ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

O pochodzeniu Galla Anonima Tomasz Jasiński

O pochodzeniu Galla Anonima Tomasz Jasiński - okladka książki

O pochodzeniu Galla Anonima Tomasz Jasiński - okladka książki

Autor:
Tomasz Jasiński
Wydawnictwo:
Avalon
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
132
Dostępny format:
     PDF

Ebook 6,90 zł najniższa cena z 30 dni

10,00 zł (-20%)
8,00 zł

Dodaj do koszyka lub Kup na prezent Kup 1-kliknięciem

6,90 zł najniższa cena z 30 dni

Przenieś na półkę

Do przechowalni

Tomasz Jasiński: Na temat pochodzenia Galla Anonima było wiele różnych tez. Teza "włoska" wcale nie jest nowa i nie ja jestem jej autorem. Już w połowie XIX wieku, uczeni niemieccy, którzy wydali "Kronikę polską" Galla Anonima, powiedzieli: on był najprawdopodobniej Włochem. Potem wybitny polski mediewista z początków XX wieku, Tadeusz Wojciechowski, napisał wprost: Anonim był z Wenecji. Ale też nie poparł tej tezy żadnymi dowodami. Pewien przełom przyniosły badania pani Danuty Borawskiej w 1965 roku, która zrobiła to, czego nie zrobił Wojciechowski: zapoznała się z dziełami, które powstały w Wenecji i znalazła "Translację św. Mikołaja i jego towarzyszy". Ale zrobiła kardynalny błąd - odrzuciła połowę tekstu. Tekst składał się z Translacji i opisu cudów. Z drugiej części wynikało czarno na białym, że autor Translacji to mnich klasztoru św. Mikołaja w Lido, czemu zaprzeczała Danuta Borawska. Lido to taka mała laguna naprzeciwko Canale Grande w Wenecji. Otóż w tej drugiej części Translacji można zaleźć wiele argumentów przemawiających za utożsamianiem jej autora z Gallem. Borawskiej przyszedł też do głowy zupełnie kuriozalny pomysł. Jej zdaniem autorem był biskup krakowski Maur. Co więcej, uznała, że Maur był Wenecjaninem i został kiedyś tam wygnany z Wenecji. To twierdzenie było tak fantazyjne, że gdy opublikowała o tym artykuł, historycy nie wiedzieli, co z tym fantem zrobić. Z jednej strony mieli ciekawy materiał, z drugiej wnioski były takie, że lepiej było się nie odzywać. Upłynęło 20 lat i głos zabrał dopiero prof. Marian Plezia, który nawet napisał, że wnioski Borawskiej trącą romansem kryminalnym. Prof. Plezia był filologiem łacińskim i gdy spojrzał na pełen tekst Translacji i na "Kronikę polską" Anonima, od razu doszedł do wniosku, że był to najprawdopodobniej ten sam autor. Ale trudno było mu się rozstawać z młodzieńczą tezą, więc powiedział, że Gall pewnie kształcił się we Francji. Ale ponieważ prof. Plezia nie przyjął w końcu argumentów o weneckim pochodzeniu Galla, ostateczne ustalenia znowu zostały odsunięte w czasie.

Wybrane bestsellery

Avalon - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Ebook
8,00 zł
Dodaj do koszyka
Sposób płatności
Zabrania się wykorzystania treści strony do celów eksploracji tekstu i danych (TDM), w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI i innych systemów uczenia maszynowego. It is forbidden to use the content of the site for text and data mining (TDM), including mining for training AI technologies and other machine learning systems.