ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

W szponach gułagu: Młodość w niewoli Rafał Pławiński

Autor:
Rafał Pławiński
Wydawnictwo:
Jot Ka
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
416
Dostępny format:
     PDF
Czytaj fragment

Ebook 25,83 zł najniższa cena z 30 dni

31,50 zł (-15%)
26,78 zł

Dodaj do koszyka lub Kup na prezent Kup 1-kliknięciem

25,83 zł najniższa cena z 30 dni

Poleć tę książkę znajomemu Poleć tę książkę znajomemu!!

Przenieś na półkę

Do przechowalni

Prezent last minute w ebookpoint.pl

Pomysł napisania książki o łagrach powstał jeszcze w okresie mego przebywania na Sybirze. W pierwszym rozdziale tego tomu piszę dużo o Wileńszczyźnie ze szczególnym uwzględnieniem wojny z bolszewikami 1920 r. Zostałem aresztowany 23 marca 1950 r. na Akademii Rolnej w Hory - Horkach. Proces sądowy odbył się w Połocku 19 czerwca tegoż roku, gdzie sądem kapturowym skazano mnie na 10 lat zsyłki. Do łagru w miejscowości Ekibastuz (Kazachstan) dotarłem pod koniec 1950 r. Tam poznałem sporo Polaków skazanych za przynależność do Armii Krajowej. Los tak chciał, że poznałem tam Aleksandra Sołżenicyna. Wydarzenie to znalazło szczególny oddźwięk w mojej książce. Łagier mój był tworem katorżniczym. Panował w nim głód, a praca była ponad siły. Po przyjeździe do niego na samym początku wykonywałem roboty ciesielskie, stolarskie a w końcowym etapie - tynkarstwo i murarkę. Ludzi, jakich tam spotkałem, zaliczyłem do niewolników XX wieku. Żenujący był ich wygląd z racji odzieży, obuwia i całości uwarunkowań, jakie tam obowiązywały. Przede wszystkim starałem się utrzymywać kontakty z rodakami, którzy stanowili w przeszłości trzon naszej walki o niepodległość Kraju. Dzisiaj zaś byli tylko awangardą ruchów powstańczych w łagrze. Bunt, jaki tam przeżyłem, wybuchł 22 stycznia 1952 r. Wtedy chcieliśmy zdobyć łagierne więzienie, w którym przetrzymywano sporo naszych braci. Krótko to trwało, bo żołnierze z bronią maszynową szybko się z nami rozprawili. Opisałem również niektóre postacie kobiece, a szczególnie w osobie młodej Litwineczki Jadzi, która towarzyszyła nam w drodze na odcinku Moskwa - Gorkij. Była młodziutką jeszcze dziewczyną, miała zaledwie 17 lat, skazano ją na 10 lat łagrów i katorgi. Razem jechaliśmy długo, co nas do siebie zbliżyło. Rozstanie nastąpiło dopiero w więzieniu w Gorkim. Tam szybko rozdzielono na dwie grupy (osobno mężczyźni, osobno kobiety) i poddano szczegółowej rewizji. Staliśmy nieopodal siebie, a Jadzia stała ostatnia w kolejce. Za jej przykładem uczyniłem to samo, aby przez tych kilkadziesiąt minut móc dłużej na nią patrzeć. Od strony wejścia docierały pokrzykiwania dozorczyń i dozorców a myśmy nadal stali w kolejce i spoglądali na siebie. Mogłem ją podziwiać w pełnej krasie. Stała prościutko na swych zgrabnych nóżkach, a jej bujne, jasne włosy splecione dołem w jeden warkocz, sięgały poniżej talii. Miała regularne rysy twarzy, a tylko w oczach dostrzegalny był niepokój, smutek i tyle dziewczęcego uroku. Patrzyłem na nią, a myślami sięgałem daleko, bo aż do jej Ojczyzny, gdyż była jak gdyby symbolem swej Lituanii. Było smutno i chciało się wołać za poetą: " Chwilo! Ty jesteś piękna! Trwaj!". Rafał Pławiński (autor)

Wybrane bestsellery

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Ebook
26,78 zł
Dodaj do koszyka
Sposób płatności
Zabrania się wykorzystania treści strony do celów eksploracji tekstu i danych (TDM), w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI i innych systemów uczenia maszynowego. It is forbidden to use the content of the site for text and data mining (TDM), including mining for training AI technologies and other machine learning systems.