Poncki Piłat wydaje rozkaz, by brama Shushan, jedyne dostępne przejście prowadzące ze wzgórza świątynnego na Górę Oliwną, została tuż przed nocą paschalną zamknięta.
Biuro. Kiosk. Przystanek autobusowy.
Trzy zwyczajne miejsca. Trzy obce sobie osoby. Trzy przedziwne zjawiska.
Jeden Kraków. Jeden osobliwy plan. Jeden