"Była szybka, jakby znała każdy kawałek lasu, jakby fakt, że biegnie boso, ułatwiał jej bieg zamiast go utrudniać ale mimo to ją złapał, chociaż gdzieś z tyłu głowy wiedział, że to nie ona była zwierzyną w tym polowaniu. Sukienkę praktycznie sama zsunęła, jej długie palce wsunęły się pod jego koszulkę, sprawiając, że jęknął na wpół z zaskoczenia,