W czasach masowych migracji warto jeszcze raz zastanowić się nad tym, czy człowiek może być swoim w miejscu, w którym nie mieszka od urodzenia i z którym nie wiążą go plany trwałego zamieszkiwania, a także czy staje się obcy, gdy opuści miejsce, w którym był postrzegany jako swój. Ten dylemat Autorka analizuje, przyjmując skalę wspólnoty narodowej