Wzięli cię za niepoważną, gdy przeczytali list od ciebie, w którym pisałaś: Jadę do Nowego Jorku.
Wzięli cię za głupią w tym mieście wielkich możliwości, gdy zgłosiłaś się jako reporterka do redakcji New York Worlda" gazety należącej do Josepha Pulitzera.
Kobieta? Z prowincji, bo tak myśleli o Pittsburghu mieszkańcy Nowego Jorku końcem XIX wieku?
T