Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejscowości Macochy. W tym samym czasie żona radzieckiego komisarza Sołomija zajada smutek po stracie dziecka, nieświadoma sytuacji. Swyryd, przedstawiciel wiejskiej władzy, zupełnie pogubił się w swoich odczuciach i nie wie co nim kieruje – miłość czy partia.