Mieczysław Braun
Tytuły autora: Mieczysław Braun dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Mieczysław Braun Przemysły Ahaswer Kto jesteś, smutny przybłędo? Cień twój nad nami urasta. Owiany ciemną legendą, Runąłeś na nasze miasta. Wydany losom na pastwę, Umęczony ostatnią mordęgą, To tyżeś, wieczny Ahaswer? To tyżeś, Narodzie-Księgo? Otwórz swe serce i spojrzyj głęboko, Powiedz, czyś żywy i czysty, Czy w piersiach masz duszę Szyl
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Baterja Jeżeli razem złożyć cynk i miedź z żelazem I zanurzyć do kwasu żrącego metale, Wtedy zygzakiem iskry drgną tajemne fale, Wywołane z baterji odwiecznym rozkazem. Tak samo, jeśli wyraz ułożyć z wyrazem, Zwilżyć krwią i przetopić w najszczerszym zapale I twardej poddać próbie, jak hartowne stale, Błyśni... Miecz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ciało Naczynie nędzne i niegodne ducha, Ciało człowiecze nagie i bezbronne, Powłoko serca niepewna i krucha, Którą wysiłki zamieszkały płonne! Nieprzeliczona czyha wielość chorób Z powietrza, ognia, napoju i strawy, Jeśliś stworzone według boskich wzorów, Ciało człowiecze, jakże wzór ten słaby! Ani się ukryć, ani
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Łódź fabryczna Warkocze dymów kłębami nad Łodzią czarną płyną, Robocza kurzawa ulic w niebo uderza ofiarnie, Czeszą je w górze szczerbate grzebienie wzniosłych kominów, Wszystkie warsztaty turkocą, palą się wszystkie latarnie. W kościołach czerwonych fabryk krążą pospiesznie i gwarnie Pasy szumiące i dźwignie i dyszą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Do majstrów A jak to się, tramwajarzu, korbą kręci? A jak to się, motorniczy, włącza prąd? Hej, po szynach twa maszyna dalej pędzi, Ale dokąd, przyjacielu, ale skąd? A jak to się wątek łapie, panie majstrze? Gdy czółenko po osnowie błyska w krąg? Przy warsztacie stoję, patrzę, jak w teatrze, A ile tu kółek ząbk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Do reportera Reporterze, Węszący sensację W tłumie rojnym Na ulicy gwarnej, Lubisz spadające samoloty Kochasz katastrofy pociągów, Upaja się dech niespokojny, Pośpiech serc bijących, jak młoty, Wypadki dnia, Przeżycia miasta, Wszystko przed tobą urasta Jak niewidziane potwory Z samego dna, Wypuszczone z klatki historj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Drwale Twarde życie, twarde życie trwa, Toporami, siekierami rąbią drwa! Świstem ostrza rozłupują tęgi pień, Zachłyśnięci znojną pracą cały dzień. Wyschła gardziel, oczy krwawe, chrypły głos, Bije w korę uporczywie cios. Toporzyska, siekierzyska sieką drwa, Sypią drzazgi raz rozmachem, raz i dwa! A czasami na z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Duma o Słowackim Za porohem, hen po Dnieprze Płynie czajka w wodnym wietrze, Pluszcze fala, szepce trzcinie: A jakaż to czajka płynie? Kto na niskiej usiadł burcie, Szuka bezdna w krętym nurcie, Po niezmierzy, po roztoczy Oczy smutne sennie toczy? Tratwy spławne, huczne promy Mija obcy, nieznajomy, Z wiewem siewnym
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Dzień powszedni Na zawiasach poranku do wieczornej pory, Otwarty ścieżaj, stoisz, jak wrota obory, Z której woły robocze pędzą ludzie biedni Witaj, pachnący pracą, świeży dniu powszedni! Już słońce, nad wysokim sufitem ukryte, Przez szybę, dzwoniąc, ranną składa ci wizytę, I po nocnej niewiedzy płynnych marzeń sennyc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Gdynia Płyną kupieckie korabie po gęsiach morza spienionych. Na ciemnobławej powłoce ryją koryta dziobami. Skarby zasobne przywożą, zdobyte w odległych stronach, Ciężkie rzucają kotwice w prostej, głębokiej przystani. Ciżba robocza w pośpiechu, ludzie biegnący, zdyszani, Krany chwytliwe podnoszą, brzemię zdejmują lew
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Golgota Błądząc po mieście tym czarnym wieczorem, Jak nad brzegami oślepłej czeluści, Wołam cię sercem osłabłem i chorem: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? Mury kamienne stłoczyły się przy mnie, Domy nieżywe, milczące, jak groby, Może w śmiertelnym wysławi cię hymnie Parasol sztandar deszczowej żałoby? W głębi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Górny Śląsk Słoje czarnych pokładów, grube żyły kamienne, Wylęgłe w szybach mrocznej kopalni na Śląsku, Stężałe knieje leśne! paprocie tęgopienne! Torfowiska przed wiekami jeziorne i grzązkie! Tajemnicze drążone weny podziemne, Czarny antracyt słońca, łupany w korytarzach, Krany żelazne w murach wonnych i ciemnych,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Inżynier i poeta INŻYNIER: Poeto! wreszcie się zastanów, Za własną duszę pacierz zmów Już bliski szum aeroplanów Zagłusza dźwięki twoich słów. Kto zechce z tobą w górę gnać Na skrzydłach marzeń i Pegaza, Kiedy ten z glinu i z żelaza, Mój rumak nie chce w miejscu stać? Na wichrze lecę śmigłą racą, Piję ocean, łykam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Jak pracują warsztaty Fabryka, fabryka wre, wielki obraca się krąg! Równy, miarowy stuk. Dygoce i dudni dom. Cicho rozbrzmiewa śpiew, i grają tysiące rąk, Z szelestem spieszy się pas, spływa w rozpędzie jak prom. Skłębia się, wije się nić, wypruta nocami snom, W blasku ziejących lamp rozkwita na wzorach pąk, Błąka si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Krajobraz polski Krzywa wierzba przy płocie, krzywy płot na rozstaju, Mokra zieleń w sitowiu, w sinym gaju bugaju, A przy łące jałowce, białe owce na łące, Jarzębiny, jedliny, niebo ziemią pachnące. W koleinach drożyna, wronie gniazda na drzewie, Pośród świerków ćwierkanie, modrodrzewie modrzewie Wiatrak łapie obło
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Moja mistrzyni Ani Sokrates mądry i wesoły, Ni Platon wzniosły, ni Arystoteles, Ani prorocy, ani apostoły, Ani Faust chytry, ni Mefistofeles. Ani Dant cudny, ani Heine błogi, Ani Mickiewicz wielkością wspaniały, Nie stali przy mnie na początku drogi, Którą mi burza i cisza owiały. Ale jednegom obrał przewodnika, By
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Mokre światło Mokre światło leży na ziemi W trawie, w liściach, w świeżej zieleni. Ziemią, sokiem, ziołem nabrzmiewa, Ciepłym wiatrem wzdycha do nieba. A na niebie jeziornem pływa Słońce żywe błyszcząca ryba. Złote łuski iskrzą się mokro, Pryska woda w otwarte okno! Światło chlusta... Mieczysław Braun Ur. 29 maja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Na zakończenie książki Czytelniku, jeżeliś do końca przeczytał Tę książkę, która długo i powoli rosła, Jeśli cię w niej wzruszyło słowo lub myśl wzniosła, Jeżeliś trudne strofy radośnie powitał, Wiedz: jak lichwiarz, co skrzętnie gromadzi kapitał, Zbierałem wszelką wartość, służąc ci za posła, Pragnąc, by książka s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Nowi bogowie Witajcie, nowi bogowie! witajcie nowemi czasy! Apollo przy tkackim warsztacie, Zeus w elektrowni zaklęty, Atene wielkich przemysłów, sił świeżych pełna i krasy, Hefajstos w piecach fabrycznych, Neptun pędzący okręty! Nowy Prometej górników, ogniem podziemnym objęty, Skały rozdziera torpedą, straszliwe ws
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły O budowaniu domu Gdy szpadle w piach uderzą, w twarde zwarte grudy, Śpiewaj, muzo, dom nowy! Śpiewaj przyszłe trudy! Z głębi ziemi garbatej, z pod smugi ziarnistej Wyrośnie drzewo ludzkie, pion pięter strzelisty. Wystawi bloki boków na wiatrów okręty, Korzeniem sięgnie w glebne głębne fundamenty. Rozpędem architekta i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Oda do wolności Uciska mnie łapa ciężka, jak dom, Wrastają we mnie potworne korzenie, Gdzie jest, ażeby uderzył, grom W przestrzenie, w wolne przestrzenie? Kiedy mi słówka zdejmują z warg, Kleszczami ściskają, wtłaczają do skrzyń, Nie umiem powstrzymać klątwy i skarg: O, zmoro straszliwa, zgiń! Wszystko mi jedno k
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły O Mickiewiczu I Przepaść Sto lat Tak wielkim odcięci ogromem, Ale z Tobą złączeni, jak z rodzinnym domem, Tu, na ziemi tej samej, pod tem samem niebem Żyjemy Twojem słowem, jak powszednim chlebem. Tacy sami jesteśmy, choć tak bardzo inni: Bardziej chłodni i obcy, ale mniej niewinni, Mniej mocni, mniej szaleni, tak
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły O rodzeniu chleba, czyli o pisaniu wiersza Przy stodołach zasobnych wiatr wysoki śpiewa I od plew ziarna gęste powiewem przesiewa. W cepami bite garnce dyszą wiatru usta, Nim na chustę powietrzną sfrunie próżna łuska. Oraczu! już ci pracy twój wiatr nie przysparza: Wór pękaty na wozie ciągnie koń młynarza Nad brzeg r
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Pieśń o kuli ziemskiej Stara ziemio, bryło garbata, Porośnięta lasami, brodata, Wyłysiała na stepach, zapłakana wodami, Dokąd pędzisz pomiędzy gwiazdami? Kulo pękata, nabrzmiała Tętnicami gorącego ciała, Pulsująca drgawkami, roztańczona szeroko, Ziemio twarda, cierpliwa opoko! Czyim popchnięta oddechem Spadasz w otc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Piotr Kiedy nad brzegiem ciemnego jeziora, Które mnie głębią nęciło ogromną, Rzucałem sieci onego wieczora, Światłość ujrzałem straszną i cudowną. On śród obłoków i płomieni wieńca Stąpał po wodzie kłębiącej się wrzątkiem. Twarz moja ślady straciła rumieńca, Gwiazdy pogasły, jak przed dnia początkiem. I naglem słow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Przemysły Chwała nafcie źródlistej płynącej w cysterny, I węglom, wyciąganym z łona czarnej gleby, Młynarzowym strumieniom, siłom miłosiernym, Smugom rodnym, płodzącym zbożne gęste chleby! Chwała rzeczom, czynionym dla ludzkiej potrzeby, Maszynom, pełnym trudu, pilnej pracy wiernym, Tratwie spławnej, okrętom śród noc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Ur. 29 maja 1902 w Łodzi Zm. 17 grudnia 1941 lub 2 lutego 1942 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Sonety, Żywe stronice, Rzemiosław: poezje, Sygnał z Marsa, Liść dębowy, Przemysły, Rzemiosła Polski poeta i adwokat żydowskiego pochodzenia. Właśc. Aleksander Mieczysław Bronsztejn. Syn Izaka Bronsztejna i Natalii z domu Szuman
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Radjo W takiej ciszy tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy Jedźmy! Nikt nie woła Mickiewicz Śród zielonego suchej trawy oceanu, Jak łódź samotna, tonąc na dalekim Krymie, Mijając koralowe ostrowy burzanu, Słuchaj fali: ktoś woła na Litwie twe imię! Już iskra elektryczna niewidzialną drogą Glob o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Rzecz o poezji Jeśli nie można patrzeć obojętną twarzą, Czy płakać? łez już niema i więcej nie parzą, Nie rozczulę westchnieniem i jękiem nie zbudzę, Już westchnienia są obce i łzy wszystkie cudze. Pierś tłumi łoskot serca, ból usta zaciska, W otchłanie oddalenia spada ziemia bliska, I tylko oczy, błędną skierowane w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wiersz z powodu przelotu nad oceanem Nad wód ogromem, nad lądami Jest mroźne szczęście samotności, Burzy się, pieni pod skrzydłami Szumny ocean wolności! Nadmorski wicher gniew przestworza Siecze nawprost i usta parzy. Nie łzy te słone krople morza, Które ściekają po twarzy Wyżej! radością krwi gorącą Nad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wiosną Rozkwitłe bazie, witki wiosenne, Zieleńce jasne, trawy soczyste, Brzozy wyniosłe, wysokopienne, Krzaki wilgotne, plamy srebrzyste! Gąszcze puszyste, spowite we mchy, Zapachy leśne, świerki żywiczne, Liściem leszczyny, kwieciem czeremchy W dno wzielenione wody krynicznej! Trznadle, wiwilgi, pliszki ćwierkliw.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wisła O, spracowana szara silna robotnico, O, pluszcząca falami powszedniemi Wisło! Śniade brzegi omywasz, sprawnym służysz przemysłom Dysząca tonią modrą, pienną tajemnicą! Poorana wiosłami, kręcisz turbiny wodne, I czarna woda kipi przy młynach skrzydlatych. Na grzbiecie dźwigasz statki żaglowne, ładowne, I krętą w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wspomnienie o Żeromskim W kawiarni, przy stoliku, w światku literackim, Gdzie drobna muza pije szklanki czarnej kawy, Pamiętam, rozmawiano kiedyś o Słowackim I powszednie złośliwie poruszano sprawy. Niespodzianie wszedł cichy, wielki i dostojny, Spojrzał ku nam milczącą, pełną troski twarzą, Ucichliśmy, jak dzieci,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wynalazki O, tajemnicze ręce, palce niewidzialne, Obracające motory, krany, dźwignie, okręty! Pieśni powietrzne! hymny śpiewne i pochwalne, O, natchnienia, zaklęte w proste mądre sprzęty! Aparaty codziennie rodzą rzeczy zachwytne, Promienie przenikają mury, serca i domy! Holendry latające w żywiołach błękitnych, Kłęb
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Zaczarowana karczma Pędzi wiater po ściernisku, krzyczy wrona w gnieździe, Spotkali się na rozstaju w czartowskim zajeździe Czapy czupryn wiater czochra, strzechy izbom ścina, Wytoczyli cztery beczki czerwonego wina! Dno w szklenicach czeskich łyska łezką-centką krwistą, Karmazynem przezroczystym i delją złocistą Hu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Zdrada Przybiegła zdyszana, krzycząc wniebogłosy, Palacz na dworcu całował białe ręce Tysiąc katastrof, szarpanych za włosy, Włóczył semafor i zabijał w męce. O, patrz, jak cierpi! płacze i rozpacza, Klęcząc, upada na ramiona szynom Lokomotywo! Kochanko palacza! Te... Mieczysław Braun Ur. 29 maja 1902 w Łodzi Zm. 1
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ziemia marcowa Niecierpliwie smakując gorzkie zioła wiosny I pieszcząc zieleń liścia rozcieraną w ręce, Nozdrzami chłonę zapach wilgotny i ostry, A panna ziemia chodzi w zielonej sukience. Smak piersi odsłoniętych na słońce nad ranem I słone krople rosy na wzburzonej trawie Już w sadach poszły wieści, już plusn... Mi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt