W książce, której tytuł w zewnętrznej warstwie ironicznie nawiązuje do obiegowej frazy o słabej płci, a w sposób dyskretniejszy czyni aluzję do u-lotnych ciał (E. Grosz) chcę zwrócić uwagę na splot tych dyspozycji i aktywności kobiecej somy, które w obozach koncentracyjnych prowadziły do utrzymania biografii, czyli całości człowieka niezredukowaneg