Ґері В. Левандовскi - ebooki
Tytuły autora: Ґері В. Левандовскi dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Oczy nie widzą głęboko, widzą daleko albo blisko, dlatego tyle brzegów, tyle zgniecionych mórz czy myśleniu wystar- czy oczu na zatopienie świata? Za dużo razy poznane przez siebie, żeby mogło zapuścić korzenie. Przesuwane przez wszystkie pory roku. Zbliżało się do siebie nieustannie zbyt lekkie, aż zmieniło si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Oda Mariuszowi Grzebalskiemu Psy wskakiwały na mur, liżąc twoje ślady; liście podrygiwały w tańcu; rzeczka w Sudetach jak Potomak w marcu; stygnące stygmatyczne znaki na pełznących zboczach smutne ogniska, przy których ludzie z opuszczonymi głowami na krawędzi obłoków. Wiatr wiał, ale słychać było niechęć i zrzędzenie losu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paweł Kozioł Odkąd twój język ODKĄD TWÓJ JĘZYK mieszka w termometrze toczą się po mnie oczy rtęci odkąd rzęsa twojego stała się podziałką dzieli nas powtarzanie tego mało tego za dużo odkąd twoje ciało jest hotelem dla gorączki to i dla mnie znajdzie się pokój kiedy wchodzę czytasz mnie jak kopertę przeciw światłu jak skład leku zobacz że od
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Odkopcie go chciałbym strząsnąć robactwo z jego garnituru w prążki, podać mu rękę i powiedzieć: wstań tato jak niegdyś, gdy wracał zalany w trupa i padał niedaleko naszych okien chciałbym go sobie przypomnieć z rozsypanych kości, z garsteczki prochu ulepić figurkę na zboczu góry, która go pochłania. ----- Ta lektura, pod
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Odpisane na straty Nie dotykać kiedy włazi w oczy ani uszu przykładać do tego co roi, niech się nasyci zagarniętym ciałem, niech się napu- szy w rozgadane zdziebko i potrzęsie domem, a skąd samo nie wie, nawet skóry nie ma skądeś, mimo, niechcąco aż moje. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Ogród Kto tu oddzieli, komu potrzebne nazywanie, splecione kryją się w sobie, owijające owijane, dławione jednych oddechem, podają sobie pokarm wielkimi przełykami. Nie ma żadnych ścieżek, nie ma dojścia, jest tylko kawałek uległego podłoża na ogrody w tobie, zawsze ten sam powrót, ten sam cień wysyłany spod najniżs
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Okolice Barda (Wartha) Krzyśkowi Śliwce i PKP Rilke spadłby z tej góry jak zwykły śmiertelnik pokładł się rocznik 27: świerki, sosny, modrzewie, podmuch był krótki (gęsty) Ostatni miesiąc do emerytury, w dystynkcje leśnika wplątuje się śmierć, brzozy gorzkie w widoku, las cierpki w dotyku tak wiele obiecywał za młodu Dy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Osiemdziesiąty szósty Gruba nieprzyzwoitość w biografii i tak grubo nieprzyzwoitej: żyję dłużej niż matka. Po morfinę dla niej chodziłem na Retkinię do jedynej w dzielnicy apteki, gdzie można było ją legalnie kupić. Lekarze z Kopernika przepisywali aptekarskie dawki, żeby się nie uzależniła. Żyła jeszcze dwa miesiące. Odeszła n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tytus Czyżewski Osioł i słońce w metamorfozie ISBN 978-83-288-6492-4 Moim przyjaciołom i przeciwnikom Postacie widowiskaPostacie widowiska --- Wydanie krakowskie utworu z 1922 r. zawiera informację o treści: ,,Sztukę tę grano 28 listopada i 4 grudnia 1921 r. na kursach literackich w Krakowie, pod kierunkiem prof. Dr Mariana Szyjkowskiego, p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ostatni wiersz dla matki światło rdzy kryjesz ty Rdza traw, ta rozpacz, pod bukami przepaść; *przepaść rozpatrz* *z góry, przyklaśnij do echa*. Tam przerzuca miasto zmarłych, stąd światło na wzgórzach; rozrasta się cmentarz, rozpycha jak nowotwór; grząskie pola równa spychacz, potwór w snach dziecka; mamo, pamiętas
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Frączek Owca Owca zwykle jest wełniana i ogromnie rozbrykana! Już o świcie gna na łąkę śmiało wita się z pająkiem, z żabką skacze do strumyka i z koziołkiem kozły fika. Z bykiem, co ma wygląd srogi i dwa bardzo ostre rogi, jak z cielaczkiem sobie bryka nawet łebkiem byka tryka! Do kurnika biegnie w gości, a gdy kogut się rozzłośc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Październik Cóż, bez tej lipy niebo byłoby bezradne jak syrena na skraju złomowiska, na rozbieranym wiadukcie śpiew lokomotywy. Księżyc w serii znaczków na niebie ząbkowane Haiti, rozwarty seks malwy; i głos: nie jesteś poetą krajobrazu, wypierdalaj. I coś się ze strumieniem oddala, oddala sens i przybywa z daleka: stanąłem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Frączek Pająk Nie zadawaj się z pająkiem! ostrzegała mysz biedronkę. On zastawia sieć-pułapkę, kiedy ma na obiad chrapkę! Czy na strychu, czy też w sionce, pod schodami, czy na łące, w sklepie, w biurze, czy w tramwaju każdy pająk ma w zwyczaju takie niecne zachowanie! Ale nie pajączek Maniek Maniek lubi niespodzianki: zamiast
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Palce Łużyna Wszystko się pani wysypie. Jednak to on zgubił chustkę. Strach mówić: budzi w nas pewne uczucia. Lepiej się z tym załatwmy od razu, nasłuchiwał kroków, w dwóch lakonicznych zdaniach, żeby mieć to już z głowy. Mama nie bardzo się czuje, lecz już jej lepiej, już czuje się całkiem dobrze. Co jeszcze zgubił? Gładki p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Pamiątka po mnie, pamięć po rodzicach jej moje małe duże ręce? siebie jej dziecko matka najmniejsze ogromne zagubione znalezione uczepione piasku ze śmiechem zasypuje małe oczy małe uszy małe nogi co to kogo to kokon kulka jajko matko dziecko ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na str
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Pantograf Nie domykają się drzwi. Nie odjedzie. Tłum, słowa i pot. Powiedział jej dość, by z odrobiną przesady, na jaką go stać, nazwać to wszystkim. Nic widać chęci odrabiania fiksingowych strat, więc indeks przykleił się do neutralnego poziomu. Słowa obok słów. Chciała coś powiedzieć i poczuła pot. Jego pot, który zamknął jej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc Papieros Cave canem wyryte na cerberze tekturki Ministerstwo zdrowia ostrzega że trzeba się przywiązać łańcuchem i krzyczeć żeby ci nic nie zrobili Gryzące zestawienia kolorów czy nie chcesz być pogryziony Dyskretnie opuszczona samotna wzmianka o głębokim brązie tytoniowych liści pod powiekami Cave Cannae Strach wszystkiego op
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki Ur. 27 listopada 1967 w Gdańsku Najważniejsze dzieła: Farsz (2011), Przedmiar robót (2014), W (2016). Poeta, dziennikarz, krytyk literacki. Jeden z reprezentantów tzw. pokolenia ,,brulionu", z pismem tym związany był w latach 80. i 90. Następnie pracował w dziale kultury tygodnika ,,Przekrój", pisuje do ,,Dwutygodnika" i ,,Mag
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Patchwork nigdy nie uda mi się złożyć w całość za mało mam danych baza nie istnieje składam się z ułamków godzin i miejsc jak uszkodzony kalejdoskop nie sposób dopasować tyle się wykruszyło niektóre fragmenty nigdy do siebie nie przystawały ale dziwnym trafem tworzyły całość rozpadła się ze zużyciem spoiwa skazana jestem na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipinska Per adulti Pamiętasz? Posłuchaj. Odwróć głowę. Ta melodia. Ta książka. To zdjęcie. Niegdysiejsze śniegi stopniały i znikły. Nawet mokra plama wyschła. Power. Jeszcze nie musi się czekać na czerwoną czy ciemną gwiazdę, żeby ją złapać za ogon. Patrz. Żarzy się. Jest blisko. Na razie dźwięk. Szumna szybkość przemieszczeń. Ruch.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paweł Kozioł Peregrynacja na dzień 1 listopada 2002 i na grób dziadka, malarza czerwonych obrazów ulica ulizana językiem ciemności powietrze zimne deszcz cierpliwy: czeka sam na siebie a tramwaj zwleka już godzinę bo święto zmarłych ich więc kolej bardziej podziemna cały tabor tam zstąpił choć zabrać obiecał wiersz z warszawskich nieprzystankó
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paweł Kozioł Śpiączka ŚPIĄCZKA koma przecinek między życiem a tym drugim zdaniem rana cięła słowa które ważne lecz skreśli się samo mówione zygzakiem wobec prostej choć nieznanej składni języków tak jest martwych Gdy prosić o dar języków to wyłącznie tych bo z nich jest szept śpiączka koma przecinek co z tego że jako poeta nie uznaję przeci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Pierwszy przyjaciel Pamięci Kazimierza Galasa Zakasał nogawki i brnął nurcie. Kwiaty; i pachną ich łacińskie nazwy. Nad światem leciała jaskółka. Świat stanowiły: rozum, poczta, kolej. Wyszedł z gimnazjum, z szeregu, z hetmana, z dwóch wojen bez szwanku. Żył osiemdziesiąt lat. Powiedział tamtego dnia, nad rzeką rety! -
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Frączek Pies Wymyślili sobie ludzie, że pies musi mieszkać w budzie. Lecz on grzecznie szczeknął: Hau! Sam nie będę tutaj spał! I w salonie, na dywanie, zrobił sobie w mig posłanie ściągnął kocyk z mego łóżka, ciepły sweter i poduszkę oraz całkiem nowe spodnie: Teraz będzie mi wygodnie! Rety! krzyczę Co się dzieje!? A pies się
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Pies, piłka. (kolory lżejsze niż spalona skóra; odkryte, starte) Odwrócone. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie https://wolnelektury.pl/kat... Marcin Sendecki Ur. 27 l
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Śpiew Idą skośnie, lecz nie wiedzą, że zsypują się w dół mają proste laseczki, parasolki i światło pada z góry. Cienkie druty trzy- mają tych ludzi, mimo to idą, tylu ich, nie można rozpoznać. To są kobiety zaduszone przez lisy i suknie, teraz szeptem bez ubrania idą. Uduszeni krawatami. To są mężczyźni, idą równo,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Śpij tu śpij nie zmruż oka! Nie moje, nie moje słowa meble ozdoby, czyszczą. Dom chwieją raz do mnie raz do słuchu, wkiwnęli. Oko w oko na siebie mnie biorą, przedstawiają żywe obrazy. Aż się zapadnie na głucho rozkruszy niezdo- byta forteca. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na st
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Piko Cybernetyko! armio didżejów z offu gmerająca w układach! Podłączyć się do stolika, przy którym by do mnie mówiono ten w plażowej koszuli jest obleśny. No ale gość jest zwyczajnie lepszy, w dźwięki i w piłkarzyki i trzeba z tym żyć na stojąco. Bezpiecznik? Tak tylko pytam, bo mi zapachniało kolejką piko, co mnie kiedyś krę
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Piosenka z końca lutego Czytanka świata otworzyła się tu na obrazkach z zimy i pan nauczyciel zza chmur, zza brzóz wyjaśnia wszystkim, co my tu robimy. Widzicie, dzieci, poranek lutowy w pewnej części Sudetów Środkowych, na krańcach horyzontu gorzki róż przechodzi w śliwkowy, i staje się już coś nietutejszego: wrastają w sza
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Julian Kornhauser Pięć paluszków Kciuku, dlaczego jesteś taki gruby? Bo podnoszę duże ciężary. Wskazujący, czemu tak wyciągasz szyję? Chcę zobaczyć, co jest za horyzontem. Serdeczny, czy nie śpisz za długo? Nie mów do mnie, bo nic nie słyszę. Średni, jedz więcej witamin. Jem i mam czerwony policzek, o tu. Ty, Mały, nie kręć się tutaj! Dobrze, j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Julian Kornhauser Piórka Jesteś biała jak okruszek chleba, śpisz z otwartymi oczami. Co widzisz? Przecież nie przeziębiony pociąg, kichający za wielką górą. Och, paluszki, paluszki, jakże są kruche i cienkie, jak wtulają się w moją dłoń! Słyszę, jak bije serce rzeki, jestem spokojny, źdźbło trawy leży na twoim cieniu. Twój puchowy sen fruwa w p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paweł Kozioł Pisz PISZ ze zgrzytem tak jakby na szkle fotografii zaświatów swoich dziadków wszystko jedno: sepią ich krwi czy swoją sztuczną inteligencją owszem pisz ale tylko własną kołysankę na okrągło jakbyś wiedział że przyszłość jest czarną płytą którą puszczali ci rodzice pisz skrzeczącą igłą: przyszłość jest przegrana na inny nośnik pi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc pobudka ranek budzi się całymi godzinami od pierwszego znaku przez całą pudełkową wędrówkę w głąb niestworzonych a istniejących aż do kompletnego przebudzenia stojący na stole budzik grozi kacem i zębami godzin w kolejnych coraz nieznośniejszych przeocknieniach ranek wgnieciony pomiędzy materac a kołdrę nie rusza się leżąc tak
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Pobyt mój taki piskliwy w nieustannym głosie To, co zasiałam: teraz boli wzeszłe przede mną. To, co pła- kałam: coraz więcej pustych krzeseł, moje wysokie do ma- my na mleku puste. To, co osiadłam: to zabrane zwierzętom, to zabrane roślinom, huczna spiżarnia a wszystkiego mało żeby dojść smaku. To, co dorosłam: dzie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Po ciemku trafić do swego Tyle różnych mocno żyje po świecie, gdy wypatrzę, chudną. Ten kogut niedooglądany, nieodnowiony ptakiem, wypiał więcej, niż ogarnął skrzydłami: ogromne, brzuchate na mgnienie i zapadł. Inne moje nie dają echa. Źdźbło po źdźble rudzieje, tyle gorzkich co słodkich, w ciasnych pętlach krtani
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc Ur.1975 Najważniejsze dzieła: bólion w kostce (1997), Poczytalnia (2000), Mnemotechniki (2008) Poeta, współautor manifestu neolingwistycznego (grudzień 2002), w 8 numerze Mebli ogłosił był śmierć neolingwizmu (styczeń 2005). Działacz na rzecz wolnego dostępu do dóbr kultury oraz nowoczesnych form edukacji, prezes Fundacj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Poczytalność Gliny, gliny! Dajemy stąd nogę! Widziałem, jak w oku podkomendanta nasza firanka wróciła do pionu. Czternastocalowy lufcik nad kiblem. Gliny! To trudne, cała wolność w tych czternastu calach, które transmitują żwir parkingu. Oczywiście klinujesz się, syk rezerwuaru, lecz jestem wtedy już dawno w drodze. Zjadam d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Pod każdym pozorem Gdybym był, przymierzyłbym szybko ubranie, ksywkę zaczesał grzywkę i wyskoczył z Sylwią z naprzeciwka zjeść coś. Ponadto byłbym równym łebkiem. Załóżmy się! Przyjedzie po mnie walec! Lubiłabym gubić parasol, okulary nosiłabym i była bliżej z matką, gdybym była, gdyby było mi dane, i miałabym dzieci. Koci koc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Podobna trasa Było jak wtedy, gdy jechałem na pogrzeb wujka Adama do Makowa i wieniec telepał się w bagażniku. Październik rześki, wyrazisty. Podobna trasa. Favoritka mruczała czule, wpadając z wiatrem w głębokie doliny; jechałem sam i czułem się potrzebnym ogniwem w łańcuchu wieńców, ciał i trumien suwanych do przodu. (Chcia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Pod twoją obronę Cezaremu Domarusowi Broń się przed uderzeniem głową. Zadbaj o formę odparowania. To, co z ciebie zostanie, pokażą w telewizji. Reszta zostanie w domu, na prowincji, unosząc kieliszek coraz wyżej niech mu ziemia lekką będzie powie i wzniesie toast za tych, co pod ziemią na sargassowym morzu, w zawiesistej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Podzielne Dokładnie, ostrzem, po skrajach zrywa związek ręki z trawą, zaręczyny ramion z ciągłym we śnie pofruwaniem, po kołataniu rozstrzyga to drzwi domu, to serce, to będzie śmierć dziecinnie własna, przecina sprawę stołu w lesie zrównanym do wspomnienia, i wszystko jest po naszej stronie podzielne, i dalej napr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Poeci doskonale wierni Adamowi Ziemianinowi Poeci doskonale wierni przyrośnięci do drewnianej zabawki kołatki wystruganej w dzieciństwie przez cieślę z sąsiedztwa Józefa jak mu tam przyssani do matczynej piersi dziewczyny poznanej raz na zawsze wczesną wiosną 1981 roku (chodzić na palcach nie ruszać czułej struny nie dot
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Pożegnanie z czerwienią pani ma takie zagraniczne dziecko słyszała wciąż mamusia śniadoskórej buzi tak bardzo orientalnej w łazienkach alejach gdzie buź takich niewiele doprawdy zostało kiedy się przepychała z wózeczkiem przez gruzy jaka śliczna Chineczka słyszała w Krakowie spacerując po plantach radośnie wpatrując się w śro
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Poeta. maszyna. Pisanie przepisywanie wysyłanie na adres redakcji skamlanie u drzwi wydawnictw ukrywanie się za godłem Harnaś albo Outsider otrzymywanie kwoty przekazu 5000 zł za całokształt dziękowanie za zaproszenia na sesje wieczory poranki podpisywanie listy obecności w tym pokoleniu obowiązkowe wołanie na puszczy albo pie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Pojemne mówię oczy, patrzę zapach, pachnę las, czyimi płucami oddycham słyszę gorzkie coraz ostrzej sosnom do igieł, wyłaniam kraje kory pękate, drzewa nie swoje czym dla nich jestem, ziemią ich czy śmiercią, jakby śmiertelnym urodzajem siebie one też z bieli formują w skok zielony ----- Ta lektura, podobnie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Pokrewne w co porzucają ziemię, że tak wynosi swoje małe z brzuchów skorup do wielkiej misy, boję się tego nic, co głodne siedzi w oczach co tak pulsuje w palcach kiedy chcemy ujść przed pości- giem co to za kołujące wędrowanie, ten głodny we mnie ruch ziemi kiedy zanurza kły po śmiertelne nic zamyka, otwiera, j
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc *** pomyśl. każdy uśmiech będzie trwał godzinę na bis alleluja boże ciało coraz bliżej po zmroku wszystko będzie święte dziesięciu zmarłych zastanowi ludzki komplet praw da nam czas do namysłu każdy uśmiech znajdzie nas i wsadzi do więzienia każdy sąd nas uniewinni i obetrze chusteczką higieniczną zagryzione wargi krew w zębach
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paweł Kozioł Ponieważ napisano PONIEWAŻ NAPISANO ten krajobraz przebija strzała a nikt jej nie widzi ponieważ przypływ morza gdzie toną statki słów nie zetrze wszystkich przecinków od krwi mojej do wiersza od zdania o mnie do tego o nas ponieważ bez ciebie na tej mapie światła nie wiem pod jaką górę upadłem co mnie zatrzymało to biec temu wie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Popiół, pomarańczowe łupiny w pokoju, na schodach. Na łóżku z fotografii. Twój pies śmierdzi, nim otworzysz drzwi. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stro... Marcin Sendecki U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski po południu/ przez moją pajęczynę przeleciał ptak ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/kacz... Adam Kaczanowski Ur.10 grudnia 1976
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Porządek rzeczy Poezja, ta chwila, gdy nuży się stoły, gdy spiętrza się groźba jeszcze nie ochrzczona, cudak z wysiłku do natury smoka z wierzchu żywe liście, a wewnątrz zapałka. Jeśli zrosły siebie, już w sobie zamilkły. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. W
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Julian Kornhauser Potoczek Mały potoczek, oczko w głowie chmury, szczerzy zęby do jodeł. Gna przed siebie nie oglądając się na nic, aż dostał rumieńców po brzegi. Dokąd tak pędzisz, głupiutki potoczku, czemu nie zaczekasz na mnie? Nie chce odpowiedzieć, toczy się z górki, łapiąc rybki za ogon. Frr, frr, tyle go widać! ----- Ta lektura, podo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Potrawy pośmiertne; ten olśniewający stół, którego będziecie się trzymać jak burty okrętu zapadającego się w tłustej zupie oceanu, a ja wam będę machał jak szalony z bezludnej wyspy, która zaludni się szybko i któryś powie Co się wściekasz, i będzie się zacinał, jąkał; dopiero potem powiedzą mi, że to Bóg. Ale nie dojdzie do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Prawie trójkątne, natarczywe okno. Chustki kobiet wymienionych w liście, na stole. Prostokątnym, pudełko zapałek. Długie jak fiord, jak narty z hikory. Oddzielne. Dziąsła, źrenice i więzadła kobiet. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu ... M
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Proces konia Do mnie nigdy całe zwierzę nie wychodzi z konia, za nic ma mój wysiłek, a tu jeszcze dzień rozpoznać rozrzucony pod pozorem suszenia siana a tu jeszcze rozsądzić przyjście na świat pierwsze i powtór- ne. Płochliwe źrebię podejrzane w koniu? kasztan, który spadł w dzieciństwo i pogalopował? Obiecać dr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Frączek Prosiaczek Prosiak sto posiada zalet, a więc nie rozumiem wcale, czemu marną zyskał sławę? Przecież kocha tak zabawę, jest uprzejmy, wesolutki, a w dodatku różowiutki! Gdy wychodzi spod prysznica, to tym różem aż zachwyca! Jednak od prysznica stroni i przed mydłem wciąż się broni: Chrum! powtarza Kwiku, kwiku! Wolę brykać
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Prosta historia Do tylu kościołów wchodziłem daremnie, gipsowe figurki śmiały się ze mnie Pozostawione dzieci płakały. resztki Boga trzeba było wyskrobywać z ich zabłoconych kurtek, ojciec buszował w knajpach, nawiedzał dziwki, świat oddalał się jak chybotliwy wagonik bez konduktora, bez maszynisty; potem takie same dzieci sp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Prosty wiersz o miłości Zrzuciliśmy ubrania i zaczęliśmy się kochać tak rewolucyjnie, że zadrżał gmach banku narodowego, sięgnął dna indeks giełdowy, a maklerzy zawyli z ognia, który trawił im trzewia i portfele. Wtargnęliśmy w siebie do szczętu, aż runęły mury przepełnionych zakładów poprawczych, i wyszli mściciele z kijami d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Przedwiośnie Pod nimi miasto obłapuje horyzont. A tu łagodność wzgórza wyrasta ponad charkot zabłoconych quadów i prowadzi ich skrycie poza zasięgiem sieci. Z Hecą u nogi. Wchodzi w krew ta skradziona wspólność, spacer wskroś linii wyznaczonych przez rozmyte drogi i przełamaną geometrię pól. Dziś jeszcze nie, ale za chwilę ten
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Przepisywanie Myślicie, że można opowiedzieć czułość? Myślicie, że można opowiedzieć piękno? Myślicie, że można opowiedzieć miłość? Tak, że gardło się zaciska, bez słów o krwawiących ranach, pomnikach, pocie i łzach? Tamte słowa pochowano na skałkach, a serca krwawią po kościołach. Nasze rany chowamy pod grubymi warstwami ban
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wojciech Brzoska Ur.05.04.1978 w Bytomiu Najważniejsze dzieła: Blisko coraz dalej (2000), Niebo nad Sosnowcem (2001), StaWiersze podejrzane (2003), Sacro casco (2006), przez judasza (2008) Polski poeta muzykujący, współzałożyciel zespołów: Brzoska i Gawroński, Brzoska/Marciniak/Markiewicz oraz Piksele, z którymi koncertuje i nagrywa płyty.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Przez Słupiec płynie rzeka Dzik Przez Słupiec płynie rzeka Dzik przez moje serce jeszcze dziksza bardziej brudna Osad lśni w wierszach W ustach dym z hałdy nad miastem Daj mi znak może kaszlnij zrozumiem że cię tu tytko ta jabłoń trzyma Dziadek ją sadził w kącie podwórza szczaw (co porasta stromą stronę wzgórza) znika w pyska
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zygmunt Krasiński Psalm żalu mają oczy, aby widzieli, a nie widzą uszy mają, aby słyszeli, a nie słyszą Ezechiel, rozdz. XII, 2 Boć nie posłał Bóg Syna swego na świat, aby sądził świat, ale by świat był zbawion przezeń. Św. Jan, rozdz. III, 17 Psalm następny z następnego powodu: Przeciw trzem poprzedzającym, a szczególniej trzecie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zygmunt Krasiński Psalm dobrej woli Wszystko nam dałeś, co dać mogłeś, Panie, Z skarbu wiecznego miłościwej łaski! Tysiącoletnie dałeś panowanie, Ubrane w śnieżne, przechrześciańskie blaski Nadeuropejskiej cnoty! Twego Syna Dałeś nam pierwszym w świeckie wpoić dzieje Z Polski ojczyzna w przeszłości jedyna Co z piersi miłość, a nie rozbój si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zygmunt Krasiński Psalm miłości Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, stałem się jako miedź brząkająca albo cymbał brzmiący. Choćbym miał proroctwo i wiedziałbym wszystkie tajemnice i wszelką umiejętność i choćbym miał wszystką wiarę, tak, żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, nicem nie jest. Św. Pa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zygmunt Krasiński Psalm nadziei A ja prosić będę Ojca, a innego pocieszyciela da wam, aby z wami mieszkał na wieki. Onego Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi ani go zna. Lecz wy go znacie, gdyż u was mieszka i w was będzie. Nie zostawię was sierotami przyjdę do was. Św. Jan, rozdz. XIV, 1618 I widziałem dru
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zygmunt Krasiński Psalm wiary A odpowiadając, Jezus rzekł im: Błądzicie nie będąc świadomi pisma ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić, ani za mąż chodzić będą, ale będą jako aniołowie Boży w niebie. A o powstaniu umarłych nie czytaliście, co wam powiedziano od Boga, mówiącego: Jam jest Bóg Abrahamów i Bóg Izaaków, i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zygmunt Krasiński Ur. 19 lutego 1812 r. w Paryżu Zm. 23 lutego 1859 r. w Paryżu Najważniejsze dzieła: Nie-Boska komedia; Irydion; Psalmy przyszłości; O Stanowisku Polski oraz bloki korespondencji (m.in. do Delfiny Potockiej, Henryka Reeve, Augusta Cieszkowskiego, Bronisława Trentowskiego) Dramatopisarz, poeta i prozaik, przedstawiciel pol
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski pytasz, czy ja kiedykolwiek płaczę/ jadąc do pracy/ widziałem człowieka położonego na drodze/ obok kierowcę toyoty/ który próbował coś zrobić/ i korek/ bo inne auta nie miały jak przejechać/ klaksony:/ ostatnio ciągle je słyszę/ mój szef powiedział:/ Powiedzmy sobie szczerze/ im ty lepiej pracujesz/ tym więcej my na tobie zar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Rdzenne Donikąd nie chce, uwięzło w swoim, do progu po psiemu przywarło, żeby chociaż cień wygrzać, skomli o szczodre poszycie, o dach nad głową z czego mu wezmę, kiedy każdą słomką przepłacam rozstaje, niech ominą ten kąt, gdzie ra- zem pulsujemy w jedno. Tarmosi o byle przeszłe kroki, prze- budzenia, o piłkę tu,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Requiem Tu wszystkie gałęzie należą do zmarłych, machają nimi wytrwale na wietrze; czy wciąż w albumach tkwią ich młode oczy, nie wiem; pozostawili mundury, suknie ślubne, komunijne ubranka; nadzy wślizgują się między gałęzie; czy tam jest jakiś popas lub piknik u Boga, nie wiem; nie mogę zawierzyć mitologiom, niezupełnie wie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ręka natrafia na radio Ręka natrafia na radio i łapie Cohena jest północ w styczniu środek Europy przez środek serca biegnie nowa linia kolei losu Trzaska mróz obcasami Otwieram się na zachód zamykam się na wschód Nic co z południa nie jest mi obce Kolejny odcinek ironicznej powieści przerwany w połowie chrząknięciem spikera I
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Rocznik sześćdziesiąty grzebie w papierach Otworzyły się szuflady pękły wysłużone plecaki ze starego worka na śpiwór (bo spało się gdzie bądź) wypadł kłąb włosów dawno pochowanej i stos karteluszek zapisanych serdecznym pismem z przełomu lat siedemdziesiątych osiemdziesiątych bez akapitów bez znaków przestankowych (bo nie chci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc rodzę *grudzień* za wołominem kwitną bagna zamiast żeby nas zamrozili. nie posłuchałem cię moje ręce pachną jak twoje piersi (dlaczego drapią pod moim językiem?) choć nie powinny. zwijam koc jest prawie zielony od trawy trwam w uporze który nic nie da. chodź. kwiatów mamy już *styczeń* gubisz te kolczyki ostatecznie. chmury pu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski *** Rożen, z którego uciekłeś, niebieski ptaku, rożen słońca przebijający mgłę, i dumny napis źródło Kaczawy, wszystko to jest, bo dożyłem kolejnej odsłony, no cud (miało być cóż, brnę w egzaltację), ta sama trawa, ten sam zgrzyt kości muflonów na ścieżce, która zmieniła bieg z potokiem; co jeszcze słonko widziało? martwe p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Roślinne Pcha się w górę, tłoczy, tędy przepływa, odkąd urodziło, co miało wykarmić, odkąd karmiło, co miało urodzić na- rodzenie przed narodzeniem schwytane w zielony miąższ. Wyrwie się ziemi (tam zaczajone, wygięte do biegu cze- kają korzenie świszczące), wyjdzie naprzeciw, siebie wtuli w drgający kłąb. Przez pni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Rondo Nie miał żadnej gałęzi a śpiewał Czułem pustkę za całe tysiąclecia za tych co przede mną i po mnie o takich ustach mówią gorzkie w pokoju hotelowym jest telewizor wyłącz fonię poruszają się usta przesuwają się cienie wymachują rękami kręcą jakiś film z życia ciebie to już nie dotyczy ty umarłeś wcześniej za nas
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc Rozbite Rozdziały etiuda Rozbili rozdziały na sale na korytarzach bili na odłamki kawałek po kawałku Na a na b na befsztyk dzielili półtusze batalionów nas działających rozstrzelali z dział stawiając zbite ledwo skrzynki naszych mózgów przed: Patrz, pastisz. Zdzieraliśmy z siebie ramy wyrośnięte nasze oczy rozsypywały się na i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc rozpocząć akcję asenizacyjną poszedłem do błota to nie dotknie pochłonie mnie nad głową oko sterowca i zastępy pulchnych balonów zaporowych żadnych mieczy choć precyzyjne cięcia reflektorów rozkwitająca brama ogień warg gorączkowa krzątanina ludzi wszy stkich każdego jest jak w piekle pieniądze tracą sens ich dużo mają w głowac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc Rozwodzić preludium: rano porani nas brzytwą brzasku potop który po nas niechybnie przyjdzie 1 brodząc w zdaniach stanowczo zbyt prostych powtarzaliśmy że odpowiedzi wyuczone na pamięć i pytania o tożsamość tylko w okolicach świtu a ty to naprawdę jesteś moim ojcem? niektóre z odpowiedzi nie dają się zapamiętać zrzucam taler
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Rząd dusz Miotła: kij długi na półtora metra siedzi jednym końcem w wiechciu. Wiecheć: kilka giętkich gałązek trzyma się kupy w miejscu cięcia. Nucąc wsiadam w podmiejski. Współpodróżni żywią uczucia. Ściskają zielone kamyki. Mówią: co Pan może wiedzieć o naszych uczuciach? Co Pan jest? Prosimy się nie pchać. Kij siedzi w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Julian Kornhauser Rzeka Powiedz, ogniu, czy mrużysz oczy przed błyszczącą gwiazdą? Powiedz, księżycu, czy skaczesz na jednej nodze? Powiedz, płocie, czy wspinasz się do nieba z kwiatami we włosach? Powiedz, kamyczku, czy przytulasz się do policzków wiatru? Czemu nie odpowiadacie, dlaczego uwierzyliście rzece, która mocno trzyma się ziemi? -
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski schody/ dyrektor: widziałem, jak się na nich potyka/ potem od razu spojrzał w górę i uśmiechnął się w moją stronę/ w ręce trzyma zawiniętą w rulon gazetę/ dziewczyna: pokonuje schody w szalonym tempie/ zaskoczona, że ją widziałem/ to na pewno bieg z bardzo dobrą wiadomością/ którą chce zachować tylko dla siebie ----- Ta lek
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Sens (Ostrołęka) Piotrowi Matywieckiemu Obudziłem się na granicy województw. Zakopywano zwłoki sarny i dano mi to oglądać przez ramię. We śnie pisałem wiersze, nie oglądając się na D.Ś., M.G., na nikogo. Teraz, przebudzony, budziłem niesmak mieszając rzeczy, podnosząc sweter, rozrzucone gazety. Mówcie, co chcecie. Zastanówc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Shopping and Fucking Życzymy Ci, droga Czytelniczko, abyś i Ty mogła przeżyć równie wspaniałe przygody i odkryć prawdziwą miłość. Harlequin Enterprises, Sp. z o.o. Kocham cię i nigdy cię kochać nie przestanę wyszeptała dziewczyna, składając usta do pocałunku. Wargi Raphaela z całą siłą przylgnęły do ust dziewczyny. *Róż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc się w przepaść i na miazgę słów słodkich jak ptysie przecież mam starannie opracowane scenariusze radzenia sobie w sytuacji związku tysiące słów ty mazgaju które zetrą z twarzy łzy to wzruszające ramiona otulą i zatrą to wrażenie oczy uważnie patrzą szukając ratunku to się musi udać inaczej próbuję pretensji hortensji rewerencj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Sierpień W południe kogut rozgdakał się jak kura, pan z kijem podjął przerwaną rozmowę, wisiały w powietrzu zwielokrotnione języki za plecami berberys, pogańskie lusterko, bezkarnie po żytach błądziły obłoki w konkursie kto wyżej wygrała wieżyczka na pobliskiej górze, dalej Sarny, Ścinawka, Góra Wszystkich Świętych, żyć, u
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Skaleczenia, ciepłe; budynki w kropli żywicy wyplutej z pociągu. W każdym z nich kłębek nici, fiołkowa twarzyczka. Wyciągnij lepkie palce, jeden ruch, najmniejszy. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (p... Marcin
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Skąd dzwonisz? *Jeśli jesteś we Wrocławiu, to tak samo* *jakbyś był w Łodzi lub w Warszawie.* Nie tak samo. Znajdź różnicę. Zasłony są tu koloru karty kredytowej. Słony cennik rozmów między miastami zamiast śniadania w cenie noclegu wyrównuje rachunki. Nasze. Złożona na pół Rzepa z regulaminowym czarnym leadem o rychłej zmianie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Czy pisarzom burczy w brzuchu? Paweł Beręsewicz Skąd pan bierze pomysły do swoich książek? Skąd swe pomysły pisarz bierze? Czy ktoś w prezencie daje mu je? Otóż odpowiem całkiem szczerze: Ja nie dostaję, ja poluję. Wychodzę chyłkiem przed drzwi domu ukradkiem zbiegam w dół po schodkach i łypię okiem po kryjomu, czy gdzieś pomysłu tam nie spotk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Skręty Mógłby jej skręcić te okulary, śrubka, jak ziarnko kminku, już nie spajała oprawki. Trzymał się jej dłoni nad półmiskiem warzyw, gdy ciepły zapach parmezanu podpowiadał mu w obcym języku: jest dziewięć bram, a ty jesteś panem klucza. Podniecały go jej długie, marcowe palce. Był marzec i miał je w ustach. Do czasu, gdy ke
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Skrzep słońca, sadzy i sytego mrozu; patrzę, kiedy mówisz. Nie wiedzieć, że nisko porusza się śnieg i nazywam płaszcz, popiół i resztę przedmiotów. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i mo... Marcin Send
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Sól ziemi Nie na darmo to morze jest martwe. Lecz ślady, co powinny utrwalić się w soli, odcisnąć swoje piętno, zgubione na zawsze. Odpadło tyle skojarzeń, myśli, imion i miłości, sukienek, wstążek, perfum, miękkich rękawiczek, surdutów i fularów, kapeluszy, spinek, książek, obrazów, pieśni, papierów nutowych, huśtawek i koły
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Frączek Słoń Spójrzcie, jak ten słoń wygląda! Zamiast nosa wielka trąba, uszy niczym dwa wachlarze I sam zajął całą plażę! Stopki też ma gigantyczne. Lecz spogląda sympatycznie O! I trąbą do mnie macha! Troszkę mi napędził stracha, ale, co tam! Ja nie stchórzę! Cześć! Co słychać tam na górze? drę się, zadzierając głowę. Czy podtr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Sobie na urodziny Za wiele powietrza zabieram bliźnim, oni tacy nadęci z głodu i ząb na ząb trafia pusto, miejsca też podobno za wiele odkąd się przechadzam i samowtór z siebie do siebie przesypuję cukier, a choćby o stół jaki zadrzeć, po swojemu zbiorę tak co więcej, gdzie milej, komu ciszej ustępować z drogi? Kie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zbiór 154 utworów lirycznych pisanych na przestrzeni lat. Nie jest jasne, czy autor wiedział o ich publikacji, a także, czy wydawca korzystał z autoryzowanej wersji. Głównym tematem utworów są, zgodnie z konwencją: miłość, piękno, moralność, ale ich potraktowanie odbiega od standardów ówczesnej poezji. Autor porusza bieżące problemy polityczne, par
- ePub + Mobi 9 pkt
-
Jarosław Lipszyc słowa które się mówi cicho nalany ma twarzy ponad miarę kieli szept miarowy przelewa krew do warg to się samo klei to samo gra to wrak uśmiechu rozlanego na twarzy to wróg rozlazły i potworny nowo układanych fraz to wyrok na rewizjonizm po domach puzzle z ciał obcych i nieobecnych o tym lepiej nie myśleć by nie mylić ślepych i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc słowa na zamówienie nie mów tylko pisz te słowa to pasza dla głodnych mózgów zasłoniętych oczu wyciągniętych rąk podpis na umowie o dzieła zebrane i magazynowane w przepaściach myśli między jedną a drugą cenną myślą cały świat jedności i drugorzędnych szczegółów słowa na zamówienie które podejrzanie łatwo świadczą na naszą niek
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Słowa w wierszach odbijane Do lektury tych wierszy nie trzeba zachęcać. Wypadałoby raczej zaprosić serdecznie, jak się zaprasza do domu dawno niewidzianego przyjaciela. Jest to poezja, która pozwala rozgościć się czytelnikowi, poczuć ciepło języka, jego żywość, a zwłaszcza melodię. W starannie jak partytura rozpisanych wierszach nie ma w ogóle p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc słowotok zarzucali słowa mi jak wapno może nie ruszam się może mogę jak turlać nogami niekończącą niczego zarzucali słowami mnie to postępujący rozp was za dużo jak dwudziesty rok deszczu wyczuty szóstym zmyśleniem jest się czym przejmować gumą kaloszy i płaszcza dwóch łopat wapna gorliwie wtórującym ustom w deszcz ustań zbada
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc Spać 1 Na wysuniętych w przedpokoje łóżkach nowy sen Jak diody kolorowy jak diady lukrowany jak durna hipostaza A przecież Przez wyżymaczkę snu przeciśnięty Sunący przez sale białą sanną snu Salwujący się świstem twarzy w ścisk matek mam Zawsze ten sam senny śmiechu arsenał łask Arszenik zamkniętych oczu Jeszcze tysiąc innych
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Stacje I stacja róg Koszykowej i Ujazdowskich Już jestem. Wojskowy chirurg klnie, rzuca igłami, bo tępe i brudne. Z tego rzucania wyrasta dzikie mięso. Potem już nic nie wyrasta. Zostaję jedynaczką. II stacja Słupsk Nigdy, panie kapitanie, nigdy za chrzest. Ksiądz kapelan Hilchen uśmiecha się jak już raz dorwiemy owiec
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski Stany W dniu kiedy odkryłem Amerykę pomyślałem że przydałaby się beczka prochu, buuuch! O co ci człowieku chodzi! Wybucha za barem Betty Boop. Dziewczyna czeka, żebyś ją poderwał, postaw jej drinka, wielkie mi coś! Stać się samochodem pułapką, wjechać w tłum, unicestwić wszystkie wątpliwości, trach! Brzdęk! Sru. Przewrócić w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Stara Niemka Stara Niemka włóczy się po miasteczku z pustą torbą na zakupy karta pokoju może się odwrócić stara Niemka ptak do lotu lepiej by nie stanął ręce powykręcane głowa podana do przodu i już już odrywa się od ziemi która okazała się odzyskaną odlot do ciepłych krajów za Łabą niestety reumatyzm skrzydeł grób Hei
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Stare szmaty Wzmocniono parkan, furtkom wprawiono uszy. Wszyscy czujni. Wkopano znak zakazu, zasiano kolczasty drut. Jest więcej nietutejszych i jest w nich niezdrowa determinacja; i właśnie dlatego szlaban porusza się jak lufa armaty broniąc dostępu na parking. Podwórka już nie ma, daremnie skradasz się wzdłuż garażu. Błagam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Stawiennictwo Ochroniarz oprowadza go wzrokiem po samie, radiowóz zrównuje z nim tempo. Dzielnica domków z ogródkami pamięta: szedł tędy jeden dnia tego i tego. Sztachety parkanów są na serio ostre. Zęby psów zdrowsze są od jego zębów. Listy, które dostaje, zaczynają się numerem paragrafu, a kończą: w razie niestawienictwa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Frączek Struś Nie mam pojęcia, czemu ten struś nazywa się emu? I czy to w ogóle jest ptak? Struś trąbi wzburzony: Tak, tak! Choć kurę troszkę przerosłem, to przecież nie jestem osłem! W dodatku ptasim zwyczajem co roku znoszę stos jajek. Nie fruwam wprawdzie jak sójka, nie kukam niczym kukułka, lecz wcale mnie to nie kusi, bo tem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jarosław Lipszyc słuchaj długie dla Tomasza Januchty 1 to oczywiste mówisz jak dla ciebie nic a dla mnie wszystko traci kolory i ląduje w ostro skontrastowanym to syndrom kastracji powiem re interpretacja reinkarnacji o! jakbym w ogóle nic nie mówił nic nie zmienia faktu że cmok cmok absmak ale soczyście i tu wielki wybuch złości voil
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Sukienki, zdrobnienie. Za chwilę uwierzą, że metro cieknie pod kwartałem markiz. Południe jest plamą i rośnie w kierunku szyldu rzeźnika i korzennych sklepów. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przyp... Marcin S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski super/ wyglądamy jak z bajki/ i stać nas na chwilę relaksu/ niezła willa musi mieć basen/ plażę i port, do którego mogą zawijać/ Gigantyczne boje ma ta nasza sąsiadka!/ Bierzemy kurs na tę jej deltę Nilu!/ ale nie jesteśmy kimś/ kto przeczuwał, ale nie przewidział/ Co za wspaniała okazja/ ta tęcza, u podnóża której leży worek d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Julian Kornhauser Szklaneczka Ma szklaneczko, otwórz dzióbek, dam ci mleka. Ma szklaneczko, wskocz do wody, daj nurka. Ma szklaneczko, stań na głowie, uroń łzę. Ma szklaneczko, wystaw liczko, musisz zalśnić. Ma szklaneczko, bystre szkiełko, hyc na spodek. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Szkolne przygody Pimpusia Sadełko ISBN 978-83-288-6615-7 Szkoła Szkoła pani Matusowej głośne w świecie ma przymioty; uczęszczają do niej wszystkie dobrze wychowane koty. Już to sam nieboszczyk Matus był wybornym pedagogiem i prowadził przez lat wiele znaną pensję Pod Batogiem. Kot to był uczony wielce, a siadywał na za
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Sztuka magika Markowi Sztutmanowi z tą biedną krótszą nóżką był z siebie taki dumny, gdy udał mu się skok, wołał: patrz, sztuka magika! a potem trzeba było zamieszkać w miedzianym kotle hej, udajemy pranie! chowaj się! sztuka magika, a teraz mówiła mama bawimy się w chowanego z tamtym sąsiadem z przeciwka nie znajdzie nas
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Julian Kornhauser Szukanka Co jest w koszyku? Jajek bez liku. A w wiadrze co tam? Nic, hipopotam. W miseczce co jest? Dla kurek owies. Co widać w kubku? Dzióbek przy dzióbku. A co jest w teczce? Znak na karteczce. Co siedzi w pudle? Dwa białe pudle. A w tym wazonie? Wonne piwonie. Zaś w tamtej szafce? Miś na agrafce. A co jest w siatce? Lalka,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski szybko/ chcę mieć porsche/ chcę żeby mi je ukradli/ chcę ścigać bandytów na bosaka ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie https://wolnelektu... Adam Kaczanowski Ur.10 grudnia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Ta jabłoń we mnie odkąd się zaczyna Z białości ponad ogród czarną słyszę jabłkami zawęźloną w kwiaty, przez śnieg nagłe odbywam zielenie. Liści się bezwiedna mojej obecności, zbyt jawna jeszcze, zbyt jabłoń, aż nasycone wspólnym oddaleniem ramionami plączemy ciemność. Zdarzyłaś mi ogród, w którym jestem dzieckiem, w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Ta jedna jedyna Spośród tysiąca ta jedna jedyna ma znacznie szerszy pogląd na grupoid. Gdyby domeną piękna było wnętrze! W ogniu rozmowy poręcz nam pod dłońmi pląsa jak płomień, gaśnie na parterze. Więc spośród tysiąca świetnie, bo ja również akurat kończy zajęcia. Tak więc twierdzisz pałęta mi się pod butem krawężnik że w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Taki ładny a brzydki Ma włosy na uszach, można mu je skubać, brwi zrośnięte, jej dzikus! i pionową zmarszczkę. Od myślenia twierdzi, trzyma się tej wersji, taki jest zabawny. Biorą szybki prysznic. Ma na skroniach śmieszne kępki, a nad czołem łyse miejsce, czemu? Nie chce, nie musi mówić. Linia brody skręca mu pod uchem; nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paweł Kozioł Tak jak mój smutek TAK jak mój smutek zbliżasz do jej smutku ciało na koniec zbliż i do jej ciała ponieważ ona mi w tym wszystkim nie zgasła choć znika światło choć wypala się ciemność chociaż ginie i to trzecie na które nie ma żadnej nazwy bo od życia i od śmierci jest tak samo odległe Niech mam dla niej więcej niż tę trzecią os
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Tak mi w ucieczce przybywa Niby las, niby płot, niby wojsko, niby zboże, chwiejne i wyso- kie nazywanie świata, co ciągle inaczej zwołuje swą przemoc nade mną. Tyle siły, żeby ledwo nie zaznać schronienia pod rękami i liśćmi, tyle odwagi co brudu za paznokciem, którym skrobię pracowicie odpoczynek w ziemi, a Bóg mni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt