Mitch McDeere kończy wydział prawa na Harvardzie jako jeden z najlepszych studentów na roku. Może wybierać w propozycjach zatrudnienia, ale, o dziwo, zamiast zdecydować się na którąś z wielkich firm prawniczych w Nowym Jorku czy Bostonie, przyjmuje ofertę niezbyt dużej kancelarii z Memphis, specjalizującej się w sprawach podatkowych. Świetna pensja