Utwór jest opowieścią-legendą o życiu pewnej kobiety, nazwiskiem Kowerska, która do sandomierskiego klasztoru panien benedyktynek przybyła aż z Litwy, gdzie oszukując matkę przełożoną co do swojego stanu i podając się za wdowę, poprosiła o przyjęcie do zakonu. Nie była jednak wdową, bo mąż jej, który został zesłany na katorgę z