającą z urodzenia czterech córek zamiast synów - urodzenie chłopca jest wymagane od każdej kobiety w jej świecie. Przenosimy się do 2008 (18 lat później). Poznajemy Deye - najstarszą córkę Isry. Jej babka uznaje za swój obowiązek wydanie jej za mąż. Żadne argumenty nie pomagają Deyi w przekonaniu Fareedy, że studia i praca byłby lepszym rozwiązaniem niż ślub. Starsza kobieta trwa w przekonaniu, że to mąż i dzieci stanowią wartość kobiety. Jest to wymagająca pozycja. Presja jaka towarzyszyła kobietom oraz liczne upokorzenia, które je spotkały, łamały mi serce. Obrzydliwe, okropne sytuacje były na porządku dziennym. Poznając ich losy czułam bezsilność, smutek i lęk. W świecie Isry i Deyi kobieta nie ma żadnej wartości, a własna rodzina chce się jej jak najszybciej pozbyć z domu. Cytat ,,wpojono nam, że musimy same siebie uciszać, że milczenie nas ocali" doskonale oddaje nastrój powieści. Zatrważające jest, że mimo XXI wieku, wciąż możemy zauważyć wiele przejawów agresji oraz dyskryminacji kobiet. Polecam książkę każdemu, niezależnie od płci, czy poglądów. Powyższa lektura pokazuje punkt widzenia osób wychowanych w kulturze obdartej z szacunku do kobiety jako istoty ludzkiej. Lektura powinna skłonić nas do refleksji. Najważniejsze to mieć otwarty umysł i przyjrzeć się problemowi dyskryminacji kobiet z wielu perspektyw. Powyższa książka zdecydowanie jest warta uwagi.

42. Recenzja: strangeerecenzuje Klimek Paulina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Powolna fabuła i mnóstwo emocji, które uderzają w czytelnika w najmniej spodziewanym momencie. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” Etaf Rum to smutna opowieść, niosąca ze sobą wiele wartości, które docierają do czytelnika po odłożeniu książki. To historia, o której się myśli i trudno się jej pozbyć z głowy. Trzy kobiety, trzy historie. Z pozoru takie same, w rzeczywistości jednak totalnie różne. Siedemnastoletnia Isra mieszkająca w Palestynie musi zmagać się ze swoim przeznaczeniem - jej rodzice wydają ją za mąż za Adama, który bardzo szybko zabiera ją ze sobą na Brooklyn. Tam, dwadzieścia osiem lat później, poznajemy losy Dei, najstarszej córki Isry, którą babka Fareeda zmusza do wyjścia za mąż. W międzyczasie poznajemy także losy samej Fareedy, z pozoru stanowczej i nie znoszącej sprzeciwu, jednak w środku dużo bardziej kruchej kobiety. Czy Deya będzie w stanie sprostać oczekiwaniom babki, czy będzie próbowała zerwać z przeznaczeniem? Przyznam szczerze, nie spodziewałam się, że ta książka tak mocno na mnie wpłynie i tak bardzo zawładnie moimi emocjami. Świetnie skonstruowana, ale wolno płynąca fabuła wprowadza czytelnika w życie ludzi, których poglądy i kultura są dla czytelnika, mimo wszystko, dalekie i może nawet nie do końca zrozumiałe. Czasem trudno przebrnąć przez sytuacje spotykające nasze bohaterki, które bardzo chciałyby zawalczyć o siebie, ale trudno jest im w ogóle uwierzyć, że ich życie mogłoby okazać się lepsze. W moim przypadku spotkanie z tą książką było jak powolny spacer, niespiesznie poznawałam kolejne wydarzenia z życia Isry i Dei, a dopiero kiedy odkładałam ją na półkę, z podwójną mocą docierały do mnie emocje, który wybijają się z tej historii. I nie były to proste, przyjemne, delikatnie dawkowane emocje. Od „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” dostajemy dużą dawkę przeróżnych emocji: smutek, złość, strach, zupełną bezsilność, ale także sprzeciw, brak przyzwolenia na pewne sytuacje, które spotykają bohaterów. Te emocje trafiają w czytelnika z podwójną mocą, kiedy przemyśli opisywane wydarzenia. Pomimo tego, że historia opowiada o kobietach wychowujących się w religii islamu, myślę, że w pewien sposób ukazany jest tutaj obraz kobiet w ogóle. Kobieta powinna zajmować się domem, rodzić i wychowywać dzieci, usługiwać mężowi i dbać o jego dobre samopoczucie - taki obraz kobiety, żony, utkany jest w głowach społeczeństwa jeszcze w wielu miejscach na ziemi, niezależnie od wyznawanej religii. Dlatego też postacie naszych bohaterek, zarówno Isry i Dei, ale także Fareedy oraz jej córki Sary, mogą okazać się naprawdę uniwersalne i w każdej z nich można się odnaleźć. Isra usłyszała tuż przed małżeństwem od swojej mamy słowa: Nieważne, jak daleko wyjedziesz, kobieta zawsze będzie kobietą. Tu czy tam. Miejsce nie zmieni jej nasib, jej przeznaczenia, które pokazują, jak głęboko zakorzenione i przekazywane z pokolenia na pokolenia były pewne prawdy, pewne przekonania o przeznaczeniu, którego nie można zmienić. Dużym plusem w tej książce są także bohaterowie, którzy błądzą, potykają się, pokazują swoją drugą stronę, próbują walczyć. Małomówna i bierna Isra, która poprzez podporządkowanie i posłuszeństwo próbowała zapracować sobie na miłość, odnajduje mimo wszystko w sobie wolę walki, pojawia się w niej sprzeciw i próbuje uciec od swojego przeznaczenia. Adam, który okazał się - delikatnie mówiąc - naprawdę złym mężem, jednocześnie próbuje udźwignąć na swoich barkach rodzinny interes, stara się sprostać oczekiwaniom wobec niego i pogodzić się ze zgubionymi marzeniami. Także postać Fareedy pokazuje swoje dwie różne twarze. Z pozoru jawi się jako silna, nie znosząca sprzeciwu kobieta, która nad wszystkim musi mieć kontrolę. Szybko jednak okazuje się, że ta postawa jest swego rodzaju ochronnym pancerzem, wytworzonym po wszystkich przykrych i trudnych wydarzeniach, przez które musiała przejść. I tak naprawdę można byłoby wymieniać wszystkich bohaterów, którzy mieli swój udział w tych historiach. Wiele jest w tej historii uniwersalnych prawd, zachowań czy przekonań, które funkcjonują w społeczeństwie niezależnie od wiary czy poglądów. Każdy z nas musi zmagać się z jakimiś oczekiwaniami, z próbami zadowolenia kogoś, z przypisaną nam rolą społeczną i wstydem, jaki wzbudza się w nas, kiedy zrobimy coś, czego od nas nie oczekiwano. I właśnie o tym jest ta książka, o ludzkich krzywdach, które potrafią zniszczyć nawet najsilniejszą osobę. O tym, jak można złamać człowieka, jedynie poprzez słowa. Jednocześnie też jest to opowieść o niezwykłej sile, która drzemie nawet w najmniejszym, najspokojniejszym i najpotulniejszym człowieku. I wreszcie jest to opowieść o wielkiej samotności, która dotknąć może każdego, nawet otoczonego liczną rodziną. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to dawka sporych emocji, niosąca ze sobą wiele refleksji. Przeczytajcie, a nie pożałujecie!

43. Recenzja: posrod_kwiatow_i_cieni Sulwińska Izabela

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Ta książka jest niczym strzał w klatkę piersiową, rozdziera emocje i rozrzuca je po wszystkich miejscach. Ta książka wzbudza złość i sprawia, że ​​płaczemy, że ​​przeklinamy, nienawidzimy bohaterów, i jest nam żal niesprawiedliwości, nierówności, ignorancji. Nie ma w niej żadnej przesady, zbyt wiele kobiet na świecie cierpi, że zasady patriarchalnej kultury, obyczajów, nielogicznych tradycji sprawiły, że poczuły się bezbronne, bezwartościowe i słabe. Że nie wiedzą, jak ważne jest ich życie, jak się zdefiniować, a przede wszystkim jak bronić swoich praw. Bez względu na kulturę, religię, kraj, rasę, najważniejszą rzeczą w życiu jest nie zatracenie w sobie człowieczeństwa. Czytając książkę, wszyscy wiodący bohaterowie płci męskiej tracą swoje człowieczeństwo i wybierają nadużycia jako wymówkę dla swoich tradycji. Ta książka jest policzkiem i ostrym pobudką, aby zmienić punkt widzenia na temat siły kobiet i ich możliwości. Historia czterech kobiet z różnych pokoleń wstrząsnęła moim światem. Kochałam ich, złościłam się na nich. Było mi ich żal. Ale przede wszystkim ich szanowałam! Ta książka nie jest łatwa do w odbiorze, niektóre fragmenty głęboko zmroziły mi krew, zszokowały mnie, że chciałam rzucić nią o ścianę. Ale każde słowo, które przeczytałam sprawiło, że ​​​​czujesz, jest tego warte. To jak dotąd najlepsza rzecz, jaką przeczytałam w tym roku.

44. Recenzja: angelsx_book Kowalska Nikola

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Q: Jak mija wam weekend? I jak plany na jego dalszą część? Mamy XXI wiek a na świecie nadal istnieją wyznania, w którym kobieca całkowicie podporządkowana jest mężczyźnie. Głównym celem muzułmańskich kobiet jest urodzenie chłopca. Właśnie z problemami muzułmańskiego kultury i religii zmagają się bohaterki „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną”. Poznając historie dwóch niesamowicie silnych kobiet, miałam w sobie tyle złości… miałam ochotę płakać, krzyczeć, albo w coś przywalić. Niewyobrażalne co przeżywały i zapewne nadal po części przezywają żony Arabów. Wyobraźcie sobie życie, w którym nie możecie opuszczać domu na dalsze odległości, niż sąsiedztwo i najbliższy sklep bez swojego męża, poniża cię, upokarza, wykorzystuje seksualnie. Nie wspominając już o szacunku, bo w tej kulturze nie ma go za grosz. Na każdej stronie „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” pękało mi serce. Bardzo emocjonalna historia, ale zdecydowanie warta zapoznania. Jest fenomenalnie napisana, i wiadomo podziw dla autorki, która zdecydowała się na kontrowersyjną tematykę. Ale dobrze, niech świat zobaczy położenie muzułmańskiej kobiety jej oczami. Obiecajcie, że przeczytacie 🥺 Nie możemy przejść obojętnie wobec tej historii…

45. Recenzja: amatorka_ksionszkuf Ryszka Martyna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Palestyna, rok 1990- poznajemy historię Isry, wychowanej według zasad islamu, rygorystycznej kultury, o której można powiedzieć wiele, ale napewno nie to, że jest łaskawa dla kobiet. ,,Jesteś warta tyle ile powie Ci ojciec/brat/mąż”, ,,wyjdź młodo za mąż, żeby jak najszybciej był z ciebie pożytek”, ,,nie urodziłaś syna? Nawet tego nie potrafisz”- to tylko namiastka tego, z czym wiązało się życie Isry, oraz wielu jej podobnych. Przed bohaterką jednak pojawia się szansa- wyjście za mąż za Adama i wyjechanie z nim do jego rodziny w Stanach. Czy oznacza to nowe i lepsze życie, szanse na prawdziwą miłość jak z ulubionej książki dziewczyny- ,,baśnie tysiąca i jednej nocy”, a może to dopiero początek piekła? To jednak miało miejsce wiele lat temu, a Deya - najstarsza córka Isry, żyjąca w Stanach od urodzenia, musi się mierzyć z podobnymi problemami i oczekiwaniami w 2008. Tradycja, kultura, czy terror i brak skrupułów? Honor i przekonania ponad dobro i szczęście najbliższych? Czy to rodzina, społeczność, czy już fanatyzm i sekta, z której jedynym wyjściem jest ucieczka? Etaf Rum w swojej debiutanckiej powieści nie tylko szokuje, informuje i poszerza wiedzę czytelnika, na tematy pewnie większości z nas obce, ale przy tym nie ocenia, nie piętnuje, a stara się zrozumieć. Tak kreuje historie, ale i sposób jej opisywania, że traktuje każdego ze swoich bohaterów z otwartością i chęcią pokazania jego stanowiska. Widać, że ma do nich serce i nie chce skrzywdzić nawet tych z nich, którzy krzywdzą innych. To powieść nie tylko o kobietach, mimo ze to sugeruje tytuł i to ich sytuacja gra tu pierwsze skrzypce, ale również o mężczyznach, również poszkodowanych przez całość systemu, czy oczekiwania. To jest jedna z TYCH książek, o których myśląc, dostaje ciarek i wracają do mnie wszystkie emocje z jej lektury. Wybitna i genialna.

46. Recenzja: re.a.der_ka Cieloszczyk Karolina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Nie wiem, czy umiem o tej powieści pisać. Bo słowa uwięzły mi w gardle. Splotły się w ciasny warkocz żalu, złości i niedowierzania. Ciężka mgła spowiła opuszki mych palców. A milczenie unosi się i opada w rytm klatki piersiowej. Góra i dół. Góra i dół. Góra i dół. Przyspiesza. Spowalnia. Szepcze. I krzyczy na całe gardło. I tak sobie myślę, że czasem właściwych słów po prostu nie ma. Nie istnieją. Są tylko rzędy przypadkowych i nic nieznaczących liter. Kilka głosek układających się w obcobrzmiące dźwięki. Mam nadzieję, że popłyniesz przez historie Isry i Dei tak, jak i ja przez nie płynęłam. Dasz się porwać rwącemu nurtowi rzeki tak, jak i ja dałam się porwać. Pewnie drżącymi od wysiłku kończynami odsuniesz liczne przeszkody tak, jak i ja je od siebie odsuwałam. Ledwie łapiąc oddech dotrzesz do brzegu, a Twoje płuca zapłoną tak, jak i płonęły moje. Lodowaty wiatr będzie smagał Twe mokre policzki tak, jak i smagał moje. Ponownie przekonasz się, że nic nie jest czarno-białe, a wszystko przybiera liczne odcienie szarości. I ujrzysz kroplę, która drąży skałę.

47. Recenzja: book.touch Szymeczko Katarzyna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    "Pamiętaj że nie jesteś mężczyzną" (Na drugim zdjęciu wstawiłam kilka pierwszych zdań książki, które myślę że zachęcą was do poznania historii Isry i Deyi) Zacznijmy od tego że w książce zostały opisane 2 historie kobiet. Są totalnie różne, jednak łączy je miłość do książek i ból z powodu bycia kobietą. Brzmi absurdalnie prawda? Jednak musiały one wyżec się własnych marzeń, pragnień, nawet edukacji. Ich jedynym przeznaczeniem było urodzić dziecko, najlepiej syna, i dobrze go wychować. Nie mogę powiedzieć że historia jest piękna bo była okropna, niekiedy obrzydliwa. Podczas czytania czułam złość i smutek ale też i bezsilność... Zaskoczyło mnie to że była napisana jako powieść i to w narracji trzecioosobowej bo spodziewałam się bardziej coś w stylu pamietanika ale naprawdę było to dobrze napisane, prostym językiem. Podsumowując "Pamiętaj że nie jesteś mężczyzną" to historia o palestyjskich kobietach, wierzeniach, tradycjach i trzymaniem się jasnych zasad wyznaczonych przez mężczyzn. Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐

48. Recenzja: Przeczytalna Stolecka Adrianna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Palestyna, 1990 Isra nie jest zainteresowana kandydatami na męża, mimo to wrażliwa marzycielka zostaje wydana za mąż. Przeprowadza się na Brooklyn, aby żyć pod jednym dachem z nowym partnerem i jego rodziną. Wymagająca teściowa nigdy nie jest zadowolona, wymaga więcej i więcej, szczególnie, gdy kobieta wydaje na świat cztery córki i ani jednego syna. Brooklyn, 2008 Babcia zmusza osiemnastoletnią córkę Isry - Deyę, do spotykania się z kandydatami na męża. 
Uważa, że to jedyny dobry sposób, aby zapewnić jej godną przyszłość. Nie napiszę, że ta książka jest niesamowita, fenomenalna czy genialna, bo nie jestem w stanie nawet pomyśleć o niej w ten sposób. To nie jest książka, którą człowiek się zachwyca i poleca z uśmiechem na twarzy. To historia, która sprawia, że mamy ochotę krzyczeć, płakać i przeklinać. W trakcie czytania zaznaczyłam tak wiele cytatów, które sprawiały, że robiło mi się niedobrze - nie dlatego, że lała się krew. Ta książka to historia dwóch kobiet, matki i córki. Obie stają przed tym samym problemem i mają te same pragnienia, jednak tylko dla jednej jest szansa. Młoda Deya ma jeszcze szansę pójść własną ścieżką. Isra była łagodną kobietą, wrażliwą marzycielką, która marzyła o wielkiej miłości i wolności dla własnych dzieci. To co dostała od losu absolutnie nie pokrywało się z jej marzeniem. Jej historia jest tak głęboko poruszająca, zasmucająca i wręcz mrożąca serce. Jej myśli niszczą i sprawiają, że łzy spływają po policzkach. Żadna kobieta, absolutnie żadna NIGDY nie powinna wieść takiego życia jak ona. Żadna nie powinna łaknąć tak miłości drugiego człowieka. Żadna nie powinna wycierpieć tyle. Zakończenie było tak szokujące, tak bolesne… „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to książka, która wtargnie w wasze głowy, zatrzyma serce i pozostanie w Was na długo. Nie jest fenomenalna, genialna i fantastyczna, bo to nie szczęśliwa historia o rodzince na przedmieściach. To podróż przez kulturę, która nie ma litości dla kobiet, to tradycja, która sprawia, że kobiety nie są wolne, to ludzie, którzy niszczą tych, których powinni chronić. Zostawiłam w niej część siebie i patrząc na półki zawsze będę mieć na jej widok dreszcze. Czy będę każdemu ją polecać? Tak. Ocena: 10/10

49. Recenzja: gaba.book Mrozek Gabriela

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” przeczytałam jednym tchem w przeciągu wieczora. Losy Isry bardzo mną wstrząsnęły, kibicowałam zarówno jej, jak i jej córce, Dei. Książka porusza wiele trudnych tematów związanych z przynależnością do danej kultury, opowiada również o byciu imigrantem, o wojnie i o tym, jak łatwo jest wpaść w pułapki własnego umysłu, który podpowiada dwie skrajne sposobu myślenia. Mimo faktu, że główne bohaterki były muzułmankami, uważam „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” za lekturę uniwersalną. Po przeczytaniu byłam cała we łzach, polecam każdemu! Ta książka poszerza horyzonty kulturowe, myślowe i pozwala poczuć to, co czuły główne bohaterki. Świetna! /O.

50. Recenzja: Cosdopoczytania Lempach Anna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Ostrzegam, iż lektura jest bardzo przygnębiająca. Jest to międzypokoleniowa opowieść o kobietach żyjących w ortodoksyjnych światach. Gdzieś w odległej Palestynie, przeciętna kobieta nie ma żadnych praw i przywilejów. Nie zna ona innego życia, niż wyjście za mąż bez miłości i rodzeniu dzieci. Źle to ujęłam - na rodzeniu synów. Płeć damska nie jest mile widziana, jest gorsza. Życie w konserwatywnym świecie to prawdziwe piekło. Kobiety te nie znają innego świata. Są pozbawione marzeń, stłumione i przestraszone. Boją się nawet swych myśli. Rodzą się i od razu są na straconej pozycji, a ich przyszłość jest przesądzona. Nie mogą czytać książek, poświęcać się pasji, czy zdobyć wykształcenia. To wszystko jest tak straszne, że aż nie możliwe, by było realne. Akcja książki toczy się we wspomnianej Palestynie w latach 90 oraz po 18 latach w Brooklynie. Po gorzkiej lekturze, pojawia się cień nadziei... Warto wspomnieć również o tym, że autorka jest pochodzenia palestyńskiego. Nie pamiętam, by jakaś książka aż tak mnie poruszyła. ,,Tej historii jeszcze nie słyszeliście. Nieważne, ile przeczytaliście książek i ile znacie opowieści, uwierzcie mi: nikt jeszcze nie opowiedział Wam historii takiej jak ja. Tam, skąd pochodzę,takie historie zachowujemy dla siebie. Dzielenie się nimi ze światem zewnętrznym jest niepojęte, niebezpieczne i stanowi ostateczną hańbę."

51. Recenzja: Czytającamewa Kapłoniak Kamila

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Miejsce kobiety jest w domu." „Wkrótce się przekonasz, że w życiu kobiety nie ma miejsca na miłość." „Małżeństwo, macierzyństwo to jedyna wartość kobiety." Jest mi niedobrze. Boli mnie brzuch. Ale jestem też pod wrażeniem siły kobiet, które potrafią zawalczyć o siebie. Które decydują się postawić na dobro swoje lub swoich dzieci i wyrwać się spod jarzma opresyjnej kultury. Sprzeciwiają się ludziom, którzy ciągle im powtarzają, co mogą a czego nie, którzy się nad nimi znęcają i którzy próbują od siebie uzależnić. W świecie, gdzie wszystko wydaje się być obce i nieprzystępne wciąż znaleźć można ratunek. Etaf Rum kreśli międzypokoleniową opowieść o kobietach. Każda z nich jest inna, ale presja spotyka je podobna. Słyszą identyczne komentarze i często powtarzają je dalej, wierząc, że inny świat nie istnieje. Mają urodzić syna, wzrok mieć wbity w siebie, być posłuszne i pracowite. Matka ogranicza córkę, córka swoją córkę. A jednak stan ten nie musi trwać wiecznie i właśnie o tym jest ta powieść. Autorka lawiruje między perspektywami trzech kobiet, którym przyszło żyć w zupełnie innych czasach. Wokół nich natomiast jest pełno kolejnych, które choć tak inne, doświadczają podobnego. W końcu wszystkie pochodzą z Palestyna, choć żyją lub nawet wychowują się na Brooklynie. Fareeda z rodziną uciekła z ojczyzny przed wojną, Isra została oddana jej synowi i przeniosła się za nim do obcego państwa, a jej córka Deya wychowywała się jako dziecko imigrantów. Bite, poniżane, ograniczane. Przekazywane z pokolenia na pokolenie kajdany ciężko było zrzucić. Nie było tak jednak niemożliwe. Ogromnie boli mnie serce i ogromnie cieszę się, że powieść tę poznałam.

52. Recenzja: inzynier.i.ksiazki Rzepka Aleksandra

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam o książce która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, czyli „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną”. Jest to historia opowiadająca o losach kilku pokoleń kobiet. Akcja zaczyna się emigracją z Palestyny do Nowego Jorku, gdzie Isra w teorii ma wieść lepsze życie. Jednak los cały czas dotkliwie przypomina jej, że zmiana miejsca zamieszkania nie oznacza zmiany czegokolwiek innego. Historia tej kobiety przeplata się z wydarzeniami w życiu jednej z jej córek, które sprawiają, że ta pragnie dowiedzieć się więcej o tym co wydarzyło się w życiu jej matki. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” jest historią niesamowicie przykrą i traumatyczną, która w swojej prostocie chwyta za serce. Opowieść ta pokazuje rolę kobiet w społeczeństwie palestyńskich emigrantów, a także to, że rodzina, w której przyjdziemy na świat w dużej mierze determinuje naszą przyszłość. Deya staje przed ciężkim wyborem, musi zdecydować, czy będzie kultywować rodzinną tradycję i bardzo młodo wyjdzie za mężczyznę, którego wybrali jej opiekunowie, czy postawi się i pójdzie na studia jednocześnie narażając się na nieprzyjemności. Cieszy mnie, że Deya nie została przedstawiona w sposób jednoznaczny. W świetny sposób autorka pokazuje mam jej wewnętrzną walkę i to, że doskonale zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania. Przykre jest to, że nawet w dzisiejszych czasach kobiety są tłamszone i oczekuje się od nich postępowania zgodnie z tradycjami, nawet jeśli te je ranią i stawiają je na niżej od mężczyzn. Liczę, że kiedyś nadejdzie dzień, gdy wszyscy będziemy sobie równi i będziemy mogli w 100% decydować o swoim życiu. A książkę wam polecam, bardzo polecam.

53. Recenzja: karolinakovalska Kowalska Karolina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną opowiada o kilku pokoleniach kobiet, które przez swoją kulturę - nie mają głosu, a raczej prawa do decydowania o sobie i swoim życiu, gdzie mimo życia w Ameryce, po emigracji z Palestyny ich życie niewiele się zmienia, choć plan zakładał, że będzie lepiej. W 100% rozumiem zachwyty nad tą książką, gdzie sporo osób, w tym ja, czekało, aż zostanie wydana u nas - i słusznie. Etaf Rum poruszyła temat niesamowicie ważny, szczerze do bólu mówiąc o tym jak wygląda życie kobiet, które muszą podporządkować całe swoje życie mężczyznom, a później również swoim dzieciom, czasami kończąc tragicznie. Powieść obowiązkowa dla każdego.

54. Recenzja: insane.reads Krajewska Emilia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” to poruszająca historia wielopokoleniowej rodziny, która pokazuje, jak krzywdzące potrafią być stereotypy. Głównymi bohaterkami są dwie kobiety - matka i córka. Ich historie dopełniają się jak kawałki puzzli, finalnie tworząc niezapomnianą całość. Kibicowałam bohaterkom do samego końca, choć często traciłam nadzieję na happy end. Ta opowieść niesamowicie mnie przytłoczyła, odczuwałam masę emocji i uroniłam kilka łez. Nawet postacie drugoplanowe były tu dobrze wykreowane, a każda ich decyzja prędzej czy później stawała się dla mnie zrozumiała (chociaż z reguły się z nimi nie zgadzałam). Większość bohaterów jest niewolnikami swojej zamkniętej kultury i utartych schematów, nie chce lub nie ma wystarczająco dużo odwagi, aby zerwać z pewnymi obyczajami - lecz jak mogę im się dziwić? Niewielu z nas miałoby wystarczająco wiele odwagi, aby przeciwstawić się swojej rodzinie, społeczności i kulturze, w której nas wychowywano, aby zerwać wszelkie więzy i zacząć żyć samemu. To błędne koło jest dla mnie przerażające i niejednokrotnie doprowadza do tragedii. Mimo, że książka ta opowiada o kobietach w Islamie, to jest bardzo uniwersalna i każdy odnajdzie tu cząstkę siebie niezależnie od płci, wiary czy miejsca zamieszkania. Depresja, przemoc, presja ze strony rodziny czy kultury, brak wystarczającej siły do wyznaczenia własnej ścieżki - to wszystko może spotkać każdego z nas. Na goodreads dałam tej książce 5/5 i chociaż mamy dopiero styczeń, śmiało mogę ją uznać za jedną z najlepszych jakie będzie mi dane przeczytać w tym roku. Jedynym moim zastrzeżeniem jest niedokończony wątek Isry, epilog pozostawił po sobie u mnie pewien niedosyt. Mimo to uważam, że zdecydowanie warto sięgnąć po tę powieść. „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” zdecydowanie nie należy do łatwych i przyjemnych lektur. Zmusza do przemyśleń, często niewygodnych. Jest trudna, ale też daje nadzieję na lepsze jutro i pokazuje, że nie jesteśmy niewolnikami swojego losu. To od nas zależy, jaką postawę przyjmiemy i jakie podejmiemy decyzje.

55. Recenzja: xbooklikex Warszawik Marta

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    🩸Książka Etaf Rum jest historią pozostawiającą po sobie trwały ślad. Czytając ją nie mogłam pohamować emocji. Był smutek i wście­kłość. Była bezsilność i były łzy. To, co muszą znosić palestyńskie kobiety jest dla mnie niewyobrażalne. Okropne i straszne. Ale tak jest. Bo tradycja. Bo inaczej "nie wypada". Bo tak jest i kropka. 🩸Ta historia pokazuje pewną perspektywę: mamy dwie linie czasowe oraz dwie bohaterki (niekiedy trzy). Każda z nich ma swój głos: poznajemy ich codzienność, rodziny i towarzyszymy w trudnych chwilach. Choć narracja prowadzona jest w trzeciej osobie to nie wprowadza to jakichś zawirowań w fabule. Wręcz bym powiedziała, że taki zabieg daje szersze spojrzenie na życie tych kobiet. 🩸Co mnie najbardziej zaskoczyło, to forma powieści. Spodziewałam się bardziej historii w rodzaju wspomnień/ pamiętnika, a dostałam pełną wątków tematyczną opowieść, gdzie losy trzech kobiet mają znaczenie. Było to coś niebywałego! Na pewno jeszcze nie raz będę do niej wracała, bo to także istna skarbnica cytatów: "Dorastanie w tej rodzinie było trudne. To, że traktowano mnie inaczej niż braci, ponieważ byłam dziewczyną, że co rano budziłam się ze świadomością, że moja przyszłość jest tak bardzo ograniczona. Że tak bardzo się różnię od większości dzieci w szkole. To było coś więcej niż samotność. Czasem myślę, że to było również przeciwieństwo samotności, poczucie, że jest wokół mnie zbyt wielu ludzi, zbyt wiele narzuconych, wymuszonych relacji, że muszę się na chwilę odizolować, żeby pomyśleć samodzielnie, pobyć sobą. Nie wiem, czy to ma sens?"

więcej recenzji

ukryj recenzje