Gdybym powiedziała, że pisanie książek to moja pasja od lat, skłamałabym. Za to mogę śmiało rzec, że od kiedy pamiętam, czytam. W swoim życiu pochłonęłam tysiące pozycji, z tego znaczącą większość stanowiły kryminały. I chyba dlatego podczas jednej z rowerowych wycieczek po Suwalszczyźnie mój mąż rzucił mi pewnego rodzaju wyzwanie: „Skoro tyle czytasz, może byś coś napisała”. W pierwszym momencie pomyślałam: „Fan piłki nożnej nie będzie grał jak Lewandowski, więc dlaczego nałogowy czytelnik miałby być sprawny w pisaniu powieści?”. Jednak po głębszym zastanowieniu stwierdziłam, że spróbuję. I tak zrodziła się powieść „Przez pomyłkę”, a ja wyruszyłam w niekończącą się podróż.
Wydawnictwo 110 Procent
więcej »