Hotel Grandspejszyn to miejsce magiczne. Ten, kto przestąpi jego skrzypiący próg i zostanie poczęstowany przez właścicieli Łilkinsona i Ellę szklaneczką soku z berberysu, poczuje się jak w domu. I może będzie chciał zostać już na zawsze
Mieszkańcy hotelu są równie niezwykli: wynalazczyni Mo, która związuje długie uszy na czubku głowy, nieco zner