Po wybudzeniu z narkozy Marcelina zmuszona jest zmierzyć się nie tylko ze szpitalną rzeczywistością, ale też z licznymi kłamstwami. Okazuje się, że została oszukana zarówno przez ukochanego, jak i przez własną matkę. Prywatne życie pani prokurator Julianny Szafrańskiej jest bowiem bardziej pogmatwane niż niejedna prowadzona przez nią sprawa karna i