Przez granicę na Odrze i Nysie każdy może dziś przejechać bez żadnego trudu. A jednak Niemcy i Polacy wiedzą o sobie zaskakująco mało. Żyją wręcz w odrębnych bańkach informacyjnych. Dlatego, gdy pytam Arndta Freytaga von Loringhovena o kwestie, które wywołują tak wiele emocji nad Wisłą, jego odpowiedzi mają wartość wyjątkowej świeżości.