ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Inni ludzie Dorota Masłowska

Inni ludzie Dorota Masłowska - okladka książki

Inni ludzie Dorota Masłowska - okladka książki

Zajrzyj do książki

Autor:
Dorota Masłowska
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Ocena:
4.0/6  Opinie: 1
Stron:
160
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi
Audiobook
Audiobook w mp3
Czytaj fragment

Ebook 14,95 zł najniższa cena z 30 dni

29,90 zł (-22%)
23,32 zł

Dodaj do koszyka lub Kup na prezent Kup 1-kliknięciem

14,95 zł najniższa cena z 30 dni

Audiobook w mp3 22,14 zł najniższa cena z 30 dni

36,90 zł (-22%)
28,78 zł

Dodaj do koszyka lub Kup na prezent Kup 1-kliknięciem

22,14 zł najniższa cena z 30 dni

Poleć tę książkę znajomemu Poleć tę książkę znajomemu!!

Przenieś na półkę

Do przechowalni

Do przechowalni

Prezent last minute w ebookpoint.pl

Zagubienie w smogu języka

Inni ludzie to zapis trzech dni z życia niedoszłego rapera – Kamila. Szwenda się po Warszawie wymyślając nawijki, albo usiłując komuś sprzedać jakiegoś dropsa, by podreperować budżet. Dni mijają mu bezcelowo, a jedynymi kompanami są przypadkowi ludzie. Jednak pewnego dnia spotyka Iwonę… Inni ludzie to gatunkowa hybryda, polifoniczny utwór-potwór, którego komiksowo uproszczone postacie, jak to u Masłowskiej, zdają się bohaterami posiłkowymi. Bo prawdziwym, najważniejszym bohaterem jest tu język, którym mówią (albo który mówi nimi): buzujący energią i dowcipem, a jednocześnie brutalny, kaleki, pełen niechęci i uprzedzeń. To w nim rozgrywa się erozja więzi, resztek wyższych uczuć i ludzkiej solidarności. To on, śmieszny i potworny jednocześnie, zadaje bolesne pytania o moment, w którym znaleźliśmy się jako wspólnota. Czy inni ludzie to nie przypadkiem my?

(…) To był

PONIEDZIAŁEK. Za oknem niebo ołowiane, na dywanie igły

opadłe z choinki jak złudzenia; dźwięk jeżdżenia windy

zbudził go i uczucie otwartego okna, choć kołdra mokra

od potu, sucha morda, napoi wyskokowych posmak, to znak,

że trochę wczoraj pogrzał. Miał powód. Dochodzi dziesiąta.

Widząc to, wstał. Wątpił, że zdąży, na szybkości się wykąpał;

wyglądał jak z gardła psu, ale chuj, się ogolił, ubrał spodnie,

kurtkę, co mu kumpel niedawno obstawił, chociaż może

z powodu, że kradziona, się zbrylała wata w środku, dobra

marka, ale karma trochę zła, bo śmierdziała też jak zmokła,

jakąś psem czy owcą, teraz także wyczuł jakąś nutę słodką,

dezodorant młodszej siostry, po brutalnym śledztwie odkrył,

że se w niej chodziła palić fajki na balkonie, serio? sory,

na papciu wbił do pokoju, cały kubek jej na biurko wypierdolił,

ta od skurwli go wyzywa, bo jej zeszyt zalał, może – bywa;

matka z wersalki coś tam męczy, nieszczęśliwa, że się znowu obudziła żywa.

Przez szacunek do niej tego nie powie, ale też niech lepiej zamknie ryja;

ogólnie był dość drażliwy, wczoraj za kołnierz jednak nie wylał.

Telefon mu wyłączyli, bo nie płacił, dzień pojebany od rana, się plany

mu krzyżowały jak Marszałkowska z Alejami, jak z choinki igły na dywanie (…)

 

Fragment książki

Wybrane bestsellery

Dorota Masłowska - pozostałe książki

Wydawnictwo Literackie - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Ebook
23,32 zł
Dodaj do koszyka
Audiobook w mp3
28,78 zł
Dodaj do koszyka
Sposób płatności
Zabrania się wykorzystania treści strony do celów eksploracji tekstu i danych (TDM), w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI i innych systemów uczenia maszynowego. It is forbidden to use the content of the site for text and data mining (TDM), including mining for training AI technologies and other machine learning systems.