Znacie to uczucie, gdy siedzicie w pracy, macie już dość ludzi, a wtedy wchodzi szef z kolejną robotą, którą trzeba zrobić na już, bo inaczej świat się skończy, choć jedyne czego chcecie, to iść do domu i oglądać ulubione seriale? I jesteście świadomą morderczą maszyną zaprogramowaną do destrukcji? Gratulacje, jesteście Mordbotem.