Wiersze
Ebooki z kategorii: Wiersze dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Karczma Między niebem a piekłem, wśród słynnych bezdroży, Które lotem starannie pomija duch boży, Stoi karczma, gdzie widma umarłych opojów Święcą tryumf swych szałów pijackich i znojów. Skąpiec, co, mrąc, ostatnie połknął ametysty, Znajdzie tu za dwa grosze nocleg wiekuisty, I zbrodniarz, co w błysk noża zachow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Klęska Dawniej mi się zdawało, żem z mroków chaosu Wybiegł w świat niepochwytny i wolny od losu. Że najtrwalszy ze wszystkich przywidzeń i dziwot Sam o sobie śnię powieść sam klecę mój żywot. Że powoli, niechętnie i niepostrzeżenie W złych snach mi się z dnia na dzień ciuła przeznaczenie. I że musi upłynąć
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Kochankowie Ledwo dziewczyna przyszła z daleka, Dreszcz go obleciał skrzydlaty. Zatrzepotała martwa powieka, I z grobu wyjrzał na światy. Dobrze, żeś przyszła! Gniję daremnie, Własnego niepewny cienia! Gdziem jest, że oto nie ma mnie we mnie? Są tylko moje cierpienia. Powiedz schylona ponad mogiłą Śp
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Kocmołuch Gdy śródlistne trzepoty gilów i jemiołuch Zmącą ciszy cmentarnej ustrój niezawiły, Cień z trudem z zaniedbanej wychodzi mogiły, Cały w rdzach i liszajach podziemny kocmołuch. Słońce, grzejąc zmarłego, roztrwania po trawie Złote krzty złote supły i złotsze podłużki, A on zmysłem nicości wyczuwa jaskr
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Kopciuszek Gdy Kopciuszek łachmanów rozmarzonym zgrzebłem W balu niedostępnego wdumał się przepychy, Wróżka, lecąca jutra niepewnym śródniebiem, Nagle przed nim stanęła. Był wieczór dość cichy. A ona w cudach pilna i w radości chyża Utkała z pajęczyny, skradzionej spod płota, Suknię, co prześwituje do oczu pobli
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Lalka Jam lalka. W mych kolczykach szkli się zaświat dżdżysty. Suknia jawą atłasu ze snem się kojarzy. Lubię fajans mych oczu i zapach kleisty Farby, rumieńcem śmierci młodzącej mat twarzy. Lubię leżeć, gdy pokój słonecznieje czynnie, Na strojnego dywana narożnej purpurze, Gdzie irys obok sarny kwitnie bezrośli
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Ludzie Szli tędy ludzie biedni, prości, Bez przeznaczenia, bez przyszłości. Widziałem ich, słyszałem ich! Szli niepotrzebni, nieprzytomni, Kto ich zobaczy ten zapomni. Widziałem ich, słyszałem ich! Szli ubogiego brzegiem cienia, I nikt nie stwierdził ich istnienia. Widziałem ich, sł... Bolesław Leśmian U
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Magda Czub chałupy aż dymi zachodu purpurą! Świat się wsnuł w nieskończoność nie wiadomo którą, Bo już kilka spłonęło w niwecz raz po razie Ostatniej, co w obłoków utkwiła oazie, Złociście nieobecnieć dano w mżach oddali. Ziemia ku niej pasmami w ogrodach się pali. Kot przebiega w kurz drogę, dłużąc się przyziemn
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Marcin Swoboda Z górskich szczytów lawina, Bogu czyniąc szkodę, Strąciła w przepaść nizin Marcina Swobodę. Spadał, czując, jak w ciele kość szaleje krucha, I uderzył się o ziem ostatnią mgłą ducha. Poniszczony śmiertelnie, chciał się z bólem wadzić, Wokół bólu jął miazgę człowieczą gromadzić. Dłoń złamana w ni
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Marsjanie Zagrzmi w niebie okrętów napowietrznych tęt, Niepokojąc międzygwiezdnych mgieł rozwiewisko. Zniknie złuda przestrzeni, wyzwolonej z pęt, Dość pomyśleć, że daleko, a już jest blisko. Na oścież się zasrebrzy księżycowy wstęp Do bożyzny daleczyzny, w szmer i otchłanie, A dołem szumy leśne, zgiełk dro
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Matysek Grał w lesie Matysek na skrzypkach z jedliny I wygrał, i wygrał płacz zmarłej dziewczyny. O, płaczu bezbrzeżny, dlaczego tak płaczesz? Dlaczego w pnie drzewne, jak we drzwi, kołaczesz? Zapomnij o klęsce, a świat się odmieni, I rosą spłyń w zieleń, i spocznij w zieleni! Lecz nie chciał wypocząć, ni wyzb
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Modlitwa Za młodych lat szeptałem żarliwie i skrycie Modlitwę o wydarzeń tragicznych przeżycie, O łzę, która się w oczach rosiście przechowa Na pokarm dla mgieł nocnych i na treść dla słowa. I nastał dzień, co zgrozą poraził mi duszę, I musiałem go przeżyć On wiedział, że muszę A już stało za drzwiami to... B
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Módlmy się śród drzew) Módlmy się śród drzew Za zdeptany wrzos, Za przelaną krew, Za zburzony los! I za śmierć od kul, I od byle rdzy! I za cudzy ból I za własne łzy! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 193
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Nad ranem Śpisz jeszcze Na twych rzęsach skra drobna poranku. Strachy śnią się twej dłoni bo i drga i pała. Oddychaj tak bez końca. Czaruj bez ustanku. Kocham oddech twej piersi, ruch śpiącego ciała. Ileż lat już minęło od pierwszej pieszczoty? Ile dni od ostatniej upływa niedoli? Co nas wczoraj smucił... B
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Namowa Ty nie słuchaj, dziewczę moje, starej matki trwożnych rad! Jej się złoci próg rodzinny, nam się złoci cały świat! Co ją nęci nas przeraża! Nienawiścią do niej spłoń, Nienawiścią, która do ust odtrąconą tuli dłoń Mam ja w piersi śpiewną burzę, ty w zanadrzu wonny los!.. Wiedz, że będzie stara matka
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Na poddaszu Skroń wynurzam z poddasza. Niech gwiazdy mnie strzegą! Ty z dołu przyjrzyj no się mej górnej żałobie! Tkwię w trumnisku, utkanym z wyżyn i z niczego, A na imię mam Oddal! Nic nie wiem o tobie W dole świateł drobnota. Piętrowanym cieniem Dom migoce Są okna, gdzie zawsze jest ciemno Byt mój stał s
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Niedziela Za miastem na odludziu rozpacz i Niedziela! Puste niebo zaledwo ziemi się udziela. Dwoje nędzarzy bladych z miłości i strachu Szuka w rowie przytułku dla pieszczot bez dachu. On jej piersi, zużytym śmiałkujące czarem, Ogarnia skrzętnej dłoni przymilnym sucharem. A ona w zmierzchach rowu źrenicami dn
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Niewiara Już nic nie widzę zasypiam już W ciszy i w grozie. Znika mi słońce w załomach wzgórz, Bóg znika w brzozie Ginie mi z oczu umowny kwiat W chwiejnej dolinie. Gdzie się podziewa ten cały świat, Gdy z oczu ginie? Czy korzystając z tego, żem zwarł Rzęsy na mgnienie, Znużony dreszczem i łzami cz... B
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Niewidzialni Niewidzialnych istot tłumy sąsiadują z nami wszędzie. I kto kogo ujrzy pierwej? I kto komu duchem będzie? Błąkają się między nami i po nocy i o świcie I nie wiedzą, że to właśnie jest wzajemność i współżycie. Oni o nas, a my o nich nic nie wiemy tylko tyle, Że bywają nagłe zmierzchy i przychodzą
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Niewiedza Nie, ty nie wiesz o tym, nie zgadujesz wcale, Ile mych przeznaczeń lgnie do twojej dłoni, Kiedy ją wbrew słońcu odwracasz niedbale, By chłodniejszym wierzchem ulżyć zgrzanej skroni. Nie wiesz, jaki zamęt łudzi mnie i mroczy, Jaka mrzonka z twoim spoufala ciałem, Gdy, ssąc milczkiem wodę, wznos... Bol
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Noc Takiej nocy nie było! To noc nietutejsza! Przyszła z innego świata i trzeba ją przeżyć Już płaczą rzeczy martwe Ale o to mniejsza! Nie każdą śmierć dziś można wiecznością uśmierzyć Nic nowego za grobem! Nic poza tą bramą, Gdzie się duchy zlatują ku istnienia plewom: A cokolwiek się stanie stanie się... B
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Nocą Coś bez twarzy i na wznak śpi w gwiazdach niezłomnie, Śpi i nie chce się zbudzić w tych skier zawierusze. Mieszkasz w domu nad rzeką i trwożysz się o mnie. Przyjdę jutro na pewno! Dziś smucić się muszę. Spieszy w zaświat na żebry cień brzozy sierocy. Krzyż chce w przepaść się rzucić z pagórka nad drogą! Wsz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Nocą umówioną Nocą umówioną, nocą ociemniałą Przyszło do mnie ciszkiem to przychętne ciało. Przyszło potajemnie w cudnej bezżałobie, Było mu na imię tak samo jak tobie Zajrzało po drodze w przyszłość i w zwierciadło, Na pościeli zimnej obok się pokładło, Dla mnie się pokładło, bym je mógł całować I znużyć i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Pan Błyszczyński Kazimierzowi Wierzyńskiemu, Jego żywotnym zmaganiom się z upiorami współczesności i zdobywczym przeobrażeniom twórczym. Ogród pana Błyszczyńskiego zielenieje na wymroczu, Gdzie się cud rozrasta w zgrozę i bezprawie. Sam go wywiódł z nicości błyszczydłami swych oczu I utrwalił na podśnionej d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Panna Anna Krakowianka jedna Miała chłopca z drewna. Znana piosenka. Kiedy wieczór gaśnie I ustaje dzienny znój, Panna Anna właśnie Najwabniejszy wdziewa strój. Palce nurza smukłe W czarnoksięskiej skrzyni mrok, I wyciąga kukłę, Co ma w nic utkwiony wzrok. To jej kochan z drewna, Zły, bezmyślny, martwy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Pejzaż współczesny Dzieje się w krwi pożywką podchmielonym czasie. Tak nie można trwać nadal, ale nadal trwa się A co jutro? Jest wróżka w Paryżu i Pniewie, I już wszystkim wiadomo i jeszcze nikt nie wie! A właśnie w kabarecie wśród figlów pośpiechu Muchą zdobna łysina trzęsie się od śmiechu, A w sali naprz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Pierwsza schadzka Pierwsza schadzka za grobem! Rozwalona brama. Stąpaj pilnie! Ucałuj ten po drodze krzak. Czy to ty? Już zmieniona, a jeszcze ta sama? Upewnij! Wzrok mi słabnie Podaj dłonią znak! Nie ma znaków! Od dawna już w nic się rozwiały! Nie ma żadnych upewnień! Nikt nie wierzy w nas! Zmilkły śmiechy w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Piosenka Między mną a tobą czarna gródź, Między mną a tobą martwa łódź. Takim piersiom za karę zgon biały, Że w pobliżu miłosnym nie trwały. Między mną a tobą obcy los, Między mną a tobą cudzy głos, Usta w mgłach się bez pieszczot zatracą. Boże, Boże dlaczego i za co? Między m... Bolesław Leśmian Ur. 2
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Płomienny uśmiech nietrwałych zórz) Płomienny uśmiech nietrwałych zórz (O, złoć się dłużej!) umiera już. I jeszcze jedna z różowych chmur Skrajem dogasa na grzbiecie gór. I jeden jeszcze przeżyty dzień (O, złoć się dłużej!) odchodzi w cień ----- Ta le... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszaw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Po ciemku Wiedzą ciała, do kogo należą, Gdy po ciemku obok siebie leżą! Warga wardze, a dłoń dłoni sprzyja, Noc nad nimi niechętnie przemija. Świat się trwali, ale tak niepewnie! Drzewa szumią, ale pozadrzewnie! A nad borem, nad dalekim borem Bóg porusza wichrem i przestworem. I powiada wicher do przestworu: Ju
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Po co tyle świec nade mną) Po co tyle świec nade mną, tyle twarzy? Ciału memu nic już złego się nie zdarzy. Wszyscy stoją, a ja jeden tylko leżę, Żal nieszczery, a umierać trzeba szczerze. Leżę właśnie, zapatrzony w wieńców liście, Uroczyście wiekuiście osobiście. Śmierć, co ścichła, znów zac... Bolesław L
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Po deszczu Deszcz, słońcem zaskoczony poszperał u płotu I zdrobniał i, łzawiejąc, w bezkres się oddala. Niebo w kałuż błyszczydłach obłoki utrwala, Jakby ktoś wodę biało opierzył do lotu. W pajęczynie, rozpiętej na liściach paproci, Z mroku w blask się rozhuśtał znikliwy zjaw tęczy. Czasem coś, czego nie ma,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Poeta Zaroiło się w sadach od tęcz i zawieruch Z drogi! Idzie poeta niebieski wycieruch! Zbój obłoczny, co z światem jest wspak i na noże! Baczność! Nic się przed takim uchronić nie może! Słońce w cebrze, dal w szybie, świt w studni, a zwłaszcza Wszelkie dziwy zza jarów prawem snu przywłaszcza. Rad Boga
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Poranek Kto na Święta Zielone, dal kusząc, rwie kwiaty Mówią o nim: Deszcz zrywa! że niby to właśnie W ślad za kwiatem wszemrany w pijanych wód baśnie Deszcz nadbiegnie wesoły, kropliście skrzydlaty! Miedzą w zieleń idziemy. Najskrytszem źdźbłem dłoni Wżywaj się w kwiat, oślepły od słońca i rosy! Deszcz zryw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Po śmierci W przestworów niepokoje Chmur spodem, niebios dnem Lecimy obydwoje Pośmiertnym gnani snem. Czy widzisz drogę pylną? Stóp czyichś widzę ślad Tak śpieszno nam i pilno Zobaczyć inny świat! Znasz nicość, mgłą topazu Przelśnioną tu i tam? Znam dziwnie i od razu, Na niewidziane znam! Jakież tu inne
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Postacie W marzeniu moim puste na przestrzał komnaty, Wbrew nocy rozjarzone spiekotą południa. Cisza. W lustrach się dwoją i troją złe kwiaty. Bije północ. Snu próżnia nagle się zaludnia. Idą z mroku, na oślep, śpiesznie i kolejno Postacie, co swym chodem i bladością czynną Przypominają kogoś, co zmarł w beznadz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Powieść o rozumnej dziewczynie I Tak mówię do dziewczyny: Nie wwódź mnie w bór ciemny, Nie wołaj po imieniu, nie patrz oko w oko, Bo nigdy nie wiadomo, co za stwór tajemny Z mroku na świat pod ludzką przychodzi powłoką. A nuż jestem odmienny, niźli tobie chce się, Niż ten, którego tulisz w niemej pieszczot
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Pozorzanie Zanim dzień nastał, żeśmy w świat przybyli, My ród Pozorzan, nieśmiertelny ród, Żył niegdyś człowiek, twór jakiejś tam chwili, Ten cudów nie znał, ale wierzył w cud. Szał jego tęsknot wyczarował z mroku Nasz byt, od zgonu wolny i od łez, A to się stało w tym roku w tym roku, Kiedy istnienie zatraci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Przechodzień Zgony liliowe w pustce nad drogą, I nic i bezbrzeż traw! Do traw bezbrzeży i do nikogo Wołałem: Zbaw mnie, zbaw! A szedł przechodzień Nie wiem, dlaczego Dłonią mi podał znak. Może pomyślał, że to do niego, Do niego wołam tak! A była cisza, jakby świat minął, Trwał jeszcze słońca brzeg, A on
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Przed świtem Trwa jeszcze ciemne rano, Śpi niebo nad altaną. Staw błysnął o dwa kroki, Już widać, że głęboki. W łopuchu, czy w pokrzywie, Świerszcz dzwoni przeraźliwie! Rozpoznaj-że w ciemnocie, Czy wróbel tkwi na płocie? Kształt wszelki wybrnął z cienia, Lecz nie chce m... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Przedwieczerz To nie wieczór, choć oczy zawczasu się żalą, Że co było pobliżem wnet będzie oddalą. I nie szepty, lecz cisze mijają się wzajem, W ich mijanki cień patrzy z parowu za gajem. Ogród nawrzał zielenią już inną, już nie tą, Zamrugany na przemian słońcem i sztachetą. O, teraz stwierdź co prędzej niet
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Pszczoły W zakamarku podziemnym, w mieszkalnym pomroku, Gdzie zmarły, zamiast dachu, ma nicość nad głową, W pewną noc Wiekuistą, a dla nas Lipcową Coś zabrzękło Śmierć słyszy i przynagla kroku A to pszczoły, zmyliwszy istnienia ścieżynę, Zboczyły do tych pustek, jak do złego ula! Rój się iskrzy tak obco, tak b
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Romans Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem! Ona była żebraczką, a on był żebrakiem. Pokochali się nagle na rogu ulicy, I nie było uboższej w mieście tajemnicy Nastała noc majowa, gwiaździście wesoła, Siedli ramię z ramieniem na stopniach kościoła. Ona mu podawała z wyrazem skupienia To usta do p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Rozmowa Czekam na ciebie żywa, Zbudzona, niecierpliwa. Pożądam nieprzytomnie Twych dłoni, warg i lic, I śpiewam, póki o mnie Śmierć jeszcze nie wie nic! Czemu od jezior strony Zaklęty i spóźniony Przychodzisz w nocy znój, Kochanku mój? Przychodzę na lamenty, Spóźniony i zaklęty. Ciało się moje mroczy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Samotność Wiatr wie, jak trzeba nacichać Za oknem mrok się kołysze. Nie widać świata, nie słychać, Lecz ja coś widzę i słyszę Ktoś z płaczem ku mnie z dna losu Bezradną wyciąga rękę! Nie znam obcego mi głosu, Ale znam dobrze tę mękę! Zaklina, błaga i woła, Więc w mrok wybiegam na drogę I, ... Bolesław Leśmian
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Sen Śniło mi się, że konasz samotnie, Mnie nie było, ale jestem już! Biegłem do cię powrotnie, powrotnie Poprzez gęstwę błyskawic i burz. Leżysz męką szpecona bezkarną I zanikiem wychudzonych lic. Dłonie twoje do próżni się garną Patrzysz na mnie i nie mówisz nic. Więc porwałem c... Bolesław Leśmian Ur. 22 sty
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Słowa do pieśni bez słów Kto cię odmłodzi, żywocie wieczny? Sam się przeinacz! Razem z chmurą się spłomień w zórz szkarłatnej zagęstce. A ja obłędny nieistniejących zdarzeń wspominacz Bywam tobie najbliższy tylko we śnie i w klęsce Nie było dolin a jednak smutek stał się w dolinie I choć wróżek nie było w mg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Śnigrobek Kiedy las od ukąszeń zmór drzewnych pożółciał, Śnigrobek, błękitnawo zapatrzony w paproć Wędrownie się zazłocił z dali w dal po dwakroć, Aż się wsnuł do krainy półduchów i półciał. Tam ukochał przestwornie mgłę nierozeznawkę, Co się na wznak uśmiecha, a na klęczkach ginie, Albo się uwysmukla pod
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Spojrzystość Rozełkanych rusałek nagłe sto tysięcy Wypłynęło na księżyc, by istnieć mniej więcej. Wodo, wodo gdzie jesteś? Tu jestem, gdzie płynę! Pogłaskały powierzchnię, miłując głębinę. Ile ciał tyle smutków A woda spojrzysta, By zobaczyć je do cna ze świateł korzysta. Bada światłem, a sprawdza umówionym
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Srebroń Nastała noc, spragniona wymian Mroku na dreszcze w półśnie rosy. Dąb bałwochwalczo wierzy w Tymian, We wpływ Tymianu na niebiosy. Światła na trawie mrą pokotem, Śmierć świateł wzrusza leśne knieje. Północ przedawnia się pod płotem, A płot przyszłością gwiazd srebrnieje. Gdzie jest bezdroże? A gdzie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Strumień Mrok się z mrokiem porównał, żałoba z żałobą. Coś się chciało zazłocić, lecz zabrakło czasu. Zbył się strumień swych brzegów, powstał całym sobą, Wyprostował się w wieczność i szedł środkiem lasu. Szedł do krzyża w pustkowiu, gdzie gwiazd swych niepewna Nieskończoność się krzepi westchnieniami mięty,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Tajemnica Nikt nas nie widział chyba te ćmy, Co puszyścieją w przelocie. I tak nam słodko, że tylko my Wiemy o naszej pieszczocie. Młodsza twa siostra, zrywając wrzos, Śledziła szept nasz daleki I mówiąc z nami, ucisza głos A milknąc spuszcza powieki. I po ogrodzie mkni... Bolesław Leśmian Ur. 22 styczn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Tam na rzece) Tam na rzece jest na pewno łódź, Trzeba tylko fale wiosłem pruć. I na pewno jest za rzeką dal, Trzeba tylko wytężyć swój żal. Patrzysz na mnie oniemiała snem Nic nie mówisz, ale wszystko wiem! Wiem ja, kiedy poruszyć, jak mgłą, Ciałem twoim, żeby ku mnie szło Wiem, jak spojrzeć... Bolesław Le
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Tamten Sad błyskając sękami cieniście się martwi, Że trawom ciąży zwiewna niedola błękitów, I że motyl, co walczył zgrozą aksamitów Z pachnącą bzem wiecznością zmarł ciszkiem na marchwi. Czy pamiętasz młodości dzielny czar? A dalej Otchłań wiosny w niebiosy tak luźnie oprawną? Albo to jak ciał naszych pragnę
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Trupięgi Kiedy nędzarz umiera, a śmierć swoje proso Sypie mu na przynętę, by w trumnę szedł boso, Rodzina z swej ofiarnej rozpaczy korzysta, By go obuć na wieczność, bo zbyt jest ciernista, I, grosz trwoniąc ostatni dla nóg niedołęgi, Zdobywa buty z łyka,, tak zwane trupięgi. A, gdy go już wystroi w te zbytki że
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Ubóstwo Każde zmarło inaczej śmiercią strasznie własną! Ciało matki i ojca, i siostry, i brata Dziś rysy waszych twarzy w pamięci mi gasną, Umieracie raz jeszcze śmiercią spoza świata. Już nie umiem zobaczyć siostry mej uśmiechu, I tego, jak konając, padła na podłogę Brat mglisty i niecały śni mi się w pośpiech
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Urszula Kochanowska Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie, Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie. Zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz, jak żywa Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa. Zrób tak, Boże szepnęłam by w nieb Twoich krasie Wszystko było tak samo, jak tam w Czarnolasie
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Uwiędły sad) Uwiędły sad Przeżegnał się szkarłatem. Liść drgnął i spadł. Módl się do tęcz za światem! Pożółkły klon Mży w stawie miedzią złudną. We własny zgon Uwierzyć mu tak trudno! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące i... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W chmur odbiciu W chmur odbiciu śpią żółwie Woda z niebem coś snuje i współwie, Tą współwiedzą drżą liście, Kwiaty o niej ziołom dają znać. W ciszę kwiatów i ziół tych Purpurowych, zielonych i żółtych Słońce wsącza plamiście Bystrych świateł rozbryzganą rzadź. Konie maści obłocznej Mkną wzdłuż mrzonek al
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W czas zmartwychwstania W czas zmartwychwstania Boża moc Trafi na opór nagłych zdarzeń. Nie wszystko stanie się w tę noc Według niebieskich wyobrażeń. Są takie gardła, których zew Umilkł w mogile bezpowrotnie. Jest taka krew przelana krew, Której nie przelał nikt dwukrotnie. Jest takie próchno, co już ...
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty We śnie Śnisz mi się obco. Dal bez tła, Wieczność się w chmurach błyska. Lecimy razem. Mgła i mgła! Bóg, ciemność i urwiska. Do mgły i mroku naglisz mnie I szepcesz zgrzana lotem: Toć ja się tobie tylko śnię! Nie zapominaj o tem Nie zapominam. Mkniemy wzwyż Do ... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w War
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wieczór Drobne okno otwórz niespodzianie, Niech zobaczę twe łóżko przy ścianie! Taka cisza, że nie poznać świata, Jeden tylko na dębie liść lata. Koral zorzy po podpłociu biega I sam siebie na sękach postrzega. Motyl w zmierzchu biało nam się ziścił, Gdy się skrzydłem do malwy przyliścił. Ciche grabie z najcich
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wiedza Byłem przed chwilą w bezkresie! Blask się potykał z mym ciałem To ja tak złocę się w lesie Wiedziałem o czymś, wiedziałem! Lecz motyl mignął szkarłatnie Pomiędzy mną a modrzewiem Sny moje, sny przedostatnie! Już znikły! Znowu nic nie wiem Pobiegnę w chabry niezn... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wiersz księżycowy W księżycowy wniknąć chłód, Wejść w to srebro na wskroś złote, W niezawiły śmierci cud I w zawiłą beztęsknotę! Był tam niegdyś czar i śmiech, Tłumy bogów w snów obłędzie, Było dwóch i było trzech Lecz żadnego już nie będzie! Został po nich rozpęd wzwyż, I ta oddal bez przyczyny, I ten złoty
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wiosna Takiej wiosny rzetelnej, jaką w swym powiecie Widział Jędrek Wysmółek, nikt nie widział w świecie! Poprzez okno karczemne łeb w bezmiar wyraził I o mało się w durną mgłę nie przeobraził! Lecz umocnił się w karku i, nieco przybladłszy, Łbem pochwiał dla otuchy i splunął, i patrzy Jego własna chałupa wra
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W lesie Tyle w gęstwinie cisz błądzi i tyle Słoneczniejących między pniami czasów, Że nasilone barwami motyle Lecą w znój przyszły przeczuwanych lasów. Wierzchami sosen szum chodzi wysoki I przemijając pozostawia drzewa. Dość mi pomyśleć wśnionemu w obłoki O jakimś ptaku, by stwierdzić, że śpiewa W drgawy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W nicość śniąca się droga Poistniały czerwienie na niebiosów uboczu, Poistniały dla nikogo, samym sobie raczej wbrew I nie umiem powiedzieć, skąd uległość mych oczu Tym zarysom drzew na chmurze Trzebaż oczom takich drzew? Wiem, że muszę wypatrzeć w nicość śniącą się drogę. Odchodzimy gdzieś co chwila i co chwi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W odmętach wieczoru Słońce, zagrzęzłe w odmętach wieczoru, Spoza chat czubów i przyłbicy młyna Jeszcze się resztą świateł przypomina Upatrzonemu wśród sadów jezioru Jezioro barwnym powleka się mrokiem, Co, rozwidniając, nie widzieć pozwala Z wędrownym błyskiem spotyka się fala Pod umówionym w głębinie obłokiem. O
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wół wiosnowaty Pierwszy upał wiosenny, skrząc się po murawach Ślepi szyby w chałupach i wodę we stawach. Muchy ruchem celowym a bez celu krążą. W jeden powój miłosny dwie łątki się wiążą. Świerszcz wzniósł nogę na baczność, a drugą w sen dłuży Gardziel kwiatu drobnego zachłysnął bąk duży, Tylko wół, co tej wi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W pałacu królewny śpiącej Królewna dłoń o martwe zraniła wrzeciono. Szerzy się snu zaraza! Śmierć drzemie u płotu Drzewa, jawą parując, posnęły zielono. Motyl zawisł nad studnią skrzydłami bez lotu. Mrużąc przygasłych ślepi pilne ametysty, Kot do snu łeb przypłaszczył na perłach w szkatule. Pies się zwinął oszcz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wrogowie Tam na zielonym dąb szumi dolińcu, A pod tym dębem półskrzyniec ze złota, A łabędź biały śpi w złotym półskrzyńcu, A w jego dziobie igła się migota, A na jej ostrzu wroga mego życie. Leżę pod dębem. Dąb szumi obficie. Dość mi przyłamać ostrze od niechcenia, A śmierć swym wichrem w proch nędzny go utr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W śniegu Już nie ma dawnej łąki! Nieznanej krainie Upodobnił ją śnieg ten, co ciszkiem się stoży. Czasem lśniwo nalodku, oślepłe od zorzy, Na ukos mignie oczom, a naprzeciw zginie Różowe od poblasku i oprawne w śniegi Gałęzie gniazd gruzłami przeświecają w słońce, I kruków nieruchome tkwią na nich szeregi, W je
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wspomnienie Te ścieżyny, których stopą dziecięcą Dotykałem Co z nimi? Gdzie one? Tak się kręcą, jak łzy się kręcą, Z oczu w nicość strącone! Budziła mnie poranku wilgoć świeża, A słońce malowało mi na ścianie Złote psy złote wybrzeża, Złote skrzypce złote otchłanie Kto dość zaklinająco spogląda W św
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W trwodze Idź w mrok po senną strawę, zgłodniały tułaczu! Cień każdy i mgła każda mogą ci się przydać Lecz co znaczy łza w oku, gdy nie słychać płaczu? I co znaczy ten wszechświat, gdy Boga nie widać? O, wszyscy, wszyscy przyjdźcie w trwodze i bezładzie! Niech was będzie tak dużo, tak nieprzeliczenie, Bym się du
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Wyznanie spóźnione Lubię twoim weselem rozniecony gwar, I twoimi oczami upatrzoną drogę, I czar w śmiechu zjawiony ten sam zawsze czar! Żem cię dotąd nie kochał zrozumieć nie mogę! Dziś, gdy ogród zaszumi, lub zaskrzypią drzwi, Zrywam się, aby stwierdzić pustkę beznadziejną, I przypomnieć twe kroki i głos t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty W zakątku cmentarza Mają zmarli w niedzielę ten pośmiertny kłopot, Że w obczyźnie cmentarza czują się bezdomnie, A lubią noc tę spędzać popod mgłą, lub popod Wiecznością, co się w jarach gęstwi nieprzytomnie. Maria z Bzówka wygody wspomina izdebne, Słońce w łóżku, wiatr w sieni i ogród macierzyn, Gdzie by
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Za grobem Nad brzegami zagęstwionych nicości Szumi wiara w wiekuiste sitowie. Nikt już nie dba o swe ciało i kości! Nikt nikomu nic już odtąd nie powie! Z resztek życia śmierć swawolna po ciemku Wydmuchuje bańkę trudną i złotą, By przyświecać młodziuchnemu widemku, Co się bawi skrzepłą w kukłę tęsknotą. Z zapró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zaklęcie Ptaku nocny, coś bywał za świata rubieżą I widziałeś umarłych, mów, co czynią? Leżą. A co jeszcze? Wciąż leżą bez przerw, bez wytchnienia. Nie ma dla nich ni słońca, ni wiatru, ni cienia! Nie modlą się, nie płaczą, nie śnią i nie wierzą I nic tylko tak leżą! Nic tylko tak leżą! Dziewczyna, co się .
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Z lat dziecięcych Przypominam wszystkiego przypomnieć nie zdołam: Trawa Za trawą wszechświat A ja kogoś wołam. Podoba mi się własne w powietrzu wołanie, I pachnie macierzanka i słońce śpi w sianie. A jeszcze? Co mi jeszcze z lat dawnych się marzy? Ogród, gdzie dużo liści znajomych i twarzy, Same liście i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zły jar Łza, dawno zapomniana, śni się memu oku. Łza snem! A szczęście? Obłok płynął Toć wiem, że w obłoku! Toć wiem! Ów czar jeszcze pamiętam w wiosennym bezkresie Ów czar! I las nagły po drodze i w tym nagłym lesie Zły jar! W złym jarze człowiek blady krtań nożem przecina Więc cóż?... Bolesław Leśmian
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zmierzch Pierwsza zmierzchu fala Spływa ponad dach. W szybach mrok, a z dala Słońce się dopala W nasturcjach i mgłach. Mąci nam rozmowę Pustych murów biel Dłonie swe różowe Ściel pod moją głowę Nic nie mówiąc, ściel! Kto swe serce zbada W taki zmierzch jak ten... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w War
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zmierzch bezpowrotny Różowieje o zmierzchu twój spłowiały liścik Wóz turkocze za oknem. Może sen mój właśnie Tak odjeżdża w złą ciemność śpiewnie i kolaśnie W niebie drobnych obłoków napuszysty wyścig! Reszta Boga w niebiosach! Zachód, tlejąc, zrudział. O, uwierzyć w tę Resztę i potrwać w tym błędzie! W dziej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zmierzchun Póty w cieniu jałowca śniła rozłożyście, Aż z lasu wybrnął Zmierzchun i pomącił liście. Złote żuki, wylęgłe z ciepłych snów dziewczyny, Wnicestwiły się w bujnej piersi kosmaciny. Poznał żuki po złudzie I jednym spojrzakiem Ogarnął krzak dziewczynę i nicość za krzakiem. Płodząc we łbie żądz nag
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Znikomek W cienistym istnień bezładzie Znikomek błąka się skocznie. Jedno ma oko błękitne, a drugie piwne, więc raczej Nie widzi świata tak samo, lecz każdym okiem inaczej I nie wie, który z tych światów jest rzeczywisty zaocznie? Dwie dusze tai w swej piersi: jedna po niebie się włóczy, Druga na ziemi mar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zwierzyniec Flamingo, różowiejąc, smukli się nad wodą Skrzydlatego jedwabiu zaciszną urodą. Sama dal tak w nim skupia swe znikliwe dzieje, Że czy leci, czy stoi zawsze daleczeje. Wielbłąd w słońcu zapłowiał stąd o kroków siedem Jak sprzęt Boży, okryty poniszczonym pledem. Świat, co szuka oparcia dla swego zamę
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Zwiewność Brzęk muchy w pustym dzbanie, co stoi na półce, Smuga w oczach po znikłej za oknem jaskółce. Cień ręki na murawie A wszystko niczyje, Ledwo się zazieleni już ufa, że żyje. A jak dumnie się modrzy u ciszy podnóża! Jak buńczucznie do boju z mgłą się napurpurza! A jest go tak niewiele, że mniej niż nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Zwoływali się surmą na wrzawę-zabawę) Zwoływali się surmą na wrzawę-zabawę, A jam gadał z mogiłą *Wszyscy na koń już siedli*, by jechać po sławę, Lecz mnie z nimi nie było. Sny moje zaniedbane marnieją w dolinie Weź pług w dłonie i oraj! Płynie życie bez jutra, ... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Na polu Na tem naszem polu Jest wszelakie zboże, Będzie dosyć chleba, Jeśli Bóg pomoże. Z tej złotej pszeniczki Będzie mączka biała, Lubi z niej kluseczki Nasza Julcia mała. A z tego jęczmienia To znów będzie kasza; Oj lubi ją, lubi Ta Zosieńka nasza! Kasza będzie z gryki, Kasza będzie z prosa, Co się na niem z rana Bły
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasza czarna jaskółeczka Nasza czarna jaskółeczka Przyleciała do gniazdeczka Przez daleki kraj, Bo w tem gniazdku się rodziła, Bo tu jest jej strzecha miła, Bo tu jest jej raj! A ty, czarna jaskółeczko, Nosisz piórka na gniazdeczko, Ścielesz dziatkom je! Ścielże sobie, ściel, niebogo, Chłopcy pójdą swoj... Maria Konopnicka U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasza Hania Nasza Hania pustak wielki, Same harce i figielki, Same śmiechy, same psoty; W całym domu głosek złoty, Jak skowronek nam podzwania Wielki pustak nasza Hania! Nikt się przed nią skryć nie może, Pełno Hani w całym dworze, Od poranka aż do mroku, W ciągłych susach, w ciągłym skoku, Za tym wiatrem się ugania Wielki
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasza książeczka Nasza książeczka, jak żywa, Głosem się prawie odzywa, Różne historje powiada, I z dziećmi bawi się rada! Czasem to głos ma ten samy, Jak gdyby właśnie u mamy Albo jak tato nasz drogi, Daje nauczki, przestrogi Lecz gdy u małych słuchaczy Skruszoną minkę zobaczy, Zaraz piosenkę im nuci, I nikt się długo nie smu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasz domek Naznosimy piasku, nazwozim kamieni, Zbudujemy domek z drzwiczkami do sieni, Zbudujemy domek z jasnemi oknami, Żeby złote słonko świeciło nad nami. A nad naszym domkiem będzie dach słomiany, Z pięknych żytnich snopków równo poszywany, A na dachu będzie gniazdo dla bociana, Żeby nam klekotał od samego rana. A w tym n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasz domek kochany O jakże jak kocham Ten nasz domek drogi, Te bieluchne ściany, Te lipowe progi! O jakże ja kocham I ten dach pochyły, Co się na nim wiosną Bociany gnieździły! Ten nasz domek stary Nie od dzisiaj stoi, A przecież się burzy Ni wichrów nie boi! Ten nasz domek stary Słyszałem od taty, Dziad naszego dziada B
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasze kwiaty Jeszcze śnieżek prószy, Jeszcze chłodny ranek, A już w cichym lesie Zakwita sasanek. A za nim przelaszczka Wychyla się z pączka, I mleczem się żółtym Złoci cała łączka. I dłużej już dzionka I bliżej słoneczka A w polu się gwieździ Biała stokroteczka. A dalej fijołki, Wskroś trawy, pod rosą, W świeżych swy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasz koniczek Nasz koniczek, nasz bułany, Ślicznie zgrzebłem wyczesany, Tylko na nim siartka świeci, Tylko parska, rży do dzieci. Nasz koniczek nie płochliwy, Da pogłaskać lśniącej grzywy. Tylko nóżką przestępuje, Gdy go trawką Jaś częstuje. Nasz koniczek dobre zwierzę, Leciuteńko trawkę bierze, Myśli sobie: ot, dziecina
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasz świat I miasto i wioska To jeden nasz świat! I wszędzie, dziecino, Twa siostra, twój brat! I wszędzie, dziecino, Wśród lasów, wśród pól, Jak ty czują radość, Jak ty czują ból. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektu... Maria Konopnicka Ur. 23 maja 1842 r. w Suwałkach Z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nasz wąsatek Żadne chyba nie zna z dziatek Kotka, jak był nasz Wąsatek. Co za kot! Jaka w nim cnota! Nie, równego niema kota! Wszyscy wiedzą to oddawna, Że gościnność u nas sławna, Lecz Wąsatek bez przesady Jak nikt gościom bywał rady. Raz przybyły w odwiedziny, O granicę, dwie kociny, Warto widzieć, mocium panie, Jakie spra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Na zasadzce Chłopcom zawsze bójka w głowie. Zeszli się raz gdzieś w parowie: Janek z trąbką i z szabelką, Mały Kazik z pałką wielką, I Zygmuntek wystrojony W piękny hełm z lejka zrobiony. Wnet zaczęła się narada: Jak bić wroga? Jak mu szkodzić? Sprawą tajna: nie wypada. Zbytnio o niej się rozwodzić! Lecz w tem była trudność c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej elegia żalu ja: zielona gwiazdo z norwegii gładkim na śniegu śladem majowe u drzew noclegi opowiadaj gwiazda: ogniste święta kobiet schodziły ku wodom lekki wiatr kołysał świat nasz nucąc chodził smugą złotą blaskiem gwiazdy zasmucał dymiły karminowe pieśni leśny wieczór się prężył stojąc w gęstwie wonnych papro
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej hildur baldur i czas 1. wstęp w pomieszaniu wspomnień jedna druga twarz a tak równoległe jak wiosenne skiby jak bierwiona tratw spod powiek ciepłej konchy wyłuskam zblakłe lata umiem to ja w gaśnienie uwierzyć skłonny kochanek triumfalnego świata 2. poznanie baldur zamykał oczy ciemne bolało go blask ulatyw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej liryka ustawiono ich z młotami po jarach dionizosów poręb karczma w topól konarach okien wodą gore już płomienie tną ciemności wstęgę postój nocny wojska na pożaru tle przy doboszach szczenię biega bure maleńkie o mój rozmarynie rozwijaj się o mój rozmarynie rozwijaj się pod księżycem twardym na tej ziemi czarnej ź
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej nic więcej niepokój z ognia siwobiały wodospad rozwiane włosy matki gdy je czesze rozcięły na pół smutek wlatuje przez okna dośnić dospać dosięgnąć katedr ostatnim obrotem kół jak tło mozaiki spękana ręka na trzonie łopaty moja może być zbrodnia i dobry dar janku joanno anna szepcze jesienny badyl skądże to w oczach
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej nienazwane niejasne smyczki ze struny na strunę karabiny z ramienia na ramię złotej firanki łunę uśmiech rozpruje choć tak smutna chorągiew na bramie chociaż kowal niósł podkowę w ogorzałej ręce niósł i grzmiało z głębi kuźni mimo pory wczesnej a tramwaje śpiewne kryły się czym prędzej za rogiem ulicy gdzie budynki
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej nuta na dzwony cyganka dzwon spódnicy dzwon cyganka smagły przegub śniadolicy rozkwit południowych brzegów choinek dzwony wzdłuż toru o wagon biją jak puls złotolicego wieczoru wyglądam na rozłogach pól pagórki wonne pagórki dzwonne po widnokręgach lubią się włóczyć przystają tu i tam pokłonem leżącym wiolinowym kl
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej od dnia do dna twarze płaszczyzny ścian słońce bredzi i brodzi miałkim upałem południa sypie się w świat codzienny twarze nie twarze złote w powietrzu gemmy zarysy domów drżą gorąco myślę czas ruin żaluzje story czekają wieczornych godzin ulicą ta nachyla się jak zmęczony nieboskłon zstępowały młode jawory stoją ter
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej o świerszczach paście się paście w chrzęście połonin włóczęgi świerszcze śpiewacze chmura za chmurą górą za górą za górą goni zwiastuje rzeczy podwójny urok tak nie inaczej deszcz w seledynach drobno zacina po niedalekim stoku szopa zwalona zgniłe ma krokwie o słońce z malin oświeć ją okwieć łuną dwoistych uroków z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej przez kresy monotonnie koń głowę unosi grzywa spływa raz po raz rytmem koła koła zioła terkocze senne półżycie drożyną leśną łąkową dołem dołem polem nad wieczorem o rżyska zawadza księżyc ciemny czerwony wołam złoty kołacz nic nie ma nawet snu tylko kół skrzyp mgława n... Józef Czechowicz Ur. 15 marca 1903 r. w L
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej sen ziemio wonna winna i łunna bita mrokiem nocy szklannej śpiewem dzwonów dzwonna burgundia durzy czarem snów porannych był ciemny po niwach tupał ulewą potem bębnił bębnił w napiętą przedmieść pustkę a wymykał się zwinnie lampom cieniom wieloręcznym drzewom sypiąc bezdźwięczny pieniądz szklisty boraks lęku złego ł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej synteza złota kobieta stoi w jeziorze po pas jest bardzo wielka mało i niewysłowiona mówi rzeczy są obce powiędły dźwięki nazw a wy nie chcecie wiedzieć dlaczego więc puste są ramiona jedynego nie ma was ejże w zgiełku jak co dzień fruwały pawiki grały szyby w inspektach brama gołębniki grzmot majowy grzywami ognist
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej to wiem dzień bursztynowy mija rok za rokiem przemija nielekko dłonie poety płoną aleś korono daleko nie spadasz jakoś na czoło a spadły pierwsze krople burzy w ogrodach ognia pomruk wybuchy wróży jeszcze zaczekam potem obalę się jak wszyscy trup i tak kiedyś zaleje sława ciemnym złotem grób ----- Ta lektura, p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej widzenie wiatr wieści niósł a magiczna szła noc między grube kominy elektrowni ile słońc ile słońc niepodobnych miasto było ze złota że jarzyły się jezdnie blask siarkowy płynął po ścianach wielki świecie natchnienie zachwycenie ją weźmie a ona klęczy milcząca panna chwila chwalebna żywa i ani smugi żalu palce sple
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej wiersz o śmierci przez lazurowe płomyki fosforu brzęk pobrzęk blach brzeg czarnej wody trzciną porósł czarną czarną jak ptak kurzy się step mgieł siność księżyc znowu księżyc stoi wieńczony nie pomagaj słabym szarymi skrzydłami trzepocze ich szept płaczą ze słabości swojej a to mąci świat jak wino step siność stoi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Czechowicz nic więcej z pamiętnika już ty nie zejdziesz pewno haneczko na wybrzeże a lato znów tak jarkie i śmiech mój dobrze znasz dym szary polatuje nad barką nad więcierzem oplata wtedy także oplatał bujny maszt i lampy tu i echo krokami pustkę zszywa wyznaję było trwało braliśmy pełną garść a nikt nie wiedział o tym deszcze biegły po
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Niezabudka Mam ja ogródeczek Śliczny, choć malutki, W moim ogródeczku Rosną niezabudki. Niezabudki rosną, Co je mama siała, Żebym na jej słowa Zawsze pamiętała. Kiedy rankiem wyjdę Do mego ogródka, Dzień dobry, Zosieńko, Mówi niezabudka. Dzień dobry, Zosieńko, Dzień dobry, dziecino! Niech ci wszystkie chwile Pożyte
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt