Wilno - to miasto ducha, miasto halucynacji. Nie można go sobie wyśnić albo wyobrazić - samo jest snem albo tworem wyobraźni. Po Wilnie chodzą duchy litewskich książąt, witają się ze znajomymi, zagadują dziewczyny i ponuro tłoczą się na przystankach trolejbusowych. Unoszą się tutaj i mieszają zapachy z czasów polskich, zapachy pożarów i epidemii o