Autor barwnie przedstawia Belgię jako kraj wolności i sprzeczności kolonialna przeszłość i bogaci kupcy, potwór z Charleroi, handel seksem i islamskie obyczaje, harujący na paru etatach Polacy, emigranci z całego świata, piwo i zioło. Co na to Manneken pis? cóż, wciąż sika Jednak to nie Bruksela jest tu głównym bohaterem. Otrzymujemy wspaniały po