Artur Oppman
Tytuły autora: Artur Oppman dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Artur Oppman O czterech muzykantach ISBN 978-83-288-6658-4 Żył raz brytan stary, Wiernuś się nazywał. Dosyć się już strudził, Teraz odpoczywał. Dawniej z swoim panem Wybiegał na łowy I gonił zające Wśród szumnej dąbrowy. Pilnował mu domu I dzionkiem, i nocą, I gospodarzowi Wierną był pomocą. Lecz się już zestarzał, Nogi mu nie służą, Sierść
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Kronika mieszczańska. O Malchrze Gąsce rajcy warszawskim, o pięknej Zofce, córze Gąskowej i o piórkosie z Francyej historya wielce żałosna. Lata Pańskiego 1574, autora Artura Oppmana (Or-Ota), to opowiedziana wierszem napisanym stylizowaną staropolszczyzną, rzeczywiście żałosna i tragiczna historia pięknej dziewczyny, wywodzącej się z
- ePub + Mobi 4 pkt
-
Artur Franciszek Michał Oppman, pseudonim Or-Ot (1867-1931) polski poeta okresu Młodej Polski, publicysta, varsavianista, w latach 19011905 redaktor tygodnika Wędrowiec, w latach 19181920 redaktor Tygodnika Ilustrowanego. Napisał bądź opracował wiele baśni i legend. Jednymi z nich są: Baśń o dziadowym synu, co królem został i Leśna Kró
- ePub + Mobi 2 pkt
-
Artur Franciszek Michał Oppman, pseudonim Or-Ot (1867-1931) polski poeta okresu Młodej Polski, publicysta, varsavianista, w latach 19011905 redaktor tygodnika Wędrowiec, w latach 19181920 redaktor Tygodnika Ilustrowanego. Napisał bądź opracował wiele baśni i legend. Jednymi z nich są: Kot w butach. Baśń o Juhasie i O Królu Wężów. Frag
- ePub + Mobi 2 pkt
-
Artur Franciszek Michał Oppman, pseudonim Or-Ot (1867-1931) polski poeta okresu Młodej Polski, publicysta, varsavianista, w latach 19011905 redaktor tygodnika Wędrowiec, w latach 19181920 redaktor Tygodnika Ilustrowanego. Napisał bądź opracował wiele baśni i legend. Zbiór zawiera następujące baśnie i legendy: Baśń o panu Twardowskim. Jak pan
- ePub + Mobi 4 pkt
-
Artur Franciszek Michał Oppman, pseudonim Or-Ot (1867-1931) polski poeta okresu Młodej Polski, publicysta, varsavianista, w latach 19011905 redaktor tygodnika Wędrowiec, w latach 19181920 redaktor Tygodnika Ilustrowanego. Napisał bądź opracował wiele baśni i legend. Zbiór zawiera następujące baśnie: Kopciuszek. Kot w butach. O czterech muzyk
- ePub + Mobi 2 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Bazyliszek W kuźni płatnerza W kuźni płatnerskiej imćpana Melchiora Ostrogi robota wrzała aż miło. Czeladzie pracowali nad wykończeniem przepysznej zbroi rycerskiej dla Jego Miłości pana kasztelana płockiego, a dwóch chłopaków dęło w wielkie miechy, podsycając ognisko w ogromnym kominie. W płomieniach purpur
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Historya o nieznośnym Jasiu Czy też znacie Pana Jana, Co zaledwie wstanie zrana, Już z nim każdy ma ambaras, Bo dokucza wszystkim zaraz? Czy też znacie chłopca tego Co z serduszka słynie złego, Co ma jedną wciąż robotę: Jakby komu spłatać psotę? Prosi mama, grozi tata, A on ciągle figle płata: W domu, w sadzie, broi wszędzie! Ej,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Historya Stefanka, co niechciał jeść obiadu Nikt ze Stefciem grymaśnikiem Nie mógł przyjść do ładu: Jadłby chętnie konfiturki, Nie chciał jeść obiadu. Gdy mu dadzą smaczną zupkę, Lub kawałek mięsa, Ani łyżki nie wypije, Nie zje ani kęsa. Biedna mama, widząc nieraz, Jego kwaśną minkę, Pyta: Stefciu! Czyś ty chory? Zjedz-że odrobinkę
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Napowietrzna podróż Frania próżniaka Rzekła mama raz do Frania: Weź się, synku, do pisania, A gdy lekcya się powiedzie, Będzie spacer po obiedzie. Poszła mama, a u synka Nieszczególna jakoś minka, Okiem zerka, głową kręci, Ale pisać nie ma chęci. Ej, co mi tam! Wiem co zrobię! Pan Franciszek myśli sobie. Ot, nie mówiąc nic nikomu N
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman O Cesi, co ssała paluszek i o krawcu z nożycami Była jedna Cesia mała, Co paluszek ciągle ssała, I choć miała piąty rok, Jak niemowlę, wciąż: cmok! cmok! Mówi mama: Brzydka wada! Ssać paluszka nie wypada! Moja Cesiu, nie martw mnie, Bo zobaczysz, będzie źle! Przyjdzie krawiec zły okrutnie, I paluszki Cesi utnie Ach! już nikt by ich
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman O Józiu Gapicielu Dobre serce, miła buzia, Śliczny chłopczyk byłby z Józia, Gdyby mówiąc między nami, Nie zagapiał się czasami. Zamiast patrzeć wprost przed siebie Ciągle szuka coś po niebie, Wznosi oczy hen do góry. Czy on szuka w niebie dziury? To też i wygląda ładnie! To z pagórka nadół spadnie. To odbije się od ściany, Wieczn
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Okropna przygoda Zosi, co się zapałkami bawiła Och! wypadek stał się straszny! Ach! Okropna rzecz się stała! Mama Zosi sześcioletniej Raz do miasta wyjść musiała, Więc do Zosi mówi małej: Bąźdże grzeczną, moja córko, Tu z kotkami baw się ładnie, I nie biegaj na podwórko. Wyszła mama na ulicę. Przeminęło pół godzinki, A już nasza pa
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman O panu Kręcickim i o smutnym jego wypadku Hej! Hej! Miły Boże! Jak ten Jurek broić może! Jak ta cyga, jak ta fryga, To się rusza, to podryga. Wciąż się kręci jak szalony: To z tej strony, to z tej strony; To się schyli, to się wzniesie, Ej, czyż on się chował w lesie? Patrzcież-no na tego Jurka! Czy to chłopczyk, czy wiewiórka? Czy
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Syrena I A widzieliście ją, tę syrenę niby, kumie Szymonie? Widzieć nie widziałem, kumie Mateuszu, bo drzewa przesłaniały źródełko, a bliżej podejść bałem się jakości, alem słyszał, jak śpiewa. Alboż to syreny śpiewają? Jakże to? Nie wiecie o tym, kumie Mateuszu? Śpiewają! I jak jeszcze! Głos to ci si
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Złota kaczka I Był sobie szewczyk warszawski. Nazywał się Lutek. Dobre było chłopczysko, wesołe, pracowite, ale biedne, jak ta mysz kościelna. Pracował ci on u majstra jednego, u majstra na Starym Mieście. Ale cóż? Majster, jak majster, grosz zbierał do grosza, z groszy ciułał talary i czerwońce, a u chłopak
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Biała dama I Stanisław August siadł na tronie, Głośne mu Wiwat lud wykrzyka, I miecz Batorych ujął w dłonie, Lecz to nie dłonie wojownika. Nie do pancerza pierś królewska, Ani do hełmu białe czoło, A tu się chmurzy toń niebieska I groźne wichry szumią wkoło. Czyha na Polską cudzoziemiec, Słabnie potęga oj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Chrystus Cudowny u Fary I Był raz sobie prawowity Mazur, Bitny wojak z dziada i pradziada, Gdy wróg Polsce pokazywał pazur, On, bywało, na rumaka siada. Goni w polu Turki i Tatary, Oko w oko z poganem się zmierza, A że człek był staroświeckiej wiary, Nigdy w bitwę nie szedł bez kaplerza. Na kaplerzu, co l
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Kościół Panny Marii I Przed latami, przed dawnemi, Pewien młynarz żył w tej ziemi, A gdzie mieszkał? Prosta sprawa: Tam gdzie stoi dziś Warszawa. Domek miał nad Wisłą szarą, Cieszył się koników parą, Czwórką wołów pracowitych, Kur i kaczek rozmaitych Wielkiem mnóstwem A miał przytem Młyn zapchany zawsze żyt
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Artur Oppman O Jasiu Dręczycielu To jest brzydal nad brzydale, Co się dotąd nie mył wcale. Na pół łokcia ma paznogcie, A czuprynę na dwa łokcie. Słabszych bije, wciąż im broi, Lecz silniejszych to się boi. Jak tych gąsek co za psoty Chcą brzydala wziąć w obroty. ----- Ta lektura, po... Artur Oppman Ur. 14 sierpnia 1867 r. w Warszawie Z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Wstęp Noc srebrna śniegiem, wiatr mroźny dmucha, Na skrzypcach zimy gra zawierucha, Kłębami śniegu w okna uderza, To coś zaszepce, jakby z pacierza, To się rozjęczy nutą żałosną, Jakby tęskniła za cudną wiosną, To znów na chwilę płacz swój uciszy I gwiazd milionem błyśnie w tej ciszy. Jakże to miło w wieczór zi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Artur Oppman Legendy warszawskie Zbójcy Dwieście lat temu Nowe Miasto warszawskie otoczone było wielkimi moczarami i gęstymi zaroślami, w których nierzadko ukrywał się zwierz dziki, tak, że zdarzało się nieraz, iż mroźną zimą głodne wilki przybiegały na rynek nowomiejski i wyły po nocach przed jatkami rzeźników. W czas takiej to właśnie zimy d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt