Czuła, że każdy jej ruch śledzą trzy pary oczu, ale jeszcze kilka minut temu, kiedy to się zaczęło, wcale tak nie było. Teraz chcieli na nią patrzeć, fascynowała ich, a to wprawiało ją w jakieś upojne uniesienie. Coś takiego było tabu, czymś zakazanym, a jednak to robiła. Miała na to teraz dość odwagi, żyła i chciała czerpać z życia całymi garściam