Płonie stajnia sąsiadów z końmi uwięzionymi w środku. Dicte Svendsen i jej chłopak, fotograf Bo, budzą się tej mroźnej lutowej nocy w położonym niedaleko rhus, domu Dicte. Prócz nich na miejscu nie ma nikogo, sami próbują ratować zwierzęta. Mieszkające w gospodarstwie małżeństwo, Karen i Sren wyjechali, a siostra Karen, która z nimi mieszka zniknęł