Płynęliśmy z Wenecji do Neapolu, gdy kurs nasz przecięły tureckie okręty. Było nas wszystkiego trzy statki, za to liczba wyłaniających się z mgły ich galer wydawała się nieskończona
(fragment książki)
XVII wiek. Młody Wenecjanin, schwytany przez piratów i sprzedany na targu niewolników, trafia pod dach stambulskiego uczonego. Szybko okazuje