Kraków zamienił się w miasto rodem z gangsterskich lat trzydziestych. Po drogach snują się ciemne limuzyny, odziani w kapelusze i eleganckie garnitury kryminaliści pod ramię z damami w długich sukniach i ażurowych rękawiczkach doglądają interesów bębenkowymi karabinami, jazzowe kluby z muzyką pękają w szwach, a dębowe biurka gabin