Gdybyś widział przerażoną młodą mamę,
gdybyś wiedział, że przed nią jeszcze 20 trudnych tygodni ciąży, potem poród i... konanie straszliwie chorego synka,
gdyby Twoi koledzy z pracy sugerowali Ci rozwiązanie,
gdybyś jego odrzuceniem ryzykował utratę pracy,
gdybyś przy tym miał pewność, że ani Twoja wiedza ani postawa nie uratują dziecku życia