To nie jest poezja taniego pocieszenia. Poeta ma świadomość ostatecznej klęski wszystkiego, tego, że żyjąc tracimy życie [...]. Patrzy prosto w oczy słońca i śmierci [...], jednak - i to jest wielka moc tej poezji - stosunkowo niewiele miejsca poświęca swojemu nieszczęściu. Natomiast sporo uwagi poświęca temu, aby jego własne odczucie egzystencjaln