Wszystko przeżywałem nadmiernie, bardziej. Towarzyszył mi smutek, związany z brakiem ojca, którego pamiętałem jak przez mgłę, urywkami.
***
Zaburzenia odżywiania były częścią mojej codzienności, ale też moim największym sekretem. Bałam się powiedzieć komukolwiek, bo od potrzeby wsparcia, silniejszy był lęk przed tym, że ludzie będą mnie postrzegać