📚 Pora na świetne PREMIERY! 📚 Czternaście najwyższych szczytów świata w 6 miesięcy! "Miałem nadzieję, że aklimatyzując się nieco wyżej, uniknę pulsujących, silnych bóli głowy, które czasami nękały mnie podczas snu na dużej wysokości. Przesadziłem ze swoimi zabiegami i do czasu kiedy rozciągnąłem się w namiocie, by odpocząć, w moich płucach bulgotało – pewny znak, że rozwijał mi się wysokościowy obrzęk płuc, polegający na gromadzeniu się płynu w płucach i ogólnie nieprzyjemnym stanie, w którym klatka piersiowa ciężko się unosi, oddech świszcze, skóra robi się niebieska, a serce wali jak bęben basowy. Istniało niebezpieczeństwo, że bez leczenia umrę. Kiedy odpoczywałem w śpiworze i słuchałem ciężkich oddechów moich świszczących płuc, nie sposób było nie poczuć ukłucia frustracji. Byłem głupi. To sto pięćdziesiąt metrów dodatkowego natarcia wykończyło mnie. A teraz każdy oddech był wielkim wysiłkiem. (...) Kiedy zacząłem wspinać się na wysokie szczyty, już Dhaulagiri nauczyła mnie, że cienka linia oddziela sukces od porażki – podobnie jak w walce – ale naiwnie wierzyłem, że moje wyszkolenie wojskowe oraz doświadczenia zdobyte na innych górach poprowadzą mnie przez zagmatwane labirynty trudnych decyzji na Evereście. Pokonując dodatkowy odcinek,chciałem też rozeznać swoje granice. Myliłem się." Nirmal Purja, zwany Nimsem, to były wojskowy - zrezygnował ze służby w brygadzie Gurkhów i w elitarnej jednostce Brytyjskich Sił Zbrojnych, by poświęcić życie wspinaczce. Zdobył wszystkie czternaście szczytów Korony Himalajów i Karakorum w... nieco ponad sześć miesięcy! Dla porównania, poprzedniemu rekordziście udało się to w przeciągu niecałych 8 lat. Najświeższym osiągnięciem Nimsa jest zdobycie w styczniu 2021 K2 - jedynego ośmiotysięcznika niezdobytego zimą. Pora na Egzekucję... -Przycisnąłem go – dodał podkomisarz. – Dzięki temu, co mi powiedziałaś, miałem asa w rękawie. – I? – rzuciła niecierpliwie Chyłka. – Bogiel wiedział o porwaniu. Był na bieżąco. Joannie szybciej zabiło serce i kiedy dotarła do niej waga tych słów, musiała spojrzeć na Szczerbińskiego w mniej korzystnym świetle niż jeszcze moment wcześniej. Naprawdę miał dojście do kogoś, kto mógł odnaleźć Kordiana. I nie zająknął się o tym słowem. – Widział nawet Oryńskiego – dodał policjant. – Gdzie? Kiedy? Szczerbaty zamknął oczy i pokręcił lekko głową. - Nie był gotów mi tego zdradzić – odparł ciężkim głosem. – To trzeba było mocniej go przycisnąć, zmusić, żeby… – Zrobiłem to – przerwał jej i nabrał głęboko tchu. – Ale to nie miało żadnego sensu. Przytrzymał jej wzrok przez chwilę, a potem odwrócił oczy. – Bogiel powiedział mi, że Zordon nie żyje." Remigiusz Mróz powraca z najnowszą częścią "Chyłki"! Minęły trzy miesiące, od kiedy Kordian Oryński zaginął. Przez cały ten czas Chyłka robiła wszystko, by go odnaleźć, ale nie natrafiła na żaden ślad. Prawniczka nie zamierza jednak się poddawać. Aby zapewnić sobie fundusze na dalsze poszukiwania, prowadzi biuro porad prawnych i mimo że nie może sama reprezentować klientów przed sądem, nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystywała do tego kogoś innego. Jednocześnie stara się doprowadzić do uchylenia decyzji sądu dyscyplinarnego o usunięciu jej z zawodu. Nic nie wskazuje na to, by w którejkolwiek ze spraw udało jej się odnieść sukces – aż do momentu, kiedy zgłasza się do niej policjant oskarżony o zabójstwo cywila… 📚 Zacznij gromadzić książkowe zapasy! 📚 📚 Sprawdź aktualne promocje - znajdziesz nawet 60% rabatu na ebooki! 📚 W tym również promocje z okazji premier! Sprawdź naszą nową aplikację | |